piątek, 5 grudnia 2025

Joanna Kastylijska: „szalona” królowa Hiszpanii – tragiczna postać XVI wieku

 

Annały europejskich dynastii królewskich obfitują w postacie, których losy ukazują dramatyczne przecięcie się władzy, osobowości i okoliczności historycznych. Wśród nich Joanna I Kastylijska, utrwalona w pamięci potomnych pod pejoratywnym przydomkiem „Joanna Szalona” (Juana la Loca), jawi się jako szczególnie przejmujący przykład tragedii. Urodzona w potężnej rodzinie Królów Katolickich 
¾ Izabeli I Kastylijskiej i Ferdynanda II Aragońskiego ¾ była przeznaczona do życia o wyjątkowym znaczeniu politycznym. Jej panowanie, formalnie trwające od 1504 do 1555 roku, nie wiązało się jednak z realnym sprawowaniem władzy. Zamiast tego Joanna została na długie lata pozbawiona wpływów i skazana na przymusowe odosobnienie, podczas gdy jej dziedzictwem kolejno zarządzali ojciec, mąż, a następnie syn. Odrzucona jako rzekomo psychicznie niestabilna i uznana za niezdolną do rządzenia, została starannie przedstawiona przez osoby u władzy w taki sposób, aby usprawiedliwić jej marginalizację.
 
Joanna Kastylijska stanowi jedną z najtragiczniejszych postaci XVI wieku 
¾ nie tylko z powodu domniemanej choroby psychicznej, lecz przede wszystkim jako ofiara bezwzględnej polityki patriarchalnej, osobistych strat, ograniczonego w tamtej epoce rozumienia ludzkiej psychiki oraz głęboko zakorzenionej mizoginii, która wykorzystywała emocjonalne przejawy przeciwko monarchiniom. Jej historia jest świadectwem niszczącej siły politycznych ambicji wobec jednostki podatnej na zranienia oraz ostrym przypomnieniem, jak narracje historyczne mogą być manipulowane, by służyć interesom możnych.


Joanna I Kastylijska (ok. 1500 roku)
autor: Mistrz z Affligem

 
Najtrwalszym, a zarazem najbardziej kwestionowanym elementem jej dziedzictwa pozostaje narracja o „szaleństwie”. Aby w pełni zrozumieć tragizm sytuacji Joanny, konieczne jest krytyczne rozłożenie tej opowieści na czynniki pierwsze i zbadanie jej źródeł oraz funkcji. Z perspektywy najbliższej rodziny 
¾ zwłaszcza ojca Ferdynanda II Aragońskiego i syna Karola V ¾ rzekoma choroba psychiczna była niezbędnym narzędziem politycznym. Po śmierci starszego rodzeństwa Joanna niespodziewanie stała się dziedziczką ogromnego i bogatego królestwa Kastylii, co stanowiło poważne wyzwanie dla Ferdynanda. Zgodnie z testamentem Izabeli miał on pełnić funkcję gubernatora Kastylii jedynie do czasu przybycia córki, lecz ambitny monarcha nie był skłonny oddać kontroli nad tak ważnym terytorium. Emocjonalna chwiejność Joanny i jej niekonwencjonalne zachowanie ¾ szczególnie po śmierci ukochanego, choć niewiernego, męża Filipa Pięknego ¾ stały się dla Ferdynanda idealnym pretekstem, by uznać ją za niezdolną do rządzenia.
 
Historyczka Bethany Aram zdecydowanie podważyła utrwalony pogląd o wrodzonym szaleństwie Joanny Kastylijskiej. W swoich pracach wskazuje, że zachowanie królowej 
¾ choć niewątpliwie ekscentryczne i naznaczone głęboką żałobą ¾ zostało celowo wyolbrzymione i wykorzystane dla politycznej wygody. Objawy przypisywane Joannie, takie jak melancholia, irracjonalna zazdrość czy obsesyjne przywiązanie do zwłok męża, znacznie bardziej odpowiadają obrazowi głębokiej depresji i skomplikowanej żałoby niż spójnemu rozpoznaniu psychozy w dzisiejszym rozumieniu. W XVI wieku granice między intensywnymi emocjami, duchowym cierpieniem a chorobą psychiczną były jednak rozmyte i często interpretowane przez pryzmat moralnego upadku lub demonicznego wpływu.  Ferdynand II Aragoński nie tylko wspierał takie postrzeganie, lecz także aktywnie dopilnował, aby Joanna była utrzymywana w izolacji. Ograniczono jej kontakty, wizyty i dostęp do informacji, co uniemożliwiało obiektywną ocenę jej zdolności przez osoby niezależne. Ta starannie zaplanowana izolacja sprzyjała łatwemu przyjęciu narracji o „szaleństwie” wśród kastylijskiej szlachty, która niechętnie ryzykowała własną pozycję, podważając autorytet potężnego Ferdynanda lub wspierając królową uznawaną za niestabilną. W ten sposób położono fundament pod tragedię Joanny: jej prawowite roszczenie do jednego z najpotężniejszych tronów Europy zostało systematycznie podważane przez starannie skonstruowaną narrację, mającą na celu jej wywłaszczenie.


Rodzice Joanny: Izabela I Kastylijska i Ferdynand II Aragoński


 
Poza machinacjami politycznymi życie Joanny było głęboko naznaczone stratami osobistymi i emocjonalnymi zdradami, które wystawiłyby na próbę odporność każdego człowieka. Urodzona jako druga córka, początkowo przeznaczona do spokojniejszego życia, znalazła się nagle w centrum uwagi po śmierci starszego brata Jana i siostry Izabeli. W konsekwencji wydano ją za Filipa Pięknego, arcyksięcia Austrii i dziedzica rozległych posiadłości Habsburgów 
¾ małżeństwo zaaranżowane w celu stworzenia potężnego sojuszu przeciwko Francji. Związek ten, mimo swojej politycznej celowości, stał się dla Joanny źródłem najbardziej intensywnych doświadczeń emocjonalnych. Zakochała się w Filipie głęboko, namiętnie, a być może obsesyjnie. Współczesne relacje opisują ją jako niezwykle zazdrosną i zaborczą ¾ cechy potęgowane przez chroniczne niewierności Filipa oraz jego upodobanie do wystawnego, beztroskiego życia dworskiego we Flandrii, tak odmiennego od surowości Kastylii.
 
Lekceważąca postawa Filipa Pięknego i jego powtarzające się zdrady zadały Joannie głębokie rany. Jej wybuchy zazdrości, często przytaczane jako wczesne dowody niestabilności, można jednak interpretować inaczej 
¾ jako reakcje niezwykle wrażliwej kobiety, głęboko zakochanej, pragnącej wierności i odwzajemnienia uczuć w epoce, w której kobiece pożądanie bywało traktowane jako patologia. Narodziny sześciorga dzieci, w tym przyszłych cesarzy Karola V i Ferdynanda I, nie umocniły lojalności Filipa, co dodatkowo pogłębiało emocjonalne rozdarcie Joanny. Nagła śmierć Filipa w 1506 roku, w wieku zaledwie dwudziestu ośmiu lat, była katastrofą, która przypieczętowała jej tragiczny los. Żałoba Joanny była natychmiastowa, przytłaczająca i skrajna. Jej odmowa rozstania się z ciałem męża, naleganie na podróżowanie z jego trumną przez Kastylię, częste jej otwieranie, by spoglądać na rozkładające się zwłoki, oraz późniejsze lata żałoby stały się najpotężniejszym symbolem jej rzekomego „szaleństwa”. Choć zachowanie to było niekonwencjonalne i budziło niepokój współczesnych, można je rozumieć jako dramatyczną manifestację skomplikowanej żałoby ¾ desperacką próbę zatrzymania pamięci o jedynym mężczyźnie, którego naprawdę kochała, mimo jego wad. Ta intensywnie osobista strata, połączona z polityczną podatnością Joanny, została bezlitośnie wykorzystana, by uzasadnić jej odsunięcie od władzy. Jej rozpacz przeinterpretowano jako irracjonalność, a przywiązanie jako obłęd, na zawsze piętnując ją epitetem „La Loca”.


Joanna Kastylijska i Filip Piękny
Witraż w Bazylice Świętej Krwi w Brugii
autor nieznany


Pozbawienie Joanny władzy nie było jednak prostą konsekwencją jej żałoby czy domniemanego szaleństwa. Było to celowe, systematyczne działanie uzurpacyjne, zaaranżowane zarówno przez ojca, jak i syna. Joanna była prawowitą dziedziczką Kastylii po śmierci Izabeli w 1504 roku, a jej suwerenność była jednoznaczna. Ferdynand II, słynny „Król Katolicki”, nie zamierzał jednak oddać władzy, którą dzielił z Izabelą. Początkowo próbował rządzić Kastylią jako gubernator, co zostało zakwestionowane przez ambitnego Filipa, roszczącego sobie prawo do regencji w imieniu żony. Konflikt ten, znany jako „Kryzys Regencji”, postawił Joannę pomiędzy dwoma najpotężniejszymi mężczyznami jej życia, którzy rywalizowali o kontrolę nad nią i ¾ poprzez nią ¾ nad Kastylią. Choć Filip na krótko zdołał zepchnąć Ferdynanda na margines i przejąć władzę w Kastylii, jego nagła śmierć w 1506 roku pozostawiła próżnię polityczną. Ferdynand szybko wykorzystał okazję, przedstawiając intensywną żałobę Joanny i jej niekonwencjonalne rytuały jako dowód niezdolności do rządzenia. Zwołał Kortezy Kastylii, uzyskując ich zgodę na regencję w oparciu o „chorobę i niedołęstwo” córki. Tym samym odebrał Joannie polityczną sprawczość, redukując ją do roli figurantki, której imię jedynie legitymizowało jego władzę. Warto podkreślić, że Joanna nigdy nie została formalnie zdetronizowana ani uznana za niepoczytalną przez żaden organ prawny czy kościelny. Jej tytuł królowej zachowano, lecz pozbawiono ją realnej władzy.
 
Podporządkowanie Joanny trwało również pod rządami jej syna, Karola V, który po śmierci Ferdynanda w 1516 roku odziedziczył królestwa. Karol, ambitny i pragmatyczny władca, pragnący skonsolidować swoje rozległe imperium, nie zamierzał dzielić się władzą z matką, której stan psychiczny był już utrwaloną narracją. Uwięził ją w klasztorze-pałacu w Tordesillas, zapewniając jej polityczną bezsilność, a jednocześnie zachowując ciągłość prawowitej sukcesji kastylijskiej. Powstanie Comuneros (1520–1521), bunt kastylijskich miast przeciwko rządom Karola, na krótko dało nadzieję na przywrócenie Joanny. Rebelianci uznali ją za prawowitą królową i próbowali zdobyć poparcie, przedstawiając ją jako alternatywę wobec obcego, flamandzkojęzycznego władcy. Gdyby Joanna wykorzystała tę okazję, jej los mógłby potoczyć się inaczej. Jednak długotrwałe uwięzienie, skutki izolacji i głęboko zakorzeniona melancholia uniemożliwiły jej pełne zaangażowanie w sprawę buntowników. Odmowa podpisania dokumentów podważających władzę Karola oraz brak jednoznacznego poparcia dla powstania przypieczętowały jej los. Klęska Comuneros utrwaliła kontrolę Karola i zapewniła dalsze uwięzienie Joanny przez pozostałe dekady jej życia. Jej korona stała się de facto zakładnikiem rodziny, która wykorzystywała ją jako prawowity, choć nieobecny, stempel legitymizujący własne imperialne ambicje.


Joanna czuwająca przy trumnie swojego męża, Filipa Pięknego
Obraz pochodzi z 1877 roku.
autor: Francisco Pradilla y Ortiz


Fizyczne i psychiczne uwięzienie Joanny w Tordesillas stało się ostatecznym symbolem jej tragedii. Od 1509 roku aż do śmierci w 1555 roku, przez ponad czterdzieści sześć lat, była trzymana pod ścisłym nadzorem w murach królewskiego klasztoru świętej Klary. Nie było to dobrowolne wycofanie się, lecz przymusowe odosobnienie, starannie zaplanowane, aby uniemożliwić jej jakąkolwiek komunikację ze światem zewnętrznym, która mogłaby podważyć władzę ojca lub syna. Strażnicy 
¾ markiz de Denia, a później jego syn ¾ działali z pełnym autorytetem Korony, kontrolując każdy aspekt jej życia. Na długie okresy odmawiano jej kontaktu z dziećmi, co dla matki było ciosem druzgocącym i pogłębiało cierpienie. Najstarsza córka, Izabela, przez pewien czas przebywała z matką, lecz gdy dzieci dorastały, zostały zabrane i wychowywane gdzie indziej, pozostawiając Joannę w samotności.
 
Warunki jej uwięzienia, choć niekoniecznie brutalne w sensie fizycznym, były psychicznie paraliżujące. Relacje opisują coraz głębsze pogrążanie się Joanny w melancholijnym wycofaniu, częste odmawianie kąpieli, zmiany ubrań czy kontaktu z innymi. Jej pokoje pogrążone były w ciemności, a ona sama potrafiła godzinami siedzieć w milczeniu. Choć strażnicy i rodzina interpretowali te zachowania jako niepodważalny dowód szaleństwa, można je równie dobrze rozumieć jako konsekwencje skrajnej izolacji, głębokiej żałoby i systemowego pozbawienia władzy. Pozbawiona wolności, dzieci, autorytetu i godności, Joanna nie mogła uniknąć pogorszenia stanu psychicznego. Duch ludzki, poddany przez dziesięciolecia takiej deprywacji i kontroli, często wycofuje się w głąb siebie, manifestując zachowania pozornie irracjonalne, które w rzeczywistości są desperacką odpowiedzią na sytuację nie do zniesienia. Jej nominalny status współmonarchini u boku Karola V, tytuł wciąż obecny w oficjalnych dokumentach, podkreślał jedynie ironię i okrucieństwo jej losu. Była królową bez królestwa, matką bez dzieci, kobietą pozbawioną sprawczości, pogrzebaną w pałacu, który stał się jej więzieniem i złotą klatką.


Portret Karola V, syna Joanny Kastylijskiej
i Filipa Pięknego
Portret pochodzi z 1548 roku.
Autorstwo najpierw przypisywano
włoskiemu artyście, Tiziano Vecellio,
a potem niderlandzkiemu
malarzowi, Lambertowi Sustrisowi. 


Tragedia Joanny nabiera jeszcze wyraźniejszego kształtu, gdy spojrzeć na przecięcie się kwestii płci, władzy i diagnozy „szaleństwa” w szesnastowiecznej Europie. W patriarchalnym społeczeństwie oczekiwania wobec kobiet sprawujących władzę były wyjątkowo surowe. Królowa miała uosabiać stabilność, pobożność, powściągliwość i racjonalność. Okazywanie emocji ¾ zwłaszcza nadmiernych lub niekonwencjonalnych ¾ postrzegano jako groźną słabość, podważającą autorytet i sugerującą wrodzoną kobiecą kruchość. W tym kontekście intensywna namiętność Joanny do Filipa, jej publiczne przejawy żałoby oraz późniejsze wycofanie nie były jedynie ekscentrycznymi zachowaniami; uznawano je za poważne odstępstwa od oczekiwanego wzorca królowej, co dawało podatny grunt pod oskarżenia o niestabilność.
 
Ówczesne rozumienie medycyny i psychologii było prymitywne. Pojęcia depresji, zaburzeń lękowych czy skomplikowanej żałoby praktycznie nie istniały. „Melancholia” była szerokim terminem, wiązanym z zaburzeniami równowagi humorów cielesnych, a poważne cierpienie emocjonalne łatwo przypisywano moralnemu upadkowi, opętaniu demonicznemu czy wrodzonej kobiecej irracjonalności. W przeciwieństwie do męskich władców, którzy mogli przejawiać ekscentryczność czy nawet okrucieństwo bez podważania legitymacji (jak Henryk VIII), emocjonalna podatność królowej stanowiła bezpośrednie zagrożenie dla jej prawa do władzy. Naturalne reakcje Joanny na stratę i zdradę zostały zatem zinterpretowane jako choroba i wykorzystane przeciwko niej. Gdyby była królem, jej żałoba mogłaby uchodzić za dowód siły uczuć, ekscentryczność za oznakę geniuszu, a wycofanie za przejaw głębokiej kontemplacji. Dla królowej jednak takie zachowania stawały się niepodważalnym dowodem niezdolności do rządzenia. Jej płeć czyniła ją szczególnie podatną na takie oskarżenia, dając męskim krewnym kulturowo usankcjonowane usprawiedliwienie dla pozbawienia jej władzy i ochrony własnych ambicji pod pozorem troski o królestwo.


Królowa Joanna Kastylijska uwięziona w pałacu Tordesillas
Obraz pochodzi z 1884 roku.
autor: Vincente Palmaroli González



Pomimo systematycznych prób wymazania jej sprawczości i przedstawienia jako królowej pozbawionej rozumu, w życiu Joanny Kastylijskiej dostrzec można intrygujące przebłyski jej trwałego ducha i zdolności intelektualnych. Jeszcze przed małżeństwem uchodziła za osobę niezwykle inteligentną, biegle władającą kilkoma językami, dobrze obeznaną z filozofią, teologią i prawem ¾ świadectwo znakomitej edukacji zapewnionej przez matkę. Nawet w okresie uwięzienia pojawiały się relacje o chwilach jasności i o nieugiętej odmowie podpisania przez Joannę dokumentów, które pozbawiłyby ją lub jej dzieci dziedzictwa, oraz o sporadycznym sprzeciwie wobec strażników. Choć często odrzucano je jako incydentalne błyski w morzu „szaleństwa”, sugerują one, że jej umysł ¾ głęboko zraniony i pogrążony w depresji ¾ nie był całkowicie pozbawiony świadomości ani zdolności do obrony swoich praw.
 
W ostatnich dekadach współczesna historiografia i analiza psychologiczna podjęły próbę ponownej oceny życia Joanny, wychodząc poza uproszczoną i uprzedzoną etykietę „szalonej królowej”. Badacze skłaniają się ku bardziej szczegółowym interpretacjom jej objawów, wskazując na możliwość ciężkiej depresji klinicznej, zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych (szczególnie w odniesieniu do ciała Filipa), zaburzeń osobowości czy nawet wczesnej formy choroby afektywnej dwubiegunowej. Kluczowe pozostaje podkreślenie, że nawet jeśli Joanna cierpiała na chorobę psychiczną, jej stan został spotęgowany i wykorzystany przez otoczenie polityczne. Tragedia królowej wykracza więc poza osobiste cierpienie 
¾ obejmuje błędną interpretację jej zachowań, celowo wypaczoną narrację historyczną służącą interesom możnych oraz dramat kobiety systematycznie pozbawianej tożsamości i sprawczości przez patriarchalne siły epoki. Jej historia jest mocnym przypomnieniem o trwałej sile kontroli narracji i niszczących konsekwencjach dla tych, których losy opowiadają ich ciemięzcy.
 
Podsumowując, Joanna I Kastylijska, znana jako „szalona” królowa Hiszpanii, jawi się jako wyjątkowo przejmująca i wielowymiarowa postać tragiczna XVI wieku. Jej los nie jest jedynie opowieścią o monarchini dotkniętej chorobą psychiczną, lecz głęboko ludzką narracją o kobiecie uwikłanej w nieustanne prądy ambicji politycznych, osobistych strat i społecznych uprzedzeń. Od celowego sfabrykowania i wykorzystania jej rzekomego szaleństwa przez ojca i syna, po emocjonalne spustoszenie spowodowane zdradami i przedwczesną śmiercią męża ¾ życie Joanny było długą drogą pozbawiania jej władzy. Jej prawowite roszczenie do Kastylii zostało systematycznie podważane, prowadząc do dekad przymusowego uwięzienia i odebrania autonomii, tożsamości oraz kontaktu z dziećmi. Kontekst szesnastowiecznych ról płciowych i ograniczonego rozumienia zdrowia psychicznego dodatkowo spotęgował jej podatność, przekształcając żałobę i emocjonalną chwiejność w wygodne usprawiedliwienia dla marginalizacji politycznej. Joanna Kastylijska pozostaje symbolem kobiety rozmontowanej przez otaczające ją siły, której „szaleństwo” było prawdopodobnie bardziej skutkiem nieznośnych okoliczności niż wrodzoną przypadłością. Jej historia rozbrzmiewa przez wieki jako świadectwo kruchości władzy, okrucieństwa manipulacji narracją i głębokiej tragedii królowej, której osobiste cierpienie nierozerwalnie splecione zostało z geopolitycznymi ambicjami rodzącego się imperium.



Bibliografia:

  1. Aram B.: Juana the Mad: Sovereignty and Dynasty in Renaissance Europe, Johns Hopkins University Press, Baltimore, Maryland, USA 2005.
  2. Fernández Álvarez M.: Juana la Loca (1479–1555), Espasa Calpe, Maryt, Hiszpania 2000,
  3. Fox J.: Sister Queens: The Noble, Tragic Lives of Katherine of Aragon and Juana, Queen of Castile, Ballantine Books (Random House), Nowy Jork, USA 2011.
  4. Gómez M. A.: Juan-Navarro, Santiago; Zatlin, Phyllis – Juana of Castile: History and Myth of the Mad Queen, Associated University Presses, Cranbury, New Jersey, USA 2008.
  5. Rodríguez Villa A.: La reina doña Juana la Loca: estudio histórico, Imprenta de la Revista de Archivos, Bibliotecas y Museos, Madryt, Hiszpania 1892. 



Ⓒ Agnieszka Różycka



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz