Annały europejskich dynastii królewskich obfitują w postacie, których
losy ukazują dramatyczne przecięcie się władzy, osobowości i okoliczności
historycznych. Wśród nich Joanna I Kastylijska, utrwalona w pamięci potomnych
pod pejoratywnym przydomkiem „Joanna Szalona” (Juana la Loca), jawi się jako szczególnie przejmujący przykład
tragedii. Urodzona w potężnej rodzinie Królów Katolickich ¾ Izabeli I
Kastylijskiej i Ferdynanda II Aragońskiego ¾ była przeznaczona do życia o wyjątkowym
znaczeniu politycznym. Jej panowanie, formalnie trwające od 1504 do 1555 roku,
nie wiązało się jednak z realnym sprawowaniem władzy. Zamiast tego Joanna
została na długie lata pozbawiona wpływów i skazana na przymusowe odosobnienie,
podczas gdy jej dziedzictwem kolejno zarządzali ojciec, mąż, a następnie syn.
Odrzucona jako rzekomo psychicznie niestabilna i uznana za niezdolną do
rządzenia, została starannie przedstawiona przez osoby u władzy w taki sposób,
aby usprawiedliwić jej marginalizację.
Joanna Kastylijska stanowi jedną z najtragiczniejszych postaci XVI wieku ¾ nie tylko z powodu domniemanej choroby psychicznej, lecz przede wszystkim
jako ofiara bezwzględnej polityki patriarchalnej, osobistych strat, ograniczonego
w tamtej epoce rozumienia ludzkiej psychiki oraz głęboko zakorzenionej
mizoginii, która wykorzystywała emocjonalne przejawy przeciwko monarchiniom.
Jej historia jest świadectwem niszczącej siły politycznych ambicji wobec
jednostki podatnej na zranienia oraz ostrym przypomnieniem, jak narracje
historyczne mogą być manipulowane, by służyć interesom możnych.
 |
Joanna I Kastylijska (ok. 1500 roku) autor: Mistrz z Affligem |
Najtrwalszym, a zarazem najbardziej kwestionowanym elementem jej
dziedzictwa pozostaje narracja o „szaleństwie”. Aby w pełni zrozumieć tragizm
sytuacji Joanny, konieczne jest krytyczne rozłożenie tej opowieści na czynniki
pierwsze i zbadanie jej źródeł oraz funkcji. Z perspektywy najbliższej rodziny ¾ zwłaszcza ojca Ferdynanda II Aragońskiego i syna Karola V ¾ rzekoma
choroba psychiczna była niezbędnym narzędziem politycznym. Po śmierci starszego
rodzeństwa Joanna niespodziewanie stała się dziedziczką ogromnego i bogatego
królestwa Kastylii, co stanowiło poważne wyzwanie dla Ferdynanda. Zgodnie z
testamentem Izabeli miał on pełnić funkcję gubernatora Kastylii jedynie do
czasu przybycia córki, lecz ambitny monarcha nie był skłonny oddać kontroli nad
tak ważnym terytorium. Emocjonalna chwiejność Joanny i jej niekonwencjonalne
zachowanie ¾ szczególnie po śmierci ukochanego, choć niewiernego, męża Filipa
Pięknego ¾ stały się dla Ferdynanda idealnym pretekstem, by uznać
ją za niezdolną do rządzenia.
Historyczka Bethany Aram zdecydowanie podważyła utrwalony pogląd o
wrodzonym szaleństwie Joanny Kastylijskiej. W swoich pracach wskazuje, że
zachowanie królowej ¾ choć niewątpliwie ekscentryczne i naznaczone
głęboką żałobą ¾ zostało celowo wyolbrzymione i wykorzystane
dla politycznej wygody. Objawy przypisywane Joannie, takie jak melancholia,
irracjonalna zazdrość czy obsesyjne przywiązanie do zwłok męża, znacznie
bardziej odpowiadają obrazowi głębokiej depresji i skomplikowanej żałoby niż
spójnemu rozpoznaniu psychozy w dzisiejszym rozumieniu. W XVI wieku granice
między intensywnymi emocjami, duchowym cierpieniem a chorobą psychiczną były
jednak rozmyte i często interpretowane przez pryzmat moralnego upadku lub
demonicznego wpływu. Ferdynand II
Aragoński nie tylko wspierał takie postrzeganie, lecz także aktywnie
dopilnował, aby Joanna była utrzymywana w izolacji. Ograniczono jej kontakty,
wizyty i dostęp do informacji, co uniemożliwiało obiektywną ocenę jej zdolności
przez osoby niezależne. Ta starannie zaplanowana izolacja sprzyjała łatwemu
przyjęciu narracji o „szaleństwie” wśród kastylijskiej szlachty, która
niechętnie ryzykowała własną pozycję, podważając autorytet potężnego Ferdynanda
lub wspierając królową uznawaną za niestabilną. W ten sposób położono fundament
pod tragedię Joanny: jej prawowite roszczenie do jednego z najpotężniejszych
tronów Europy zostało systematycznie podważane przez starannie skonstruowaną
narrację, mającą na celu jej wywłaszczenie.
 |
| Rodzice Joanny: Izabela I Kastylijska i Ferdynand II Aragoński |
Poza machinacjami politycznymi życie Joanny było głęboko naznaczone
stratami osobistymi i emocjonalnymi zdradami, które wystawiłyby na próbę
odporność każdego człowieka. Urodzona jako druga córka, początkowo przeznaczona
do spokojniejszego życia, znalazła się nagle w centrum uwagi po śmierci
starszego brata Jana i siostry Izabeli. W konsekwencji wydano ją za Filipa
Pięknego, arcyksięcia Austrii i dziedzica rozległych posiadłości Habsburgów ¾ małżeństwo zaaranżowane w celu stworzenia potężnego sojuszu przeciwko Francji. Związek
ten, mimo swojej politycznej celowości, stał się dla Joanny źródłem najbardziej
intensywnych doświadczeń emocjonalnych. Zakochała się w Filipie głęboko,
namiętnie, a być może obsesyjnie. Współczesne relacje opisują ją jako niezwykle
zazdrosną i zaborczą ¾ cechy potęgowane przez chroniczne
niewierności Filipa oraz jego upodobanie do wystawnego, beztroskiego życia
dworskiego we Flandrii, tak odmiennego od surowości Kastylii.
Lekceważąca postawa Filipa Pięknego i jego powtarzające się zdrady
zadały Joannie głębokie rany. Jej wybuchy zazdrości, często przytaczane jako
wczesne dowody niestabilności, można jednak interpretować inaczej ¾ jako
reakcje niezwykle wrażliwej kobiety, głęboko zakochanej, pragnącej wierności i
odwzajemnienia uczuć w epoce, w której kobiece pożądanie bywało traktowane jako
patologia. Narodziny sześciorga dzieci, w tym przyszłych cesarzy Karola V i
Ferdynanda I, nie umocniły lojalności Filipa, co dodatkowo pogłębiało
emocjonalne rozdarcie Joanny. Nagła śmierć Filipa w 1506 roku, w wieku zaledwie
dwudziestu ośmiu lat, była katastrofą, która przypieczętowała jej tragiczny
los. Żałoba Joanny była natychmiastowa, przytłaczająca i skrajna. Jej odmowa
rozstania się z ciałem męża, naleganie na podróżowanie z jego trumną przez
Kastylię, częste jej otwieranie, by spoglądać na rozkładające się zwłoki, oraz
późniejsze lata żałoby stały się najpotężniejszym symbolem jej rzekomego
„szaleństwa”. Choć zachowanie to było niekonwencjonalne i budziło niepokój
współczesnych, można je rozumieć jako dramatyczną manifestację skomplikowanej
żałoby ¾ desperacką próbę zatrzymania pamięci o jedynym
mężczyźnie, którego naprawdę kochała, mimo jego wad. Ta intensywnie osobista
strata, połączona z polityczną podatnością Joanny, została bezlitośnie
wykorzystana, by uzasadnić jej odsunięcie od władzy. Jej rozpacz
przeinterpretowano jako irracjonalność, a przywiązanie jako obłęd, na zawsze
piętnując ją epitetem „La Loca”.
 |
Joanna Kastylijska i Filip Piękny Witraż w Bazylice Świętej Krwi w Brugii autor nieznany |
Pozbawienie Joanny władzy nie było jednak prostą konsekwencją jej żałoby
czy domniemanego szaleństwa. Było to celowe, systematyczne działanie
uzurpacyjne, zaaranżowane zarówno przez ojca, jak i syna. Joanna była prawowitą
dziedziczką Kastylii po śmierci Izabeli w 1504 roku, a jej suwerenność była
jednoznaczna. Ferdynand II, słynny „Król Katolicki”, nie zamierzał jednak oddać
władzy, którą dzielił z Izabelą. Początkowo próbował rządzić Kastylią jako
gubernator, co zostało zakwestionowane przez ambitnego Filipa, roszczącego
sobie prawo do regencji w imieniu żony. Konflikt ten, znany jako „Kryzys
Regencji”, postawił Joannę pomiędzy dwoma najpotężniejszymi mężczyznami jej
życia, którzy rywalizowali o kontrolę nad nią i ¾ poprzez nią ¾ nad Kastylią. Choć Filip na krótko zdołał
zepchnąć Ferdynanda na margines i przejąć władzę w Kastylii, jego nagła śmierć
w 1506 roku pozostawiła próżnię polityczną. Ferdynand szybko wykorzystał
okazję, przedstawiając intensywną żałobę Joanny i jej niekonwencjonalne rytuały
jako dowód niezdolności do rządzenia. Zwołał Kortezy Kastylii, uzyskując ich
zgodę na regencję w oparciu o „chorobę i niedołęstwo” córki. Tym samym odebrał
Joannie polityczną sprawczość, redukując ją do roli figurantki, której imię
jedynie legitymizowało jego władzę. Warto podkreślić, że Joanna nigdy nie
została formalnie zdetronizowana ani uznana za niepoczytalną przez żaden organ
prawny czy kościelny. Jej tytuł królowej zachowano, lecz pozbawiono ją realnej
władzy.
Podporządkowanie Joanny trwało również pod rządami jej syna, Karola V,
który po śmierci Ferdynanda w 1516 roku odziedziczył królestwa. Karol, ambitny
i pragmatyczny władca, pragnący skonsolidować swoje rozległe imperium, nie
zamierzał dzielić się władzą z matką, której stan psychiczny był już utrwaloną
narracją. Uwięził ją w klasztorze-pałacu w Tordesillas, zapewniając jej
polityczną bezsilność, a jednocześnie zachowując ciągłość prawowitej sukcesji
kastylijskiej. Powstanie Comuneros
(1520–1521), bunt kastylijskich miast przeciwko rządom Karola, na krótko dało
nadzieję na przywrócenie Joanny. Rebelianci uznali ją za prawowitą królową i
próbowali zdobyć poparcie, przedstawiając ją jako alternatywę wobec obcego,
flamandzkojęzycznego władcy. Gdyby Joanna wykorzystała tę okazję, jej los
mógłby potoczyć się inaczej. Jednak długotrwałe uwięzienie, skutki izolacji i
głęboko zakorzeniona melancholia uniemożliwiły jej pełne zaangażowanie w sprawę
buntowników. Odmowa podpisania dokumentów podważających władzę Karola oraz brak
jednoznacznego poparcia dla powstania przypieczętowały jej los. Klęska Comuneros utrwaliła kontrolę Karola i
zapewniła dalsze uwięzienie Joanny przez pozostałe dekady jej życia. Jej korona
stała się de facto zakładnikiem
rodziny, która wykorzystywała ją jako prawowity, choć nieobecny, stempel
legitymizujący własne imperialne ambicje.
 |
Joanna czuwająca przy trumnie swojego męża, Filipa Pięknego Obraz pochodzi z 1877 roku. autor: Francisco Pradilla y Ortiz |
Fizyczne i psychiczne uwięzienie Joanny w Tordesillas stało się
ostatecznym symbolem jej tragedii. Od 1509 roku aż do śmierci w 1555 roku,
przez ponad czterdzieści sześć lat, była trzymana pod ścisłym nadzorem w murach
królewskiego klasztoru świętej Klary. Nie było to dobrowolne wycofanie się,
lecz przymusowe odosobnienie, starannie zaplanowane, aby uniemożliwić jej
jakąkolwiek komunikację ze światem zewnętrznym, która mogłaby podważyć władzę
ojca lub syna. Strażnicy ¾ markiz de Denia, a później jego syn ¾ działali
z pełnym autorytetem Korony, kontrolując każdy aspekt jej życia. Na długie
okresy odmawiano jej kontaktu z dziećmi, co dla matki było ciosem druzgocącym i
pogłębiało cierpienie. Najstarsza córka, Izabela, przez pewien czas przebywała
z matką, lecz gdy dzieci dorastały, zostały zabrane i wychowywane gdzie
indziej, pozostawiając Joannę w samotności.
Warunki jej uwięzienia, choć niekoniecznie brutalne w sensie fizycznym,
były psychicznie paraliżujące. Relacje opisują coraz głębsze pogrążanie się
Joanny w melancholijnym wycofaniu, częste odmawianie kąpieli, zmiany ubrań czy
kontaktu z innymi. Jej pokoje pogrążone były w ciemności, a ona sama potrafiła
godzinami siedzieć w milczeniu. Choć strażnicy i rodzina interpretowali te
zachowania jako niepodważalny dowód szaleństwa, można je równie dobrze rozumieć
jako konsekwencje skrajnej izolacji, głębokiej żałoby i systemowego pozbawienia
władzy. Pozbawiona wolności, dzieci, autorytetu i godności, Joanna nie mogła
uniknąć pogorszenia stanu psychicznego. Duch ludzki, poddany przez
dziesięciolecia takiej deprywacji i kontroli, często wycofuje się w głąb
siebie, manifestując zachowania pozornie irracjonalne, które w rzeczywistości
są desperacką odpowiedzią na sytuację nie do zniesienia. Jej nominalny status
współmonarchini u boku Karola V, tytuł wciąż obecny w oficjalnych dokumentach,
podkreślał jedynie ironię i okrucieństwo jej losu. Była królową bez królestwa,
matką bez dzieci, kobietą pozbawioną sprawczości, pogrzebaną w pałacu, który
stał się jej więzieniem i złotą klatką.
,_formerly_attributed_to_Titian_(Alte_Pinakothek,_Munich).jpg) |
Portret Karola V, syna Joanny Kastylijskiej i Filipa Pięknego Portret pochodzi z 1548 roku. Autorstwo najpierw przypisywano włoskiemu artyście, Tiziano Vecellio, a potem niderlandzkiemu malarzowi, Lambertowi Sustrisowi. |
Tragedia Joanny nabiera jeszcze wyraźniejszego kształtu, gdy spojrzeć na
przecięcie się kwestii płci, władzy i diagnozy „szaleństwa” w szesnastowiecznej
Europie. W patriarchalnym społeczeństwie oczekiwania wobec kobiet sprawujących
władzę były wyjątkowo surowe. Królowa miała uosabiać stabilność, pobożność,
powściągliwość i racjonalność. Okazywanie emocji ¾ zwłaszcza nadmiernych lub
niekonwencjonalnych ¾ postrzegano jako groźną słabość, podważającą
autorytet i sugerującą wrodzoną kobiecą kruchość. W tym kontekście intensywna
namiętność Joanny do Filipa, jej publiczne przejawy żałoby oraz późniejsze
wycofanie nie były jedynie ekscentrycznymi zachowaniami; uznawano je za poważne
odstępstwa od oczekiwanego wzorca królowej, co dawało podatny grunt pod
oskarżenia o niestabilność.
Ówczesne rozumienie medycyny i psychologii było prymitywne. Pojęcia
depresji, zaburzeń lękowych czy skomplikowanej żałoby praktycznie nie istniały.
„Melancholia” była szerokim terminem, wiązanym z zaburzeniami równowagi humorów
cielesnych, a poważne cierpienie emocjonalne łatwo przypisywano moralnemu
upadkowi, opętaniu demonicznemu czy wrodzonej kobiecej irracjonalności. W
przeciwieństwie do męskich władców, którzy mogli przejawiać ekscentryczność czy
nawet okrucieństwo bez podważania legitymacji (jak Henryk VIII), emocjonalna
podatność królowej stanowiła bezpośrednie zagrożenie dla jej prawa do władzy.
Naturalne reakcje Joanny na stratę i zdradę zostały zatem zinterpretowane jako
choroba i wykorzystane przeciwko niej. Gdyby była królem, jej żałoba mogłaby
uchodzić za dowód siły uczuć, ekscentryczność za oznakę geniuszu, a wycofanie
za przejaw głębokiej kontemplacji. Dla królowej jednak takie zachowania stawały
się niepodważalnym dowodem niezdolności do rządzenia. Jej płeć czyniła ją
szczególnie podatną na takie oskarżenia, dając męskim krewnym kulturowo
usankcjonowane usprawiedliwienie dla pozbawienia jej władzy i ochrony własnych
ambicji pod pozorem troski o królestwo.
.jpg) |
Królowa Joanna Kastylijska uwięziona w pałacu Tordesillas Obraz pochodzi z 1884 roku. autor: Vincente Palmaroli González
|
Pomimo systematycznych prób wymazania jej sprawczości i przedstawienia
jako królowej pozbawionej rozumu, w życiu Joanny Kastylijskiej dostrzec można
intrygujące przebłyski jej trwałego ducha i zdolności intelektualnych. Jeszcze
przed małżeństwem uchodziła za osobę niezwykle inteligentną, biegle władającą
kilkoma językami, dobrze obeznaną z filozofią, teologią i prawem ¾ świadectwo
znakomitej edukacji zapewnionej przez matkę. Nawet w okresie uwięzienia
pojawiały się relacje o chwilach jasności i o nieugiętej odmowie podpisania przez Joannę dokumentów, które pozbawiłyby ją lub jej dzieci dziedzictwa, oraz o
sporadycznym sprzeciwie wobec strażników. Choć często odrzucano je jako
incydentalne błyski w morzu „szaleństwa”, sugerują one, że jej umysł ¾ głęboko zraniony i pogrążony w depresji ¾ nie był całkowicie pozbawiony świadomości
ani zdolności do obrony swoich praw.
W ostatnich dekadach współczesna historiografia i analiza psychologiczna
podjęły próbę ponownej oceny życia Joanny, wychodząc poza uproszczoną i
uprzedzoną etykietę „szalonej królowej”. Badacze skłaniają się ku bardziej
szczegółowym interpretacjom jej objawów, wskazując na możliwość ciężkiej
depresji klinicznej, zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych (szczególnie w
odniesieniu do ciała Filipa), zaburzeń osobowości czy nawet wczesnej formy
choroby afektywnej dwubiegunowej. Kluczowe pozostaje podkreślenie, że nawet
jeśli Joanna cierpiała na chorobę psychiczną, jej stan został spotęgowany i
wykorzystany przez otoczenie polityczne. Tragedia królowej wykracza więc poza
osobiste cierpienie ¾ obejmuje błędną interpretację jej zachowań,
celowo wypaczoną narrację historyczną służącą interesom możnych oraz dramat
kobiety systematycznie pozbawianej tożsamości i sprawczości przez patriarchalne
siły epoki. Jej historia jest mocnym przypomnieniem o trwałej sile kontroli narracji
i niszczących konsekwencjach dla tych, których losy opowiadają ich ciemięzcy.
Podsumowując, Joanna I Kastylijska, znana jako „szalona” królowa
Hiszpanii, jawi się jako wyjątkowo przejmująca i wielowymiarowa postać
tragiczna XVI wieku. Jej los nie jest jedynie opowieścią o monarchini
dotkniętej chorobą psychiczną, lecz głęboko ludzką narracją o kobiecie
uwikłanej w nieustanne prądy ambicji politycznych, osobistych strat i
społecznych uprzedzeń. Od celowego sfabrykowania i wykorzystania jej rzekomego
szaleństwa przez ojca i syna, po emocjonalne spustoszenie spowodowane zdradami
i przedwczesną śmiercią męża ¾ życie Joanny było długą drogą pozbawiania
jej władzy. Jej prawowite roszczenie do Kastylii zostało systematycznie podważane,
prowadząc do dekad przymusowego uwięzienia i odebrania autonomii, tożsamości
oraz kontaktu z dziećmi. Kontekst szesnastowiecznych ról płciowych i
ograniczonego rozumienia zdrowia psychicznego dodatkowo spotęgował jej
podatność, przekształcając żałobę i emocjonalną chwiejność w wygodne
usprawiedliwienia dla marginalizacji politycznej. Joanna Kastylijska pozostaje
symbolem kobiety rozmontowanej przez otaczające ją siły, której „szaleństwo”
było prawdopodobnie bardziej skutkiem nieznośnych okoliczności niż wrodzoną
przypadłością. Jej historia rozbrzmiewa przez wieki jako świadectwo kruchości
władzy, okrucieństwa manipulacji narracją i głębokiej tragedii królowej, której
osobiste cierpienie nierozerwalnie splecione zostało z geopolitycznymi
ambicjami rodzącego się imperium.
Bibliografia:
- Aram B.: Juana
the Mad: Sovereignty and Dynasty in Renaissance Europe, Johns Hopkins
University Press, Baltimore, Maryland, USA 2005.
- Fernández Álvarez M.: Juana la Loca (1479–1555), Espasa Calpe, Maryt, Hiszpania 2000,
- Fox J.: Sister
Queens: The Noble, Tragic Lives of Katherine of Aragon and Juana, Queen of
Castile, Ballantine Books (Random House), Nowy Jork, USA 2011.
- Gómez M. A.: Juan-Navarro,
Santiago; Zatlin, Phyllis – Juana of Castile: History and Myth of the Mad Queen,
Associated University Presses, Cranbury, New Jersey, USA 2008.
- Rodríguez Villa A.: La reina doña Juana la Loca: estudio histórico, Imprenta de la Revista
de Archivos, Bibliotecas y Museos, Madryt, Hiszpania 1892.
Ⓒ Agnieszka Różycka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz