tag:blogger.com,1999:blog-35612924349905127942024-03-13T19:32:56.722+01:00W Krainie Czytania & HistoriiBlog literacko-historyczny
Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/11345292852485382911noreply@blogger.comBlogger685125tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-12027175848710806082024-01-23T13:22:00.000+01:002024-01-23T13:22:12.676+01:00Magdalena Zimniak – „Czarcie lustro”<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><b></b></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc2RUdzHt4dUSjOi3I5ev06nfOOXl-XuVN318PqaeX4lyloBDbUsr9uQ2OF3SD2cWVUO9ZYRjtot7biL6217lvrvEa3fhS4na83UdL3Wa9tlJkGkc2D9O_XmTuWjR-ZE3lPgNP7brm02k0hneU2mitVUg3ECl12BmLbMS7UJohoS7h9nXUkT4GIHepp5hA/s1500/czarcie_lustro_okladka.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1500" data-original-width="988" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc2RUdzHt4dUSjOi3I5ev06nfOOXl-XuVN318PqaeX4lyloBDbUsr9uQ2OF3SD2cWVUO9ZYRjtot7biL6217lvrvEa3fhS4na83UdL3Wa9tlJkGkc2D9O_XmTuWjR-ZE3lPgNP7brm02k0hneU2mitVUg3ECl12BmLbMS7UJohoS7h9nXUkT4GIHepp5hA/w211-h320/czarcie_lustro_okladka.jpg" width="211" /></a></b></span></div><span style="font-family: georgia;"><b><br />Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa.</b></span><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><b>Dziękuję!</b></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo: SKARPA WARSZAWSKA</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2024</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Nie od dziś wiadomo, że doświadczenia z przeszłości
kształtują naszą teraźniejszość, a nawet przyszłość. Przeszłość determinuje
nasze przekonania, postawy i wartości, które z kolei wpływają na nasze obecne
działania. Wspomnienia </span><span style="font-family: georgia;">mogą też w
znaczący sposób wpływać na sposób, w jaki postrzegamy i interpretujemy
otaczający nas świat. Jeśli więc ktoś miał traumatyczne doświadczenia w
przeszłości, a szczególnie będąc dzieckiem, to wówczas może być bardziej
skłonny do dostrzegania niebezpieczeństwa w sytuacjach, których inni wcale nie
uważają za groźne. Może to zatem powodować, że taki człowiek będzie bardziej
ostrożny lub będzie chciał na własną rękę rozprawić się z traumatyczną
przeszłością. Nie zawsze jednak walka ta będzie odbywać się w gabinecie psychoterapeutycznym.
Często zemsta może przyjąć charakter czysto fizyczny, aby niegdysiejsza ofiara
poczuła swego rodzaju ulgę, widząc jak jej kat cierpi i boi się tak samo, jak
ona kiedyś.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Powyższy wstęp to doskonały opis twórczości Magdaleny
Zimniak, która w swoich książkach tworzy bohaterów doświadczających życiowych
traum i często jedynie z pozoru potrafiących radzić sobie z ich konsekwencjami.
Lata mijają, a oni nadal nie są w stanie prowadzić stabilnego i uporządkowanego
życia. Nie potrafią też nawiązać właściwych relacji z innymi ludźmi, gdyż te
negatywne doświadczenia zawsze gdzieś w nich tkwią, pomimo że usiłują żyć w
miarę normalnie i nie pokazywać niczego na zewnątrz. Rzadko kiedy udaje im się
zapomnieć, nie mówiąc już o wybaczeniu. Czasami też uzależniają się od swojego
kata i wciąż o nim myślą, szukając w nim na siłę dobrych cech i na swój sposób
tłumacząc sposób jego zachowania. Jeśli bohaterowie nie mówią o tym wprost, to
uważny czytelnik może odczytać to między wierszami.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Nie inaczej jest w </span><i style="font-family: georgia;">Czarcim
lustrze</i><span style="font-family: georgia;">. To najnowsza powieść autorki; już sam jej tytuł intryguje i
sugeruje, że na każdym kroku i za każdym rogiem będzie czaić się zło. Pewnego
dnia niespodziewanie do domu w Warszawie wraca Marta. Teraz ma czternaście lat,
lecz kiedy zaginęła była kilkuletnią dziewczynką. Jej odnalezienie jest niemalże
równie tajemnicze, jak niegdyś zniknięcie. Po latach nieobecności w domu, Marta
dostrzega, jak wiele się w nim zmieniło i czuje się w nim obco. Jej rodzina nie
jest już taka, jaką ją zapamiętała. A może tylko wydaje jej się, że ją
zapamiętała? Może czas sprzed zniknięcia był dla niej jedynie snem? Marta musi
zatem dostosować się – szczególnie psychicznie i emocjonalnie – do nowych
warunków życia. Można rzec, że dziewczyna zatrzymała się na pewnym etapie
rozwoju i wciąż czuje się, jak mała dziewczynka, którą była w dniu porwania. Przede
wszystkim jest przerażona i zagubiona. Tym, co nie pozwala Marcie normalnie
funkcjonować są bezustanne myśli o Mistrzu, czyli o mężczyźnie, z którym
mieszkała przez ostatnie sześć lat. Kim zatem jest ta „nowa” Marta i czy uda
jej się w końcu wrócić do normalności? A Mistrz? Kim jest mężczyzna, kryjący
się za pseudonimem, o którym Marta wciąż nie potrafi zapomnieć?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Tymczasem kilkaset kilometrów od Warszawy znika bez śladu
dyrektor prestiżowego liceum. Mężczyzna miał całkiem dobrą opinię, jako
dyrektor, ale też krążyły na jego temat plotki, jakoby za bardzo lubił kobiety,
szczególnie młode nauczycielki, które właśnie zaczynały pracę w jego szkole. Ponoć
nawiązywał z nimi niebezpieczne romanse, jednocześnie będąc przykładnym mężem i
ojcem. Niby nic zaskakującego w obecnych czasach, ale jednak w tym przypadku
budzi niepokój policji i otoczenia. I tak oto główną podejrzaną w sprawie staje
się młoda nauczycielka angielskiego, która niedawno dołączyła do grona
pedagogicznego. Czy sprawa Marty oraz zaginięcie Sułeckiego mają ze sobą coś
wspólnego? Czy podejrzenia rzucane na Elwirę naprawdę się potwierdzą?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDlmf6DI_0g7TDKLTyZvWCdWENaUpEsC97m3s2dIy5v9e7OYrrIm59lNlkDVtQD7JOuYph9TYAwoOv3uf5Q7oYM4c1u5LYqaMe2iuus0RA-CvccVomQDQ4FkXpRhCHucoSb9Cdz_DsK68TWNaKE95dvPWMlsYqbuWeIxHrIpZtI01IVE3FZAXgKVYHP4Qw/s1110/R.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="630" data-original-width="1110" height="364" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDlmf6DI_0g7TDKLTyZvWCdWENaUpEsC97m3s2dIy5v9e7OYrrIm59lNlkDVtQD7JOuYph9TYAwoOv3uf5Q7oYM4c1u5LYqaMe2iuus0RA-CvccVomQDQ4FkXpRhCHucoSb9Cdz_DsK68TWNaKE95dvPWMlsYqbuWeIxHrIpZtI01IVE3FZAXgKVYHP4Qw/w640-h364/R.png" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Czarcie lustro w baśni H. Ch. Andersena <i>Królowa śniegu</i>. <br />Powieść i baśń mają ze sobą wiele wspólnego.</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Wielokrotnie pisałam już o tym, że na każdą nową książkę
Magdaleny Zimniak czekam z ogromną niecierpliwością, co w moim przypadku, czyli
osoby, która zajmuje się praktycznie wyłącznie historią, może wydawać się
niepojęte. Fakt ten świadczy o tym, że autorka pisze tak dobrze, iż jest w
stanie zainteresować swoją prozą nawet kogoś, kto na co dzień pasjonuje się zamierzchłą
przeszłością. Powieści Magdaleny Zimniak już od pierwszej strony zawierają w
sobie ogromny ładunek emocjonalny, który w miarę, jak czytelnik zagłębia się w
lekturę, jest jeszcze bardziej rozbudowywany. Nie inaczej jest w przypadku </span><i style="font-family: georgia;">Czarciego lustra</i><span style="font-family: georgia;">. Tutaj linia fabularna
poprowadzona jest w niebywale tajemniczy sposób, a kiedy czytelnikowi wydaje
się, że rozgryzł zakończenie tej historii, okazuje się, iż tak naprawdę nadal
niczego nie wie i nie rozumie. Zaskakujące i nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że emocje
przybierają na sile, natomiast pierwiastek psychologiczny skłania do zadawania pytań
o meandry ludzkiej psychiki, a także zachowania, które są nie tylko niezrozumiałe,
ale z gruntu złe.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Historia opowiadana w </span><i style="font-family: georgia;">Czarcim
lustrze </i><span style="font-family: georgia;">przedstawiona jest z perspektywy kilku bohaterek, z których każda
widzi ją w innym świetle, lecz mimo to wszystkie one mają wspólny cel. To opowieść
o niewyobrażalnej krzywdzie, kłamstwie, zdradzie i zemście. Nawet tam, gdzie
narracja prowadzona jest w trzeciej osobie doskonale widać, jakie demony
drzemią w zdradzonej kobiecie. Każda z bohaterek posiada bowiem swój punkt
widzenia i swoją rację, której twardo się trzyma, widząc jedynie cel, jaki ma
przed sobą, uparcie dążąc do niego. Jest to opowieść niezwykle mroczna i
wciągająca czytelnika w zło popełniane przez poszczególnych bohaterów. Poruszane
są w niej naprawdę trudne problemy, z którymi mamy do czynienia w realnym
świecie, ale które bardzo często zamiatane są pod przysłowiowy dywan, a ludzie
udają, że nic się nie stało i żyją dalej, okłamując przede wszystkim siebie
samych, bo przecież wszystko należy załatwić w czterech ścianach, aby przypadkiem
nikt obcy nie dowiedział się o tym, co dzieje się w domu i z jakim potworem przyszło
żyć pod jednym dachem. Czasami też ludzie są głusi i ślepi na sygnały, które są
coraz wyraźniejsze, lecz dla świętego spokoju i własnego dobrego samopoczucia
są przez nich ignorowane.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;">Czarcie lustro</i><span style="font-family: georgia;"> nie
jest bynajmniej powieścią rozrywkową, której zadaniem jest oderwanie czytelnika
od ponurej, szarej i nierzadko też niebezpiecznej rzeczywistości. W przypadku
tej historii jest wręcz przeciwnie. Jest to bowiem powieść nie tylko skłaniająca
do myślenia, ale też do zastanowienia się nad tym, wśród jakich ludzi my sami
żyjemy. Zło może wszak czaić się wszędzie. Ktoś, kto na pierwszy rzut oka
wygląda sympatycznie wcale nie musi takim być. Oczywiście nie należy popadać w
skrajności. Niemniej trzeba być czujnym, ponieważ zło nigdy nie zasypia i może
dać o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie. Polecam </span><i style="font-family: georgia;">Czarcie lustro</i><span style="font-family: georgia;"> każdemu, kto gustuje w powieściach niebanalnych i trudnych
tematycznie. Polecam tym czytelnikom, którzy nie boją się rzucić wyzwania złu,
jak również tym, dla których ważna jest strona psychologiczna fabuły; tym, dla
których ważni są oryginalni bohaterowie, którzy mają nam naprawdę coś
konkretnego i ważnego do powiedzenia. Tacy bohaterowie będą bowiem komunikować
się z nami na każdej stronie powieści i pokazywać nam, jak bardzo życie może
boleć, jeśli wkroczy w nie choćby tylko jeden zły człowiek.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, autorka, eseistka, dziennikarka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidY4f8TJFgWNUIVD7SDUmeLGgomAj-M_G1UXH-dgG_rgnlbpZaQVy9M4CHr6_rQn8dbSCvfrvvy3DPcGEYfI9d5Aq3vIJd-zBfaZdsaex8NynrgXNVcFI0mWzGTu6vbpDS0eR0UlII-QhR_ya9APlXDq22WuVQ23dZlsjNdBC83_5ROGGVX7xHsg9PH-vY/s631/skarpa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="631" data-original-width="631" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidY4f8TJFgWNUIVD7SDUmeLGgomAj-M_G1UXH-dgG_rgnlbpZaQVy9M4CHr6_rQn8dbSCvfrvvy3DPcGEYfI9d5Aq3vIJd-zBfaZdsaex8NynrgXNVcFI0mWzGTu6vbpDS0eR0UlII-QhR_ya9APlXDq22WuVQ23dZlsjNdBC83_5ROGGVX7xHsg9PH-vY/s320/skarpa.jpg" width="320" /></a></div><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span><p></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-73775517881822225172023-12-14T13:35:00.001+01:002023-12-14T13:55:09.165+01:00Kardynał Tomasz Wolsey – mąż stanu, książę Kościoła i wielki architekt<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">(…) Mąż to był dumy nieograniczonej,<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Sam się na równi z książętami cenił,<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Zdzierstwami całe zubożył królestwo;<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Symonia była dla niego igraszką,<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">A prawem własne jego przywidzenia;<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Zuchwale kłamał wbrew oczywistości,<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Zawsze dwuznaczny w słowach swych i myśli;<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Litości nie znał, tylko gdy chciał zgubić;<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Jak sam był niegdyś, wielki, w obietnicach,<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">A w ich spełnieniu, jak jest dziś, nicością
(…)<o:p></o:p></span></span></i></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">William
Szekspir, <i>Henryk VIII</i>, Akt IV, scena
II<o:p></o:p></span></span></p><p align="right" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 6pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">tłum. Leon Ulrich</span><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"> <o:p></o:p></span></span></p><p align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: right;"><b><span style="font-size: 22pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Tomasz Wolsey został mianowany kardynałem przez papieża
Leona X we wrześniu 1515 roku. Jak to często bywało, fakt ten miał niewiele
wspólnego ze stanem duchowości Wolseya, czy też z realnymi potrzebami
angielskiego Kościoła, a raczej z potrzebą uzyskania przez papieża
międzynarodowego wsparcia politycznego. Miesiąc wcześniej król Francji,
Franciszek I Walezjusz, rozpoczął inwazję na Włochy, a zatem wyniesienie
Tomasza Wolseya na kardynalski stolec było zagrywką czysto polityczną mającą na
celu kupienie poparcia Henryka VIII Tudora. Działania te tylko do pewnego
stopnia przyniosły oczekiwane efekty i nie ma wątpliwości, iż dla Henryka VIII
awans Wolseya był czymś na kształt osobistego komplementu o dość dużej wadze.
Co istotne, uczynienie Wolseya kardynałem, a potem legatem, zagwarantowało
Henrykowi pełną kontrolę nad Kościołem Anglii, w tym władzę nawet nad
arcybiskupem Canterbury i wykluczonymi zakonami. Dla króla było to niezwykle ważne, gdyż miał
już wiele problemów jurysdykcyjnych związanych z Kościołem. Tak więc awans
Wolseya zapewniał Henrykowi ministra, który posiadał absolutną władzę zarówno
nad Kościołem, jak i państwem.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0hMR5z-w5X7qJYRHC6knyHinPh7TChXZpeSw6lqu-tqsQjMBpIKHfdyr1WeO15065e6IWDkT0NhDoDlqhXdvmlN2n9cY0ZpU5wEecjBbUVsO5Dhg1tZ-7S6dsbQ-KBMp0vtFHK3Hym4AJgr3GryDWtjK33hA1aZkL6dExiqGPh3UCKctPMmWZfQ7cAN2r/s944/Cardinal_Thomas_Wolsey.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="944" data-original-width="781" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0hMR5z-w5X7qJYRHC6knyHinPh7TChXZpeSw6lqu-tqsQjMBpIKHfdyr1WeO15065e6IWDkT0NhDoDlqhXdvmlN2n9cY0ZpU5wEecjBbUVsO5Dhg1tZ-7S6dsbQ-KBMp0vtFHK3Hym4AJgr3GryDWtjK33hA1aZkL6dExiqGPh3UCKctPMmWZfQ7cAN2r/w530-h640/Cardinal_Thomas_Wolsey.jpg" width="530" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Kardynał Tomasz Wolsey (ok. 1474-1530)<br />autor nieznany</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Nic z tego, o czym napisano powyżej nie odróżniało ani
Anglii, ani Tomasza Wolseya od formy rządów praktykowanych na kontynencie, czy
też od praktyk stosowanych wcześniej w królestwie. Jednakże pod wieloma innymi
względami Wolsey różnił się od Anglii. Przypomnijmy, że w poprzednim stuleciu
król Henryk V Lancaster uniemożliwił ambitnemu, urodzonemu na dworze królewskim
Henrykowi Beaufortowi zostanie kardynałem. Z kolei Henryk VIII był więcej niż
zadowolony z tego, że Wolsey posiadał szeroką jurysdykcję kościelną, ponieważ
zawdzięczał wszystko królowi i w związku z tym można było mu zaufać – a
przynajmniej tak wydawało się Tudorowi – i mieć pewność, że Wolsey będzie od
teraz korzystał z papieskich uprawnień w interesie królestwa i dla królewskich
korzyści. Kolejną różnicą było to, że w przeciwieństwie do swoich bardzo
potężnych angielskich poprzedników, takich jak na przykład Jan Morton, który
był zarówno arcybiskupem Canterbury, jak i kardynałem, Tomasz Wolsey zajmował
stanowiska kierownicze i wpływowe. Posiadanie jednocześnie arcybiskupstwa,
biskupstwa i opactwa sprawiło, że Wolsey znalazł się w gronie duchownych
równych tym z kontynentu, gdzie praktyka posiadania tego rodzaju stanowisk była
przecież powszechna. Fakt ten uczynił go niezwykle zamożnym człowiekiem. Jego
roczny dochód prawdopodobnie przekraczał trzydzieści tysięcy funtów. Bogactwo
to, choć zdobyte w taki sam sposób, jak w przypadku Mortona, zostało
zgromadzone w znacznie bardziej efektywny i systematyczny sposób, czyniąc
Wolseya proporcjonalnie bogatszym.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W przeciwieństwie do swoich angielskich poprzedników
Tomasz Wolsey pochodził ze skromnego środowiska. Jego ojciec był prawdopodobnie
rzeźnikiem w Ipswich w Norfolk, podczas gdy zdecydowana większość współczesnych
mu kardynałów pochodziła – w taki czy inny sposób – z klasy rządzącej. Być może
znacznie ważniejsza w tym kontekście była jego relacja z królem. Henryk był
bowiem nie tylko zadowolony, ale też chętnie zlecał energicznemu i bardzo
zdolnemu kardynałowi jak najwięcej żmudnych zadań mających związek z
zarządzaniem królestwem. Wolsey mógł zatem poszczycić się posiadaniem
uprawnień, którymi cieszyło się niewielu – jeśli w ogóle – poprzednich
ministrów angielskiej korony. Z</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">jednej
strony mamy więc nisko urodzonego duchownego, który bez wątpienia cieszył się
niezwykłym wywyższeniem do absolutnej władzy jako kardynał i legat oraz który
kochał każdą uncję prestiżu, jaką mu ten fakt zapewniał, będąc jednocześnie
człowiekiem, którego zamiłowanie do wystawności i konsumpcji, bogatych szat i
zastawy stołowej, a także budynków i ceremonii już za jego życia stało się
legendą. Z drugiej strony jednak Tomasz Wolsey żył w epoce, w której tego
oczekiwano. Nie ma zatem wątpliwości, że status przekazywany poprzez tenże
przepych był tak samo częścią życia wysoko postawionego kardynała Tomasza
Wolseya. Jego bogactwo i status czyniły go – z punktu widzenia Henryka VIII –
potężnym narzędziem dyplomatycznym i politycznym.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPZdMC4LOHRc-LvzRaT1Z3F578zERlcCFrbMHwMJ8FraY_sGuWkNWIVKhPnzQE5nox_wfB12w90_cyMj0wd7Fim9N-73POZ5kgRuHqGM9w7Z4tefxF63wVh6cwqJEWBTW_4SM_iot5ix3hHlrXQing_a8x6HVAvN5lXo5xnqbfws_RxGlSphXnb4-4NhD3/s960/GettyImages-1734494221-366ca0e.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="527" data-original-width="960" height="352" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPZdMC4LOHRc-LvzRaT1Z3F578zERlcCFrbMHwMJ8FraY_sGuWkNWIVKhPnzQE5nox_wfB12w90_cyMj0wd7Fim9N-73POZ5kgRuHqGM9w7Z4tefxF63wVh6cwqJEWBTW_4SM_iot5ix3hHlrXQing_a8x6HVAvN5lXo5xnqbfws_RxGlSphXnb4-4NhD3/w640-h352/GettyImages-1734494221-366ca0e.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Tomasz Wolsey w drodze do Westminster Hall<br />Jest to reprodukcja oryginalnego obrazu autorstwa sir Johna Gilberta (1817-1897) <br />namalowanego w latach 1886-1887. </b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Rola Tomasza Wolseya w międzynarodowej dyplomacji była
niezwykle ważną kwestią. Pamiętajmy, że był to wiek, w którym cztery
europejskie potęgi zostały zredukowane do trzech poprzez zjednoczenie Hiszpanii
i Świętego Cesarstwa Rzymskiego. W tej sytuacji Anglia odgrywała istotną rolę
równoważącą między większymi potęgami, jak Francja i cesarska Hiszpania, a
Tomasz Wolsey miał stać się kluczową postacią w tychże działaniach. Przez
dziesięć lat egzystował na europejskiej scenie jako prawdopodobnie
najpotężniejszy dyplomata swojej epoki. Personalnie traktował zarówno
Franciszka I Walezjusza w Amiens, jak i Karola V Habsburga w Brugii. Próbował
też rozstrzygać zaistniałe pomiędzy nimi spory w Calais i oczywiście był
odpowiedzialny za Pole Złotogłowia, czyli ogromny reprezentacyjny obóz, gdzie
spotkali się Henryk VIII i Franciszek I w czerwcu 1520 roku. Było to w Balinghem,
miejscowości leżącej dziś w północnej Francji. Wtedy tereny te znajdowały się
pod panowaniem Anglii i położone były wokół Calais. Spotkanie obydwu władców
miało na celu wzmocnienie więzi pomiędzy Anglią a Francją. Ponadto Tomasz Wolsey
odpowiedzialny był także za liczne traktaty i wizyty składane na angielskim
dworze przez zagranicznych dyplomatów.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Można zatem rzec, że kardynał był w tym wszystkim kimś na
kształt wicegubernatora, a skala jego gospodarstwa domowego wyraźnie to odzwierciedlała.
Gospodarstwo Wolseya było bardzo duże i liczyło pięćset osób i było o dwieście
osób większe niż gospodarstwo Williama Warehama, arcybiskupa Canterbury. Należy
jednak pamiętać, że dwaj najwięksi szlachcice żyjący w początkach panowania
Henryka VIII, tj. Henryk Percy, hrabia Northumberland, i Edward Stafford,
książę Buckingham, posiadali równie duże gospodarstwa, a w nich naprawdę
pokaźną liczbę zatrudnionych osób. W gospodarstwie domowym Henryka Percy’ego
pracowało pięćset pięćdziesiąt osób, natomiast u Edwarda Stafforda było ich
równe pół tysiąca. Książę Buckingham został stracony w 1521 roku. Wtedy jego
dobra zostały skonfiskowane przez Koronę, co sprawiło, że gospodarstwo domowe
Wolseya stało się największym w południowej Anglii. Największym wciąż był jednak
dwór królewski, gdzie zatrudnionych było osiemset osób.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirHcJbUhgM6dpnlko4yofatfXYbyjIDGo6cjJOdlYetiiZwUPc0OCmOyZwY1P39beEmjbpo5rxSKHvwfQlm_V-Gk9lWKZH-12vWkgUeg5EJ2QRm2WuWOdzHMCVAJrscaXLfImqLy12i0zPSKrb-1HhLD7NlKUph7FijD__kHmitccQgxGQgPOqsKN3HxSn/s1000/The_Old_Palace_of_Whitehall_by_Hendrik_Danckerts.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="1000" height="384" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirHcJbUhgM6dpnlko4yofatfXYbyjIDGo6cjJOdlYetiiZwUPc0OCmOyZwY1P39beEmjbpo5rxSKHvwfQlm_V-Gk9lWKZH-12vWkgUeg5EJ2QRm2WuWOdzHMCVAJrscaXLfImqLy12i0zPSKrb-1HhLD7NlKUph7FijD__kHmitccQgxGQgPOqsKN3HxSn/w640-h384/The_Old_Palace_of_Whitehall_by_Hendrik_Danckerts.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>York Palace obecnie znany jako Whitehall. Jest to widok od strony zachodniej. <br />Wbrew pozorom obraz przedstawia pojedynczy pałac. <br />Dom Bankietowy znajduje się po lewej stronie.<br />autor: Hendrick Danckerts (1625-1680)<br /></b></span></td></tr></tbody></table><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Skoro już mowa o majątku Tomasza Wolseya, to nie może
zabraknąć wzmianki o nieruchomościach, które kardynał posiadał. Za jego życia
Henryk VIII nie był zbytnio zainteresowany architekturą. W 1512 roku spłonął
stary pałac królewski w Westminsterze, a Henryk nie wykazał chęci jego
odbudowy. Zamiast tego założył swój dwór w jednym z ulubionych wiejskich domów
swojego ojca. Chodziło oczywiście o Greenwich położone na wschód od Londynu.
Został on wyposażony we wszystkie obiekty sportowe niezbędne młodemu królowi,
tj. teren do turniejowych potyczek, kort tenisowy czy manufakturę zbroi.
Ostatecznie pałac ten stał się główną rezydencją króla. W międzyczasie Wolsey
na mocy swojej pozycji arcybiskupa Yorku nabył York Palace, największy dom w
Westminsterze bezpośrednio przylegający do Pałacu Westminsterskiego, siedziby
sądów i parlamentu. W ten oto sposób doszło do wyjątkowej koincydencji leniwego
i oderwanego od rzeczywistości króla oraz niezwykle bogatego, zdolnego,
potężnego i energicznego administratora. W pierwszej połowie panowania Henryka
VIII Tomasz Wolsey był odpowiedzialny za wszystkie królewskie projekty
budowlane. Obejmowały one przebudowę własnych pałaców króla, takich jak Eltham,
nadzorowanie tymczasowego obozu na Polu Złotogłowia i skarbu w Calais.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Sam Wolsey posiadał i zbudował szereg rozmaitych domów,
wśród których najważniejszymi były jego miejski dom w Westminsterze, czyli York
Palace, i prywatna wiejska rezydencja Hampton Court. Z zachowanych dokumentów
jasno wynika, że prace nad York Palace i Hampton Court postępowały w tym samym
czasie. Robotnicy i materiały budowlane przenoszone były pomiędzy tymi dwoma
miejscami, jak również w obydwu miejscach używane były te same wzory kamiennych
listew. Niemniej, projekty te całkowicie różniły się od siebie wzajemnie. York
Palace był mniejszy niż Hampton Court i koncentrował się na potrzebach
pracującego w Westminsterze kardynała. Nie było to szczególnie przydatne
miejsce, aby móc dostać się stamtąd do króla, a zatem Wolsey musiał w tym celu
popłynąć barką do Greenwich. Z drugiej strony jednak miejsce to było niezwykle
ważne dla wykonywania przez niego obowiązków Lorda Kanclerza, czyli głównego
sędziego. Z York Palace codziennie publicznie i z wielkim splendorem
przemieszczał się do sądów w Westminsterze, a czyniąc to i wykonując swoje
wszechstronne uprawnienia, był widziany zarówno przez tych bogatych, jak i
biednych poddanych. York Palace był także miejscem, gdzie odbywała się ogromna
liczba spraw dyplomatycznych. Tomasz Wolsey przyjmował tam bowiem wysłanników,
ambasadorów i posłańców.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHR0JGpVnlrmfucjYEyLgi_ykWcM8sbGhGE4nZIy6jTPyA9uboqsx5N62EpIzxgK7S5VsmR23L6Ho-rmLFIq5ZikILsGfHMyKUXaTke5LlEhj7sCe2YStlPLM1UpYryHHbs0lZec72lwRQOkECz2k3IG43rFo-QlO_Dnn4YMybnUgg3aAkknPcs7rduilT/s1000/hampton-court-palace.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="668" data-original-width="1000" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHR0JGpVnlrmfucjYEyLgi_ykWcM8sbGhGE4nZIy6jTPyA9uboqsx5N62EpIzxgK7S5VsmR23L6Ho-rmLFIq5ZikILsGfHMyKUXaTke5LlEhj7sCe2YStlPLM1UpYryHHbs0lZec72lwRQOkECz2k3IG43rFo-QlO_Dnn4YMybnUgg3aAkknPcs7rduilT/w640-h428/hampton-court-palace.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Obecny, zewnętrzny widok Hampton Court </b></span></td></tr></tbody></table><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W Hampton Court Tomasz Wolsey postanowił stworzyć wiejską
siedzibę, która byłaby wykorzystywana jako miejsce wielkich państwowych i
królewskich wydarzeń; miejsce do zabawiania króla i zagranicznych dygnitarzy;
sceną, na której Henryk VIII mógłby tańczyć na oczach całej Europy. To właśnie
w Hampton Court Tomasz Wolsey zabawiał w 1522 roku cesarza Karola V Habsburga,
a w 1527 roku księcia Anne de Montmorency, Wielkiego Mistrza Francji. Wenecki
ambasador, Marco Antonio Venier, napisał w listopadzie 1527 roku, że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Wolsey ostatnio bawił Lorda Stewarda
[Montmorency’a] przez trzy dni na polowaniu w Hampton Court, a pałac był
wystawnie udekorowany. Wciąż tam jest, aby w wolnej chwili zobaczyć
kardynalskie kredensy ze złotej blachy</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">, które następnie opisał i wycenił na
trzysta tysięcy złotych dukatów. Różne wymagania funkcjonalne Hampton Court i
York Palace znalazły swoje odzwierciedlenie w ich planach. Na przykład w York Palace
znajdował się pojedynczy szereg pokoi gościnnych; w Hampton Court natomiast był
cały dziedziniec. W York Palace nie wydzielono żadnych pokoi na wizyty
królewskie, podczas gdy w Hampton Court zapewniono apartamenty dla całej
rodziny królewskiej. Co najważniejsze, kaplica i krużganek w Hampton Court były
znacznie większe niż w York Palace, co z kolei dawało możliwość organizowania
ważnych uroczystości.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">O tych dwóch domach mówi się dziś, że należą do kompleksu
głównych rezydencji zbudowanych w latach 1450-1530, które wzniesiono według
wspólnego planu. Zasadniczo plan ten łączy w sobie kaplicę, krużganek i salę z
budynkami mieszkalnymi na osi. Klasycznymi przykładami takiego układu są
Lambeth Palace i York Palace, będące rezydencjami arcybiskupów Canterbury i
Yorku. Ely Palace w Holborn w środkowym Londynie, dom miejski biskupa Ely, oraz
klasztor świętego Jana Jerozolimskiego w Clerkenwell na obrzeżach City są
również częścią tego kompleksu. Domy te bardzo różnią się od domów
szlacheckich. Wszystkie mają na osi salę, kaplicę i krużganek. Krużganek
stanowi kluczową różnicę. Wielkie domy świeckiej szlachty nie posiadały
krużganków i zwykle miały stosunkowo małe kaplice. Jednakże żaden z domów tych
wielkich duchownych nie posiadał krużganków, mimo że nie mieściły się w nich
zakony kontemplacyjne, ani nie potrzebowały klasztoru na skryptorium lub innych
pomieszczeń konwentualnych. Tego rodzaju klasztory odgrywały ceremonialną rolę
w życiu religijnym tychże domostw. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi_x2DdyhqWBtW75mV0fqqy6h1iY2mmjZlpyTFVO-Pvd3ZcYB9t5HhnOWsitGI3xiwJPHrWQQMl-_L2uUyJovpj7wc2RlYWqTym-QaVTzhsSDqkgEqKIggcMZylXIfcclC18EyyrUmDkbbTOigYCHFM64O-DwmmrB8WfLX1MDCno6RppWYBKlA4wcoyqLV/s443/47435.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="357" data-original-width="443" height="516" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi_x2DdyhqWBtW75mV0fqqy6h1iY2mmjZlpyTFVO-Pvd3ZcYB9t5HhnOWsitGI3xiwJPHrWQQMl-_L2uUyJovpj7wc2RlYWqTym-QaVTzhsSDqkgEqKIggcMZylXIfcclC18EyyrUmDkbbTOigYCHFM64O-DwmmrB8WfLX1MDCno6RppWYBKlA4wcoyqLV/w640-h516/47435.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Rycina przedstawia klasztor świętego Jana Jerozolimskiego w Clerkenwell. <br />Podobno tak klasztor wygladał z zewnątrz w 1508 roku. </b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Oczywiście wszystkie wielkie gospodarstwa domowe były w
mniejszym lub większym stopniu wspólnotami religijnymi działającymi jako miejsca
nauczające o zbawieniu i głoszące nauki o Bogu. Zasady działania gospodarstw
domowych w największych gospodarstwach, takich jak to księcia Buckingham w
zamku Thornbury, określały ideał ukazujący ich gospodarstwa domowe
funkcjonujące jako coś na kształt korporacyjnej wspólnoty religijnej, w której
odbywały się nabożeństwa i miała miejsce codzienna modlitwa. Trzeba jednak
pamiętać, że ci wszyscy wielcy lordowie – w celach politycznych – manipulowali ceremoniałem
religijnym odbywającym się w ich kaplicach. Podobnie rzecz przedstawiała się w
przypadku monarchy. Królewskie gospodarstwo domowe było bowiem ciałem
religijnym, które wspólnie oddawało cześć swojemu dziekanowi, zaś ceremonie
życia codziennego były regulowane przez rok kanoniczny.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Jednakże względem osoby stanu duchownego powyższe
wymagania były większe. Tomasz Wolsey gościł więc w swoich progach nie tylko
dyplomatów, ale także królów i cesarzy, a sam odgrywał rolę zarówno głowy
rodziny, głównego ministra, przedstawiciela papieskiego, jak i centralnej
postaci na scenie liturgicznej. Wolsey celebrował urząd boski z obrzędami
papieskimi, podczas gdy książęta i hrabiowie musieli na niego czekać. Na Polu
Złotogłowia przy jego celebracji mszy świętej asystowali legat papieski, trzej
kardynałowie i dwudziestu jeden biskupów. Aby podnieść rangę tego poziomu
ceremoniału, Wolsey utrzymywał bardzo dużą kaplicę, zabierając ze sobą w podróż
dyplomatyczną do Francji w 1521 roku dziekana, prodziekana, dziesięciu
kapelanów, dziesięciu świeckich urzędników i dziesięciu chórzystów. Ci ostatni
liczebnie przekraczali liczbę śpiewaków katedr w Salisbury i Yorku, czy nawet
katedry świętego Pawła, i z całą pewnością w kaplicy kardynała śpiewały
znacznie bardziej utalentowane głosy, niż te w wymienionych wyżej miejscach. W rzeczywistości
kaplica Wolseya, pod względem wielkości i jakości, przewyższała jedynie kaplicę
samego króla.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwtvJL_Y_ZRoV2tdupJoqiLU0JP20ZVnz44pmsHwJ38uEMXm19vS-MNJ_yswpezUDGwFcAECCfjB0ePCX3DETo5-1V46JxRnPvnI0BTyItkn_7rVNUtM0YfG_ig5rNRyG1fj9Wx4ykQj2VH2Glvph6KSiAme6lKgw_qOrxAOD6SCT_mZniCg5A1q_1HqlC/s9984/The_Field_of_the_Cloth_of_Gold.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="4922" data-original-width="9984" height="316" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwtvJL_Y_ZRoV2tdupJoqiLU0JP20ZVnz44pmsHwJ38uEMXm19vS-MNJ_yswpezUDGwFcAECCfjB0ePCX3DETo5-1V46JxRnPvnI0BTyItkn_7rVNUtM0YfG_ig5rNRyG1fj9Wx4ykQj2VH2Glvph6KSiAme6lKgw_qOrxAOD6SCT_mZniCg5A1q_1HqlC/w640-h316/The_Field_of_the_Cloth_of_Gold.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Pole Złotogłowia<br />Obraz datowany jest na 1545 rok. Autor nieznany.</span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W związku z powyższym domy te były znacznie bardziej zbliżone
do rezydencji królewskich, niż do domów należących do wielkich świeckich
arystokratów, którzy nie potrzebowali tak dużej przestrzeni religijnej do
odprawiania w niej nabożeństw. Zanim dokonano reformacji domów królewskich,
gdzie królewska etykieta była zdominowana przez przebywanie monarchy w kaplicy,
plan pałacu odzwierciedlał potrzebę publicznego wyrażenia jego obecności w tym
miejscu. Sam Pałac Westminsterski składał się z szeregu krużganków połączonych
właśnie w tym celu z holem i kaplicą. Innym przykładem takiego rodzaju budynku
był klasztor Zakonu Szpitala Świętego Jana Jerozolimskiego w Clerkenwell w
Londynie. Klasztor ten znajdował się na zachodniej granicy londyńskiego City.
Przeor Zakonu Świętego Jana Jerozolimskiego był uważany za głównego barona
Anglii, przewyższając całą szlachtę i odpowiadając bezpośrednio przed samym
papieżem. Za panowania Henryka VII i Henryka VIII istniały szczególnie bliskie
powiązania pomiędzy nimi, a obaj królowie otrzymali nawet tytuł Protektora
Zakonu. Przed buntem Wolseya, przeor Tomasz Docwara był głównym angielskim
dyplomatą podróżującym do Francji i Hiszpanii; był też ważną postacią we
wczesnych latach panowania Henryka VIII, a na Polu Złotogłowia stanął między
Henrykiem VIII a Franciszkiem I. Klasztor był miejscem niezwykle gościnnym. Był
też siedzibą międzynarodowego dyplomaty i centrum administracyjnym. A zatem ten
dom – ponad wszystkie inne w Anglii – był funkcjonalnie podobny do Hampton
Court, dzieląc połączone funkcje wysokiej rangi kościelnego i międzynarodowego
dyplomaty.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Plany tych wielkich domów powstały na bazie oksfordzkich
kolegiów. W latach 1360-1400 William Wykeham, biskup Winchesteru i królewski
kanclerz, zbudował New College, czyli budynek, który miał stać się wzorem dla
wszystkich późniejszych kolegiów w Oksfordzie. Jego kolegia służyły nie tylko
nauce, ale były też w pełni funkcjonującymi korporacjami religijnymi, w których
odprawiano msze w intencji króla, królowej oraz fundatorów i dobroczyńców
tychże kolegiów. Ceremoniał był niezwykle ważny, zaś krużganki odgrywały
centralą rolę w skomplikowanych procesjach mających miejsce w dni świąteczne i
podczas innych ważnych jubileuszy. To właśnie w Oksfordzie pod koniec XIV wieku
opracowano podstawowy plan wielkich pałaców arcybiskupich. Połączenie funkcji
skupiało się wokół konieczności stworzenia przestrzeni nadających się do
odbywania procesji religijnych.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiftjRlE1incg0nFX7uxdzAuufE-8LANb8UFAPrRrsrgOqK_2iYvRCguXXt5q7hArCoECIaZl9yePIl6OgM7kEa6c_s4Nav58Q6N9IzMQO7sCRUmqH-sugGSTr3Ij8gYiTdzSv0db79u5J-rcLl54XAeiDo9JaN97U2D51iL0jeqq772agtQmCQ6nS9QH4b/s626/Pynehampcartoon.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="487" data-original-width="626" height="498" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiftjRlE1incg0nFX7uxdzAuufE-8LANb8UFAPrRrsrgOqK_2iYvRCguXXt5q7hArCoECIaZl9yePIl6OgM7kEa6c_s4Nav58Q6N9IzMQO7sCRUmqH-sugGSTr3Ij8gYiTdzSv0db79u5J-rcLl54XAeiDo9JaN97U2D51iL0jeqq772agtQmCQ6nS9QH4b/w640-h498/Pynehampcartoon.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Galeria obrazów w Hampton Court<br />Obraz pochodzi z 1819 roku. Autor nieznany.</b></span><br /></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Lista osób odpowiedzialnych za budynki należące do
Tomasza Wolseya podkreśla niezwykle istotną kwestię. Architekci i mistrzowie
rzemiosła oraz ich otoczenie byli odpowiedzialni za najwspanialsze
późnogotyckie budowle Anglii – na przykład w Windsorze, Eaton, Westminsterze, a
także w Oksfordzie i Cambridge – jak również wielkie arystokratyczne i
episkopalne rezydencje epoki. Jednakże na życzenie Wolseya wyszli oni poza
granice późnego gotyku prostopadłego i otrzymali zlecenie na włączenie modnych
wówczas motywów pochodzących z renesansowych budynków. Najbardziej innowacyjne
stylistycznie z tych elementów zostały zastosowane w długiej galerii w Hampton
Court. W każdym z domów Wolseya znajdowała się tego rodzaju galeria, a wielu
wpływowych dworzan również taką galerię posiadało, w tym Jerzy, hrabia
Shrewsbury, w Sheffield Manor i arcybiskup</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">
</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Cuthbert Tunstall w Fulham Palace. Zewnętrznie jednak galeria w Hampton
Court mogła być jedną z najważniejszych i najbardziej awangardowych budowli
zbudowanych w Anglii. Twierdzenie to opiera się na odkryciu dużej liczby
formowanych i zdobionych fragmentów architektonicznych wykonanych z terakoty.
Podczas renowacji w latach 1994-1995 siedemnastowiecznego prywatnego ogrodu
znaleziono całkiem sporo tego rodzaju fragmentów w kamieniołomie żwiru
pochodzącego z XVII wieku. Kamieniołom ten przylegał bezpośrednio do
południowego frontu ogrodu. W wykopie odnaleziono również dziewiętnaście
kształtek okiennych, w tym duży kątowy element, który prawie na pewno stanowił
część wykusza, a także trzy fragmenty wystającego gzymsu ozdobionego motywem
jajka i języka, oraz osiem fragmentów klasycznych zamówień. Cztery z nich były
fragmentami półkolumn, z których dwie były karbowane. Z kolei trzy stanowiły
fragmenty baz kolumn, a jeden fragment był częścią kapitelu typu korynckiego.
Ponadto znajdowała się tam duża tablica z trójliściem wgłębnym i częścią
okrągłej girlandy laurowej. Kolumny, bazy i kapitele były częściami pilastrów,
które miały średnicę od dwudziestu do dwudziestu ośmiu centymetrów i tworzyły
kolumny o wysokości od 1,63 metra do 2,23 metrów. Zostały one zastosowane na
fasadzie budynku.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Zewnętrzna część galerii została więc prawdopodobnie
ożywiona bogato zdobionymi obramieniami okien, a także jedną lub kilkoma
tablicami zawierającymi okrągłe elementy i serią pilastrów. Połączenie to było
typowe dla najmodniejszej architektury tamtych czasów, stanowiąc subtelną
mieszankę późnogotyckich listew i form dekoracyjnych z silnym motywem
renesansowym wyrażonym w „antycznej” dekoracji na listwach okiennych. Wiele z
tych elementów można spotkać również w innych miejscach, jak na przykład w Sutton
Palace w Surrey znajdującym się niedaleko miejsca, gdzie przetrwały terakotowe
zdobienia, przy których prawie na pewno pracowało wielu rzemieślników Wolseya.
Tego rodzaju elementy architektoniczne można także odnaleźć w klasztorze Zakonu
Szpitala Świętego Jana Jerozolimskiego w Clerkenwell, gdzie swego czasu
dokonano rekonstrukcji okna. Z drugiej strony, chociaż St. John’s i Sutton
Palace mogą dać posmak wyglądu Hampton Court Tomasza Wolseya, to jednak galeria
kardynała była znacznie bardziej niezwykła niż którakolwiek z wymienionych
wyżej. Był to bowiem jeden z pierwszych budynków w Anglii, jeśli nie pierwszy w
ogóle, który posiadał klasyczne pilastry na zewnątrz. Niezwykłe, choć być może
nie jedyne w swoich czasach, było również dostarczenie ośmiu dużych
terakotowych rond i trzech dużych tablic wykonanych przez włoskiego rzeźbiarza,
Giovanniego da Maiano. Okrągłości zostały umieszczone na budynkach bramnych i
na ścianach wewnętrznego dziedzińca. Natomiast tablice ze scenami z życia
Herkulesa znajdowały się na ścianach budynków bramnych nad łukami wejściowymi.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsVx1ULN74BlKtmZsdusTKgeFA1ZPhhPFOK7HTT4QE48moMBQ7UtgPTZEid6hjJ9jKXaA-hNZRvRT2BtM09O432PiMdf2Ci846WvkBLoOB4DMcjEvcMVV2wIJ2xG6mfc5OfHHr2lbEOUz3xNok0iMTvuIs42gtFSE9vmWxkibxBN-dTV4xh6E2OO_UbFTV/s3500/Hampton_Court_Palace,_Great_Hall_-_Diliff.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="3485" data-original-width="3500" height="638" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsVx1ULN74BlKtmZsdusTKgeFA1ZPhhPFOK7HTT4QE48moMBQ7UtgPTZEid6hjJ9jKXaA-hNZRvRT2BtM09O432PiMdf2Ci846WvkBLoOB4DMcjEvcMVV2wIJ2xG6mfc5OfHHr2lbEOUz3xNok0iMTvuIs42gtFSE9vmWxkibxBN-dTV4xh6E2OO_UbFTV/w640-h638/Hampton_Court_Palace,_Great_Hall_-_Diliff.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Sufit z drewnianych belek w Wielkiej Sali w Hampton Court<br />fot. Diliff</b></span><br /></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Pomimo zastosowanych dekoracji z terakoty, ważne jest,
aby nie wyolbrzymiać znaczenia wpływów włoskich. Tak naprawdę były one jedynie
powierzchowne. Hampton Court został zbudowany jedynie po to, aby spełniać swoją
funkcję, czyli jako dom alter-rexa. Zarówno York Palace, jak i Hampton Court
znajdowały się pod głębokim wpływem istniejących już wcześniej na tym terenie
struktur oraz praktycznej i estetycznej spuścizny poprzedników Wolseya. Tylko
jeden budynek wzniesiony w latach 1500-1530 był pod znacznym wpływem
zagranicznego modelu. Był to szpital Savoy przywrócony do życia przez Henryka
VII Tudora. Nie był on przytułkiem dla ubogich, lecz naprawdę nowoczesnym
szpitalem w dosłownym tego słowa znaczeniu. Posiadał on unikalny plan
dormitoriów w kształcie krzyża. Pomysł na to rozwiązanie pochodził z Florencji.
To sam król napisał do patrona szpitala Santa Maria Nuova, prosząc o informacje
na temat prowadzenia szpitala i prawdopodobnie o szczegóły jego projektu.
Należy jednak pamiętać, że szpital został pierwotnie zbudowany jeszcze w 1334
roku i w żadnym wypadku nie można uznać go za najnowszy włoski styl.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Kardynał Tomasz Wolsey należał bez wątpienia do
wyróżniającej się grupy kardynałów-ministrów, którzy służyli władcom Europy pod
koniec XV wieku i na początku XVI. Na ich tle Wolsey wyróżniał się niskim
pochodzeniem społecznym, niezwykle szybkim dojściem do władzy absolutnej,
nieustannym dążeniem do władzy i bogactwa, długimi latami służby królowi, jak
również pogardą dla bliźnich i ogromnym mecenatem architektonicznym. York
Palace, ale szczególnie Hampton Court, to z pewnością wyjątkowe angielskie
budowle. Pod względem funkcjonalnym prawdopodobnie należą do najwyższej klasy
budynków, a dzięki wczesnemu wykorzystaniu renesansowych dekoracji stanowią
awangardę nowego stylu. Z drugiej strony jednak należy pamiętać, że Hampton
Court i York Palace były głęboko zakorzenione w średniowieczu, wywodząc się z
czternastowiecznego kolegium w Oksfordzie.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpBAP_mdV8SAsD80EhyphenhyphenoXZNBSc4QPXayS5c72d_03eNDzl_2FcvVcnjHg8C8MvigZGSVzqKTfuXn9niXw8rdiUItK0wGo2RT5ppF5jx9j4WIil-SCCDMmGSGFugDddAVIHCshjRzNOmS0pumXjQSRC308xakpo10FH_749nuGVzezlitH_TCtFB2b_PNnZ/s5208/Hearth.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="3178" data-original-width="5208" height="390" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpBAP_mdV8SAsD80EhyphenhyphenoXZNBSc4QPXayS5c72d_03eNDzl_2FcvVcnjHg8C8MvigZGSVzqKTfuXn9niXw8rdiUItK0wGo2RT5ppF5jx9j4WIil-SCCDMmGSGFugDddAVIHCshjRzNOmS0pumXjQSRC308xakpo10FH_749nuGVzezlitH_TCtFB2b_PNnZ/w640-h390/Hearth.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Oryginalne palenisko z czasów Tudorów znajdujące się <br />w Wielkiej Kuchni w Hampton Court</b></span><br /></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Ostatecznie Tomasz Wolsey jest postacią niezwykle ważną w
historii angielskiej architektury. Wraz z upadkiem reformacji skończyło się
zapotrzebowanie na budowanie wielkich domów, które łączyłyby w sobie religijne
i świeckie potrzeby kardynała-ministra, a gdy Anglia po 1530 roku pod względem
artystycznym zaczęła coraz częściej czerpać z formy francuskiej renesansowej
dekoracji, wówczas tego rodzaju domy zostały pochłonięte przez falę eklektyzmu,
która charakteryzowała pałace Henryka VIII Tudora.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Bibliografia<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><ol><li><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Cavendish G., <i>Life of Cardinal Wolsey</i>, Forgotten Books
Publisher, London 2009.</span></span></li><li><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Mertes K., <i>The English Noble Household 1250-1600: Good
Governance and Politic Rule (Family, Sexuality, and Social Relations in Past
Times)</i>, Blackwell Publishing, New Jersey 1988. </span></span></li><li><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Struthers J., <i>Royal Britain: Historic Palaces, Castles and
Houses (IMM Lifestyle Books)</i>, Design Originals, United Kingdom 2013.</span></span></li><li><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Thurley S., <i>Hampton Court and Architectural History</i>,
Calendar of State Papers Venetian, Yale, no 205 (4)/2003. </span></span></li><li><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Thurley S., <i>Hampton Court – A Social and Architectural
History (The Paul Mellon Centre for Studies in British Art)</i>, Yale
University Press, New Haven 2003. </span></span></li><li><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Thurley S., <i>Whitehall Palace: An Architectural History
of the Royal Apartments, 1240-1690 (Historic Royal Palaces)</i>, Yale
University Press, New Haven 1999. </span></span></li></ol><div><br /></div><div><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><b>Prawa autorskie do tekstu © Simon Thurley & Agnieszka
Różycka</b></span><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></span></p><div>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span></p></div><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Simon Thurley</span></b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"> – brytyjski historyk, archeolog i orędownik dziedzictwa
narodowego. Po ukończeniu studiów magisterskich i doktoranckich swoją karierę poświęcił
pracy nad historią, muzeami, archeologią i dziedzictwem narodowym, zawsze starając
się wyjaśnić, dlaczego historia ma tak wielkie znaczenie w życiu każdego człowieka
i uczynić ją dostępną oraz przyjemną dla wszystkich. Wierzy, że nasza przeszłość
informuje i kształtuje naszą przyszłość, i że aby stworzyć wspaniałą przyszłość
dla wszystkich, należy najpierw zrozumieć i zadbać o naszą historię.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Agnieszka Różycka</span></b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"> – tłumaczka, autorka, eseistka, dziennikarka
kulturalna i popularyzatorka historii, szczególnie historii Zjednoczonego
Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Republiki Irlandii. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-46011879083487053522023-11-28T12:30:00.004+01:002023-11-30T12:54:50.268+01:00Zaginieni książęta – nowe dowody śledztwa<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><i><br /></i></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_OGduDugMdu9kJjxxyxjNvCVGw87Q3SJvxKIEwfSXLu2MkArbWfaPk68UwE0N0ztx9UlyCs9EFcZFurZ060JHaWCbor_7L_NH7bnjNR_dMfI9O8W9rfMG_v3ldtB-Wj1kKVPOPdnmq6zZvDR1i3jr0lz9ZnD1UaZ_y1nwD9pFcP9rh40ipmqnRdgDN80f/s635/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="635" height="484" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_OGduDugMdu9kJjxxyxjNvCVGw87Q3SJvxKIEwfSXLu2MkArbWfaPk68UwE0N0ztx9UlyCs9EFcZFurZ060JHaWCbor_7L_NH7bnjNR_dMfI9O8W9rfMG_v3ldtB-Wj1kKVPOPdnmq6zZvDR1i3jr0lz9ZnD1UaZ_y1nwD9pFcP9rh40ipmqnRdgDN80f/w640-h484/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><div style="text-align: left;"> <span style="color: #660000;"><b>Wydawnictwo: THE HISTORY PRESS Wydawnictwo: PEGASUS BOOKS</b></span></div><div style="text-align: left;"><span style="color: #660000;"><b> Cheltenham, Gloucestershire Nowy Jork</b></span></div><div style="text-align: left;"><span style="color: #660000;"><b> (Zjednoczone Królestwo, Anglia) Stany Zjednoczone</b></span></div><div style="text-align: left;"><span style="color: #660000;"><b> 17 listopada 2023 17 </b></span><b style="color: #660000;">listopada 2023</b></div></td></tr></tbody></table><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidRDcyzPPawEWiZKfdYfe79GA6dPaiJft7qw1qdW7ULgJMqVEUJOLkMXumnt7mxtecrU0N2LtVTLv6-p6kEbjcMG5kdIha9naSkYZ72i7SENinAStMffMXVBTWOI6ue77KjZi1wNEFc1dNCUSqsOC2TQNMJCl9lsBfmPbs6-Exh6P_iN1ANEjeQKoQvxN-/s480/usa-cover-princes-in-tower.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></i></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Czy król Ryszard III York naprawdę uratował
starszego syna swojego brata, o którego zabicie oskarżany był przez wieki?</span></i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> <i>Czy
Ryszard III zabił swoich głównych rywali do tronu, czyli wspomnianego już
Edwarda V Yorka i jego młodszego brata, Ryszarda, księcia Yorku, znanych potem
jako książęta z Tower?</i> <i>Dlaczego
zostali zabrani do Tower i dlaczego parlament tego nie zakwestionował? Kto ich
zabił? Czy w ogóle zostali zabici, czy też zamiast nich, życie stracili
oszuści? Co ostatecznie stało się chłopcami?</i></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Powyższe pytania od bardzo dawna dzielą brytyjskich historyków.
Pasjonatka historii, Philippa Langley – ta sama, która w 2012 roku prowadziła
poszukiwania szkieletu Ryszarda III na parkingu miejskim w Leicester w ramach
swojego autorskiego projektu „Szukając Ryszarda” (ang. </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Looking for Richard</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">) – rozpoczęła latem 2015 roku kolejne badania,
które tym razem skupione były na synach Edwarda IV i Elżbiety Woodville.
Projekt ten zatytułowała „Zaginieni książęta” (ang. </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><a href="https://revealingrichardiii.com/langley.html" target="_blank">The Missing Princes Project</a></i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">). Już w latach 90. XX wieku Philippa
Langley zaczęła na poważnie interesować się Ryszardem III i tym, co wiązało się
z jego niechlubnym portretem historycznym. W miarę upływu czasu swego rodzaju
obsesją stało się dla niej wyjaśnienie tajemnicy książąt z Tower. Już podczas
prowadzenia badań nad odnalezieniem grobu Ryszarda, zaczęła intensywnie
zastanawiać się nad tym, co takiego przydarzyło się królewskim synom i czy
naprawdę stał za tym ich stryj. Nie wierzyła bowiem, że Ryszard III mógłby z
zimną krwią zamordować swoich bratanków lub zlecić komuś ich zabójstwo. Jeszcze
przed oficjalnym zakończeniem projektu opublikowała nową teorię, która
przemawia za niewinnością Ryszarda i dotyczy mężczyzny, który żył w zapomnieniu
w małej wiosce Devon ponad pięćset lat temu.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia; font-size: x-large;">Co wiedzieliśmy do tej pory?<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia; font-size: x-large;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Historia dwunastoletniego Edwarda V Yorka i
dziewięcioletniego Ryszarda ze Shrewsbury jest niezwykle tragiczna i
tajemnicza. Przez wieki wierzono, że chłopcy byli ofiarami polityki sukcesji
podczas wojny Dwóch Róż. Byli bowiem synami legalnie koronowanego króla,
bratankami innego i braćmi przyszłej królowej. Nigdy jednak nie mieli okazji
zasiąść na należnym im tronie. Zostali bowiem zabrani do Tower, a w miarę
upływu czasu zaczęto ich widywać coraz rzadziej, aż ostatecznie zniknęli w
tajemniczych okolicznościach. Wydarzenia te miały miejsce w ciągu jednego lata
i od tamtej pory spędzały sen z powiek historykom żyjącym na przestrzeni
wieków. Ponieważ to ich stryj zasiadł w końcu na tronie Anglii, najłatwiej było
oskarżyć go o zamordowanie książąt, aby w ten sposób wytłumaczyć pozbycie się
pretendentów do tronu, w których żyłach płynęła królewska krew. Potem gdy
Ryszard został pokonany w bitwie pod Bosworth, oliwy do ognia z powodzeniem
dolali Tudorowie i ich poplecznicy, nie wyłączając Tomasza More’a i Williama
Szekspira. Ten drugi zrobił Ryszardowi chyba najbardziej czarny pi-ar, jaki
można sobie wyobrazić.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Zacznijmy jednak od początku. Edward IV York miał w
zamierzeniu poślubić francuską księżniczkę o imieniu Bona. Jednakże serce nie
sługa. Młody król nieprzytomnie zakochał się w owdowiałej Elżbiecie Woodville,
za którą ciągnęły się problemy. W 1464 roku poślubił ją w wielkiej tajemnicy.
Elżbieta pochodziła z rodziny wspierającej Lancasterów, a do tego była córką
zwykłego rycerza. Ktoś powie, że przecież jej matka, Jakobina Luksemburska, wywodziła
się z królewskiej dynastii, a zatem nie można mówić, że jej córka wypadła sroce
spod ogona. Owszem, tylko pamiętajmy, że Anglia była wówczas pogrążona w
chaosie. Król potrzebował więc żony, która byłaby w stanie zapewnić korzystny
sojusz, a jej rodzina mogłaby wspomóc go w walce z wrogimi Lancasterami. Poza
tym, w głowach Anglików wciąż żywa była wojna stuletnia z Francją. Wprawdzie
małżeństwo Małgorzaty Andegaweńskiej i Henryka VI teoretycznie zakończyło ten
konflikt, ale po odebraniu im tronu przez Yorków wszystko mogło się zdarzyć.
Dlatego Anglii tak bardzo potrzebna była królowa, której rodzina zapewniłaby
wsparcie na wypadek ataku ze strony Francji. Była jeszcze Szkocja, z którą
Anglia raczej nie żyła w przyjaznych relacjach. To wszystko sprawiło, że
Elżbieta Woodville nie była w żadnym razie pożądaną królową.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Łatwo sobie więc wyobrazić, że wybór Edwarda nie spotkał
się z akceptacją wpływowych szlachciców, szczególnie Ryszarda Neville’a,
hrabiego Warwick, mającego wobec młodego króla zupełnie inne plany. Matka
Edwarda, Cecylia Neville, również nie była zadowolona z synowej, czemu często
dawała wyraz. Mimo to panowanie Edwarda IV od roku 1471 aż do jego śmierci
można uznać za stosunkowo spokojne. Jednakże król bardzo faworyzował rodzinę
swej małżonki, w tym jej dwóch synów z poprzedniego małżeństwa. Z drugiej
strony, lojalni krewni Elżbiety przebywający na dworze znacznie wzmocnili
pozycję Edwarda. Para królewska doczekała się dziesięciorga dzieci: siedmiu
córek i trzech synów. Spośród nich siedmioro przeżyło okres niemowlęcy, a
cztery z pięciu córek wyszło później dobrze za mąż, pomimo wyzwań, przed
którymi stanęły po śmierci ojca.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhloHhwUMzRGIExVbKBjm-xDUTSiHfBeyBkLUoHqi2ikCoDVZx0jGFA6snOI3EIWRrC3-w9Rb5koiM34I3mn1sZOGmxv_n9CgT2B0h_mIJkQq26jkBaBiqtsgF4YhsIH_IactTDNFgHtlDjYM05dxNHkC6ummO7AKyPhtFj6S6A-jjvOGIHTakeSyemIP2e/s800/BBO_RM_1931_275_1-001.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="523" data-original-width="800" height="418" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhloHhwUMzRGIExVbKBjm-xDUTSiHfBeyBkLUoHqi2ikCoDVZx0jGFA6snOI3EIWRrC3-w9Rb5koiM34I3mn1sZOGmxv_n9CgT2B0h_mIJkQq26jkBaBiqtsgF4YhsIH_IactTDNFgHtlDjYM05dxNHkC6ummO7AKyPhtFj6S6A-jjvOGIHTakeSyemIP2e/w640-h418/BBO_RM_1931_275_1-001.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Edward IV i Elżbieta Woodville w Opactwie Reading w 1464 roku<br />autor: Ernest Board (1877-1934)<br />Obecnie obraz znajduje się w muzeum w Reading. </b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Kiedy Edward IV zmarł 9 kwietnia 1483 roku, wówczas młody
książę Walii przebywał w Ludlow. Z kolei jego młodszy brat, Ryszard, książę
Yorku, pozostał z matką i siostrami. Na łożu śmierci król przekazał swojemu
jedynemu żyjącemu bratu, który nawet za życia Jerzego Plantageneta, księcia
Clarence, był mu najbliższy, czyli Ryszardowi, księciu Gloucester, obowiązki
Lorda Protektora i opiekę nad spadkobiercą tronu. Tak więc teraz dwunastoletni
Edward V York wyruszył do Londynu w towarzystwie swojego wuja, brata matki, hrabiego
Rivers. Kiedy zatem do księcia Gloucester dotarły te informacje, natychmiast
podążył na spotkanie z bratankiem. I tak oto 29 kwietnia spotkał na drodze
królewską świtę. Następnego ranka kazał aresztować i odesłać hrabiego Rivers, a
także syna Elżbiety Woodville z jej pierwszego małżeństwa, lorda Ryszarda
Greya, oraz królewskiego szambelana, sir Tomasza Vaughana. Niedługo potem
zostali oni straceni. Młody Edward zaprotestował przeciwko działaniom stryja,
ale był zbyt słaby, by móc powstrzymać Lorda Protektora. Gdy zatem świta
dotarła do Londynu, a było to 19 maja, książę Gloucester umieścił swego
bratanka w Tower. Stwierdził, że miało to na celu zapewnienie mu ochrony przed
mającą odbyć się niebawem ceremonią koronacji.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Tymczasem owdowiała królowa znajdowała się teraz w
naprawdę trudnej sytuacji. Nie miała wsparcia ze strony dworu, a jej strach dodatkowo
przybrał na sile, gdy kilku członków jej rodziny zostało aresztowanych i
straconych. W kwietniu Elżbieta zabrała swoje dzieci, służbę oraz znaczą część
królewskiego skarbca i uciekła do Opactwa Westminsterskiego w poszukiwaniu
schronienia. Mówi się, że miała tak wiele rzeczy, iż słudzy musieli zburzyć
część ścian, aby móc to wszystko przenieść. Wynika z tego, że Elżbieta
Woodville naprawdę obawiała się władzy swego szwagra. Jej starszy syn z małżeństwa z królem był
już poza jej zasięgiem i nie mogła mieć wpływu na to, czy przejmie koronę po
ojcu, czy nie. Musiała więc strzec swego młodszego syna, księcia Ryszarda,
który był domniemanym następcą tronu w razie, gdyby Edwardowi przydarzyło się coś złego. Dopóki ona i jej dzieci pozostawali w sanktuarium Opactwa
Westminsterskiego, byli bezpieczni. Królowa już raz przecież schroniła się w
opactwie przed siłami Lancasterów. To tam urodził się Edward. Być może sądziła,
że i tym razem znajdzie wsparcie i ochronę u opatów i duchownych. Niestety, już
wkrótce książę Gloucester nakazał dołączyć dziewięcioletniemu Ryszardowi do
brata przebywającego w Tower, tłumacząc, że będzie to wyłącznie dla jego
bezpieczeństwa. Królowa przez jakiś czas próbowała oprzeć się temu rozkazowi. W
końcu jednak musiała się poddać i oddać szwagrowi swego młodszego syna. Nigdy
więcej nie zobaczyła ani Edwarda, ani Ryszarda. A przynajmniej tak wierzono. Ważne
jest bowiem to, co działo się lub mogło się dziać za kulisami tego
przedstawienia.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W dniu 16 czerwca Ryszard ze Shrewsbury dołączył do swego
starszego brata w Tower. Początkowo umieszczenie tam książąt nie wzbudziło
żadnych podejrzeń, wszak chłopcy byli jeszcze dziećmi, więc ich ochrona stała
się sprawą najwyższej wagi państwowej. Poza tym procesja koronacyjna zwykle
miała swój początek w Tower, a każdy nowy monarcha tradycyjnie zatrzymywał się
tam przed ceremonią. Rada Królewska natychmiast rozpoczęła przygotowania do
koronacji. Wybijano już nawet </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">na tę
okazję specjalne monety. Nie chciano bowiem ustanawiać protektoratu. Jednakże
Ryszard wciąż z jakiegoś powodu przesuwał datę koronacji bratanka, a 22 czerwca
teolog, Ralph Shaa, wygłosił płomienne kazanie, w którym oświadczył publicznie,
że małżeństwo Edwarda IV z Elżbietą Woodville było nieważne, ponieważ już
wcześniej król ożenił się z lady Eleonorą Butler. Fakt ten świadczył o tym, że
wszystkie dzieci Edwarda i Elżbiety automatycznie stały się bękartami. Z kolei syn średniego Yorka, czyli nieżyjącego już Jerzego Plantageneta, księcia
Clarence, nie kwalifikował się do objęcia tronu, gdyż jego ojciec został uznany
zdrajcą i z tego też powodu stracony. Członkowie parlamentu dali wiarę tym
rewelacjom i 25 czerwca ogłosili Ryszarda prawowitym królem Anglii. Po jakimś
czasie fakt ten potwierdzono specjalną ustawą.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTUGkUTOc4MBvxLUAJbuILpHpL3rx4HHs8SMT5dFPz5J_kwwBHKy3rzWhsZ9nGGtuLRwUw1K0G8hVxzVdn64t7GiFmTI8mmtkk6k8k05-fZWLf6parGPN-Uj1gVTv6QN8bf0eiTb6duTgOXAb5rOpvVFzKXMjzzhGVNd9U9lIg5FsvU75qpTEZbiAHBjQC/s640/Princes%20in%20the%20Tower.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="520" data-original-width="640" height="520" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTUGkUTOc4MBvxLUAJbuILpHpL3rx4HHs8SMT5dFPz5J_kwwBHKy3rzWhsZ9nGGtuLRwUw1K0G8hVxzVdn64t7GiFmTI8mmtkk6k8k05-fZWLf6parGPN-Uj1gVTv6QN8bf0eiTb6duTgOXAb5rOpvVFzKXMjzzhGVNd9U9lIg5FsvU75qpTEZbiAHBjQC/w640-h520/Princes%20in%20the%20Tower.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Edward V York i Ryszard ze Shrewsbury jako figury woskowe <br />w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Londynie</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">I tak oto 6 lipca 1483 roku Ryszard, książę Gloucester,
został koronowany na króla Anglii, a jego małżonka, Anna Neville, na królową. Już
niebawem Ryszard stał się bardzo niepopularny na dworze i zaczął obawiać się,
że zostanie uznany za uzurpatora. Obawy te nie były bezpodstawne. Zakłada się
bowiem, że istniało kilka spisków mających na celu uwolnienie książąt z Tower i
koronowanie Edwarda na króla. Kiedy jednak ustalono, że chłopcy nie żyją,
wówczas dysydenci zaczęli spiskować i przygotowywać powrót Henryka Tudora,
hrabiego Richmond, z wygnania. W grę wchodziło również małżeństwo z najstarszą
córką Edwarda IV i Elżbiety Woodville, Elżbietą York. Ostatecznie Henryk Tudor
pokonał Ryszarda III w bitwie pod Bosworth w sierpniu 1485 roku, tym samym
zostając nowym królem Anglii. Historycy przyjęli, że zarówno wyeliminowanie
Ryszarda III z gry, jak i ślub Tudora z jego bratanicą zakończyły trwające
trzydzieści lat konflikty pomiędzy Yorkami i Lancasterami. Ale czy naprawdę tak
było? Patrząc na to, co działo się potem, można odnieść zupełnie inne wrażenie.
Niektórzy historycy idą o krok dalej i jako datę zakończenia angielskiej wojny
Dwóch Róż podają moment, kiedy Henryk VIII Tudor pozbył się ostatniego
przedstawiciela rodu Yorków.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: georgia;"><b><span style="line-height: 150%;">Czego dowiedzieliśmy się, zanim poznaliśmy</span></b><span style="line-height: 150%;"> <b>ostateczne
wyniki badań </b></span></span><b style="font-family: georgia;"><span style="line-height: 150%;">Philippy Langley i jej międzynarodowego
zespołu?</span></b></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Większość historyków zgodziła się z tym, że przyczyną
zniknięcia Edwarda i Ryszarda była ich śmierć. Włoski kronikarz, Dominic
Mancini, który w tamtym czasie przebywał na angielskim dworze, donosił, że
Edward V i książę Ryszard zostali zabrani do wewnętrznych komnat Tower. W miarę
upływu czasu chłopców widywano tam coraz rzadziej, jakby ktoś celowo
przygotowywał opinię publiczną na ich zniknięcie. Ostatnia wzmianka o tym, że
ktoś widział książęta pochodzi z 16 czerwca 1483 roku i znajduje się ona w
Wielkiej Kronice. Zapisano tam, że dzieci były kilkukrotnie widziane, jak
strzelały z łuku i bawiły się w ogrodzie Tower. Historycy, którzy wierzą w
śmierć chłopców, podejrzewali więc – i nadal podejrzewają – że mali książęta zostali
zabici późnym latem lub jesienią 1483 roku. Dominic Mancini stwierdził także,
że kilka razy do Edwarda wzywano medyka. Poza tym, Edward miał podobno
praktykować codzienną spowiedź i odprawiać pokutę za popełnione grzechy,
ponieważ wierzył, że wkrótce umrze. Czyżby to była jedynie mistyfikacja, mająca
na celu uśpienie czujności wroga? O śmierć chłopców obwiniano nie tylko króla
Ryszarda III Yorka. Morderstwo przypisywano także innym zainteresowanym
zniknięciem książąt i tym samym pozbyciem się ewentualnych rywali do tronu.
Wśród podejrzanych znajdowali się przede wszystkim wrogowie samego Ryszarda,
czyli Tudorowie i ich zwolennicy, w tym również sam Henryk Tudor, hrabia
Richmond, oraz jego matka, Małgorzata Beaufort. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Po latach wiele złego w powyższej kwestii uczyniło nie
tylko dzieło Williama Szekspira, ale także biografia Ryszarda III napisana
przez sir Tomasza More’a czterdzieści lat po rzekomej śmierci książąt. Na
kartach tejże biografii Ryszard jawi się jako garbaty, nikczemny potwór. Wielu
odrzuciło taki portret króla, twierdząc, że jest on niczym więcej, jak tylko
zwykłą propagandą Tudorów i ich zwolenników. I tak mijały wieki, aż w końcu
zaczęto bliżej przyglądać się temu, co napisał More. Pomimo że nie prowadzono w
tej sprawie żadnych badań, to jednak na podstawie wspomnianej biografii
niektórzy uznali, że Tomasz More mógł mieć rację, a swoją wiedzę oparł na
zeznaniach synów mężczyzn, którzy mieli na rozkaz Ryszarda zamordować jego
bratanków. I tak oto, kierując się jedynie przypuszczeniami i przeczuciami,
powtarzano brednie, zamiast przystąpić do badań, które ukazałyby konkretny
obraz tego, co stało się latem 1483 roku.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Sprawy książąt z Tower nigdy jednak ostatecznie nie
zamknięto. Spierano się o nią, podawano do wiadomości różne teorie, ale nigdy
tak naprawdę nie stwierdzono niczego jednoznacznie. Jeśli ktoś upierał się przy
jakiejś konkretnej teorii, to była to wyłącznie jego osobista opinia oparta na
przeczuciach. Nawet ci, którzy wydawać by się mogło byli przekonani o śmierci
chłopców, a winą za nią obarczali Ryszarda III, nie byli do końca pewni swoich
teorii, choć publicznie trudno było im się przyznać do swoich wątpliwości, aby
nie nadszarpnąć naukowego wizerunku. Niektórzy spekulowali też, że jeden lub
obaj chłopcy mogli jednak przeżyć. Przecież książęta mieli swoich zwolenników
na dworze, a ci próbowali ratować ich z niewoli. Tak więc przypuszczano, że
dzieci mogły zostać przemycone pod fałszywą tożsamością. Nie zapominajmy też o
tym, że pojawiła się pogłoska, jakoby sama Elżbieta Woodville uratowała
młodszego z synów i gdzieś go ukryła, a w jego miejsce oddała swemu szwagrowi
jakiegoś wiejskiego chłopca przypominającego wyglądem Ryszarda ze Shrewsbury.
Niektórzy mówili też, że Edward V zmarł z powodu złego stanu zdrowia, będąc w
niewoli, ale młodszy Ryszard został uratowany. Ci, którzy tak uważali, oparli
swoje teorie na tym, iż za panowania Henryka VII Tudora pojawiło się więcej niż
tylko jeden pretendent do tronu podający się za Ryszarda ze Shrewsbury. Gdyby
więc owi pretendenci byli oszustami, to z pewnością bardziej wiarygodne byłoby
podawanie się za Edwarda V Yorka. Dlaczego zatem aż dwóch różnych pretendentów
do tronu próbowało dokonać zamachu stanu, podając się za młodszego z książąt?
Fakt ten może sugerować, że Ryszard faktycznie mógł przeżyć.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDUd1oTwHVQmPu6lrpDgbP-PDEaVobS2DxfLZRlbBNStOsn0LOJb7MUbWKNypgYyoep3GcJFaWBPtlniR-V_QnzvT8VMz93tkfjtAY2isk0AJZMDJVXY3pMYKIMPfATioUYQG7BvOcWC4PkGk5fSZGrTwg58wLmxQsjX-fCu0MaLjFxXyuFf15xw9YJKeD/s651/3fe70fa6df42bcc7a894f7b11a194ac8.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="651" data-original-width="538" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDUd1oTwHVQmPu6lrpDgbP-PDEaVobS2DxfLZRlbBNStOsn0LOJb7MUbWKNypgYyoep3GcJFaWBPtlniR-V_QnzvT8VMz93tkfjtAY2isk0AJZMDJVXY3pMYKIMPfATioUYQG7BvOcWC4PkGk5fSZGrTwg58wLmxQsjX-fCu0MaLjFxXyuFf15xw9YJKeD/w528-h640/3fe70fa6df42bcc7a894f7b11a194ac8.jpg" width="528" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Krypta w Opactwie Westminsterskim, w której rzekomo mają znajdować się <br />kości Edwarda V i jego brata Ryszarda, księcia Yorku. Na krypcie widnieje <br />tekst upamiętniający książęta. Tekst napisany jest po łacinie.</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Szkielety odnalezione w Tower przez robotników w 1674
roku też niczego nie udowodniły, pomimo że znaleziono przy nich kawałki tkanin,
z których szyto ubrania tylko wysoko postawionym obywatelom Anglii, na przykład
szlachcie czy członkom rodziny królewskiej. Nie dokonano natomiast żadnych
badań w kierunku potwierdzenia do kogo należały. Wtedy nie było bowiem takiej
możliwości. Automatycznie uznano, że są to szkielety synów Edwarda IV Yorka.
Ówczesny król Karol II Stuart kazał je przenieść do Opactwa Westminsterskiego i
tam pochować. Ekshumowano je w 1933 roku i poddano badaniom zgodnie z
wykorzystywanymi w tamtym czasie metodami. Niczego jednak nie stwierdzono na
pewno, oprócz tego, że zarówno kości, jak i uzębienie należą do dzieci. Znów oparto
się tylko na przypuszczeniach. Zwolennicy teorii spiskowych mogą z łatwością
twierdzić, że odnalezione w Tower kości mogą należeć do przypadkowych dzieci, a
w ramach zatarcia śladów ktoś mógł owe tkaniny tam podrzucić, aby stworzyć
pozory, iż szkielety faktycznie należą do królewskich synów.</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W 2016 roku nieżyjący już dziś doktor John
Ashdown-Hill, który był wiodącym ekspertem w dziedzinie wojny Dwóch Róż i który
brał czynny udział w poprzednim projekcie Philippy Langley, stwierdził, że
kości znajdujące się w Opactwie Westminsterskim nie mają nic wspólnego z
Ryszardem III Yorkiem. Jak dotąd nikt nie przeprowadził badań DNA, dlatego
wciąż nie można jednoznacznie stwierdzić, czyje szkielety znajdują się w
opactwie.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Z kolei w 1789 roku robotnicy odnaleźli małą kryptę
przylegającą do krypty Edwarda IV i Elżbiety Woodville w kaplicy świętego
Jerzego w zamku Windsor. Znajdowały się tam trumny dwojga niezidentyfikowanych
dzieci, a na grobowcu wyryte były tylko ich imiona: Jerzy i Maria. Dzieci miały
podobno umrzeć w niemowlęctwie. Prawdą jest, że Edward i Elżbieta faktycznie
doczekali się córki o imieniu Maria i syna o imieniu Jerzy. Maria zmarła jednak
w wieku piętnastu lat, zaś Jerzy, mając dwa latka. Przyjmując zatem, że wiek
niemowlęcy kończy się w dwunastym miesiącu życia, można stwierdzić, że ani
Jerzy, ani tym bardziej Maria nie zmarli jako niemowlęta. Co ciekawe, po jakimś
czasie dwie ołowiane trumny wyraźnie oznaczone jako Jerzy Plantagenet i Maria
Plantagenet zostały znalezione w zupełnie innym miejscu w skarbcu. W ten oto
sposób zrodziło się pytanie, kto dokładnie został pochowany w tych nienazwanych
trumnach. Przez lata królowa Elżbieta II kategorycznie odmawiała wykonania badań
wspomnianych trumien i tego, co się w nich znajduje. Teraz brytyjskie media donoszą,
że możliwe jest, iż Karol III taką zgodę wyda.</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Obecny król od początku nie zgadzał się z matką w tej kwestii. Miejmy
zatem nadzieję, że tak się stanie, choć z drugiej strony kości są dość mocno
zanieczyszczone, więc nie wiadomo, czy otrzymane wyniki badań okażą się
wiarygodne, podobnie jak tych, które znajdują się w Opactwie Westminsterskim.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Już jakiś czas temu – w ramach projektu „Zaginieni
książęta” – Philippa Langley i jej zespół podali do wiadomości publicznej nową
teorię, która przemawia za niewinnością Ryszarda III i obraca się wokół
człowieka, który żył w zapomnieniu w małej wiosce w Devon ponad pięćset lat
temu. Podobno niezwykłe ryciny i symbole znajdujące się w kościele w Coldridge
mogą wskazywać na to, że Edward V wcale nie został zabity w Tower, ale zamiast
tego wysłany przez stryja, którego historia okrzyknęła potworem i mordercą, do
owej wioski, aby żyć tam w izolacji. W centrum tej nowej teorii znajduje się
mężczyzna o nazwisku Jan Evans, który nie wiadomo skąd przybył do Coldridge w
1484 roku. W marcu tego samego roku matka Edwarda V i Ryszarda ze Shrewsbury,
Elżbieta Woodville, opuściła sanktuarium w Opactwie Westminsterskim.
Natychmiast napisała do swojego syna z pierwszego małżeństwa, Tomasza Greya,
prosząc go, aby wrócił do domu z wygnania, ponieważ teraz jest już bezpieczny.
W tym samym czasie Ryszard III wysłał swojego zaufanego doradcę na ziemie
należące do Tomasza Greya w Devon. Ostatecznym celem rzeczonego doradcy było
właśnie Coldridge. Kiedy Jan Evans przybył do wioski, otrzymał tytuł Lorda
Dworu, a także nadzór nad okolicznym parkiem, w którym żyły jelenie. Zgodnie z
tą teorią te dwa ważne tytuły dla młodego mężczyzny, o którym nikt wcześniej
nie miał pojęcia, były raczej dość nietypowym posunięciem i mogły wskazywać na
to, że Evans było w rzeczywistości fałszywym nazwiskiem jakiejś ważnej osoby.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqbuCD2WreWSSTGQnpXVhHR2pnuthyphenhyphenNaUENTyL8jURN0cIO2yRxeHmG12GlRMldSJD5BeRKoGKYLKESslL6WdJzqPdIyJoSihU4mxpw2JRNnkWAaAh4Gul9MRc3lmcKsls8WdblKPENyUpMGlqpKNvECjO5QPb7Gg6SvTcFPc1avccYn3rsfaEXS6u6Hbm/s640/Coldridge_Church_-_geograph.org.uk_-_1053664.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="426" data-original-width="640" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqbuCD2WreWSSTGQnpXVhHR2pnuthyphenhyphenNaUENTyL8jURN0cIO2yRxeHmG12GlRMldSJD5BeRKoGKYLKESslL6WdJzqPdIyJoSihU4mxpw2JRNnkWAaAh4Gul9MRc3lmcKsls8WdblKPENyUpMGlqpKNvECjO5QPb7Gg6SvTcFPc1avccYn3rsfaEXS6u6Hbm/w640-h426/Coldridge_Church_-_geograph.org.uk_-_1053664.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Kościół pod wezwaniem świętego Mateusza w Coldridge w Devon<br />fot. Philip Halling</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Główna część tej teorii opiera się jednak na pracach,
które sam Jan Evans zlecił dla lokalnego kościoła. Kościół pod wezwaniem
świętego Mateusza wciąż zawiera jego spuściznę. Wśród dzieł sztuki, które
zaintrygowały badaczy znajduje się witraż przedstawiający Edwarda V stojącego
pod dużą koroną. Takie wizerunki Edwarda V są rzadkie i oprócz tego, o którym
mowa, istnieją jeszcze dwa, w tym jeden w królewskim oknie w katedrze w Canterbury.
Co więcej, ten portret chłopca-króla znajduje się bezpośrednio nad miejscem,
gdzie Jan Evans chciał zbudować swój grobowiec. W rezultacie tajemniczy
człowiek z Coldridge został pochowany pod szklanym spojrzeniem dawno
zaginionego monarchy. Ciekawe jest też to, że w kościele umieszczony jest także
inny – dość dziwny – szklany obraz. Jest to mężczyzna z blizną na brodzie,
trzymający koronę. Obraz ten znajduje się w innym oknie. Jego twarz jest bardzo
podobna do wizerunku Jana Evansa, który można zobaczyć w kościele.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Na grobie Jana Evansa znajduje się jednak swego rodzaju
nieścisłość, która skłoniła Philippę Langley i jej zespół do prowadzenia
dalszych badań. Nazwisko mężczyzny jest bowiem wygrawerowane jako „Evas”, a nie
„Evans”. Brakuje w nim zatem litery „n”. Zdaniem badaczy może to symbolizować
„EV”, czyli Edwarda V, natomiast „as” może oznaczać „asa”, co w języku
łacińskim znaczy „w sanktuarium”. Jednakże wszelkie nadzieje na potwierdzenie
tej teorii za pomocą testów DNA na razie legły w gruzach, ponieważ grób Jana
Evansa jest pusty. Natychmiast po dokonaniu tych odkryć, badacze zapowiedzieli,
że śledztwo w tym kierunku będzie kontynuowane. Okazuje się bowiem, że
występowanie wszystkich tych symbolicznych szczegółów w tak odległym i
niedostępnym kościele, do którego w 1500 roku można było dostać się jedynie
wozami, a który znajduje się w samym centrum wiejskiego Devonu, sugeruje
obecność ważnej osoby. Niestety, na chwilę obecną nie ma informacji o tym, czy
ta „ważna osoba” faktycznie była królem Edwardem V Yorkiem.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: x-large;"><b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Co odkryła Philippa Langley i jej zespół w
ramach projektu </span></span></b><b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">„Zaginieni książęta”?</span></span></b></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">„Często mówi się, że historię pisze
zwycięzca. Nie może to być bardziej prawdziwe, niż w przypadku tej
wielowiekowej tajemnicy. W ciągu ostatnich siedmiu lat członkowie projektu ‘Zaginieni
książęta’ przeprowadzili pierwsze w historii dogłębne śledztwo kryminalistyczne
dotyczące tego okresu i odsunęli kurtynę historii, aby ujawnić najbardziej
niezwykłą tajemnicę. Odkryliśmy nie tylko dowody życia, ale także przytłaczające
dowody pochodzące z czasów panowania Ryszarda III i Henryka VII, które mówią o
tym, że książęta z Tower nie tylko przeżyli, lecz każdy z nich rzucił wyzwanie
pierwszemu monarsze Tudorów o tron Anglii. Całość ujawnionych dowodów jest
zdumiewająca; po odnalezieniu grobu króla Ryszarda III na parkingu w Leicester
w 2012 roku, członkowie projektu ‘Zaginieni książęta’ ponownie napiszą książki
historyczne, wzbogacając to, co wiemy o Ryszardzie III i Henryku VII i
naciskając przycisk resetowania historii.”</span></i></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Tak oto Philippa Langley mówi o swoim projekcie. Z jednej
strony jej słowa brzmią tajemniczo, a z drugiej intrygująco. Co w takim razie
odkryła, podróżując wraz ze swoim zespołem, po siedmiu europejskich krajach w
poszukiwaniu prawdy? Otóż niedawno na rynku anglosaskim</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> ukazała się książka
zatytułowana </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">The Princes in the Tower</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">
(z pol. </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Książęta z Tower</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">). Jest to
raport z pracy śledczej w ramach projektu „Zaginieni książęta”. Zespół
międzynarodowych badaczy został powołany przez samą Philippę Langley celem
przeczesania archiwów w poszukiwaniu śladów tego, co naprawdę stało się z
synami Edwarda IV i Elżbiety Woodville. Te nowo znalezione dowody kreują
późniejsze działania badaczy, podając szczegóły, których przez te wszystkie
lata brakowało w historii Anglii. </span><b style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Philippa
Langley i jej zespół uważają bowiem, że dwóch kategorycznie odrzuconych przez
historię pretendentów do tronu, czyli Lambert Simnel i Perkin Warbeck, z
których każdy pod koniec XV wieku rozpoczął nieudane próby obalenia Henryka VII
Tudora, było prawdziwymi książętami z Tower!</b><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> Zdaniem Philippy Langley, dokumenty
odnalezione w europejskich archiwach wskazują na ich ucieczkę i późniejsze
próby inwazji na Anglię. Tak więc są dwaj książęta i dwie historie do opowiedzenia.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfucdjYePZukx2-XMHnhtP0XyNO4D3N2M3qgVBYT_VhRtdXteiDua_QrQYnHLk9Be27qUjUSmM1Ezar2ax5y2eCtE0jCR-Sibb6-V8kENHIXPKurhTZVTREcPO4gU-c3rp2ZFvn5FjYt_t7UcfUOwPtp7qVnDdLyqgIH_5yOdbVJAD_vVhTEVZVScfcPku/s540/lambert-simnel-engraving.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="540" height="474" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfucdjYePZukx2-XMHnhtP0XyNO4D3N2M3qgVBYT_VhRtdXteiDua_QrQYnHLk9Be27qUjUSmM1Ezar2ax5y2eCtE0jCR-Sibb6-V8kENHIXPKurhTZVTREcPO4gU-c3rp2ZFvn5FjYt_t7UcfUOwPtp7qVnDdLyqgIH_5yOdbVJAD_vVhTEVZVScfcPku/w640-h474/lambert-simnel-engraving.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Dziewiętnastowieczna rycina przedstawiająca Lamberta Simnela <br />(a może Edwarda V Yorka lub Ryszarda, księcia Yorku?) jako chłopca kuchennego. </b></span></td></tr></tbody></table><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Najpierw skupmy się na starszym z książąt, Edwardzie.
Wkrótce po objęciu tronu przez Henryka VII Tudora, we Flandrii zgromadzono
flotę w imieniu młodego pretendenta do tronu Anglii, wspieraną i finansowaną
przez siostrę Edwarda IV i Ryszarda III, czyli przez Małgorzatę York, księżną
Burgundii, oraz przez jej zięcia, króla Maksymiliana I Habsburga. Flota
popłynęła do Irlandii, gdzie pretendent, którego historycy uznali za oszusta,
został koronowany na „króla Edwarda VI”. Działo się to w Dublinie. Jego
połączona armia starła się bez powodzenia z Henrykiem VII w bitwie pod Stoke w
1487 roku. Rząd Henryka, podobnie jak potem historycy, ogłosił, że przeciwnik
króla był oszustem, którego prawdziwe nazwisko brzmiało Lambert Simnel. W tym
kontekście dowody ujawnione przez badaczy zgromadzone są w niezwykle istotnej
prywatnej dokumentacji pokazującej, że „król Edward” tak naprawdę wcale nie był
oszustem cynicznie wystawionym przeciwko królowi Anglii, lecz został
zaakceptowany i celowo zatwierdzony jako syn Edwarda IV przez samego
Maksymiliana Habsburga i czołowych urzędników jego dworu. Dokumentacja ta nie
jest wyjątkowa, ponieważ współgra z zachowanymi irlandzkimi dokumentami, które
jakimś cudem uniknęły zniszczenia przez Henryka VII Tudora. Fakt ten jest poparty
wskazaniami ich autentyczności przez włoskiego kronikarza Tudorów, Polydore’a
Vergila, który nagłe pojawienie się chłopca zwanego Lambertem Simnelem określił
jako działania prowadzone </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">„w celu
przywrócenia chłopca Edwarda do królestwa.”</i></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Teraz przejdźmy do młodszego księcia, Ryszarda. Nieco
później pojawił się kolejny pretendent do zakwestionowania legalności korony
Henryka VII, który ponownie był wspierany przez Małgorzatę Burgundzką i
Maksymiliana Habsburga, znów mając za sobą flotę zgromadzoną we Flandrii. Ten
młody człowiek zyskał jeszcze szersze poparcie, w tym niektórych wiodących
europejskich rodzin królewskich. Niestety, jego wysiłki również zakończyły się
niepowodzeniem; można rzec, że tragedią. Ostatecznie został bowiem schwytany i
na rozkaz Henryka VII stracony. Król wymusił na nim przyznanie się do tego, że
jest nikim więcej, jak tylko Perkinem Warbeckiem, synem żeglarza z Tournai, a
nie jakimś tam Ryszardem, księciem Yorku. Jak wiadomo, historia niemalże
bezdyskusyjnie zaakceptowała te pseudonimy, przy jednoczesnym braku dowodów z
pierwszej ręki, które wyjaśniłyby, w jaki sposób książęta zniknęli i co takiego
wydarzyło się w latach poprzedzających ich ponowne pojawienie się w Anglii. Te
niezwykłe dowody odnoszące się do Ryszarda, księcia Yorku, opublikowane w
ramach projektu „Zaginieni książęta”, dają spójny i szczegółowy opis tamtych
wydarzeń. Wśród dokumentów znajduje się jeden pochodzący z XV wieku i napisany
ręcznie w pierwszej osobie. Badacze uznali, że został on sporządzony przez
samego Ryszarda, księcia Yorku, i stanowi wyjaśnienie tego, w jaki sposób i
przez kogo zostało zorganizowane wyprowadzenie chłopców z Tower. Są zapisane w
nim imiona i możliwe do zidentyfikowania wydarzenia oraz znajduje się tam także
opis wędrówki dziecka, czyli dziewięcioletniego wówczas Ryszarda, który w towarzystwie
opiekunów ostatecznie dołącza do Małgorzaty Burgundzkiej i Maksymiliana Habsburga
w Burgundii, gdzie wyraża chęć odzyskania tronu Anglii.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWdEpvWYWA5iwjjERf_k_jmhTvNiYjxzQ0tx-U4C6m-6sswhrNLcWNHdY_2oOucm16NJT9hTwxj-TB8nI0eYJYylt-aOjKh7KFowoFFYGujmD4u-8KHAs0Oz_97WUhz9MPouh29muLCYK0_oGNXW-JNr0poi8_wvFcW8eeqr7EVrYf36nrhZoFAoZo6Xek/s620/2903d98734fa9d0f815190c97937d2fb.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="412" data-original-width="620" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWdEpvWYWA5iwjjERf_k_jmhTvNiYjxzQ0tx-U4C6m-6sswhrNLcWNHdY_2oOucm16NJT9hTwxj-TB8nI0eYJYylt-aOjKh7KFowoFFYGujmD4u-8KHAs0Oz_97WUhz9MPouh29muLCYK0_oGNXW-JNr0poi8_wvFcW8eeqr7EVrYf36nrhZoFAoZo6Xek/w640-h426/2903d98734fa9d0f815190c97937d2fb.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Egzekucja Perkina Warbecka (a może Ryszarda, księcia Yorku?)<br />źródło: Getty Images</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Poniżej tłumaczenie adnotacji do poszczególnych
dokumentów. Oryginały możecie znaleźć <a href="https://www.msn.com/en-gb/news/uknews/new-twist-in-princes-in-the-tower-mystery-as-evidence-points-to-escape-rather-than-murder/ar-AA1k34Ga" target="_blank">tutaj</a>.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Książęta
z Tower – dokumentacja dowodowa</span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Pokwitowanie
(przechowywane w Archives Départementales Du Nord, Lillie, Francja)<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Pokwitowanie
z 1487 roku zapisane w średniowiecznym języku francuskim na 400 długich pik,
które miały zostać dostarczone armii Yorkistów złożonej z
niemiecko-szwajcarskich żołnierzy przygotowujących się do inwazji na Anglię.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Armia
jest wysyłana przez „Panią Wdowę” (Małgorzatę Burgundzką, ciotkę książąt) „aby
służyć jej bratankowi – synowi króla Edwarda, jej zmarłego brata… wypędzonego
ze swego królestwa.”</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Historia
życia (przechowywana w Gelders Archief, Arnhem, Holandia)<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Dokument
datowany na 1493 rok i napisany w języku staroniderlandzkim; sporządzony w
pierwszej osobie opis ostatnich 10 lat życia Ryszarda, młodszego księcia,
począwszy od jego ucieczki z Tower. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Znamiona
(przechowywane w Österreichisches Staatsarchiv, Austria)<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Dokument
datowany na 1493 rok, napisany w języku francuskim przez skrybę na dworze króla
Maksymiliana, Świętego Cesarza Rzymskiego, który potwierdza identyfikację
mężczyzny jako Ryszarda, młodszego księcia, na podstawie trzech znamion na jego
ciele.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Karta
(przechowywana w Sächsisches Staatsarchiv, Drezno, Niemcy)<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Karta
z 1493 roku zobowiązuje Ryszarda do zapłacenia 30 000 florenów księciu
Albertowi z Saksonii, który zajmował stanowisko króla Maksymiliana, w ciągu
trzech miesięcy od zdobycia tronu Anglii. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Jest
napisany po łacinie, podpisany „Ryszard, książę Yorku” i wydaje się zawierać
królewską pieczęć.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Philippa Langley twierdzi, że dokumenty odnalezione przez
nią i jej zespół w europejskich archiwach wskazują na ucieczkę Edwarda i
Ryszarda i ich późniejsze próby inwazji na Anglię. Co ciekawe, jeden z
dokumentów zawiera relację, która rzekomo stanowi zeznanie Ryszarda, księcia
Yorku. Relacja ta została napisana dekadę po zniknięciu książąt. Jej autor
opisuje przemycenie chłopców z Tower przez Henryka i Tomasza Percych. Według
Philippy Langley relacja ta jest niezwykle szczegółowa, co sprawia, że jest
mało prawdopodobne, aby była fałszywa. Poza tym grupa niezależnych ekspertów
potwierdziła, że został on faktycznie napisany w roku, na który jest datowany,
chociaż nie ma innych dowodów na to, że to Ryszard, książę Yorku, był jej
autorem. W dokumencie tym czytamy m.in.:</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Ogolili
mi włosy i włożyli powłóczystą koszulę, po czym udaliśmy się do St Katharine’s
[…] po czym popłynęliśmy łodzią i zeszliśmy na ląd na wydmach w
Boulogne-sur-Mer, a następnie udaliśmy się do Portugali.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Philippa Langley jest świadoma tego, że znajdą się tacy historycy,
którzy nie zgodzą się z jej teoriami. Niemniej, powyższa dokumentacja nie może
być ignorowana przez naukowców. Z całą pewnością należy rzucić wyzwanie
ustalonej narracji i przestać powtarzać niczym mantrę, że Ryszard III York
zamordował swoich bratanków po tym, jak uwięził ich w Tower. Tę teorię trzeba
odesłać do lamusa, a króla Ryszarda raz na zawsze oczyścić ze stawianych mu przez wieki
zarzutów. Na tym etapie nie jest jednak jasne, w jaki sposób najnowsze teorie
pasują do poprzedniego twierdzenia, które zakładało, że starszy książę przeżył
i dożył swoich ostatnich dni we wsi w Devon pod nazwiskiem Jan Evans, a która
to wieś i otaczające ją ziemie były własnością jego przyrodniego brata, Tomasza
Greya.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia; font-size: x-large;">Co wynika z najnowszych odkryć Philippy
Langley?</span></span></b></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Pomimo odnalezienia dokumentów, które wydają się być
wiarygodne, istnieje potrzeba prowadzenia dalszych badań w tym kierunku. Moim
zdaniem dokumenty te zamiast dać jednoznaczną odpowiedź na pytanie o los
książąt z Tower, generują znacznie więcej pytań, niż miało to miejsce do tej
pory. Jest bowiem jeszcze wiele niewiadomych, które należałoby rozwikłać. To, że
Tudorowie byli specjalistami od propagandy i manipulacji jest faktem, więc trudno
spodziewać się, że akurat w sporządzanych przez nich dokumentach odnajdziemy
coś, co przybliży nas do poznania prawdy. Nie jest bowiem tajemnicą, że akta
zawierające niewygodne dla nich kwestie były skutecznie niszczone. Dla mnie,
jako dla osoby, która współpracuje z Towarzystwem Ryszarda III i zawsze stała
po jego stronie oraz jego niewinności, fakt, że istnieje ogromne
prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, iż to nie on zamordował Edwarda i
Ryszarda, a wręcz ich uratował, jest wielce pocieszający. Mimo to staram się za
bardzo nie ekscytować najnowszymi odkryciami Philippy Langley, bo – tak jak
napisałam wyżej – sprawa wymaga dalszych badań, dyskusji i odkryć, które
mogłyby jednoznacznie potwierdzić, że chłopcom włos z głowy nie spadł,
przynajmniej do czasu, kiedy ponownie znaleźli się w Anglii, aby upomnieć się o
spuściznę po ojcu. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Zakładając, że zarówno Lambert Simnel, jak i Perkin
Warbeck nie byli przypadkowymi pretendentami do tronu i oszustami, to jaką rolę
w tym wszystkim odegrała ich siostra, Elżbieta York. Czy nie rozpoznała swoich
braci? A może z pełną świadomością udawała, że ich nie zna i poświęciła ich
życie, chcąc zachować władzę? Generalnie Elżbieta York uważana jest za tę dobrą
królową Anglii. Niemniej, jej doskonały wizerunek może teraz lec w gruzach,
jeśli pewnego dnia ktoś odkryje, że z premedytacją skazała na śmierć Perkina
Warbecka, który w rzeczywistości był Ryszardem, księciem Yorku, zaś Edwardowi V
vel Ryszardowi, księciu Yorku (bo według kronik to za tego drugiego księcia się podawał)
pozwoliła żyć w zapomnieniu po tym, jak na rozkaz jej męża został umieszczony w
królewskich kuchniach. Powszechnie uważa się, że Henryk zlitował się nad
Lambertem Simnelem, gdyż uznał, że rzekomy pretendent jest zbyt młody i na tyle
niegroźny, aby skazywać go na śmierć. A może prawda wyglądała zupełnie inaczej?
Może stało się tak dlatego, że Tudor doskonale wiedział z kim ma do czynienia i
nie chciał podnosić ręki na królewską krew? A może to Elżbieta York wyprosiła u
męża jego ułaskawienie?</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSa79IbmOSED1hTRhLgU1QwmbOqowVtjrM3ki5YNyBqQVWuMkfxrcItUuhbY5xCQpWA-HNDfniVdy17CRwZ_cWc8OdR8ctCcPjnWLWxRW4ArYWpHHAMbApQcA_z1BOGcaUHeoJ6OvOv6hA6-cMQURihaT9w0Uvwbp1E5hELcmY0WUrgWrwMogCXw4kF0lo/s600/El%C5%BCbieta%20York%20i%20Henryk%20VII.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="450" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSa79IbmOSED1hTRhLgU1QwmbOqowVtjrM3ki5YNyBqQVWuMkfxrcItUuhbY5xCQpWA-HNDfniVdy17CRwZ_cWc8OdR8ctCcPjnWLWxRW4ArYWpHHAMbApQcA_z1BOGcaUHeoJ6OvOv6hA6-cMQURihaT9w0Uvwbp1E5hELcmY0WUrgWrwMogCXw4kF0lo/w480-h640/El%C5%BCbieta%20York%20i%20Henryk%20VII.jpg" width="480" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Elżbieta York i Henryk VII Tudor</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Powszechnie wiadomo, że po początkowej wzajemnej niechęci
Elżbiety i Henryka, ich małżeństwo w miarę upływu czasu zmieniało się, a
małżonkowie stawali się sobie coraz bliżsi. Mówi się, że po narodzinach księcia
Artura, Elżbieta i Henryk zbliżyli się do siebie wzajemnie. Moment narodzin
następcy tronu stał się swego rodzaju punktem zwrotnym w ich małżeństwie, które
</span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">de facto</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> zawarli pod przymusem, choć
na kartach niektórych powieści historycznych możemy przeczytać, że młoda
Elżbieta tęsknie wyczekiwała Henryka, który miał ją uratować z rąk okrutnego
stryja – potwora i zdrajcy – pragnącego ożenić się z nią wbrew jej woli. Nic
takiego nie miało miejsca. Historycy nie wykluczają, że Elżbieta w jakiś sposób
mogła być zauroczona Ryszardem III, ale z jego strony nigdy nie padły
deklaracje małżeństwa. Faktem jest, że jeszcze za życia Anny Neville, Elżbieta
York była obecna na królewskim dworze, gdzie budziła podziw, dając jednocześnie
pożywkę plotkom. Ryszard pamiętał jednak o tym, dlaczego jest królem i jakie
obowiązki na nim ciążą, więc po śmierci Anny on i jego doradcy rozpoczęli
starania o nową żonę dla niego, zmuszając go jednocześnie do złożenia
przysięgi, że nigdy nie poślubi swojej bratanicy. Dla Elżbiety zaczęto
natomiast szukać odpowiedniego męża. Z drugiej strony doskonale wiedziała kim
jest i jakie obowiązki na niej spoczywają, więc zgodziła się na poślubienie
wroga po śmierci swego stryja. Było to zatem małżeństwo </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">stricte </i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">polityczne, ktore w zamierzeniu miało doprowadzić do zakończenia wojny.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Fakt, że Elżbieta nie stanęła w obronie ani Simnela, ani
też Warbecka (a przynajmniej nie ma na ten temat żadnych informacji) mógł zatem wynikać z kilku kwestii. Po pierwsze, zbyt dużo
wiedziała o wojnie i była nią zmęczona. Wiedziała też, że Anglia nie wytrzyma
kolejnych bratobójczych walk, a ludzie mogą w końcu gremialnie zbuntować się
przeciwko własnemu królowi. Do tej pory były to tylko bunty lokalne, z którymi
Henryk doskonale sobie radził, ale które łatwo mogły przeobrazić się w coś
znacznie poważniejszego. Pragnęła spokojnego królestwa dla poddanych, dlatego
poświęciła życie swoich braci. Dziś jest to dla nas nie do pomyślenia i wydaje
się okrucieństwem z jej strony, ale należy spojrzeć na problem z jej punktu
widzenia. Po drugie, Elżbieta wywodziła się z rodu, dla którego władza była
niezwykle istotna, a zatem mogła za wszelką cenę chcieć ją zachować dla siebie
i swoich dzieci. Po trzecie, była już na tym etapie małżeństwa, kiedy Henryk
był dla niej ważny i nie chciała go stracić. Powiedzmy wprost: kochała go, jak
tylko kobieta może kochać mężczyznę, a i ona też nie była mu obojętna. Po
czwarte, mogła nie mieć charakteru swojej matki, która miała na jej ojca
niesamowicie silny wpływ i była w stanie wywalczyć u niego praktycznie
wszystko, co tylko chciała zarówno dla siebie, jak i swoich krewnych. Możliwe
zatem, że Elżbieta York tak naprawdę była zbyt słaba, aby móc walczyć o swoje i skutecznie bronić młodszych braci.
Na jej temat kronikarze niewiele zapisali, więc nie możemy być tego pewni.
Można jedynie snuć przypuszczenia. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgffrX3l7Ujgo1zopmmd1Gf_SxfvlR71rIaIbJaaePNvqggOkY-mAIqBSa77lAEuW44cMNQmMvpdDVGjYCNSmAL4pBsybsElUAxU1h9w2erVGcSH7DFcI19cIr6iK99Rh4KNAmuECK4Ne0V_apQaN-46bIyTAi87IBw1cYFmir-YnCz8VKocjT9unD9yltk/s476/R.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="476" data-original-width="356" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgffrX3l7Ujgo1zopmmd1Gf_SxfvlR71rIaIbJaaePNvqggOkY-mAIqBSa77lAEuW44cMNQmMvpdDVGjYCNSmAL4pBsybsElUAxU1h9w2erVGcSH7DFcI19cIr6iK99Rh4KNAmuECK4Ne0V_apQaN-46bIyTAi87IBw1cYFmir-YnCz8VKocjT9unD9yltk/w478-h640/R.jpg" width="478" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Na przestrzeni wieków mordestwo książąt z Tower wyobrażano sobie <br />na wiele sposobów. Nie tylko o nim pisano, ale też malowano. <br />Oto jedna z takich rycin. <br />źródło: Getty Images</b></span></td></tr></tbody></table><br /><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Pamiętajmy też, że w 1487 roku Henryk VII odsunął od
dworu swoją teściową, Elżbietę Woodville, skazując ją na pobyt w opactwie Bermondsey,
gdzie przebywała aż do śmierci. Mówiono wówczas, że królowa wdowa była
zamieszana w inwazję Simnela na Anglię i to w ramach kary zięć oddalił ją z
dworu, choć okazjonalnie mogła się na nim pojawiać. Historycy stwierdzili
jednak, że Elżbieta Woodville tak naprawdę już wcześniej planowała odsunąć się
w cień, ponieważ źle się czuła na dworze. W obliczu nowych informacji można tę
kwestię łatwo podać w wątpliwość. Królowa wdowa mogła bowiem faktycznie mieć
coś wspólnego z rebelią Lamberta Simnela i dlatego Henryk zdecydował o jej
usunięciu z dworu. W dodatku niezwykle skromna i dość tajemnicza, żeby nie
powiedzieć dziwna, jak na byłą królową, organizacja jej pogrzebu w 1492 roku
również może budzić szereg wątpliwości, a dotychczasowe wyjaśnienia tej kwestii
przez historyków mogą zostać podważone.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Podsumowując, najnowsze odkrycia Philippy Lan</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">gley na pewno
wiele wnoszą do historii Anglii i generują nowe teorie. Ważne jest, aby
podchodzić do nich bez emocji przy zachowaniu rozsądku. Zgadzam się z tymi,
którzy twierdzą, że wyniki projektu „Zaginieni książęta” jeszcze niczego nie udowadniają. Potrzebne są
dalsze badania i kolejne analizy. Autentyczność omówionych powyżej dokumentów
na pewno zdejmuje piętno winy z Ryszarda III Yorka, co bardzo cieszy.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na temat projektów Philippy Langley i jej zespołu, to zrobicie to klikając <a href="https://www.revealingrichardiii.com/index.html" target="_blank">tu</a> i <a href="https://www.philippalangley.co.uk/index.html" target="_blank">tu</a>. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Bibliografia:<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-align: justify; text-indent: -18pt; text-justify: inter-ideograph;"></p><ol style="text-align: left;"><li><span style="font-family: georgia;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">A</span><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">nita Singh: <i>Historian who found Richard III under car
park claims Princes in the Tower escaped</i>, The Telegraph, 17<sup>th</sup> November
2023. <o:p></o:p></span></span></li><li><span style="font-family: georgia;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Materiały Towarzystwa
Ryszarda III: <i>The Princes in the Tower</i>.<o:p></o:p></span></span></li><li><span style="font-family: georgia;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Philippa Langley: <i>The Princes in the Tower. Solving History’s Greatest
Cold Case</i>, The History Press, Cheltenham, United Kingdom 2023. <o:p></o:p></span></span></li><li><span style="font-family: georgia;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Rittika Dhar, <i>“The Princes in the Tower: A Centuries-Old
Mystery”</i>, History Cooperative, July 5, 2023.<o:p></o:p></span></span></li><li><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Lydia Starbuck: <i>Did Richard III actually save the boy king
he’s accused of killing?</i>, Royal Central, 29<sup>th</sup> December 2021.</span><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></span></li></ol><div><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><b>Prawa autorskie do tekstu i tłumaczeń © Agnieszka Różycka <o:p></o:p></b></span></span></p></div><!--[if !supportLists]--><p></p><p>
</p><p class="MsoListParagraphCxSpLast" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-align: justify; text-indent: -18pt; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoListParagraphCxSpLast" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-align: justify; text-indent: -18pt; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoListParagraphCxSpLast" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-align: justify; text-indent: -18pt; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-90441373139471226112023-10-05T12:00:00.000+02:002023-10-05T11:59:36.171+02:00Ciemna strona angielskiej epoki elżbietańskiej<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Epoka
elżbietańska w Anglii bardzo często określana jest mianem <i>złotego wieku</i>. Niemniej, dla tysięcy ludzi życie w tamtych czasach
wcale nie było złote, a wręcz przeciwnie. Poddani Elżbiety I Tudor doświadczali
ogromu przemocy, głodu i włóczęgostwa. Zainteresowanie królową i jej panowaniem
(1558-1603) wydaje się jednak nieograniczone i niezmiennie przesycone podziwem.
W 2003 roku, czyli dokładnie czterysta lat po śmierci Elżbiety, brytyjska prasa
pisała m.in. tak:<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">(…) Tolerancja znalazła patronkę, a religia równowagę,
żeglowano po morzach i zapoczątkowano powstanie imperium, a niewielki naród
bronił się przed większymi wrogami i zyskał głos oraz cel… Coś w jej panowaniu
nauczyło nas, czym jest nasz kraj i dlaczego ma to tak ogromne znaczenie. A gdy
jej panowanie stworzyło poczucie tożsamości narodowej, której wcześniej nie
było, wówczas ucieleśniło się nasze najlepsze ja: odważne, niezależne,
ekscentryczne, zabawne, kapryśne i rozsądne, gdyż to rozsądek stał się wszystkim.
Największy książę, jakiego wydał ten kraj, był księciem w spódnicy (…)<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;">W tym
samym czasie wyniki przeprowadzonego badania statystycznego pokazały, że
pięćdziesiąt pięć procent respondentów uważało, iż Elżbieta wprowadziła do
angielskiego menu nowe potrawy, w tym curry, podczas gdy jeden na dziesięciu
badanych przypisywał jej sprowadzenie psów rasy corgi. W 2002 roku Elżbieta I
Tudor była jedną z zaledwie dwóch kobiet (drugą była księżna Diana)
znajdujących się na liście dziesięciu najwybitniejszych Brytyjczyków. Książki,
filmy, artykuły prasowe i sztuki teatralne również odegrały znaczącą rolę w
polerowaniu reputacji Królowej Dziewicy. Na przestrzeni lat powstało wiele jej
biografii (w latach 1927-1957 wydawano jedną rocznie) i powieści, a w 1902 roku
pojawiła się nawet operetka Edwarda Germana zatytułowana </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;">Merrie England</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;"> (pol. </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;">Wesoła
Anglia</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;">), której już sam tytuł mówi nam, jak wyglądała elżbietańska Anglia. Z
kolei twórcy filmu </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;">Elżbieta</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;">
stwierdzili swego czasu, że Anglia pod rządami Tudorówny stała się najlepiej
prosperującym i najpotężniejszym państwem Europy.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbgB9wSR9yIoVivm1bFxQxcNEzOEkZT5kT4e_QUl76wVkwipeuHDpF4RGiA_vaFb5iUqszczHh-M8345IEJFj6TGUpgKZYUimtRwWoGwAqg4FnBOmlZKD9dYxZM_lExJTOpzZFYNakTaRb4io1poBuDRV9xFsw3cptQzuDa96LtNnkHvCGOydFXRKJCwZQ/s1024/portret%20el%C5%BCbiety.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="930" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbgB9wSR9yIoVivm1bFxQxcNEzOEkZT5kT4e_QUl76wVkwipeuHDpF4RGiA_vaFb5iUqszczHh-M8345IEJFj6TGUpgKZYUimtRwWoGwAqg4FnBOmlZKD9dYxZM_lExJTOpzZFYNakTaRb4io1poBuDRV9xFsw3cptQzuDa96LtNnkHvCGOydFXRKJCwZQ/w582-h640/portret%20el%C5%BCbiety.jpg" width="582" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Królowa Elżbieta I Tudor</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Jednakże nie każdy, kto żył w epoce
elżbietańskiej, był przekonany o tym, że faktycznie żyje w złotym wieku. Weźmy
na przykład Edwarda Hexta, doświadczonego sędziego pokoju pochodzącego z
Somerset, który 25 września 1596 roku napisał do Williama Cecila, lorda
Burghley, przewidując w swoim liście rychłe załamanie społeczne w hrabstwie.
Hext donosił, że kradzieże są powszechne, a większość z nich dokonywana jest
przez włóczęgów – kryminalistów, którzy tak naprawdę wolą kraść, niż pracować.
W liście skarżył się także, iż doszło do zamieszek na tle żywnościowym, a
buntownicy deklarowali, że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">nie mogą
głodować i nie będą głodować</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">. Pisał też, że nienawiść klasowa była
oczywista, a biedni mówili, iż </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">bogacze
wzięli wszystko w swoje ręce i zagłodzą biedaków</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">. Wygląda na to, że nie
tylko Hext myślał w ten sposób. Otóż w dniu 28 września 1596 roku William
Lambarde, który był antykwariuszem i politykiem piszącym teksty o tematyce
prawniczej, powiedział podczas sesji rady w Maidstone w hrabstwie Kent, że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">rządzący muszą działać szybko, bo w
przeciwnym razie dojdzie do rozruchów na wsi</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Ci
dwaj mężczyźni nie byli jedynymi, którzy niczym romantycy wspominali </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">stare dobre czasy</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">. Hext i Lambarde
wiedzieli, że Anglia stoi na krawędzi poważnego kryzysu społecznego. I choć
zbiory zboża w latach 1594 i 1595 były wystarczająco złe, to jednak rok 1596
był pod tym względem katastrofalny, powodując gwałtowny wzrost cen zboża do
najwyższego poziomu, jaki odnotowano w XVI wieku, co oczywiście miało poważne
konsekwencje dla egzystencji tysięcy ludzi. Niestety, o kryzysie tym rzadko
wspominano w oficjalnych źródłach dotyczących panowania Elżbiety I Tudor.
Jednakże fakt ten nie tylko pokazuje alternatywną perspektywę tego, jak
wyglądało życie zwykłych Anglików w XVI wieku, egzystujących z dala od
dworskiego splendoru Królowej Dziewicy, ale także pogłębia wiedzę współczesnego
wielbiciela czasów elżbietańskich o tym, jak funkcjonował reżim Elżbiety. W
samym centrum problemów stojących przed elżbietańską Anglią znajdowało się
także to, w jaki sposób należy wyżywić gwałtownie rosnącą populację.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicX_iPQFSM2RvPaIVN_tpRBAnKjxFDWMGado7nlBFEjXXwtOB5sXZnOZuVm9Ub-OG95_zgcaoSa071pQ9mvdRrT9AGS0ek8x35t84ArPWboVLrXnNZB3D5-L-SQZb2eI1KnMa1pIwP6Pi_JID4nW8SSYJUFiB4NoJ0vSAidoL6Vr64fK1vhkXVUkfkJWcX/s500/WilliamLambarde.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="382" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicX_iPQFSM2RvPaIVN_tpRBAnKjxFDWMGado7nlBFEjXXwtOB5sXZnOZuVm9Ub-OG95_zgcaoSa071pQ9mvdRrT9AGS0ek8x35t84ArPWboVLrXnNZB3D5-L-SQZb2eI1KnMa1pIwP6Pi_JID4nW8SSYJUFiB4NoJ0vSAidoL6Vr64fK1vhkXVUkfkJWcX/w488-h640/WilliamLambarde.jpg" width="488" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">William Lambarde (1536-1601)<br />autor nieznany </span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">W
1500 roku w Anglii mieszkało około dwa i pół miliona ludzi. Do 1650 roku liczba
ta wzrosła do ponad pięciu milionów, a wtedy gospodarka królestwa przestała za
tym wzrostem nadążać. Sytuacja ta przejawiała się na dwa sposoby. Po pierwsze,
cena zboża wzrosła nieproporcjonalnie. Podczas gdy ludność Anglii mniej więcej
podwoiła się w latach 1500-1650, koszt zboża, tj. pszenicy, żyta, jęczmienia
czy owsa, wzrósł sześciokrotnie. Miało to poważne konsekwencje, gdyż duża – i
wciąż rosnąca – część populacji była uzależniona od kupowania chleba lub ziarna
chlebowego na rynku. Po drugie, realne płace – siła nabywcza dziennego
wynagrodzenia – nie nadążały za cenami. Podczas gdy cena zboża wzrosła
sześciokrotnie, płace realne wzrosły niewiele ponad dwukrotnie. I oczywiście,
biorąc pod uwagę nadmiar robotników, szanse na znalezienie pracy – nawet przy
obniżonych poziomach płac – zmalały. Niewiele osób było pracownikami najemnymi
w nowoczesnym rozumieniu tego słowa, ale większość ubogich była zależna od
pracy najemnej, która stanowiła część ich dochodów. A zatem spadająca siła
nabywcza realnych wynagrodzeń doprowadziła wielu z nich do skrajnej nędzy. W
rezultacie okres elżbietański stał się świadkiem pojawienia się ubóstwa na
niespotykaną dotąd skalę. W latach 90. XVI wieku los ubogich i klasy
robotniczej był wystarczająco zły nawet w tych najlepszych czasach. Tym, co
dodatkowo pogorszyło sytuację, był nieurodzaj, ponieważ stały wzrost cen zboża
był przerywany latami głodu, z których te z lat 1594-1597 były wyjątkowe ze względu
na nędzę, jaką spowodowały.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Jednakże
dla dobrze prosperującego rolnika z nadwyżką zboża przeznaczonego na sprzedaż,
złe zbiory mogły być błogosławieństwem, ponieważ miał wystarczająco dużo zboża,
aby wyżywić swoją rodzinę i cieszyć się większymi zyskami z ziarna, które mógł
sprzedać na rynku. Jeśli jednak był to średniozamożny chłop, zwykle określany
mianem „rolnika”, to wówczas jego pozycja mogła zostać mocno nadszarpnięta
przez nieurodzaj. Rodziny pochodzące z tej warstwy społecznej desperacko starały
się utrzymać swój status, dopóki ich niezdolność do spłacenia narastających
długów lub jakaś osobista życiowa tragedia nie zrobiła z nich biedoty
pracującej. W efekcie do 1600 roku wiele wiosek na południu kraju i w Midlands
uległo polaryzacji między bogatą i lokalnie potężną klasą rolników a masą
biednych ludzi. Wpływ nieudanych zbiorów na lokalną społeczność doskonale
ilustrują rejestry parafialne dla Kendal w Westmorland. Odnotowano w nich, że
po katastrofalnych żniwach w 1596 roku, w grudniu tegoż roku pochowano prawie
pięćdziesięciu parafian. Było to naprawdę dużo w porównaniu ze średnią
miesięczną z roku ubiegłego, która wynosiła dwadzieścia osób. Liczba ofiar
śmiertelnych utrzymywała się na wysokim poziomie przez cały rok 1597, czego
szczególnym przykładem był marzec, kiedy to zmarło aż siedemdziesiąt osób.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgexapA38n_uWAsISBkZyELgZZkhKdEyiKzCXaiCKnoA1Z0CgUwm3Rhj-Xy3LQOBNbuCsUOlx4ucRCvo5Z0VJjX8cP_7t7dKZvrezlSFHFJy9pfc2yVSLVF8F1HY7cT6R4DgIU98ohus9b_IxJuNH4i_usN3Ey_SqPwJURNZsvTfwL4Uu3LBxsFCpRI4hN0/s768/Elizabethan-village-life-768x549.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="549" data-original-width="768" height="458" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgexapA38n_uWAsISBkZyELgZZkhKdEyiKzCXaiCKnoA1Z0CgUwm3Rhj-Xy3LQOBNbuCsUOlx4ucRCvo5Z0VJjX8cP_7t7dKZvrezlSFHFJy9pfc2yVSLVF8F1HY7cT6R4DgIU98ohus9b_IxJuNH4i_usN3Ey_SqPwJURNZsvTfwL4Uu3LBxsFCpRI4hN0/w640-h458/Elizabethan-village-life-768x549.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Możliwe, że tak właśnie wyglądały żniwa w epoce elżbietańskiej.</span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Londyn
także bardzo ucierpiał. W tym przypadku przeciętny rok przyniósł nieco wyższy
wskaźnik pochówków, niż chrztów, a ogromny wzrost populacji wczesnonowożytnej
stolicy był w dużej mierze napędzany przez imigrację. Wydaje się jednak, że w
1597 roku nie zanotowano niczego, co można byłoby określić mianem przeciętnego.
W tym roku pochowano bowiem około dwa razy więcej londyńczyków, niż ochrzczono,
zaś sezonowość pochówków wyraźnie wskazuje, że przyczyną zgonów był po prostu
głód. Żaden segment populacji Anglii nie był bardziej narażony na wysokie ceny
zboża, niż więźniowie oczekujący na proces w więzieniach poszczególnych
hrabstw. Podstawą ich wyżywienia był chleb, za który płacono według stawki
danego hrabstwa, która bynajmniej nie rosła wraz z cenami zboża. Wszystko to
okazało się katastrofalne w skutkach. Wiadomo o dwunastu dochodzeniach
koronerów w sprawie więźniów zmarłych w więzieniach hrabstw Essex,
Hertfordshire, Kent, Surrey i Sussex w 1595 roku, oraz o trzydziestu trzech w
roku następnym. W 1597 roku liczba ta wzrosła do stu siedemnastu. Niektóre z
tych zgonów wynikały z głodu i wielu chorób wywołanych głodem; trzeba bowiem
pamiętać, że elżbietańskie więzienia były niezwykle skuteczną wylęgarnią
rozmaitych chorób.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Dyslokacja
społeczna spowodowana złymi zbiorami w latach 90. XVI wieku została zaostrzona
przez działania wojenne. Między 1585 rokiem a śmiercią Elżbiety w 1603 roku
Anglia nieustannie prowadziła wojny. I tak oto w Niderlandach wspierała rewoltę
holenderską; w Normandii i Bretanii wspierała francuskich protestantów w
wojnach religijnych prowadzonych w tym kraju; na pełnym morzu walczyła
przeciwko Hiszpanii; i co najbardziej wyczerpujące, brała udział w wojnie z Irlandią.
Konflikty te były niezwykle kosztowne. Rząd Elżbiety wydał bowiem pięć i pół
miliona funtów na wojny prowadzone w latach 1585-1603, które w przeważającej
mierze finansowane były przez podatników. W dodatku trzeba jeszcze było zebrać
dużą liczbę żołnierzy. W latach 1585-1602 na sto trzydzieści tysięcy
mieszkańców do wojska powołano aż sześć tysięcy mężczyzn. W niektórych
miastach, gdzie zgromadzono oddziały wojska, doszło do poważnych niepokojów. Bunty
wzniecono w latach 1594, 1596 i 1600. Pierwszy z tych incydentów, gdzie każdego
dnia walczyło i kłóciło się tysiąc pięćset żołnierzy, został stłumiony dopiero
wtedy, gdy burmistrz Chester, </span><span style="font-family: georgia; font-size: 16px; letter-spacing: -0.0666667px;">czyli miasta będącego głównym portem załadunkowym dla Irlandii,</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"> ogłosił stan wojenny, ustawił szubienicę, po czym
powiesił na niej trzech mężczyzn zidentyfikowanych jako podżegaczy.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlnBp9LoHZ94moCc_FSZSM8_RYcNLZ0AxBdE2f69gsNSFojKhL1KGmFkhbRjc9wdbpRgPr5n2cHMIgj68oMNdk9tYdqBKLn8eDIgmcyhyphenhyphenTsTZ5ba3j5O1iyjCYG5kxToTZHJlWIMjqoEaYkB7QaVnAi7XfZezTN6lmHaeI-IRdsKWfLsqTCtAVup4q18-Y/s1024/English_Ships_and_the_Spanish_Armada,_August_1588_RMG_BHC0262.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="801" data-original-width="1024" height="500" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlnBp9LoHZ94moCc_FSZSM8_RYcNLZ0AxBdE2f69gsNSFojKhL1KGmFkhbRjc9wdbpRgPr5n2cHMIgj68oMNdk9tYdqBKLn8eDIgmcyhyphenhyphenTsTZ5ba3j5O1iyjCYG5kxToTZHJlWIMjqoEaYkB7QaVnAi7XfZezTN6lmHaeI-IRdsKWfLsqTCtAVup4q18-Y/w640-h500/English_Ships_and_the_Spanish_Armada,_August_1588_RMG_BHC0262.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Angielskie statki i hiszpańska Armada<br />autor nieznany</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">W
1598 roku trzystu londyńczyków maszerujących na północ, by wyruszyć na wojnę w
Irlandii, zbuntowało się w Towcester. Wybrali tam swojego przywódcę i opanowali
miasto. Żołnierze byli zwykle rekrutowani z tej bardziej szemranej warstwy
społecznej, zaś doświadczenie wojskowe w warunkach końca XVI wieku tylko w
niewielkim stopniu zmieniało ich charakter. W rezultacie żołnierze powracający
z wojen chętnie dołączali do szeregów włóczęgów i przestępców. Kryzys wywoływał
również rozmaite reakcje wśród tych, którzy nagle znaleźli się w niekorzystnej
dla siebie sytuacji. Jedną z nich było narzekanie, co w konsekwencji
doprowadziło do ścigania ich za wypowiadanie słów uderzających w królewski majestat
Elżbiety. W marcu 1598 roku niejaki Henryk Danyell z Ash w hrabstwie Kent
oświadczył na przykład, że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">ma nadzieję
zobaczyć taką wojnę w królestwie, która dotknie bogatych ludzi z tego kraju,
aby odpłacić im za zatwardziałość ich serc wobec biednych</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">, oraz że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">to Hiszpanie byli lepsi niż ludzie z tej
ziemi [z Anglii] i dlatego wolałby, żeby to oni byli tutaj [w Anglii] niż
bogaci ludzie z tego kraju</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">. Możliwe, że były to odosobnione odczucia, ale w
tym wszystkim ciekawe jest to, iż niektórzy mieszkańcy Anglii faktycznie
opowiadali się za wojną klasową i wspieraniem wrogów królestwa.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Kolejnym
czynnikiem decydującym o sytuacji społecznej w epoce elżbietańskiej były
przestępstwa, a szczególnie kradzieże. Rejestry przestępstw z Essex,
Hertfordshire, Kent, Surrey i Sussex sugerują, że nastąpił ogromny wzrost
liczby przestępstw przeciwko mieniu, tj. kradzieży, włamań i rabunków. Na
początku lat 90. XVI wieku było to średnio około dwieście pięćdziesiąt rocznie,
natomiast w 1598 roku liczba ta wynosiła już czterysta trzydzieści. Ciężkie
czasy wyraźnie zachęcały ubogich do kradzieży, nawet jeśli większość z tych
przestępstw miała charakter metropolitalny. Rzeczywiście, rejestry sugerują, że
w 1598 roku w tych pięciu hrabstwach stracono nieco ponad sto osób za przestępstwa
dokonane przeciwko mieniu. Inną reakcją na wysokie ceny zboża był wzrost liczby
zamieszek w południowej Anglii. Zamieszki te, przynajmniej na wczesnych
etapach, miały w dużej mierze charakter demonstracji, a ich cele ograniczały
się do kontrolowania cen na lokalnym rynku lub zapobiegania eksportowi zboża z
ich obszaru. Niewiele jest dowodów na to, że zamieszki zbożowe miały na celu
coś, co dzisiaj nazwalibyśmy rewolucją społeczną.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQty8K0LKnADpl_4T1OcxtiWnE2vrNPB-oJBTxrlSuD5uGKNeUN4Tb9y0bn6SNmFEsdV4eprCA8KRexYf1IvdthS2d9tSVOvfw9SqmUDRh8VGW0LJxkHTlztbVo6DVzsgNR4z56GKyqnTQ89cPYQXy-jdn9Xj2VgbcwlAJ5f9qE1rPMh7CifOCdaM0ifzy/s468/659362998.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="223" data-original-width="468" height="304" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQty8K0LKnADpl_4T1OcxtiWnE2vrNPB-oJBTxrlSuD5uGKNeUN4Tb9y0bn6SNmFEsdV4eprCA8KRexYf1IvdthS2d9tSVOvfw9SqmUDRh8VGW0LJxkHTlztbVo6DVzsgNR4z56GKyqnTQ89cPYQXy-jdn9Xj2VgbcwlAJ5f9qE1rPMh7CifOCdaM0ifzy/w640-h304/659362998.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Jedną z najbardziej powszechnych form tortur w elżbietańskiej Anglii <br />było umieszczenie więźnia na stelażach i rozciąganie jego ciała do momentu <br />aż nie rozerwano mu stawów. Była to tortura powodująca niesamowity ból. </b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Jedynym
incydentem, o którym wiadomo, że zakończył się całkowitą klęską, było powstanie
w hrabstwie Oxfordshire w 1596 roku, kiedy to po nieudanych petycjach biedoty
do władz hrabstwa, pięciu mężczyzn zaczęło tworzyć plany przeprowadzenia
rewolty. Kiedy więc przywódcy spotkali się na Enslow Hill w północnej części
hrabstwa, aby rozpocząć rewoltę, okazało się, że nikt do nich nie dołączył.
Mężczyźni udali się więc do domów, gdzie zostali aresztowani. Po przesłuchaniu
i torturach dwóch z nich zostało powieszonych, rozciągniętych i poćwiartowanych
na wzgórzu, na którym miało rozpocząć się ich powstanie, a trzej pozostali
zniknęli z kart historii. Mówi się, że prawdopodobnie zmarli w więzieniu, nie
przeżywając okrucieństwa tortur.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Ten
kryzys z lat 90. XVI wieku ujawnił poważne napięcia w społeczeństwie epoki
elżbietańskiej, które były dalekie od stereotypów triumfalnego panowania
Elżbiety I Tudor. Co może być jednak zaskakujące, ujawnił również trwałość i
stabilność reżimu. Ludzie mogli bowiem narzekać, kraść, uczestniczyć w
lokalnych zamieszkach zbożowych. Jednakże, jak pokazało powstanie w
Oxfordshire, szanse na wybuch powszechnego buntu na dużą skalę były poważnie
ograniczone. Dlaczego tak się stało? Otóż na to pytanie można odpowiedzieć na
dwa sposoby. Po pierwsze, w okresie Tudorów administracja hrabstw i miast
Anglii nawiązała znacznie bliższe kontakty z władzą centralną w postaci Tajnej
Rady, czyli ciała składającego się z bliskich doradców królowej. Urzędnicy
lokalni uczeni byli tego, jak ważna jest współpraca w celu zapewnienia
sprawnego funkcjonowania rządu. Po drugie, wciąż rosła polaryzacja społeczna,
która towarzyszyła panowaniu Elżbiety. W 1549 roku Midlands i południową Anglią
wstrząsnęła powszechna rewolta na dużą skalę, której przewodzili zamożni
rolnicy i inni notable, będący naturalnymi przywódcami wiejskiego
społeczeństwa. Lecz w ciągu następnego półwiecza, wraz ze stale rosnącą
przepaścią między bogatymi i biednymi, ci sami przywódcy wiejskich powstań,
czyli grupy, z której wywodzili się parafialni konstable, strażnicy kościelni i
urzędnicy zajmujący się prawami ubogich, zaczęli postrzegać kontrolowanie
biedoty jako główną część parafialnych rządów. Coraz częściej też patrzyli na
samych siebie jako na tych, którzy partycypują w elżbietańskim reżimie, a nie
są jego przeciwnikami.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip_K501WQkI0eEh0pmIKoKPrTHR4qDUWjVh-1ibaeGiyL5Wj6Bm6aveS-hBjlI6EJSYcsNfJeT_kYgKpCA9i74vA1Q46fpOnFlnWbQebDBLAg5AyovVZN2St9NKr7o5Xk8SfiJV13jzAKK_Ngwn2qdeX3aZwg8gsFarF_F0vEQ808O-Az6hs4KgsDRQmea/s800/religious-massacre.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="394" data-original-width="800" height="316" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip_K501WQkI0eEh0pmIKoKPrTHR4qDUWjVh-1ibaeGiyL5Wj6Bm6aveS-hBjlI6EJSYcsNfJeT_kYgKpCA9i74vA1Q46fpOnFlnWbQebDBLAg5AyovVZN2St9NKr7o5Xk8SfiJV13jzAKK_Ngwn2qdeX3aZwg8gsFarF_F0vEQ808O-Az6hs4KgsDRQmea/w640-h316/religious-massacre.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b style="color: #660000;">Tłumienie zamieszek na ulicach elżbietańskiej Anglii<br /></b></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Pomimo
że udało się opanować kryzys lat 90. XVI wieku, to jednak urzędnicy rządowi na
wszystkich szczeblach władzy musieli być boleśnie świadomi obciążenia, jakie
ten rząd na nich nałożył. Kiedy w październiku 1597 roku zebrał się parlament,
wówczas wielu jego członków pochodzących z różnych hrabstw mogło już pochwalić
się doświadczeniem w przesłuchiwaniu złodziei, uspokajaniu różnej maści
buntowników i ustalaniu cen zboża na lokalnych rynkach, podczas gdy wielu
posłów gminnych było bardziej świadomych presji wywieranej na systemy pomocy
świadczonej ubogim w ich miastach. I to właśnie ta presja zaowocowała jedną z
głównych i konkretnych spuścizn kryzysu. Była nią oczywiście kompleksowa ustawa
o prawie ubogich z 1598 roku, uzupełniona o dalsze przepisy w roku 1601. Być
może sytuacja ta jest bardziej prozaiczna aniżeli opłynięcie świata przez
Franciszka Drake’a czy pokonanie Armady, ale ten akt prawny należy bez
wątpienia zaliczyć do najważniejszych osiągnięć Elżbiety I Tudor.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">Zarówno
dokument z 1598 roku, jak i ten z roku 1601 przewidywały ogólnokrajowy, lecz
zarządzany lokalnie, system pomocy dla ubogich, który wyprzedzał wszystko, co
wtedy istniało w państwie wielkości Anglii. Były one prawdopodobnie
najważniejszym dziedzictwem epoki elżbietańskiej dla późniejszych pokoleń i
zostały zainspirowane okropnościami nieurodzaju w latach 1594-1597. Być może
biedni, którzy w tamtych latach uciekali się do kradzieży, włóczęgostwa,
zamieszek lub zostali oskarżeni o wypowiadanie buntowniczych słów, w końcu coś
osiągnęli.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt;">_____________________________</span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Bibliografia:</span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><ol><li style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">Collinson P.: </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">The Monarchical Republic of Queen Elizabeth
I. Elizabethans</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">, Hambledon, London 2003.</span></li><li style="text-align: justify;">Haigh Ch.: <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">English</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;"> </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">reformations:
religion, politics, and society under the Tudors</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">, Clarendon Press &
Oxford University Press, Oxford – New York 1993.</span></li><li style="text-align: justify;">Palliser D. M.: <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">The Age of Elizabeth: England Under the
Later Tudors</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">, Routledge, London 1992.</span></li><li style="text-align: justify;">Pound J. F.: <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">Poverty and vagrancy in Tudor England</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; text-indent: -18pt;">,
Routledge, London 2014.</span></li><li style="text-align: justify;"><i style="font-family: georgia; text-indent: -18pt;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;">The Times</span></i><span lang="EN-US" style="font-family: georgia; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">, no 24/09/2003.</span></li></ol><p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 18.0pt; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 0cm 18pt; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span><b><span style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Prawa autorskie do tekstu © Agnieszka Różycka</span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; mso-background-themecolor: background1; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></b></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-33482846717002544302023-08-31T12:43:00.002+02:002023-08-31T12:57:27.704+02:00Kim był William Cecil - główny doradca królowej Elżbiety Tudor?<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><br /></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Osoba Williama Cecila
nierozerwalnie łączy się z panowaniem królowej Elżbiety I Tudor. Niemniej
ograniczanie jego ogromnego wpływu na losy Anglii, w epoce elżbietańskiej, jedynie do relacji
z królową jest dla samego zainteresowanego niezmiernie krzywdzące. Przyjrzyjmy
się zatem bliżej głównemu doradcy Elżbiety Tudor i przeanalizujmy jego wpływ na
sytuację polityczną Anglii za panowania młodszej córki Henryka VIII
Tudora. <o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Przyjmuje
się, że William Cecil urodził się 13 września 1520 lub 1521 roku w Bourne w
hrabstwie Lincolnshire, a zmarł 4 sierpnia 1598 roku w Cecil House znajdującym
się w centrum Londynu. Odszedł po latach stale pogarszającego się stanu
zdrowia. Został pochowany w kościele pod wezwaniem świętego Marcina w Stamford.
Był dwukrotnie żonaty. Pierwszą żoną Cecila była Maria Cheke (ich małżeństwo
trwało od 1541 do 1544 roku), natomiast drugą żoną była Mildred Cooke, z którą
ożenił się w 1545 roku. Z pierwszego małżeństwa lord Burghley miał syna, zaś z Mildred
Cooke doczekał się czworga dzieci, syna i trzech córek, z których jedna zmarła
w niemowlęctwie. Był wyznawcą religii protestanckiej, a zatem nie dziwi fakt,
że tak doskonale dogadywał się z królową. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">William
Cecil wydaje się wszechobecny w historii elżbietańskiej Anglii. Jego bliskie
relacje </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">z królową i dominująca rola,
jaką odgrywał w rządzie sprawiają, że trudno jest napisać historię panowania
Elżbiety Tudor bez spojrzenia na nią częściowo oczami Cecila. Prawdą jest, że
największa kolekcja dokumentów związanych z jej rządami została odnaleziona
właśnie w rodzinnym archiwum lorda Burghleya. Mimo to całkowite poznanie Cecila
wciąż nie jest możliwe. Sama skala i zakres jego działalności są trudne do
zbadania nawet dla najbardziej utalentowanego biografa, a niepopularna ciężka
praca, która charakteryzowała jego codzienne życie przeważa nad śladami jego
człowieczeństwa i bliskich relacji z jemu współczesnymi, szczególnie z drugą
żoną, Mildred Cooke, z którą był żonaty przez czterdzieści trzy lata. Nie można
też być do końca pewnym roku jego urodzenia. Nawet sam zainteresowany tego nie
wiedział, gdyż podawał zarówno rok 1520, jak i 1521.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_O-itf4kT7BMpXDlWZ-wnJaZxHQZR_48FPzKdvD021jV0KaBVuA7LFbJS9fvnMTXGq8VAKr1hmY0thZAblXoPTRFFBeD9jy91E0IFHK0X2PABMpsNOAH42JLAjgQ4HrqPrFoOZ_PHMpI33r17d0X-jMTlbyZfcsyjXJe7NsiKz7RKR45vvHT_YzZk97Cc/s1007/William_Cecil,_1st_Baron_Burghley_from_NPG_(2).jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1007" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_O-itf4kT7BMpXDlWZ-wnJaZxHQZR_48FPzKdvD021jV0KaBVuA7LFbJS9fvnMTXGq8VAKr1hmY0thZAblXoPTRFFBeD9jy91E0IFHK0X2PABMpsNOAH42JLAjgQ4HrqPrFoOZ_PHMpI33r17d0X-jMTlbyZfcsyjXJe7NsiKz7RKR45vvHT_YzZk97Cc/w508-h640/William_Cecil,_1st_Baron_Burghley_from_NPG_(2).jpg" width="508" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">William Cecil, 1. baron Burghley<br />Autorstwo portretu przypisywane jest <br />Markusowi Gheeraertsowi Młodszemu (ok. 1562 - 1636).</span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Cecilowie
byli walijską rodziną szlachecką, a tak dziadek, jak i ojciec Williama
zaangażowani byli w służbę na królewskim dworze. Przeznaczeniem Williama było zatem
twarde podążanie wytyczoną przez nich ścieżką, choć ostatecznie jego
osiągnięcia znacznie przewyższały dokonania przodków. Mając czternaście lub
piętnaście lat Cecil rozpoczął naukę w St John’s College w Cambridge, gdzie
dołączył do kręgu protestantów, w tym do Rogera Aschama, późniejszego
nauczyciela przyszłej królowej Elżbiety, oraz do Jana Cheke’a, który uczył jej
młodszego brata, króla Edwarda VI Tudora. W 1541 roku William Cecil poślubił
siostrę Cheke’a, Marię. Było to dość zaskakujące posunięcie dla ambitnego
młodego mężczyzny, ponieważ w żadnym razie nie stanowiło ono dobrego połączenia
ani pod względem finansowym, ani też społecznym. Z tego małżeństwa urodził się
syn, ale Maria niedługo potem zmarła. W grudniu 1545 roku William Cecil ożenił
się ponownie. Tym razem jego wybranką została Mildred Cooke, której bystry
umysł, polityczne koneksje i przenikliwość miały kluczowe znaczenie dla jego
życia i pracy. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Powiązania
Mildred Cooke z Katarzyną Parr, szóstą</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">żoną Henryka VIII, wprowadziły Cecila na dwór i w konsekwencji do służby
Edwarda Seymoura, księcia Somerset, będącego wujem Edwarda VI; zanim młody
Tudor osiągnął pełnoletność, książę Somerset pełnił funkcję Lorda Protektora
Anglii. Wyjątkowe zdolności Williama Cecila były na tyle widoczne, że w 1549
roku przeżył upadek Edwarda Seymoura i rozpoczął służbę u jego następcy, Jana
Dudleya. Cecil został pasowany na rycerza w tym samym dniu, w którym Dudleya
wyniesiono do pozycji księcia Northumberland i mianowano go sekretarzem króla.
Był to więc moment, w którym jego kariera polityczna została już praktycznie
przesądzona.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Ostra
infekcja, która niespodziewanie dotknęła króla Edwarda VI w 1553 roku, była dla
Williama Cecila niemal katastrofą. Książę Northumberland został bowiem stracony
z rozkazu królowej Marii I Tudor za udział w spisku i osadzenie na tronie
swojej synowej, lady Jane Grey. W tym czasie William Cecil żył w ogromnym
strachu z powodu swojego jawnego protestantyzmu, bo – jak wiadomo – Maria była
zagorzałą katoliczką i tępiła wszelkie przejawy innych religii, niż katolicyzm.
Ratunek ponownie przyszedł ze strony żony Cecila. Wsparcie Mildred i jej
rodziny miało kluczowe znaczenie w tym naprawdę niebezpiecznym dla niego
okresie. Jej siostra, Anna, była damą dworu królowej Marii jeszcze przed wstąpieniem
Tudorówny na tron, co sprawiło, że zabiegała o audiencję u królowej zarówno dla
swojego męża, jak i dla szwagra, zapewniając monarchinię o ich lojalności wobec
jej twardych rządów.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ-KJz6bBnXw0TpjofRPYMfOGtOoNTBV-SfQ62RKTFG6Z2g66Ewb1qWvA5BYgrBVBQcBV1ve-dQUabLW4hfN8MReD2KcBTxtEhvSDuOMK1GEKiBCKPZ3BEKeZcqzloA9rEOjKMHgoPLhGnfecdVr-B6bAlwyucT7jgVfSWHmPulyzOpZY0-JpQS3OA-Duj/s1280/1280px-Front_of_Burghley_House_2009.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="838" data-original-width="1280" height="420" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ-KJz6bBnXw0TpjofRPYMfOGtOoNTBV-SfQ62RKTFG6Z2g66Ewb1qWvA5BYgrBVBQcBV1ve-dQUabLW4hfN8MReD2KcBTxtEhvSDuOMK1GEKiBCKPZ3BEKeZcqzloA9rEOjKMHgoPLhGnfecdVr-B6bAlwyucT7jgVfSWHmPulyzOpZY0-JpQS3OA-Duj/w640-h420/1280px-Front_of_Burghley_House_2009.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Fasada Burghley House, zamku wybudowanego przez samego Williama Cecila <br />w latach 1555 - 1587.<br />fot. Anthony Masi</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Nie
wiadomo dokładnie, kiedy i w jaki sposób William Cecil po raz pierwszy zbliżył
się do Elżbiety Tudor. Wiadomo natomiast, że korespondowali ze sobą
przynajmniej od czasu do czasu od 1547 roku, a przyszła królowa najwyraźniej
ceniła sobie rady Cecila podczas często trudnych lat panowania jej rodzeństwa.
Lord Burghley był u jej boku, gdy w 1558 roku nadeszła wiadomość o jej
sukcesji, zaś 17 listopada tegoż roku, czyli pierwszego dnia nowego panowania,
został mianowany sekretarzem stanu. Był zatem kimś, komu Elżbieta ufała i
wierzyła, że może na nim polegać; trzymanie go blisko siebie stało się jedną z
najważniejszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjęła.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Trzeba
jednak pamiętać, że relacje Cecila z królową Elżbietą są frustrująco trudne do
zinterpretowania. Wiele z ich interakcji miało miejsce twarzą w twarz, a mimo to
tak niewiele z nich zostało odnotowanych, a zatem ich zapis historyczny jest
dość ograniczony. Z pewnością Elżbieta i jej sekretarz nie byli jednomyślni we
wszystkich sprawach i być może nie zgadzali się w pełni w niektórych kwestiach.
Pewne jest natomiast to, że William Cecil znajdował się w centrum rządów
Elżbiety Tudor przez czterdzieści lat i że przede wszystkim był zdeterminowany,
aby zapewnić nie tylko przetrwanie rządów królowej, lecz także jej rozkwit.
Lord Burghley był aktywnie zaangażowany niemalże w każdy wymiar elżbietańskiej
polityki i rządów. Jako sekretarz stanu mógł z powodzeniem monitorować przepływ
korespondencji przez rząd. Nikt nie wiedział więcej niż Cecil o tym, co dzieje
się wokół.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhALh_3Md0Bf2fNsWoEDjcUYWoQhxvEjhRZR3t7MGZ-Lxj-gq8t6ybD9mt3QnZ6BrbFUDY_kJedtgxlFWtPQzX79MPWQY8EWbBbMzYPykyf-kp-uu_xBQjdVqBrdACjLBtaHavm7CAiXSPUUQYiDwiMKaAK_wWhQaEFhcRlW9wPlJDxcsU-RD2558Rxt1YA/s885/Cecil_Court_of_Wards.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="885" data-original-width="769" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhALh_3Md0Bf2fNsWoEDjcUYWoQhxvEjhRZR3t7MGZ-Lxj-gq8t6ybD9mt3QnZ6BrbFUDY_kJedtgxlFWtPQzX79MPWQY8EWbBbMzYPykyf-kp-uu_xBQjdVqBrdACjLBtaHavm7CAiXSPUUQYiDwiMKaAK_wWhQaEFhcRlW9wPlJDxcsU-RD2558Rxt1YA/w557-h640/Cecil_Court_of_Wards.jpg" width="557" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>William Cecil przewodniczy Tajnej Radzie.<br />autor nieznany</b></span></td></tr></tbody></table><br /><p></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">William
Cecil był konsultantem i doradcą politycznym królowej i niemal nieustannie stał
u jej boku, tj. od początku jej panowania aż do swojej śmierci w 1598 roku.
Oszacowano, że uczestniczył w dziewięćdziesięciu siedmiu procentach posiedzeń
Tajnej Rady mających miejsce w latach 60. XVI wieku. Liczba ta spadła do
osiemdziesięciu procent w latach 70., a</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">powodem takiej sytuacji był jego zły stan zdrowia. Nie można jednak mieć
wątpliwości, że William Cecil zachował ścisły wgląd w to, co się działo. W
ostatnich latach życia pomagał mu w tym syn Robert, który przejął wiele
obowiązków ojca. Ważne jest, aby pamiętać, że lord Burghley nigdy nie pracował
w pełni sam; współpracował z innymi kluczowymi postaciami, w tym również ze
swoim szwagrem, Nicholasem Baconem, i finansowym mózgiem, Walterem Mildmayem.
Współpracował także z ludźmi, którzy uzyskali królewską przychylność, w tym z
Robertem Dudleyem, hrabią Leicester. Współpracujący charakter elżbietańskiego
rządu miał kluczowe znaczenie dla jego stabilności i sukcesu, a rola Cecila w
tym wszystkim była niezrównana i niezbędna. Nie zawsze zgadzał się jednak ze
swoimi kolegami, natomiast jego osobiste relacje z Dudleyem były dość
niezręczne. Niemniej zawsze potrafili się dogadać dla dobra królestwa, kiedy
było to niezbędne. W tym czasie polityka wewnętrzna Anglii była zdominowana
przez religię i związane z nią kwestie małżeństwa Elżbiety i sukcesji. Wydaje
się więc, że Cecil był zwolennikiem poślubienia przez królową jednego z
kandydatów do jej ręki, ale mimo to nigdy nie uważał, że to Dudley byłby tym
odpowiednim. Kiedy było już wiadome, że Elżbieta nie wyjdzie za mąż, William
Cecil opracował plany rządu tymczasowego, który miał funkcjonować w przypadku
śmierci królowej. Plany te obejmowały również rządy bez protestanckiego
spadkobiercy. Jak widać, brał pod uwagę wszystkie ewentualności.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2wwoNEk3Kc-Vngn4hT60A3Ipa9Ll00dXC8OeGEdcycprukHqA03iyFPP9rM0CETO9svrXo4PC-ounNTe7P9dhWByhuOfYDkKebpWsIgKplkkaePZqufX9DZR9IPDLszoRfS0lsuKgvwJHV_LEynjq808S8E2vapzVpTbxpCCOf3mY7dy-AMEQrlHH-F2Y/s672/113f6178cf5e72cc332b0ba828c09cba.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="672" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2wwoNEk3Kc-Vngn4hT60A3Ipa9Ll00dXC8OeGEdcycprukHqA03iyFPP9rM0CETO9svrXo4PC-ounNTe7P9dhWByhuOfYDkKebpWsIgKplkkaePZqufX9DZR9IPDLszoRfS0lsuKgvwJHV_LEynjq808S8E2vapzVpTbxpCCOf3mY7dy-AMEQrlHH-F2Y/w572-h640/113f6178cf5e72cc332b0ba828c09cba.jpg" width="572" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Richard Attenborough (1923-2014) jako sir William Cecil <br />w filmie <i>Elżbieta </i>(1998)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">William
Cecil ściśle współpracował również z głównym sekretarzem Elżbiety, Francisem Walsinghamem,
monitorując sprawy międzynarodowe. Obydwaj panowie utrzymywali sieć
informacyjną zaprojektowaną w celu zarządzania zagrożeniem zagranicznego
zaangażowania w Anglii, zwłaszcza w odniesieniu do kwestii Marii Stuart,
królowej Szkotów, którą lord Burghley postrzegał jako największe
niebezpieczeństwo dla swojej religii, królestwa i samej Elżbiety. Co ciekawe,
Cecil był tak samo zaangażowany w samorząd lokalny, jak i w sprawy krajowe,
przyjmując kluczowe role w społecznościach wokół swoich posiadłości w
Lincolnshire i Northamptonshire. Zbudował dwa wspaniałe wiejskie domy: Theobalds
w Hertfordshire i Burghley House w Lincolnshire, z których ten drugi stoi do
dziś jako przypomnienie innowacyjnego stylu architektonicznego Williama Cecila.
Lord Burghley był również gospodarzem królewskich wizyt i oddawał się
ogrodnictwu oraz kolekcjonerstwu, wypełniając swoje domy książkami i obrazami.
Jego zainteresowania wymykają się jednak łatwej kategoryzacji, od kartografii po
romanse rycerskie; od astronomii po archeologię; od nauk wojskowych po
innowacje rolnicze.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizU2GwCd3IM6hbq4N6zsJxt4Pe5XzWTX_0_8tlnt9iUXs1G1O_0RUFrmvnZX4kbVgLmm5uXS8DK1M8g9nZAZNVb9NcmMLe4ut3heA1Q-3XN2E6-e6MnHoh2XFIehECZ91sVrONlPUMHLFhVvOaJRGov-H_yCA19febGgnlIBytdUJUT-YZBIhPM9JpxkAV/s640/Stamford,_St_Martin_-_Tomb_of_Lord_Burghley,_d._1598_-_geograph.org.uk_-_1497790.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="480" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizU2GwCd3IM6hbq4N6zsJxt4Pe5XzWTX_0_8tlnt9iUXs1G1O_0RUFrmvnZX4kbVgLmm5uXS8DK1M8g9nZAZNVb9NcmMLe4ut3heA1Q-3XN2E6-e6MnHoh2XFIehECZ91sVrONlPUMHLFhVvOaJRGov-H_yCA19febGgnlIBytdUJUT-YZBIhPM9JpxkAV/w480-h640/Stamford,_St_Martin_-_Tomb_of_Lord_Burghley,_d._1598_-_geograph.org.uk_-_1497790.jpg" width="480" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Grobowiec Williama Cecila w kościele pod wezwaniem <br />świętego Marciana w Stamford.<br />fot. John Sutton</b></span></td></tr></tbody></table><br /><p></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Ciężka
praca rzadko staje się efektowna i widowiskowa, a historyczna reputacja
Williama Cecila ucierpiała głównie z powodu poważnego braku emocji i
dramatyzmu. Miał zaledwie trzydzieści lat, kiedy Elżbieta została królową, ale
w filmach i na deskach teatrów zazwyczaj jest przedstawiany jako starszy
mężczyzna z siwiejącą brodą. Czasami jest też groźny, zwłaszcza gdy jest
ukazywany w kontraście do życia Marii Stuart, królowej Szkotów, lecz prawie
zawsze pozbawiony jest seksualności. Może najwyższy czas, aby zapamiętać
Williama Cecila jako różnorodnego i fascynującego mężczyznę; człowieka o
znacznym stylu i guście, oddanego swojej rodzinie, oddanego służbie swojej
królowej, religii i krajowi, zdolnego do bezwzględnego dążenia do swoich celów
i w sumie o wiele bardziej skomplikowanego i interesującego niż jest to obecnie
uznawane? Lord Burghley nie był ani bohaterem, ani też złoczyńcą epoki
elżbietańskiej, lecz jest tak samo ważny dla jej historii, jak sama królowa i
jej faworyci. I tak samo jak oni zasługuje na naszą uwagę.</span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><b><span style="font-family: georgia;">Prawa
autorskie do tekstu © Agnieszka Różycka</span></b><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-top: 10pt;"><b><span style="font-size: 22pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-top: 10pt;"><span style="color: #061824; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="background: rgb(249, 249, 249); line-height: 150%; margin-top: 10pt;"><span lang="EN-US" style="color: #061824; font-size: 12pt; letter-spacing: -0.05pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-13372168590053620572023-07-14T13:33:00.001+02:002023-07-14T13:37:38.693+02:00Dama z bagien. Od życia w luksusie po wielką biedę<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Przypadek
Margaret Clement, zwanej <i>Damą z bagien</i>,
stanowi jedną z największych i najmroczniejszych tajemnic Australii. Przez lata
Margaret żyła samotnie w opuszczonej wiktoriańskiej rezydencji, aż pewnego dnia
w niewytłumaczalny sposób po prostu zniknęła. <o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Ojciec
Margaret, Peter Scott Clement, był dyrektorem i znaczącym udziałowcem w
wiktoriańskiej firmie wydobywającej złoto, która odpowiedzialna była także za
kopalnię Long Tunnel w Walhalli. Clement wyemigrował ze Szkocji wraz z
rodzeństwem podczas gorączki złota mającej miejsce w latach 50. XIX wieku.
Pracował jako poganiacz byków w Walhalli w północno-wschodnim australijskim
stanie Wiktoria, i jej okolicach, kiedy to w zamian za długi przyjął udziały w
kopalni złota Long Tunnel. Peter nadal kupował udziały i czerpał z nich
korzyści, gdy kopalnia stała się jedną z najbogatszych w Australii. Dywidendy
okazały się niezwykle lukratywne, a Peter był w stanie wysłać swoje córki do
drogich prywatnych szkół w Melbourne i zapewnić im wszystko, co najlepsze w
życiu. Dziewczynki były podwożone na wystawne zakupy, a potem z nich
przywożone, nosiły najdroższe ubrania i jeździły na najbardziej ekstrawaganckie
wycieczki.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Lecz
zanim to się stało, mężczyzna musiał się ożenić. Tak więc w listopadzie 1876
roku, gdy Peter miał 43 lata, poślubił Jane, szesnastoletnią córkę Arthura
Thompsona, konkurencyjnego poganiacza byków w Walhalli. Bogactwo Petera
pozwalało mu na zakup coraz to większej ilości ziemi, a zatem jego młoda żona
naprawdę miała co robić, zajmując się domem. W 1877 roku urodziła pierwszą
córkę, Florę, a w 1879 roku kolejną. Była nią Jeannie. Margaret przyszła na
świat w 1881 roku. Dwa lata później pojawił się William Scott, a w 1885 roku
Peter Scott junior. Wkrótce po tym, jak w 1889 roku Jane Clement urodziła Annę,
Peter zasłabł i zmarł w trakcie rozmowy ze swoim zarządcą. I tak oto w wieku trzydziestu
lat Jane została wdową z sześciorgiem małych dzieci. Testament Petera Scotta
Clementa był niezwykle skomplikowany, ale z całą pewnością jego zapisy nie
faworyzowały żony. Zostawił jej w spadku dwieście funtów do natychmiastowego
wykorzystania, podczas gdy jego siostra otrzymała aż tysiąc funtów. Swoim
braciom i siostrzenicy Peter zapisał pięćset funtów; nawet dzieci kuzyna
otrzymały dwieście pięćdziesiąt funtów. Jane Clement dostała natomiast rentę w
wysokości kolejnych dwustu funtów na utrzymanie dzieci, lecz miała ona zostać zmniejszona
do stu funtów, jeśli kobieta wyjdzie ponownie za mąż. Z kolei ziemie i majątek
Clementa miały zostać sprzedane, a pieniądze zainwestowane i przekazane jego
dzieciom, gdy te osiągną pełnoletność. Wykonawcy testamentu Petera postępowali
zgodnie z większością jego instrukcji, lecz zachowali niektóre z należących do
niego nieruchomości, dopóki najmłodsze dziecko Clementa, córka Anna, nie
skończy dwudziestu jeden lat. I tak też się stało. Po dwudziestych pierwszych
urodzinach Anny sprzedano wszystko, a pieniądze przekazano dzieciom Petera.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo7wqSWPVwji_1LI80-mFDU-1xdnRBKPQqUy0B_znGoJwffe7bWvM54KaIlclAvd8sp-c63H8ScZO2OoQJcLJpsIRkgOOR03IJkqU-8lWUgxIKRwuSMz161hQ9fg3zj4iIb-hGsHQKOWUVJseS5YiSO1_c2esDqbsVYIT1dmzL_Si3bH-YLWOKIck9pYTx/s855/Walhalla_1910_Goldmine_4000ft.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="634" data-original-width="855" height="474" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo7wqSWPVwji_1LI80-mFDU-1xdnRBKPQqUy0B_znGoJwffe7bWvM54KaIlclAvd8sp-c63H8ScZO2OoQJcLJpsIRkgOOR03IJkqU-8lWUgxIKRwuSMz161hQ9fg3zj4iIb-hGsHQKOWUVJseS5YiSO1_c2esDqbsVYIT1dmzL_Si3bH-YLWOKIck9pYTx/w640-h474/Walhalla_1910_Goldmine_4000ft.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Górnicy w kopalni Long Tunnel w Walhalli (1910)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
związku z powyższym sytuacja Jane Clement była tak trudna, że kobieta nie miała
innego wyboru, jak tylko przenieść się do miasteczka Sale. Kupiła dom na rogu
ulic Elgin i Macalister. Zabrała ze sobą dzieci, które potem tam dorastały.
Kiedy najstarsze z nich, wspomniana już córka o imieniu Flora, osiągnęło
dojrzałość, matka wydała ją za mąż za syna Henry’ego Glenny’ego, słynnego
fotografia, pisarza i odnoszącego sukcesy biznesmena pochodzącego z Ballarat. Z
kolei gdy Jeannie i Margaret skończyły dwudziesty pierwszy rok życia, wówczas
Jane zabrała je na wycieczkę po Europie. W końcu musiały jakoś wydać pieniądze,
które otrzymały w spadku po ojcu. Niestety, dziewczęta nie wiedziały czym jest
oszczędność i wydawały pieniądze lekką ręką. Nagle stały się częścią
wiktoriańskiej klasy bogatych właścicieli ziemskich. Zabawiały wpływowe
osobistości, zwiedzały Daleki Wschód i ponownie Europę. W Japonii i Chinach
kupowały antyki, które potem wysyłały z powrotem do Melbourne.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
1907 roku, z pomocą brata Petera juniora, kobiety kupiły posiadłość w pobliżu
Tarwin Lower nad rzeką Tarwin. Posiadłość nosiła nazwę Tullaree i była położna
w dużym rolniczym regionie Gippsland. Była to ta sama posiadłość, z którą do
dziś łączy się osobę niejakiego Martina Wiberga będącego cieślą okrętowym na
pokładzie parowca pocztowego SS Avoca. W 1877 roku udało mu się ukraść pięć
tysięcy złotych suwerenów, które potem zakopał w Gippsland. Po jakimś czasie
okazało się, że Wiberg miał w Grippsland liczne skrytki ze złotem, a część tego
skarbu została odnaleziona na terenie posiadłości Tullaree. Kiedy Jeannie i Margaret
kupiły posiadłość, dowiedziały się, że została ona dokładnie przeszukana przez
poprzednich właścicieli, w tym przez Francisa Longmore’a, który na obszarze
dwóch tysięcy akrów zbudował czternastopokojową rezydencję. Ziemie te były
rekultywowanymi bagnami, bogatymi i żyznymi z dużą powierzchnią dla owiec i
bydła. Peter junior został zarządcą sióstr, podczas gdy one same żyły w
ogromnym przepychu. Pokoje w rezydencji umeblowały tak, aby kłuły w oczy swym
bogactwem, każdego, kto je odwiedzi; kazały też zaprojektować ogrody, by móc wszem
i wobec chwalić się ich pięknem. Miały jedenastu pracowników, stajnię pięknych
koni i elegancki powóz, a potem także nowe samochody i osobistego szofera. W
dni, gdy potrzebowały zrobić zakupy, były wożone do Sale. Nie musiały nawet
wychodzić ze swoich pojazdów, aby obejrzeć potrzebne im towary, ponieważ kupcy
sami przynosili je do ich powozu czy samochodu. Były traktowane niczym
członkinie rodziny królewskiej i – co tu dużo mówić – uwielbiały to!</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8vbJakyX2QDT3wTa0Ufq-2LUoInLf2rbSK25UHNKaBDAF-YRCRMbnALOJgmTlC6h93FBOcnz5LL0iP8obKBA_f2fOfyxfisPczqAd9akiXi3b9nEa17IMUpEGfjM08NDafwMxch_h970akrWiAfcB8Ol8K3yUCRhQC1VoLU0r2jAqJ0vmqt9N4wn7QQhn/s936/Tullaree-homestead.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="621" data-original-width="936" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8vbJakyX2QDT3wTa0Ufq-2LUoInLf2rbSK25UHNKaBDAF-YRCRMbnALOJgmTlC6h93FBOcnz5LL0iP8obKBA_f2fOfyxfisPczqAd9akiXi3b9nEa17IMUpEGfjM08NDafwMxch_h970akrWiAfcB8Ol8K3yUCRhQC1VoLU0r2jAqJ0vmqt9N4wn7QQhn/w640-h424/Tullaree-homestead.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Rezydencja Clementów w posiadłości Tullaree w czasach swojej świetności</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Trzeba
pamiętać, że głównym celem zakupu posiadłości było zapewnienie finansowej
przyszłości Margaret i Jeannie. Tullaree stało się ostatecznie czymś w rodzaju
rodzinnej siedziby. Ich najmłodsza siostra Anna zamieszkała razem z nimi i
dołączyła do nich podczas ich europejskich podróży. Z kolei brat pozostał ich
zarządcą do 1912 roku, kiedy to ożenił się z rozwódką, Alice Maude Hoggart, i
przeprowadził się do South Yarra. Po odejściu Petera juniora, Margaret i
Jeannie zatrudniły nowego zarządcę farmy, ale połączenie złego zarządzania z
nieuczciwymi pracownikami zaczęło niekorzystnie odbijać się na ich fortunie. Już
niebawem okazało się, że nie są odpowiednio przygotowane do prowadzenia farmy. W dodatku niemalże każdy z zatrudnionych pracowników był albo
niekompetentny, albo nieuczciwy, więc postanowiły wykorzystać jak najlepiej to,
co akurat miały.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Anna,
która jako najmłodsze dziecko w rodzinie była oczkiem w głowie wszystkich jej
członków, uwielbiała życie ponad stan i nie miała najmniejszego zamiaru
rezygnować z pokazywania się w wyższych sferach. Jako niezwykle zamożna młoda
dziedziczka była rozpieszczana i uwielbiana. W 1910 roku udało jej się opóźnić
wypłynięcie dwóch parowców, gdy odmówiła wejścia na pokład w celu
przeprowadzenia kontroli. Kiedy inspektor do spraw kwarantanny powiedział jej,
że opóźnia wypłynięcie zarówno statku pasażerskiego Morea, jak i niemieckiego
parowca pocztowego, ona odpowiedziała: </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">„Do
diabła, przyjdę, kiedy będę już gotowa.”</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> W konsekwencji policja z portowego
miasta Fremantle nałożyła na nią karę za opóźnianie kontroli. W 1913 roku Anna
poślubiła natomiast marynarza z Melbourne, Johna Edwina Carnaghana. Wkrótce po
ślubie jej mąż wyjechał, aby walczyć w pierwszej wojnie światowej, a ona
urodziła dziecko, syna Clementa Scotta Carnaghana. Niestety, małżeństwo nie
przetrwało. Ostatecznie Carnaghan wyjechał do Ameryki, gdzie został spikerem
radiowym. Po latach, gdy jej siostra Margaret zniknie, Anna będzie opisywać
siebie na łamach prasy jako wdowę, chociaż jej mąż będzie nadal żył i mieszkał
w Stanach Zjednoczonych.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgUWxgn_Hp-gy882Wgru67dEOssxer3YdHPtwU2rUfx0ejELZWocE0Bl97DYZ0rpkiRpPM6hc2MqXDo5u1bqxYUybxoCl1kfKmQi4fXoufscoumZ_Rprvw9tlMhaiST50OTWd4s9fAZJuXOkjrSh9b7BXk2EYXtTAPrAhs1aw7lrnXY95qHddaUfxFAiSm/s550/siostry%20clement.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="432" data-original-width="550" height="502" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgUWxgn_Hp-gy882Wgru67dEOssxer3YdHPtwU2rUfx0ejELZWocE0Bl97DYZ0rpkiRpPM6hc2MqXDo5u1bqxYUybxoCl1kfKmQi4fXoufscoumZ_Rprvw9tlMhaiST50OTWd4s9fAZJuXOkjrSh9b7BXk2EYXtTAPrAhs1aw7lrnXY95qHddaUfxFAiSm/w640-h502/siostry%20clement.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Młode siostry Clement; od lewej: Margaret, Anna, Flora i Jeannie</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Co
ciekawe, w historii rodziny Clementów nie tylko bracia Margaret i Jeannie odegrają znaczącą rolę, ale zrobi to także syn Anny. Nie do końca wiadomo, czy Peter junior faktycznie walczył na frontach
pierwszej wojny światowej. Nie ma bowiem na to twardych dowodów. Powszechnie
uważano jednak, że doznał szoku z powodu wybuchu pocisku i wrócił do domu jako
zupełnie inny człowiek. Z kolei William Scott istotnie zaciągnął się do armii i
wyruszył na wojnę. Okrył się jednak złą sławą. W jego aktach znajdowała się
bowiem pieczątka wybita fioletowym atramentem z napisem DEZERTER. Dziś wiadomo,
że większość żołnierzy walczących w pierwszej wojnie światowej cierpiała na tak
zwaną nerwicę frontową, a zatem William również mógł paść jej ofiarą.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
1944 roku, czyli siedem lat przed tajemniczym zniknięciem Margaret, ciężko
ranny Peter junior został znaleziony na swojej farmie w Wurruk, niedaleko Sale.
Przewieziono go zatem do szpitala w Sale, gdzie zmarł, nie odzyskując
przytomności. Jego śmierć została spowodowana raną postrzałową głowy;
znaleziono go w pobliżu zagrody dla bydła. Jego brat, William Scott Clement,
był jednym pierwszych, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia. Wraz z
sąsiadem znalazł pistolet pod krzesłem znajdującym się w salonie, po czym
wystrzelił z niego i schował go do szuflady w sypialni, nie informując o tym
władz. Potem William oświadczył, że nigdy wcześniej nie widział u brata broni.
Przeprowadzono więc dochodzenie, a wtedy ich siostrzeniec Clement Carnaghan
został wezwany na policję, aby złożyć zeznania. W 1935 roku Carnaghan został
wymieniony jako zawodnik klubu strzeleckiego Sale, więc najwyraźniej był dość
dobrze zorientowany w posługiwaniu się bronią. Koroner wydał publiczne
oświadczenie w tej sprawie i w związku z tym większość ludzi uznało, że Peter
junior popełnił samobójstwo, chociaż nigdy nie znaleziono żadnego listu
pożegnalnego. Czyżby ktoś przyczynił się do jego śmierci? Czy tym kimś mógł być
jego siostrzeniec Clement Carnaghan? A może zrobił to brat w wyniku jakiejś
sprzeczki? Nie wiadomo. Najłatwiej było bowiem uznać, że Peter zastrzelił się
sam.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBg939Rm0QaRrN3L4ABjORWzNx2Lzdpm7phb8ZIebAxjQtAtmYR-tAfwg-q8Q3A7H9FuI43fNhSCPg6jrHafyKJcIUQHfiyO7J7JTF48imi8lhxBHFTrmlrApGntcKNCOXnlDj8FCYSgaFw8li2H2njNEum-n02uAeptN3jZeH6DHJ8gPptc5gBYKC_IuZ/s700/posiadlo%C5%9B%C4%87.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="467" data-original-width="700" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBg939Rm0QaRrN3L4ABjORWzNx2Lzdpm7phb8ZIebAxjQtAtmYR-tAfwg-q8Q3A7H9FuI43fNhSCPg6jrHafyKJcIUQHfiyO7J7JTF48imi8lhxBHFTrmlrApGntcKNCOXnlDj8FCYSgaFw8li2H2njNEum-n02uAeptN3jZeH6DHJ8gPptc5gBYKC_IuZ/w640-h426/posiadlo%C5%9B%C4%87.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Popadająca w ruinę rezydencja sióstr Clement w posiadłości Tullaree</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
latach 20. XX wieku poziom życia Jeannie i Margaret zaczął się zmieniać na ich
niekorzyść. Dawniej piękna rezydencja teraz chyliła się ku upadkowi. Wokół niej
zaczęły wyrastać chwasty, a kanały odwadniające zostały zablokowane przez muł i
gruz, tworząc bagna zajmujące dwa tysiące akrów doskonałej ziemi uprawnej, co doprowadziło
do pojawienia się wilgoci, a to z kolei sprawiło, że deski podłogowe i meble
zaczęły stopniowo gnić. Większość okiennych szyb znajdujących się wewnątrz domu
wybito, dlatego też w rezydencji panowało przeraźliwe zimno, które trudno było znieść.
Ich luksusowe ubrania zostały teraz zastąpione podartymi starymi łachmanami. W pięknej
niegdyś rezydencji wylęgało się też coraz więcej robactwa. Kobiety żyły bez
bieżącej wody, elektryczności i kanalizacji. Jadały fasolę z puszki i chleb,
nie mając pieniędzy na zakup drewna do rozpałki w piecu. Długi kobiet były
znacznie większe niż one same były w stanie spłacić. Aby przeżyć obciążyły
nieruchomość hipoteką, co spowodowało, że kwota zadłużenia pozostała mniejsza
niż całkowita wartość nieruchomości, więc z czasem, gdy bank sprzedał ich dom,
poszły do sądu, aby zawalczyć o wprowadzenie w umowie zastrzeżenia
pozwalającego im pozostać w Tullaree do śmierci. Z kolei po sprzedaży całego
żywego inwentarza, siostry straciły swoje jedyne źródło dochodu. Teraz, kiedy
obydwie przekroczyły czterdziesty rok życia i nie brylowały już na salonach,
jak niegdyś, były winne tysiące dolarów bankom i innym pożyczkodawcom. Wycofały
się więc ze świata zewnętrznego i żyły w wielkim odosobnieniu na swoim
podupadłym i opuszczonym bagnie, które wszak znały jak własną kieszeń, mając do
towarzystwa błąkające się w okolicy koty.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Nie
mając żadnych dochodów, siostry polegały już tylko na jałmużnie od rodziny, aby
móc przeżyć. Ich matka, gdy jeszcze żyła, wysyłała każdego tygodnia paczkę żywnościową
do pobliskiego miasteczka Buffalo. Wtedy kobiety podciągały spódnice i brnęły w
wodzie, a następnie szły aż jedenaście kilometrów, by odebrać paczki, w których
zazwyczaj znajdowały pieczoną fasolę i chleb. W miarę upływu czasu woda stawała
się coraz głębsza. Nie mogły jednak dostać się do miasta inaczej, jak tylko przez
wodę, która w końcu sięgała im już do wysokości klatki piersiowej. Tylko bardzo
dobra znajomość terenu sprawiała, że Margaret i Jeannie mogły wyruszać w drogę.
W 1937 roku zmarła ich matka, Jane Clement, i jest wielce prawdopodobne, że
wtedy to ich bracia przejęli rolę dostawców żywności do domu sióstr. Niemniej
zanim nastał rok 1947 obydwaj bracia już nie żyli. Od tej pory kobiety były
zdane wyłącznie na siebie.</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8SX52tTCvoiB71ng7zb4a5sa4y7YMTOmP0mRuLWudDu-KMsa_vsNk31ku6N5DnkGGe3MIFtIZ5jnllT0rugt0_EIO7StQ7wwKQ3b3R8hUV-pKAPknknIenlW0lWNNOu2iQJda2IWoxTIbY_kjtIxzTkDhaUA80fPURsmp5MUAPWsE7GTrnc6HjUkRPid5/s1200/fulharm.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="1200" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8SX52tTCvoiB71ng7zb4a5sa4y7YMTOmP0mRuLWudDu-KMsa_vsNk31ku6N5DnkGGe3MIFtIZ5jnllT0rugt0_EIO7StQ7wwKQ3b3R8hUV-pKAPknknIenlW0lWNNOu2iQJda2IWoxTIbY_kjtIxzTkDhaUA80fPURsmp5MUAPWsE7GTrnc6HjUkRPid5/w640-h426/fulharm.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Tak teraz wygląda Fulham Park, niegdysiejsza posiadłość <br />Williama Scotta Clementa i jego matki. Obecnie na jej terenie <br />odbywają się śluby i wystawne przyjęcia weselne. </b></span></td></tr></tbody></table><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Reszta
rodziny Clementów zarządzała swoim spadkiem znacznie lepiej niż Margaret i
Jeannie, chociaż nikt nie zachował nieprzyzwoitego bogactwa pozostawionego im
przez ojca. Jest również wielce prawdopodobne, że depresja ekonomiczna lat 30.
XX wieku negatywnie odbiła się na ich dochodach. W 1906 roku William Scott i jego
matka nabyli posiadłość o nazwie Fulham Park znajdującą się w pobliżu Sale.
Posiadłość była położona na trzystu czterdziestu pięciu akrach żyznej ziemi. W
jej skład wchodziła piękna zagroda w stylu kolonialno-gruzińskim z ręcznie
robionej cegły. William zajmował się wypasem owiec i bydła, mając jednocześnie
bardzo dobrą stajnię koni wyścigowych. Czasami Anna i jej syn Clement mieszkali
tam z nimi, a Peter junior dołączył do nich tylko na pewien czas, a było to w
latach 30. XX wieku. </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Do
1950 roku siostry praktycznie nie miały żadnego kontaktu ze światem
zewnętrznym. Głębokość bagien i wysiłek włożony w opuszczenie domu musiały
kiedyś zebrać swoje żniwo. Kiedy stan zdrowia Jeannie pogorszył się na tyle, że
stała się osobą niepełnosprawną, to Margaret musiała co tydzień przynosić do
domu skromne zapasy żywności. Raz w tygodniu wędrowała zatem dwanaście
kilometrów do Buffalo i w ogromnej torbie założonej na plecy, przynosiła do
domu jedzenie. Czasami Margaret przedzierała się przez bagna do swojego
najbliższego sąsiada, Bernarda Buckleya, i zamawiała u niego konserwy mięsne
oraz zupę. Jeannie zmarła w gospodarstwie Tullaree w lipcu 1950 roku z przyczyn
naturalnych. W Australii był wtedy środek zimy, a zamarzająca wokół woda oznaczała,
że Margaret musiała spędzić wiele dni, próbując wydostać się z domu i poprosić
kogoś o pomoc. W końcu przedarła się przez bagna do swoich najbliższych
sąsiadów Buckleyów, którzy byli jej kontaktem ze światem zewnętrznym. Bernard
Buckley, słysząc co się stało, natychmiast dał znać odpowiednim władzom, a
wtedy dwóch policjantów, lekarz, koroner i jeden z synów Buckleya przedarli się
przez kilometry bagien, aby wydobyć jakoś ciało Jeannie z posiadłości. Gdy
zdołali już dotrzeć do domu Margaret, było bardzo ciemno, a Jeannie nie żyła od
jakiegoś czasu. Można sobie zatem wyobrazić, jak bardzo przerażająca była
podróż powrotna przez kilometry bagien w całkowitej ciemności z gnijącym ciałem
kobiety. Trzeba było prosić aż ośmiu silnych mężczyzn, aby pomogli wynieść
trumnę z domu. Po śmierci Jeannie miejscowy policjant próbował przekonać
Margaret do wyprowadzenia się z ponurego domu, ale ona odmówiła. Tak więc teraz
została zupełnie sama, nie licząc małego psa o imieniu Dingo.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc1UVSnCgfczV99KX4IJJk-8roWBB36c0Dl0NbO9M2lu70p9TKQL7msuHdHCcUQUQgk8lVRcbNxKqSpyz0I1G2j0OJ01GRblW-175y22p8M6D9p5wDqLdlXFIbzvBapWk0HImbz1qDao9NCzjYqWkVvvaThuUQ9JyZPNpW4yn4j2XMCI99cEAyCt6CWso3/s421/margaret%20and%20dog.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="316" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc1UVSnCgfczV99KX4IJJk-8roWBB36c0Dl0NbO9M2lu70p9TKQL7msuHdHCcUQUQgk8lVRcbNxKqSpyz0I1G2j0OJ01GRblW-175y22p8M6D9p5wDqLdlXFIbzvBapWk0HImbz1qDao9NCzjYqWkVvvaThuUQ9JyZPNpW4yn4j2XMCI99cEAyCt6CWso3/w480-h640/margaret%20and%20dog.jpg" width="480" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Margaret Clement i jej wierny pies Dingo</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Historia ubóstwa i totalnej izolacji
dwóch sióstr trafiła więc na łamy gazet. Sąsiedzi i względni nowicjusze w tych
okolicach, Stanley Livingstone i jego żona Esmie, zaprzyjaźnili się ze
starzejącą się Margaret. Stanley Russell Livingstone znany był ze swojego
porywczego charakteru. Był bowiem byłym piłkarzem Footscray i pracownikiem
Centrum Rzeczoznawstwa Budowlanego, który kupił niewielką farmę w Meeniyan. Esmie
była z kolei dziewczyną z Grippsland, a jej ojcem był stolarz i przedsiębiorca
pogrzebowy działający w rejonie Traralgon. Livingstone’owie twierdzili, że często
zabierali Margaret na zakupy i zapraszali do swego domu na obiady. Tym oto
sposobem chcieli wzbudzić w niej zaufanie. Pewnego dnia Stanley zabrał nawet
Margaret do domu jej siostry Anny w St. Kilda, gdzie był obecny również jej
siostrzeniec Clement. Tam pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki, w wyniku
której Stanley uderzył Clementa w twarz. Po jakimś czasie Margaret ponownie
odwiedziła Annę. Miejscowy policjant, który spotkał ją podczas jednej z podróży
powrotnych, oświadczył potem, że po tej wizycie kobieta miała sine przebarwienia
wokół jednego oka. Margaret twierdziła, że była bardzo nieszczęśliwa w mieście
i jedyne, o czym marzyła, to wrócić do Tullaree i swojego małego psa Dingo.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">O najstarszej siostrze Margaret,
Florze, i jej mężu Robercie Andersonie Glennym jest bardzo mało informacji.
Wiadomo, że Glenny zmarł w 1930 roku, lecz Flora wciąż żyła, kiedy zmarła
Jeannie i kiedy zniknęła Margaret. Flora i jej córki mieszkały w Ballarat.
Dziewczyny miały rzekomo odziedziczyć spadek po Margaret, który ta zapisała im
w testamencie. A było to tak: w wyniku skomplikowanej procedury prawnej prawnik
Stanleya Livingstone’a zaaranżował usunięcie zastrzeżenia dotyczącego Tullaree,
według którego Margaret miała mieszkać w posiadłości do końca swoich dni. Następnie
kobieta sprzedała nieruchomość Livingstone’om za sumę trzech tysięcy funtów, a
w zamian za to oni spłacili jej hipotekę wynoszącą dwanaście i pół tysiąca
funtów. Stanley i Esmie pragnęli bowiem odzyskać kiedyś bogate pastwiska, które
teraz zalane były przez bagna, i przywrócić Tullaree do dawnej świetności.
Chcieli też odrestaurowywać zrujnowaną nieruchomość. Jednakże nigdy do tego nie
doszło. Przed zniknięciem Margaret, Livingstone’owie zbudowali na terenie
posiadłości mały domek, a właściwie coś na kształt szałasu, gdzie kobieta miała
zamieszkać, ponieważ za nic nie chciała opuścić Tullaree. Ten sam prawnik
napisał zatem nowy testament dla Margaret, z którego usunął jej siostrzeńca,
Clementa Carnaghana, jako beneficjenta i zamiast niego wymienił córki jej najstarszej
siostry Flory. Mniej więcej w tym samym czasie w buszu wybuchł pożar. Gdy
Stanley pomagał w jego ugaszeniu, Margaret i Esmie siedziały w samochodzie z
dala od ognia. Wtedy podeszło do auta dwóch nieznajomych mężczyzn. Mężczyźni
zmusili Margaret do tego, aby wysiadła z samochodu. Kiedy pojawił się Stanley,
nieznajomi natychmiast uciekli.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij-peAC6aTLm8vy9OWHNKVwOb0YkCcOAaqnwEExbB9npIdd04EBJYPG-kmYZoKQsa8IK5Jj7eP1XZr_v02llDFTtAYuESd9yd-41GO-4WjXeBtY-kuqt0VPUIxTh6BhPcHDgGZt2k5p7aFzzdziztMG7ansix-sekG92y84rZ5XSI-S0O9UdhpkIw-lW3T/s740/poszukiwania%20margaret.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="417" data-original-width="740" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij-peAC6aTLm8vy9OWHNKVwOb0YkCcOAaqnwEExbB9npIdd04EBJYPG-kmYZoKQsa8IK5Jj7eP1XZr_v02llDFTtAYuESd9yd-41GO-4WjXeBtY-kuqt0VPUIxTh6BhPcHDgGZt2k5p7aFzzdziztMG7ansix-sekG92y84rZ5XSI-S0O9UdhpkIw-lW3T/w640-h360/poszukiwania%20margaret.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Akcja poszukiwacza żywej lub martwej Margaret Clement</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W marcu 1952 roku mały pies Margaret
został znaleziony martwy. Jego gardło w niezwykły sposób zostało przegryzione,
a wnętrzności, jak gdyby wyrwane pazurami. Zaledwie dwa miesiące później jego siedemdziesięciojednoletnia
pani, za której ochronę Dingo oddałby życie, po prostu zniknęła. Margaret
Clement po raz ostatni widziana była przez Stanleya Livingstone’a w czwartek 22
maja 1952 roku. W niedzielę 25 maja mężczyzna zgłosił jej zaginięcie na
policję. Następnego dnia rozpoczęto jej poszukiwania, w których brało udział aż
sto osób, w tym policja, sąsiedzi i detektyw. Początkowo obawiano się, że
kobieta gdzieś upadła i utonęła w bagnach podczas spaceru, ale poszukiwacze nie
znaleźli żadnych śladów, które miałyby o tym świadczyć. Miejscowi wyśmiewali
jednak tę teorię; pomimo swego wieku, kobieta znała bagna jak własną kieszeń.
Niemniej policja nie zwracała uwagi na prześmiewcze komentarze i przeszukała
skrupulatnie bagna, a tam, gdzie były one zbyt głębokie, użyła specjalnych
haków. Nigdzie też nie znaleziono jej ciała. Gruntownie przeszukano studnie
znajdujące się na terenie posiadłości, a następnie zaczęto szukać dalej, w
takich miejscach jak pobliskie pola uprawne, strumienie i rzeki. Poszukiwania
Margaret trwały miesiącami i zaangażowały setki osób, ale nigdy nie znaleziono
choćby najmniejszego jej śladu. Stanley Livingstone twierdził, że bardzo
niepokoił się o starszą sąsiadkę, a którejś nocy słyszał nawet tak głośnie
ujadanie psów, że od razu tknęło go, iż musiało wydarzyć się coś złego. Kiedy
jednak wyszedł z domu zobaczyć, co się stało, niczego niepokojącego nie
dostrzegł. Uznał więc, że widocznie coś musiało mu się przewidzieć. Livingstone’owie
nie ukrywali, że martwią się o Margaret i dlatego mieli nadzieję, że
poszukiwania przyniosą jednak pozytywne skutki. Wkrótce w mieście zaczęły
krążyć plotki o tym, co tak naprawdę mogło przydarzyć się kobiecie. Tajemnica
stała się jeszcze bardziej mroczna, gdy kilku mieszkańców poinformowało policję
o tym, iż na krótko przed zniknięciem Margaret, kręcili się w okolicy jacyś
nieznajomi mężczyźni, jeżdżący czarnym samochodem i próbujący dowiedzieć się,
jak znaleźć </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">damę z bagien</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">. </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Inną
teorią, która wydawała się bardziej prawdopodobna, było to, że Margaret Clement
została zamordowana przez Stanleya Livingstone’a. Policja od dawna uważała, że
zabił on swoją sąsiadkę, ale nigdy nie miała wystarczających dowodów, by
postawić mu zarzuty. Gdy w 1993 roku policja przygotowywała się do wystosowania
ostatecznego nakazu przesłuchania Esmie w tej sprawie, ta zmarła w domu opieki
w Morwell. Detektywi powiedzieli wówczas, że byli przekonani, iż Esmie znała
jednak szczegóły morderstwa. Jeśli faktycznie tak było, to niestety zabrała je
ze sobą do grobu. Starszy sierżant Bill Townsend, który prowadził śledztwo w
sprawie morderstwa, powiedział, że śmierć Esmie oznacza, iż sprawa
najprawdopodobniej nigdy nie zostanie rozwiązana. Jeszcze w 1978 roku detektyw
Townsend przesłuchiwał Esmie Livingstone i już wtedy wierzył, że to jej mąż
zabił Margaret, a kobieta boi się o tym mówić. Esmie miała bowiem powiedzieć
mu, że chciałaby pomóc, lecz jest zbyt przerażona. Stanley zmarł rok wcześniej
na atak serca, co skłoniło śledczych do ponownego przesłuchania jego żony. Townsend
powiedział, że wszystko wskazywało na to, iż to właśnie Stanley Livingstone był
zabójcą. Co więcej, Esmie na przestrzeni lat miała rzekomo wyznać swoim
kilkorgu znajomym, że to jej mąż był odpowiedzialny za morderstwo Margaret
Clement. Jedna z jej przyjaciółek, Jean Lesley Sharp, oświadczyła policji, że
Esmie wyznała jej, iż Stanley zmusił Margaret do podpisania dokumentów,
przystawiając jej pistolet do głowy, zanim zaplanował jej zabójstwo. Według
Jean, Stanley zapłacił potem dwóm mężczyznom z Melbourne, znanym jedynie jako
Bradley i Brandshaw, aby ci zamordowali Margaret Clement.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Siostrzeniec
Margaret, Clement Carnaghan, nie był świadomy, że podstępem został usunięty z
testamentu ciotki. Po jej zniknięciu, kiedy okazało się, że Livingstone’owie nabyli
Tullaree, rozpoczął postępowanie sądowe celem podważenia ostatniej woli
Margaret i tym samym unieważnienia sprzedaży nieruchomości. Jako adwokata
zatrudnił Franka Galbally’ego, znakomitego prawnika specjalizującego się w
sprawach karnych w Melbourne. Clement i jego prawnik próbowali powołać się na –
ich zdaniem – bezprawny wpływ Livingstone’ów na Margaret, a potem także na jej
zniedołężnienie i niepoczytalność. Sprawy sądowe ciągnęły się latami, a
dodatkowo utrudniał je fakt, że Margaret musiała w końcu zostać uznana za
zmarłą, choć jej ciała nigdy nie odnaleziono. W kolejnym zwrocie akcji wydaje
się, że Stanley Livingstone pożyczył większość z trzech tysięcy funtów, które potem
zapłacił kobiecie za nieruchomość. W 1955 roku sędzia główny, sir Edmund Herring,
orzekł na korzyść tego ostatniego testamentu, a Livingstone’owie zostali uznani
za właścicieli posiadłości.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
tych latach Livingstone mieszkał i pracował na terenie Tullaree. W 1954 roku do
Sądu Najwyższego wpłynęło natomiast kolejne pismo od Tarwin River Improvements
Trust</span><a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftn1" name="_ftnref1" style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">[1]</span></span></span></a><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">.
Wyglądało więc na to, że Stanley odmawiał dostępu do prac nad kanalizacją
wzdłuż Fish Creek. Jest to zdumiewające, ponieważ sam Livingstone pracował nad
osuszeniem posiadłości i nie mógł kontynuować prac, dopóki to osuszenie nie zostało
ukończone. Dlaczego zatem teraz odmawiał dostępu do kanalizacji? W 1954 roku,
zaledwie pięć lat po tym, jak Margaret Clement sprzedała Tullaree Stanleyowi i
Esmie Livingstone’om za trzy tysiące funtów i niecały rok po zakończeniu sprawy
sądowej, Livingstone’owie sprzedali nieruchomość za sześćdziesiąt siedem i pół
tysiąca funtów. Ostatecznie kupili ziemie na wyspie Curtis w pobliżu Gladstone
w Queensland. A zatem Stanley Livingstone zmarł w 1992 roku jako milioner, którego
los odmieniło Tullaree. Jak już wspomniano, Esmie zmarła rok później, a po jej
śmierci ujawniono, że była wręcz przerażona swoim mężem, by pomóc policji w
śledztwie. Lecz najprawdopodobniej wiedziała, kto był mordercą Margaret
Clement. Siostra Margaret, Anna Elizabeth Carnaghan, była ostatnią żyjącą z
rodzeństwa Clementów. Zmarła w 1961 roku a jej syn w 1982 roku w Heidelbergu w
stanie Wiktoria. Nigdy się nie ożenił. </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
listopadzie 1978 roku na wydmach w Venus Bay odkryto w płytkim grobie szczątki
kobiety. Jednakże nigdy nie udało się dokonać ich identyfikacji i jednoznacznie
stwierdzić, że to kości Margaret Clement. Plotka głosi, że ziemia, na
której je znaleziono, była niegdyś dzierżawiona przez Stanleya Livingstone’a.
Podobno wypasał na niej bydło. Nie ma jednak jednoznacznych dowodów
potwierdzających tę tezę. Z kolei w 1979 roku w tej samej okolicy znaleziono
koronkowy szal, damską torebkę i kilka monet. Wszystko to pochodziło sprzed
1952 roku, lecz mimo to nigdy nie udowodniono, że rzeczy te należały do
Margaret Clement. Ostatnie badania czaszki sugerują natomiast, że zużycie zębów
wskazuje, iż odnaleziony szkielet należy do Aborygenów. Czy zatem kobieta
faktycznie wpadła do bagna? A może została zamordowana przez nieznajomych
próbujących okraść jej posiadłość? Albo po prostu zabił ją sąsiad, który chciał
– i ostatecznie to zrobił – przejąć Tullaree? Możliwe też, że do śmierci
Margaret przyczynił się jej siostrzeniec, Clement Carnaghan, którego również
podejrzewano. Lecz ani Livingstone’owi, ani też Carnaghanowi nigdy nie został
postawiony żaden formalny zarzut o morderstwo kobiety, a na pytanie dlaczego
Margaret została zamordowana nadal nie można odnaleźć odpowiedzi. Nie można
jednak odrzucić teorii, że na terenie posiadłości wciąż ukryte było złoto zakopane
tam przez Wiberga.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Bez
wątpienia historia Margaret Clement bezustannie spędza sen z powiek zarówno
ekspertów, jak i zwykłych internetowych detektywów. Prawdą jest natomiast to,
że koniec opowieści o dwóch bogatych młodych kobietach był nie tylko
tajemniczy, ale też niezwykle tragiczny. Obydwie pożegnały się z życiem
odizolowane od świata, mieszkając w opuszczonym i zrujnowanym domu na bagnach.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">______________________________</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Bibliografia</span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><ol><li><span lang="EN-US" style="font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;"><span style="font-feature-settings: normal; font-kerning: auto; font-optical-sizing: auto; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variation-settings: normal; line-height: normal;"> </span></span><i style="font-family: georgia; text-indent: -18pt;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Argus</span></i><span lang="EN-US" style="font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">, 26-31 May 1952 & 2 June 1952 (Melbourne)</span></li><li><i style="font-family: georgia; text-indent: -18pt;"><span style="color: #333333; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Age</span></i><span style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">, 18 </span><span lang="EN-GB" style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">February</span><span style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;"> 1985 (Melbourne)</span></li><li><i style="font-family: georgia; text-indent: -18pt;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Gippsland Times</span></i><span lang="EN-US" style="font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">, 27 July 1950</span></li><li><i style="color: #333333; font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Herald</span></i><span style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%;">, 9 </span><span lang="EN-US" style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%;">August</span><span style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> 1980 (Melbourne)</span></li><li><i style="color: #333333; font-family: georgia;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">Herald-Sun</span></i><span lang="EN-US" style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%;">, 30
March 1997 & 6 April 1997 (Melbourne)</span></li><li><i style="color: #333333; font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">People</span></i><span style="color: #333333; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%;">, 30 July 1952 (Sydney)</span></li><li><i style="color: #333333;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Truth</span></span></i><span style="color: #333333; font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">, 31 May 1952 (Melbourne)</span></span></li></ol><ol start="4" style="margin-top: 0cm;" type="1">
</ol><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Prawa autorskie do tekstu </span></span><span style="font-family: georgia; font-size: 16px;">© </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Agnieszka Różycka </span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><div><hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<div id="ftn1">
<p class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a> Organ ustawowy utworzony w
Australii na mocy ustawy z 1940 roku (<i>River Improvement Trust Act</i>) celem
ochrony i ulepszania rzek, naprawy i zapobiegania dewastacji rzek oraz zapobiegania lub
łagodzenia skutków powodzi na terenach zalewanych przez rzeki. Każdy obszar posiada swój własny oddział. </span><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></p><p class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p>
</div>
</div>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-75146343752630241532023-06-30T12:01:00.000+02:002023-06-30T12:01:21.410+02:00Córka królowej, która zniknęła bez śladu. Tajemnica Tudorów, która nadal pozostaje nierozwiązana<div style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">W
murach jednego z najbardziej malowniczych angielskich zamków królowa Katarzyna
Parr urodziła swoje jedyne dziecko i tym samym uruchomiła łańcuch wydarzeń,
które stały się jedną z najbardziej intrygujących tajemnic Anglii epoki
Tudorów. Poród był wielce wyczekiwany i równie wiele się o nim mówiło. Dziecko,
maleńka dziewczynka, zostało natychmiast zabrane od matki i umieszczone w
komnacie udekorowanej szkarłatem i złotem, gdzie każdy jego kaprys był od razu
spełniany przez licznych służących. A jednak w ciągu kilku dni życie tego
dziecka zostało wywrócone do góry nogami, zaś zaledwie kilka miesięcy później
cała jego przyszłość stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Dla późniejszych
historyków samo istnienie dziewczynki stało się powodem snucia niekończących
się spekulacji. Do dziś przetrwały jedynie skrawki dowodów wskazujących na to,
że córka królowej Katarzyny, której nadano imię Maria, w ogóle istniała. <o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Maria Seymour była jedynym dzieckiem
Katarzyny Parr, ostatniej żony Henryka VIII Tudora. Urodziła się w zamku
Sudeley w hrabstwie Gloucestershire po długim porodzie, który zakończył ciążę
będącą ogromnym zaskoczeniem dla jej rodziców. Do czasu śmierci króla w 1547
roku, matka Marii była trzykrotnie zamężna, a jej związki trwały łącznie przez
prawie dwadzieścia lat, i nigdy nie urodziła dziecka. Lecz zaledwie kilka
miesięcy po tym, jak w tym samym roku zawarła swoje czwarte małżeństwo, tym
razem z Tomaszem Seymourem, Katarzyna zaszła w ciążę po raz pierwszy i jedyny w
swoim życiu. Wiadomość ta była równie mile widziana, co zaskakująca. Katarzyna
była macochą dla dzieci swoich dwóch poprzednich mężów, które szczerze darzyły
ją sympatią. Podczas gdy dzieci jej drugiego męża, Jana Neville’a, barona
Latimer, były już praktycznie dorosłe, potomstwo Henryka VIII było z nią
rozdzielone z różnych powodów. Maria Seymour miała być zatem początkiem nowego
etapu w życiu Katarzyny Parr.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJGiD1WhwoYnF5irJBVv2RwNCTzPKBmYbGAGYSxM4Jdx43hTCtBT9-3EbLlOCxq4lM_6pP29SAGtnjspoSUViQzt3hl-3hnklHOqHLuI_mNjQhK7xtoFxG-xjijProQ_XbiigTt7W7MbdugSZdct_JqaiymDXXOxzGLdDC2Ai3Hg_2l29lxElOzmOI-dGF/s1138/tomasz%20i%20katarzyna.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="725" data-original-width="1138" height="408" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJGiD1WhwoYnF5irJBVv2RwNCTzPKBmYbGAGYSxM4Jdx43hTCtBT9-3EbLlOCxq4lM_6pP29SAGtnjspoSUViQzt3hl-3hnklHOqHLuI_mNjQhK7xtoFxG-xjijProQ_XbiigTt7W7MbdugSZdct_JqaiymDXXOxzGLdDC2Ai3Hg_2l29lxElOzmOI-dGF/w640-h408/tomasz%20i%20katarzyna.png" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Katarzyna Parr (1512-1548) & Tomasz Seymour (1508-1549)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Ojcem Marii, urodzonej 30 sierpnia
1548 roku, był wspomniany już Tomasz Seymour, baron Sudeley, którego potajemne
małżeństwo z Katarzyną zaledwie kilka miesięcy po śmierci Henryka VIII wywołało
wstrząs na dworze Tudorów. Tomasz był bratem Jane Seymour, trzeciej żony
Henryka VIII i królowej Anglii, która zapewniła Tudorowi upragnionego
spadkobiercę tronu. Teraz panował on jako Edward VI Tudor. Brat Tomasza i Jane,
Edward Seymour, służył jako Lord Protektor i kierował rządem chłopca-króla.
Tomasz bynajmniej nie był z tego zadowolony i latem 1548 roku napisał do
Katarzyny, że ich dziecko </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">„zemści się za
krzywdy, czego ani ty, ani ja nie potrafimy uczynić”.</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> Tomasz i Katarzyna
uważali bowiem, że powinni mieć coś do powiedzenia w rządzie Edwarda VI, lecz
zamiast tego zostali skutecznie odsunięci na bok przez rządzących. Pierwszą
tajemnicą związaną z życiem Marii Seymour była odpowiedź na pytanie, czy oboje jej rodzice
naprawdę wierzyli, iż ich nienarodzone jeszcze dziecko może pomóc uwolnić się
od wpływów Edwarda Seymoura, czy też ten jeden jedyny wers w dość długim liście
bardziej wskazywał na lekkomyślne podejście Tomasza do życia – najpierw mów, a
potem martw się, co będzie dalej.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Pojawienie się na świecie
dziewczynki w pewnym stopniu zahamowało te ambicje, ale wydaje się, że Tomasz i
tak był zachwycony jej narodzinami, pisząc do brata o urodzie swojej córki.
Dziecko zostało nazwane na cześć najstarszej królewskiej pasierbicy Katarzyny,
Marii Tudor, córki Katarzyny Aragońskiej. Maria Seymour praktycznie natychmiast
po swoich narodzinach stała się jedną z najbardziej pożądanych dziewczynek w
Anglii. Trzeba było tylko poczekać aż dorośnie i będzie mogła zawrzeć
małżeństwo. Matka Marii może i nie pochodziła z królewskiego rodu, ale była
królową. Król Edward VI od dawna nazywał Katarzynę Parr swoją matką, podczas
gdy królowa wdowa również była darzona wielkim szacunkiem przez kobiety, które
najprawdopodobniej miały go zastąpić na tronie. Mowa oczywiście o córkach
Henryka VIII, Marii i Elżbiecie. Maria Seymour była powiązana z niektórymi z
najważniejszych osób w Anglii i poza nią. Wyglądało więc na to, że kiedy
dorośnie będzie cieszyć się władzą, bogactwem i przywilejami. Tak więc rysowała
się przed nią przyszłość pełna różnorakich możliwości.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUg2_mZNeytrbcP96MKOE37UXxDSWpmh0WslGw6qyrNC-r9mfdQyf0Go5fyb6_V_UKJrLHuiOZk6AAwR3J8tPD5qdq4YPy2c3FESlI4rowJ4l8JGdZc8lnNH0FvtxGP7rRajzT4sMR_HpIja5EYQui-_bGN3R_eRJXVg6f_-BSrCEJrel3E-u-_MSnpivq/s1000/Sudeley_Castle_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="665" data-original-width="1000" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUg2_mZNeytrbcP96MKOE37UXxDSWpmh0WslGw6qyrNC-r9mfdQyf0Go5fyb6_V_UKJrLHuiOZk6AAwR3J8tPD5qdq4YPy2c3FESlI4rowJ4l8JGdZc8lnNH0FvtxGP7rRajzT4sMR_HpIja5EYQui-_bGN3R_eRJXVg6f_-BSrCEJrel3E-u-_MSnpivq/w640-h426/Sudeley_Castle_2.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Zamek Sudeley <br />fot. Gordon Robertson</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Nie minęło nawet czterdzieści osiem
godzin, kiedy wszystko się zmieniło. Podczas gdy Katarzyna Parr wydawała się
zdrowa, choć zmęczona porodem, już wkrótce zaczęła wykazywać objawy gorączki
połogowej. Katarzyna zatrudniła najlepszy – jak na tamte czasy – zespół
medyczny, w tym również swojego osobistego medyka, Roberta Huicke’a, ale nikt
nie był w stanie jej pomóc, biorąc pod uwagę stan ówczesnej medycyny. Dokumenty
pokazują, że Katarzyna wściekła się na swojego męża, oskarżając go o
niedopuszczenie do niej jej lekarza, ale kiedy zdała sobie sprawę z tego, że
umrze, uspokoiła się i podyktowała testament, w którym to właśnie Tomaszowi
wszystko zostawiła. Jest to kolejna tajemnica dotycząca życia Marii Seymour.
Kiedy bowiem jej matka rozdawała swoje doczesne dobra, jej nie zostawiła nic, a
przynajmniej nie ma na ten temat choćby najmniejszej wzmianki. Po śmierci
Katarzyny, Maria znalazła się pod całkowitą opieką ojca i jeśli ktokolwiek
zdawał sobie sprawę z tego, jak bardzo lekkomyślny i głupi może być Tomasz
Seymour, to właśnie tą osobą musiała być Katarzyna Parr. Dlaczego więc
pozostawiła wszystko w rękach męża? Kiedy ostateczny upadek Tomasza Seymoura będzie
już tylko kwestią czasu, oddana służąca Katarzyny Parr, Elżbieta Tyrwhitt,
oznajmi, że jej pani:</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin: 0cm 42.5pt 0.0001pt 35.4pt;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Leżąc na łożu śmierci, chora na
ciele, lecz o zdrowym umyśle, doskonałej pamięci i rozsądku; będąc przekonaną o
swoim ostatecznym odejściu i dostrzegając zbliżającą się śmierć; postanowiła i
zarządziła za zgodą, przyzwoleniem i pozwoleniem swego najdroższego, ukochanego
męża, wspomnianego lorda Seymoura, pewne rozporządzenie, dar, testament i
ostatnią wolę wszystkich swoich dóbr, rzeczy i długów, tymi słowami lub innymi,
podobnymi w skutkach, które zostały przez nią świadomie wypowiedziane w
intencji testamentu i ostatniej woli w obecności wymienionych świadków i
zapisów:</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin: 0cm 42.5pt 0.0001pt 35.4pt;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin: 0cm 42.5pt 0.0001pt 35.4pt;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">To znaczy, że wspomniana najszlachetniejsza
królowa, za pozwoleniem, zgodą i przyzwoleniem, o których mowa powyżej, nie
tylko z całego serca i pragnienia, szczerze i dobrowolnie dała testament i
zapisała wspomnianemu lordowi Seymourowi, Lordowi Wysokiemu Admirałowi Anglii,
jej poślubionemu małżonkowi, wszystkie dobra, rzeczy i długi, które wówczas
posiadała lub słusznie powinna mieć na całym świecie, pragnąc, aby były tysiąc
razy bardziej wartościowe niż były lub są; ale także najhojniej dała mu pełną
moc, władzę i nakaz, aby rozporządzał i ścigał te same dobra, rzeczy i długi
według własnej woli i upodobania, dla jego najwyższego dobra. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W ciągu pięciu lat ich znajomości
Katarzyna wielokrotnie była świadkiem pochopnego i porywczego zachowania
Tomasza. Po raz pierwszy spotkali się na dworze Henryka VIII na początku 1543
roku, kiedy była wdową, a on był mężczyzną, którego każda kobieta pragnęła
poślubić. Był przystojny, czarujący i przede wszystkim był wujem księcia Walii,
podczas gdy ona była ładna, mądra i zdeterminowana, by wspiąć się jeszcze
wyższej w społecznej hierarchii po już i tak imponującym i błyskawicznym
awansie. Niemalże od razu pojawiły się plotki o związku Seymoura i lady
Latimer, którą wówczas była Katarzyna, ale gdy Henryk VIII zdecydował się ją
poślubić wszystko natychmiast się skończyło. Po śmierci Henryka, Katarzyna i Tomasz
pobrali się z niemal nieprzyzwoitym pośpiechem, lecz pan młody już niebawem
przysporzył swojej nowej żonie ogromnych problemów. Królowa wdowa sprowadziła
bowiem pod swój dach pasierbicę, Elżbietę Tudor. Wkrótce zachowanie Tomasza
wobec księżniczki stało się wysoce nieodpowiednie. Flirtował z nią, podobno
przychodził też do jej sypialni ubrany jedynie w nocną bieliznę, łaskotał ją i
dotykał po twarzy. W końcu Katarzyna nie miała innego wyboru, jak tylko odesłać
Elżbietę, której Tomasz już więcej nie zobaczył. Na tym tle decyzja królowej o
pozostawieniu swojej nowo narodzonej córki całkowicie zależnej od mężczyzny
znanego z lekkomyślnego zachowania jest być może nawet jeszcze bardziej
tajemnicza i niezrozumiała.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhdOH_bcf4Y5osDy13sEJELzg8RXrv78sRMUEKkrjjkKG9UU-VKNZs0OKqzN5aBolqApDZIHN_m2QTMoRD9XR-JPkoTvMs492nNJUptMOxFclULgC7L76agPziYISn7-JpO4bdtziuTcCxMLYFOdKU04UyogMZlfYdsmMPEDfzkBh8q34UnB46HUulKjlw/s1280/Syon_House_2018-06.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="961" data-original-width="1280" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhdOH_bcf4Y5osDy13sEJELzg8RXrv78sRMUEKkrjjkKG9UU-VKNZs0OKqzN5aBolqApDZIHN_m2QTMoRD9XR-JPkoTvMs492nNJUptMOxFclULgC7L76agPziYISn7-JpO4bdtziuTcCxMLYFOdKU04UyogMZlfYdsmMPEDfzkBh8q34UnB46HUulKjlw/w640-h480/Syon_House_2018-06.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Obecny wygląd Syon House<br />fot. Christian SW</span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Katarzyna Parr zmarła 5 września
1548 roku i została pochowana w kaplicy zamku Sudeley. Zgodnie z ówczesnym
zwyczajem Tomasz nie wziął udziału w pogrzebie. Wkrótce potem zabrał córkę do
Londynu do posiadłości Syon House</span><a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftn1" name="_ftnref1" style="font-family: georgia; font-size: 12pt;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">[1]</span></span></span></a><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> i
zostawił ją ze swoim bratem, Edwardem Seymourem. Choć gest ten mógł wskazywać
na braterskie uczucia, to jednak inne działania podejmowane przez Tomasza w
tamtym czasie wobec brata wcale nie były takie przyjazne. Gdy Maria wychowywała
się z kuzynami Seymourami, jej ojciec zaczął spiskować, by obalić brata i
samemu uzyskać wpływ na Edwarda VI Tudora. Zawsze był bowiem namiętnym,
ambitnym i upartym mężczyzną. Był też znany z głębokiej niechęci wobec brata. I
tak oto w styczniu 1549 roku Tomasz został przyłapany na próbie włamania się do
komnat króla. Był uzbrojony w pistolet. W walce, która potem nastąpiła, zabił
ulubionego psa swojego siostrzeńca. Szybko został oskarżony o zdradę.
Przypomniano sobie również o jego wcześniejszym niedyskretnym zachowaniu wobec
księżniczki Elżbiety. To wszystko zostało szczegółowo zbadane, a otrzymane
wyniki śledztwa sprawiły, że 17 stycznia trafił do Tower, po czym 20 marca tego
samego roku został stracony, czyniąc swoją córkę sierotą.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Maria Seymour była także –
technicznie rzecz ujmując – biedna, gdyż zdrajcom takim jak jej ojciec
odbierano cały majątek, który przeważnie przechodził w ręce króla, a ten z
kolei mógł nim dowolnie rozporządzać, włącznie z przekazaniem go komuś innemu.
Ponieważ</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">jej zmarła matka zapisała
wszystko Tomaszowi, Maria została z niczym. Jej stryj Edward z pewnością nie
chciał nadal wychowywać we własnym domu potomstwa swojego zdradzieckiego brata,
a więc postanowił zorganizować inną opiekę nad dziewczynką. W ciągu zaledwie
siedmiu miesięcy Maria zmieniła się z córki królowej w arystokratyczną
niedogodność. Katarzyna Brandon, znana również jako Katarzyna Willoughby, księżna
Suffolk, została więc mianowana opiekunką Marii wkrótce po egzekucji Tomasza
Seymoura, co stało się na jego wyraźną prośbę, którą wystosował prawdopodobnie natychmiast
po otrzymaniu wyroku śmierci. Można zatem założyć, że Tomasz uważał ją za dobry
wybór na opiekunkę swojej córki. Możliwe też, że decyzję o przeniesieniu małej
lady Marii Seymour z Syon House do Grimsthorpe, Tomasz podjął z uwagi na fakt,
iż był zły na swojego brata za to, że ten przyczynił się do jego tragicznego
położenia. Co więcej, w dniu otrzymania wyroku śmierci, Tomasz Seymour przyznał
na utrzymanie córki niecałe pięćset funtów rocznie. Jednakże po przeniesieniu
dziecka z Syon House do Grimsthorpe pieniądze te nie zostały przekazane księżnej
Suffolk. W Aktach Tajnej Rady z lat 1547-1550 napisano, że pieniądze te były
przeznaczone na </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">„obiady, pensje i stroje
dla gospodarstwa panny Marii Seymour na okres półtora roku do święta
Zwiastowania Matki Bożej w roku następnym”</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">. Święto Zwiastowania to także
Dzień Zwiastowania Pańskiego (25 marca), czyli początek nowego roku dla
Tudorów.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgzoXdHHcPmhqj4M3VHkZ2u650_8XCqf5yRpN5tthrLlpoqWV6E2ZI6LgIfUFf9dhdsMhxySjjaJnlAz6caIgokv0Eb162wrY-1qAGW8dEo86nogY5Bt0dJa579XHr5i6dDdqzv2SrVKSgkrlrN4mKhPffNxdTJoDjPRXrGvHCGVPKyogr68LhWx04O04-/s590/Katherine-Willoughby-Duchess-of-Suffolk-2770355.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="350" data-original-width="590" height="380" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgzoXdHHcPmhqj4M3VHkZ2u650_8XCqf5yRpN5tthrLlpoqWV6E2ZI6LgIfUFf9dhdsMhxySjjaJnlAz6caIgokv0Eb162wrY-1qAGW8dEo86nogY5Bt0dJa579XHr5i6dDdqzv2SrVKSgkrlrN4mKhPffNxdTJoDjPRXrGvHCGVPKyogr68LhWx04O04-/w640-h380/Katherine-Willoughby-Duchess-of-Suffolk-2770355.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Katarzyna Brandon vel Katarzyna Willoughby, księżna Suffolk (1519-1580)</span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Nie
był to jednak pierwszy raz, gdy to właśnie ta Katarzyna odegrała ważną rolę w
sprawach Katarzyny Parr. W 1546 roku ostatnia z żon Henryka VIII uznała, że jej
pozycja u boku króla jest zagrożona. Król był najwyraźniej zmęczony jej
religijnymi zainteresowaniami i poglądami, a księżna Suffolk, niedawno
owdowiała i młodsza o około siedem lat, została uznana przez niektórych na
dworze za potencjalną żonę numer siedem. Sprytna Katarzyna Parr zdołała jednak
wywinąć się od egzekucji, a księżna Suffolk stała się raczej przyjaciółką
królowej niż samą królową.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Powyższy fakt nie oznacza jednak, że
Katarzyna Brandon była jakoś szczególnie szczęśliwa, wychowując Marię. Większość
jej kłopotów miało podłoże finansowe. Maria Seymour nie miała bowiem nic, ale
jako córka królowej musiała być otoczona opieką iście królewską. Od lady Marii
oczekiwano znacznie lepszego wychowania, co oczywiście wiązało się z wysokimi
kosztami. Kiedy lady Maria przeniosła się z Syon House do Grimsthorpe, wówczas
jej śladem podążyła dość liczna służba, czyli guwernantka, lady Elżbieta Aglionby,
niania, dwie pokojówki i pozostali służący. Cały ten personel musiał więc
otrzymywać wynagrodzenie za opiekę nad dziewczynką, lecz księżna Suffolk – jak
zostało wyżej wspomniane – nie dostała tego, co jej wcześniej obiecano. Dlatego
też już wkrótce, tj. 24 lipca 1549 roku, księżna Suffolk napisała do Williama
Cecila, ważnego człowieka na dworze Edwarda VI i sekretarza w domu księcia
Somerset, prosząc go o fundusze niezbędne na wychowywanie małej Marii. W tym
czasie książę Somerset nie miał zupełnie głowy do tego, aby zajmować się
bratanicą, ponieważ po egzekucji jego brata wybuchły w Anglii bunty na tle
religijnym. Życzliwość Edwarda Seymoura wobec rebeliantów zmieniła niektórych z
jego zagorzałych zwolenników we wrogów, wśród których znalazł się Jan Dudley,
książę Northumberland i hrabia Warwick. Zrozpaczona księżna Suffolk próbowała
nawet nakłonić brata Katarzyny Parr, Williama Parra, markiza Northampton, do
zabrania od niej swej siostrzenicy, lecz ten odpowiedział, że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">„ma zbyt słabe plecy na dźwiganie takiego
ciężaru, choć ewentualnie przyjąłby ją, ale z apanażami”</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">. Do 27 sierpnia
1549 roku służba lady Marii Seymour musiała zażądać zapłaty za swoją pracę,
ponieważ księżna pisała, że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">„wraz z
nianią pokojówki i pozostała służba codziennie wołają o swoje wynagrodzenie,
które to głosy moje uszy z trudem znoszą, lecz moja sakiewka jest w opłakanym
stanie”</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5wPnBM-7C53DqNu109BHhRlsQJwfrvXVTSzHXHBA6dkiCriH025g301_allIwMNpHGpL55jbS8aEHbTT4e4j0Rcv-E_MNmNt9d13AQLD9wLy68Fe340Bq96HoLl-cQ1rBugOeo594y0fF_REABTTFra7nihsS5fAHFl4ZxqpiuQ5Oazqv7iwroLADLPF8/s1920/Grimsthorpe_Castle_-_North_Facade.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1920" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5wPnBM-7C53DqNu109BHhRlsQJwfrvXVTSzHXHBA6dkiCriH025g301_allIwMNpHGpL55jbS8aEHbTT4e4j0Rcv-E_MNmNt9d13AQLD9wLy68Fe340Bq96HoLl-cQ1rBugOeo594y0fF_REABTTFra7nihsS5fAHFl4ZxqpiuQ5Oazqv7iwroLADLPF8/w640-h400/Grimsthorpe_Castle_-_North_Facade.JPG" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Obecny wygląd zamku Grimsthorpe od strony północnej (głównej)<br /></b></span></td></tr></tbody></table></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Katarzyna
Brandon uparcie nalegała na udostępnienie majątku Marii i ostatecznie – w
styczniu 1550 roku – ziemie jej ojca zostały jej przywrócone na mocy ustawy
parlamentu. W dniu 22 stycznia złożono bowiem w Izbie Gmin wniosek o
przywrócenie majątku lady Marii Seymour. Oznaczało to, że na mocy tego aktu
kwalifikowała się ona do otrzymania pozostałych dóbr, czyli tych, które nie
zostały jeszcze zwrócone Koronie, a które Maria odziedziczyła po swoim ojcu.
Niestety, minął już prawie rok od egzekucji jej ojca, więc większość ziem, które
dostała w spadku po matce, została sprzedana lub zwrócona Koronie. Zamek
Sudeley, miejsce jej narodzin, znajdował się teraz z rękach jej wuja, markiza Northampton.
W tym miejscu historia córki królowej Katarzyny Parr staje się jeszcze bardziej
tajemnicza. Ponieważ nigdy nie zgłoszono żadnych roszczeń do tego majątku,
Maria była uprawniona do korzystania z tego, co pozostało z majątku i pieniędzy
jej ojca, lecz nikt nigdy nie próbował wydać ani grosza w jej imieniu. Nie ma
też dowodów na to, że Maria została przeniesiona do domu swego wuja lub ciotki,
Anny Parr, lady Herbert. Ta ostatnia zmarła w 1552 roku i nie wiadomo, czy
kiedykolwiek miała do czynienia ze swoją siostrzenicą.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Fakt
ten sprawił, że wielu historyków doszło do wniosku, iż córka królowej musiała
umrzeć jeszcze w dzieciństwie. W czasach, gdy mnóstwo dzieci umierało z powodu
nawet najbłahszych chorób, wydawało się oczywiste, że Maria Seymour również
mogła być słabowitym dzieckiem i prawdopodobnie nie dożyła nawet dwóch lat. Nie
znaleziono jednak żadnych zapisów ani nawet wzmianek o jej śmierci, która
miałaby nastąpić</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">w tamtym czasie, co
można wytłumaczyć faktem, że chociaż parafie miały już wtedy możliwość
prowadzenia rejestrów wszystkich wydarzeń, wiele z nich zdołało zarejestrować jedynie
część narodzin, zgonów i małżeństw, które miały miejsce w ich parafialnych
granicach. Niewykluczone, że zapis ten gdzieś zaginął, tak jak wiele innych, w
kolejnych stuleciach; lub jak twierdzą niektórzy może być tak, że nigdy nie
istniał. Z kolei ci, którzy wierzą, że Maria żyła znacznie dłużej, wskazują, że
tak ważne dziecko jak córka królowej, z pewnością zasługiwałoby na jakiś rodzaj
pomnika.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipxoj13fu6iVzTcc6tAdchRE_OB0vpU68JXneszBKebhqovHueDUxhY2R0Dw9VaCRFyzsAIeyJUuxgK7QuVd4q3PW6K9zjTcQHEeS3sPf-6URzcNdCBUnbfW-SoIVRnWbmd5W8NmRuC36ldyqH1kEta607ftVXRn0l0lRDusEQWNTz-iFGQhxqdtXjS1JC/s1039/800px-Agnes_Strickland_by_John_Hayes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1039" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipxoj13fu6iVzTcc6tAdchRE_OB0vpU68JXneszBKebhqovHueDUxhY2R0Dw9VaCRFyzsAIeyJUuxgK7QuVd4q3PW6K9zjTcQHEeS3sPf-6URzcNdCBUnbfW-SoIVRnWbmd5W8NmRuC36ldyqH1kEta607ftVXRn0l0lRDusEQWNTz-iFGQhxqdtXjS1JC/w492-h640/800px-Agnes_Strickland_by_John_Hayes.jpg" width="492" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Agnes Strickland (1796-1874)<br />autor: John Hayes (ok. 1786-1866)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Wiktoriańska pisarka i historyczka,
Agnes Strickland, wierzyła, że Maria Seymour dożyła dorosłości i nawet wyszła
za mąż. Strickland twierdziła, że posiada informacje z pierwszej ręki, ponieważ
łączyła ją swego rodzaju zażyłość z Johnsonem Lawsonem, właścicielem majątków w
Hereford i Clevedon, oraz z jego bratem, znanym astronomem, Henrym Lawsonem,
mieszkającym w Hereford. Obydwaj byli synami wielebnego Johnsona Lawsona,
dziekana Battle w hrabstwie Sussex, proboszcza Throwley i rektora Cranbrook w
hrabstwie Kent. Henry, jako ostatni z rodu Lawsonów, zapisał Agnes Strickland
pamiątki po swojej domniemanej przodkini, Katarzynie Parr. Fakt ten, zdaniem
historyczki, miał świadczyć o tym, że Maria Seymour jednak przeżyła, doczekała
dorosłości, wyszła za mąż i urodziła dzieci</span><a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftn2" name="_ftnref2" style="font-family: georgia; font-size: 12pt;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">[2]</span></span></span></a><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">.
Strickland twierdziła również, że wszelkie dowody i autentyczne zapisy
dotyczące tego, że Lawsonowie byli potomkami Katarzyny Parr zostały zniszczone
przez wdowę po Henrym Lawsonie, choć pewien dokument jednak się zachował. Jest
to opis rodowodu przekazany Henry’emu Lawsonowi przez jego babcię. Zapis ten datowany jest na 26 lipca 1749
roku.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin: 0cm 42.5pt 0.0001pt 35.4pt;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Paul Lawson, dżentelmen z dobrej
rodziny i majątku, mieszkający w swojej rezydencji w Fordwich w hrabstwie Kent,
posiadający również inną o nazwie Nethercourt na wyspie Thanet, ożenił się z
Margaret Heyman (z rodziny baronetów z Kent i Norfolk). Ich syn, Silas Johnson,
poślubił córkę sir Edwarda Bushela, który poślubił jedyną córkę młodszego brata
księcia Somerset, lorda Seymoura, którą lord Seymour miał z królową Katarzyną
Parr, którą poślubił po śmierci Harry’ego Ósmego, którego była królową.
Powyższa córka sir Edwarda Bushela była wielką fortuną dla Silasa Johnsona; a
ich córka, Mary Johnson, poślubiła księcia Francisa Draytona z Little Chart w
Kent, gdzie on i jego żona są pochowani. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Agnes Strickland twierdziła także,
że o rodowodzie Lawsonów dowiedziała się w 1841 roku. Według niej Silas Johnson
przez małżeństwo z córką Katarzyny Parr i Tomasza Seymoura, Marią Bushel,
zdobył wielki majątek wraz z pewnymi pamiątkami należącymi do ostatniej żony
Henryka VIII Tudora, które od tamtej pory stały się własnością rodziny Lawsonów
i ich potomków. Historyczka stwierdziła również, że jest wielce prawdopodobne,
iż za panowania królowej Marii I Tudor, księżna wdowa Suffolk, uciekająca
wówczas przed prześladowaniami, zadbała o to, aby Maria Seymour wyszła
korzystnie za mąż, wybierając jej na męża właśnie sir Edwarda Bushela. </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfEyIwIxJjTmlSqfKk9qjclfcaENjh8lrE7xSzgP_DGe2Lxch5QD5Zo5POpmiyulskO_zv7UNaNM7Hyi-0UHkXPrq6t08cFs5kYxXweALrBOlieXOXaZQyr2el_SAwUfvat-zOWjnojFCEVGGp-L9h-fQtYG3x1mFGj8C3DCx_U9TKmLqNjfHwZ2uHhEkM/s961/800px-Henry_Lawson._Mezzotint_by_W._Giller,_1855_crop_Wellcome_V0003439.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="961" data-original-width="733" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfEyIwIxJjTmlSqfKk9qjclfcaENjh8lrE7xSzgP_DGe2Lxch5QD5Zo5POpmiyulskO_zv7UNaNM7Hyi-0UHkXPrq6t08cFs5kYxXweALrBOlieXOXaZQyr2el_SAwUfvat-zOWjnojFCEVGGp-L9h-fQtYG3x1mFGj8C3DCx_U9TKmLqNjfHwZ2uHhEkM/w488-h640/800px-Henry_Lawson._Mezzotint_by_W._Giller,_1855_crop_Wellcome_V0003439.jpg" width="488" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Henry Lawson (1774-1855)<br />autor: William Giller (1805-1868)</b></span></td></tr></tbody></table><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">I
tak oto podczas gdy Agnes Strickland chciała udowodnić, że córka Katarzyny Parr
i Tomasza Seymoura przeżyła, inni historycy spekulowali, że decyzja, by nie
ubiegać się o majątek Seymoura – wówczas dość niewielki – miała na celu
zapewnienie Marii bezpieczeństwa, a to z kolei sprawiło, że ludzie wierzyli, iż
nie żyje. Do czasu uwolnienia majątku, rodzina Seymourów straciła władzę.
Edward został aresztowany w październiku 1549 roku i uwięziony w Tower. Było
wiele osób, które chciały zobaczyć na własne oczy cierpienie i upadek Seymourów.
Tak więc gdy stryj Marii znalazł się w tak poważnych tarapatach, jej pozycja
stała się zatem jeszcze bardziej niepewna. Niemniej, w 2010 roku brytyjska
historyczka i pisarka, Linda Porter, argumentowała, że wiersz anglikańskiego
biskupa Norwich i jednocześnie kapelana Katarzyny Parr, Jana Parkhursta,
opublikowany w 1573 roku, prawdopodobnie traktuje właśnie o Marii Seymour. Wiersz
stanowi epitafium dla dziecka, które zmarło we wczesnym dzieciństwie i którego
matką była królowa.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Ja, którą kosztem</span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-family: georgia; font-size: 10pt;">Własnego życia</span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Moja królowa matka<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Rodziła w bólach porodu<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Śpię pod tym marmurem<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Niezdolna do podróży.<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Gdyby śmierć pozwoliła mi żyć
dłużej<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Ta cnota, ta skromność, to
posłuszeństwo mojej wspaniałej matki<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Ta niebiańska odważna natura<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Znów żyłyby we mnie.<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">A teraz kimkolwiek jesteś?<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Żegnaj na zawsze<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Ponieważ nie mogę już mówić, ten
kamień<o:p></o:p></span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Stanowi pomnik mego
krótkiego życia.<a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftn3" name="_ftnref3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Bez
względu na powód, prawdą jest, że Maria Seymour zniknęła w tajemniczy sposób z
kart historii w 1550 roku i nigdy więcej oficjalnie nikt o niej nie słyszał.
Jej los do dziś pozostaje nieznany. Niemniej istnieją dowody, że jesienią 1550
roku księżna Suffolk ponownie skontaktowała się listownie z Williamem Cecilem.
Napisała wówczas, że dziękuje za jego list i przekazane wiadomości. Wygląda
więc na to, że Cecil otrzymał wcześniej od Katarzyny Brandon jakiś list i na
niego odpowiedział. Czyżby zatem księżna informowała go o śmierci lady Marii
Seymour? Snując teorię spiskową można też przypuszczać, że to właśnie William Cecil pomógł księżnej umieścić gdzieś Marię i Katarzyna teraz dziękowała mu za przekazane na jej temat wieści. Wszystko jest bowiem możliwe. Ale niewykluczone też, że chodziło o coś zupełnie innego.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Jedyny
fakt dotyczący Marii, który jest nam naprawdę znany odnosi się do jej
pochodzenia. Wiadomo, że była córką królowej Katarzyny Parr i Tomasza Seymoura,
a 22 stycznia 1550 roku jeszcze żyła, gdyż ostatnia wzmianka na jej temat
widnieje w źródłach właśnie pod tą datą. Historyk Chris Skidmore w napisanej
przez siebie biografii Edwarda VI stwierdził, nie podając dowodów, że Tomasz
Seymour poprosił o spotkanie z córką tuż przed swoją śmiercią. Skidmore uważa
jednak, że nie wiadomo, czy do takiego spotkania w ogóle doszło. Inną kwestią,
którą należy wziąć pod uwagę jest to, że księżna Suffolk straciła obu synów na
skutek panującej w 1551 roku epidemii angielskich potów. Czy zatem możliwe
jest, że mała Maria Seymour podzieliła los młodych Suffolków?</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Łatwo
jest dziś spekulować, że gdyby Katarzyna Parr była w stanie zapewnić jakąś przeciwwagę
dla chaotycznego wpływu Tomasza Seymoura, życie Marii mogłoby potoczyć się
zupełnie inaczej lub że gdyby pojawiła się jako nastolatka bądź już dorosła
kobieta na dworze Marii Tudor albo Elżbiety Tudor, to wówczas istniałoby
wielkie prawdopodobieństwo, że odegrałaby tam naprawdę znaczącą rolę, wziąwszy
pod uwagę to, co się potem działo. Jej zniknięcie z rejestrów tylko pogłębia
krążące wokół niej spekulacje i plotki. Maria Seymour urodziła się w pełnych
blasku realiach, ale niemal natychmiast pogrążyła się w cieniu. Jest prawdziwą
królewską tajemnicą, która zapewne nigdy nie zostanie odkryta.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><b><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Prawa autorskie do tekstu i tłumaczenia cytatów</span><span style="font-family: georgia;"> </span><span style="font-family: georgia;">© Agnieszka Różycka</span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><b><span style="font-family: georgia;"><br /></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-indent: 0px;"><span style="font-family: georgia; text-indent: 35.4pt;"><b>___________________</b></span><span style="font-family: georgia; text-indent: 35.4pt;"><b>_________________</b></span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Bibliografia</span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt;"></p><ol><li><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Fraser
A., </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">The Wives of Henry VIII</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, First
Vintage Books, 1992.</span></li><li>Goff
C., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">A Woman of the Tudor Age</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, J.
Murray, 1930.</span></li><li>James
S., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Catherine Parr – Henry VIII’s Last
Love</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, The History Press, 2009.</span></li><li>Nichols
J., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">The Progresses and Public Processions
of Queen Elizabeth</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, London: Printed by and for John Nichols and Son, 1823.</span></li><li>Norton
E., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Catherine Parr: Wife, Widow, Mother,
Survivor, The Story of the Last Queen of Henry VIII</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, Amberley Publishing,
2011.</span></li><li>Parr
K. and Editor Janel Mueller, <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Katherine
Parr: Complete Works and Correspondence</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, University of Chicago Press;
Reprint edition, 2014.</span></li><li>Porter
L., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Katherine the Queen</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, St. Martin’s
Press, 2011.</span></li><li>Skidmore
Ch., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Edward VI – The Lost King of England</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">,
St. Martin’s Press, 2007.</span></li><li>Strickland
A., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Lives of the Queens of England: From
the Norman Conquest</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, Volumes 1-3. Blanchard and Lea, 1852.</span></li><li>Strype J. <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">Ecclesiastical
Memorials, Relating Chiefly to Religion, and Its Reformation, Under the Reigns
of King Henry VIII. King Edward VI. And Queen Mary the First: with the
Appendixes Containing the Original Papers</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, Records, London: Bagster S.,
1816.</span></li><li>Wilson D., <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">The
Queen and the Heretic: How Two Women Changed the Religion of England</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, Lion
Books, 2018.</span></li><li>Withrow B. G., Katherine Parr: <i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">A Guided Tour of the Life and Thought of a Reformation Queen</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: -18pt;">, P
& R Publishing, 2009.</span></li></ol><p></p>
<div><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div><!--[if !supportFootnotes]--><span style="font-family: georgia;"><br clear="all" />
</span><hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<div id="ftn1">
<p class="MsoFootnoteText"><span style="font-family: georgia;"><a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a> Po rozwiązaniu opactwa Syon i
śmierci króla Henryka VIII, Syon zostało przekazane Edwardowi Seymourowi,
księciu Somerset, który następnie <i>„zainicjował
proces przekształcania kompleksu opactwa w wielki prywatny dom”</i>. Założono
ogrody, a jego osobisty medyk, radykalny botanik i równie radykalny teolog, William
Turner, opracował kolekcję roślin. <o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn2">
<p class="MsoFootnoteText"><span style="font-family: georgia;"><a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftnref2" name="_ftn2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></a> W XIX wieku historycy uważali
również, że o ile Maria Seymour faktycznie przeżyła wiek dziecięcy, to jednak
nie dożyła pełnej dorosłości i zmarła w wieku trzynastu lat. Agnes Strickland
nie zgadzała się z tą tezą. <o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn3">
<p class="MsoFootnoteText"><span style="font-family: georgia;"><a href="file:///D:/Eseje%20o%20tematyce%20historycznej/Eseje.docx#_ftnref3" name="_ftn3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></a> Tłumaczenie © Agnieszka Różycka</span><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></p><p class="MsoFootnoteText"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoFootnoteText"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoFootnoteText"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p>
</div>
</div></div>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-43190381243479883942023-05-12T11:26:00.002+02:002023-05-12T11:32:26.318+02:00W cieniu Elżbiety York: Cecylia York, lady Welles<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Cecylia
z Yorku, młodsza siostra królowej Elżbiety York, jest postacią, która naprawdę
może zadziwiać. Córka jednej królowej i siostra drugiej, nie tylko znalazła się
w epicentrum dramatu, jakim była bez wątpienia Wojna Dwóch Róż, ale w
przeciwieństwie do swoich młodszych sióstr, Anny, Katarzyny i Brigidy, była
wystarczająco dorosła, by wiedzieć, co się dzieje. Była też bardzo bliska
odegrania bardziej znaczącej roli, dzięki zaręczynom z przyszłym Jakubem IV
Szkockim, a jej pierwsze małżeństwo zostało nagle unieważnione, gdy w 1485 roku
władza przeszła w ręce Henryka VII Tudora. Kim zatem tak naprawdę była Cecylia
z Yorku? <o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Cecylia urodziła
się 20 marca 1469 roku jako trzecie dziecko króla Edwarda IV i jego żony,
Elżbiety Woodville. Dołączyła do dwóch starszych sióstr, Elżbiety i Marii,
przez co jej płeć była wyraźnym rozczarowaniem dla dynastii, która rozpaczliwie
potrzebowała męskiego dziedzica. Jej ojciec nie był jednak Henrykiem VIII, a
ponadto miał do dyspozycji dwóch sprawnych młodszych braci, Jerzego i Ryszarda,
co trochę zmieniało postać rzeczy. Cecylia otrzymała imię po swojej babce, matce ojca,
czcigodnej Cecylii Neville, księżnej Yorku, a po urodzeniu opisano ją jako
„bardzo przystojne” dziecko. </span></span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Jej
rok urodzenia był początkiem kolejnego interludium walki w środku trwającej
wojny domowej. Wciąż odczuwając skutki niepopularnego małżeństwa rodziców
Cecylii, kuzyn i prawa ręka Edwarda IV, Ryszard Neville, hrabia Warwick,
wszczął rebelię u boku młodszego brata Edwarda, Jerzego Plantageneta, księcia
Clarence. Spisek miał na celu usunięcie Edwarda z tronu na rzecz Jerzego,
podczas gdy Warwick sprzeciwił się królowi, żeniąc Jerzego ze swoją starszą
córką, Izabelą. Edward spędził kilka tygodni w areszcie domowym na północy kraju,
podczas gdy królowa Elżbieta i ich trzy córki z niepokojem czekały na
rozwiązanie sytuacji. Ostatecznie społeczeństwo nie miało ochoty na kolejną
zmianę władzy, a Warwick nie był w stanie przejąć kontroli nad Edwardem i
rządem, dlatego też król został uwolniony.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAYtEi5DFgG46Ntb_8VzPYkuGR3UsMj-nK1k-IilHqoHVaBBtB8RwtMtOlE0N3jegPSh1HTePTh2cdANKNzS9YxqjJannx_sx7TuhnNTQwJdR-3k1Y_z1qeiI2qBSUrCij86E7a9HDYxK8UNryDUVua4057zezhsJKRIT5EhY84hk4sExqBGJDwjiNzw/s1027/Stained_glass_in_the_Burrell_CollectionDSCF0301_07.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1027" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAYtEi5DFgG46Ntb_8VzPYkuGR3UsMj-nK1k-IilHqoHVaBBtB8RwtMtOlE0N3jegPSh1HTePTh2cdANKNzS9YxqjJannx_sx7TuhnNTQwJdR-3k1Y_z1qeiI2qBSUrCij86E7a9HDYxK8UNryDUVua4057zezhsJKRIT5EhY84hk4sExqBGJDwjiNzw/w498-h640/Stained_glass_in_the_Burrell_CollectionDSCF0301_07.JPG" width="498" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Portret witrażowy Cecylii York <br />fot. Johnbod</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Niemniej
pomimo krótkiego pojednania, Ryszard Neville i Jerzy Plantagenet w 1470 roku
ponownie zbuntowali się przeciwko Edwardowi. Tym razem Edward został zmuszony
do ucieczki, a schronienia szukał w Burgundii, gdzie mieszkała jego siostra
Małgorzata, która była żoną Karola Śmiałego, księcia Burgundii. Tymczasem
Warwick sprzymierzył się z Lancasterami i zobowiązał się do przywrócenia na
tron obalonego Henryka VI wraz z jego żoną, Małgorzatą Andegaweńską, i ich
synem, księciem Edwardem, którego ożenił ze swoją młodszą córką, Anną. </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Do
października 1470 roku Warwick utworzył rząd w imieniu Henryka VI i tym oto
sposobem Anglia ponownie dostała się w ręce Lancasterów. Królowa Elżbieta i jej
dzieci schroniły się w Westminsterze i przez około sześć miesięcy tak właśnie
żyła Cecylia będąca wówczas niemowlęciem, zamkniętym w kilku niewielkich
komnatach z siostrami, matką oraz garstką służby. Królowa Elżbieta była również
w zaawansowanej ciąży i w listopadzie tegoż roku urodziła syna, którego po ojcu
ochrzczono imieniem Edward. Wiosną 1471 roku król Edward pokonał natomiast
Lancasterów i został przywrócony na tron. Wtedy też Elżbieta i jej dzieci
opuściły sanktuarium i przez następne dwanaście lat pod panowaniem Yorka Anglia
mogła cieszyć się względnym spokojem. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Cecylia
York kształciła się wraz ze swoimi dwiema siostrami, Elżbietą i Marią. Istnieją
nawet dowody na to, że to właśnie ich matka uczyła je czytania, pisania oraz
innych umiejętności, które mogły być im potrzebne jako ewentualnym królowym
małżonkom, jeśli wyszłyby za zagranicznych spadkobierców tronu. Wszystkie córki
Elżbiety Woodville i Edwarda IV umiały czytać i pisać, natomiast wiele na to
wskazuje, że starsze księżniczki – obok języka angielskiego – uczyły się także
francuskiego. Można zatem snuć szereg domysłów na temat edukacji jej starszej
siostry, Elżbiety, na podstawie tego, co wiadomo o edukacji Cecylii. Przyszła
królowa Anglii na pewno mówiła po francusku, ale raczej nie znała łaciny. Można
również założyć, że młodsze księżniczki – Anna, Katarzyna i Brygida – nie
otrzymały już tak bogatego wykształcenia, a przeszkodziła temu nagła śmierć ich
ojca w kwietniu 1483 roku, kiedy to księżniczki wraz z matką musiały uciekać do
Opactwa Westminsterskiego, a potem być zdane na łaskę stryja Ryszarda. Dlatego
też Cecylia urodzona jeszcze w 1469 roku prawdopodobnie skorzystała na tym, że
lata jest dorastania i nauki przypadły właśnie na okres względnego spokoju w
Anglii. Według brytyjskiej historyczki, Alison Weir, w listach pisanych przez
Cecylię w latach dorastania widać „obrzydliwe” pismo i ortografię, co świadczy
albo o braku umiejętności pisania z jej strony, albo o tym, że znacznie więcej
uwagi poświęcano wówczas edukacji jej starszej siostry, Elżbiety York, którą
bez wątpienia wychowywano na przyszłą królową, jeśli nie Anglii, to na pewno
jakiegoś obcego państwa, z którym Edward IV miał nadzieję zawrzeć korzystny
sojusz.</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 16px; text-indent: 47.2px;">Niemniej umiejętność czytania i pisania była bardzo wysoko ceniona zarówno przez króla, jak i królową. Edward był bowiem znanym kolekcjonerem manuskryptów, zaś członkowie rodziny królewskiej posiadali liczne książki, które w XV wieku były nie tylko trudne do zdobycia, ale również niezwykle drogie. Źródła historyczne podają, że niektóre z tych książek były przeznaczone wyłącznie dla Cecylii i jej rodzeństwa, co wskazuje, że księżniczka miała dostęp do materiałów do czytania i prawdopodobnie chętnie z nich korzystała. Co ważne, królowa Elżbieta Woodville była również patronką Queen’s College w Cambridge, a zatem Cecylia mogła dorastać, obserwując pracę matki na rzecz uczonych.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzw-x7aC4HNAHY-rFLzvlL1jGPRgPQ4cgT0CEoHt-HGyVRB4MLAKRobp9cOaYd9xcOQmWs7CrGFw4j744CCEyiwAukphmw2NNEoGXKnlcPm2WbcHf9X23XUiVRojM5C2AU4VsI2dlYFKR0i6W8JWTenPkqNyledWNXgRowOtGZz3YvNHtZsonu3YuyRQ/s350/York_Sisters.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="284" data-original-width="350" height="520" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzw-x7aC4HNAHY-rFLzvlL1jGPRgPQ4cgT0CEoHt-HGyVRB4MLAKRobp9cOaYd9xcOQmWs7CrGFw4j744CCEyiwAukphmw2NNEoGXKnlcPm2WbcHf9X23XUiVRojM5C2AU4VsI2dlYFKR0i6W8JWTenPkqNyledWNXgRowOtGZz3YvNHtZsonu3YuyRQ/w640-h520/York_Sisters.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Witraż przedstawiający córki Edwarda IV i Elżbiety Woodville; <br />od lewej: Elżbieta, Cecylia, Anna, Katarzyna & Maria</b></span></td></tr></tbody></table><br /><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
październiku 1474 roku, gdy Cecylia York miała pięć lat, została zaręczona z
synem Jakuba III Szkockiego, czyli z przyszłym Jakubem IV, który wtedy był
księciem Rothesay. Sojusz zawiązał się, gdy Edward IV planował inwazję na
Francję i nie chciał, aby Szkocja pomagała Francuzom. Pomimo tego kampania
Yorka przeprowadzona w 1475 roku została uznana za militarną porażkę, choć
zakończyła się sporym odszkodowaniem wypłaconym Anglii przez</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Francję. Z tej kampanii wynikła też inna
korzyść. Otóż zaręczono księżniczkę Elżbietę z delfinem Francji, przyszłym
Karolem VIII Walezjuszem. W związku z tym Cecylia i Elżbieta dorastały w
przeświadczeniu, że pewnego dnia, tak czy inaczej, na ich głowy włożona
zostanie królewska korona. Nie było zatem żadnych przeszkód ku temu, aby jedną
zaczęto nazywać </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">księżniczką Szkotów</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">,
a drugą </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">delfiną</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">. W międzyczasie
wszystkie trzy siostry, czyli Elżbieta, Cecylia i Maria, były obecne na ślubie
ich młodszego brata, Ryszarda ze Shrewsbury, księcia Yorku, który w styczniu
1478 roku, mając niespełna pięć lat, żenił się z córką i dziedziczką księcia
Norfolk, Anną Mowbray. Podczas ceremonii zaślubin Cecylia siedziała wraz z
rodzicami, rodzeństwem i babką w kaplicy Pałacu Westminsterskiego. Dwa lata
później siostry York zostały mianowane damami podwiązki, a na początku lat 80.
XV wieku ich negocjacje małżeńskie znacznie przybrały na sile. Elżbieta nadal
była obiecana Francji, zaś Cecylia Szkocji, natomiast Marię na krótko zaręczono
z przyszłym królem Danii, Fryderykiem, podczas gdy przyszłego króla Anglii,
księcia Edwarda, zaręczono z Anną Bretońską, dziedziczką księstwa Bretanii, co
radykalnie zmieniłoby układ sił w Europie Zachodniej. Można sobie zatem
wyobrazić, jak potoczyłyby się te wydarzenia, gdyby Edward IV żył znacznie
dłużej. Gdyby wszystko przebiegło zgodnie z planem, to wówczas Anglia mogłaby
znacznie szybciej wejść w okres prosperity, który dopiero osiągnęła w XVI
wieku.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
marcu 1481 roku Cecylia York skończyła dwanaście lat. W tamtych czasach dla
dziewczyny był to minimalny wiek, który kwalifikował ją do zawarcia małżeństwa.
Jakub III zaczął więc naciskać na Edwarda IV, by ten wysłał córkę do Szkocji.
Niestety, napięcie między Anglią a Szkocją stawało się coraz silniejsze, aż
ostatecznie w 1482 roku obydwa kraje znalazły się w stanie wojny, zaś Anglia
wspierała przeciwnika Szkotów, który ubiegał się o ich tron. Był to więc
poważny powód ku temu, aby zerwać zaręczyny, co oczywiście nastąpiło. Wtedy też
Cecylia na krótko związała się z bratem Jakuba III, Aleksandrem, księciem
Albany, który chciał zastąpić u władzy swojego brata przy wsparciu Anglii.
Cecylia nigdy jednak nie dotarła do Szkocji, lecz pozostała w Anglii, gdzie
musiała przetrwać kolejny etap wojny domowej. Zanim do tego doszło, rodzinę
królewską dotknęła osobista tragedia. Otóż w maju 1482 roku, mając tylko
czternaście lat, zmarła siostra Cecylii, Maria. Choć Edward i Elżbieta stracili
już dwoje dzieci, które nie przeżyły wieku niemowlęcego, to jednak mieli
niezwykłe szczęście, jeśli chodziło o płodzenie zdrowych dzieci osiągających co
najmniej wiek nastoletni. Nie wiadomo tak naprawdę, co spowodowało śmierć
Marii. Grób księżniczki został odkryty dopiero w XVIII wieku. Pisano wówczas,
że jej włosy były płowe, a oczy, które w momencie otwarcia grobu nie były
zamknięte, miały kolor jasnoniebieski, choć natychmiast po dostaniu się do
środka powietrza, rozpadły się w pył. Opis Marii może być również wskazówką,
jak wyglądała Cecylia i reszta jej rodzeństwa.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjauMei277y7hNTLlWeXNplpAJLtQI-zJuve_oeeWgu6xopNE2k701rL20XJiXz-j8rQRZOFzummWPF009_eLSEzpTQihBf39z1BPr74rEEBML28e9U2q3as6S4h5AltpEqEK_mw27wavbo_g733bmob111hpw7ijIH47NC5_AnIGGBK2Ogm5RZPa6mqA/s1600/0be7a3d6e3ac01a1a7f5bc317764f67e.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1600" height="410" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjauMei277y7hNTLlWeXNplpAJLtQI-zJuve_oeeWgu6xopNE2k701rL20XJiXz-j8rQRZOFzummWPF009_eLSEzpTQihBf39z1BPr74rEEBML28e9U2q3as6S4h5AltpEqEK_mw27wavbo_g733bmob111hpw7ijIH47NC5_AnIGGBK2Ogm5RZPa6mqA/w640-h410/0be7a3d6e3ac01a1a7f5bc317764f67e.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Rebecca Ferguson jako Elżbieta Woodville & Elinor Crawley w roli Cecylii York<br />w serialu <i>Biała królowa</i></span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
kwietniu następnego roku rodziną królewską wstrząsnęła kolejna śmierć.
Stanowczo przedwcześnie i tragicznie zmarł król Edward IV York. Wydarzenia,
które miały teraz nastąpić były najtragiczniejszymi chwilami w życiu Elżbiety
Woodville i jej dzieci. Jej starszy syn będący owocem związku z Edwardem IV
miał zgodnie z prawem wstąpić na tron, dziedzicząc go po ojcu i zostając królem
Edwardem V Yorkiem. Tak się jednak nie stało, choć w zapisach historycznych
książę faktycznie figuruje jako król Edward V, rządzący Anglią przez około dwa
miesiące. W praktyce fakt ten wyglądał zupełnie inaczej, a do oficjalnej
koronacji księcia nigdy nie doszło. Jego stryj, Ryszard, książę Gloucester,
zabrał bratanka do Tower, po czym zażądał od bratowej, aby ta wydała mu również
młodszego syna, Ryszarda ze Shrewsbury. W tym czasie Elżbieta Woodville i jej
córki przebywały w sanktuarium w Westminsterze, gdzie schroniły się praktycznie
natychmiast po śmierci Edwarda IV, przeczuwając, że ich życie jest poważnie
zagrożone. Ucieczka królowej wdowy do Opactwa Westminsterskiego była już drugą
w jej życiu. Tym razem przebywała tam ponad rok.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Kiedy
rozgrywały się te dramatyczne wydarzenia Cecylia nie była już niemowlęciem, jak
poprzednio. W wieku czternastu czy piętnastu lat musiała bowiem odczuwać strach
i obawy o dalszy los swojej rodziny. Przebywając w sanktuarium, królowa wdowa
zawarła układ z jedną ze swoich dam dworu, a była nią oczywiście Małgorzata
Beaufort, hrabina Richmond i Derby, a prywatnie matka Henryka Tudora. Układ
dotyczył małżeństwa Elżbiety York i jej syna, gdy ten pokona już Ryszarda III
Yorka. Spisek ten został jednak odkryty, ale mimo to Henryk Tudor zobowiązał
się – przebywając wówczas za granicą – do poślubienia córki Edwarda IV i tym samym
do zjednoczenia dwóch walczących ze sobą rodów. Henryk miał bowiem powiedzieć,
że jeśli nie będzie mógł mieć Elżbiety, to poślubi Cecylię. A zatem tak czy
inaczej, Tudorowie związaliby się z Yorkami na dobre i na złe, chyba że Ryszard
pokonałby hrabiego Richmond w otwartej walce. Wiadomo jednak, że tak się nie
stało. Nad tym, czy Henryk Tudor faktycznie poślubi Elżbietę, kiedy już pokona
Ryszarda, dyskutowano praktycznie przez większość 1484 roku. Lecz zanim rok się
skończył przyszła królowa Elżbieta York postanowiła spróbować szczęścia na
dworze swego stryja Ryszarda. Po tym, jak król publicznie obiecał, że nie
skrzywdzi swoich bratanic, opuściła sanktuarium. Bracia Elżbiety i Cecylii
oczywiście już zniknęli, a ich los do dziś pozostaje tajemnicą. Podczas gdy
Elżbieta udała się na dwór stryja, Cecylia przeniosła się z matką i pozostałymi
siostrami do wsi Heytesbury w hrabstwie Wiltshire. Boże Narodzenie rodzina
spędziła jednak na królewskim dworze. Twierdzenie, że było to niezręczne
posunięcie jest niedopowiedzeniem, ponieważ roszczenia Ryszarda do tronu
opierały się na tym, że Cecylia i jej rodzeństwo byli zwykłymi bękartami, czyli
niczym innym, jak tylko produktem pochodzącym z nielegalnego małżeństwa ich
rodziców. A zatem nie była już księżniczką brylującą po dworskich komnatach, a
to, co niegdyś uważała za swój dom, teraz należało do jej wroga. Wroga, z
którym mimo wszystko łączyły ją przyjazne relacje.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT5vQVijmMVYm-niKMiWmWtwbp3VQkVyVYtsNX7epXMYWLm2n8yRLMgANt7ICXlPIRV6aVB5c-RpnV0dFUNpy7jeExtzd5ZXlhPK38JJonMaPjILqgrFV6U72cnqtZtoVVm6KBmub0Ka4D0seEpEajiDoKYCnFbc8PL_xq_D1e0eFMzaq23dB2xPyNIQ/s1280/Church_of_St._Peter_and_St._Paul_(geograph_1946840).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1280" height="512" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiT5vQVijmMVYm-niKMiWmWtwbp3VQkVyVYtsNX7epXMYWLm2n8yRLMgANt7ICXlPIRV6aVB5c-RpnV0dFUNpy7jeExtzd5ZXlhPK38JJonMaPjILqgrFV6U72cnqtZtoVVm6KBmub0Ka4D0seEpEajiDoKYCnFbc8PL_xq_D1e0eFMzaq23dB2xPyNIQ/w640-h512/Church_of_St._Peter_and_St._Paul_(geograph_1946840).jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Kościół pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła w Heytesbury (Wiltshire);<br />to w tej wiosce Cecylia zamieszkała wraz matką i siostrami, kiedy Elżbieta York <br />udała się na dwór Ryszarda III Yorka.<br />fot. Kevin Farmer</b></span></td></tr></tbody></table><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Miesiące,
podczas których Elżbieta York przebywała na dworze, gdzie plotkowano o tym, że
stryj pragnie ją poślubić, odbiły się również na życiu Cecylii. Plany odnośnie
do jej małżeństwa ze spadkobiercą szkockiego tronu były już dawno nieaktualne,
a ona sama musiała teraz przełknąć gorzką zniewagę, jaką okazały się zaręczyny
byłego wybranka z jej kuzynką, Anną de la Pole, będącą córką siostry jej ojca,
księżnej Suffolk, której rodzina przysięgła lojalność Ryszardowi. Jeden z
kronikarzy Tudorów napisał później:</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 35.4pt; margin-right: 42.5pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 42.5pt 0cm 35.4pt; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">W tym miejscu należy zauważyć, jak
bardzo szkodliwe uczucia okazywał ten człowiek [Ryszard] swojej rodzinie; nie
pamiętając bowiem o okrucieństwie, którego dopuścił się wobec synów swego
brata, o niesprawiedliwości i krzywdzie, jakie wyrządził jego córkom, zarówno
odbierając im godność i majątek, jak i dom, sądził, że jeśli wywyższy dziecko
swojej siostry do godności królowej, to tylko przysporzy mu to czci i sławy,
zamiast wspierać córkę swojego brata, którą wydziedziczył. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Niemniej Ryszard III, aranżując
małżeństwa swoich bratanic, być może wiedział, że stanowią one dla niego
mniejsze zagrożenie, jeśli wyda je za mąż za lojalnych wobec siebie mężczyzn, a
to z kolei utrudni jego wrogom, takim jak Henryk Tudor, wykorzystanie ich jako
politycznych pionków. Młodsza siostra Cecylii, Anna, niegdyś zaręczona z
Filipem z Burgundii, została wydana za Tomasza Howarda, dziedzica księstwa
Norfolk. Cecylia natomiast ostatecznie poślubiła Ralfa Scrope’a z Upsall,
którego ojciec, Tomasz Scrope, był 5. baronem Scrope z Masham. Można sobie
jedynie wyobrazić, że dla Cecylii mógł to być osobisty dramat. Nie wiemy jednak
na pewno, co księżniczka myślała o swoim mężu, ale panuje powszechne
przekonanie, że małżeństwo to było dla niej ogromnym upokorzeniem. Kiedyś planowano,
że zostanie przyszłą królową Szkocji, a zamiast tego wydano ją za mąż za
stosunkowo mało znaczącego szlachcica. Z całą pewnością fakt ten jeszcze
bardziej umocnił jej nową pozycję społeczną, czyli bękarta byłego króla Anglii.
Ze względu na wiek Cecylii i długość trwania małżeństwa można założyć, że
związek został jednak skonsumowany, ale nie wiadomo, w jakim stopniu i jak często
małżonkowie przebywali pod jednym dachem.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Dla Henryka Tudora, hrabiego
Richmond, który nadal przebywał za granicą, to co się stało było istną
katastrofą, a w sytuacji, gdy Elżbieta wciąż pozostawała niezamężna, wzmocniło
tylko plotki o tym, że Ryszard chce ją poślubić. Elżbieta York miała cztery
młodsze siostry, ale dwie z nich wypadły już poza rynek małżeński, natomiast
najmłodsze, Katarzyna i Brygida, były zaledwie dziećmi, podczas gdy Henryk
musiał jak najszybciej zabezpieczyć sukcesję. Żona Ryszarda III, Anna Neville,
nie doczekała lata 1485 roku. Zmarła bowiem w marcu tegoż roku. Wtedy też
Elżbieta została odesłana z dworu, a Cecylia i jej młodsze siostry wróciły na
wieś. W sierpniu Henryk Tudor pokonał Ryszarda w bitwie pod Bosworth i został
ogłoszony nowym królem Anglii, Henrykiem VII, a wkrótce potem obalono i
zniszczono dokument Titulus Regius będący prawnym instrumentem, na mocy którego
księżniczki Yorku zostały uznane przez stryja bękartami. Cecylia York, wciąż
będąc żoną Ralfa Scrope’a, dołączyła do matki i sióstr przebywających w
Londynie, podczas gdy Henryk Tudor posłał po swoją przyszłą żonę.
Prawdopodobnie, zważywszy na lojalność Ralfa wobec zamordowanego króla, mąż
Cecylii starał się nie rzucać w oczy, żeby nie ponieść kary za popieranie
Yorków, lub zajmował się fizycznymi i politycznymi reperkusjami bitwy pod
Bosworth.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWivATGgcHnewEeisE36oJzQOuVVhBCsZHODed3hMF67BnJoL_KFW_Z-TgmRHjqTUe72Olgf6OUYV3_KHfE1C-tyGXo4OHvZdTpU6KCsrrpoBvt7vPk7WuQu-tL5cbfxLZQErIzecrwC9l8JeP1xMtZbCo21sS50x3BoIDv2hKxGU7uQpX5h9t-zFnKQ/s957/06f27193ddfda8aed21fafa59fbf5538--elizabeth-woodville-edward-iv.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="957" data-original-width="736" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWivATGgcHnewEeisE36oJzQOuVVhBCsZHODed3hMF67BnJoL_KFW_Z-TgmRHjqTUe72Olgf6OUYV3_KHfE1C-tyGXo4OHvZdTpU6KCsrrpoBvt7vPk7WuQu-tL5cbfxLZQErIzecrwC9l8JeP1xMtZbCo21sS50x3BoIDv2hKxGU7uQpX5h9t-zFnKQ/w492-h640/06f27193ddfda8aed21fafa59fbf5538--elizabeth-woodville-edward-iv.jpg" width="492" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Domniemany portret Cecylii York</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Przez jesień i zimę 1485/1486
Cecylia York mieszkała wraz z rodziną na dworze. Po ślubie Henryka i Elżbiety w
styczniu 1486 roku została główną damą dworu swojej siostry, a wiosną i latem
opiekowała się nią, gdy ta była w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem. Kiedy we
wrześniu 1486 roku urodził się książę Artur, Cecylia niosła niemowlę do chrztu,
a po ceremonii przekazała je Elżbiecie w jej komnacie. Elżbieta nie mogła
uczestniczyć w chrzcie swojego syna, ponieważ nie minął jeszcze czas jej
oczyszczenia po porodzie. Do tego czasu małżeństwo Cecylii z Ralfem zostało już
unieważnione przez Henryka VII, który chciał skutecznie pozbyć się zwolenników
swojego poprzednika na tronie. Nie wiadomo, co też Cecylia myślała o tych dwóch
latach swojego małżeństwa. Nie ma też żadnych wzmianek źródłowych, aby w jakiś
sposób buntowała się przeciwko temu związkowi. Ciekawostką jest natomiast to,
że była dość blisko związana z matką swojego królewskiego szwagra, lady
Małgorzatą Beaufort. Bardzo dobrze znała ją już od wczesnego dzieciństwa, gdy
Małgorzata służyła jej matce jako dama dworu. Wiadomo zatem, że spośród
wszystkich dziewcząt Yorków, to właśnie Cecylia była jedną z najbliższych jej
osób i to prawdopodobnie hrabina szepnęła słówko tu i ówdzie w sprawie kolejnego
małżeństwa księżniczki.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W grudniu 1487 roku, gdy Cecylia
miała osiemnaście lat, wyszła za mąż za Jana de Welles, wicehrabiego Welles,
który był przyrodnim bratem lady Małgorzaty Beaufort. Po ślubie Cecylia
porzuciła funkcję głównej damy dworu Elżbiety na rzecz ich siostry Anny i
zaczęła prowadzić spokojne życie na wsi. Nie wiadomo, czy ona i Jan żywili
wobec siebie wzajemnie jakieś głębsze uczucia, ani też czy dogadywali się jak
przystało na męża i żonę. Było to jednak znacznie lepsze małżeństwo niż to z
Ralfem Scrope’em. Jan był starszy od Cecylii o około dwadzieścia lat i – co
najważniejsze w tej sytuacji – był blisko związany z Tudorami poprzez więzy
krwi, a zatem żyło im się całkiem wygodnie. Niestety, Cecylia nie odziedziczyła
płodności po matce i siostrze. Urodziła jedynie dwie córki, o których wiadomo
na pewno, choć niewykluczone, że mogły przydarzyć się jej jakieś martwe porody
lub zgony dzieci w okresie niemowlęctwa, które nie zostały odnotowane. Jej
córki urodzone około 1489 i 1491/2 roku otrzymały odpowiednio imiona Elżbieta i
Anna. Jednakże obydwie zmarły pod koniec lat 90. XV wieku. Choroba, która je
zabiła mogła być tą samą, która pozbawiła życia Jana, ponieważ mąż Cecylii
zmarł w lutym 1499 roku. Niewykluczone, że panowała wówczas jakaś zaraza, o
której kronikarze nie wspomnieli. Jan zostawił Cecylii cały swój majątek, a
polecenie dotyczące jego pochówku brzmiało, że ma się on odbyć tam, gdzie małżonka
uzna za stosowne go pochować. Fakt ten mógł zatem oznaczać, że jakieś uczucie
jednak ich łączyło.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_FyYbLZMhCNRkWq4KrGHeOubpsCLK2fhWdTr4orFwWmo_A7o-_EKLj0luCuUZIzM7y8kbuznaAxhk_IF-bUetWI0Jnq2FhhVQPbdJaUXFpTe31nTvPesb-ZBTkYYjNCdO5Jv3ffzCCk3USikfIxbVKx-Xts7vueVD6SrbjLhqytnhG0kCsuvCVxQ3VA/s1280/8af94a2fbc22ddd0320ac732be87337a.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_FyYbLZMhCNRkWq4KrGHeOubpsCLK2fhWdTr4orFwWmo_A7o-_EKLj0luCuUZIzM7y8kbuznaAxhk_IF-bUetWI0Jnq2FhhVQPbdJaUXFpTe31nTvPesb-ZBTkYYjNCdO5Jv3ffzCCk3USikfIxbVKx-Xts7vueVD6SrbjLhqytnhG0kCsuvCVxQ3VA/w640-h360/8af94a2fbc22ddd0320ac732be87337a.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Suki Waterhouse jako Cecylia York w serialu <i>Biała księżniczka</i></b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">I tak oto w ciągu jednego roku
Cecylia przeszła od bycia żoną i matką do bycia wdową zdaną wyłącznie na
siebie. Jej małżeństwo odsunęło ją od głównych zmian zachodzących na dworze,
czyli od narodzin kilku książąt i księżniczek Tudorów, aż po śmierć Elżbiety
Woodville w Opactwie Bermondsey w 1492 roku. Cecylia nie była obecna na
pogrzebie matki. Być może była wtedy w ciąży. Niemniej jej mąż godnie ją tam
reprezentował. W tych nowych okolicznościach Cecylia wróciła do domu siostry i
podjęła obowiązki damy dworu. W listopadzie 1501 roku, gdy Katarzyna Aragońska
przybyła do Anglii, by poślubić piętnastoletniego księcia Artura, Cecylia była
przy tym obecna. Była również obecna, gdy ze Szkocji przybyli posłowie, aby
negocjować małżeństwo jej siostrzenicy, Małgorzaty Tudor, z ich obecnym królem,
Jakubem IV Stewartem. Był to swego rodzaju paradoks, ponieważ to właśnie Jakub
był niegdyś narzeczonym Cecylii. I znów nie wiadomo, co też takiego pomyślała
sobie Cecylia York, bo wszak teraz to jej siostrzenica miała zostać królową
Szkocji. Z drugiej strony chociaż była już po trzydziestce, to jednak mogła
jeszcze urodzić dzieci jakiemuś mężczyźnie, a zatem należało rozejrzeć się za
nowym mężem.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Cecylia York postanowiła ponownie
wyjść za mąż w drugiej połowie 1502 roku. Tym razem wiadomo, że było to
małżeństwo z miłości. Wybrankiem jej serca został sir Tomasz Kyme. Był to
mężczyzna o znacznie niższej pozycji społecznej niż Cecylia, o czym ona
najwyraźniej wiedziała, że nie będzie to mile widziane przez Henryka.
Potwierdza to fakt, iż nigdy nie zabiegała o jego zgodę na ten ślub. Kiedy król
dowiedział się o tym, co zrobiła, niemalże natychmiast wypędził szwagierkę z
dworu i odebrał jej prawo własności do majątku po Janie de Welles. W tej
sytuacji Cecylia była zmuszona zwrócić się o pomoc do swojej przyjaciółki,
Małgorzaty Beaufort, która nie zwlekając ani chwili, zaoferowała młodej parze
schronienie we wsi Colleyweston w hrabstwie Northamptonshire, jednocześnie
rozpoczynając wypracowywanie jakiegoś porozumienia finansowego ze swoim synem.
Nie wiadomo, dlaczego królowa Elżbieta nie interweniowała w tej sprawie, a
przynajmniej nie ma na to dowodów w źródłach. Może prowadziła z mężem jakieś
prywatne rozmowy? A może kochała Henryka
na tyle mocno, że uznała, iż jego wola jest również jej wolą? Możliwe też, że znacznie
bardziej interesowała ją sytuacja innej jej siostry, Katarzyny, która znalazła
się wtedy w niezłych tarapatach. Prawdą jest natomiast to, że dopiero w
styczniu 1504 roku Cecylii przywrócono udział w ziemiach Welles, ale tylko do
dnia jej śmierci. W takiej sytuacji nie mogła przekazać udziałów w majątku
dzieciom, które urodziły się z jej trzeciego małżeństwa, czyli synowi Ryszardowi
i córce Małgorzacie. Możliwe, że znając problem, nawet nie próbowała tego robić.
Na temat życia jej dzieci nie ma żadnej wzmianki źródłowej. Są jedynie wspomniane
ich imiona i na tym wszystko się kończy. Stało się tak zapewne dlatego, że nie nosiły
one ani szlacheckich tytułów, ani też nie były związane z Tudorami.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIU97gUx7msqMKgAZzUQswEIpa13P07KDOlPQDgGoY5TDtOPobu6ig-YeKzfBQYgUKV9EKhmLV0sy0ha7rVAYsBDhlX9hgseqBnFZOW_BxiRZh7mhLrN9laT5OQdWr1LZkiWmYa_YdMDMf0_uAPzbzvBuUuv8C8-zIBiiK7M2Crr-T7oHfO1x6SzjV8A/s1279/1280px-Ruins_of_old_Quarr_Abbey,_Isle_of_Wight,_UK.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="953" data-original-width="1279" height="476" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIU97gUx7msqMKgAZzUQswEIpa13P07KDOlPQDgGoY5TDtOPobu6ig-YeKzfBQYgUKV9EKhmLV0sy0ha7rVAYsBDhlX9hgseqBnFZOW_BxiRZh7mhLrN9laT5OQdWr1LZkiWmYa_YdMDMf0_uAPzbzvBuUuv8C8-zIBiiK7M2Crr-T7oHfO1x6SzjV8A/w640-h476/1280px-Ruins_of_old_Quarr_Abbey,_Isle_of_Wight,_UK.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Ruiny starego Opactwa Quarr, w którym prawdopodobnie została pochowana Cecylia York</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Królowa Elżbieta York zmarła w lutym
1503 roku. Stało się to krótko po urodzeniu córki, która ostatecznie również zmarła.
W tym czasie los Cecylii wciąż pozostawał niejasny. Zmarła w Isle of Wight 24
sierpnia 1507 roku i prawdopodobnie została pochowana w tamtejszym Opactwie Quarr. Wydana za mąż
za człowieka bez znaczenia politycznego i bez wielkiego majątku, Cecylia ostatnie
lata swojego życia być może spędziła najspokojniej spośród wszystkich swoich sióstr.
Nie wiadomo, jak Cecylia zapatrywała się na swoje życie. Czy żałowała, że nie wyszła
za mąż za szkockiego spadkobiercę tronu? Czy miała za złe, że musiała usługiwać
siostrze-królowej? Czy naprawdę czuła się upokorzona swoim pierwszym małżeństwem?
Tego nigdy się nie dowiemy. Jest jednak coś, co można wywnioskować z jej ogromnej
chęci bycia szczęśliwą. To jej ostatnie małżeństwo, które zawarła już pod koniec
życia. Bez wątpienia był to związek oparty na miłości. Zapewne rekompensował jej
wszystkie te dramaty, jakich wcześniej musiała doświadczać, włącznie z utratą rodziny
Yorków. Z kolei, mając na uwadze jej bliską więź z Małgorzatą Beaufort, aż trudno
uwierzyć, że ze swoją synową Małgorzata nie potrafiła się dogadać, a ich wzajemne
relacje nieustannie iskrzyły.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"><b>Prawa autorskie do
tekstu © Agnieszka Różycka </b></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-33786673215245198052023-05-04T12:42:00.006+02:002023-12-14T13:36:54.682+01:00Koronacja Karola III i Kamień Przeznaczenia<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Koronacja Karola
III Windsora i jego żony Kamili, która w lutym zeszłego roku otrzymała od swojej teściowej, Elżbiety II, tytuł Królowej Małżonki Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii, zbliża się wielkimi krokami. Uroczystość, na którą czekają miliony ludzi
w całej Wielkiej Brytanii i poza nią, odbędzie się w najbliższą sobotę, tj. 6
maja. Będzie to symboliczna ceremonia łącząca w sobie nabożeństwo religijne i
wielkie widowisko. Koronacja będzie mieć miejsce w Opactwie Westminsterskim i
tym samym Karol zostanie 40. monarchą koronowanym w opactwie od 1066 roku. Dla przypomnienia: pierwszym władcą koronowanym w Opactwie Westminsterskim był Wilhelm I
Zdobywca. W tym pełnym przepychu i formalności dniu bynajmniej nie zabraknie
zwyczajów sięgających ponad tysiąc lat wstecz, a wśród nich wykorzystania tzw.
Kamienia Przeznaczenia.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjriXi-9Ocr9H_zB8YdDBo1Z7kFn6zX-mTNXbwOiwE5sSQ7y12r2BmZ5dORcrnZI81AzNfG2WAeMu1R7kzu0-QcR-de7q8d1QCMJ7fwJ3Eh5CM-Yd1lkPI5eIwzZQ_p1pxnqQUuG2f694HEvAWRKLMuZiIkE5APGlW7kfC5t6qG-p-fFUwXsfdOAhN9-g/s892/HM_King_Charles_III_HM_The_Queen_Consort_(cropped-v1).jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="892" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjriXi-9Ocr9H_zB8YdDBo1Z7kFn6zX-mTNXbwOiwE5sSQ7y12r2BmZ5dORcrnZI81AzNfG2WAeMu1R7kzu0-QcR-de7q8d1QCMJ7fwJ3Eh5CM-Yd1lkPI5eIwzZQ_p1pxnqQUuG2f694HEvAWRKLMuZiIkE5APGlW7kfC5t6qG-p-fFUwXsfdOAhN9-g/w574-h640/HM_King_Charles_III_HM_The_Queen_Consort_(cropped-v1).jpg" width="574" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Król Karol III Windsor & Kamila, <br />Królowa Małżonka Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii<br />© Mark Tantrum</b></span><b><span lang="EN-US" style="font-family: "Monotype Corsiva"; font-size: 20pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast;"></span></b></td></tr></tbody></table><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Kamień Przeznaczenia znany również
jako Kamień ze Scone lub Kamień Koronacyjny, to nic innego, jak prostokątna
płyta z żółtego piaskowca najprawdopodobniej pochodząca z dolnych skał Old Red
Sandstone w regionie Perthshire. Wymiary płyty to około 26 na 11 cali (66 cm na
28 cm), natomiast waga to w przybliżeniu 336 funtów (152 kg). Kamień jest
gładki z wyjątkiem pojedynczego rzeźbionego łacińskiego krzyża. Piaskowiec związany
jest przede wszystkim z ceremoniami koronacyjnymi średniowiecznych monarchów
Szkocji. Ceremonie te odbywały się w Scone, prehistorycznym miejscu w
Perthshire, choć dokładne zastosowanie kamienia nie jest znane. W zamierzonym
akcie propagandy politycznej, Kamień ze Scone został zabrany ze Szkocji przez
Edwarda I Długonogiego, zwanego też Młotem na Szkotów. Edward uczynił go
częścią angielskiego krzesła koronacyjnego, które przez wieki znajdowało się w
Opactwie Westminsterskim. Ostatecznie kamień został zwrócony Szkotom w 1996 roku
i obecnie można go podziwiać w zamku w Edynburgu, a dokładnie w jego Sali
Koronacyjnej, gdzie oprócz kamienia znajduje się jeszcze kilka innych elementów
szkockich regaliów.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 14pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Legenda mówi, że tylko tam, gdzie
znajduje się Kamień Przeznaczenia, będą rządzić szkoccy królowie.</span></span></i></b></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 14pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></i></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Rozsądnie rzecz
ujmując Kamień Przeznaczenia to raczej nic nieznacząca płyta piaskowca, która
niesie ze sobą niezwykły bagaż mitów i podań ludowych. Według jednej z legend
kamień ten jest tym samym, którego Jakub – biblijny przodek narodu izraelskiego
– używał jako poduszki, kiedy przebywał w Betel (miasto na północ od
Jerozolimy) i doświadczył wizji aniołów wstępujących i schodzących po
niebiańskiej drabinie do nieba. Następnie kamień odbył niezwykłą podróż po
Morzu Śródziemnym, podczas której przemieszczał się z Bliskiego Wschodu do
Egiptu, Sycylii i Hiszpanii. W końcu około 700 roku p.n.e. kamień dotarł do
Irlandii, gdzie został ustawiony na Wzgórzu Tara, neolitycznym miejscu w
hrabstwie Meath, w którym zgodnie z tradycją koronowano starożytnych królów
tego kraju. Według niektórych źródeł, to właśnie legendarny irlandzki władca, Fergus
Mór mac Eirc, przywiózł kamień do Szkocji około 500 roku n.e. Inna wersja
legendy mówi natomiast, że kamień został przywieziony z Irlandii do Szkocji
przez księżniczkę Scotę, córkę egipskiego faraona. Dyskusyjny jest również
fakt, czy obecny Kamień Przeznaczenia jest tym samym kamieniem, o którym mówią
legendy, ponieważ niektórzy wczesnośredniowieczni kronikarze opisują go jako
rzeźbiony kamienny tron. Alternatywna wersja jest jednak taka, że obecny kamień
mógł kiedyś być częścią tego bardziej wyszukanego tronu. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></p><span style="color: #660000;"><b><span><a name='more'></a></span><span><!--more--></span></b></span><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ0ioMMRQdoDMRZkXGFzUYkx8WERMZ9Mk6-GTNUwXrrUddpoLpFZTGc5BjkC2ij9kQn0eW8Jza1lt_3BAhsoeV7gMlMhR29mqVQniIdZhkGJ9Jx5MXkvtPOxaszAFNUC71RLyufAMEGQJ3diuX8Ue-mxHTkgItA28EQqm7837uoDTNCELJw4-YdowSvw/s474/th.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="364" data-original-width="474" height="492" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ0ioMMRQdoDMRZkXGFzUYkx8WERMZ9Mk6-GTNUwXrrUddpoLpFZTGc5BjkC2ij9kQn0eW8Jza1lt_3BAhsoeV7gMlMhR29mqVQniIdZhkGJ9Jx5MXkvtPOxaszAFNUC71RLyufAMEGQJ3diuX8Ue-mxHTkgItA28EQqm7837uoDTNCELJw4-YdowSvw/w640-h492/th.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Kamień Przeznaczenia<br />© REUTERS<br /></b></span></td></tr></tbody></table><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><span style="color: #660000; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></b></div><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;">Nowym szkockim
domem kamienia był albo zamek Dunstaffnage na zachodnim wybrzeżu, albo – co
bardziej prawdopodobne, biorąc pod uwagę jego historię – pobliska wsypa Iona,
należąca do grupy Hebrydów Wewnętrznych. Iona była starożytnym świętym miejscem
dla chrześcijańskich ascetów znanych jako </span><i style="font-size: 12pt;">Culdees</i><span style="font-size: 12pt;">
(eremici irlandzcy, inaczej „małżonkowie Boga”) i stała się miejscem pochówku
szkockich monarchów. Faktem jest, że miejsce to posiada bardzo długą historię
związaną z jego prehistorycznymi kurhanami i zabytkami. Kamień pozostał więc na
Ionie przez następne 350 lat, a legenda wciąż rosła i mówiła, że tylko tam,
gdzie znajduje się Kamień Przeznaczenia, będą rządzić szkoccy królowie. Pisarz
sir Walter Scott twierdził nawet, że do kamienia przymocowano niegdyś kawałek
metalu, na którym wygrawerowano następujący werset:</span></span></p><br /><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"></span></span></p><blockquote><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><i></i></span></span></p><blockquote><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><i>Dopóki nie zmieni się przeznaczenie<o:p></o:p></i></span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><i>I głos proroka nie pójdzie w
próżnię<o:p></o:p></i></span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><i>Gdziekolwiek znajdzie się ten
święty kamień<o:p></o:p></i></span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><i>Szkocka rasa będzie królować.</i></span></span></p></blockquote><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"></span></span></p></blockquote><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Celtycki król,
Kenneth MacAlpin (pisany również jako <i>Cinead
mac Ailpin</i> lub <i>mac Ailpein</i>; lata panowania:
ok. 842-858) rządził Królestwem Szkotów lub – jak niektórzy twierdzą – Albą. To
właśnie jemu przypisuje się zabranie Kamienia Przeznaczenia do Scone w
Perthshire około 843 roku. Być może miał to być symbol podporządkowania się
Piktów jego władzy. Niewykluczone, że Piktowie używali kamienia do własnych
ceremonii koronacyjnych. Potem, kiedy już kamień znalazł się w Scone, był
wykorzystywany podczas ceremonii ogłaszania szkockich królów władcami kraju i
tym samym do zainaugurowania ich panowania. Nie była to jednak taka forma
koronacji, jaką znamy. Lordowie i biskupi gromadzili się więc w Scone, a
później w Opactwie Scone, by być świadkami koronacji swych królów i złożonej im
przysięgi lojalności. Zebranym dostojnikom ogłaszano również długą genealogię
króla. Pierwsze koronacje szkockich władców i namaszczanie ich świętym olejem
miały mieć miejsce dopiero w XIV wieku. Nie ma pewności, czy podczas koronacji
król siedział na Kamieniu Przeznaczenia, ale wiadomo, że był on używany jako
ołtarz podczas ceremonii i ustawiony na małym sztucznym kopcu zwanym <i>Wzgórzem Wieczności</i> lub <i>Wzgórzem Wierzeń</i>. Alternatywnie, na
przestrzeni wieków kamień mógł być używany na różne sposoby, ponieważ w
szczegółowym opisie ceremonii koronacyjnej Aleksandra III Szkockiego panującego
w latach 1249-1286, Jan z Fordonu stwierdza, że Aleksander rzeczywiście usiadł
na kamieniu.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk7wFCwob6nnB0EbcduFkg9ek96l3zOiIj2wcVASBfbhmjujKSyRSkWZAjHrm-2jZ5xPuG6vemQbbYw7ah3JjAT5TwqSbX1qIWaYoduXM7vReMDUXeSkYNh87msmsIhugdVvj0-ZRcYejzKT_UcT2OoKVfS1qG0usGgDhPzxp4cIM4oDJUW8d1fMCslA/s768/wx77b6f4.png" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk7wFCwob6nnB0EbcduFkg9ek96l3zOiIj2wcVASBfbhmjujKSyRSkWZAjHrm-2jZ5xPuG6vemQbbYw7ah3JjAT5TwqSbX1qIWaYoduXM7vReMDUXeSkYNh87msmsIhugdVvj0-ZRcYejzKT_UcT2OoKVfS1qG0usGgDhPzxp4cIM4oDJUW8d1fMCslA/s16000/wx77b6f4.png" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Krzesło Koronacyjne świętego Edwarda z Kamieniem Przeznaczenia <br />© Opactwo Westminsterskie (Westminster Abbey)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Jeżeli król był żonaty, to wówczas
królowa dostawała od męża tzw. służbę inauguracyjną. W XII wieku szkoccy
królowie otrzymywali znane symbole władzy, czyli miecz, berło, laskę i jabłko
królewskie. Ponadto około 1115 roku starożytne święte miejsce Scone dostało
od Aleksandra I Szkockiego, panującego w latach 1107-1124, swój własny
klasztor, który najpierw jako przeorat, a potem już jako pełne opactwo, został
założony przez kanoników augustiańskich pochodzących z Opactwa Nostel w
Yorkshire.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 14pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Usuwając kamień ze Scone, Edward I
skutecznie ogłosił, że Szkocja nie jest już królestwem, lecz zwykłą prowincją
Anglii.<o:p></o:p></span></span></i></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Losy Kamienia ze
Scone miał zmienić Anglik, jeden z największych wrogów Szkocji. Edward I
Angielski, bo o nim mowa, rozstrzygał bowiem o tym, kto zostanie następcą Aleksandra III
Szkockiego, co często określa się mianem Wielkiej Sprawy. Głównymi kandydatami
do szkockiego tronu byli potężny szlachcic Jan Balliol i sir Robert Bruce
(urodzony w 1210 roku dziadek swojego bardziej znanego imiennika Roberta I de
Bruce). W 1292 roku Edward I wybrał Balliola, a zrobił to być może dlatego, że
był on słabszy od swojego konkurenta i w związku z tym łatwiej było nim
manipulować. Jan miał być ostatnim średniowiecznym królem szkockim, który 30
listopada 1292 roku został koronowany na Kamieniu Przeznaczenia w Scone lub
gdzieś w jego pobliżu. Jak się jednak okazało, Szkoci sami zmęczyli się wielce
nieskutecznymi działaniami Balliola mającymi na celu wyrwanie się spod
dominacji Edwarda, a zatem w powietrzu wisiała już otwarta rebelia. W 1295 roku
Szkocja formalnie sprzymierzyła się z Francją, co było pierwszym krokiem w
kierunku tzw. <i>Auld</i> <i>Alliance</i>, czyli serii traktatów
podpisywanych przez Szkocję i Francję przeciwko Anglii. Było to więc
posunięcie, które mocno rozwścieczyło angielskiego króla.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Edward I nie miał zatem innego
wyjścia, jak tylko najechać Szkocję. Osobiście prowadził armię liczącą 25-30
tysięcy ludzi. I tak oto król zyskał przydomek </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Młot na Szkotów</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">, zamierzając dokonać całkowitego podboju Szkocji. W
1296 roku po bitwie pod Dunbar Jan Balliol poddał się, a trzech angielskich
baronów zostało wyznaczonych do rządzenia jego krajem. Edward, zawsze skłonny
do dramatycznych gestów wobec wrogich kultur, ukradł nie tylko regalia
szkockiej monarchii, ale też Kamień ze Scone, przenosząc go w 1297 roku do Opactwa
Westminsterskiego. Tam kamień został umieszczony pod siedziskiem specjalnie
zbudowanego angielskiego krzesła koronacyjnego, które często nazywane jest
krzesłem świętego Edwarda, ponieważ Edward I Długonogi zadedykował swoją
zdobyczną nagrodę swojemu imiennikowi, angielskiemu królowi i świętemu,
Edwardowi Wyznawcy panującemu w latach 1042-1066. W tym haniebnym akcie Edward
I skutecznie deklarował, że Szkocja nie jest już królestwem, ale zwykłą
prowincją Anglii.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaNK5VRGlKB-wwWtWyydDVF0EETVUKShAn2fVFhTzMqDZFy8Jbg7F1_-X3vG97OTcROD28pPPnFF7q2ligOfg0h4FRLNoDUKUWWio_BH3egO8Ulp6zJuk0KCTeZznyouZ3mr4WOBzJSXPjVGNdiARlIAjjaWs9wSqyb4IwZgvd2z595jSB_RezRMHGNg/s2048/b73dc98c0f81b211bee202cb9f44f529.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1300" data-original-width="2048" height="406" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaNK5VRGlKB-wwWtWyydDVF0EETVUKShAn2fVFhTzMqDZFy8Jbg7F1_-X3vG97OTcROD28pPPnFF7q2ligOfg0h4FRLNoDUKUWWio_BH3egO8Ulp6zJuk0KCTeZznyouZ3mr4WOBzJSXPjVGNdiARlIAjjaWs9wSqyb4IwZgvd2z595jSB_RezRMHGNg/w640-h406/b73dc98c0f81b211bee202cb9f44f529.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Opactwo Scone w Szkocji (obecnie jest to zwykła kaplica), <br />gdzie niegdyś koronowano szkockich władców.<br />© Danny Saunders (pisarz)</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Istnieje legenda, że sprytni Szkoci
dali Edwardowi zastępczy kamień, a prawdziwy nadal trzymają bezpiecznie na
wyspie Skye. Mało prawdopodobne jest jednak to, by kiedykolwiek udało się ten fakt potwierdzić i nie ma też dowodów na to, że Edward nie dostał w swoje ręce
oryginału. W każdym razie, Szkocja nigdy nie została do końca ujarzmiona, a
kolejne bunty wciąż miały miejsce, chociażby powstanie w 1300 roku pod wodzą
Williama Wallace’a. Następca Edwarda I, Edward II Plantagenet, mógł więc
przygotowywać się do ewentualnego zwrotu Kamienia Przeznaczenia jako części
traktatu pokojowego ze Szkocją uzgodnionego w 1328 roku. Wydaje się jednak, że
opat Opactwa Westminsterskiego odmówił jego oddania. W konsekwencji Kamień ze
Scone pozostał w Anglii przez następne siedem wieków. I tak oto 25 marca 1306 roku
Robert I de Bruce był pierwszym szkockim królem, który został koronowany bez kamienia,
choć ceremonia odbyła się tak jak zwykle w Opactwie Scone.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 14pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Późniejsza historia Kamienia Przeznaczenia
i jego powrót do Szkocji<o:p></o:p></span></span></i></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Jak chciał los, szkocki
król został w końcu koronowany, siedząc na Kamieniu ze Scone. Królem tym był Jakub
VI Szkocki panujący w latach 1567-1625, który stał się również Jakubem I Angielskim
(1603-1625), gdy został koronowany w Opactwie Westminsterskim w 1603 roku. Stało
się tak, ponieważ jego poprzedniczka, Elżbieta I Tudor (panowanie: 1558-1603), zmarła
bezpotomnie, a Jakub, najbliższy krewny Elżbiety, został poproszony przez angielską
szlachtę do objęcia tronu. Jakub pochodził z dynastii Stuartów. Jego ród rządził
Anglią do 1714 roku, a wszyscy jego monarchowie podczas koronacji zajmowali miejsce
nad Kamieniem ze Scone. Po kradzieży kamienia przez Edwarda I Długonogiego ponad
czterysta lat wcześniej Szkoci w końcu odwrócili losy Anglii, a legenda o Kamieniu
Przeznaczenia okazała się prawdziwa: w miejscu, gdzie znajdował się kamień, rządził
teraz szkocki król.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Od XIX wieku Kamień ze Scone stał się
silnym symbolem narodowym dla Szkotów i wielokrotnie domagano się jego zwrotu. W
1950 roku grupie szkockich nacjonalistów udało się włamać do Opactwa Westminsterskiego
w dzień Bożego Narodzenia. Pochwycili kamień i zabrali go z powrotem do Szkocji,
ale został on odzyskany przez władze i zwrócony do Westminsteru cztery miesiące
później. Kamień został ostatecznie </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; text-align: left;">–</span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> i tym razem już oficjalnie </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; text-align: left;">– </span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">zwrócony mieszkańcom
Szkocji w 1996 roku, a dokładnie 30 listopada, w dzień świętego Andrzeja, który
jest patronem Szkocji. Pojawił się jednak pewien haczyk, który ilustruje całą siłę
Kamienia Przeznaczenia w wyobraźni narodów po obydwu stronach granicy. Otóż kamień musi przebyć podróż ze Szkocji do Opactwa Westminsterskiego przy okazji ceremonii koronacji każdego
kolejnego brytyjskiego monarchy. I tak też się stało. Od kilku dni Kamień Przeznaczenia jest
już w Anglii i cierpliwie czeka na koronację Karola III Windsora, po czym znów uda
się w podróż do Szkocji, gdzie będzie oczekiwał na następnego brytyjskiego monarchę,
którym zgodnie z królewskim prawem dziedziczenia zostanie starszy syn Karola III i zmarłej księżnej Diany Spencer, książę William. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">________________________________</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Bibliografia:
<o:p></o:p></span></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">John Cannon & Anne Hargreaves: <i>The Kings and
Queens of Britain,</i> Oxford University Press, 2009.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Richard Cavendish: <i>Kings & Queens, </i>David &
Charles, 1970.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">David Crouch: <i>Medieval Britain, c.1000-1500, </i>Cambridge
University Press, 2017.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Michael Lynch: <i>The Oxford Companion to Scottish
History,</i> Oxford University Press, 2011.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Alan MacQuarrie: <i>Medieval Scotland,</i> Sutton Publishing
Ltd, 2004.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
</p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span lang="EN-US" style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Richard Oram: <i>Kings and Queens of Scotland,</i> Tempus,
2002.</span><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><b><span style="font-family: georgia;">Prawa autorskie
do tekstu © Mark Cartwright & Agnieszka Różycka</span></b><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 16px;"><span style="font-family: georgia;"><b>Mark Cartwright </b>- autor, badacz, historyk i redaktor. W sferze jego zainteresowań znajdują się sztuka, architektura i odkrywanie idei wspólnych dla wszystkich cywilizacji. Posiada tytuł magistra filozofii i jest dyrektorem wydawniczym portalu <a href="https://www.worldhistory.org/" target="_blank">World History Encyclopedia</a>. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 16px;"><span style="font-family: georgia;"><b>Agnieszka Różycka </b>- tłumaczka, autorka, eseistka, dziennikarka kulturalna i popularyzatorka historii, szczególnie historii Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Republiki Irlandii. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 16px;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 16px;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-56836154303173385192023-03-31T14:15:00.001+02:002023-03-31T14:17:48.629+02:00Renata Czarnecka – „Korona w złocie i krwi. Dylogia andegaweńska” # 2<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: georgia;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh78ENxp8BBFSQlzw4vnIaiCS1uwlZVmkb0nQ8hk4ooixNbi7XsYBv1HDVjoBY5van7xoSHJRiCUBdHfx5TPa_QMdfUk2uqvtrDsO1FCAFz8B0EPDE7QMubB5J01ECUGIzGGp17JjiKoF9X3GhSdEjiGFwptbLVSQDcA4qNy3dOo9RqTZjrJ5AgWoEcLg/s500/Nowa%20ksi%C4%85%C5%BCka%20Renaty.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="348" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh78ENxp8BBFSQlzw4vnIaiCS1uwlZVmkb0nQ8hk4ooixNbi7XsYBv1HDVjoBY5van7xoSHJRiCUBdHfx5TPa_QMdfUk2uqvtrDsO1FCAFz8B0EPDE7QMubB5J01ECUGIzGGp17JjiKoF9X3GhSdEjiGFwptbLVSQDcA4qNy3dOo9RqTZjrJ5AgWoEcLg/s320/Nowa%20ksi%C4%85%C5%BCka%20Renaty.jpg" width="223" /></a></span></div><span style="font-family: georgia;"><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki. Dziękuję!</b><br /><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo: KSIĄŻNICA/</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: georgia;">GRUPA
WYDAWNICZA PUBLICAT S.A.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: georgia;">Katowice 2023<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;">Król Karol
Robert, będący pierwszym władcą z dynastii Andegawenów zasiadających na
węgierskim tronie, zmarł w lipcu 1342 roku. Już sześć dni po jego śmierci
węgierską koronę włożono na głowę jego najstarszego syna Ludwika, któremu
historia nada potem przydomek „Wielki”. W chwili śmierci ojca Ludwik miał szesnaście lat. Natychmiast po koronacji, młody władca udał się z
pielgrzymką do grobu świętego Władysława, najpopularniejszego węgierskiego
króla z dynastii Arpadów panującego w XI wieku. Tam złożył przysięgę, że będzie
rządził narodem węgierskim na wzór swego wielkiego poprzednika. Stamtąd
wyruszył do Siedmiogrodu (Transylwanii), aby przyjąć przysięgę wierności od
syna Michała Bazaráda. Michał Bazarád był władcą Wołoszczyzny, który za
panowania Karola Roberta odważył się zlekceważyć swoją zależność od węgierskiej
korony. Ledwie Ludwik wrócił do zamku w Wyszehradzie, a już otrzymał wielce
przygnębiające wieści dotyczące jego młodszego brata, księcia Andrzeja
Andegaweńskiego, będącego mężem królowej Neapolu, Joanny Andegaweńskiej. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;">Książę Andrzej
nie był zbyt mile widziany w Neapolu, a tamtejsi liczni książęta patrzyli na
niego z zazdrością i starali się wszelkimi sposobami utrudnić mu wstąpienie na
tron. Matka Ludwika i Andrzeja, królowa wdowa Elżbieta Łokietkówna, słysząc jak
wielka krzywda dzieje się jej młodszemu synowi, natychmiast pospieszyła do
Neapolu obładowana skarbami, aby tylko uratować swoje dziecko przed
machinacjami wrogów. Węgierskie pieniądze odniosły pożądany skutek na papieskim
dworze, którego wasalem był w tamtym czasie Neapol. Królowa Elżbieta uzyskała
bowiem zapewnienie, że książę Andrzej zostanie koronowany, po czym wróciła na
Węgry. W chwili wyjazdu miała jednak bardzo złe przeczucia, które – jak się
niebawem okazało – wcale nie były jedynie wytworem jej wyobraźni. Wyjazd
królowej Elżbiety stał się bowiem impulsem do nowych intryg na neapolitańskim
dworze. Książęta Filip i Ludwik z Tarentu, synowie Katarzyny II de Valois,
otwarcie znieważali młodego księcia Andrzeja. Z kolei Joanna Andegaweńska w
niegodziwy sposób odwróciła się od męża i stanęła po stronie wrogów.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;"></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivHZKRdzU76AWGSC0iMBKChWmf5jdh2Kn1xSThGfqR8vy4yGOD2RgYVAVj-ompd4Y1afuQOW0D419gS61pdrtzTouqhQ_yJ08vLaFJLZPfDkcyk4tGPvkTGJdkoNr8rdTcgZqbDhY4b-YKrtuvTdZ8zoeAyQ7i3TSio43HZXdakU3lGnO4PMaHT5ZLKQ/s928/Louis_I_of_Poland_and_Hungary.PNG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="928" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivHZKRdzU76AWGSC0iMBKChWmf5jdh2Kn1xSThGfqR8vy4yGOD2RgYVAVj-ompd4Y1afuQOW0D419gS61pdrtzTouqhQ_yJ08vLaFJLZPfDkcyk4tGPvkTGJdkoNr8rdTcgZqbDhY4b-YKrtuvTdZ8zoeAyQ7i3TSio43HZXdakU3lGnO4PMaHT5ZLKQ/w552-h640/Louis_I_of_Poland_and_Hungary.PNG" width="552" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Król Ludwik Węgierski według wyobrażenia Aleksandra Lessera</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; text-align: left;"><br /><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;">Dzień koronacji
zbliżał się wielkimi krokami. Andrzej, licząc na władzę, którą miał wkrótce
sprawować, zagroził swoim wrogom, że kiedyś pomści wszystkie wyrządzone mu
krzywdy. Przeciwników księcia ogarnęło jeszcze większe przerażenie, gdy podczas
turnieju rycerskiego, który miał miejsce na krótko przed planowaną koronacją,
ujrzeli na sztandarze księcia Andrzeja topór i pętlę znajdujące się pod jego
ramionami. Nadchodzące niebezpieczeństwo sprawiło, że spiskujący książęta
stawali się coraz bardziej zdesperowani i zdecydowani usunąć Andrzeja z drogi.
Postanowiono zatem, że zostanie zamordowany, a Joanna wyraziła na to zgodę, a
przynajmniej nie miała nic przeciwko temu. I tak oto 18 września 1345 roku cały
dwór, a razem z nim również Joanna, udał się do Aversy, aby tam oddać się rozrywkom,
wśród których znalazło się także polowanie. W nocy podstępem wywołano Andrzeja
z jego komnaty. Książę nie zdążył nawet przekroczyć jej progu, gdy drzwi za nim od razu się zamknęły, a czyhający już na niego zabójcy natychmiast rzucili
się na swoją ofiarę. I tak oto młodszy brat Ludwika Węgierskiego i ukochany syn
Elżbiety Łokietkówny został brutalnie uduszony, a jego wołania o pomoc nikogo
nie obeszły. Potem martwe ciało księcia, mordercy zrzucili z balkonu, pozorując
wypadek. Podczas gdy rozgrywała się na krwawa scena, królowa Joanna ponoć spała
spokojnie, nie niepokojona ani przez szamotaninę pod jej drzwiami, ani też
przez krzyki męża. Trudno uwierzyć, że niczego nie słyszała, skoro wiedziała co
tak naprawdę się wydarzy. Czy faktycznie była tak bezwzględna i okrutna, iż
mogła spokojnie spać, mając świadomość, że tuż obok mordują jej męża? Po
wszystkim miała ponoć twierdzić, że była pod wpływem czarów. Joannie niczego
jednak nie udowodniono.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;">Skoro tylko
wieść o śmierci księcia Andrzeja dotarła na Węgry, na zamku w Wyszehradzie zapanowała
wielka żałoba. Król Ludwik Węgierski poprzysiągł straszliwą zemstę, a naród z
entuzjazmem chwycił za broń, by go wesprzeć. Z zagranicy docierały głosy
współczucia. Książęta włoscy pozwolili na swobodny przemarsz wojsk Ludwika
przez należące do nich terytoria. Ekskomunikowany cesarz niemiecki, Ludwik IV
Bawarski, zawarł z królem sojusz. Z kolei król Anglii, Edward III Plantagenet,
współczując Ludwikowi Węgierskiemu, wciąż zachęcał go do zemsty. Tylko papież
zachowywał złowrogie milczenie. Tym razem jednak chęć zemsty okazała się u
Ludwika Węgierskiego silniejsza niż szacunek dla papieża i w 1347 roku armia
węgierska była już gotowa do wymarszu. Ukaranie wiarołomnej kobiety, jaką w
oczach Węgrów była Joanna, zaś nie podbicie Włoch, stało się celem ich wyprawy,
natomiast włoscy książęta usłużnie zapewnili królewskim żołnierzom wszelkie
ułatwienia w osiągnięciu tego zamiaru.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;">Wokół Ludwika
Węgierskiego zjednoczyli się wszyscy wielcy panowie królestwa. Przed armią węgierską
niesiono ogromny czarny sztandar, na którym widniała blada podobizna księcia
Andrzeja. Król Ludwik dwukrotnie nacierał na Neapol, a za każdym razem
towarzyszyły mu najznamienitsze węgierskie rody. Wśród nich znaleźli się między
innymi Mikołaj Kont z Orahovicy, Andrzej i Szczepan Lackfi, a także Dionizos,
syn tego ostatniego, oraz wielu innych, którzy przyprowadzili ze sobą swoje
zbrojne zaciągi. Lecz mimo to ich potężne uderzenia zarówno na Aversę, jak i na dumny
Neapol zostały wkrótce osłabione. Królowa Joanna wraz ze swoim drugim mężem,
Ludwikiem z Tarentu, uciekła za morze. Z kolei Karol z Durazzo, jeden ze
spiskujących przeciwko Andrzejowi książąt, który był podejrzewany o współudział
w morderstwie, odpokutował swoją zbrodnię, zostając zamordowanym po hucznej
zabawie i zrzuconym z tego samego balkonu, który trzy lata wcześniej stał się
świadkiem haniebnego czynu spiskowców. Czterech innych książąt przewieziono
natomiast na Węgry i tam uwięziono.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;"><br /></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhagYRrz5RM8okfNigaThKgeGdT9185VP7Y1RsO683klDsZpqbQdkbqPf5xVA2GNrpsLjSz6hfhU5OOm9_PkHLy-mXzOUn8Y5QeQHqr_aUXa62O6CeFXWYNdon7rq7koyYkgSS5xKggyqNIys6eqoRgoOrpB5KPdgIpVafMX7kh4xGWWP8qyH--YM5QOA/s1024/Amedee%20Gras%20-%20Giovanna%20I%20(1326-82)%20Queen%20of%20Naples%201842%20%20-%20(MeisterDrucke-56513).jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="859" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhagYRrz5RM8okfNigaThKgeGdT9185VP7Y1RsO683klDsZpqbQdkbqPf5xVA2GNrpsLjSz6hfhU5OOm9_PkHLy-mXzOUn8Y5QeQHqr_aUXa62O6CeFXWYNdon7rq7koyYkgSS5xKggyqNIys6eqoRgoOrpB5KPdgIpVafMX7kh4xGWWP8qyH--YM5QOA/w536-h640/Amedee%20Gras%20-%20Giovanna%20I%20(1326-82)%20Queen%20of%20Naples%201842%20%20-%20(MeisterDrucke-56513).jpg" width="536" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Joanna I Andegaweńska, królowa Neapolu<br />Portret pochodzi z 1842 roku.<br />autor: Amédée Gras</b></span><br /></td></tr></tbody></table><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;">I na tym
zakończymy analizę przyczyn zemsty Ludwika Węgierskiego na Joannie
Andegaweńskiej, królowej Neapolu, ponieważ to w tym miejscu rozpoczyna się
akcja </span><i style="font-family: georgia; text-align: left;">Korony w złocie i krwi</i><span style="font-family: georgia; text-align: left;">, która
stanowi kontynuację </span><i style="font-family: georgia; text-align: left;"><a href="https://wkrainieczytania.blogspot.com/2021/10/renata-czarnecka-dwa-krolestwa-jedna.html" target="_blank">Dwóch królestw, jednej krwi</a></i><span style="font-family: georgia; text-align: left;">. A zatem jest rok 1348, a król Ludwik Węgierski wraca do domu
po – co tu dużo mówić – nieudanej wyprawie na Neapol. Nie ukarał znienawidzonej
Joanny, tak jak planował. W dodatku jeszcze nie zdążył przekroczyć progu zamku
w Budzie, a już dowiaduje się o śmierci ukochanej żony, Małgorzaty
Luksemburskiej. Ale wszak jest królem, więc nie wolno mu zbyt długo rozpaczać
nad grobem małżonki, bo trzeba myśleć o spłodzeniu następcy tronu, a przecież bez
nowej żony nie zdoła tego dokonać. Lecz od czego ma zaradną matkę, która już doskonale
wie, kim będzie jej przyszła synowa. To Elżbieta Bośniaczka, w której żyłach
płynie krew polskich Piastów. I choć królowa wdowa szybko sprowadza pod swój
dach młodziutką Elżbietę, to jednak jej syn raczej nie wykazuje nią
zainteresowania. W głowie i w sercu Ludwika wciąż wielkim ogniem płonie żądza
zemsty na Joannie Andegaweńskiej. Tym razem Ludwik ma nieco inny plan. Chce
pojmać Joannę i poślubić jej siostrę, Marię. Czy uda mu się osiągnąć swój cel?
Czy król tak mocno zżyty z matką będzie w stanie przeciwstawić się jej planom
związanym z jego małżeństwem z kobietą, którą ta wybrała mu na kolejną żonę i
królową Węgier? Czy Ludwik, zmuszony do zawarcia pokoju z Joanną Andegaweńską,
będzie w stanie przełknąć tę gorzką pigułkę? A jak w tej sytuacji zachowa się
sama Joanna, skoro nawet na własnym dworze nie może czuć się bezpieczna?</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;">W kontynuacji
opowieści o Andegawenach Renata Czarnecka znów potwierdza swój ogromny talent
do pisania historii na nowo. Postacie, które ożywia na kartach książki są
niezwykle autentyczne, co sprawia, że czytelnik odnosi wrażenie, iż wraz z nimi
przeżywa każde wydarzenie będące ich udziałem. Akcja powieści jest niezwykle
dynamiczna; wciąż bowiem coś się dzieje. Czytelnik ma możliwość podglądania
życia toczącego się na dwóch dworach. Raz jest to dwór węgierski, a raz
neapolitański. Nie brak też dworu polskiego. Bo trzeba pamiętać, że Elżbieta
Łokietkówna była siostrą Kazimierza III Wielkiego, a zatem nie sposób pominąć i
tej postaci, zważywszy że król Kazimierz także musi zmagać się ze swoimi
problemami, nie tylko na płaszczyźnie politycznej, ale też prywatnej. Generalnie
jednak wszystko rozgrywa się wokół konfliktu pomiędzy Ludwikiem Węgierskim a
Joanną Andegaweńską. Poza tym ani król Węgier, ani królowa Neapolu nie
doczekali się jeszcze męskiego potomka, który mógłby kiedyś objąć po nich tron.
Wprawdzie Joanna urodziła syna, ale nie może go wychowywać i tym samym nie może
mu wpajać własnych zasad i poglądów, aby kiedyś uczynić z niego króla Neapolu.
W dodatku Karol Martel jest zbyt mały, aby móc myśleć o nim jak o potencjalnym
królu jednego, czy drugiego państwa, biorąc pod uwagę również fakt, że
śmiertelność wśród dzieci średniowiecza jest naprawdę wysoka.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIweIUw9AKHgRyQGRZCQ42E7dxoWkKhKtFEPqdiKr7pPKrmMIBTKfVVUXpQZI1vxU0lgL0JogfNGLz8D5JWvVSLbvs41G_nYhjjTE_lfj1j29zbCfTE1gm4CLiKcCn-8YoYL8eZD9cbsJTQ4AsxRAzR6n2Z-_i4eLL0hXFStioLpMblx1AAYMYUyAEgg/s1248/ludwik%20z%20filmu.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="669" data-original-width="1248" height="344" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIweIUw9AKHgRyQGRZCQ42E7dxoWkKhKtFEPqdiKr7pPKrmMIBTKfVVUXpQZI1vxU0lgL0JogfNGLz8D5JWvVSLbvs41G_nYhjjTE_lfj1j29zbCfTE1gm4CLiKcCn-8YoYL8eZD9cbsJTQ4AsxRAzR6n2Z-_i4eLL0hXFStioLpMblx1AAYMYUyAEgg/w640-h344/ludwik%20z%20filmu.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Kamil Siegmund jako król Ludwik Andegaweński w serialu <i>Korona królów</i><br />fot. TVP</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; text-align: left;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;">Oprócz
wysuwającego się na pierwszy plan wspomnianego powyżej konfliktu, niezwykle
istotne są również wydarzenia rozgrywające się gdzieś w jego tle. Pamiętajmy,
że Joanna Andegaweńska była kobietą, dla której liczyła się nie tylko władza,
ale też mężczyźni stojący u jej boku. Aby osiągać swoje cele potrzebowała
przede wszystkim silnych mężczyzn, którzy byliby w stanie pomóc jej wspiąć się
na sam szczyt. Była też kobietą namiętną, posiadającą własne potrzeby. Choć
może wydawać się, że była bezwzględna i szła do celu po trupach i to w
dosłownym tego słowa znaczeniu, to jednak nie była pozbawiona uczuć tak bardzo
charakterystycznych dla każdej kobiety. Nie obca była jej nie tylko miłość do
mężczyzny, ale też do dzieci, które urodziła. I choć nie potrafiła dać swojemu
drugiemu mężowi upragnionych synów, to jednak nie gardziła córkami, które
oficjalnie przyszły na świat z tego związku. Do dziś nie wiemy bowiem, kto tak
naprawdę był ojcem Karola Martela. Jedni przypisują ojcostwo księciu Andrzejowi
Andegaweńskiemu, zaś inni drugiemu mężowi Joanny, Ludwikowi z Tarentu.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; text-align: left;">Tak jak w poprzednim
tomie, tak i tutaj fabuła nie jest wolna od intryg i spisków. Bezustannie można
zastanawiać się, kto tym razem straci życie; kto zostanie usunięty z drogi; kto
popełni błąd, którego nie da się już naprawić i jedynym wyjściem będzie śmierć.
Nikt, kto znajduje się w otoczeniu Joanny Andegaweńskiej nie może czuć się bezpieczny
i pewny siebie, nawet ona sama. Myślę, że osoba królowej Neapolu jest zbyt mało
znana w Polsce, dlatego niniejszy cykl powieściowy to prawdziwy skarb dla polskich
czytelników. Na chwilę obecną mamy do dyspozycji dylogię. Marzy mi się jednak, żeby
powstał kolejny tom, ponieważ opowieść o Joannie tak naprawdę jeszcze się nie kończy.
Po zdarzeniach zamykających </span><i style="font-family: georgia; text-align: left;">Koronę w złocie
i krwi</i><span style="font-family: georgia; text-align: left;"> następuje szereg pasjonujących wydarzeń, które – jestem przekonana –
przykułyby czytelnika do lektury na bardzo długo. A zatem z pełną odpowiedzialnością
polecam zarówno pierwszy, jak i drugi tom historii Andegawenów. Historii, o której
trudno zapomnieć i która dostarcza czytelnikowi wciąż nowych emocji. </span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, autorka, eseistka, dziennikarka</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><br /></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-88645154523495785042023-03-07T13:22:00.002+01:002023-05-01T12:25:50.786+02:00Elżbieta Woodville – kontrowersyjna królowa Edwarda IV Yorka<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></i></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></i></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Czy Elżbieta Woodville
mogła uratować swoich synów przed Ryszardem III? Czy zaplanowała powstanie
przeciwko Henrykowi VII Tudorowi? Jak zareagowała na wieść o śmierci książąt w
Tower? Czy Edward IV poślubił ją z miłości? <o:p></o:p></span></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></b></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Dlaczego małżeństwo Elżbiety
Woodville z Edwardem IV przeraziło </span></span></i></b><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">tak wiele osób?</span></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Kiedy jesienią 1464
roku Edward IV poinformował swoich ministrów, że zawarł potajemnie małżeństwo,
wprawił ich tym w wielkie osłupienie, ponieważ wybór narzeczonej – Elżbiety
Wooodville – był sprzeczny ze wszystkimi ówczesnymi zasadami. Owszem,
powinnością każdego króla było zawrzeć związek małżeński, ale tylko po to, aby
scementować nim sojusz z obcym państwem. Elżbieta Woodville byłaby natomiast pierwszą z pochodzenia angielską królową od czasu normańskiego podboju. I choć królowie teoretycznie mogli żenić
się z Angielkami, to jednak musiały to być przedstawicielki rodów
arystokratycznych. Elżbieta była natomiast córką zwykłego rycerza.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixnNBifPEVJeEDJ_Iqq3VnO9o5Rn2UIdVwvGtXJQ6zKVLJxqL8HVNs9WRND-ml0PiAipeZDY5MeS0mlvfdeKhmeVfiNOj1tqmFyYY3yvovNkuUbw1vhJLgPjdshKZUqW35shR8utMGFTf7T9EAp1lSRUJyUdpYJR8hTjZm0W-p2c8Kx5IaZnMY7DqhvA/s799/d93107c118d065b70543cc316dacfbb2.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="799" data-original-width="611" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixnNBifPEVJeEDJ_Iqq3VnO9o5Rn2UIdVwvGtXJQ6zKVLJxqL8HVNs9WRND-ml0PiAipeZDY5MeS0mlvfdeKhmeVfiNOj1tqmFyYY3yvovNkuUbw1vhJLgPjdshKZUqW35shR8utMGFTf7T9EAp1lSRUJyUdpYJR8hTjZm0W-p2c8Kx5IaZnMY7DqhvA/s16000/d93107c118d065b70543cc316dacfbb2.jpg" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Rebecca Ferguson jako królowa Elżbieta Woodville w serialu Biała królowa (2013)</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Kolejnym problemem było to, że ślub
został zawarty w tajemnicy. W nadchodzących latach pierwszy parlament zwołany
przez brata Edwarda IV, Ryszarda III, potępił tego rodzaju małżeństwo,
uznając, że jest ono </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">niepożądanym</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">,
gdyż zostało zawarte </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">potajemnie, bez
zapowiedzi, w prywatnej komnacie i w miejscu na wskroś świeckim</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">. Co gorsza,
w czasach, gdy wielu ludzi uważało, że oblubienica króla powinna być dziewicą,
Elżbieta była już wdową. Jakby tego wszystkiego było mało, jej pierwszy mąż
zginął, walcząc w Wojnie Dwóch Róż i opowiadając się po stronie Lancasterów,
zamiast Yorków. Nie popierał zatem Edwarda IV w jego roszczeniach do
angielskiego tronu. W dodatku Elżbieta była pięć lat starsza od Edwarda,
chociaż – jak zauważył sam król – mając dwóch małych synów z pierwszego
małżeństwa, przynajmniej udowodniła, że jest płodną kobietą. Co więcej, Edwardowi
zarzucano potem, że nie miał on najmniejszego prawa poślubić Elżbiety, skoro
wcześniej ustalono już jego ślub z inną kobietą. Oskarżenie to zostało
podniesione w 1483 roku, po śmierci Edwarda, kiedy to Ryszard, książę
Gloucester, zasygnalizował swój zamiar objęcia tronu jako Ryszard III York.
Uważano bowiem, że skoro ślub Edwarda i Elżbiety był nieważny, to i ich dwaj
synowie, czyli bratankowie Ryszarda – Edward i Ryszard – są </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">de facto </i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">bękartami. Jeden z biskupów,
Robert Stillington, miał nawet oświadczyć, że Edward już wcześniej poślubił
Eleonorę Butler (z domu Talbot), córkę hrabiego Shrewsbury. Niemniej dowody
potwierdzające zarzuty Stillingtona są w najlepszym razie jedynie poszlakowe,
ponieważ Eleonora zmarła w 1468 roku, więc nikt nie mógł zapytać jej o to, jak
było naprawdę, a w 1464 roku ewentualne małżeństwo nie stanowiło jakiegoś większego problemu.
Problemem był natomiast fakt, że kwestia ta po latach została podniesiona, co
świadczy o tym, że małżeństwo Edwarda i Elżbiety faktycznie uchodziło za wielce
kontrowersyjne.</span></p><p></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Czy Elżbieta wyszła za mąż za
Edwarda z miłości? A jeśli tak, to dlaczego było to tak bardzo szokujące?<o:p></o:p></span></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Nie tylko
skromne pochodzenie i barwna przeszłość Elżbiety okazały się szokujące dla angielskiego
dworu, ale również fakt, że zarówno ona, jak i Edward mogli pobrać się z
miłości. Kiedy król wybierał sobie żonę, kierując się miłością czy pożądaniem,
czyli <i>ślepym uczuciem</i>, jak na
początku XVI wieku ujął to włoski historyk, Polydore Vergil z Urbino, fakt ten
uchodził za swego rodzaju dziwactwo, a niektórzy twierdzili wręcz, że takie
zachowanie jest niemalże nieprzyzwoite. Było to zatem tak bardzo nieobyczajne,
że po latach matce Elżbiety, Jakobinie Luksemburskiej, zarzucono, że aby połączyć
swoją córkę i króla Yorków, użyła w tym celu czarów.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Czy zatem prawdą jest, że Edward i
Elżbieta zapałali do siebie gorącym uczuciem? Z całą pewnością sugerują to
popularne wczesne wersje ich pierwszego spotkania. Kilka z nich opisuje
pożądliwego króla, który usiłuje zmusić cnotliwą damę do tego, aby ta żyła z
nim </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">w nieczystości</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">, kiedy ona sama
odmawia takiego życia. W jednej z opowieści Elżbieta broni się nawet sztyletem
przed napastliwością Edwarda, natomiast w innej to Edward trzyma nóż przy jej
gardle, aby zmusić ją do współżycia. Wszystkie te opowieści kończą się jednak
szczęśliwie. Król był bowiem tak bardzo poruszony cnotliwością kobiety, że
ostatecznie zgodził się poślubić ją w tajemnicy.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRHNHM1UrUp0qoWU6tDLgLQ2qI30bjokaMc2otqLCdpGFnRJAyMuHqdNqQcH5TixU86Lz4S9Eb9M9Jo-LPkGGoILNnH_BX6NPNXVu5Ukr1R9TGxGQGxEUVYgwz33ABlCe6lO3jEmUjAhI-qqsFH8B6OtUtHLs0q-3pY4VtTbKK9qQ7Zp9LM0axZb14KQ/s940/The-White-Queen-the-white-queen-bbc-36817434-960-720.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="680" data-original-width="940" height="463" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRHNHM1UrUp0qoWU6tDLgLQ2qI30bjokaMc2otqLCdpGFnRJAyMuHqdNqQcH5TixU86Lz4S9Eb9M9Jo-LPkGGoILNnH_BX6NPNXVu5Ukr1R9TGxGQGxEUVYgwz33ABlCe6lO3jEmUjAhI-qqsFH8B6OtUtHLs0q-3pY4VtTbKK9qQ7Zp9LM0axZb14KQ/w640-h463/The-White-Queen-the-white-queen-bbc-36817434-960-720.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Max Irons jako król Edward IV York i Rebecca Ferguson w roli królowej <br />Elżbiety Woodville w serialu <i>Biała królowa</i> (2013)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Z drugiej strony jednak możliwe
jest, że nie bez znaczenia okazała się tutaj również zimna polityczna
kalkulacja, która miała pewien wpływ na decyzję Edwarda dotyczącą poślubienia
Elżbiety. Król mógł bowiem dostrzec jakąś propagandową wartość w sojuszu z
kobietą związaną z Lancasterami w Wojnie Dwóch Róż, a nawet w wyborze
angielskiej narzeczonej. Wybór Elżbiety przez Edwarda mógł także sygnalizować
jego coraz bardziej rosnącą niezależność od potężnego magnata, jakim był Ryszard
Neville, hrabia Warwick, zwany Twórcą Królów, który snuł alternatywne plany
małżeńskie wobec swojego królewskiego podopiecznego. Warwickowi nawet przez
myśl nie przeszło, aby narajać Edwardowi jakąś chłopkę, co oczywiście w
odniesieniu do Elżbiety można uznać za lekką przesadę, ponieważ jej ojciec choć
był zwykłym rycerzem, to jednak matka pochodziła z królewskiej linii
Luksemburgów.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Mimo wszystko nie ma powodu, aby
wątpić w to, że była to gra oparta na osobistej atrakcyjności obydwu stron. W
rzeczywistości był to najprawdopodobniej pierwszy, lecz nie ostatni związek w
angielskiej historii królewskiej zawarty z miłości. Można też argumentować, że
to dzięki Elżbiecie Woodville pojęcie małżeństwa jako realnej opcji weszło do
kronik brytyjskiej rodziny królewskiej. Podążając za jej przykładem, królewskie
wnuki Elżbiety, czyli Henryk VIII, Małgorzata Tudor i Maria Tudor, trzymały się
twardo prawa do osobistego małżeńskiego szczęścia i przekonania, że małżeństwo
i miłość powinny iść ze sobą w parze.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Czy Elżbieta wykorzystywała swoje
wpływy, aby jej krewni otrzymywali królewskie przywileje?<o:p></o:p></span></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Ze wszystkich
zarzutów stawianych Elżbiecie na przestrzeni wieków, najbardziej szkodliwy –
choć bynajmniej nie bezzasadnie – okazał się ten, w którym oskarżano ją o
przykładanie ręki do nagradzania całej swojej rozległej rodziny. Sposób, w jaki
Woodville’owie i ich krewni podnosili swój społeczny prestiż i zawierali
korzystne małżeństwa był z całą pewnością czymś niezwykłym. Jeden z braci
Elżbiety, mając około dwudziestu lat, zawarł związek małżeński z księżną
Norfolk. Jego wybranka miała już sześćdziesiąt lat! Ambasador Mediolanu
donosił, że <i>to Woodville’owie sprawowali
władzę w tym królestwie</i>. Ale trzeba też pamiętać, że Elżbieta robiła tylko
to, co zrobiłaby na jej miejscu każda inna kobieta i wciąż dyskusyjny pozostaje
fakt, jak wiele w kwestii społecznego awansu zawdzięczali jej Woodville’owie i
jaka była jej rola w bogaceniu się członków jej rodziny. W czasach, gdy krewni
odgrywali kluczową rolę, sam Edward mógł z powodzeniem wykorzystywać te
małżeństwa, zaś obdarowywanie członków rodziny królowej coraz to nowymi
urzędami mogło służyć jako wzmocnienie jego własnej władzy.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_CwNeZyoj7X9TXbLbkTC1p1zQHCm1r-LisJfxOEueXx6YFDUvN6xLP-ZxQQ7oM7u6z7RxFBSEA0knCVMTc2CmC2PYfmlKmPe5_W479kJBsltUmYkajRqCp85So1mwpefQQ4-eQnPa0EgQ_9UkJroCCZBRKuzQ89bzVcpylexyX3ER9kf1TL3IrQmetg/s668/Edward-IV-Elizabeth-Woodville-Chroniques-D-angleterre.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="668" data-original-width="506" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_CwNeZyoj7X9TXbLbkTC1p1zQHCm1r-LisJfxOEueXx6YFDUvN6xLP-ZxQQ7oM7u6z7RxFBSEA0knCVMTc2CmC2PYfmlKmPe5_W479kJBsltUmYkajRqCp85So1mwpefQQ4-eQnPa0EgQ_9UkJroCCZBRKuzQ89bzVcpylexyX3ER9kf1TL3IrQmetg/s16000/Edward-IV-Elizabeth-Woodville-Chroniques-D-angleterre.jpg" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Iluminacja przedstawiająca ślub Edwarda IV i Elżbiety Woodville <br />pochodząca z jednej z kronik Jeana de Wavrina, polityka, kronikarza <br />i doradcy księcia Burgundii, Filipa III Dobrego.</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Co zatem można powiedzieć o
Elżbiecie jako królewskiej małżonce w szerszym kontekście? Najwyraźniej nie
wszyscy na angielskim dworze byli zachwyceni wyborem żony przez Edwarda, ale
sam król z pewnością wysoko cenił sobie zdolności swojej królowej. Mógł je
cenić do tego stopnia, że gdy przekroczył kanał La Manche, aby poprowadzić
inwazję na Francję w 1475 roku, zostawił swojego małego syna Edwarda jako </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">strażnika królestwa</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"> jedynie pod opieką
Elżbiety. Testament, który król sporządził, wymienia ją jako pierwszą z
dziesięciu jego wykonawców. Król zaznaczył w nim, że Elżbieta jest </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">naszą wspomnianą najdroższą żoną, której
najbardziej zaufaliśmy</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">. Niemniej pomimo tak wielkiej odpowiedzialności, nie
można powiedzieć o Elżbiecie, że była </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">zwierzęciem
politycznym</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">. Nie ma bowiem dowodów na to, że wywierała ona jawny wpływ
polityczny na męża, a będąc świadkiem tego, jak wielką i wpływową rolę odegrała
Małgorzata Andegaweńska, reprezentując swego męża Henryka VI i dbając o
interesy syna podczas trudnych rządów Lancasterów, wielu współczesnych
Elżbiecie uznałoby jej ewentualne wtrącanie się do polityki za rzecz pożądaną i nie widziałoby w tym niczego złego.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Wydaje się jednak, że Elżbieta będąc
z dala od sceny politycznej miała z nią wiele wspólnego jako królowa. Była
piękna, patronowała sztuce i przemysłowi, a także wdzięcznie prezentowała się
na wszelkiego rodzaju uroczystościach. Na przykład w 1472 roku podczas wielkiego
bankietu z tańcami zaprosiła do swojej komnaty odwiedzającego wówczas Anglię flamandzkiego
dworzanina, Louisa de Bruges, lorda Gruuthuse, i jak zauważono, zamówiła
olśniewający materiał na złote zasłony do jego łóżka. Elżbieta była przede
wszystkim bardzo płodna, obdarzając Edwarda aż dziesięciorgiem dzieci i dopóki
żył jej mąż wydawała się być wzorem późnośredniowiecznej królowej.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Czy Elżbieta mogła uratować swoich
synów przed Ryszardem III?<o:p></o:p></span></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Kiedy w kwietniu
1483 roku zmarł nagle Edward IV, tron automatycznie miał przejść w ręce jego
dwunastoletniego syna, również o imieniu Edward. Chłopiec wychowywał się w
Ludlow w hrabstwie Shropshire pod okiem utalentowanego brata Elżbiety, Antoniego
Woodville'a. Początkowo Elżbieta mogła dążyć do pojednania ze szwagrem. Jeden
ze współczesnych jej kronikarzy napisał, że <i>najkorzystniej
starała się zgasić każdą iskrę szemrania i niepokoju</i>, skoro tylko korona
została przekazana jej synowi. Ale to nie wystarczyło, aby rozwiać obawy
niektórych ludzi, a szczególnie Ryszarda z Gloucester. Obawiano się bowiem, że
chłopiec będzie w pełni dorastał pod wpływem Woodville’ów. Kiedy zatem Ryszard
przechwycił Edwarda i Antoniego Woodville’a w czasie ich podróży do Londynu,
Elżbieta natychmiast uciekła wraz z pozostałymi dziećmi i dobytkiem do
sanktuarium w Opactwie Westminsterskim.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W
czerwcu tego samego roku Ryszard napisał do Yorku do swoich sojuszników z
prośbą o pomoc </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">przeciwko królowej, jej cholernym
zwolennikom i krewnym</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">, o których myślał, iż ci próbowali go zamordować.
Niemniej to jeszcze nie był ten czas, kiedy Ryszard ogłosił, iż ma zamiar sam zasiąść
na tronie. Właśnie na tej podstawie Elżbieta została przekonana – bądź też
zmuszona – do wyrażenia zgody na zabranie od niej młodszego syna, Ryszarda,
który miał dołączyć do swego starszego brata w Tower. Zaraz potem zwolennicy
przyszłego Ryszarda III Yorka zaczęli rozpowszechniać plotki o tym, że
małżeństwo Edwarda i Elżbiety zostało unieważnione przez umowę przedślubną
zmarłego króla z Eleonorą Butler. W ten sposób synowie Elżbiety i Edwarda
zostali uznani za nieślubne dzieci, a gdy minęło lato chłopcy zniknęli bez
śladu, a ich los stał się jedną z najbardziej, najczęściej i najgłębiej
dyskutowanych tajemnic brytyjskiej historii królewskiej.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibaiyI4lkpBuAgMD4gqd0EGouRCMJGOC1UZmSkB0wALdVtzX6sLSJAgYmG4J847IfD9QzVW5koTOw9cJmVQcczcE_n-AC5Tptx5SrXAuedMgiM94v8fNmkamHsUyNuEGeWRsGBhKgiO4dhgykeSCXya6UbAZVm48Ov5SegR3EvO3NUb-w-_TZMR82iVw/s1024/1024px-Pedro_Am%C3%A9rico_-_Os_filhos_de_Eduardo_IV_da_Inglaterra.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="870" data-original-width="1024" height="544" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibaiyI4lkpBuAgMD4gqd0EGouRCMJGOC1UZmSkB0wALdVtzX6sLSJAgYmG4J847IfD9QzVW5koTOw9cJmVQcczcE_n-AC5Tptx5SrXAuedMgiM94v8fNmkamHsUyNuEGeWRsGBhKgiO4dhgykeSCXya6UbAZVm48Ov5SegR3EvO3NUb-w-_TZMR82iVw/w640-h544/1024px-Pedro_Am%C3%A9rico_-_Os_filhos_de_Eduardo_IV_da_Inglaterra.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Książęta z Tower, Edward i Ryszard. <br />autor obrazu: Pedro Amẻrico (1843-1905)</span></b></td></tr></tbody></table><br /><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Kiedy Elżbieta dowiedziała się, że
książęta uwięzieni w Tower nie żyją?<o:p></o:p></span></span></i></b></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Latem 1483 roku
Elżbieta wciąż przebywała w sanktuarium w Opactwie Westminsterskim i to właśnie
wtedy weszła w spisek z sojusznikiem, którego wręcz nienawidziła. Tym
sojusznikiem była Małgorzata Beaufort, matka Henryka Tudora, który od śmierci
Henryka VI Lancastera i jego syna Edwarda Westminstera, był pierwszym pretendentem
do angielskiego tronu ze strony Lancasterów. Intryga polegała na tym, że
obydwie kobiety zgodziły się, aby Henryk Tudor poślubił najstarszą córkę
Elżbiety Woodville, Elżbietę York. I tak oto obydwie sojuszniczki wypowiedziały
wojnę Ryszardowi III Yorkowi. Często mówi się, że działania Elżbiety Woodville
pokazały, że wierzyła w to, iż jej synowie wciąż żyją. Z jakiego innego powodu
miałaby bowiem popierać plan wyniesienia na tron Henryka Tudora, hrabiego
Richmond? Kilkadziesiąt lat później wspomniany już włoski historyk Polydore
Vergil z Urbino dramatycznie opisał scenę, kiedy to Elżbieta usłyszała o tym,
iż jej synowie zostali zamordowani. Kronikarz pisał, że <i>żałosnymi wrzaskami sprawiła, iż cały dom dzwonił, biła się w piersi, rozdarła
szaty i obcięła włosy.</i></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Nie jest jednak jasne, czy na
początku, zawiązując spisek z Małgorzatą Beaufort, Elżbieta faktycznie
planowała posadzić na tronie Henryka Tudora, czy też nastąpiło to dopiero po
tym, jak zaczęły rozprzestrzeniać się pogłoski o śmierci książąt. Sam Edward IV
jeszcze za swojego życia brał pod uwagę możliwość poślubienia swej najstarszej córki
przez Henryka Tudora, a tym samym bezpiecznego sprowadzenia do domu następcy
tronu z linii Lancasterów. Tak czy inaczej, bunt przeciwko Ryszardowi III nie
powiódł się i w styczniu 1484 roku Elżbieta Woodville została pozbawiona
królewskiego statusu i dochodów. Dwa miesiące później </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">dama o nazwisku Elżbieta Grey, błędnie nazywająca siebie królową Anglii</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">
została zmuszona do opuszczenia sanktuarium w Opactwie Westminsterskim i wydania
zgody na to, aby jej córki udały się na dwór stryja Ryszarda. Twierdzono, że
nigdy nie zaakceptowałaby takiego rozwiązania, gdyby nie wierzyła w to, że
Ryszard nie był winny śmierci jej synów – albo gdyby nie wierzyła, że książęta
wciąż żyją.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">I tak oto Elżbieta Woodville znika z
zapisków kronikarskich aż do końca panowania Ryszarda III Yorka, co toruje
drogę tylko do jednej teorii. Otóż przynajmniej młodszy z jej synów przeżył i
został oddany pod opiekę w jakiejś nieznanej części kraju. Z drugiej strony
jednak Elżbieta mogła być na tyle pragmatyczna, że w końcu uświadomiła sobie,
że dla jej córek, które przeżyły, trzeba stworzyć jakieś życie, niezależnie od
tego, co się stało z ich braćmi. Nie mogły przecież pozostawać w nieskończoność
w sanktuarium w Opactwie Westminsterskim.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>
<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Czy Elżbieta poparła bunt przeciwko
Henrykowi VII Tudorowi?<o:p></o:p></span></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;">Możliwe, że tak.
Możliwe, że nie. Po tym, jak Henryk odebrał angielską koronę Ryszardowi III i
tym samym zakończył Wojnę Dwóch Róż, spełnił złożoną wcześniej obietnicę i
poślubił córkę Elżbiety Woodville, Elżbietę York. Wtedy też przywrócił swoją
nową teściową do rangi królowej wdowy, dając jej dożywotni grant na sześć
dworów w Essex oraz roczny dochód w wysokości stu dwóch funtów. Kiedy natomiast
Elżbieta York urodziła syna, Artura, matka chrzestna niemowlęcia, Elżbieta
Woodville, zaniosła małego księcia do głównego ołtarza podczas jego chrztu.
Lecz już niecały rok po rozpoczęciu panowania nowego króla, Elżbieta Woodville
rozpoczęła negocjacje w sprawie dzierżawy dworu w obrębie Opactwa
Westminsterskiego. Jej pozycja na dworze mogła być równie trudna, biorąc pod
uwagę prymat tej drugiej wdowy, czyli Małgorzaty Beaufort, to jest <i>Mojej Damy Królowej Matki</i>, jak mówił o niej
Henryk VII Tudor.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO1M-huG5MgZa2va_6xN8BwAaE31FI3jxqwpqwfr6kHE7wbAcqp1ZyuUEvRbZBzIGurbYbUkRLI6uTGvzkwmjPSXMAhhscRZyhO1FeGMSL_X8w4KwklaBSCwLghpaI5fDQSeXMWDQYDkudHC_qqgd6JP87BFKDpCpQF3dRJ4hKQ-6lojlqR2js3IK71w/s716/01a57de0c7e1a61f4e23c04be70aa002.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="716" data-original-width="500" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO1M-huG5MgZa2va_6xN8BwAaE31FI3jxqwpqwfr6kHE7wbAcqp1ZyuUEvRbZBzIGurbYbUkRLI6uTGvzkwmjPSXMAhhscRZyhO1FeGMSL_X8w4KwklaBSCwLghpaI5fDQSeXMWDQYDkudHC_qqgd6JP87BFKDpCpQF3dRJ4hKQ-6lojlqR2js3IK71w/s16000/01a57de0c7e1a61f4e23c04be70aa002.jpg" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Essie Davis jako królowa wdowa Elżbieta Woodville <br />w serialu <i>Biała księżniczka</i> (2017)</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Niestety, już niebawem Elżbieta odkryła,
że jej plany znów zaczynają się krzyżować. W lutym 1487 roku odebrano jej
wszystkie przyznane ziemie, lecz tylko po to, aby zostały przekazane jej córce,
królowej Elżbiecie York. W zamian otrzymała niewielką rentę i nieoczekiwanie
zamieszkała w Opactwie Bermondsey. Możliwe, że Elżbieta sama wybrała taką
emeryturę, ale czas jest tutaj sugestywny, ponieważ wielkimi krokami zbliżał
się moment, kiedy tron Henryka VII był realnie zagrożony. Otóż w 1487 roku
niejaki Lambert Simnel został figurantem powstania Yorkistów przeciwko
Henrykowi VII Tudorowi. Ten dziesięcioletni wówczas chłopiec początkowo
twierdził – choć potem zmienił zdanie – że jest młodszym synem Edwarda IV Yorka
ocalałym z Tower. Mogła zatem pojawić się obawa, że niezadowolona Elżbieta,
urażona tym, że Henryk wydawał się zdeterminowany trzymać w cieniu swoją żonę,
córkę Elżbiety Woodville, mogła udzielić wsparcia buntownikowi. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Z całą pewnością późne lata życia
Elżbiety Woodville kręciły się głównie wokół klasztoru. Tylko kilka razy
przebywała na dworze, tak przynajmniej podają źródła. Po jej śmierci 8 czerwca
1492 roku odbył się natomiast wielce skromny i niemalże nędzny pogrzeb, podczas
którego – jak zauważył herold – </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">nic nie
zostało zrobione uroczyście</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><b>Prawa autorskie do tekstu © Agnieszka Różycka</b></span><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>
<p><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;"> </span> </span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-63117369711717047782023-02-23T13:44:00.001+01:002023-02-23T13:44:35.900+01:00Magdalena Zimniak – „Nasza prywatna gra”<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXuBh5A1uzpOE0kI7mqtg5m7XWSfdyt7vluur1ykesBe7BZCnIwrymrsQ9KXhf1Yin4fvF0L4QuS4qnz5aYi66xWZOe3bGZz7XWVvtmgXb5BTSfN0KUFtB8o1u4mzgAyYEGKERNaO3TyfJ_b11zrDjvMKZv7WCmXDy_4rOHgQ_bP_25hZNNL0tv0gG6A/s789/1002955546o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="789" data-original-width="500" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXuBh5A1uzpOE0kI7mqtg5m7XWSfdyt7vluur1ykesBe7BZCnIwrymrsQ9KXhf1Yin4fvF0L4QuS4qnz5aYi66xWZOe3bGZz7XWVvtmgXb5BTSfN0KUFtB8o1u4mzgAyYEGKERNaO3TyfJ_b11zrDjvMKZv7WCmXDy_4rOHgQ_bP_25hZNNL0tv0gG6A/w203-h320/1002955546o.jpg" width="203" /></a></span></div><span style="font-family: georgia;"><br /><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa. Dziękuję!</b></span><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo:
SKARPA WARSZAWSKA<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2023<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Czytelnicy prozy
Magdaleny Zimniak doskonale wiedzą, że jej znakiem rozpoznawczym są tajemnice z
przeszłości, które prędzej czy później boleśnie wracają do aktualnego życia
bohaterów, wywołując u nich psychiczne rozdarcie pomiędzy tym, co było a tym,
co jest teraz. Nie inaczej jest i tym razem. Zacznijmy jednak od początku.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Główną bohaterką
najnowszej powieści Magdaleny Zimniak jest Bianka Magnecka, młoda lektorka
języka angielskiego. Ze względu na charakter pracy kobieta nie może pozwolić
sobie na przebywanie poza domem w standardowych godzinach, dlatego też bardzo
często mija się z mężem, co sprawia, że w jej małżeństwie zaczyna dziać się
źle. Mąż coraz częściej ma do niej pretensje o to, że nie spędzają ze sobą wystarczająco
dużo czasu. Generalnie można uznać, że Emil czuje się w tym związku
zaniedbywany. Bianka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co czuje mąż, ale jej
praca jest dla niej ważna i naprawdę lubi to, co robi. W dodatku jej słuchacze
również bardzo cenią sobie z nią zajęcia i wynoszą z nich wiele dobrego. Pewnego
dnia Bianka postanawia otworzyć drzwi do przeszłości. W tym celu jedzie do
rodzinnego Nasielska. To tam niegdyś miały miejsce dramatyczne wydarzenia. To
tam wiele lat temu straciła matkę. To tam zostawiła chłopaka, z którym była
przez jakiś czas związana.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Aby zamknąć
przeszłość Bianka chce porozmawiać z ludźmi, którzy kiedyś byli dla niej ważni
i którzy mogliby pomóc jej odświeżyć pamięć, dzięki czemu byłaby w stanie
zrozumieć własną przeszłość. Jak można się domyślać, rozmowa nie jest łatwa dla
żadnej ze stron. Kobieta nie ma jednak zbyt wiele czasu, ponieważ musi wracać
do Warszawy, gdzie czekają na nią jej słuchacze. Po zajęciach w szkole
językowej Bianka nie wraca do domu, co jest do niej niepodobne. Coś zatem
musiało się stać. Czy rozmowa z dawnymi znajomymi tak na nią wpłynęła, że
postanowiła gdzieś się zaszyć, aby móc w spokoju przemyśleć wydarzenia z
przeszłości? A może Bianka miała już dosyć narzekań męża na jej niestandardowe
godziny pracy i nagle uznała, iż najlepszym wyjściem z sytuacji będzie
odejście?</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Szybko okazuje
się, że żadna z odpowiedzi na te pytania nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Kobieta
padła bowiem ofiarą porwania. Kiedy odzyskuje przytomność dostrzega, że
znajduje się w jakimś zapchlonym ciasnym pomieszczeniu, najprawdopodobniej w
piwnicy, a za jej porwaniem stoi ktoś ukrywający się za groteskową maską.
Zaniepokojeni mąż i ojciec Bianki natychmiast zawiadamiają policję. Mężczyźni
próbują też działać na własną rękę. Nic jednak nie przynosi oczekiwanego
skutku. Bianki jak nie było tak nie ma. Nikt nie wie, co się z nią stało i kto
kryje się za jej nagłym zniknięciem. Czyżby to przeszłość upomniała się o
kobietę? Czy to rozmowa ze znajomymi z Nasielska sprawiła, że ktoś przypomniał
sobie o tym, co stało się lata temu i postanowił zakończyć sprawę raz na
zawsze? Czy dla Bianki jest jeszcze jakakolwiek szansa? Czy przeżyje i wróci do
męża, aby móc naprawić z nim relacje? Na tę chwilę wiadomo tylko, że wszystkim
rządzi niewyobrażalny strach i nic nie jest pewne. Równie dobrze przyszłości
może już nie być.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Za każdym razem,
kiedy sięgam po książkę Magdaleny Zimniak jestem przekonana, że autorka mnie
nie zawiedzie. Już od pierwszych stron czytelnik doświadcza skrajnych emocji,
jakie towarzyszą poszczególnym bohaterom. Wiadomo, że niebawem wydarzy się coś naprawdę
złego, o czym świadczy niezwykle mroczny klimat i stopniowo budowane napięcie.
Opisywane przez autorkę wydarzenia przedstawione są z perspektywy kilku
bohaterów, z których każdy postrzega je inaczej. Każdego z nich łączą też z Bianką innego rodzaju więzi, co nie jest tutaj bez znaczenia. Niemniej, podczas gdy Biankę
czytelnik poznaje bardzo dobrze, życie pozostałych bohaterów owiane jest swego
rodzaju tajemniczością. W książce ogromną rolę odgrywa przede wszystkim
psychologia, co – oprócz wspomnianych już sekretów z przeszłości – jest
kolejnym znakiem rozpoznawczym twórczości Magdaleny Zimniak.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Fabuła powieści
dotyka różnych zawiłych relacji międzyludzkich, jak małżeńskie, rodzicielskie
czy zwykłe sąsiedzkie, a tytułowa prywatna gra stanowi klucz do rozwiązania
zagadki i odkrycia, kto tak naprawdę kryje się za porwaniem Bianki. A ponieważ
nie ma jednego podejrzanego, czytelnik wciąż trzymany jest w niepewności i
zastanawia się kto miał najbardziej realny powód, aby po latach wrócić do
wydarzeń, które już dawno powinny pójść w zapomnienie. Kto zatem najbardziej
boi się, że Bianka w końcu przypomni sobie o czymś, co nigdy nie powinno ujrzeć
światła dziennego? Na razie jednak porywacz może czuć się bezpieczny. Uważa
bowiem, że ma nad kobietą przewagę, a dopóki jej umysłem będzie rządził strach,
nic złego mu nie grozi; może prowadzić podwójne życie i nikt tak naprawdę
niczego się nie domyśli.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><i style="font-family: georgia; text-align: left;"><span style="font-size: 12pt;">Nasza prywatna gra</span></i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"> to bez wątpienia doskonały
thriller psychologiczny pokazujący między innymi to, jak wielką krzywdę może
wyrządzić najbliższa osoba, którą powinno darzyć się bezwarunkowym zaufaniem.
Zapewne czytelnikowi trudno będzie zrozumieć motywy jej postępowania. Jest to
również opowieść o stopniowym poznawaniu zarówno siebie, jak i drugiej osoby, z
którą dzieli się życie od lat. Jest to historia ludzi, którzy zagubili się
gdzieś po drodze, będąc jeszcze młodymi ludźmi i nie zdając sobie sprawy z
tego, że przeszłość nigdy nie umiera. Ona zawsze wraca w najmniej spodziewanym
momencie, aby uderzyć ze zdwojoną siłą. Przeszłość bowiem nigdy nie pozwoli o
sobie zapomnieć. Może zrobić to jedynie wtedy, gdy każdy jej element zostanie
włożony we właściwe miejsce, a wszystkie skrywane dotąd tajemnice wreszcie
ujrzą światło dzienne.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Jak zawsze, tak
i tym razem również polecam książkę Magdaleny Zimniak. Jest ona doskonałą
lekturą dla tych czytelników, którzy nie stronią od trudnych tematów w
literaturze i dla których kwestie psychologiczne są równie ważne, jak te
stricte fabularne.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">tłumaczka, autorka, eseistka i dziennikarka</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQFdPXgTw23heg11vtNVxKKqZrS3E2oIdR0xseGij3DPBydbC8IZfhEmr2DkGuliz1sgHrxaekHEgI9WjWzIoxcj7wKpVdnA0pCPXHGbxtfQQzI0kxWWj7oRlw7vIUPVvu7pRnvBVmjntrnphIBbJc_NBtROMxyGq3mu-Wxsytnbxwaly5lgpKtdQPXA/s631/skarpa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="631" data-original-width="631" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQFdPXgTw23heg11vtNVxKKqZrS3E2oIdR0xseGij3DPBydbC8IZfhEmr2DkGuliz1sgHrxaekHEgI9WjWzIoxcj7wKpVdnA0pCPXHGbxtfQQzI0kxWWj7oRlw7vIUPVvu7pRnvBVmjntrnphIBbJc_NBtROMxyGq3mu-Wxsytnbxwaly5lgpKtdQPXA/w320-h320/skarpa.jpg" width="320" /></a></div><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-41128575505034482312022-11-16T10:07:00.003+01:002022-11-16T14:07:02.556+01:00Magdalena Zimniak – „Piwnica” <p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5Vo2dXK2SqNA8Kg6HxEGWUpJd7HDcmuYMtxhdWC9QbeZ8AAHYAE0LdJgKso-RT3iaMciBriTB2WAkHXPJqhe2PryZTdA6ba1J2F4UV9L3ZR2t_0z4jqSkL9exGzE3nzYU3UwiLTJ5ltvpRTrxsJLRFo_UpLtY4KjK3lePQ_A2q7Dl3aScVOQ58XE-tg/s1200/7699906929576.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="790" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5Vo2dXK2SqNA8Kg6HxEGWUpJd7HDcmuYMtxhdWC9QbeZ8AAHYAE0LdJgKso-RT3iaMciBriTB2WAkHXPJqhe2PryZTdA6ba1J2F4UV9L3ZR2t_0z4jqSkL9exGzE3nzYU3UwiLTJ5ltvpRTrxsJLRFo_UpLtY4KjK3lePQ_A2q7Dl3aScVOQ58XE-tg/s320/7699906929576.jpg" width="211" /></a></div><br /></span></span><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;"><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa. Dziękuję! </b></span></div><p><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: justify;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Wydawnictwo: SKARPA WARSZAWSKA</span></p><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2022<o:p></o:p></span></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Wielokrotnie
nagradzany amerykański autor horrorów, Stephen Graham Jones, napisał kiedyś, że
w literaturze istnieją dwa rodzaje nawiedzonych domów. Pierwszy z nich to domy,
które są wrogo nastawione do wszelkiego rodzaju gości i lokatorów i za nic w
świecie nie zgadzają się na to, aby przebywali oni w ich murach (z ang. </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Stay Away Houses</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">). Z kolei drugi rodzaj
stanowią domy, które aż palą się do tego, by gościć u siebie bohaterów powieści
(z ang. </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Hungry Houses</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">). W obydwu
przypadkach nawiedzone domy nie są jedynie miejscami, w których mogą pojawić
się duchy czy zaistnieć jakieś inne zjawiska nadprzyrodzone, lecz to one same
są subtelnie ożywionymi przez pisarza postaciami posiadającymi własne lęki i
pragnienia. Jakiego rodzaju nawiedzonym domem, a właściwie kamienicą, w której
mieszczą się biura spółdzielni mieszkaniowej jest w takim razie ta z najnowszej
powieści Magdaleny Zimniak? </span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Na pierwszy rzut
oka kamienica przy ulicy 3 Maja w Warszawie nie różni się niczym szczególnym od
innych kamienic tego typu. Znajdują się w niej biura, pracują ludzie, w tym
również ochroniarze, których zadaniem jest pilnować porządku i dbać o to, aby
nikt niepożądany nie zakłócał tam spokoju. Wydaje się, że to ostatnie łatwiej
jest wykonać, kiedy ochroniarze mają do czynienia z żywymi ludźmi. Zupełnie
inaczej sprawa przedstawia się, gdy do gry wkraczają… duchy. Pewnej nocy młodzi
ochroniarze, Aneta Rogucka i Rafał Stróżewski, pełniący dyżur w budynku, słyszą
przeraźliwy krzyk kobiety. Jak każdy zdrowo myślący człowiek, w pierwszej chwili
nie kojarzą go z niczym nadprzyrodzonym. Ot, ktoś nie zdążył jeszcze wyjść z
pracy albo mają jakiegoś nieproszonego gościa, z którym trzeba będzie sobie
poradzić. Szybko przekonują się, że prawda jest inna, choć nie chcą jeszcze do
końca dać jej wiary. Bo jak można w XXI wieku wierzyć w duchy? Przecież to
niemożliwe. A jednak…</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Kiedy krzyki i
dziwne sytuacje powtarzają się regularnie i to zawsze podczas ich dyżurów,
wówczas ochroniarze postanawiają wziąć sprawy we własne ręce i dowiedzieć się,
skąd tak naprawdę się biorą i jaka jest ich przyczyna. Prywatne śledztwo, jakiego się podejmują, stopniowo prowadzi ich do lat 40. XX wieku, a dokładnie do dni
Powstania Warszawskiego, bo to wtedy wszystko tak naprawdę się zaczęło. Potem
przyszedł komunizm, a wraz z nim tajemnicze zaginięcie młodej kobiety. Od
tamtej pory przez długie siedemdziesiąt cztery lata nikomu nie udało się odkryć
co tak naprawdę stało się z Zosią. Dlaczego? Czy ktoś zabrał tę tajemnicę do
grobu? A może ludzie, którzy nadal żyją byli zamieszani w zniknięcie kobiety i
teraz robią wszystko, aby ten sekret nie wyszedł na jaw? Oczywiście Aneta i
Rafał mają swoje przypuszczenia, ale przecież zawsze zachodzi
prawdopodobieństwo, że mogą się mylić.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><i style="font-family: georgia; text-align: left;"><span style="font-size: 12pt;">Piwnica</span></i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"> to powieść, na którą czekałam w ogromną
niecierpliwością. A to z kilku powodów. Po pierwsze, jej akcja rozgrywa się na
dwóch płaszczyznach czasowych, czyli innymi słowy posiada w sobie element, bez
którego nie wyobrażam sobie konstrukcji fabuły, gdzie przeszłość ma tak bardzo
znaczący wpływ na teraźniejszość. Po drugie, obecność wątku nadprzyrodzonego
sugeruje, że mamy do czynienia nie tylko z thrillerem psychologicznym, ale też
z powieścią gotycką tak bardzo popularną w minionych wiekach, a zapoczątkowaną
przez angielską pisarkę Ann Radcliffe (1764-1823). I wreszcie po trzecie,
wiedziałam, że jeśli za książką stoi Magdalena Zimniak to na pewno nie będzie
to lektura lekka, łatwa i przyjemna, ale oryginalna, ambitna i – jak zawsze –
dająca do myślenia z uwagi na pierwiastek psychologiczny.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Wszyscy bohaterowie
– zarówno ci obecni, jak i ci z przeszłości – doskonale uzupełniają się
wzajemnie, pomimo że ich życie wygląda inaczej z powodu realiów, w jakich
przyszło im żyć. Wszystkie postacie są na swoim miejscu, nawet te drugoplanowe
dokładnie wiedzą, z jakiego powodu znalazły się w tej historii. Choć jedne
wydarzenia od drugich oddziela kilkadziesiąt lat i życie kilku pokoleń, to
bardzo wiele je łączy. Okazuje się, że nawet po tylu latach rodzinne tajemnice
mogą niespodziewanie wydostać się na światło dzienne, a ten, kto niegdyś
przysięgał zemstę, teraz może łatwo skorzystać z okazji i zaatakować. Wygląda
też na to, że bariera pomiędzy światem żywych a światem zmarłych jest znacznie
cieńsza, niż może się wydawać. Czasami bowiem duchy zmarłych domagają się od
żywych doprowadzenia spraw do końca w ich imieniu, aby tym samym one mogły
spokojnie spoczywać tam, gdzie trafiły po śmierci.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Magdalena
Zimniak ponownie nie zawodzi swoich czytelników. </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Piwnica</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"> to powieść, którą czyta się z ogromnym zainteresowaniem.
Jej akcja wciąga już od pierwszych stron, natomiast z każdą kolejną zatapiamy
się w fabule coraz głębiej, aż w końcu zdajemy sobie sprawę z tego, że nie
możemy oderwać się od książki dopóki nie poznamy jej zakończenia. Jest to
historia z jednej strony o zdradzie, a z drugiej o wielkiej miłości momentami
graniczącej z szaleństwem; historia o poświęceniu dla bliskiej osoby i
zrobieniu praktycznie wszystkiego, aby tylko zapewnić jej bezpieczeństwo;
historia o marzeniach, które nie zawsze można spełnić; i wreszcie jest to też
opowieść o odnajdywaniu spokoju i ostatecznym zamknięciu drzwi przeszłości i
rozpoczynaniu nowego etapu w życiu.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Pisząc tę
powieść autorka nie zapomniała również o otaczającej nas rzeczywistości. Mamy
zatem zarys pandemii, z którą jeszcze nie tak dawno musieliśmy się zmagać, jak
również wojny w Ukrainie, która wciąż budzi strach. W twórczości Magdaleny
Zimniak najbardziej cienię to, że nie jest schematyczna. Pomimo że autorka
generalnie łączy dwa gatunki, czyli powieść obyczajową z thrillerem
psychologicznym, to jednak każda z opowiadanych przez nią historii jest na swój
sposób inna i oryginalna. Nie można ich porównywać ze sobą. Polecam zatem
najnowszą powieść Magdaleny Zimniak, mając nadzieję, że podobnie jak ja,
również nie będziecie mogli się od niej oderwać, a po przeczytaniu jeszcze długo
będziecie mieć ją w pamięci.</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">tłumaczka, autorka, dziennikarka, eseistka</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib19kgfprpF464Rc_ofoW_ehzTaI42UdlWgenKt_SKpMOTwVH9V-i612tZqIL5ZgZ0Hv3pn2tNsi0jYNdIZMPBq4I2uos6V43TstGd8C-UCSfnaQDKfrfPc2EsFTFF3DEUh715oXFHhEEO1flevvpy_x8vcu71bub2AFVCJDB5pJiCq8BfeEWzL5hXww/s202/R.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="126" data-original-width="202" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib19kgfprpF464Rc_ofoW_ehzTaI42UdlWgenKt_SKpMOTwVH9V-i612tZqIL5ZgZ0Hv3pn2tNsi0jYNdIZMPBq4I2uos6V43TstGd8C-UCSfnaQDKfrfPc2EsFTFF3DEUh715oXFHhEEO1flevvpy_x8vcu71bub2AFVCJDB5pJiCq8BfeEWzL5hXww/w320-h200/R.png" width="320" /></a></div><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-7349570461023893792022-11-10T14:38:00.002+01:002022-11-10T15:46:32.892+01:00Dorota Ponińska – „Romantyczni zesłańcy. Romantyczni” # 3<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSJ5fr7yiE6MUJRC-JTs-Ekyt-u9dggA3P4jVP7NiCowBswLVxqhlL79MSaJPetamIx7g0Ud0Qm9bAX0_E94TIELljWVJbKY9Jdmg4Pc_di2cqxerMIC7gAjX3XzoRXDuf5bc0lqy7m1lcBL-uhOuZ2BhlsCk2FYVRxdNbMjZ-SRxleNtHQFOUVFPM2A/s800/romantyczni-zeslancy-b-iext119714500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="552" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSJ5fr7yiE6MUJRC-JTs-Ekyt-u9dggA3P4jVP7NiCowBswLVxqhlL79MSaJPetamIx7g0Ud0Qm9bAX0_E94TIELljWVJbKY9Jdmg4Pc_di2cqxerMIC7gAjX3XzoRXDuf5bc0lqy7m1lcBL-uhOuZ2BhlsCk2FYVRxdNbMjZ-SRxleNtHQFOUVFPM2A/s320/romantyczni-zeslancy-b-iext119714500.jpg" width="221" /></a></span></div><span style="font-family: georgia;"><br /><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki. </b></span><b style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">Dziękuję!</b><p></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo:
LIRA<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2022<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt;">W pierwszej
połowie XIX wieku zesłania na Syberię doświadczyło tysiące Polaków, wśród
których znaleźli się również przedstawiciele sztuki literackiej. Jedni mieli na
koncie całkiem pokaźny dorobek, podczas gdy inni dopiero na wygnaniu rozpoczęli
swoją przygodę z literaturą, a jeszcze inni zaczęli pisać już po powrocie,
spisując swoje wspomnienia. Bycie zesłańcem zakładało swego rodzaju podwójną
tożsamość. Z jednej strony przybywający na Syberię trafiali tam z powodu
kolonialnej polityki prowadzonej przez Imperium Rosyjskie. Nierzadko pochodzili
oni z obszarów skolonizowanych. Z drugiej strony zesłanie oznaczało możliwość
włączenia się w rosyjski styl życia, co z kolei pozwalało im na udział w
procesach kolonizacyjnych wewnątrz Cesarstwa. Bez wątpienia to właśnie Polacy
wnieśli istotny wkład w rozwój ziem syberyjskich, albowiem w znaczący sposób
przyczynili się do przekształcenia zauralskich terenów w ważną część Imperium
Rosyjskiego. Zarówno Filomaci, jak i Filareci stanowili niezwykle interesujący
przykład stosunkowo wczesnych zesłańców, którzy poprzez uczestnictwo w tych
dość skomplikowanych procesach kształtowali obraz syberyjskiej Rosji.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Lata 1815-1830
były czasem, kiedy to na terenie Królestwa Polskiego oraz ziem zagarniętych
przez Rosję w wyniku III rozbioru Polski, do którego doszło w 1795 roku,
samoistnie tworzyło się wiele organizacji i stowarzyszeń o charakterze jawnym i
półjawnym. Niektóre z nich były bezpośrednio związane z konspiracją i
przygotowywaniem planów potencjalnego zbrojnego zrywu. Z kolei inne miały na
celu walkę z zaborcą w drodze intelektualnej i naukowej działalności. Wśród
tych ostatnich znaleźli się wspomniani już wyżej Filomaci i Filareci, których
losy stały się głośnym precedensem, przechodząc do historii jako swego rodzaju fenomen.
Oficjalnie Towarzystwo Filomatyczne powstało na Uniwersytecie Wileńskim 1
października 1817 roku. Zostało założone przez grupę studentów tegoż uniwersytetu. Byli wśród nich
poeta, badacz minerałów i przyrodnik Tomasz Zan (1796-1855), poeta Onufry
Pietraszkiewicz (1793-1863), poeta, tłumacz i etnograf Jan Czeczot (1796-1847),
poeta, filolog i tłumacz Józef Jeżowski (ok. 1793-1855), prawnik Franciszek
Malewski (1800-1880) i oczywiście Adam Mickiewicz (1798-1855), którego nikomu
nie trzeba przedstawiać.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPtSRMFei_pKa766EJpS_1QzHBkXodxPQo5H2lA_i28SHKFcuAIu64nmFuBq_fGFOCe4myrziw9Qg3RGwqiZL_RHf7uX6RouR7dazeqWv6rtVQGlqmSLeC3RT1qIEt4Rm0U347NmCX8nkTObJQlCI5wNYXuC7ie7zmuAXY_k3Ch4m_06Z6ms-cPYyUlQ/s1920/Zes%C5%82anie_Student%C3%B3w_-_Malczewski.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1081" data-original-width="1920" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPtSRMFei_pKa766EJpS_1QzHBkXodxPQo5H2lA_i28SHKFcuAIu64nmFuBq_fGFOCe4myrziw9Qg3RGwqiZL_RHf7uX6RouR7dazeqWv6rtVQGlqmSLeC3RT1qIEt4Rm0U347NmCX8nkTObJQlCI5wNYXuC7ie7zmuAXY_k3Ch4m_06Z6ms-cPYyUlQ/w640-h360/Zes%C5%82anie_Student%C3%B3w_-_Malczewski.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Polscy studenci zesłani na Syberię w 1825 roku<br />Obraz pochodzi z 1891 roku.<br />autor: Jacek Malczewski (1854-1929)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Pierwotnym celem
Filomatów było samodoskonalenie i samokształcenie. Towarzystwo miało charakter
wybitnie naukowy, natomiast jego członkowie mieli za zadanie pomagać sobie
wzajemnie. Relacje pomiędzy poszczególnymi członkami Towarzystwa miały opierać
się na równości i braterstwie, a to dlatego, iż wszyscy mieli dążyć do
samodoskonalenia. Początkowo idee patriotyczne nie były stawiane na pierwszym
miejscu, lecz w miarę upływu czasu pojawiało się coraz więcej ich cech w działalności
Filomatów. Niektórzy twierdzą, że Towarzystwo inspirowane było działalnością
tradycyjnych korporacji studenckich funkcjonujących na niemieckich
uniwersytetach, ponieważ w pewnym sensie było do nich podobne. Filomaci podzielili
się na dwa działy, czyli dział literatury i nauk wyzwolonych, oraz matematyki,
fizyki i nauk medycznych ścisłych. Spotkania odbywały się co tydzień.
Prowadzono na nich dyskusje na tematy naukowe, a także odczytywano różnego
rodzaju utwory.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Filomaci powołali
do życia również kilka mniejszych związków, które były swego rodzaju
przybudówkami ich własnej organizacji. Największą sławą cieszyli się Filareci,
których można było określić mianem młodszej gałęzi Filomatów. Filareci powstali
w 1820 roku i byli znacznie bardziej skupieni na konspiracji i działaniach
patriotycznych. Podobnie jak Filomaci, oni również dążyli do samodoskonalenia i
wzajemnej pomocy w zgłębianiu wiedzy, przy czym silnie akcentowali elementy
związane z patriotyzmem. Kres działalności Filomatów i Filaretów przyniosło
śledztwo przeprowadzone przez ówczesnego zausznika cara i kuratora wileńskiego
okręgu szkolnego, Nikołaja Nowosilcowa (1761-1838). Podejrzenia Nowosilcowa
były zarówno bezpodstawne, jak i przesadzone oraz znacznie wyolbrzymiały prawdziwą
rolę i cele Towarzystwa. I jedni, i drudzy zostali przez niego odkryci w 1824
roku i uznani za potencjalnie niebezpieczną siatkę, którą jak najszybciej
należało rozbić. Ich proces był przemyślaną akcją, przeprowadzoną z rozmachem,
bezwzględnością i ostentacją wytyczoną przeciwko stu ośmiu oskarżonym.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">W wyniku serii
procesów większość członków Towarzystwa Filomatów i Zgromadzenia Filaretów zostało
wydalonych z uczelni i skazanych na zsyłkę w głąb Rosji. Najpoważniejsze
oskarżenia wysunięto przeciwko Tomaszowi Zanowi, Janowi Czeczotowi i Adamowi
Suzinowi (1800-1879), skazując ich na karę twierdzy. Dwudziestu Filomatów i Filaretów
zesłano w głąb Imperium Rosyjskiego, a wśród nich także Adama Mickiewicza,
który miał jednak trochę więcej szczęścia i swoje przymusowe zesłanie spędził w
nie najgorszych warunkach. To właśnie dzięki Mickiewiczowi proces Filomatów i
Filaretów opisany w III części </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Dziadów</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">
zajmuje ważne miejsce nie tylko w polskiej literaturze, ale i historii Polski.
Na Syberii znalazł się, oprócz wspomnianych wyżej, także filolog Józef Kowalewski (1801-1878). I tak oto wybitni
przedstawiciele wileńskiej młodzieży nie mogli już pracować na rzecz swojej
ojczyzny. Uniemożliwienie im tego rodzaju działalności było bowiem głównym
celem zaborcy. Mimo to nie zamierzali zmarnować na wygnaniu ani swojego
intelektu, ani też talentu; wciąż charakteryzowała ich bowiem aktywna postawa
wobec świata.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqCK29cPGmZcuI55ZjiZ0ScEsd1etlldZn3Lpfq1_fVxL4hJk-7r7ALI7Mq4KqE9IcQhSiDDEodLxWCWjT_uBFe3SBKFstRTbqDzhctWn52x-G384oWgQv0Z-gI9eGWahJTutOmjAuONFlJoF9WtpIXSRZtiO43xpZ3u3Brintx0WAA4yME65E1kaXfw/s1011/Kolman_decembrists.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="674" data-original-width="1011" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqCK29cPGmZcuI55ZjiZ0ScEsd1etlldZn3Lpfq1_fVxL4hJk-7r7ALI7Mq4KqE9IcQhSiDDEodLxWCWjT_uBFe3SBKFstRTbqDzhctWn52x-G384oWgQv0Z-gI9eGWahJTutOmjAuONFlJoF9WtpIXSRZtiO43xpZ3u3Brintx0WAA4yME65E1kaXfw/w640-h426/Kolman_decembrists.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Powstanie dekabrystów<br />Obraz pochodzi z 1830 roku.<br />autor: Karl Kollman (?-1846)</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">To właśnie oni,
Filomaci i Filareci, a także dekabryści pozostający na zesłaniu, są bohaterami trzeciego
tomu trylogii </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Romantyczni </i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">autorstwa
Doroty Ponińskiej. Ci drudzy to rosyjscy wojskowi i szlachta będący członkami
różnych antyrządowych tajnych stowarzyszeń. Ich los został przypieczętowany w
pewną grudniową noc 1825 roku. To właśnie wtedy zorganizowali rewoltę
wymierzoną przeciwko carowi. Wśród dekabrystów na pierwszy plan wysuwa się książę
Siergiej Grigoriewicz Wołkoński (1788-1865), który w 1825 roku żeni się z Marią Rajewską (1805-1863).
Książę to niesamowicie zamożny bohater wojen napoleońskich. W dniu ich ślubu
nikomu nawet przez myśl nie przejdzie, że już niebawem przystojny małżonek
stanie się jednym z dekabrystów, którzy wezmą udział w spisku i w konsekwencji
zostaną skazani na wieloletnią katorgę i dożywotnie zesłanie na Syberię, podczas
gdy inni swój bunt przypłacą życiem. Sama Maria również nie zdaje sobie sprawy z
tego, jak wielka siła w niej drzemie. Kiedy jej małżonek, którego chyba nie za
bardzo darzy uczuciem, zostaje skazany, ona rusza w ślad za nim, nie słuchając głosów
sprzeciwu płynących ze strony rodziny. W tamtym momencie to mąż jest dla niej
najważniejszy. Zresztą nie tylko ona podejmuje taką decyzję. Takich odważnych dekabrystek jest więcej. Kobieta jest bowiem w stanie opuścić nawet maleńkiego synka i pozostawić
go pod opieką bliskich, nie bacząc na konsekwencje swojego postępowania. Maria
jeszcze nie wie, że kiedyś historia zapamięta ją jako niezłomną kobietę, której
będą wystawiać pomniki i którą będą podawać za przykład. Czy w chwili wyjazdu na Syberię Maria
naprawdę wie, co robi? Czy uda jej się przeżyć w warunkach, do których nie jest
przyzwyczajona i które nie są godne jej stanu?</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Podczas gdy
akcja pierwszego tomu trylogii rozpoczyna się w 1815 roku, a drugiego po upadku
Powstania Listopadowego w 1832, tak w trzeciej części musimy cofnąć się do roku
1825 i towarzyszyć bohaterom w ich zsyłce na Syberię, czyli innymi słowy poznać
historię o tym, co działo się na Wschodzie po wydarzeniach opisanych w
pierwszym tomie. Jak widać z powyższego, są to czasy naprawdę trudne i niewielu
jest w stanie poradzić sobie w nowej rzeczywistości. Można śmiało rzec, że </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Romantyczni zesłańcy</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"> odzierają epokę
romantyzmu z mitu nadmiernej egzaltacji, dramatyzmu i cierpiętniczej
egzystencji, do czego przyzwyczaiły nas szkolne lekcje języka polskiego. Pomimo
że młodzi ludzie nie przestają marzyć o wolności i wyrwaniu się spod buta
zaborcy, to jednak nie zapominają też o własnym życiu. Pragną kochać, zdobywać
wiedzę, tworzyć i prowadzić normalne życie, a przede wszystkim pozostawić po
sobie ślad na tej ziemi dla przyszłych pokoleń. Fabuła powieści skonstruowana
jest w taki sposób, że poznajemy losy poszczególnych bohaterów rozchodzące się
w różnych kierunkach. Postacie są niezwykle autentyczne, o których wcale nie
musimy myśleć z jakimś szczególnym pietyzmem. Bohaterowie pokazani są bowiem
jako zwykli ludzie zmagający się ze swoim losem, pomimo że nie dla wszystkich
okazał się on tak tragiczny, jak mogłoby się wydawać. Są i tacy, którym nie dzieje
się zbyt wielka krzywda na zesłaniu, co jednak nie zmienia faktu, że powrót do
kraju wciąż stanowi dla nich priorytet.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjce1ZVwffnuIQzMccC-1YlRivNU7FobzTvMxbA8bf7FDO4X1JNyQp6Dc5NHaUtVQ7uZtlCLB2LIivS_G4U7v04SWkNs4oXrrjIvnED1EWhG-7MzFFK3KWDOlpGhgLqbKpfx3h6bcN-wYkq6OZj7_e_uxBoNFc66lFQGPHIJCKSEHn_qqp-Hgxs9JFtmA/s716/Maria_Volkonskaya_(Pushkin_museum).jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="716" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjce1ZVwffnuIQzMccC-1YlRivNU7FobzTvMxbA8bf7FDO4X1JNyQp6Dc5NHaUtVQ7uZtlCLB2LIivS_G4U7v04SWkNs4oXrrjIvnED1EWhG-7MzFFK3KWDOlpGhgLqbKpfx3h6bcN-wYkq6OZj7_e_uxBoNFc66lFQGPHIJCKSEHn_qqp-Hgxs9JFtmA/w536-h640/Maria_Volkonskaya_(Pushkin_museum).jpg" width="536" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Maria Wołkońska<br />Portret pochodzi z XIX wieku.<br />autor nieznany</b></span></td></tr></tbody></table><i style="font-family: georgia; text-align: left;"><span style="font-size: 12pt;"><br /></span></i><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><i style="font-family: georgia; text-align: left;"><span style="font-size: 12pt;">Romantyczni zesłańcy</span></i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"> to nie tylko
doskonałe zakończenie trylogii, ale także zakończenie roku poświęconego epoce polskiego romantyzmu. Gdy kilka lat temu – jeszcze przed wydaniem – dowiedziałam się o
powstaniu pierwszego tomu <i>Romantycznych</i>,
od razu pomyślałam, że będzie to naprawdę oryginalne dzieło, które na długo
zapadnie w pamięć czytelników. Tak więc kibicowałam temu projektowi od samego
początku i teraz mogę śmiało powiedzieć, że się nie myliłam. To jest genialna
trylogia, która pokazuje naszych romantyków od zupełnie innej strony. Czyni z
nich ludzi z krwi i kości, a te wszystkie enigmatyczne nazwiska, które padały i
padają na lekcjach języka polskiego, nie są już wcale tajemnicze. Z każdą kolejną
stroną książki stają się czytelnikowi coraz bliższe, sprawiając, że budzi się w
nim chęć do lepszego poznania i analizy nie tylko utworów, które stworzyli, ale
także ich życiorysów.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Kiedy lata temu
zaczynałam swoją przygodę z twórczością Doroty Ponińskiej, czytając równie
niepowtarzalną trylogię zatytułowaną </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Podróż
po miłość</i><span style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">, byłam zachwycona nie tylko samymi książkami, ale przede wszystkim
kreatywnością i warsztatem autorki i miałam przeczucie, że na polski rynek
książki właśnie wchodzi pisarka z ogromnym potencjałem i talentem; pisarka,
która w przyszłości wniesie wiele dobrego do polskiej literatury. I tak też się
stało. Dorota Ponińska nie powiela schematów, nie idzie za modą, nie pozwala się
zaszufladkować, lecz tworzy tak, jak czuje, i choć do swoich książek wybiera bohaterów
powszechnie znanych z kart historii, to jednak ukazuje ich z tak innej perspektywy,
niż ogólnie przyjęta, iż czytelnik chce poznawać ich na nowo. Polecam całą trylogię.
Naprawdę warto po nią sięgnąć. Nie przeczytacie dziś nic bardziej oryginalnego i
wciągającego, niż </span><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;">Romantyczni.</i></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><i style="font-family: georgia; font-size: 12pt; text-align: left;"><br /></i></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, autorka, dziennikarka, eseistka</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: right;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;">Jeśli chcecie przeczytać o tomach pierwszym i drugim, to kliknijcie <a href="https://wkrainieczytania.blogspot.com/2020/09/dorota-poninska-romantyczni-1.html" target="_blank">tu</a> i <a href="http://wkrainieczytania.blogspot.com/2021/10/dorota-poninska-romantyczni-romantyczni.html" target="_blank">tu</a>. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="font-family: georgia;"><b>Bibliografia:</b><o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;">1.<span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><span style="font-size: 12pt;">Borowczyk
J., <i>Zesłane pokolenie. Filomaci w Rosji
(1824-1870)</i>, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2014.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;">2.<span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><span style="font-size: 12pt;">Pigoń
S., <i>Głosy z przed wieku. Szkice z dziejów
procesu filareckiego</i>, Wydawnictwo Księgarni Stowarzyszenia Nauczycielstwa
Polskiego, Wilno 1924. <o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;">3.<span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--><i><span style="font-size: 12pt;">Rekonstrukcja
procesu filomatów i filaretów 1823-1824. Historia śledztwa przeciw uczestnikom
konspiracji studenckich i młodzieżowych w Wilnie oraz w Wileńskim Okręgu
Naukowym</span></i><span style="font-size: 12pt;">,
Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2003.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoListParagraphCxSpLast" style="margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: 12pt;">4.<span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]--></span><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Sudolski
Z., <i>Filomaci na zesłaniu </i>[w:]<i> Listy z zesłania. Krąg Onufrego
Pietraszkiewicza i Cypriana Daszkiewicza</i>, Sudolski Z. (red.), Wydawnictwo
Ancher, Warszawa 1997. </span><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><o:p> </o:p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify;">
</p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><br /></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"> </span></span></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-23824627854563048462022-06-17T12:59:00.003+02:002022-12-05T09:45:01.163+01:00Magda Puzio – „Nowa rzeczywistość” #1<p><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: georgia;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq4gL6kHfbZsSMJhWRMggwps6PXL1AMn-Ztv_RcIo2-v3KRy1GOUzow4i8WBfsi6QQ7XqwgBxxra2RuD5M9WAEUFr2acohDotQWPTtCEUKhHr7PluuyS7Epoy3c1Ys1s6n2ek52EEM4FkASGKHWwyiiFL_tZBO2ZZ4Nx99C-maS_CWsNwUQkCGp6IBSQ/s800/nowa-rzeczywistosc-b-iext109864008.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="500" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq4gL6kHfbZsSMJhWRMggwps6PXL1AMn-Ztv_RcIo2-v3KRy1GOUzow4i8WBfsi6QQ7XqwgBxxra2RuD5M9WAEUFr2acohDotQWPTtCEUKhHr7PluuyS7Epoy3c1Ys1s6n2ek52EEM4FkASGKHWwyiiFL_tZBO2ZZ4Nx99C-maS_CWsNwUQkCGp6IBSQ/w250-h400/nowa-rzeczywistosc-b-iext109864008.jpg" width="250" /></a></span></div><span style="font-family: georgia;"><br /><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki. Dziękuję!</b></span><p></p><p class="MsoNormal"><br /></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo: NOVAE RES </span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: georgia;">Gdynia 2022</span></p><p class="MsoNormal"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Wszyscy doskonale pamiętamy jeszcze dzień, w którym rozpoczęła
się pandemia koronawirusa. Kiedy ze świata zaczęły napływać coraz bardziej
niepokojące informacje o chorobie i zgonach ludzi, którzy na nią zapadali,
jedni odczuwali ogromny strach, podczas gdy inni twierdzili, że tak naprawdę
nie ma się czego bać i utwierdzali się w tym przekonaniu przez kolejne
tygodnie, a nawet miesiące. Robili to również wtedy, gdy było już wiadome, że z
tajemniczym i nowym wirusem z Chin nie ma żartów. W mediach każdego dnia
pojawiali się coraz to nowi eksperci od chorób zakaźnych, a każdy z nich miał
swoją własną teorię, która nie zawsze pokrywała się z opinią ich kolegów i
koleżanek po fachu. I znów jedni siali strach i panikę, a inni starali się uspokajać.
Natomiast w chwili, gdy do akcji wkroczył rząd i polityka, wszystko
diametralnie się zmieniło. Zostaliśmy zamknięci w domach. Mogliśmy wychodzić na
zewnątrz jedynie po to, aby zrobić najpotrzebniejsze zakupy. Kazano nam, pod
karą mandatu, nakładać na twarz maseczki ochronne, aby ograniczyć transmisję
wirusa. Szpitalne sale zapełniały się chorymi, a medycy tracili siły z
wyczerpania. Rzeczywistość, jaką znaliśmy do tamtej pory, nagle przestała istnieć
i nikt nie odważył się prognozować, kiedy to wszystko się skończy i wrócimy do
normalności. Tylko czy przypadkiem ta nowa rzeczywistość nie stała się dla nas
nową normalnością, w której musieliśmy nauczyć się żyć i która będzie nadal trwać,
a my nawet nie będziemy zdawać sobie z tego sprawy?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Właśnie o takiej nowej rzeczywistości pisze Magda Puzio na
kartach swojej debiutanckiej powieści. Jest rok 2035, a obostrzenia pandemiczne
wciąż obowiązują. W małym miasteczku o nazwie Nowogłos żyją przyjaciółki, które
znają się wzajemnie niczym przysłowiowe łyse konie. Miasteczko jest fikcyjne,
choć poniekąd wzorowane na prawdziwej miejscowości. Mieszkające w nim główne bohaterki
razem dorastały, dzieliły ze sobą smutki i radości, zwierzały się sobie
nawzajem z rozmaitych problemów i niecierpliwie czekały, aż osiągną upragnioną dorosłość,
która sprawi, że w końcu staną się wolne. Ale czy w nowej rzeczywistości jest
choćby najmniejsza szansa na to, aby być wolnym? Czy można mówić o wolności,
kiedy teraźniejszość jest niepewna, a i nie wiadomo, co przyniesie najbliższa
przyszłość?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Wanda, Matylda, Zuzanna i Hanna mają po dwadzieścia kilka lat
i tak naprawdę nie pamiętają już jak wygląda normalność. Dla nich normalnością
jest nowa rzeczywistość nafaszerowana obostrzeniami, restrykcjami i nieustanną
potrzebą planowania każdego dnia. Bez planu nie mogą spotykać się ze znajomymi,
nie mogą wyjść do kawiarni czy na zwykłe zakupy lub spacer. Dla nich
codziennością jest robienie znienawidzonych testów na obecność wirusa i
spotykanie na każdym kroku służb, które skrupulatnie kontrolują to, czy
obywatele przestrzegają zakazów i rozporządzeń nałożonych przez rząd. I choć
generalnie niby nie ma już pandemii, to jednak ludzie wciąż nie mogą się ze
sobą spotykać, ani też wyjeżdżać, kiedy przyjdzie im na to ochota. Nadal też
obowiązują kwarantanny. Świat, w którym dziewczyny żyją jest pełen strachu, a społeczeństwo
bezustannie jest inwigilowane. Jak długo można egzystować w ten sposób? Czy w
końcu przyjdzie czas, gdy ktoś zbuntuje się przeciwko takiemu życiu? Czy
ludziom wreszcie otworzą się oczy i zobaczą, że ktoś nimi manipuluje? Czy będą
mieć na tyle odwagi, aby zacząć działać?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Moim zdaniem Magda Puzio to obiecująca młoda autorka, która
swoim debiutem wzbogaca polską literaturę obyczajową, z lekką domieszką
fantastyki, o naprawdę oryginalną pozycję. Autorka proponuje czytelnikowi ciekawą
i niezwykle emocjonalną historię opartą na aktualnych wydarzeniach. Fabuła powieści
jest tak skonstruowana, że odkrywa przed czytelnikiem to, co może się wydarzyć,
choć wcale nie musi. Obok głównych bohaterek, autorka wprowadza do powieści
również bohaterów drugiego planu, którzy są nie mniej interesujący i warci
uwagi, a ich portrety psychologiczne wnoszą do fabuły książki wiele dobrego. Każdy
z nich ma coś do powiedzenia, w co warto się uważnie wsłuchać. To swego rodzaju
przesłanie na przyszłość.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;">Nowa rzeczywistość</i><span style="font-family: georgia;">
to opowieść nie tylko o przyjaźni, miłości i relacjach międzyludzkich, ale
także o tym, jak nie dać sobą manipulować i jak nie zatracić w sobie umiejętności
samodzielnego myślenia, albowiem nie wszystko, co narzucane jest naszym
bohaterom z góry jest automatycznie dla ich dobra. Pod przykrywką troski o ich bezpieczeństwo i zdrowie stopniowo zabierana jest im wolność, przez co z łatwością mogą stracić swoją
prywatność, a nawet swobodę w sytuacjach </span><i style="font-family: georgia;">stricte</i><span style="font-family: georgia;">
intymnych, a na to nie można przecież pozwalać w nieskończoność. To także
opowieść o tym, jak odnaleźć się w nowym i nieznanym dotąd świecie i nie
zwariować. To również historia o przeciwstawianiu się tym, którzy mają władzę,
dzięki której chcą stłamsić społeczeństwo, a ono za nic nie może zgadzać
się na takie traktowanie. Jedynym rozwiązaniem jest zatem działalność… w podziemnym
ruchu oporu, czyli w czymś, co większości z nas kojarzy się z wojną. Czy w związku
z tym nasi bohaterowie wypowiedzą władzy wojnę? A jeśli tak, to która strona ją
wygra? Oprócz powyższego, w powieści nie brakuje również zaskakujących zwrotów akcji
i humoru. To naprawdę oryginalna historia napisana na potrzeby aktualnej
sytuacji.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;">Nowa rzeczywistość</i><span style="font-family: georgia;">
to powieść przeznaczona przede wszystkim dla młodzieży studenckiej, ale z
powodzeniem mogą sięgać po nią zarówno starsi, jak i nieco młodsi czytelnicy. Autorka
zapowiada dalszy ciąg, więc nie grozi nam szybkie pożegnanie się z bohaterami. Polecam
tę książkę każdemu, kto ma ochotę na zanurzenie się w nowej rzeczywistości. Naprawdę
warto przeczytać!</span></p><p> </p><blockquote style="border: none; margin: 0px 0px 0px 40px; padding: 0px; text-align: left;"><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, autorka, eseistka, dziennikarka</span></p></blockquote><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><o:p></o:p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p><p>
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-12981806361735556362022-02-23T13:23:00.003+01:002022-02-24T08:58:56.853+01:00Magdalena Zimniak – „Protest” <p> </p><p><br /></p><p><br /></p><p class="MsoNormal"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; font-weight: bold; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; font-weight: bold; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhLCBxD-9NQEjgp4Ltmzx_gtkwB_2VL7rqAwRmffMCL34csu3W7zttN7USSSdZZ1YB_TEwXmz_Zg_M70OSyVLbIZFNs1NGPs2MbciRFwCBcOwtyZqTaw5L9Bd1XoepEsyysw3b0veUtFqIstNRi4RVFSPVM6N3YUjYRyak84Ab1djWJk1Yr1Ejw9_hiLw=s849" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="849" data-original-width="543" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhLCBxD-9NQEjgp4Ltmzx_gtkwB_2VL7rqAwRmffMCL34csu3W7zttN7USSSdZZ1YB_TEwXmz_Zg_M70OSyVLbIZFNs1NGPs2MbciRFwCBcOwtyZqTaw5L9Bd1XoepEsyysw3b0veUtFqIstNRi4RVFSPVM6N3YUjYRyak84Ab1djWJk1Yr1Ejw9_hiLw=w256-h400" width="256" /></a></div><br /><div style="font-weight: bold; text-align: left;"><span style="font-family: georgia;"><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa. </b><b>Dziękuję! </b></span></div><div style="font-weight: bold; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo: SKARPA WARSZAWSKA </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2022 </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;">Dorośli mówią czasami, że dziecięce traumy tak naprawdę nie
mają wielkiego znaczenia, bo dziecko jest zbyt małe, żeby cokolwiek
zapisało się w jego pamięci. Wydaje im się, że dzieci nie potrafią
rozpamiętywać tego, co dzieje się w ich życiu, a nawet jeśli popłaczą sobie gdzieś w kącie przez
jakiś czas, to bardzo szybko przejdą nad swoim problemem do porządku dziennego
i wszystko szybko wróci do normy. Może to właśnie stąd bierze się przekonanie,
że rodzice czy opiekunowie mogą robić z dziećmi, co tylko chcą, ponieważ one i
tak niczego nie będą pamiętać w dorosłym życiu? Ludzie myślący w ten sposób
nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo się mylą. Dziecko zawsze
pamięta, choć wiele rzeczy nie wyraża wprost. Dziecko nie jest z kamienia.
Dziecko wie i rozumie, co takiego dzieje się w jego otoczeniu. Potrafi zlokalizować
zło, które czai się za rogiem i w każdej chwili może uderzyć. Dziecko zawsze
reaguje strachem na sytuacje, które z jego punktu widzenia są niebezpieczne i o
których wie, że sprawiają im ból. Dziecko jest również świadome tego, że w domu
dzieje się coś złego. Czuje, że rodzice nie mówią mu wszystkiego. Taka nieświadomość
czasami może być o wiele gorsza niż powiedzenie prawdy. Strach, który temu
towarzyszy, kiedyś może zabić i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Konsekwencje
dziecięcej traumy, szczególnie tej nieprzepracowanej, wrócą prędzej czy
później. I może zdarzyć się to w najmniej oczekiwanym momencie, kiedy człowiek będzie
bezsilny i bezbronny, aby móc im skutecznie zaradzić.</span></span></div></div><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Dziecięca trauma potrafi wrócić w dorosłym życiu pod
wpływem jakiegoś bodźca. Nagle może wydarzyć się coś, co spowoduje, że człowiek zacznie wracać myślami do lat dzieciństwa i analizować to, co się wtedy stało. Takim
bodźcem może być na przykład wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października
2020 roku, kiedy to w Polsce zakazano wykonywania aborcji w przypadku wystąpienia
wysokiego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu lub
nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, czyli innymi słowy nagle i bez
ostrzeżenia zrezygnowano z tak zwanego kompromisu aborcyjnego obowiązującego przez
lata. Jest to również moment, w którym rozpoczyna się akcja najnowszego
thrillera psychologicznego autorstwa Magdaleny Zimniak.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Pandemia koronawirusa trwa już od kilku dobrych miesięcy,
ale nie to jest tutaj najważniejsze. Otóż na ulice zaczynają wychodzić nie
tylko młode oburzone kobiety, ale też wspierający je mężczyźni, i co ciekawe,
także osoby w starszym wieku, które maszerują ulicami polskich miast, aby wesprzeć
swoje dzieci i wnuki. Wszędzie widać różnego rodzaju hasła, mające zwrócić
uwagę na sytuację kobiet, a w Internecie rozpoczyna się festiwal nienawiści.
Jedni krzyczą za życiem, a inni za wolnością wyboru i aborcją na życzenie. Wszyscy
obrzucają się nawzajem inwektywami. Solidnie obrywa się nie tylko politykom,
ale przede wszystkim Kościołowi Katolickiemu i tym, którzy do niego należą,
czyli zwykłym katolikom niemającym z całym tym zamieszaniem nic wspólnego. Oprócz
nielicznych grup religijnych fanatyków, cała reszta jest równie mocno zaskoczona
orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Katolicy dostają w twarz dla zwykłej
zasady. Przez samą przynależność do instytucji, która z każdym dniem jest coraz
bardziej znienawidzona przez całkiem sporą część społeczeństwa.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Tymczasem mieszkająca gdzieś w Warszawie główna bohaterka
powieści, Anita Chodura, przypomina sobie o własnej, rodzinnej tragedii. Kiedy
była dzieckiem, jej starsza siostra poddała się zabiegowi przerwania ciąży. Był
rok 1979. Kobieta do dziś pamięta, jak bardzo tamto wydarzenie dotknęło jej
rodzinę. Ucierpiała nie tylko nastoletnia Krysia, ale każdy z członków jej
rodziny. Z pozoru wydaje się, że to Anita wycierpiała najwięcej, bo to ona
poważnie podupadła na zdrowiu psychicznym i do tej pory nie może się pozbierać,
pomimo terapii. Choć ma za sobą również te lepsze dni, to jednak to, co stało
się przy alejach Szucha 12A w Warszawie, sprawia, że wszystko wraca ze zdwojoną
siłą, zważywszy że niektórych osób biorących udział w tamtym wydarzeniu sprzed lat,
nie ma już na świecie. W dodatku córka Anity, Julia, aktywnie uczestniczy w Strajku
Kobiet, mając na temat aborcji zupełnie inne zdanie, niż jej matka. Od tej chwili
Anita nie potrafi już spokojnie żyć. Przeszłość wraca, a wraz z nią szereg
pytań, na które nigdy nie było odpowiedzi. Czy tym razem będzie inaczej? Czy
Anita, żyjąca na skraju szaleństwa, będzie w stanie stawić czoło przeszłości i
raz na zawsze ją zamknąć? Czy jej dzieci, a szczególnie córka, również zaznają
spokoju? Bardzo szybko okazuje się jednak, że na spokój trzeba będzie jeszcze
poczekać. Nieoczekiwanie ktoś umiera. Wszystko wskazuje na to, że nie była to śmierć
naturalna. A skoro morderstwo, to kto za nim stoi i dlaczego zabił? Czy ta
śmierć ma związek z wydarzeniami z 1979 roku?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Najnowszy thriller Magdaleny Zimniak nie jest zwykłą
powieścią dotykającą problemu aborcji. Takie rozwiązanie byłoby zbyt proste, a
nie do tego autorka przyzwyczaiła swoich czytelników przez lata twórczości. Już
sam tytuł <i>Protest </i>nie jest
jednoznaczny. Ma on bowiem kilka wymiarów, a Strajk Kobiet i wyrok Trybunału
Konstytucyjnego są tylko jednym z nich; czymś w rodzaju przysłowiowej pierwszej
kostki domina, która pociąga za sobą kolejne, aż w końcu cała konstrukcja, tak
mozolnie budowana, ulega zniszczeniu, pokazując to, co do tej pory było ukryte
gdzieś bardzo głęboko. Wiele rzeczy zostaje brutalnie obnażonych. Na jaw
wychodzą hipokryzja i zakłamanie tych, którzy w oczach opinii publicznej chcą uchodzić
za nieskazitelnych i kierujących się w życiu najwyższymi wartościami moralnymi.
Tytułowy protest to także brak zgody na wiele spraw, które do tej pory były
tolerowane i przemilczane nie tylko w życiu publicznym, ale przede wszystkim w
życiu osobistym bohaterów. To powiedzenie DOŚĆ temu wszystkiemu, co jeszcze do
niedawna było tematem tabu. To wyjście naprzeciw problemom, które przez długie
lata niszczyły od środka poszczególnych bohaterów. To wreszcie podjęcie próby zakończenia trwających latami niedopowiedzeń i tajemnic.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><i>Protest </i>to
powieść niezwykle autentyczna. Co ważne i na co należy zwrócić szczególną uwagę,
autorka nie występuje tutaj w roli moralizatorki. Nikogo nie poucza, nikomu nie
narzuca swoich poglądów. Stoi jak gdyby z boku i przygląda się bohaterom, których
sama stworzyła. Można odnieść wrażenie, że Magdalena Zimniak również jest
ciekawa końca tej historii. Jej bohaterowie są wolnymi ludźmi i ta wolność może
sprawić, że w każdej chwili są w stanie zaskoczyć czytelnika, a sama autorka
świadomie im na to pozwala, nie pociągając za sznurki. Są to postacie, którym
nieobce są ból, cierpienie, okrucieństwo, zemsta, ale też miłość, przyjaźń czy skłonność
do wybaczania, natomiast konsekwencje podejmowanych decyzji prędzej czy później
dadzą o sobie znać. Autentyczność tej powieści polega również na tym, że opowiedziana
w niej historia jest taka typowo polska. Nikt obcy nam jej nie zabierze i nikt
nie będzie w stanie wpasować się w nią tak dobrze, jak Polacy. Stanowi lustro,
w którym wielu z nas zapewne dostrzegłoby również swoje odbicie. Czy jest
emocjonalna? Poniekąd tak, choć nie jest to typowa gra na ludzkich emocjach,
aby tylko wywołać sensację czy wzbudzić negatywne uczucia u którejkolwiek ze
stron.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Myślę, że ta książka bardzo długo będzie wyróżniać się na
tle innych powieści. Jest odważna i niepozwalająca o sobie zapomnieć. To
historia nie tylko dla kobiet. Polecam. </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, autorka, eseistka, dziennikarka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjPmktYeD7NzOPNtPK4gRe_XfOp7g6Ow3xVGDaXU7QsF6D7mL--Mxrg4NFjNvqEGOxUPkNERmXnWW7tSHGHX8nm8CFYDiOS0MsfmaICXcD8D5pepZCDaKhcUYH01pKq4IkI8HOqvIutTCnF8cQmI-AfECPdYuE2Pm3QyRRUQWfnzsmh2fHnxfvRv5wMiQ=s202" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="126" data-original-width="202" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjPmktYeD7NzOPNtPK4gRe_XfOp7g6Ow3xVGDaXU7QsF6D7mL--Mxrg4NFjNvqEGOxUPkNERmXnWW7tSHGHX8nm8CFYDiOS0MsfmaICXcD8D5pepZCDaKhcUYH01pKq4IkI8HOqvIutTCnF8cQmI-AfECPdYuE2Pm3QyRRUQWfnzsmh2fHnxfvRv5wMiQ=w320-h200" width="320" /></a></div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><br /><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><br /></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-37862672071448767452021-10-13T13:32:00.000+02:002021-10-13T13:32:15.672+02:00Renata Czarnecka – „Dwa królestwa, jedna krew. Dylogia andegaweńska” #1<p> </p><p><br /></p><p><br /></p><p></p><p class="MsoPlainText"><span style="font-family: georgia;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; font-size: 12pt; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhOCTGwC_3VpCN4DgsNSM6MsVP8D_OKJrI8ZyoAW3UKvBYPKYtjmObSpxvVXTDOoKnihaujIJeZcGPxeQRbIxacXDNnX2TwT_8YDhSR9mdwAW2BNoPj7frjO7_VusriuXSMu3TcQINvcsVpCEM5h-w2Nbo5bY-V9xmbYHzJmOLgkCoysjvf7-GnUOeSkg=s1285" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1285" data-original-width="989" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhOCTGwC_3VpCN4DgsNSM6MsVP8D_OKJrI8ZyoAW3UKvBYPKYtjmObSpxvVXTDOoKnihaujIJeZcGPxeQRbIxacXDNnX2TwT_8YDhSR9mdwAW2BNoPj7frjO7_VusriuXSMu3TcQINvcsVpCEM5h-w2Nbo5bY-V9xmbYHzJmOLgkCoysjvf7-GnUOeSkg=s320" width="246" /></a></span></div><span style="font-family: georgia;"><b><span style="font-size: 12pt;">Książkę </span>przeczytałam<span style="font-size: 12pt;"> dzięki uprzejmości Autorki. Dziękuję!</span></b></span><p></p><p class="MsoPlainText"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;"><br />Wydawnictwo: KSIĄŻNICA/GRUPA WYDAWNICZA PUBLICAT S.A.<o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoPlainText"><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: georgia;">Katowice 2021<o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-size: 22.0pt;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></span></i></b></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Bardzo często uważa się, że za każdym odnoszącym sukcesy
mężczyzną stoi kobieta. Spójrzmy zatem na rządy węgierskiego króla Karola
I, bardziej znanego jako Karola Roberta (1288-1342) pochodzącego z dynastii
Andegawenów. Jego panowanie rzeczywiście obfitowało w szereg sukcesów. W trwającej
dekadę walce pokonał oligarchów zagrażających terytorialnej integralności kraju,
a dzięki reformom gospodarczym i społecznym Królestwo Węgier zostało znacznie
wzmocnione. Oczywiście dostępne informacje na temat jego czwartej żony,
Elżbiety Łokietkówny (ok. 1305-1380), nie pozwalają zbyt wyraźnie dostrzec jej
wpływu na sukcesy męża. Można jednak śmiało rzec, iż królowa spełniła swoje
najważniejsze zadanie, czyli przede wszystkim dała życie spadkobiercom tronu. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Pierwsze znaczące informacje odnoszące się do Elżbiety, a
znajdujące się w źródłach historycznych datowane są na rok 1320, czyli czas,
kiedy Elżbieta i Karol stanęli na ślubnym kobiercu. Od tego czasu córka
Władysława Łokietka (ok. 1261-1333) i Jadwigi Bolesławówny (ok. 1270-1339)
pojawia się na kartach kronik dość regularnie i nie można już narzekać na brak
informacji o jej życiu i działalności. Niestety, pierwsze lata jej życia, które
przyszła królowa Węgier spędziła przy rodzicach nie są nigdzie odnotowane,
choćby tylko w ogólnym zarysie. Dlatego też wiele kwestii wciąż pozostaje w
sferze przypuszczeń i domniemań, a niekiedy może nawet i zwykłych plotek. Nie
wiadomo też kiedy tak naprawdę Elżbieta przyszła na świat, ani gdzie dokonał
się cud jej narodzin. Wielce prawdopodobne jest natomiast to, iż lata
dzieciństwa spędziła na dworze matki, a wpływ na jej wychowanie miały klaryski,
szczególnie te ze Starego Sącza, ponieważ matka Elżbiety darzyła je wyjątkowymi
względami, a po śmierci Władysława Łokietka, Jadwiga sama wstąpiła do ich
zakonu i tam zakończyła życie.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjvN_HP7ai_oxW2gjJa21zz6xhD1u8v0XO_t_YEmGebx6RZ9HTKtc-QQH6ojjE6WkjaBJGvGjclystRGXj9R3n73-YgG7VWsth0xQSS083Og72JmB82nbkuLt7ua6lgo-YTNIY8vH4c9RF7XPqZHv99odgKtMR15piciV-pp1Du0m_pxYczF8wSj-E14A=s1024" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="984" data-original-width="1024" height="616" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjvN_HP7ai_oxW2gjJa21zz6xhD1u8v0XO_t_YEmGebx6RZ9HTKtc-QQH6ojjE6WkjaBJGvGjclystRGXj9R3n73-YgG7VWsth0xQSS083Og72JmB82nbkuLt7ua6lgo-YTNIY8vH4c9RF7XPqZHv99odgKtMR15piciV-pp1Du0m_pxYczF8wSj-E14A=w640-h616" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Domniemane przedstawienie Elżbiety Łokietkówny na zworniku sali gotyckiej <br />Kamienicy Hetmańskiej w Krakowie.<br />fot. Maciej Szczepańczyk</span></b></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Wiele wskazuje na to, że to właśnie rzeczone klaryski troszczyły się o wykształcenie Elżbiety. To właśnie u nich musiała nauczyć się czytać po łacinie. Wspomnienia z tamtych czasów musiały więc dość głęboko tkwić w królowej Węgier, ponieważ w swoim nowym kraju szczególną opieką otaczała również ten zakon, nie szczędząc środków finansowych na jego utrzymanie. Pomimo że była daleko, to jednak nie zapomniała o sądeckich zakonnicach, gdyż nawet z dalekich Węgier działała na ich rzecz, stając po stronie klarysek podczas ich sporu z ówczesnym biskupem krakowskim. Spór ten dotyczył płacenia dziesięciny i miał miejsce w 1362 roku. To wszystko wskazuje na to, iż Elżbieta musiała wychowywać się w dość surowej i niemalże klasztornej atmosferze, z którą swoboda panująca na dworze Karola Roberta stanowiła żywy kontrast, co zapewne dla młodziutkiej Elżbiety było trudne do zaakceptowania. Jednakże czas wszystko zmienił.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">W lipcu 1320 roku Elżbieta Łokietkówna została żoną króla
Węgier, Karola Roberta. Jak przystało na tamte czasy, małżeństwo zostało
zaaranżowane ze względów politycznych. Władysław Łokietek chciał zbliżyć się do
Węgier, ponieważ tak nakazywała mu polityka, którą wówczas prowadził. Z Karolem
Robertem łączyły go bowiem wspólne interesy, mające źródło w podstawach, na
jakich obydwaj władcy opierali swoje rządy. I jeden, i drugi zawdzięczał tron
walce z Czechami i oparciu się na Rzymie. Tak więc porozumienie
polsko-węgierskie miało na celu prowadzenie wspólnej polityki wobec
Przemyślidów, będących spadkobiercami luksemburskiej korony. Porozumienie to
przez dziesiątki lat miało być wyznacznikiem politycznych dążeń Polski, w
których zrealizowaniu sama Elżbieta również odegrała niemałą rolę. Małżeństwo
Elżbiety i Karola Roberta nabrało też bezpośredniego znaczenia w związku z
koronacją ojca panny młodej, która wyprzedziła je o niecałe pół roku, lecz
wszelkiego rodzaju rozmowy i podróże poselstwa z Polski na Węgry i odwrotnie
musiały odbywać się już znacznie wcześniej.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Dla Władysława Łokietka nie bez znaczenia okazał się
protest, jaki przeciwko jego koronacji złożył u papieża król Czech, Jan I
Luksemburski (1296-1346). Protest ten został złożony na podstawie
odziedziczonych po Przemyślidach pretensji do polskiego tronu. Wprawdzie był on
jedynie ustny i prawdopodobnie złożony na życzenie Krzyżaków, to jednak nie
załatwiało to sprawy na przyszłość, zwłaszcza że zatarg z Krzyżakami o Pomorze
nie rokował szybkiego zakończenia sprawy. Nikt przecież nie mógł zagwarantować,
że gdyby nagle doszło do wojny między Polską a Zakonem Krzyżackim, to czeski
król nie stanie się czynnym sojusznikiem Krzyżaków, używając w tym celu swoich
pretensji do polskiego tronu. Dlatego też małżeństwo Elżbiety z Karolem
Robertem miało być swego rodzaju przestrogą dla Jana Luksemburskiego, aby
pohamował się w polityce dotyczącej Krzyżaków, ponieważ w innym razie Węgry
dyplomatycznie, a może wręcz zbrojnie, staną po stronie Polski. Przyszłość
pokazała, że Łokietek prowadził w tym kierunku naprawdę dobrą politykę. Trzeba
też pamiętać, że oprócz polityki, rodzice Elżbiety połączeni byli z Węgrami
przez tradycje rodzinne sięgające jeszcze czasów panowania Arpadów. Sympatie te
na pewno wiele znaczyły przy aranżowaniu małżeństwa córki. Tak więc Elżbieta i
Karol Robert byli ze sobą spokrewnieni i dzięki przodkom wywodzili się z tej
samej dynastii, czyli wspomnianych już Arpadów. Lecz od czego jest papież,
prawda? Karol Robert postarał się więc o stosowną dyspensę u papieża, a pod
koniec czerwca 1320 roku Elżbieta wraz z licznym orszakiem i dobrze wyposażona
przez rodziców ruszyła na Węgry.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjfKgMA65X84GU5Tj54eOY87HERbDYCT67w0cAhgQ8yYh1Q4RVrgTFFgBdYgV4p43WfaP8loDjAJpfNS_lqm1EDzn72HGSC9fv38BTf5nIioI95j6VVh-iCLJhMZZ4PIc1x77SdnA9GCh_VcnQrK8UCMsNOUKIjfrVtWWwBEeNT3dw8pcjqdkeqN_rvlQ=s999" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="999" data-original-width="752" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjfKgMA65X84GU5Tj54eOY87HERbDYCT67w0cAhgQ8yYh1Q4RVrgTFFgBdYgV4p43WfaP8loDjAJpfNS_lqm1EDzn72HGSC9fv38BTf5nIioI95j6VVh-iCLJhMZZ4PIc1x77SdnA9GCh_VcnQrK8UCMsNOUKIjfrVtWWwBEeNT3dw8pcjqdkeqN_rvlQ=w482-h640" style="cursor: move;" width="482" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Fragment pomnika Karola Roberta,<br />który znajduje się w Budapeszcie.</span></b></td></tr></tbody></table><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"></span><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">W Nowym Sączu na przyszłą królową czekali węgierscy
panowie, do których Łokietkówna dołączyła 1 lipca. Sam Karol Robert również
wyjechał jej naprzeciw, a potem wszyscy udali się w podróż do Budy, gdzie w
niedzielę 6 lipca 1320 roku odbył się ślub Elżbiety i Karola Roberta, a po niej
nastąpiła koronacja młodej małżonki w Białogrodzie, której według zwyczaju
dokonywał aktualny biskup weszpremski będący jednocześnie kanclerzem królowej.
W tym konkretnym przypadku był to biskup o imieniu Henryk, dawny prepozyt
spiski. I tak oto Elżbieta Łokietkówna została czwartą małżonką węgierskiego
króla, Karola Roberta, choć niektórzy twierdzą, że trzecią, ponieważ pierwsze
małżeństwo króla z Marią Halicką (przed 1293-1341) zostało prawnie
zakwestionowane. Opuściła więc młodziutka Elżbieta Polskę i krakowski zamek na
długie pięćdziesiąt lat. I choć w tym czasie zdarzało jej się odwiedzać Polskę,
to jednak do domu wróciła tak naprawdę już jako pochylona wiekiem staruszka,
aby w imieniu swego syna, Ludwika I Węgierskiego (1326-1382), uporządkować
sprawy państwa po zmarłym bracie.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">To właśnie ślub Elżbiety Łokietkówny i Karola Roberta
rozpoczyna akcję najnowszej powieści Renaty Czarneckiej. Jest zatem rok 1320.
Młoda i pełna obaw córka Władysława Łokietka i starsza siostra przyszłego króla
Polski, Kazimierza III Wielkiego (1310-1370), opuszcza Wawel i wraz ze swoim
orszakiem udaje się na Węgry, aby tam poślubić przeznaczonego jej mężczyznę. Elżbieta
ma własną wizję małżeństwa, lecz kiedy staje przed nią przystojny, choć już nie
taki młody Karol Robert, wówczas jej serce zaczyna bić mocniej. I chyba właśnie
w tym momencie zdaje sobie sprawę, że jej związek z węgierskim królem wcale nie
będzie taki niewinny, jak jeszcze niedawno go sobie wyobrażała. Niebawem na
świat przychodzi ich pierwsze wspólne dziecko, upragniony syn. Wydaje się też,
że Elżbietę i Karola zaczyna łączyć coś więcej, niż tylko zwykła polityka. Pojawia
się bowiem uczucie, czego chyba oboje się nie spodziewali, ponieważ małżeństwo przez
nich zawarte miało być przecież zwykłym układem politycznym. Szybko jednak
okazuje się, że życie Elżbiety na węgierskim dworze wcale nie będzie takie
sielankowe. Pierwsze tego oznaki pojawiają się w chwili, gdy odwiedza ją
młodszy brat, Kazimierz. Konsekwencje tej wizyty są tragiczne.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgA0yh4c5AtasVr4ALOkcMQY0ZdYbF9djeXer_ef01k9BkFKlsxSyPyVisI2scfJOClgsQpczF5dqbs_QDmHvyWnIriompESpi9MvNe_BNB_2MgE5TJio-ZxNk-FS6g1H_tYT_EFBJNe9V7HlE4y68SGJmdtIJvqQ7cZJ230EDb7yBgxWtexfoufAtKhw=s391" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="390" data-original-width="391" height="638" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgA0yh4c5AtasVr4ALOkcMQY0ZdYbF9djeXer_ef01k9BkFKlsxSyPyVisI2scfJOClgsQpczF5dqbs_QDmHvyWnIriompESpi9MvNe_BNB_2MgE5TJio-ZxNk-FS6g1H_tYT_EFBJNe9V7HlE4y68SGJmdtIJvqQ7cZJ230EDb7yBgxWtexfoufAtKhw=w640-h638" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Joanna I, królowa Neapolu, hrabina Prowansji, księżna Achai <br />i tytularna królowa Jerozolimy</span></b></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Mijają lata. Umiera nie tylko Karol Robert, ale też król Neapolu,
Robert I Mądry (ok. 1278-1343). Zgodnie z obowiązującym prawem korona należy
się Węgrom. Nikt jednak nie chce sięgać po nią przemocą. Dlatego też wszyscy zainteresowani patrzą z nadzieją na skojarzone wcześniej polityczne małżeństwo pomiędzy wnuczką Roberta Mądrego, Joanną (1326-1386), którą ten
uczynił swoją spadkobierczynią z braku żyjących męskich potomków, a młodszym synem Elżbiety i Karola Roberta, Andrzejem Andegaweńskim (1327-1345). Małżeństwo andegaweńskich kuzynów miało
więc na celu odsunąć pretensje króla Węgier do korony neapolitańskiej. Czy tak
się faktycznie stało? Nie, ponieważ już wkrótce nad Neapolem zbierają się czarne
chmury, które mogą zwiastować tylko jedno: WOJNĘ. Neapolitańczycy z każdym
dniem coraz bardziej nienawidzą Węgrów. To musi skończyć się rozlewem krwi. Nie
ma innego wyjścia. Korona Neapolu może być utrzymana tylko w jeden sposób.
Trzeba przelać krew i wymordować wszystkich, którzy ośmielają się rościć do
niej jakiekolwiek prawa. Tymczasem Elżbieta zatroskana o sprawy państwa i twardo
stojąca po stronie nowego króla Węgier, swego najstarszego syna Ludwika, przebywa w Budzie i
żarliwie modli się o to, aby sprawy potoczyły się po myśli Węgrów. Czy tak się faktycznie
stanie? A może niewyobrażalna chęć zemsty za doznane krzywdy odbierze rozsadek głównym
graczom tej krwawej walki o tron?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;">Dwa królestwa, jedna
krew</i><span style="font-family: georgia;"> to pierwsza część opowieści o Andegawenach. W planie jest jej
kontynuacja. Podczas lektury nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że historia opowiedziana
piórem Renaty Czarneckiej ma wiele wspólnego z angielską Wojną Dwu Róż, gdzie przedstawiciele
tej samej dynastii Plantagenetów przez długie trzydzieści lat toczyli krwawe
boje o koronę Anglii. Tam również główne role odgrywały kobiety, ale tylko
jedna z nich była obecna na polach bitew. Pozostałe kierowały swoimi
mężczyznami w bardziej dyplomatyczny sposób poprzez zawiązywanie spisków i
intryg, a niekiedy nawet zawieranie korzystnych układów politycznych. W tym
przypadku mamy natomiast dwie odważne i silne kobiety, które dzieli nie tylko
różnica wieku czy pochodzenie, ale też sposób postrzegania konkretnych spraw. Zarówno
Elżbieta, jak i młoda Joanna pragną przeciągnąć sznur na swoją stronę, a na
sznurze tym zawieszona jest korona Neapolu. Obydwie kobiety są bezwzględne. Aby
postawić na swoim nie cofną się przed niczym, nawet przed przyzwoleniem na morderstwo,
które dla tej drugiej strony jest niczym wbicie sztyletu prosto w serce.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiaCSMbCwyS-e8LzmfYwIIio6m-j5zdKjpmmxcZ6_oc-IhI9DbBL2tXXxCV4DVhmfIIbt0TwuXqSrm33jD9hllgyg_waPkpzn_vWAOgOaiWVfNoSt5rB5c-MjsviJLOVm30JzOd4jAFGG9e6JKBG8rdwlsUafnJDC5fqxflIS6uFyz2DAQxaxyeJL_OFw=s800" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="618" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiaCSMbCwyS-e8LzmfYwIIio6m-j5zdKjpmmxcZ6_oc-IhI9DbBL2tXXxCV4DVhmfIIbt0TwuXqSrm33jD9hllgyg_waPkpzn_vWAOgOaiWVfNoSt5rB5c-MjsviJLOVm30JzOd4jAFGG9e6JKBG8rdwlsUafnJDC5fqxflIS6uFyz2DAQxaxyeJL_OFw=w494-h640" width="494" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Morderstwo Andrzeja Andegaweńskiego, księcia Kalabrii <br />i męża Joanny I<br />Obraz został namalowany w 1835 roku. <br />autor: Karl Bryullov (1799-1852)</b></span></td></tr></tbody></table><br /><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Akcja powieści toczy się niezwykle dynamicznie. Z każdą
kolejną stroną i z każdym kolejnym rozdziałem czytelnik coraz głębiej wnika w
zawiłości konfliktu i podąża w ślad za bohaterami. Do jednych czuje większą
sympatię, zaś innym życzy jak najgorzej. Lekkie pióro autorki i gawędziarski styl pisania doskonale oddające realia średniowiecza tylko podnoszą walor opowiadanej historii.
Trzeba więc przyznać, że Renata Czarnecka naprawdę potrafi opowiadać historię. Jej
bohaterowie są żywi, aktywni i mają naprawdę wiele do powiedzenia czytelnikowi;
nawet temu czytelnikowi, który na co dzień nie za bardzo interesuje się
historią. Autorka wkłada w ich usta słowa, które zapewne mogły kiedyś zostać
przez nich wypowiedziane, co jeszcze wyraźniej oddaje klimat tamtych czasów. Nie
mam tej powieści nic do zarzucenia. Czyta się ją jednym tchem. Trudno jest
odłożyć na półkę, zanim nie przeczyta się ostatniej strony. </span><i style="font-family: georgia;">Dwa królestwa, jedną krew</i><span style="font-family: georgia;"> polecam nie
tylko miłośnikom historii, ale też każdemu czytelnikowi, który chciałby poznać
opowieść pełną emocji i opartą na faktach, które być może zostały nieco
zapomniane i wyparte przez inne wydarzenia historyczne, które są znacznie
bardziej znane i eksponowane zarówno w polskiej, jak i światowej literaturze.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><blockquote style="border: none; margin: 0px 0px 0px 40px; padding: 0px; text-align: left;"><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, autorka, eseistka i dziennikarka</span></p></blockquote><br /><p></p><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-5390128958182908472021-10-09T13:10:00.002+02:002021-10-10T14:36:32.976+02:00Dorota Ponińska – „Romantyczni. Romantyczni w Paryżu” #2<p> </p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi9sktDLQpND0vUHE6OcFowXT5nmPM-5jPfb_mOJLmd0SQwW3EWrTyURrp9WQEt5qc-ltD23yx4_MjEQsuxB5g1Y8JcQv5VnKVsQ7zFnnZKEZaj199jVh6Gru2mo2f32ZI-BnI3rgcmKiYCtUnwV-_UFTs_7uICgRaE4EgJYAtdsS29bZszGkazbBd7oQ=s800" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="552" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi9sktDLQpND0vUHE6OcFowXT5nmPM-5jPfb_mOJLmd0SQwW3EWrTyURrp9WQEt5qc-ltD23yx4_MjEQsuxB5g1Y8JcQv5VnKVsQ7zFnnZKEZaj199jVh6Gru2mo2f32ZI-BnI3rgcmKiYCtUnwV-_UFTs_7uICgRaE4EgJYAtdsS29bZszGkazbBd7oQ=s320" width="221" /></a></span></div><span style="font-family: georgia;"><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa. Dziękuję!</b></span><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;"><br />Wydawnictwo: LIRA</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2021</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Pod koniec XVIII wieku Polska została rozdarta na trzy
części przez trzech zaborców, tj. Rosję, Prusy i Austrię. Generalnie przyjmuje
się, że okres rozbiorów trwał przez sto dwadzieścia trzy lata. Nie był to
jednak jednolity czas, ponieważ sytuacja polityczna na poszczególnych
obszarach zależała od tego, w jakim zaborze się znajdowały. Można przyjąć, że
najmniej dotkliwe represje dotykały ludzi mieszkających w zaborze austriackim,
czyli innymi słowy w Galicji. Żyjący tam Polacy mogli posługiwać się językiem
polskim zarówno w urzędach administracyjnych, jak i w szkołach. W zaborze
pruskim prowadzono natomiast politykę germanizacji, zaś kultywowanie polskich
tradycji i języka było ostro blokowane przez władze. Na terenie zaboru
rosyjskiego sytuacja była nieco złożona. W różnych okresach podejście do sprawy
polskiej było inne, tj. od względnie liberalnego po skrajnie restrykcyjne,
mające na celu wykorzenienie jakichkolwiek przejawów polskości.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Podczas zaborów na terenie należącym wcześniej do Polski
powstawały tzw. państwa marionetkowe, czyli niesamodzielne, a w polityce i
ekonomii całkowicie zależne od innego państwa, w tym przypadku od zaborców. W
tego rodzaju państwach władze wyznaczane były przez państwo-hegemona. Dla
niektórych Polaków państwa marionetkowe stawały się więc sceną, na której mogli
prowadzić działania zmierzające do odzyskania niepodległości. W czasie kiedy
Napoleon Bonaparte (1769-1821) odnosił zwycięstwa powstało Księstwo Warszawskie
(1807-1815), które choć formalnie było niezależne, to jednak w rzeczywistości
podporządkowane Cesarstwu Francuskiemu. Taki stan rzeczy wielu Polakom dawał
nadzieję na wyzwolenie spod obcej władzy. Dlatego też u boku Napoleona walczyło
wielu polskich żołnierzy, w tym słynne Legiony Polskie we Włoszech pod
dowództwem generała Jana Henryka Dąbrowskiego (1755-1818).</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhbvmAAjKIElpZ3VpVijqbdsGI17qZ5fEJsSv-LYg-sWD9wtTNk88VgUpJfCVL6YZrTFAyrLp2u7wqaMKsLzdQxkYbvzwIakQFVFJ1PvyYFSy6Idrv0pGaB968bf_xvZOc6WJJRkgseTTdQjtM2cAH76LJU7uPSJaO49hOxpEe7qfe2_C0jSMGmCwkFqg=s800" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="583" data-original-width="800" height="466" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhbvmAAjKIElpZ3VpVijqbdsGI17qZ5fEJsSv-LYg-sWD9wtTNk88VgUpJfCVL6YZrTFAyrLp2u7wqaMKsLzdQxkYbvzwIakQFVFJ1PvyYFSy6Idrv0pGaB968bf_xvZOc6WJJRkgseTTdQjtM2cAH76LJU7uPSJaO49hOxpEe7qfe2_C0jSMGmCwkFqg=w640-h466" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Starcie belwederczyków z kirasjerami rosyjskimi na moście w Łazienkach 29 listopada 1830 roku<br />Obraz został namalowany w latach 90. XIX wieku.<br />autor: Wojciech Kossak (1856-1942)</span></b></td></tr></tbody></table><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Po klęsce Napoleona Kongres Wiedeński ustanowił natomiast
Królestwo Polskie, zwane również Królestwem Kongresowym. W praktyce było ono
zależne od Imperium Rosyjskiego, ale mimo to zagwarantowanych było tam szereg
swobód, jak własna konstytucja, parlament, wojsko, waluta i szkoły. To właśnie
w Królestwie Polskim powstał Uniwersytet Warszawski. Jednakże rosyjski car
zawsze był królem, a Rosja kontrolowała jego politykę zagraniczną. Był to więc
okres, w którym mogła rozwijać się polska kultura i nauka, lecz państwo wciąż
nie mogło być niepodległe.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Żadna wolność nie mogła przesłonić faktu, że rosyjski car
pozostał królem Polski. Ponadto Królestwo Polskie powstało w wyniku
porozumienia między zaborcami, a nie na mocy suwerennej decyzji narodu
polskiego. Jak zawsze zdania wśród Polaków były mocno podzielone. Niektórzy
uważali, że powinni współpracować z Rosjanami, by wykorzystać zdobyte przez
nich swobody dla Polski i poczekać na bardziej dogodny moment w historii.
Jednakże wielu Polaków nie chciało dłużej czekać i uznało, że nadszedł już
najwyższy czas, aby wyrwać się spod buta zaborców. Dlaczego? Otóż dlatego, że
bardzo często dochodziło do łamania swobód zagwarantowanych w konstytucji z
1815 roku. Sytuację dodatkowo pogorszyło brutalne zachowanie carskiego
namiestnika, a zarazem brata cara, wielkiego księcia Konstantyna Romanowa
(1779-1831). Ponadto powstało wiele tajnych stowarzyszeń i organizacji
patriotycznych, które były represjonowane przez administrację carską. Powstańcze
duchy podsycane były informacjami o udanych powstaniach w Grecji i Belgii, a
także o rewolucji lipcowej w Paryżu (27-29 lipca 1830 roku). Z tego powodu car Mikołaj I Romanow (1796-1855) planował interwencję zbrojną w Paryżu i w Belgii. Do tej
militarnej operacji chciał wykorzystać polskie wojsko, ale Polacy nie chcieli
brać w tym przedsięwzięciu udziału. </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">I tak oto wybuchło Powstanie Listopadowe, które trwało
prawie rok, tj. od 29 listopada 1830 do 21 października 1831 roku. Swym
zasięgiem objęło Królestwo Polskie i Litwę oraz część Ukrainy i Białorusi. W
czasie powstania doszło do kilkudziesięciu bitew. Jedną z najsłynniejszych była
nierozstrzygnięta bitwa pod Olszynką Grochowską, która rozegrała się 25 lutego
1831 roku, a było to dokładnie na wschodnich przedpolach Warszawy. Samo
powstanie wybuchło w Warszawie w nocy z 29 na 30 listopada. Tamta noc znana
jest dziś jako Noc Listopadowa. Obecnie wielu historyków uważa, że powstanie
miało jednak szansę powodzenia. Niestety, podzieliło się ono na różne frakcje. Jedni
chcieli ugody z carem, natomiast drudzy opowiadali się za przyłączeniem się
całego narodu do walki, włączając w to także chłopów, zaś inni stanowczo
sprzeciwiali się zniesieniu pańszczyzny, co z kolei zniechęcało chłopów do
popierania powstania. Pozornie doświadczeni dowódcy wojskowi okazali się
nieudolni i nie wierzyli w zwycięstwo. Niestety, państwa zachodnie również
miały negatywny stosunek do powstania. Trzeba też pamiętać o militarnej przewadze
Rosji, która była wtedy znacząca. Wszystkie te przyczyny doprowadziły w
konsekwencji do upadku powstania.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhgSTdPHlcUKe87FH2pM9KsN-DRqzuewnb6MJbbHgCxCrgSHO3qnvcFX2L2BY7MubVkS9j7ezf9dyGNb8FLQ9EMRQXJg5Wr3DQxsKFEj0d7sB3Qs3dNZVE_5t1WuGmyrEgxg3nE2fekkhA2rTxScGL7sP27mmOzzSMo1sqsuMtolqYcxtiKZyQt4A5_0Q=s1280" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1029" data-original-width="1280" height="514" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhgSTdPHlcUKe87FH2pM9KsN-DRqzuewnb6MJbbHgCxCrgSHO3qnvcFX2L2BY7MubVkS9j7ezf9dyGNb8FLQ9EMRQXJg5Wr3DQxsKFEj0d7sB3Qs3dNZVE_5t1WuGmyrEgxg3nE2fekkhA2rTxScGL7sP27mmOzzSMo1sqsuMtolqYcxtiKZyQt4A5_0Q=w640-h514" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Polski Prometeusz jako alegoria upadku Powstania Listopadowego<br />Obraz został namalowany w 1831 roku.<br />autor: Horace Vernet (1789-1863)</span></b></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Niestety, represje po Powstaniu Listopadowym były bardzo
dotkliwe. Tych, którzy brali w nim udział skazywano na śmierć lub wysyłano na
Syberię. Car zniósł też dotychczasowe wolności. Wojsko polskie zostało włączone
do armii rosyjskiej, gdzie obowiązywała służba wojskowa trwająca aż dwadzieścia
pięć lat. Zlikwidowano polski parlament i administrację, a później także polski
system pieniężny oraz polski system wag i miar. Polska była również zobowiązana
do płacenia wysokiej daniny. I wtedy rozpoczęła się Wielka Emigracja. Wielu
ważnych polskich artystów i działaczy musiało opuścić kraj. To właśnie na tej
emigracji po Powstaniu Listopadowym najsłynniejszy polski poeta, Adam
Mickiewicz (1798-1855), napisał epopeję narodową </span><i style="font-family: georgia;">Pan Tadeusz</i><span style="font-family: georgia;">.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Jak to zwykle bywa w takich przypadkach tutaj też zdania
historyków są podzielone. Polacy ponieśli ogromne konsekwencje z powodu wybuchu
powstania, które pośrednio odczuwano aż do odzyskania niepodległości. W 1863
roku doszło natomiast do kolejnego buntu. Tym razem było to Powstanie
Styczniowe, które także zakończyło się klęską. Mimo to Polacy nie stracili
wiary w sens walki o niepodległość. Pamięć powstań była bowiem pielęgnowana i
pomagała przyszłym pokoleniom w dążeniu do odzyskania niepodległości, co
ostatecznie nastąpiło w 1918 roku.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Najnowsza powieść Doroty Ponińskiej, a zarazem drugi tom
trylogii </span><i style="font-family: georgia;">Romantyczni</i><span style="font-family: georgia;">, opowiada
właśnie o tym, co działo się z Polakami po upadku Powstania Listopadowego. Autorka
skupia się na Wielkiej Emigracji i postaciach z nią związanych. Większość
bohaterów czytelnik spotkał już na kartach pierwszego tomu. Akcja rozpoczyna
się w 1832 roku, a poszczególni bohaterowie są rozproszeni po świecie. Jedni
przebywają we Francji, inni w Anglii, a jeszcze inni wciąż mieszkają w
Krzemieńcu na terenie obecnej Ukrainy. Żadna z tych osób nie może pogodzić się
z upadkiem Powstania Listopadowego i przegranej, która zaprzepaściła odzyskanie
niepodległości i ostateczne wydostanie się spod władzy zaborców. Oni wiedzą, że
na wolność trzeba będzie jeszcze poczekać, ale przecież mają siebie nawzajem i
mają broń, której mogą użyć w każdej chwili, aby podnieść morale tych, którzy utracili
już nadzieję i wiarę w to, że może być lepiej. Tą bronią są słowa przenoszone
na papier oraz spotkania podnoszące na duchu i dodające siły do dalszej walki.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjZdUJ-nSkOAueyGU4HUxTwXcpDbFPgqpRNs8qIhYVU3TN_9Ivbm5kJHzu2fjG0oOpnTSjHOA0YU5Lj6QCFqzoB6QQT_i3XYSx0GSIiPdaCKYbYHx5iKx54gv4CxjYe9mQLWyv7pUEy0b29nQ4qtZ-ljmO1dMVT8MlhQ5I_Q8eevYktM_D2YGVRNQTTgg=s1280" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjZdUJ-nSkOAueyGU4HUxTwXcpDbFPgqpRNs8qIhYVU3TN_9Ivbm5kJHzu2fjG0oOpnTSjHOA0YU5Lj6QCFqzoB6QQT_i3XYSx0GSIiPdaCKYbYHx5iKx54gv4CxjYe9mQLWyv7pUEy0b29nQ4qtZ-ljmO1dMVT8MlhQ5I_Q8eevYktM_D2YGVRNQTTgg=w640-h480" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Tak obecnie wygląda Hôtel Lambert w Paryżu, który podczas Wielkiej Emigracji <br />był centrum spotkań przedstawicieli polskiej polityki i kultury. Fotografia pochodzi z 2010 roku.</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia;"><br /></span><p></p><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Zacznijmy jednak od początku. Maurycy Kamienicki, którego
czytelnik poznał w pierwszym tomie jako młodego chłopaka chcącego za wszelką
cenę wyjechać do Wilna, aby poznać, czym jest prawdziwe życie, tym razem
przebywa na wygnaniu w Awinionie. Brał udział w Powstaniu Listopadowym, więc
aby uniknąć represji ze strony zaborcy, musiał uciekać z kraju, który kochał,
pozostawiając w nim żonę i dzieci. Tęsknota za domem i rodziną rozdziera mu
serce każdego dnia, ale nic nie może na to poradzić. Mijają dni, mijają lata, a
on wciąż na wygnaniu. I tylko listy stanowią dla niego jakąkolwiek pociechę. Tymczasem
w Londynie książę Adam Czartoryski (1770-1861) próbuje robić wszystko, co tylko
w jego mocy, aby zdobyć sojuszników, którzy pomogliby Polsce odzyskać
niepodległość. Podczas gdy jego żona Anna z Sapiehów (1799-1864) przebywa z
dziećmi we Francji, on cały czas negocjuje z Anglikami. Czy uda mu się zdobyć
ich przychylność? Czy Anglicy podzielą jego racje i uwierzą w sens dalszej
walki o wolność Polski?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Z kolei w Paryżu polscy romantyczni poeci przelewają swoje
myśli na papier, tym samym wzbudzając nadzieje na lepsze jutro. Pragną w ten
sposób sprawić, aby to, co niedawno było ich udziałem albo z różnych powodów
obserwowali z boku, stało się nieśmiertelne i niosło innym nadzieję. Lecz z
drugiej strony sami wcale nie są tak pozytywnie nastawieni do życia.
Szczególnie schorowany i słaby fizycznie Juliusz Słowacki (1809-1849) co i rusz
popada w przygnębienie, które jeszcze dodatkowo wzmaga się, gdy do jego uszu
dociera wieść, iż niejaki Adam Mickiewicz bryluje na salonach i budzi
powszechny zachwyt. I tak oto zaczyna się rywalizacja pomiędzy dwoma
najwybitniejszymi romantykami XIX wieku. W dodatku Julek rozpaczliwie tęskni za
matką, od której dzielą go tysiące kilometrów. Jak gdyby tego było mało,
pewnego dnia zupełnie nieoczekiwanie pojawia się ktoś z Litwy, kto przynosi ze
sobą całkiem inny obraz świata. Wśród swoich zwolenników, których ma całkiem
sporo, roztacza nieprawdopodobne wizje oparte bardziej na kwestiach duchowych,
niż na naukowych. Kim jest ten człowiek i jaki cel mu przyświeca? Czy dla
zagubionych i wciąż poszukujących sposobu na odzyskanie wolności ludzi jego
przesłanie stanie się wybawieniem czy może przekleństwem?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiI8xJW0R-sfui6cZgRZIH-qepZRVieUMNtfHrNCqHrf8wta4eMTHQwlBLnP9a2ZAz37Da3X8hNFnr5qBzqTjfQRVw1hJyZiY_Bw2LIIzmaytltPFZjC3_jkGKFhXCYN47Zq8eX4mFonl4EP2uEhmwVgqpfoCKrTYRdlx0WgSqB78NRVF6xk6qzAQTyYw=s1094" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="530" data-original-width="1094" height="310" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiI8xJW0R-sfui6cZgRZIH-qepZRVieUMNtfHrNCqHrf8wta4eMTHQwlBLnP9a2ZAz37Da3X8hNFnr5qBzqTjfQRVw1hJyZiY_Bw2LIIzmaytltPFZjC3_jkGKFhXCYN47Zq8eX4mFonl4EP2uEhmwVgqpfoCKrTYRdlx0WgSqB78NRVF6xk6qzAQTyYw=w640-h310" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Fryderyk Chopin (1810-1849) gra poloneza podczas jednego z balów <br />u księcia Adama Jerzego Czartoryskiego w Hôtelu Lambert. <br />Obraz został namalowany w 1859 roku.<br />autor: Teofil Kwiatkowski (1809-1891)</b></span></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="font-family: georgia;">Romantyczni w Paryżu</i><span style="font-family: georgia;">
to doskonała kontynuacja losów bohaterów, których poznaliśmy w pierwszym tomie.
Dorota Ponińska przy pomocy słów maluje świat, który niby znamy z lat
szkolnych, a jednak wydaje się, że tak naprawdę mamy do czynienia z czymś zupełnie
innym i nowym. Zarówno na kartach pierwszego, jak i drugiego tomu tej historii
żyją ludzie prawdziwi, tacy z krwi i kości, a nie jedynie nieruchome manekiny,
o których mówił ten czy inny polonista, okraszając informacje konkretnymi
datami. Choć poszczególni bohaterowie generalnie stoją po tej samej stronie, to
jednak bywają sytuacje, kiedy dochodzi pomiędzy nimi do konfliktów. Swoje
zdanie mają tutaj również kobiety. I choć ich jedyną rolą powinno być
małżeństwo, rodzenie dzieci oraz dbanie o męża i dom, to jednak nie pozostają
bierne i wtrącają się do spraw ważnych i mogących mieć ogromne znaczenie w
przyszłości. Romantyczne kobiety pragną być samodzielne, nie chcą, aby ktoś
inny sprawował nad nimi kontrolę i układał im życie, są odważne, a wszelkie
decyzje mające związek z ich życiem chcą podejmować samodzielnie.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Do tego, co powyżej dochodzi jeszcze różnica pokoleń.
Dzieci tych, którzy walczyli w Powstaniu Listopadowym nie do końca podzielają
zdanie swych rodziców. Młode pokolenie myśli już zupełnie inaczej, wyznaje inne
wartości i inne priorytety. Nie zna niewoli, gdyż wychowało się w świecie bez
zaborców, bez represji i bez ograniczeń. Młodzi ludzie mogą bez przeszkód
rozwijać swoje zainteresowania, spełniać marzenia, czy też rozwijać pasje.
Dlatego też sposób postrzegania rzeczywistości, jaki prezentują ich rodzice,
jest im obcy, a wręcz dla nich niezrozumiały. Nie chcą iść drogą starszego
pokolenia. Mają własną wizję świata i własne przekonania. Czasami nawet
wyśmiewają swoich starych rodziców.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Trudno jest oceniać konkretny tom historii, która jeszcze
się nie zakończyła. Nie jest łatwo pisać o </span><i style="font-family: georgia;">Romantycznych
w Paryżu</i><span style="font-family: georgia;"> bez odniesienia się do </span><i style="font-family: georgia;">Romantycznych</i><span style="font-family: georgia;">.
Podobnie jak nie można ocenić tej opowieści, nie znając jej zakończenia. Dla
mnie trylogia </span><i style="font-family: georgia;">Romantyczni</i><span style="font-family: georgia;"> jest ważna
chociażby już z tego powodu, że ukazuje czas zaborów przez pryzmat żywych
ludzi, a nie jedynie suchych faktów i dat. Samo podjęcie tematu przez autorkę
już jest dla mnie swego rodzaju nowością. Do tej pory nie miałam bowiem okazji
przeczytać powieści, która skupiałaby się na ludziach literatury z tamtego
okresu. Przeważnie różni pisarze przedstawiali czas zaborów od strony
politycznej i militarnej. Tutaj natomiast mamy walkę na płaszczyźnie
intelektualnej, a nie zbrojnej. Dla mnie jest to swego rodzaju nowość. Myślę,
że taki sposób pokazania trudnych, choć bardzo ciekawych czasów jest w stanie
przyciągnąć wielu czytelników. Zachęcam zatem wszystkich do lektury </span><i style="font-family: georgia;">Romantycznych</i><span style="font-family: georgia;">.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><o:p><span style="font-family: georgia;"> </span></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Jeśli chcesz przeczytać esej na temat pierwszego tomu,
kliknij <a href="https://wkrainieczytania.blogspot.com/2020/09/dorota-poninska-romantyczni-1.html">tutaj</a>. </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, eseistka, autorka, dziennikarka</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><o:p> </o:p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj6hoSXZux5-AFErG7REUIvmed0fNcFMiTmuUsKtalR_mHoqjL6ldwkfztTBq3hSGTBlJB-fBsjQ588qNKxLWh4czr1pISWg3mp-HzBtQ61hvHgdZj4SHlab29Orvo22Gv7KD9VfHHJgymnyo8sZCBuMYYzyRPgLueQD5pyjemW2CE9by-Km3CcHAd8DQ=s496" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="306" data-original-width="496" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj6hoSXZux5-AFErG7REUIvmed0fNcFMiTmuUsKtalR_mHoqjL6ldwkfztTBq3hSGTBlJB-fBsjQ588qNKxLWh4czr1pISWg3mp-HzBtQ61hvHgdZj4SHlab29Orvo22Gv7KD9VfHHJgymnyo8sZCBuMYYzyRPgLueQD5pyjemW2CE9by-Km3CcHAd8DQ=s320" width="320" /></a></div><br /><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-6908639247226549652021-06-11T12:39:00.005+02:002023-02-16T09:39:37.217+01:00Magdalena Zimniak – „Żywa i martwa”<p> </p><p> </p><p> </p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--></p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOT0ES_uWuJT3Tnb14dNz_PBWC1xDoMTeeki1dkmkOEOq_2m4E5wcQVIvmEW76EKXCrmznPLS4FZ8FHTdc6YTsrR7IRZBrCi31Mwc8OuH1hyBPkGVK34iYoafg-LgNbmf7PeJ80GHWSRbe/s500/896104-352x500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOT0ES_uWuJT3Tnb14dNz_PBWC1xDoMTeeki1dkmkOEOq_2m4E5wcQVIvmEW76EKXCrmznPLS4FZ8FHTdc6YTsrR7IRZBrCi31Mwc8OuH1hyBPkGVK34iYoafg-LgNbmf7PeJ80GHWSRbe/s320/896104-352x500.jpg" /></a></div><p><br /><span style="font-family: georgia;"><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa. Dziękuję!</b></span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo: PROZAMI</span></p><p><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2021 </span></p><p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><span style="font-family: georgia;">
</span><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Nie od dziś wiadomo, że ludzka psychika skrywa w sobie
wiele tajemnic. Umysł człowieka jest naprawdę skomplikowany, a naukowcy wciąż
usiłują zrozumieć i odkryć, co znajduje się w ludzkich głowach i co kieruje
rozmaitymi procesami, które w nich zachodzą, a także jaka jest przyczyna tych
czy innych zachowań, czasami wręcz niewiarygodnych, które nie dają wytłumaczyć
się w sposób logiczny. Dlaczego tak często krzywdzimy innych ludzi zamiast być dla
nich życzliwymi? Czy obserwowanie ludzkiego cierpienia, którego sami staliśmy
się przyczyną, zapewnia nam przyjemność co najmniej taką samą, jak podczas
jedzenia czekolady? Daje satysfakcję? Sprawia, że czujemy się tak, jakbyśmy
mieli nad tą osobą władzę? Dlaczego z taką łatwością niszczymy innych zamiast
nieść im pomoc? Co powoduje, że wybieramy zło, choć logicznym wydaje się wybór
dobra? Może dzieje się tak dlatego, że zło bardziej fascynuje, podnosi poziom
adrenaliny, pozwala choć przez chwilę poczuć się kimś naprawdę ważnym i mającym
wpływ na innych, przeważnie słabszych?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Magdalena Zimniak to jedna z tych pisarek, które nie boją
się zajrzeć nawet w najgłębsze zakamarki ludzkiej psychiki. Na kartach jej
książek pojawiają się bohaterowie, którzy pod wpływem rozmaitych wydarzeń nie
zawsze potrafią poradzić sobie w życiu, co w konsekwencji sprawia, że ich
funkcjonowanie w społeczeństwie jest poważnie zaburzone. Autorka ma już na
swoim koncie kilka powieści, które klasyfikuje się jako thrillery
psychologiczne. Każda z tych książek jest inna i każda budzi w czytelniku inne
emocje. Nie inaczej dzieje się też w przypadku najnowszej powieści
zatytułowanej <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Żywa i martwa</i>. Już sam
tytuł przyciąga uwagę i daje do myślenia. Bo jak można być jednocześnie żywym i
martwym?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Choć narracja prowadzona jest z perspektywy kilku
bohaterów, to jednak główną postacią jest tutaj siedemnastoletnia Maja Johnson.
Dziewczyna pochodzi z polsko-amerykańskiej rodziny. Na pozór wydaje się, że
jest to typowa nastolatka, może czasami nieco zbuntowana, ale generalnie niczego
poważnego nie można jej zarzucić. Aż tu pewnego dnia Maja oznajmia, że… umarła.
Tak, umarła. Nie żyje i już. A zatem jak to się mogło stać, skoro wciąż w miarę
normalnie funkcjonuje? Chodzi do szkoły, je, śpi i praktycznie robi wszystko
to, co każdy żywy człowiek. Niemniej, ona twardo upiera się, że tak naprawdę
nie żyje, a jej ciało z każdą chwilą ulega rozkładowi niczym u nieboszczyka
zjadanego przez robaki. I nie pomagają żadne tłumaczenia. Ona wie swoje. Co w
takim razie stało się z Mają, że tak nagle się zmieniła i wygaduje rzeczy,
które wydają się absurdalne? A może to niedawna wizyta u babci mieszkającej w
Stanach Zjednoczonych sprawiła, że dziewczyna straciła rozum? Ale czy
faktycznie go postradała, czy może tylko próbuje coś w sobie zagłuszyć? Co
takiego wydarzyło się za oceanem i czy jest jeszcze szansa na to, aby Maja
wróciła do normalnego życia?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Na dziwne zachowanie Mai nie jest obojętna szkolna
psycholog. Kobieta robi wszystko, aby pomóc dziewczynie. Z każdym dniem stara się
coraz głębiej poznać nie tylko psychikę Mai, ale także dotrzeć do przeszłości
dziewczyny i jej rodziny, ponieważ uważa, że to tam tkwi problem. Czy Iwonie
uda się przywrócić Mai równowagę psychiczną? A może sama narazi się na
niebezpieczeństwo? Co takiego skrywa rodzina Johnsonów i jak odkrycie tajemnicy
sprzed lat wpłynie na jej dalsze funkcjonowanie w społeczeństwie?<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Żywa i martwa</i> to
przede wszystkim powieść dotykająca problemów, o których nie jest łatwo mówić.
Autorka ukazuje tutaj nie tylko relacje pomiędzy poszczególnymi członkami
rodziny, ale także pomiędzy wplątanymi w to wszystko osobami z zewnątrz. Z
pozoru normalna i prawidłowo funkcjonująca rodzina tak naprawdę w pewnym
momencie staje się patologiczna. I nie ma tutaj znaczenia ani pochodzenie jej
członków, ani ich wykształcenie, ani też miejsce ich zamieszkania. Okazuje się
bowiem, że każdy może paść ofiarą uzależnienia od pewnych zachowań czy nawet
osób, które jest silniejsze, niż zdrowy rozsadek. Można zdawać sobie sprawę z
tego, że to, co się robi jest złe, ale jednocześnie tak trudno jest przestać to
robić. Wydaje się, że dla uwikłanych w to wszystko bohaterów nie ma już nadziei
na zmianę ich postępowania. Wiedzą, że krzywdzą, lecz za nic nie potrafią nad
tym zapanować, jednocześnie wciągając w swój koszmar innych.</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Najnowsza powieść Magdaleny Zimniak stawia przed
czytelnikiem szereg pytań. Jednym z nich jest pytanie dotyczące tego, czy można
bezwarunkowo ufać osobom, z którymi latami żyje się pod jednym dachem. Ich
niejednoznaczne zachowanie można tłumaczyć z jednej strony chorobą, a z drugiej
jakimś niezrozumiałym wyrafinowaniem. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to,
że niewinne osoby powoli wciągane są w tę psychologiczną patologię i w pewnym
momencie nie ma już dla nich drogi ucieczki, co może skończyć się tragedią. Ale
to nie wszystko. Analizując zachowanie poszczególnych bohaterów można
zastanawiać się również nad tym, jakiego rodzaju uczuciem obdarzają siebie nawzajem i
do czego to uczucie ich upoważnia. Czy jest to miłość? Czy może miłość, lecz
podszyta nienawiścią i chęcią wzięcia odwetu na innych za coś, co stało się w
przeszłości? Czy może jest to tylko zwykłe uzależnienie nie tylko od
konkretnych zachowań, ale także od osób wywierających naprawdę silny wpływ na
tych, których należy chronić i przede wszystkim nie krzywdzić?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">W dzisiejszych, naprawdę trudnych czasach, powieść
Magdaleny Zimniak pokazuje otaczający nas świat i to bez żadnego retuszu.
Problemy, z którymi muszą poradzić sobie bohaterowie książki są obecne w naszym
życiu na co dzień, tylko mało kto o nich mówi głośno. Czasami robią to media.
Generalnie tego rodzaju problemy przez lata zamiatane są pod dywan albo
przechowywane w czterech ścianach domu i dopiero, gdy dojdzie do tragedii świat
dowiaduje się o tym, jak bardzo ofiara musiała cierpieć zanim sprawa wyszła na
jaw. Czytając powieść nie mogłam zrozumieć, jak mocno główna bohaterka musi być związana ze swoim ojcem, aby nie starać się od niego uciec i szukać pomocy na zewnątrz. Zastanawiałam się, co
takiego trzyma ją w domu tego człowieka. Miłość? Szacunek? Bezsilność? Uzależnienie?
Przywiązanie? Poczucie obowiązku? A może wspomnienie o ukochanej matce, która
przecież w tym domu kiedyś przebywała?</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Moim zdaniem na temat <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Żywej
i martwej</i> można pisać w nieskończoność. Jest to powieść tak mocno osadzona
w psychologii, że każdego z bohaterów można poddać głębokiej analizie i dotrzeć
do najdalszego zakamarka jego psychiki. Myślę też, że każdy czytelnik odbierze
tę powieść na swój własny sposób. Nie jest to na pewno lektura łatwa. Zmusza
bowiem do myślenia, refleksji, zastanowienia się nad otaczającym nas światem i jego mieszkańcami,
jak również do tego, że zawsze powinniśmy być czujni i zwracać uwagę na ludzkie
zachowania, które czasami swoje źródło mogą mieć w dramacie, jaki rozgrywa się
w życiu danego człowieka i czterech ścianach jego domu. Polecam tę książkę
każdemu, kto ceni sobie niebanalne historie wypełnione treścią, zamiast
górnolotnymi frazesami. </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">Agnieszka Różycka </span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;">tłumaczka, eseistka, autorka, dziennikarka</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;"> <br /></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;"><span style="font-family: georgia;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6E6YGy9kPyn8CMe5qFYLZX8oMlwJF7JsGiqyiMuJAaEzWhuiU7Oz0GiNe5GhWHP6Z4UuXxjZNzFRuSG5Bl0BnJulnThNxSojZ7rFdFeiLfMMETLyv23ch3nZM9c18BqbTQpaNdjiBbGWd/s1240/logo_prozami-01-1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1240" data-original-width="1217" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6E6YGy9kPyn8CMe5qFYLZX8oMlwJF7JsGiqyiMuJAaEzWhuiU7Oz0GiNe5GhWHP6Z4UuXxjZNzFRuSG5Bl0BnJulnThNxSojZ7rFdFeiLfMMETLyv23ch3nZM9c18BqbTQpaNdjiBbGWd/w314-h320/logo_prozami-01-1.jpg" width="314" /></a></span></div><span style="font-family: georgia;"><br /> <br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; tab-stops: 182.7pt;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><span style="font-family: georgia;">
</span><br /><p></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-24304174955596091162020-12-22T12:42:00.001+01:002020-12-22T12:42:51.885+01:00Marcin Brzostowski – „Szach-Mat! czyli Szafa wychodzi, ja zostaję” <p> </p><p> </p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--></p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"> </p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"> </p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7NL-OusHGsXVagN6tvHkQUX5Ymzil_dm35UI3yDeq1NCQZXUnVfqGAtfZOfSYe9W5N88sFXhvlk8JWIzao2phv9bzNBB0yRlafcwl81hWl8jxp9wLx8tXl83zCzpDKY1AkAAxAOH6xFQ2/s466/e_1vp4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="466" data-original-width="326" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7NL-OusHGsXVagN6tvHkQUX5Ymzil_dm35UI3yDeq1NCQZXUnVfqGAtfZOfSYe9W5N88sFXhvlk8JWIzao2phv9bzNBB0yRlafcwl81hWl8jxp9wLx8tXl83zCzpDKY1AkAAxAOH6xFQ2/s320/e_1vp4.jpg" /></a></div><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autora. Dziękuję!</b><br /><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"> <!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-size: medium;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--></span></p><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-size: medium;"><span><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
</span></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-size: medium;">Wydawnictwo: E-BOOKOWO</span></p><span style="font-size: medium;">
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;">Będzin 2020 </p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;">Wydanie II</p>
<span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span> </span><span></span></span> <p></p><p></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Życie stanowi najlepszy materiał na książkę. Tak
przynajmniej twierdzą pisarze, dlatego z reguły obserwują i zapamiętują
wszystko to, co się wokół nich dzieje, aby potem w nieco zmodyfikowanej formie
przenieść swoje obserwacje na dysk komputera. Czasami powstaje z tego historia obyczajowa
czy kryminał, a niekiedy jest to komedia lub satyra. Trzeba pamiętać, że
literatura ma to do siebie, iż zmusza czytelnika do wyciągania własnych
wniosków. Ludzie tworzą ją po to, aby jej odbiorcy uczyli się samodzielnie
myśleć i w związku z tym stawali się niezależni w poglądach i opiniach.
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Marcin Brzostowski przyzwyczaił swoich czytelników do tego,
iż książki, które tworzy wyróżniają się w sposób szczególny spośród tych, które obecnie zalewają
nasz rynek wydawniczy i dlatego trudno jest przejść obok nich obojętnie. Z drugiej
strony jednak fakt ten może działać na niekorzyść twórczości autora, ponieważ czytelnicy
przez lata przyzwyczaili się do prozy, która nie zmusza do jakiegoś wielkiego wysiłku intelektualnego, jest
prosta w odbiorze i słodka niczym beza, która może wywołać skutek odwrotny do zamierzonego.
Dlatego też o książkach Marcina Brzostowskiego należy mówić i pisać tak często, jak to
tylko możliwe i równie często zachęcać czytelników do sięgania po nie. </p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Szach-Mat! czyli
Szafa wychodzi, ja zostaję</i> to niewielkich rozmiarów pozycja, która – moim
zdaniem – stanowi doskonałe narzędzie zmuszające czytelnika do myślenia nie
tylko na temat samej egzystencji człowieka, ale też o otaczającym go świecie i
relacjach międzyludzkich. Książka składa się z pięćdziesięciu króciutkich
opowiadań, z których każde niesie w sobie jakieś przesłanie. To wszystko
podszyte jest ironią. Po raz pierwszy książka ukazała się w 2010 roku. Tym
razem mamy więc przed sobą jej wznowienie. Inspiracją do napisania opowiadań
stała się twórczość Andrzeja Bursy (1932-1957), który był poetą niezwykłym,
choć dane mu było żyć jedynie dwadzieścia pięć lat. Mimo to zapisał się w
dziejach polskiej literatury jako <i style="mso-bidi-font-style: normal;">poeta wyklęty</i>.
Był także dziennikarzem i prozaikiem, natomiast jego legenda niedostosowanego
do świata buntownika wciąż jest niezwykle silna. Ponieważ tacy jak on,
zazwyczaj popełniają samobójstwo, Andrzejowi Bursie również przypisuje się, iż
sam odebrał sobie życie, co jest nieprawdą. Cierpiał na wrodzoną wadę serca,
która w końcu go zabiła.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span> </p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Zbiór opowiadań Marcina Brzostowskiego to naprawdę mądre i
bardzo dobrze napisane teksty, w których autor skupia się na niezwykle
istotnych sprawach towarzyszących nam praktycznie każdego dnia. Te miniaturowe
opowiadania nie są jednolite tematycznie, lecz w każdym z nich poruszony jest
inny problem. I tak oto czytamy o miłości, przyjaźni, wzniosłych ideałach, ale
też i o tych negatywnych stronach naszego życia, jak zakłamanie, zdrada,
wyobcowanie, a nawet polityka, która chyba od zawsze dla wielu jest tak męcząca, że
trudno o niej myśleć. Czasami jakiś temat wydaje się tak bardzo oderwany od
rzeczywistości, że trudno nie uśmiechnąć się podczas czytania. Niemniej jest to
w pełni zamierzone przez autora, który ma w tym swój ukryty cel. Nawet najbardziej
poważnym tematom wtórują tak charakterystyczne dla twórczości Marcina Brzostowskiego
groteska, humor, a czasami nawet zwykła ludzka złośliwość, która
jest cechą ludzi inteligentnych, a przynajmniej tak twierdzą tak zwane <i style="mso-bidi-font-style: normal;">mądre głowy</i>. Autor niczego nie owija w
bawełnę, niczego nie koloryzuje, lecz pisze w prosty i zrozumiały sposób bez użycia
jakichkolwiek ozdobników literackich czy językowych, natomiast z każdego
opowiadania czytelnik jest w stanie wyprowadzić swój własny wniosek, jeśli tylko zdoła odkryć obecne tam drugie dno.</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Na koniec nie pozostaje mi zatem nic innego, jak tylko
polecić Wam tę pozycję. </p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;">Agnieszka Różycka</p><p class="MsoNormal" style="text-align: right;">tłumaczka, autorka, dziennikarka, eseistka <br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Książka do kupienia m.in.<a href="https://www.e-bookowo.pl/proza/szach-mat-czyli-szafa-wychodzi-ja-zostaje.html" target="_blank"> tutaj</a>. </p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-80845177795116797682020-11-03T13:39:00.001+01:002020-11-03T13:39:16.543+01:00Wojciech Dutka – „Bractwo Mandylionu” <p> </p><p> </p><p> </p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--></p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" Name="Normal (Web)"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
</p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]-->
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH1GZahjynsuyHLOAk9Y8iG-vucW5pVrh3afmFRLrdWln5xIajF0i_JyAa3ps3UG7dfyupoAl-P7MlIB-kwWRRNKYysJj1Q1u9TkQt3MfDSIZMP7CXrJVVvd6XhJ6ApoV1pBjxPo1Q6AiL/s2048/Lira_Bractwo+mandylionu.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1402" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH1GZahjynsuyHLOAk9Y8iG-vucW5pVrh3afmFRLrdWln5xIajF0i_JyAa3ps3UG7dfyupoAl-P7MlIB-kwWRRNKYysJj1Q1u9TkQt3MfDSIZMP7CXrJVVvd6XhJ6ApoV1pBjxPo1Q6AiL/s320/Lira_Bractwo+mandylionu.jpg" /></a></div><p></p><p style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; text-align: left;"><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa. Dziękuję!</b> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Wydawnictwo: LIRA</p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Warszawa 2020 </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Wydanie drugie uzupełnione i rozszerzone</p>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" Name="Normal (Web)"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]--><br /><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><br /></p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Zanim przejdę do omówienia powieści, pozwolę sobie nakreślić
kilka zdań na temat tytułowego Mandylionu. Mandylion był najprawdopodobniej
jedną z najbardziej czczonych chrześcijańskich relikwii, która dotarła do Francji
w średniowieczu. Był to mały, prostokątny kawałek materiału, na którym
odciśnięty został wizerunek twarzy Chrystusa. Prawosławni chrześcijanie uważali
go za pierwszą ikonę. Historia Mandylionu sięga apokryficznej opowieści o
legendarnym władcy królestwa Osroene ze stolicą w Edessie, którym władali
przedstawiciele dynastii Abgar. Królestwo to było rzymską prowincją założoną
przez plemiona pochodzące z północnej Arabii. Wspomniana historia dotyczy
ówczesnego władcy Abgara V Ukkama bar Ma'nu (?), którego okres panowania
przypadł na lata 4 p.n.e. – 7 n.e. i 13 n.e. – 50 n.e. Opowieść ta po raz
pierwszy została zapisana w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Księdze
Historii Kościoła</i>, a jej autorem był niejaki Euzebiusz z Cezarei (ok. 265 –
339/340). Euzebiusz opowiada historię, która wydarzyła się za życia Chrystusa.
Król Abgar V Ukkama bar Ma'nu miał wysłać do Jezusa list, w którym prosił Go o
to, aby ten przybył do Edessy i uzdrowił go z kalectwa. Treść listu miała
brzmieć następująco:</p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"></i></p><div style="text-align: justify;"><blockquote><i style="mso-bidi-font-style: normal;">[...] Słyszałem o Tobie,
że uzdrawiasz ludzi bez lekarstw i ziół, że słowem swoim przywracasz wzrok
ślepym, chromym każesz chodzić, trędowatych oczyszczasz i zmarłych wskrzeszasz.
Usłyszawszy to wszystko o Tobie uznałem po rozwadze, że jedno z dwojga to być
może: albo jesteś Bogiem, który zstąpił z nieba, aby czynić cuda, albo też
jesteś Synem Bożym, który takie cuda może czynić. Dlatego też w tym liście pragnę
Cię błagać, abyś raczył przybyć do mnie i uleczyć mnie z mej choroby, na którą
cierpię już od dawna. Dowiedziałem się bowiem także, że Żydzi szemrzą przeciw
Tobie i nastają na Twe życie. Przybądź więc do mnie, bo moje miasto małe, lecz
zacne, wystarczy dla nas obydwu.</i></blockquote></div><p></p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i></p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Zdaniem Euzebiusza, Chrystus odpisał królowi, wyjaśniając mu,
że niestety nie może pojawić się w Edessie w tym konkretnym czasie, ale zamiast
tego wyśle tam jednego ze swoich uczniów. Wiadomość, którą według legendy miał
otrzymać król brzmiała następująco: </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"></i></p><div style="text-align: justify;"><blockquote><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Błogosławiony jesteś,
ponieważ uwierzyłeś we Mnie, choć mnie sam nie widziałeś. Napisane jest bowiem
o mnie, że ci, którzy Mnie widzieli, nie uwierzą we Mnie, a ci, którzy Mnie nie
widzieli, uwierzą i zostaną zbawieni. Co do tego zaś, co mi napisałeś, abym do
Ciebie przybył, to trzeba, abym wypełnił to, po co jestem posłany, a potem
muszę wrócić do Tego, który mnie posłał. Gdy jednak wzięty będę do nieba, poślę
do Ciebie jednego z mych uczniów, aby Cię uleczył i dał Ci życie.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></i></blockquote><p></p> </div><div style="text-align: justify;">Nie wiadomo tak
naprawdę na ile prawdziwa jest treść tego listu i czy w ogóle Chrystus napisał
go do Abgara V Ukkama bar Ma'nu. Jeśli faktycznie tak się stało, to jest on
jedyną rzeczą, jaką Jezus pozostawił po sobie na piśmie. W każdym razie
Euzebiusz z Cezarei twierdzi, że list ten przyniósł królowi uczeń Chrystusa o
imieniu Ananiasz. Potem, po Wniebowstąpieniu Jezusa, na dworze w Edessie miał
rzekomo zjawić się Tadeusz z Edessy, którego tradycja katolicka utożsamia z
Judą Tadeuszem. Jego modlitwa sprawiła, że król Agbar faktycznie odzyskał
zdrowie, tak jak zostało mu to obiecane przez samego Chrystusa. Żadnej wzmianki
o Mandylionie nie ma natomiast w zapiskach pątniczki Egerii, która w latach 381-384
odwiedziła Ziemię Świętą, zaś swój pamiętnik spisała około 380 roku,
kiedy to ponownie zainteresowano się Edessą oraz legendą o królu Agbarze. </div><div style="text-align: justify;"> </div><div style="text-align: justify;"><p></p></div><p style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPpN5feGfBMmHn29BoqLMNu6KhvDrWaDLg8uMsZkBGS4aGcxU0j076cZPf7ND6yYcEZhCoI6d61DhEaKaC0fPkr7XEBz5kWjnoeFtLdtqUY1Y8BDxOOzpgz72gDKD-NVD4X8XxbJwdsBaH/s411/Abgarwithimageofedessa10thcentury.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="411" data-original-width="321" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPpN5feGfBMmHn29BoqLMNu6KhvDrWaDLg8uMsZkBGS4aGcxU0j076cZPf7ND6yYcEZhCoI6d61DhEaKaC0fPkr7XEBz5kWjnoeFtLdtqUY1Y8BDxOOzpgz72gDKD-NVD4X8XxbJwdsBaH/w501-h640/Abgarwithimageofedessa10thcentury.jpg" width="501" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]-->
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="color: #660000;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Tadeusz z Edessy
wręcza Mandylion królowi Abgarowi</span></span></b></p>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:12.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
text-align:justify;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--></td></tr></tbody></table><div style="text-align: justify;"> </div><div style="text-align: justify;">Pierwsza wzmianka na
temat świętego wizerunku pochodzi z notatek wspomnianego wyżej Tadeusza z
Edessy spisanych około 400 roku. Z jego relacji wynika, że król Agbar V Ukkama
bar Ma'nu wysłał do Jezusa pewnego malarza, który namalował Jego portret, a
potem artysta wrócił z nim na królewski dwór, zaś władca przyjął go z wielką
radością. Po jakimś czasie obraz został przeniesiony do komnaty znajdującej się
w murach bramy miejskiej Edessy. Od tego czasu wierzono, że w razie zagrożenia
wizerunek Jezusa przyciągnie Boże miłosierdzie i obroni miasto przed wrogami. Z
kolei około 593 roku prawnik z Antiochii, Ewagriusz Scholastyk (536-594),
określił obraz jako ten, który został „stworzony przez Boga”, sugerując
jednocześnie, że jego pochodzenie jest nadprzyrodzone.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div><p></p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">W latach 609-944 Edessa znajdowała się najpierw pod rządami
pogańskich Sasanidów, a potem muzułmanów. Nie ma zatem żadnych informacji na temat
Mandylionu, które pochodziłyby z tego okresu. W 944 roku miasto zostało
natomiast zdobyte przez Bizantyjczyków i wtedy też wizerunek Jezusa znów zaczął
być sławny. Najprawdopodobniej przez te trzy stulecia był gdzieś ukryty. Wtedy
też Mandylion przeniesiono z Edessy do Konstantynopola, a tam cesarz Roman I
Lekapen (870-948) umieścił go w pałacowej kaplicy. W 1204 roku podczas czwartej
krucjaty Konstantynopol został zdobyty i splądrowany przez
francusko-normańskich krzyżowców i wtedy też zarówno Mandylion, jak i Całun
Turyński zostały odebrane prawosławnym chrześcijanom i przewiezione na zachód,
natomiast w 1241 roku sam Mandylion trafił w końcu w ręce króla Ludwika IX
Świętego (1214-1270) i cesarza łacińskiego Baldwina II de Courtenay
(1217-1273). Obaj pochodzili z francuskiej dynastii Kapetyngów. Istnieją też
pewne dowody na to, że ten niezwykły wizerunek Chrystusa przeszedł również
przez ręce templariuszy. </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Król Francji, Ludwik IX Święty, umieścił relikwię w
nieukończonej jeszcze wtedy słynnej Świętej Kaplicy (z franc. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sainte-Chapelle</i>) znajdującej się w zamku
na wyspie Cité w Paryżu. Król ukończył jej budowę w 1248 roku. Po jakimś czasie
trafiły tam także inne wspaniałe relikwie związane z chrześcijaństwem, jak
peleryna świętego Marcina, Korona Cierniowa Jezusa, Krzyż, włócznia Longinusa
oraz wiele innych relikwii mających związek z samym Chrystusem i jego
apostołami, a nawet z Maryją, matką Jezusa. Relikwie te były bowiem wspólnym
dziedzictwem francuskich królów aż do rewolucji francuskiej, która wybuchła w
1789 roku. Wtedy spotkał je los podobny do losu relikwii Joanny d’Arc
(1412-1431). W czasach napoleońskich rozrzucone po świecie relikwie, którym
udało się przetrwać, zostały ostatecznie przekazane arcybiskupowi Paryża, lecz
Mandylion nie trafił już do Francji. W Watykanie znajduje się jednak obraz, co
do którego panuje opinia, że jest on Mandylionem z Edessy, ale fakt ten nie
został nigdy w stu procentach potwierdzony. Możliwe jest natomiast, że
Mandylion wywieziono do Włoch podczas rewolucji francuskiej, lecz nie ma na to
twardych dowodów. </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bractwem Mandylionu</i>
Wojciecha Dutki po raz pierwszy spotkałam się w 2015 roku. Przeczytałam wówczas
pierwsze wydanie tej powieści pochodzące z 2009 roku. Ta książka już wtedy
zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Ponieważ historia Anglii i wszystko,
co wiąże się z Wielką Brytanią stanowi nie tylko moje hobby, ale przede wszystkim
jest gałęzią nauki, którą zajmuję się na co dzień, więc jestem też bardzo
wymagająca, jeśli chodzi o publikacje na ten temat. Nie sądziłam jednak, że
przyjdzie mi kiedyś napisać o tej książce po raz drugi. Moja opinia o <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bractwie Mandylionu</i> wciąż pozostaje
niezmienna. Nadal uważam, że jest to jedna z najlepszych powieści historycznych,
jakie w życiu czytałam. Głównym bohaterem jest normandzki szlachcic i syn
hrabiego Gloucester, Gotfryd de Melville, który pierwsze lata swego życia
spędza w Anglii pod panowaniem Henryka II Plantageneta (1133-1189). Jest zatem
rok 1170, a Gotfryd wcale nie ma takiego łatwego życia, jak mogłoby się
wydawać, patrząc na jego pochodzenie. Będąc jeszcze dzieckiem, traci ukochaną
matkę, natomiast z ojcem zupełnie nie potrafi się dogadać. Sytuacja pogarsza
się jeszcze bardziej, gdy hrabia sprowadza sobie do domu kolejną kobietę, po
czym czyni ją swoją małżonką. Macocha jest młoda, a do tego jeszcze
niesamowicie ambitna i pazerna na majątek męża. Praktycznie od pierwszego dnia
przebywania z Gotfrydem pod jednym dachem, Juliette jest do niego wrogo
nastawiona i wcale tego nie ukrywa. Buntuje swego męża przeciwko pasierbowi i
sugeruje mu, aby ten jak najszybciej pozbył się syna z domu, a najlepiej
będzie, jeśli odda go do klasztoru, gdzie będzie mógł przygotowywać się do
życia w stanie duchownym. A ponieważ kobieta jest w stanie błogosławionym i ma
nadzieję, że już niedługo urodzi syna, to cały majątek Hugona de Melville’a
będzie dla niego jak znalazł. Ostatecznie młody Gotfryd trafia pod opiekę
Odilona, który jest dość wpływowym biskupem Gloucester.</p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 601px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 596px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3dnN03Y_fVyN66VK_0qSOL-uiur3f_5-Ui_zdLyZqBsvA6u0zXM77uqIGk7ucNaNpXSqB2zvKajWq4BR8U2hbZRJFh3dkDa8mjJ-aw1mc9jr7qw1wup0QO-F85KHAOl46uKM6i3F4aZdw/s800/Eug%25C3%25A8ne_Ferdinand_Victor_Delacroix_012.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="655" data-original-width="800" height="525" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3dnN03Y_fVyN66VK_0qSOL-uiur3f_5-Ui_zdLyZqBsvA6u0zXM77uqIGk7ucNaNpXSqB2zvKajWq4BR8U2hbZRJFh3dkDa8mjJ-aw1mc9jr7qw1wup0QO-F85KHAOl46uKM6i3F4aZdw/w640-h525/Eug%25C3%25A8ne_Ferdinand_Victor_Delacroix_012.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]-->
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Wejście
krzyżowców do Konstantynopola</span></b></span></p><span style="color: #660000;"><b>
</b></span><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Obraz
został namalowany około 1840 roku.</span></b></span></p><span style="color: #660000;"><b>
</b></span><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">autor:
Eugène Delacroix (1798-1863)</span></b></span></p>
</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"> </span><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:12.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
text-align:justify;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--></td></tr></tbody></table><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center; text-justify: inter-ideograph;"> <!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--></p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: center; text-justify: inter-ideograph;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:12.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
text-align:justify;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:12.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
text-align:justify;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
</span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span></p><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"></span></b></span><span style="color: #660000;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">
</span></b></span>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"></p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Gotfryd nie jedzie jednak do klasztoru sam. Towarzyszy mu
wierny giermek i zarazem przyjaciel, Henryk z Bienne. Dość szybko okazuje się,
że biskup bynajmniej nie działał bezinteresownie, przyjmując Gotfryda do
klasztoru. Pewnego dnia wzywa do siebie chłopka i wyznacza mu misję, która
wiąże się z tym, że syn Hugona de Melville’a zmuszony jest udać się na dwór
Henryka II Plantageneta. Gotfryd wyrusza tam wraz ze swoim wiernym giermkiem. Niestety,
w podróży nie są bezpieczni, ponieważ po piętach stale depcze im niejaki
„człowiek z kuszą”, który ma tylko jeden cel. Pozbyć się Gotfryda i jego
towarzysza raz na zawsze. Dlaczego? Kim jest ten mężczyzna i kto go
wynajął?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A może działa na własną rękę? Od
tej pory ich życie nie będzie już wyglądać tak samo. Lecz to nie wszystko.
Szybko okazuje się bowiem, że Gotfryd i Henryk przybyli do Londynu w bardzo
trudnym czasie. Są świadkami poważnego konfliktu króla z arcybiskupem
Canterbury, Tomaszem Becketem (ok. 1118-1170). Konflikt ten kończy się dla tego
drugiego tragicznie. Jak gdyby tego było mało, Gotfryd de Melville zostaje
wplątany w cały ten koszmar i teraz sam może mieć poważne problemy. Czy zatem
zostanie oskarżony i skazany na śmierć, jak pozostali winni zabójstwa? A może w
ostatniej chwili ktoś przyjdzie mu z pomocą i uwolni od okrutnej śmierci?</p><div><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Historia Gotfryda de Melville’a nierozerwalnie łączy się z Mandylionem
z Edessy, o którym napisałam powyżej. Mandylion stanowi praktycznie trzon
fabuły. Natomiast jeśli chodzi o tło historyczne, to wraz z głównym bohaterem
czytelnik bierze udział w trzeciej (1189-1192) i czwartej (1202-1204)
krucjacie, kiedy to zdobyto Konstantynopol, czego konsekwencją było utworzenie
Cesarstwa Łacińskiego, które przetrwało do 1261 roku. Akcja powieści od samego
początku jest niezwykle wciągająca, natomiast narratorów jest dwóch. O swoim
życiu raz opowiada nam sam Gotfryd de Melville, który kończy już swoją ziemską wędrówkę,
a raz jest to narrator trzecioosobowy. Główny bohater praktycznie nie ma się
czym chwalić, ponieważ zrobił w życiu wiele złego. Można zatem odnieść
wrażenie, że ta opowieść to swego rodzaju spowiedź Gotfryda stojącego nad
grobem. Możliwe, że podejmowane przez niego złe wybory stanowią konsekwencję
tego, co przeżył już w swoim rodzinnym domu, kiedy najpierw musiał zmagać się z
traumą po śmierci matki, a potem ojciec praktycznie wyrzucił go z domu, aby
wszystko, co należało się pierworodnemu synowi przekazać przyrodniemu bratu
Gotfryda. Potem doszły jeszcze podejrzane działania biskupa Odilona, w wyniku
których został wplątany w coś, co zagrażało nie tylko jego bezpieczeństwu, ale
wręcz życiu. Sprawy osobiste też nie szły po myśli Gotfryda. Pobyt w Prowansji
zmienił jego życie nieodwracalnie, zaś uczestnictwo w wyprawach krzyżowych
również spowodowało, że na pewne sprawy rycerz zaczął patrzeć inaczej. </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 594px; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center; width: 640px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkLG88L-nRkdfyTQ43xkuNv-3sjs_yqV0UoGbTnQ4oiCPBVHTxXinivtAWd6_DN4kX_OP3AN4OC6tJxzLVtgJrMK2BD3qg3LnMt2xRlGJn4ChfW3aV8NPEtcGYLrCTTAt7rGK5nmztbT5u/s800/800px-PriseDeConstantinople1204PalmaLeJeune.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="679" data-original-width="800" height="544" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkLG88L-nRkdfyTQ43xkuNv-3sjs_yqV0UoGbTnQ4oiCPBVHTxXinivtAWd6_DN4kX_OP3AN4OC6tJxzLVtgJrMK2BD3qg3LnMt2xRlGJn4ChfW3aV8NPEtcGYLrCTTAt7rGK5nmztbT5u/w640-h544/800px-PriseDeConstantinople1204PalmaLeJeune.JPG" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]-->
<p align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><span style="color: #660000;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Zdobycie
Konstantynopola w 1204 roku</span></span></b></p><b><span style="color: #660000;">
</span></b><p align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><span style="color: #660000;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">autor:
Palma Le Jeune (1544–1620)</span></span></b></p><b><span style="color: #660000;">
</span></b><br /></td></tr></tbody></table><br /><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Gotfryd de Melville to postać niezwykle złożona. Można odnieść
wrażenie, że on sam także nie jest do końca przekonany o słuszności swojego postępowania.
Wielokrotnie działa pod wpływem emocji, lecz zawsze ma u boku prawdziwych przyjaciół,
którzy są gotowi nadstawić karku w jego obronie. Jest to dowód na to, że
prawdziwa męska przyjaźń naprawdę istnieje i jest gotowa wiele znieść. Ta powieść
to nie tylko historia, ale także przygoda. Bohaterowie wciąż są w ruchu i
bezustannie muszą stawiać czoło kolejnym niebezpiecznym sytuacjom. Oprócz
przygody i historii jest też miłość, dla której można poświęcić życie i własne bezpieczeństwo.
Jest też żądza okrutnej zemsty, która wręcz odbiera rozum. Na kartach powieści
występują także postacie historyczne związane z opisywanym okresem, jak król
Ryszard I Lwie Serce (1157-1199), sułtan Saladyn (1138-1193) czy Dominik Guzmán
(ok. 1170-1121), założyciel Zakonu Braci Kaznodziejów, czyli popularnych
Dominikanów. </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bractwo Mandylionu</i>
to naprawdę doskonała powieść, którą polecam wszystkim wielbicielom historii. Tym razem w ręce czytelnika trafia wydanie rozszerzone, gdzie autor uzupełnia niektóre informacje znane nam z poprzedniego wydania, co tylko podnosi walor powieści. Oprócz
powyższego nie można też zapominać o bezsensowności wojen religijnych, na co
dowodem są wyprawy krzyżowe, a w ich konsekwencji śmierć wielu tysięcy niewinnych
ludzi, co wyraźnie widać na kartach powieści. Dlatego tak ważna jest wolność
wyznania. Czytając tę książkę nie mogłam też oprzeć się wrażeniu, że znajduję w
niej elementy charakterystyczne dla prozy Kena Folletta. Uważam, że ta książka
doskonale sprzedałaby się na brytyjskim rynku wydawniczym. Miejmy zatem
nadzieję, że tak się kiedyś stanie i powieść zostanie przetłumaczona na język
angielski.</p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Jeśli ktoś chciałby przeczytać mój esej o poprzednim wydaniu
książki, to znajdzie go <a href="http://wkrainieczytania.blogspot.com/2015/09/wojciech-dutka-bractwo-mandylionu.html" target="_blank">tutaj</a>. </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"> </p><p style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; text-align: right; text-justify: inter-ideograph;">Agnieszka Różycka</p><p style="margin-bottom: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; text-align: right; text-justify: inter-ideograph;">tłumaczka, autorka, dziennikarka, eseistka <br /></p><p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS4I0XxuURHW9Aww0mYobCtA1q1lyB2ZgmJ-3RwgSkMGhJfoRiWpeVPFYgREuCeRYSKIdcu97i6EDEuWVc7I_HvZHhmhvXnNWjGd22WESHslaQs9pl-2mafKgHqdZGwXopYCqMM1Gtf3FJ/s496/logo_LIRA-ikona.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="306" data-original-width="496" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS4I0XxuURHW9Aww0mYobCtA1q1lyB2ZgmJ-3RwgSkMGhJfoRiWpeVPFYgREuCeRYSKIdcu97i6EDEuWVc7I_HvZHhmhvXnNWjGd22WESHslaQs9pl-2mafKgHqdZGwXopYCqMM1Gtf3FJ/s320/logo_LIRA-ikona.jpg" width="320" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><br /><br /></div>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-83469607870477712442020-10-15T14:08:00.000+02:002020-10-15T14:08:17.925+02:00Joanna Wtulich – „Ogień i lód. Trylogia lwowska” # 1 <p> </p><p> </p><p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtX9ZW-1Yp3ZDZghnb7WBmzYTWBVm4s_eDsdcbXG49MOuf7pMqT3jAb95CGJPQ13KC5Us97QG93k0Ux13EN5lDCacl9MTTDIPVTbDC4Sx0tHH9GlTBNyfPR6BizAz61PqJJz_J42OMDGVC/s500/845395-352x500.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtX9ZW-1Yp3ZDZghnb7WBmzYTWBVm4s_eDsdcbXG49MOuf7pMqT3jAb95CGJPQ13KC5Us97QG93k0Ux13EN5lDCacl9MTTDIPVTbDC4Sx0tHH9GlTBNyfPR6BizAz61PqJJz_J42OMDGVC/s320/845395-352x500.jpg" /></a></div><p><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa. Dziękuję!</b><br /></p><p> </p><p style="text-align: justify;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--></p><p style="text-align: justify;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" Name="Normal (Web)"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
</p><p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Wydawnictwo: LIRA</p>
<p style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">Warszawa 2020</p>
<p></p><p> </p><p style="text-align: justify;">Lwów nazywany jest często <i>małym Paryżem</i>. Mówią, że miasto zbudowano z miłości do spokoju oraz w prawdziwie europejskim stylu i z zachowaniem delikatnego piękna. We Lwowie zawsze dominuje szczególny nastrój, jak i styl, które mają wpływ praktycznie na wszystko, co tylko znajduje się w mieście, tj. na nazwy małych sklepików i kawiarni, wyrafinowaną elewację budynków, piękne i oryginalnie zaprojektowane witryny, czy też wnętrza zabytkowych kamienic wybudowanych w centralnej części miasta. Przez cały czas swojego istnienia Lwów był bardzo dobrze znany w Europie. </p><p style="text-align: justify;">Lwów to także miasto o wielowiekowej historii, w którym splotła się kultura różnych narodów. Ciężkie i niezwykle ciekawe dzieje tego obecnie ukraińskiego miasta liczą siedem i pół wieku. Historycy ustalili bowiem, że ludzie osiedlili się na terenie współczesnego Lwowa już w V wieku. Pierwotnie ziemie te należały do Księstwa Wielkomorawskiego, a następnie do Polski. W 981 roku tereny te zostały przyłączone do Rusi Kijowskiej przez wielkiego księcia kijowskiego Włodzimierza I Wielkiego (?-1015). Z kolei w 1256 roku książę Rusi Halickiej Daniel I Romanowicz (1201-1264) założył miasto galicyjsko-wołyńskie i nazwał je imieniem swego syna Lwa. Centrum Lwowa stanowił wówczas Rynek. Miasto było bardzo dobrze chronione przez fortyfikacje zbudowane z uwzględnieniem warunków naturalnych, takich jak pagórki wzgórza Wysokiego Zamku i rzekę Pełtewę. </p><p style="text-align: justify;">Po śmierci Daniela Romanowicza, jego syn książę Lew I Halicki (ok. 1228 – ok. 1301) przeniósł do Lwowa stolicę państwa galicyjsko-wołyńskiego. Miasto pozostało stolicą przez wszystkie kolejne panowania różnych władców. W 1303 roku książę Jerzy I Lwowic (pomiędzy 1247 a 1254 – 1308) zażądał od patriarchy Konstantynopola odrębnego i niezależnego od Kijowa galicyjskiego obszaru metropolitarnego, którego centrum mieściłoby się właśnie we Lwowie. Należy pamiętać, że w książęcym Lwowie, oprócz osad ukraińskich i polskich, znajdowały się także osady niemieckie, tatarskie i ormiańskie. Wokół domów mieszczanie uprawiali ogrody, natomiast pola uprawne znajdowały się na zachodnim brzegu Pełtewy w rejonie obecnej Alei Czornowola. W 1340 roku, po otruciu przez bojarów księcia Jerzego II Trojdenowicza (ok. 1310-1340), polski król Kazimierz III Wielki (1310-1370) najechał na Lwów, splądrował miasto (zwłaszcza Wysoki Zamek) i wywiózł do Polski koronę galicyjską. Wtedy też bojarowie galicyjscy pod wodzą Dymitra Detki (?-1349) wypędzili króla Kazimierza i utworzyli republikę bojarów galicyjskich, która przetrwała dziesięć lat, a na jej czele stał wspomniany Dymitr Detko, któremu nadano tytuł „władcy Rusi”. </p><p style="text-align: justify;"> </p><p style="text-align: justify;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 408px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 641px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg30EUirubl8RCYJAuGr3Oxrsdluq4_QFY8d7sin9VAZVJ-U88hQdisbUEAoKaAisAOQOFCN8KalXZGTo_H6_CmvSCXHebNrQf31vJX8gQ48jCrzEz-s9f2sBdB1QaWZ_kRrQG5SfrkicUQ/s991/Lwow%252C_pl._Maryacki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="553" data-original-width="991" height="377" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg30EUirubl8RCYJAuGr3Oxrsdluq4_QFY8d7sin9VAZVJ-U88hQdisbUEAoKaAisAOQOFCN8KalXZGTo_H6_CmvSCXHebNrQf31vJX8gQ48jCrzEz-s9f2sBdB1QaWZ_kRrQG5SfrkicUQ/w640-h377/Lwow%252C_pl._Maryacki.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Lwów. Plac Mariacki (obecnie Plac Mickiewicza) </b></span><br /><span style="color: #660000;"><b><span style="color: #660000;"><b>Pocztówka pochodzi z około 1910 roku.</b></span></b></span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b><br /></b></span></td></tr></tbody></table><span style="color: #660000;"><b> </b></span><br /></p><p style="text-align: justify;">W roku 1349 Kazimierz III Wielki ponownie zaatakował Galicję i zdobył Lwów. Nadał miastu status stolicy Królestwa Rusi, wchodzącego w skład ówczesnej Polski z pełnymi prawami autonomicznymi. Kazimierz Wielki wraz z oblężeniem Starej Rusi podbił nowe tereny miejskie, które stały się fundamentem obecnego Lwowa. W 1370 roku, po śmierci Kazimierza Wielkiego, jego siostrzeniec, król Polski Ludwik I Węgierski (1326-1382) mianował księcia Władysława Opolczyka (pomiędzy 1326 a 1332 – 1401) zastępczym władcą Królestwa Rusi, który na siedem lat przyłączył Galicję do Węgier. Panowanie węgierskie trwało dziewięć lat, po czym w 1387 roku polskie wojska pod wodzą królowej Jadwigi Andegaweńskiej (ok. 1374-1399) ponownie podbiły Lwów. Od tej chwili miasto stało się ośrodkiem administracyjnym prowincji ruskiej. We Lwowie znajdowały się rezydencje biskupów prawosławnych, ormiańskich, rzymskokatolickich oraz unickich, a także było tam trzy gminy żydowskie (miejska, przedmiejska i karaicka). Na początku XV wieku miasto liczyło około dziesięciu tysięcy mieszkańców, a w pierwszej połowie XVIII wieku było ich już około trzydziestu tysięcy. Podstawą rozwoju gospodarczego Lwowa były handel i rzemiosło. </p><p style="text-align: justify;">Przez wiele lat Lwów był miastem, które pozostawało twierdzą i wielokrotnie musiało odpierać ataki najazdów głównie ze strony Tatarów i Turków. Przetrwało też oblężenie wojsk Bohdana Chmielnickiego (1595-1657), natomiast spłacone w 1672 roku przez Turków będących wówczas sojusznikami kozackiego hetmana Piotra Dobroszenki (1627-1698), tylko jeden raz zostało zdobyte przez wojska szwedzkie. Z kolei w 1707 roku car Piotr I Wielki (1672-1725) przybył do Lwowa celem przygotowania wyprawy przeciwko królowi Szwecji Karolowi XII Wittelsbachowi (1682-1718). W tym samym czasie Lwów odegrał ważną rolę w rozwoju kultury. Uniwersytet Lwowski, który został założony w 1661 roku był jednym z najstarszych uniwersytetów w Europie Środkowej i pierwszą wyższą uczelnią na ziemiach ukraińskich. </p><p style="text-align: justify;">W 1772 roku Lwów stał się natomiast częścią monarchii habsburskiej oraz stolicą najpiękniejszej części królestwa galicyjsko-wołyńskiego. Początkowo rząd austriacki był dość tolerancyjny dla rodzimej ludności ukraińsko-polskiej, ale potem, tj. na początku XIX wieku, władze centralne zaczęły przekształcać Lwów w miasto niemieckie. Na przykład na Uniwersytecie Lwowskim wyjątkowo został wprowadzony język niemiecki, co stało się powodem buntu antyaustriackiego w 1848 roku. Aby go powstrzymać, carskie wojsko musiało skoncentrować ostrzał na Lwowie. W czasie zamieszek najbardziej ucierpiał gmach Uniwersytetu Lwowskiego przy ulicy Teatralnej. W rezultacie cesarz austriacki zwrócił Lwowowi dawne przywileje, a zwłaszcza ten dotyczący samorządu i języka. </p><p style="text-align: justify;"> <table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 488px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 640px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYkhOWNTFZfVGxPBjqUTTEcTVmq1m8WiOt3b-EBlWwWDALdXrbJwnHvTDw-_Cq4macukrNUtJHh3OyHARHCxJPbPwqbu4U8sqND0sIag9oAoo3Utyw5wl1klZzR0wEnd6tTchOu5uU2r79/s800/800px-Lwow-StaryUniwersytet-kosciolSwMikolaja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="568" data-original-width="800" height="454" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYkhOWNTFZfVGxPBjqUTTEcTVmq1m8WiOt3b-EBlWwWDALdXrbJwnHvTDw-_Cq4macukrNUtJHh3OyHARHCxJPbPwqbu4U8sqND0sIag9oAoo3Utyw5wl1klZzR0wEnd6tTchOu5uU2r79/w640-h454/800px-Lwow-StaryUniwersytet-kosciolSwMikolaja.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Lwów. Stary Uniwersytet i kościół pod wezwaniem świętego Mikołaja (1851)<br /></b></span></td></tr></tbody></table><br /> </p><p style="text-align: justify;">W 1870 roku w wolnych wyborach została wybrana Rada Miejska. Należeli do niej wszyscy etniczni mieszkańcy Lwowa. W tym samym czasie w mieście powstały również nowe partie polityczne. Mocarstwo austriackie zburzyło mury obronne, powiększyło terytorium miasta i stworzyło warunki dla jego rozwoju. Wtedy też zbudowano nowy ratusz, operę, katedrę dominikańską, dworzec główny oraz wzniesiono wiele innych wspaniałych dla miasta budowli. Uruchomiono także tramwaj elektryczny. I tak oto wraz z historycznymi rozważaniami na temat Lwowa dochodzimy do początku XX wieku, kiedy to rozgrywa się akcja pierwszego tomu trylogii Joanny Wtulich. Główną bohaterką powieści jest młodziutka hrabianka Anna Lipińska. Wraz z ojcem i dwoma braćmi mieszka we Lwowie. Matka Anny od dawna nie żyje. Pomimo że Lipińscy posiadają też majątek w Niesłuchowie, to jednak większość czasu spędzają właśnie we Lwowie. Dzieje się tak dlatego, iż nadszedł już najwyższy czas, aby Annę wydać za mąż, a i młodzi mężczyźni też powinni pomyśleć o dobrym ożenku. W związku z tym hrabianka zaczyna prowadzić dość intensywne życie towarzyskie. Bywa na balach, chodzi do teatru, gdzie ma okazję spotkać młodych mężczyzn odpowiadających jej statusem społecznym. Pewnego dnia na jej drodze staje pułkownik Michał Dukajski. Choć praktycznie od pierwszej chwili coś ich do siebie przyciąga, to jednak Anna robi wszystko, aby tylko pozbyć się natręta. Nie jest to takie proste, ponieważ oficer jest uparty i doskonale wie, czego chce. Pomimo że przez jego życie i łóżko przewinęło się sporo kobiet, to jednak niepokorna hrabianka zaczyna spędzać mu sen z powiek. Michał wie, że ona i tylko ona musi zostać jego żoną. Czy za tym pragnieniem kryją się jedynie głębokie uczucie i pożądanie, czy może jest w tym wszystkim jakieś drugie dno, o którym Anna nie ma na razie najmniejszego pojęcia? </p><p style="text-align: justify;">Szybko okazuje się, że pułkownik Michał Dukajski nie jest jedynym mężczyzną, który upatrzył sobie młodziutką hrabiankę. Fakt, że Anna ma adoratorów wcale nie dziwi, ponieważ dziewczyna jest nad wyraz piękna i przyciąga spojrzenia mężczyzn wszędzie tam, gdzie się tylko pojawi. I tak oto pewnego dnia Anna staje się obiektem westchnień niejakiego Adama Małaszewicza. To przemysłowiec, o którym dziś powiedzielibyśmy <i>biznesmen</i>. Mężczyzna niedawno wrócił z Paryża i wydaje się, że jego jedynym celem jest znalezienie sobie żony. Czy zatem uda mu się zdobyć serce hrabianki? A może będzie musiał stoczyć nierówną walkę z Dukajskim, który przecież tak łatwo nie odpuści? A co na to sama zainteresowana? Którego z nich wybierze Anna Lipińska? I co najważniejsze: którego z mężczyzn zaakceptuje jej ojciec? </p><p style="text-align: justify;"> </p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 508px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 640px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHdcncCHZTEqijixoTtwVQYKrvww8Vx8FBI1h8kL8gZN4AH_yuWO__Q9RLjaUNdpPcKZH-a7KxdOBM53oaGhlXXTHBtjwb-QUjA_pM7KfYhBaMhbVyjs8usP1P0nQTjCr5ISE-LLhTixsX/s522/Lw%25C3%25B3w%252C_Teatr_miejski%252C_1905.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="380" data-original-width="522" height="466" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHdcncCHZTEqijixoTtwVQYKrvww8Vx8FBI1h8kL8gZN4AH_yuWO__Q9RLjaUNdpPcKZH-a7KxdOBM53oaGhlXXTHBtjwb-QUjA_pM7KfYhBaMhbVyjs8usP1P0nQTjCr5ISE-LLhTixsX/w640-h466/Lw%25C3%25B3w%252C_Teatr_miejski%252C_1905.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #660000;"><b>Teatr Miejski we Lwowie na pocztówce z 1905 roku</b></span></td></tr></tbody></table><p style="text-align: justify;"><i> </i></p><p style="text-align: justify;"><i>Ogień i lód</i> to nie tylko romantyczna historia z udziałem dwóch zakochanych mężczyzn i jednej kapryśnej hrabianki. Ta historia ma również drugie dno. Jest ona niezwykle istotna przede wszystkim z punktu widzenia kobiet. Jak wiadomo początek XX wieku to narodziny ruchów feministycznych, których zasadniczym celem stała się walka o prawa kobiet, szczególnie w kontekście politycznym. Kobiety dążyły do przyznania im praw wyborczych. Najbardziej znane w tej kwestii są działania sufrażystek w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Wydaje się więc, że Anna Lipińska coś na ten temat wie, gdyż podczas spotkań towarzyskich wielokrotnie wypowiada swoje zdanie w obronie kobiet, czym wprawia w zakłopotanie nie tylko swego ojca, ale też inne osoby reprezentujące starsze pokolenie, które zostało zupełnie inaczej wychowane i nie potrafi zrozumieć, że czasy się zmieniają i kobieta nie jest stworzona jedynie do zajmowania się domem, mężem i dziećmi. Anna dość jednoznacznie podkreśla, że ceni sobie niezależność i nie ma najmniejszego zamiaru podporządkować się mężczyźnie, który zdecyduje się z nią ożenić. Z drugiej strony jednak gdy w grę wchodzą uczucia, jej niezależność jakby topniała. Jest to niebezpieczna mieszanka, która może doprowadzić hrabiankę do zguby. </p><p style="text-align: justify;">Oprócz powyższego, czytelnik ma też okazję przyjrzeć się postaciom reprezentującym różne środowiska ówczesnego lwowskiego społeczeństwa, co oznacza, że może poznać różnorakie charaktery. Każdy z bohaterów jest inny i każdy ma coś innego do ukrycia. Cała opowieść posiada niepowtarzalny klimat. Joanna Wtulich przenosi czytelnika w czasy szczególne, jeśli chodzi o historię. To Polska z okresu zaborów. Pomimo że autorka bardziej skupia się na losach poszczególnych bohaterów i ich emocjach, to jednak nie zapomina o tle historycznym, a co za tym idzie, o ważnym wydarzeniu mającym miejsce 12 kwietnia 1908 roku, które ściśle związane było z Uniwersytetem Lwowskim. Wydarzenie to było owocem konfliktu pomiędzy Polakami a Ukraińcami. </p><p style="text-align: justify;"> </p><p style="text-align: justify;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 552px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 640px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-uaRju30CzFIdI6G1qkVFp2VnXZgFvPft8gPHZKL5Dw5-MA3pjjfa-qMi1gzjo4fLYCiWBefo7OllhxKRfU2fYyrBqtKCOxw2gCJK1vSHvJE0D79HvJETKn3U4JWiKGReCk0UIuMlAgAJ/s800/Lw%25C3%25B3w.Panorama_miasta+przed+1924.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="649" data-original-width="800" height="520" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-uaRju30CzFIdI6G1qkVFp2VnXZgFvPft8gPHZKL5Dw5-MA3pjjfa-qMi1gzjo4fLYCiWBefo7OllhxKRfU2fYyrBqtKCOxw2gCJK1vSHvJE0D79HvJETKn3U4JWiKGReCk0UIuMlAgAJ/w640-h520/Lw%25C3%25B3w.Panorama_miasta+przed+1924.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;">Panorama Lwowa przed 1924 rokiem</span></b></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="color: #660000;"><br /></span></b></td></tr></tbody></table><br /> </p><p style="text-align: justify;">Moim zdaniem <i>Ogień i lód</i> to doskonały wstęp do dalszej części opowieści o hrabiance Annie Lipińskiej i towarzyszących jej osobach. Jestem przekonana, że – podobnie jak w pierwszym tomie – w kolejnych częściach również nie zabraknie emocji i życiowych komplikacji. Ta powieść to moje pierwsze spotkanie z prozą Joanny Wtulich i nie ukrywam, że bardzo udane. Bohaterowie są wiarygodni i doskonale wpisani w realia, jakie panowały w ówczesnym Lwowie. Ponieważ jest to literatura typowo kobieca, polecam ją przede wszystkim kobietom. Książka jest bowiem gwarancją mile spędzonego czasu i oderwania się od trudnej obecnie rzeczywistości. To opowieść, która choć na chwilę pozwoli zapomnieć o problemach i sprawi, że przeniesiemy się na lwowskie salony, gdzie panowała swoista atmosfera tak odmienna od tej, jakiej doświadczamy dzisiaj. </p><p style="text-align: justify;"> </p><p style="text-align: right;">Agnieszka Różycka </p><p style="text-align: right;">tłumaczka, autorka, dziennikarka, eseistka</p><p style="text-align: right;"><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS4I0XxuURHW9Aww0mYobCtA1q1lyB2ZgmJ-3RwgSkMGhJfoRiWpeVPFYgREuCeRYSKIdcu97i6EDEuWVc7I_HvZHhmhvXnNWjGd22WESHslaQs9pl-2mafKgHqdZGwXopYCqMM1Gtf3FJ/s496/logo_LIRA-ikona.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="306" data-original-width="496" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS4I0XxuURHW9Aww0mYobCtA1q1lyB2ZgmJ-3RwgSkMGhJfoRiWpeVPFYgREuCeRYSKIdcu97i6EDEuWVc7I_HvZHhmhvXnNWjGd22WESHslaQs9pl-2mafKgHqdZGwXopYCqMM1Gtf3FJ/w320-h197/logo_LIRA-ikona.jpg" width="320" /></a></div><p style="text-align: justify;"> </p><p style="text-align: justify;"> </p><p style="text-align: justify;"> <br /></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-21246608272162841852020-09-17T12:34:00.001+02:002021-10-09T12:54:13.521+02:00Dorota Ponińska – „Romantyczni” # 1 <p><span style="font-family: georgia;"><br /></span></p><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><span style="font-family: georgia;">
</span><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHkCwJrwwF_4YOq4rA4T1Rs2oobsaXXa-nPr4ZSo3LOxtHmivQ4H6TMhkxavSUpMQjlpMk1U-vEHaLwSqHvzz5rIdNWvPII-UE01YB7N50HgV7houU7YYor15ImpVgHAXs0Ug0XR7SRhqS/s800/romantyczni-b-iext62324885.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="552" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHkCwJrwwF_4YOq4rA4T1Rs2oobsaXXa-nPr4ZSo3LOxtHmivQ4H6TMhkxavSUpMQjlpMk1U-vEHaLwSqHvzz5rIdNWvPII-UE01YB7N50HgV7houU7YYor15ImpVgHAXs0Ug0XR7SRhqS/s320/romantyczni-b-iext62324885.jpg" /></a></div><span style="font-family: georgia;"><br /><b>Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa. Dziękuję! </b><br /></span><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;">Wydawnictwo: LIRA </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;">Warszawa 2020
</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto;"><span style="font-family: georgia;">
</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Z powstaniem Wilna związana jest pewna legenda. Otóż
którejś nocy wielkiemu księciu litewskiemu Giedyminowi (ok. 1275-1341) miał
przyśnić się żelazny wilk stojący na późniejszej zamkowej górze. Kiedy książę poprosił
pogańskiego litewskiego kapłana Krywe-Kryweja, aby ten wyjaśnił mu znaczenie
snu, dowiedział się, iż w miejscu, gdzie w śnie stał wilk, ma stanąć zamek, zaś
u jego podnóża musi być założone miasto. Książę Giedymin miał zatem bardzo
poważnie potraktować słowa kapłana, co zaowocowało tym, że w 1320 roku założył
miasto, które dziś znamy jako Wilno. Oczywiście jest to tylko legenda i dlatego
należy potraktować ją z przymrużeniem oka. Tak naprawdę nie wiadomo, kiedy
dokładnie Wilno zostało złożone, ponieważ naukowcom jak dotąd nie udało się
ustalić dokładnej daty. Jedni twierdzą, że było to jeszcze przed naszą erą w
epoce mezolitu, natomiast inni przypisują ten fakt średniowieczu, bo właśnie z
tego okresu pochodzi pierwsza wzmianka o mieście. W 1323 roku książę Giedymin napisał
bowiem list do papieża Jana XXII (ok. 1244-1334), w którym wyrażał gotowość do
przyjęcia chrześcijaństwa i wtedy właśnie wspominał o Wilnie jako o stolicy
Litwy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">W 1387 roku król Władysław II Jagiełło (ok. 1352-1362 –
1434) nadał Wilnu prawa magdeburskie. Od tego momentu miasto zaczęło rozwijać
się jako jednostka samorządowa. Źródłem tego rozwoju stały się liczne
przywileje oraz własna ewolucja miasta. Najważniejszym przywilejem okazał się
ten nadany w 1441 roku przez Kazimierza Jagiellończyka (1427-1492), który wtedy
nie był jeszcze królem, lecz nosił tytuł wielkiego księcia litewskiego.
Przywilej ten potwierdzał otrzymane od jego ojca prawa magdeburskie. Z kolei syn
Kazimierza, Zygmunt I Stary (1467-1548), nadał w 1536 roku przywilej, który oficjalnie
organizował miejski ustrój Wilna. Każdy z tych dokumentów przyczynił się przede
wszystkim do tego, że Wilno zaczęło stopniowo wyzwalać się spod władzy
urzędników wielkoksiążęcych, czyli starosty i wojewody, którym było
podporządkowane po otrzymaniu pierwszego przywileju w 1387 roku. Wilno zostało
również zwolnione z szeregu świadczeń na rzecz wielkiego księcia litewskiego,
czego przykładem było odstąpienie od płacenia ceł i myt czy dawania podwód.
Zaczęły być także organizowane targi i jarmarki na terenie miasta, a ponadto
Wilno otrzymało prawo do zakładania własnych karczem, jatek czy młynów. </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 547px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 640px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVx9S-3ry5hN1y6yCPwUunXUKbIhn0q9Y2cDdserI-21DqctpuQV0NUkVjWbE70UHuvBvuF5sVPKY9dU21gd99Row5VrtD20gnWDghkWuVv6bp58W9-TkOl0Txvw2Ir4YJWmKFpxubx4M4/s765/Zaleski_Town_Hall_in_Vilnius.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="550" data-original-width="765" height="460" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVx9S-3ry5hN1y6yCPwUunXUKbIhn0q9Y2cDdserI-21DqctpuQV0NUkVjWbE70UHuvBvuF5sVPKY9dU21gd99Row5VrtD20gnWDghkWuVv6bp58W9-TkOl0Txvw2Ir4YJWmKFpxubx4M4/w640-h460/Zaleski_Town_Hall_in_Vilnius.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> <b>Dziewiętnastowieczne Wilno </b></span><b><br /><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> Obraz pochodzi z 1846 roku. </span></span></span><br /><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"><span style="font-family: georgia;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> autor: Marcin Zaleski (1796-1877)</span></span></span></span></span></b></span></span><br /></td></tr></tbody></table><span style="font-family: georgia;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
<p class="MsoPlainText" style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> </span></span></p></span><span style="font-family: georgia;">
</span><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Przenieśmy się jednak do Wilna z początku XIX wieku,
ponieważ to właśnie na tym okresie historii miasta skupia się fabuła najnowszej
powieści Doroty Ponińskiej. Jak wiadomo, panowanie rosyjskie w tamtym czasie
sprawiło, że miasto utraciło swój samorządowy ustrój. Wilno stało się bowiem
stolicą jednej z guberni Imperium Rosyjskiego, natomiast stanowisko prawne miasta
praktycznie zrównało się z pozycją innych rosyjskich miast. Marsz Napoleona
Bonapartego (1769-1821), który wiosną 1812 roku przeszedł z wielką armią przez
Wilno, zdawał się zwiastować miastu lepszą przyszłość. Niestety klęska cesarza wszystkie
te nadzieje zniweczyła. Co ciekawe, to właśnie w tym czasie Wilno stało się
jednym z głównych centrów polskiej kultury.
</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Pomimo że rządy rosyjskie były dokuczliwe i posiadały
charakter absolutystyczny, to jednak aż do czasu wybuchu powstania
listopadowego (1830-1831) nie były tym systemem konsekwentnej rusyfikacji,
jakim miały stać się później. Kiedy na początku XIX wieku na kuratora szkolnego
został powołany książę Adam Czartoryski (1770-1861), zapoczątkowano tam nową
erę polskiego szkolnictwa. Niezwykle prężnie rozwijał się wówczas Uniwersytet
Wileński, którego profesorami byli tacy uczeni, jak matematyk Jan Śniadecki
(1756-1830) i jego młodszy brat – lekarz Jędrzej Śniadecki (1768-1838), a także
lekarz Józef Frank (1771-1842), ksiądz i pedagog Stanisław Bonifacy Jundziłł
(1761-1847) czy historyk Joachim Lelewel (1786-1861). </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Uczelnia została założona
w 1579 roku i początkowo nazywano ją <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Akademią</i>,
zaś pieczę nad nią sprawowali jezuici. Dopiero po wstąpieniu na tron cesarza
Aleksandra I Romanowa (1777-1825), uczelnia w 1803 roku została przemianowana
na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">uniwersytet</i>, co miało na celu
ukazać jej postępową działalność oświatową i organizacyjną. Wspomniany wyżej
książę Adam Czartoryski, jako kurator okręgu naukowego, starał się obsadzić
katedry uniwersyteckie ludźmi zdolnymi i mającymi już wyrobione nazwisko w
świecie naukowym. Uniwersytet Wileński jeszcze bardziej niż z powodu swoich
wybitnych profesorów, zasłynął wybitnymi studentami. W tym miejscu należy zatem
wspomnieć przede wszystkim naszego narodowego wieszcza Adama Mickiewicza
(1798-1855). Niestety wspaniały rozwój polskiej nauki na uniwersytecie
zablokowały okrutne prześladowania, za którymi stał Mikołaj Nowosilcow
(1761-1838). Działania Nowosilcowa bardzo mocno uderzyły w Towarzystwo
Filaretów, którego prezesem był poeta Tomasz Zan (1796-1855). </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 462px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 643px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="850" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWZiwb6q7VCxo9KwYag8RSJv_kUSu0KzvxuMZgY_ZFCk8Z_3AABuUQGL8labFmF1KKo-5edohW4w5IpTElAJMbP5dRyaA-veco7FeDkK3h7DWMz1bPXqAT7yFbXNt1MsfRQ-TH7o54Nkfl/w640-h400/Wilno_Kosciol_Misjonarzy_Zygmunt_Vogel.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]-->
<h2 class="MsoNormal" style="line-height: normal;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt;"> Wilno. Kościół Misjonarzy</span></b></h2><h2 class="MsoNormal" style="line-height: normal;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt;">autor: Zygmunt Vogel (1764-1826)<br /></span></b></h2>
</td></tr></tbody></table><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWZiwb6q7VCxo9KwYag8RSJv_kUSu0KzvxuMZgY_ZFCk8Z_3AABuUQGL8labFmF1KKo-5edohW4w5IpTElAJMbP5dRyaA-veco7FeDkK3h7DWMz1bPXqAT7yFbXNt1MsfRQ-TH7o54Nkfl/s850/Wilno_Kosciol_Misjonarzy_Zygmunt_Vogel.jpg"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]--></a></div><span style="font-family: georgia;"></span><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i></span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Romantyczni</i>
Doroty Ponińskiej to powieść traktująca właśnie o tamtym okresie w dziejach
Wilna. Akcja rozpoczyna się w 1815 roku, kiedy to czytelnik zostaje
przeniesiony na Litwę do majątku Kamienickich. Poznaje nastoletniego Maurycego
Kamienickiego, który choć jest postacią fikcyjną, to jednak jego powieściowe
losy bardzo silnie zwiążą się z wydarzeniami, gdzie głównymi bohaterami okażą
się postacie historyczne. Maurycy nie pochodzi z bogatej rodziny, ale też nie
klepie biedy. Od dnia narodzin chłopak żyje z piętnem śmierci matki, która
wydała ostatnie tchnienie w chwili, gdy on przychodził na świat. Ojciec nie
może mu tego wybaczyć i nie omieszka mu o tym przypominać, skoro tylko najdzie
go ochota. Maurycy ma też starszą siostrę, Krystynę, z którą jest mocno związany
nie tylko więzami krwi, ale również emocjonalnie.
</span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Marzeniem młodego Kamienickiego jest móc wyjechać kiedyś do
Wilna i tam studiować historię. Marzenie to dodatkowo podsycają fascynujące
opowieści starszego kolegi i najbliższego sąsiada, Karola, który dzięki studiom
może teraz zwiedzać świat, pogłębiać wiedzę, a nade wszystko poznawać ciekawych
ludzi. Maurycy pragnie dla siebie tego samego, lecz owdowiały ojciec ma w
stosunku do niego zupełnie inne plany. Wygląda jednak na to, że chłopakowi uda
się spełnić marzenie, bo oto przychodzi w końcu dzień, gdy Maurycy wyrusza w
podróż do Wilna z głową pełną oczekiwań nie tylko na niezapomniane przygody,
ale przede wszystkim na odmianę dotychczasowego życia i spotkania ludzi, którzy
być może wywrą na nim niezapomniane wrażenie i pozostawią niezatarty ślad w
jego życiu. Chłopak nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, jak bardzo pobyt w
Wilnie odmieni jego spojrzenie na świat i otworzy mu oczy na fakty, które do
tej pory były przed nim zakryte i nie miał o nich choćby najmniejszego pojęcia.
Będzie też musiał przewartościować swoje życie i zmienić priorytety, ponieważ
to, co do tej pory uważał za istotne, nagle przestanie mieć dla niego
znaczenie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span>
</p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"></span></p><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-wYxhxgiEltq_cFKsjMTgwcukUPsJUvCSmv8siScMpuLSbEYEg76briKf4J_u9_Pe_pCtjSVqhMZn-0t975_ILi4iN040MJGqenQvoWpGo9FrMWzK3KtG9GZWeMc9zdGgAQU73joDZ5G4/s763/uniwersytet.jpg" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="763" data-original-width="592" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-wYxhxgiEltq_cFKsjMTgwcukUPsJUvCSmv8siScMpuLSbEYEg76briKf4J_u9_Pe_pCtjSVqhMZn-0t975_ILi4iN040MJGqenQvoWpGo9FrMWzK3KtG9GZWeMc9zdGgAQU73joDZ5G4/w310-h400/uniwersytet.jpg" width="310" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Dziedziniec Uniwersytetu Wileńskiego (1850)</b> <br /></td></tr></tbody></table><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;">Wilno namalowane słowami Doroty Ponińskiej jest przepiękne.
Czytelnik odnosi wrażenie, że wraz z młodym Maurycym Kamienickim przemierza
ulice miasta, podziwia jego zabytki, spotyka wszystkich tych ludzi, których los
stawia Maurycemu na drodze, a także bierze udział w spotkaniach <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Promienistych</i>, czyli członków <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Towarzystwa Przyjaciół Pożytecznej Zabawy</i>,
którym przewodzi wspomniany wyżej Tomasz Zan. To wszystko jest tak plastyczne i
tak bardzo realne, że nagle zapominamy o otaczającej nas rzeczywistości. Chcemy
pozostać w Wilnie jak najdłużej, nawet jeśli nie jest tam bezpiecznie i trzeba
uciekać przed prześladowaniami Mikołaja Nowosilcowa. Ta powieść to nie tylko
historia ludzi, którzy żyli przed nami, ale także potężna dawka wiedzy
dotycząca tamtego niezwykle trudnego okresu w naszych dziejach. Czytelnik może
bowiem przyglądać się jak wyglądało formułowanie się Filomatów i Filaretów,
którzy odegrali bardzo ważną oświatową rolę wśród ówczesnej wileńskiej młodzieży.
</span></div><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Ci pierwsi pod przysięgą zobowiązywali się do tego, iż
przez całe swoje życie będą pracować na rzecz ojczyzny, nauki oraz cnoty, zaś
przykładem i radą będą wpływać na uczącą się młodzież nie tylko uniwersytecką,
ale też pobierającą nauki poza uczelnią. Swoją pracę mieli kontynuować także po
ukończeniu uniwersytetu. Ich głównym celem było bowiem staranie się o wydźwignięcie
narodu z upadku za pomocą otwartego i legalnego działania na otaczającą ich
społeczność. Duszą tego towarzystwa był poeta i tłumacz Józef Jeżowski (ok.
1793-1855). Był starszy od swoich kolegów i mógł już pochwalić się tytułem
magistra na wydziale literackim, zaś w perspektywie miał objąć uniwersytecką
katedrę. Każdy jego pomysł był zgodnie przyjmowany w gronie Filomatów. Bardzo
często na posiedzenia Filomatów zaglądał Adam Mickiewicz, ożywiając je swoimi
utworami. Filomaci starali się poznawać jak więcej młodzieży, po czym wybierali
z jej grona tych zdolniejszych i porządniejszych i wciągali ich w szeregi
Filaretów, czyli tajnego towarzystwa powstałego w 1820 roku z dawnych <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Promienistych </i>Tomasza Zana. </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"></span></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="height: 484px; margin-left: auto; margin-right: auto; width: 640px;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOthSANboVKVIH__GkTKACmmStgn0-T0A3bJrXQuOKTs8jNdE1uM56-2q7uIUpCN2CwURXNiZyJcu4t7OVyP7E4KkcQqtx77XqXZ-PrDORbHk_69PoRygv3qUTU6tSdvkB4q08RWb3bk_L/s800/ulice+wilna.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="543" data-original-width="800" height="434" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOthSANboVKVIH__GkTKACmmStgn0-T0A3bJrXQuOKTs8jNdE1uM56-2q7uIUpCN2CwURXNiZyJcu4t7OVyP7E4KkcQqtx77XqXZ-PrDORbHk_69PoRygv3qUTU6tSdvkB4q08RWb3bk_L/w640-h434/ulice+wilna.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr align="center"><td class="tr-caption"><b>Jedna z ulic dziewiętnastowiecznego Wilna </b><br /><b><b><span style="font-family: georgia;">autor: Zygmunt Vogel</span></b></b></td></tr></tbody></table><b><span style="font-family: georgia;"> </span></b><br /><b><span style="font-family: georgia;"> </span></b><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;">Myślę, że po przeczytaniu tej książki znacznie łatwiej
będzie nam zrozumieć dylematy, z którymi zmagali się ci, dla których jedynym
marzeniem było odzyskanie wolności. Znacznie łatwiej jest bowiem wczuć się w
sytuację konkretnych osób, kiedy nie mamy do czynienia z suchą biografią i
litanią faktów, lecz z bohaterami, którzy sprawiają wrażenie wciąż żywych. W
momencie, gdy na scenie pojawia się sam Adam Mickiewicz nie sposób nie obudzić
w sobie nadziei, że te wszystkie trudności i zabory już wkrótce się skończą, a
ludzie znów będą wolni. Tematyka <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Romantycznych</i>
jest naprawdę oryginalna. Nie jest to romans, jak być może niektórzy mogliby
pomyśleć, patrząc na tytuł. Zazwyczaj autorzy beletrystyki historycznej na
swoich bohaterów obierają sobie głowy koronowane. W tym przypadku jest zgoła
inaczej, co okazuje się niezwykle zaskakujące i jeszcze bardziej podnosi walor
opowiadanej historii. Niezmiernie cieszę się, że ta powieść powstała i że
została wydana. Uważam, że potrzebujemy takich właśnie książek. Książek, które
czegoś nas nauczą, a nie tylko sprawią przyjemność podczas czytania i już po
chwili przestaną mieć dla nas znaczenie. Moim zdaniem wielką stratą dla polskiej
literatury byłoby, gdyby ta powieść nigdy nie ujrzała światła dziennego.
Dlatego też niezmiernie cieszy mnie fakt, że planowana jest kontynuacja w
kolejnych dwóch tomach. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak tylko polecić Wam
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Romantycznych</i>. Ta lektura to
gwarancja doskonałej literatury. Tego, o czym przeczytacie w niniejszej
powieści na pewno nie opowiedział Wam żaden nauczyciel na lekcjach języka polskiego. </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3GqB2QBtt_quCoeUmEa_G21-DB7RqNMkrDVvnXhbzUhuCwL-dCWSFe0V6wZHY8CIJ4NsYe5FaWspy5a5oDwZJu7Q9FvD7n8ohZ7cKuQRXjCxEkEc25Pnq_DrjBjdlnIkZJui9xYC4opvg/s496/logo_LIRA-ikona.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="306" data-original-width="496" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3GqB2QBtt_quCoeUmEa_G21-DB7RqNMkrDVvnXhbzUhuCwL-dCWSFe0V6wZHY8CIJ4NsYe5FaWspy5a5oDwZJu7Q9FvD7n8ohZ7cKuQRXjCxEkEc25Pnq_DrjBjdlnIkZJui9xYC4opvg/s320/logo_LIRA-ikona.jpg" width="320" /></a></div><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p class="MsoNormal" style="mso-hyphenate: auto; text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;"><span style="font-family: georgia;"> </span></p><p></p>ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-88603823595657082572019-12-16T13:34:00.001+01:002019-12-16T13:34:41.082+01:00Kiedy piszę, staram się nie myśleć o niczym innym poza bohaterami...<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #660000; font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: x-large;">ROZMOWA Z LUCINDĄ RILEY</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #660000; font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: x-large;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #660000; font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: x-large;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="font-size: 12pt;"><b><i><span style="color: #134f5c;">Lucinda Riley urodziła się w Irlandii i
przez pierwsze sześć lat życia mieszkała w małej wiosce Drumbeg. Potem Lucinda
wraz z rodziną przeprowadziła się do Anglii, gdzie rozpoczęła naukę w szkole.
Będąc dzieckiem, po powrocie ze szkoły, w chwilach, gdy nie czytała i nie
pisała, ani też nie pobierała lekcji baletu, przebierała się w stare suknie
balowe swojej matki i stawała się księżniczką, co trwało przez wiele tygodni.
Kiedy miała dziewięć lat, zagrała dzieciobójczynię w „The Bad Seed”<a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftn1" name="_ftnref1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a>. W
wieku czternastu lat wyjechała do Londynu, gdzie już w pełnym wymiarze godzin
rozpoczęła naukę tańca i aktorstwa. Mając szesnaście lat dostała główną rolę w
serialu BBC zatytułowanym „Poszukiwacze skarbu”<a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftn2" name="_ftnref2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></a>.
Przez kolejne siedem lat pracowała zawodowo w teatrze i telewizji. Wyszła za
mąż również za aktora. Gdy miała dwadzieścia trzy lata poważnie zachorowała.
Wtedy z pomocą przyszła jej wyobraźnia. Leżąc w łóżku napisała swoją pierwszą
książkę „Lovers and Players”. Przeczytała ją jedna z jej przyjaciółek, po czym
przekazała tekst agentowi. Ostatecznie zaproponowano jej umowę na trzy książki.
Do tej pory napisała wiele powieści, lecz najpopularniejsza wydaje się seria
„Siedem Sióstr”. Kilka tygodni temu w Polsce ukazał się „Pokój motyli”. </span></i></b></span><b><span style="font-size: 14pt;"><o:p></o:p></span></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: 14pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="background: white; color: #17365d; font-size: 12pt;">Agnes Anne Rose:</span></i></b><span style="background: white; font-size: 12pt;">
<b><i>Bardzo
dziękuję, że przyjęłaś moje zaproszenie i zgodziłaś się na wywiad. Jestem
ogromnie zaszczycona, że mogę Cię tutaj gościć i porozmawiać z Tobą. Jak
większość autorów, pisałaś opowiadania, kiedy byłaś dzieckiem. Czy możesz
powiedzieć nam coś więcej na ten temat? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="background: white; color: #17365d; font-size: 12pt;">Lucinda Riley:</span></i></b><span style="background: white; font-size: 12pt;">
Pisanie zawsze było moją pasją, od dzieciństwa wymyślałam historie, a kiedy
potem pracowałam jako aktorka, od nowa tworzyłam w głowie fabułę dla swojej
postaci. Jednak na poważnie zaczęłam pisać dopiero w wieku dwudziestu dwóch
lat. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="background: white; font-size: 12pt;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="background: white; font-size: 12pt;"><br /></span></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyO5GCYSys8EqnOVBcy4ueJfMw1hM0jMZsLHKL3hDh8AUej-EdE6odwFhgY6jsI4iRpg58e1BhfP5W0QrsaSo7GAY_yFLwIxUqBaOnSTh6Az-xJQbj6Cy5QHpCtVhYvlVX6kgesOgNTfMB/s1600/49680810++Roni+Rekomaa%252C+Lehtikuva.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyO5GCYSys8EqnOVBcy4ueJfMw1hM0jMZsLHKL3hDh8AUej-EdE6odwFhgY6jsI4iRpg58e1BhfP5W0QrsaSo7GAY_yFLwIxUqBaOnSTh6Az-xJQbj6Cy5QHpCtVhYvlVX6kgesOgNTfMB/s640/49680810++Roni+Rekomaa%252C+Lehtikuva.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span lang="EN-GB" style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-ansi-language: EN-GB; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><b>© Roni Rekomaa</b></span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="background: white; font-size: 12pt;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="background: white; color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="background: white; font-size: 12pt;"> <b><i>Jak
wspomniałam powyżej, seria “Siedem Sióstr” wydaje się najpopularniejszą ze
wszystkich Twoich książek. Jak wpadłaś na pomysł napisania tej serii? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> W styczniu 2013 roku szukałam pomysłu na kolejną
historię, lecz chciałam znaleźć nadrzędny punkt, by w
przyszłości/teraźniejszości dodać następny element do mojego pisania, czyli
coś, co rzuciłoby wyzwanie i zafascynowało zarówno mnie, jak i moich
czytelników. Zawsze obserwowałam gwiazdy – zwłaszcza Siedem Sióstr w
konstelacji Oriona. Pewnej mroźnej nocy, będąc w North Norfolk spojrzałam w
niebo i myśląc o naszych dzieciach wpadłam na pomysł siedmiotomowej serii
alegorycznie opartej na legendach związanych z konstelacją Siedmiu Sióstr. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;"> </span><b><i><span style="font-size: 12pt;">Którą część powyższej serii pisało Ci się
najłatwiej, a która była najtrudniejsza do napisania? <o:p></o:p></span></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> Najłatwiejszą książką serii była pierwsza –
historia Maii. Największym wyzwaniem stała się ostatnia, „Siostra Słońca”,
historia Elektry. Z każdą książką seria staje się coraz bardziej skomplikowana
nie tylko pod względem tematów i treści historycznych, ale także pod względem
samej fabuły – jest tak wiele wątków, które przechowuję w umyśle, lecz teraz, w
części szóstej, wszystkie tajemnice wychodzą na jaw… chociaż nie mogę jeszcze
niczego zdradzić. Trzeba poczekać na tom siódmy! <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhCqCw6Yt8sr992ofyS2Z5n8pxnhylB2BbErITc7SSBL6rRmMHiahRDjKnChm-eSL3tYq-Qf_ocgTO1Vg_hhj6gd24eCP3vfmk_JvvTDDeCumT4o0HSpXsJrc-qVA5oLK0V9dDF7xCgjG8/s1600/Riley_Dziewczyna-na-klifie_RGB-322x490.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="490" data-original-width="322" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhCqCw6Yt8sr992ofyS2Z5n8pxnhylB2BbErITc7SSBL6rRmMHiahRDjKnChm-eSL3tYq-Qf_ocgTO1Vg_hhj6gd24eCP3vfmk_JvvTDDeCumT4o0HSpXsJrc-qVA5oLK0V9dDF7xCgjG8/s400/Riley_Dziewczyna-na-klifie_RGB-322x490.jpg" width="262" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Wydawnictwo ALBATROS<br />tłum. Marzenna Rączkowska </b></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> <b><i>Przeczytałam większość Twoich książek
opublikowanych w języku polskim. Pierwszą z nich była „Dziewczyna na klifie”. Co
zainspirowało Cię do napisania tak poruszającej historii? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> Moją inspiracją zawsze jest sugestywna lokalizacja,
która daje początek „wzruszeniu”. Urodziłam się w Irlandii, mieszkałam w West
Cork i uwielbiałam smaganą wiatrem surowość. Ekstremalne lokalizacje zawsze są
dla mnie ekscytujące, ponieważ są dramatyczne i oczywiście romantyczne. Myśl o
wrażliwym dziecku, bosym i samotnym podczas sztormów atlantyckich, które
szalały z taką furią, kiedy tam mieszkałam z własnymi małymi dziećmi,
przesądziła o mojej bohaterce, Aurorze, narratorce książki. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> <b><i>Twoja kolejna książka, która wywarła na mnie
największe wrażenie, to „Drzewo anioła”. Bardzo długo nie mogłam przestać o
niej myśleć. W tej książce koncentrujesz się na niezwykle trudnych relacjach
między matką a córką. Dlaczego zdecydowałaś się opowiedzieć swoim czytelnikom
tego rodzaju historię i jak trudno było Ci stworzyć postać Cheski? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">LR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> Jako
młoda aktorka zaznajomiłam się z fascynującymi postaciami na londyńskiej scenie
oraz w filmie i telewizji. W szczególności to aktorzy są zazwyczaj zamęczaną
grupą, a „publiczna” twarz często bardzo różni się od rzeczywistości stojącej
za danym człowiekiem. O ile oczywiście nie zaczną wierzyć we własny mit i w
fikcyjny świat, w jakim żyją, podobnie jak Cheska. Kiedy kilka lat po napisaniu
książki poznałam swojego męża Stephena, dowiedziałam się, że znał kogoś bardzo
podobnego do Cheski… Spostrzegłam również, że jestem w centrum uwagi i mam
wielu bliskich przyjaciół, którzy są sławni lub poślubili kogoś, kto jest znany,
więc miałam informację z pierwszej ręki o tym, jak sława może wpływać na ludzi.
Przeraża mnie cała koncepcja sławy, więc kiedy pisałam o Chesce i jej
skrajnościach oraz braku wolności, włożyłam w to wiele własnych obaw. Szczerze
mówiąc, nie mam pojęcia, dlaczego ktokolwiek miałby robić wszystko, aby szukać
sławy dla samego siebie, tak jak to robią dzisiejsze gwiazdy telewizji. Cenię i
chronię moje życie prywatne i moją rodzinę – to oni trzymają mnie przy zdrowych
zmysłach. </span></strong><strong><i><span style="font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></span></i></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">AAR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> </span></strong><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">Swoją pierwszą
książkę „Lovers and Players” napisałaś jako Lucinda Edmonds. Opowiada ona o
życiu i miłości trzech młodych kobiet. Co sprawiło, że napisałaś tę powieść?
Czy Twoi czytelnicy mogą nadal ją kupić, mimo że została wydana prawie
trzydzieści lat temu? <o:p></o:p></span></i></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">LR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">
Zaczęłam pisać „Lovers and Players” w wieku dwudziestu dwóch lat, kiedy
zachorowałam na mononukleozę zakaźną. Ponieważ nie byłam w stanie pracować,
powieść została ukończona za jednym zamachem i była głównie inspirowana moimi
doświadczeniami z życia w Londynie i ludźmi, których spotkałam. Obecnie nie ma
jej już w druku, chociaż mam jej kopię na półce… może kiedyś znów do niej
zaglądnę i napiszę ją od nowa. <o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">AAR:</span></i></strong><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> Dlaczego
przestałaś pisać pod nazwiskiem Lucinda Edmonds? <o:p></o:p></span></i></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;"><br /></span></i></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">LR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> W
2000 roku wyszłam za mąż i postanowiłam całkowicie skupić się na mojej rodzinie
i czwórce dzieci… chociaż nie powstrzymało mnie to przed pisaniem jedynie dla
siebie! W tym czasie napisałam kilka tekstów, z których niektóre ostatecznie
stały się „Sekretem Heleny” i „Pokojem motyli”, i od tego momentu zaczęłam używać
nazwiska po mężu, Lucinda Riley. <o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheyRcEYVpe5YP1ZeQMFhGWF3FYDnnx7FFxWQns0qTX-rKG4QirtfTZNNJ-y-QkGCTR72sQtIkCLnGHFesKRSB91j4mYq9Oi-5kdpYn92Bz-lzNkI7zQ53MovAEQxBtq_9Ov5gSHkL9j450/s1600/RILEY-LUCINDA-POKOJ-MOTYLI-4-1-600px-R-325x482.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="482" data-original-width="325" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheyRcEYVpe5YP1ZeQMFhGWF3FYDnnx7FFxWQns0qTX-rKG4QirtfTZNNJ-y-QkGCTR72sQtIkCLnGHFesKRSB91j4mYq9Oi-5kdpYn92Bz-lzNkI7zQ53MovAEQxBtq_9Ov5gSHkL9j450/s400/RILEY-LUCINDA-POKOJ-MOTYLI-4-1-600px-R-325x482.jpg" width="268" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Wydawnictwo ALBATROS<br />tłum. Anna Esden-Tempska</b></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">AAR:</span></i></strong><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> Kilka tygodni
temu ukazał się w Polsce „Pokój motyli”. Czytałam w Internecie, że niektórzy
Twoi czytelnicy porównują tę książkę do „Sagi rodu Forsythe’ów”. Ich zdaniem
Twoja powieść jest wielowarstwowa, złożona, fascynująca i niezwykle
pasjonująca. Jak pamiętasz swoją pracę nad tą książką? <o:p></o:p></span></i></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">LR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> „Pokój
motyli” rozpoczął swoje życie jako rękopis, który napisałam prawie dziesięć lat
temu i zatytułowałam „Red Admiral”, który jest rodzajem motyla</span></strong><a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftn3" name="_ftnref3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; font-size: 12pt; padding: 0cm;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; border: 1pt none windowtext; font-size: 12pt; line-height: 150%; padding: 0cm;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">.
Postanowiłam wrócić do tej książki po ukończeniu „Siostry Księżyca” w 2018
roku. Na początku sądziłam, że będzie to „lekki” projekt letni – coś, co
oderwałoby mnie od bardziej wymagającej serii „Siedem Sióstr”. Jednak wraz z
rozwojem „Pokoju motyli” odkryłam, że przepisuję cały manuskrypt, dodając i
usuwając postacie i wątki. Od czasu napisania pierwszego manuskryptu zdałam
sobie sprawę, że bardzo się rozwinęłam jako autorka, a wiele postaci zyskało
większą głębię i złożoność. <o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">AAR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> </span></strong><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">Na kartach
niektórych swoich książek zapraszasz czytelników do odwiedzenia egzotycznych
krajów. Mam tutaj na myśli „Dom orchidei”, czy też „Różę północy”. Czy możesz
powiedzieć nam coś na temat zbierania materiałów? Czy w związku z tym
odwiedziłaś Tajlandię i Indie? <o:p></o:p></span></i></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">LR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">
Podróżuję do wszystkich miejsc, o których piszę. W przypadku „Orchidei”
mieszkaliśmy wówczas w Tajlandii – przez pewien czas nasza rodzina miała dom na
Koh Chand, wyspie, na której rozgrywa się część akcji książki, i jest to jedno
z moich ulubionych miejsc na świecie. W przypadku „Róży północy” pojechałam do
Indii i odwiedziłam Pałac Księżycowy w Jaipur, gdzie wyobrażałam sobie życie
Anahity. Zatrzymałam się także w niesamowitym pałacu Rambagh, który jest teraz
hotelem, nadal własnością królewskiej rodziny Jaipur, i gdzie regularnie widuje
się ich grających w polo. Byłam także w Mumbaju, gdzie mieszka Ari, w Cooch
Behar na północy i w New Delhi. Architektura i krajobrazy w Indiach zapierają
dech w piersiach!<o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">AAR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> </span></strong><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">Wiem, że masz
bardzo bliski kontakt z czytelnikami z całego świata. Jak ważne dla autorów
jest bycie online?</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> <o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">LR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">
Świat z roku na rok staje się coraz bardziej oparty na technologii i myślę, że
niezwykle ważne jest znalezienie różnych sposobów dotarcia do odbiorców. Media
społecznościowe umożliwiają bezpośredni kontakt z czytelnikami na całym
świecie. Kiedy byłam pisarką dwadzieścia lat temu, nie było takich rzeczy jak
Facebook, Twitter, YouTube, a nawet nie było prywatnych stron internetowych, i
przede wszystkim promowałam się w księgarniach i podczas spotkań autorskich.
Niemniej, dzisiaj moje dwuminutowe inspirujące filmy mogą dotrzeć do
czytelników na całym świecie, a opinie, które dostaję, są niesamowite i są
bezustanną zachętą do dalszego pisania. Za pomocą komunikatora Google Hangouts
pierwszy raz w życiu miałam wywiad w Brazylii, który obejrzano ponad dwieście
tysięcy razy. <o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">AAR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> </span></strong><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">Jakie jest
największe wyzwanie, przed którym stanęłaś jako autorka? </span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><strong><i><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; color: #17365d; font-size: 12.0pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-themecolor: text2; mso-themeshade: 191; padding: 0cm;">LR:</span></i></strong><strong><span style="background: white; border: none windowtext 1.0pt; font-size: 12.0pt; font-weight: normal; mso-bidi-font-weight: bold; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"> W
1998 roku zmieniłam wydawcę na Pan Macmillan, z którym podpisałam umowę na dwie
książki i wydałam tam powieść „Seeing Double” (obecnie ponownie napisana i
opublikowana jako „Sekret listu”), czyli książkę, która skupiała się na
historii członków brytyjskiej rodziny królewskiej, był to 1999 rok. W tamtym
czasie Pan Macmillan przechodziło „reorganizację” i nie był to dobry moment na
publikowanie czegokolwiek. Ponadto wiele osób uważało, że historia ta nie
będzie mile widziana przez ludzi sprawujących władzę, natomiast w Irlandii
książka została dobrze przyjęta, lecz mimo to, w Wielkiej Brytanii wszystkie
zamówienia na nią zostały anulowane. Nigdy nie dowiemy się, co tak naprawdę się
wtedy wydarzyło! <o:p></o:p></span></strong></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3cyljJ89RAvyw1BTMQMch38ytGmCkqhYOaJ7J-JC5g3gTCmJcbbm0QrFyWlQL8v5tSGba_VfSE9-Xaf8MNZOJ0A4U1mCMq1YSJ7W2-_DVdmjyXpcVBdmzKxZ9FdmuW2aG9gBR-3pfZzOA/s1600/drzewo+anio%25C5%2582a.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="490" data-original-width="315" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3cyljJ89RAvyw1BTMQMch38ytGmCkqhYOaJ7J-JC5g3gTCmJcbbm0QrFyWlQL8v5tSGba_VfSE9-Xaf8MNZOJ0A4U1mCMq1YSJ7W2-_DVdmjyXpcVBdmzKxZ9FdmuW2aG9gBR-3pfZzOA/s400/drzewo+anio%25C5%2582a.jpg" width="256" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Wydawnictwo ALBATROS<br />tłum. Jan Kabat</b></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> <b><i>Kiedy pracujesz nad książką w swoim gabinecie,
czy wyobrażasz sobie, jak Twoja ogromna rzesza czytelników przyjmie daną postać
lub opisywane przez Ciebie wydarzenie? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> Kiedy piszę, staram się nie myśleć o niczym innym
poza bohaterami i umiejscowieniem akcji – nie mogę pozwolić, by coś innego
wywierało na mnie wpływ, ani też nie mogę odczuwać presji z powodu tego, że
miliony ludzi będą czytać to, co piszę! Bohaterowie żyją w mojej głowie i przeze
mnie opowiadają swoje historie, więc zapisywanie na dyktafonie pierwszego
szkicu jest niezwykle osobistym procesem. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;"><i style="font-weight: bold;">AAR:</i> </span><span style="font-size: 12pt;"><b><i>Ile czasu zajmuje Ci ukończenie książki, od momentu
opracowania pomysłu na książkę do chwili przesłania jej do redaktora?</i></b> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> Uświadomiłam sobie, że od poczęcia do narodzin
wszystkie książki zajmują mi dziewięć miesięcy, czyli podobnie jak ciąża. Dziwne,
ale prawdziwe. Zaczynam od procesu badawczego, który obejmuje przeczytanie
wszystkich książek, jakie mogę zdobyć, i podróżowanie po okolicy. Następnie
zapisuję na dyktafonie pierwszy szkic i przekazuję go mojemu redakcyjnemu asystentowi,
aby to wszystko spisał. Po ukończeniu pierwszego szkicu rozpoczynam proces
edycji, który jest najbardziej intensywny – kilkadziesiąt razy czytam każde
zdanie, grając słowami w kostkę Rubika, aby upewnić się, że wszystko wygląda
idealnie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> <b><i>Jako pisarka i kobieta sukcesu osiągnęłaś
bardzo dużo. Czy uważasz, że masz jeszcze jakiś cel do osiągnięcia? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> Oczywiście uwielbiam to, co robię i, jako pisarka,
po spędzeniu czasu na odludziu, doceniam każdą chwilę związaną z tym, co dzieje
się teraz. Pracuję dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu i
czerpię ogromną satysfakcję z tego, że opowiadam historie na papierze i oglądam
je w druku na całym świecie – nawet, jeśli będę bogata, to i tak wciąż będę
pisać. Obecnie całą swoją energię poświęcam serii „Siedem Sióstr”, ale mam już
wiele pomysłów na przyszłe projekty. Moim celem jest po prostu pisać, póki nie
umrę!<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> <b><i>Jak udaje Ci się być tak produktywną, mając tak
wiele obowiązków nie tylko rodzinnych? Jak zachowujesz równowagę pomiędzy domem
a pracą? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> Muszę wyłączyć się na dwa lub trzy tygodnie i żyć
jak pustelnik, pracując osiemnaście godzin dziennie, pisząc pierwszy szkic. Gdy
kończę ten etap pracy i przechodzę do edycji technicznej, a nie do części „kreatywnej”,
mogę pracować w domu i spędzać czas z rodziną. Jednak, jak każda pracująca
matka, jestem permanentnie wyczerpana i wykonuję zwykłą żonglerkę, co jest
znane każdej matce wychowującej dzieci i pracującej na pełny etat! <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="font-size: 12pt;"> <b><i>Powiedziałaś mi, że pracujesz nad siódmą
częścią serii „Siedem Sióstr”. Czy mogłabyś powiedzieć nam coś więcej na ten
temat? Czego mogą spodziewać się czytelnicy po tej książce? <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="background: white; color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="background: white; font-size: 12pt;"> Jestem bardzo
skryta jeśli chodzi o przyszłość serii „Siedem Sióstr” – czytelnicy piszą do
mnie cały czas, prosząc o potwierdzenie swoich teorii na temat </span><span style="font-size: 12pt;">#whoispasalt<a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftn4" name="_ftnref4" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></a>
i „zaginionej” siostry. Mogę tylko powiedzieć, że właśnie rozpoczęłam proces
badawczy nad siódmą książką serii – faktem jest, że niedawno byłam w podróży,
podążając śladami „zaginionej” siostry…</span><span style="background: white; font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="background: white; color: #17365d; font-size: 12pt;">AAR:</span></i></b><span style="background: white; font-size: 12pt;"> <b><i>Lucinda,
bardzo dziękuję za tę interesującą i miłą rozmowę. Jest ona dla mnie bardzo
ważna. Ponieważ wiem, że jesteś niezwykle zajęta, więc jeszcze raz bardzo
dziękuję. Czy jest coś, co chciałabyś powiedzieć swoim polskim czytelnikom? W
Polsce masz mnóstwo fanów, którzy zawsze z niecierpliwością czekają na każdą
Twoją kolejną książkę. <o:p></o:p></i></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><i><span style="background: white; color: #17365d; font-size: 12pt;">LR:</span></i></b><span style="background: white; font-size: 12pt;"> Bardzo dziękuję
za wszystkie wnikliwe pytania! Chciałabym wszystkim moim polskim czytelnikom powiedzieć
DZIĘKUJĘ CI za wsparcie i miłe słowa – otrzymuję tak wiele wiadomości z Polski,
które bardzo motywują mnie do pisania. Życzę wszystkim spokojnej zimy i szczęśliwego
nowego roku! </span><span style="font-size: 12pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPaoUi5pXsqi2tZueAwGoqhtG9HoW1wTB8X6318Dm-2KYWFxc-fJ-2hJ-ivPVXK7-HhqlTwUKvUEBIOuoYxKIl2zMX0vvyXPyDjDC0AC9_vcX-MZjos8Cady9PlVtfCdNvTsBeI4xs041p/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="286" data-original-width="949" height="192" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPaoUi5pXsqi2tZueAwGoqhtG9HoW1wTB8X6318Dm-2KYWFxc-fJ-2hJ-ivPVXK7-HhqlTwUKvUEBIOuoYxKIl2zMX0vvyXPyDjDC0AC9_vcX-MZjos8Cady9PlVtfCdNvTsBeI4xs041p/s640/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Wydawnictwo ALBATROS<br />tłum. Marzenna Rączkowska & Maria Pstrągowska</b></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"> Rozmowa, przekład i redakcja</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Agnes A. Rose</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jeśli chcesz przeczytać ten wywiad w oryginale, kliknij <a href="https://agnes-books.blogspot.com/2019/12/when-i-am-writing-i-try-not-to-think-of.html">tutaj</a>.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="font-size: 12pt;">If you want to read this </span>interview<span style="font-size: 12pt;"> in English, please click<a href="https://agnes-books.blogspot.com/2019/12/when-i-am-writing-i-try-not-to-think-of.html"> here</a>.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="font-size: 12pt;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="font-size: 12pt;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div>
<!--[if !supportFootnotes]--><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br clear="all" />
</span><hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<div id="ftn1">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a> <b><i>The Bad Seed</i></b> to sztuka
amerykańskiego dramaturga, Maxwella Andersona (1888-1959), z 1954 roku. Maxwell
Anderson napisał ją na podstawie powieści o tym samym tytule. Powieść wyszła
spod pióra amerykańskiego pisarza, Williama Marcha (1893-1954). Jest to
opowieść o pozornie idealnej dziewczynce, Rhodzie Penmark, która aby osiągnąć
swój cel, potrafi skutecznie każdego oczarować. Niestety, pewnego dnia to nie
ona, a jej szkolny kolega otrzymuje od nauczyciela nagrodę, na której
dziewczynce bardzo zależało. Podczas szkolnej wycieczki, chłopiec nagle znika.
Wkrótce okazuje się, że Claude utonął w pobliżu molo. W końcu podejrzenia o
zabójstwo kolegi padają na Rhodę. Niebawem matka dziewczynki zaczyna
podejrzewać, że jej niewinna córeczka stoi również za innymi nagłymi zgonami,
jakie ostatnio miały miejsce w rodzinie. – przyp. tłum.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
</div>
<div id="ftn2">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftnref2" name="_ftn2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></a> <b><i>Historia</i></b> p<b><i>oszukiwaczy
skarbu</i></b> (z ang. <b><i>The<span style="background: white; color: #222222; mso-bidi-font-style: italic; mso-bidi-font-weight: bold;"> Story of the
Treasure Seekers</span></i></b><span class="apple-converted-space"><span style="background: white; color: #222222;">)</span></span> to serial na podstawie
powieści Edith Nesbit (1858-1924) pod tytułem <b><i>Poszukiwacze skarbu.</i></b> –
przyp. tłum.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
</div>
<div id="ftn3">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftnref3" name="_ftn3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></a> Chodzi o motyla o nazwie <b><i>Czerwony
Admirał</i></b>. – przyp. tłum. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
</div>
<div id="ftn4">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><a href="file:///C:/Users/Toshiba/Desktop/Lucinda%20Riley%20-%20wywiad.docx#_ftnref4" name="_ftn4" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 150%;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></a> <b><i>#w</i></b><b><i>hoispasalt
(#WhoIsPaSalt)</i></b> to hasztag związany z fabułą serii „Siedem Sióstr”,
którym czytelnicy Lucindy Riley oznaczają własne wskazówki dotyczące odkrywania
fabuły poszczególnych części cyklu, a zwłaszcza tajemniczego bohatera, jakim jest przybrany ojciec siedmiu sióstr, czyli Pa Salt. – przyp. tłum.</span><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
</div>
</div>
ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-75272506666991946722019-12-02T13:33:00.002+01:002019-12-04T09:24:48.055+01:00Staram się, aby moje historie podnosiły na duchu, przynosząc światu Bożą nadzieję...<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #990000; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #990000; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #990000; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: x-large;">ROZMOWA Z SUSAN ANNE MASON</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #990000; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><span style="color: #134f5c;">Susan Anne Mason to pisarka pochodząca z
Kanady, która pisze romanse z elementem duchowości. Jej celem jest tworzenie
porywających opowieści o przebaczeniu i odkupieniu. Zawsze czytała i pisała, i
te dwie czynności były obecne w jej życiu odkąd pamięta. Zaczęła pisać już jako nastolatka. Chociaż
jej pierwsza powieść została odrzucona, to jednak autorka nie poddała się.
Ponad trzydzieści lat później ponownie zajęła się pisaniem i wreszcie jej
książka została opublikowana! Susan mieszka na przedmieściach Toronto, gdzie pracuje w niepełnym wymiarze godzin jako sekretarka w kościele.
Jest żoną i matką dwojga niesamowitych dzieci oraz członkinią American
Christian Fiction Writers (ACFW) i Romance Writers of America (RWA). Oprócz pisania
lubi robić albumy i odkrywać w Internecie historię swojej rodziny. Dotychczas w
Polsce wydano pięć jej książek, tj. serię zatytułowaną „Mieć odwagę, by marzyć”
(„Irlandzkie łąki”, „Szlachetne serce” i „Przysięga miłości”), „Spadkobierca”
oraz „Najlepsze chęci”, które stanowią pierwszą część serii „Kanadyjskie
wyprawy”. </span></b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">Agnes Anne Rose:</span></i></b> <b><i>Susan, jestem naprawdę zaszczycona, że zgodziłaś
się na ten wywiad i w związku z tym możemy teraz porozmawiać. We wrześniu
ukazała się w Polsce książka „Najlepsze chęci”. Jak wspomniałam powyżej,
powieść ta stanowi pierwszą część serii „Kanadyjskie wyprawy”. Czy możesz
powiedzieć nam coś więcej o książce i o całej serii? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvlRNcFnf5X0PWL6ZY3G5dYHhhyphenhyphenQ1QfHIvlLOz3Z7f8e5KnRrfKzt8IJQtjEVW4s2d4sLAUoBfhlzGbwPcWJCudJ_5tQ-TloBXjmMDOXaJ5fES0SNBEm_vwpW61kzNxXCXBGq03N9BkziD/s1600/Susan+small+author+photo.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="475" data-original-width="316" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvlRNcFnf5X0PWL6ZY3G5dYHhhyphenhyphenQ1QfHIvlLOz3Z7f8e5KnRrfKzt8IJQtjEVW4s2d4sLAUoBfhlzGbwPcWJCudJ_5tQ-TloBXjmMDOXaJ5fES0SNBEm_vwpW61kzNxXCXBGq03N9BkziD/s400/Susan+small+author+photo.jpg" width="265" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span lang="EN-US" style="color: #17365d;">Susan Anne
Mason:</span></i></b><span lang="EN-US"> Cześć, Agnieszko! </span>Miło mi Cię poznać. Książki z serii „Kanadyjskie
wyprawy” powstały, ponieważ chciałam stworzyć serię, której książki nie byłyby
ze sobą ściśle powiązane. Pokochałam serię „Mieć odwagę, by marzyć”, lecz
czułam, że te książki należy czytać po kolei, co dla niektórych czytelników
jest bardzo trudne. Tak więc seria „Kanadyjskie wyprawy” opowiada o trzech
osobach, które spotykają się na statku płynącym z Anglii do Kanady, a każda z
tych książek to historia jednej osoby, niezwiązana bezpośrednio z pozostałymi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">„Najlepsze chęci” opowiadają o Grace
Abernathy, która odnajduje swoją owdowiałą siostrę, Rose, i jej małego synka.
Grace planuje przekonać Rose, aby ta wraz z nią wróciła do Anglii, ale wszystko
się zmienia, gdy docierają do niej tragiczne wieści, i wtedy jest zdecydowana
zapewnić bezpieczeństwo swojemu siostrzeńcowi, Christianowi. Grace przybiera
fałszywe nazwisko, by zostać nianią Christiana, i przenosi się do posiadłości
Easton. Pracując jako niania dziecka, zupełnie niespodziewanie zakochuje się w
Andrew Eastonie, prawnym opiekunie chłopca. Niestety, Andrew jest zaręczony ze
swoją rozpieszczoną przyjaciółką, która z całą pewnością stanie się okropną
macochą dla Christiana. Grace musi dołożyć wszelkich starań, aby chronić
swojego siostrzeńca… i swoje serce. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">AAR:</span></i></b> <b><i>Seria „Mieć odwagę, by marzyć” opowiada
historie irlandzkiej rodziny O’Leary. Podobnie jak powyższa seria powieściowa,
ta również stanowi beletrystykę historyczną. Co takiego zainspirowało Cię do
pisania o Irlandczykach? Czy były to Twoje irlandzkie korzenie z obydwu stron
Twojego drzewa genealogicznego? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">SAM:</span></i></b> Masz rację, Agnieszko! Moje irlandzkie
pochodzenie znacznie wpłynęło na to, że zapragnęłam pisać o irlandzkiej
rodzinie. Ponadto zawsze kochałam sagi rodzinne. Jedna z serii, którą
uwielbiałam jako nastolatka to „The Thornbirds”, czyli opowieść o irlandzkiej
rodzinie, która przeprowadziła się do Australii. W Kanadzie był też telewizyjny
mini serial i co tydzień czekałam na niego, aby dowiedzieć się, co stanie się z
Maggie. Niektóre wątki tej serii zainspirowały mnie do napisania „Irlandzkich
łąk”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">AAR:</span></i></b> <b><i>Który z irlandzkich bohaterów jest Ci
najbliższy i dlaczego?</i></b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Moją ulubioną postacią jest Rylan
Montgomery, ale mogę też powiedzieć, że najbliżej czuję się związana z Brianny
O’Leary. Jako młoda kobieta byłam do niej bardzo podobna – spokojna,
zastraszana przez autorytety i zawsze pragnąca zadowolić ludzi żyjących wokół
mnie. Tak więc droga Britanny do odnalezienia samej siebie i umiejętności
ochrony siebie stała się tym, z czym naprawdę mogłam się identyfikować. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b><b><i> Przeczytałam w Internecie, że zanim opublikowałaś
„Irlandzkie łąki” minęło dziesięć lat. Dlaczego? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> To skomplikowane pytanie! Zaczęłam
pisać dla zabawy, kiedy moje dzieci były małe, nigdy tak naprawdę nie zamierzając
publikować. Napisanie jednej książki zajęło mi dwa lata (nawiasem mówiąc, to
było okropne). Potem odkryłam grupę pisarzy z Toronto tworzących romanse<span style="line-height: 24px;">*</span>,
zaczęłam uczęszczać na seminaria i wciągnęłam się w świat pisania. Wcześniej czułam
się bardzo samotna, nie znając innych pisarzy. Zaczęłam uczyć się więcej o
rzemiośle pisarskim i tak było dopóki moja praca nie okazała się wystarczająco
dobra, aby wygrać konkurs i w ten sposób zwrócić uwagę redaktora z wydawnictwa
Bethany House, który zaproponował mi umowę na trzy książki! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvilZnsywEWuIoc06gYRy82Sw12tj89y7hD1mmosYNm0X_Evtn3fv1J4qMA6fOuvHakskOkVg3Bsab1la84v5ElfvBH-bHWlGhR09QW11d6Ezzkb-YDYy0c-P1PGRmkiFaazZUgyQoq74b/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="562" data-original-width="1098" height="326" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvilZnsywEWuIoc06gYRy82Sw12tj89y7hD1mmosYNm0X_Evtn3fv1J4qMA6fOuvHakskOkVg3Bsab1la84v5ElfvBH-bHWlGhR09QW11d6Ezzkb-YDYy0c-P1PGRmkiFaazZUgyQoq74b/s640/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><b>Wydawnictwo Dreams<br />tłum. Anna Pliś</b></span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b> <b><i>Kilka tygodni temu przeczytałam „Spadkobiercę”.
Byłam pod dużym wrażeniem tej książki. Myślę, że jest to najpiękniejsza książka
łącząca wartości chrześcijańskie ze zwykłym ludzkim życiem. Co sprawiło, że napisałaś
tę powieść? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Właściwie wpadłam na ten pomysł podczas
badań nad przodkami. Dowiedziałam się, że mój prapradziadek pracował jako
stajenny w stajniach należących do zamożnej angielskiej rodziny, której majątek
nazywał się Stainsby House. W toku dalszych badań odkryłam, że ożenił się z
jedną z podkuchennych pracujących w tej posiadłości i to sprawiło, że
wyobraziłam sobie, jak mogłaby wyglądać ich historia miłosna. Pomyślałam, że
fajnie byłoby napisać historię, w której bohaterowie pobraliby się już na samym
początku książki (zamiast romansu, w którym para nie może być razem aż do
samego końca), ale musiałam znaleźć sposób na podtrzymanie konfliktu pomiędzy
nimi. A cóż może być lepszego, niż to, że stajenny zostaje spadkobiercą! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b><span style="color: #0f243e;"> </span><b><i>Dlaczego do fabuły swoich opowieści wplatasz
wartości chrześcijańskie? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA4xyqWggKU37TpHD2Q0bxC3zF4HH1WqCGURmX-AoXCyaDIT_csDMOUbQWVFrjd3TAwV0ADBmrQZOfTRmxc-X3fi-sOtz5AmWnm6xVLsdCfABupznGhLZRXlETfNMyap8a3HL2sRLQ5jlq/s1600/972a4c4bedb502b-spadkobierca.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="732" data-original-width="500" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA4xyqWggKU37TpHD2Q0bxC3zF4HH1WqCGURmX-AoXCyaDIT_csDMOUbQWVFrjd3TAwV0ADBmrQZOfTRmxc-X3fi-sOtz5AmWnm6xVLsdCfABupznGhLZRXlETfNMyap8a3HL2sRLQ5jlq/s400/972a4c4bedb502b-spadkobierca.jpg" width="272" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="font-size: small;">Wydawnictwo Dreams<br />tłum. Elżbieta Zawadowska </span></b></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Staram się, aby moje historie podnosiły
na duchu, przynosząc światu Bożą nadzieję i bezwarunkową miłość. To wspaniale,
gdy czytelniczka wysyła mi wiadomość, że moje słowa przemówiły do niej i dały jej
nadzieję odnośnie do jej życiowej sytuacji. To daje satysfakcję. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b> <b><i>Jak wspomniałam powyżej, Twoja pierwsza
powieść, którą napisałaś jako nastolatka, została odrzucona. Czy mogłabyś
powiedzieć nam, co stało się z tą książką? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Nic! Leży wysoko na półce w mojej
szafie razem z tym odmownym listem! Zaczęłam ją pisać, gdy miałam dwanaście
lat, a skończyłam, kiedy miałam około piętnastu. To był jeden wielki bałagan,
ale za to świetna nauka!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b> <b><i>Skąd czerpiesz informacje i pomysły do swoich książek? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Wiele razy trzon pomysłu stanowi życie
mojej rodziny albo historia z gazety, a potem buduję wokół tego fabułę. Na
przykład w przypadku drugiej części „Kanadyjskich wypraw”, „The Highest of
Hopes”, zasadniczym pytaniem było życie mojej babci, która nigdy nie znała
swoich rodziców. Jej matka zmarła przy porodzie i powiedziano jej, że jej
ojciec umarł z powodu złamanego serca. Podczas swoich badań odkryłam, że nie
umarł, a tak naprawdę ożenił się ponownie i miał kolejne dziecko. Zastanawiałam
się, co zrobiłaby moja babcia, gdyby kiedykolwiek się o tym dowiedziała. Czy
wróciłaby do Anglii, by znaleźć ojca i stawić mu czoło, czy udawałaby, że on
nie istnieje? Tak więc moja bohaterka, Emmaline, robi to pierwsze, gdy
dowiaduje się, że jej ojciec, o którym myślała, że nie żyje, ma się bardzo
dobrze i mieszka w Kanadzie. Emmaline jest niepokorną kobietą i oczywiście
przepływa ocean, aby go odnaleźć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b><span style="color: #0f243e;"> </span><b><i>Jaka była najbardziej zaskakująca rzecz, której
nauczyłaś się podczas tworzenia swoich książek? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Jak naprawdę trudne jest pisanie! I ile
pracy zajmuje redagowanie i udoskonalanie opowieści, dopóki ta nie trafi do
druku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b> <b><i>Czy dostajesz dużo wiadomości od
czytelników? O czym mówią? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Niezbyt często dostaję wiadomości od
swoich czytelników, ale ilekroć ktoś poświęci czas na skontaktowanie się ze
mną, jestem bardzo wzruszona i z całą pewnością odpowiadam na jego wiadomość.
Jak powiedziałam wcześniej, najbardziej satysfakcjonującą rzeczą jest
otrzymywanie wiadomości od kogoś, kto naprawdę docenił pozytywne przesłanie
moich książek. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b> <b><i>Piszesz także romance współczesne. Mam na
myśli serię „The Rainbow Falls” i książkę zatytułowaną „Healing The Widower’s Heart”.
Żadna z nich nie została jeszcze opublikowana w Polsce. Czy mogłabyś powiedzieć
nam coś więcej o tych książkach? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Książki te zostały wydane w Stanach Zjednoczonych
przez niewielkie wydawnictwo i wątpię czy zostaną przetłumaczone. Ale nigdy nie
wiadomo. Skupiają się one wokół mieszkańców małego fikcyjnego miasteczka
Rainbow Falls w Północnej Dakocie. Pierwsza bohaterka, Lily, ucieka przed
trudną przeszłością. Jej nowy gospodarz, Nick, okazuje się mężczyzną honorowym,
czego Lily nigdy wcześniej nie doświadczyła. Trudno jest jej mu zaufać, ale
kiedy dowiaduje się, że Nick myśli o zostaniu pastorem, wie, że nigdy nie
będzie dla niego wystarczająco dobra. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">„Healing The Widower’s Heart” to książka
w rodzaju harlequina, o wdowcu i jego małym synku, który nie może uciec od
smutku, oraz o młodej opiekunce, która pomaga im wyleczyć się z przygnębienia.
To była jedna z moich ulubionych książek! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">AAR:</span></i></b><span style="color: #0f243e;"> </span><b><i>Ciekawi mnie, w jaki sposób piszesz? Czy w pisaniu
bardziej kierujesz się logiką czy intuicją, albo łączysz ze sobą te dwie
rzeczy? Proszę, opisz swój proces tworzenia. <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIZb3RG0tjY6fOUyNyXx-30QR6QvZXQnpTcr-wVC9L_qwJn0dqIMpNcFXr36xw2CKTRsPY-pDyY30X-Mn1e5iiJkS0Ly1PJzz3_YtbvCRIaSqeGRJOgPT1LMhJdI8X-E872UwABP2yLT-c/s1600/najlepsze-checi-b-iext54942839.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="546" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIZb3RG0tjY6fOUyNyXx-30QR6QvZXQnpTcr-wVC9L_qwJn0dqIMpNcFXr36xw2CKTRsPY-pDyY30X-Mn1e5iiJkS0Ly1PJzz3_YtbvCRIaSqeGRJOgPT1LMhJdI8X-E872UwABP2yLT-c/s400/najlepsze-checi-b-iext54942839.jpg" width="272" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><span style="font-size: small;">Wydawnictwo Dreams<br />tłum. Elżbieta Zawadowska</span></b></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #0f243e;">SAM:</span></i></b> Powiedziałabym, że jest to połączenie
obydwu tych kwestii. Muszę przedstawić swoim wydawcom zarys każdej książki,
zanim zaproponują mi umowę. Zwykle współpracuję ze swoim osobistym krytykiem i
intensywnie myślimy o tym, co może się wydarzyć w każdej książce. Kiedy mam już
ogólny zarys każdej opowieści, wysyłam ją do swojego wydawcy. Jednak… kiedy
zacznę pisać, robię to bardziej intuicyjnie i wiele razy moje postacie
odmawiają współpracy z moim zarysem (śmiech). Opowieść zazwyczaj kończy się
zupełnie inaczej niż ta, od której zaczęłam. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">AAR:</span></i></b> <b><i>Jakie cele i założenia przyświecały Twoim
książkom i czy czujesz, że je osiągnęłaś?</i></b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">SAM:</span></i></b> Moim celem było danie ludziom historii
podnoszących na duchu, dających nadzieję na przyszłość. Jak również oznajmienie
im, że Bóg ich kocha bez względu na wszystko. Chciałam też pisać wspaniałe
historie miłosne ze szczęśliwymi zakończeniami! Ogólnie rzecz biorąc, czuję, że
to osiągnęłam. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">AAR:</span></i></b><b><i> Czy są jakieś ludzkie historie, które poznałaś
podczas zbierania materiałów do książek? Czy mogłabyś się nimi podzielić?<o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">SAM:</span></i></b> Większość swoich badań prowadzę w
Internecie i podczas zwiedzania niektórych miast mających związek z moją
książką. Tak naprawdę nie spotykam się z ludźmi. Wybacz!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">AAR:</span></i></b> <b><i>Jaki jest Twój kolejny projekt? Czy
pracujesz nad nową książką?</i></b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">SAM:</span></i></b> Pracuję nad nową trzyczęściową serią
zatytułowaną „Redemption’s Light”. To opowieść o młodej kobiecie, żyjącej w
1941 roku, która chce otworzyć klinikę położniczą dla niezamężnych matek.
Pierwsza książka nosi tytuł „Heaven For Her Heart” i powinna ukazać się późną jesienią
2020 roku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">AAR:</span></i></b> <b><i>Susan, bardzo dziękuję Ci za tę interesującą
rozmowę. Czy jest coś, co chciałabyś dodać lub powiedzieć swoim polskim
czytelnikom? <o:p></o:p></i></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><i><span style="color: #17365d;">SAM:</span></i></b> Tylko to, że jestem wdzięczna za miłość
i wsparcie, jakie od Was otrzymuję! Jestem wdzięczna Wam wszystkim! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Rozmowa, przekład i redakcja</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Agnes A. Rose</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jeśli chcesz przeczytać ten wywiad w oryginale, kliknij <a href="https://agnes-books.blogspot.com/2019/12/i-try-to-give-my-stories-uplifting-feel.html">tutaj</a>.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">If you want to read this interview in English, please click<a href="https://agnes-books.blogspot.com/2019/12/i-try-to-give-my-stories-uplifting-feel.html"> here</a>.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<!--[if !supportFootnotes]--><br />
<hr size="1" style="text-align: left;" width="33%" />
<!--[endif]-->
<br />
<div id="ftn1">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="line-height: 20px;">* </span>Chodzi o grupę <i>The Toronto Romance Writers</i>, która
powstała w 1986 roku i zrzesza autorów tworzących każdy rodzaj romansów:
historyczne, współczesne, futurystyczne, paranormalne i z wątkiem sensacyjnym.
(przyp. tłum.).</span></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif";"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif";"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif";"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif";"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif";"><br /></span></div>
<div class="MsoFootnoteText">
<br /></div>
</div>
</div>
ARhttp://www.blogger.com/profile/03400648375624909624noreply@blogger.com0