Wydawnictwo:
SONIA DRAGA
Katowice
2015
Tytuł oryginału: Born
Survivors: Three Young Mothers and Their Extraordinary Story of Courage, Defiance , and Hope
Przekład:
Przemysław Hejmej & Jerzy Rosuł
Holokaust – najstraszniejsza zbrodnia w dziejach ludzkości
Holokaust
był procesem zaplanowanym, instytucjonalnie zorganizowanym oraz przeprowadzanym
regularnie przez nazistowskie Niemcy. W czasie drugiej wojny światowej wymordowano
prawie sześć milionów europejskich Żydów. W latach 1939-1945, czyli między
niemiecką inwazją na Polskę a zakończeniem wojny w Europie, naziści dążyli
do całkowitego wymordowania europejskich Żydów. Opierając się na greckim
znaczeniu słowa holocaustikós, które oznacza ofiarę całopalną,
czyli innymi słowy spalaną w całości, zagładę ludności pochodzenia
żydowskiego określono właśnie terminem Holokaust.
Prześladowanie
Żydów rozpoczęło się praktycznie natychmiast po dojściu Adolfa Hitlera (1889-1945)
do władzy, a było to w styczniu 1933 roku. Wielu historyków twierdzi, że ta
data stanowi wyznacznik początku epoki Holokaustu. W listopadzie 1938 roku,
podczas tak zwanej Nocy Kryształowej (z niem. Kristallnacht),
która miała miejsce w nazistowskich Niemczech, zaczęto niszczyć żydowskie
mienie. Rozpoczęły się także masowe aresztowania Żydów z powodów rasowych. Więziono ich również w nazistowskich obozach. Trzeba jednak pamiętać, że nie tylko oni
stali się ofiarami reżimu, jaki zafundował Europie Hitler. Zgodnie z rasistowską ideologią,
nazistowskie Niemcy uważały samych siebie za przedstawicieli rasy wyższej
(nordycko-aryjskiej), zaś Żydzi traktowani byli przez nich jako tak zwana anty-rasa.
Zarówno rasistowska, jak i antysemicka ideologia Hitlera zmierzała do
zachowania „czystości rasowej” oraz wykreowania grupy „nadludzi”.
W
dziejach ludzkości Holokaust był najbardziej zbrodniczym okresem, który
określany jest mianem ludobójstwa. Faszyści dokonywali niewyobrażalnych zbrodni
nie tylko na narodzie żydowskim, ale również na tych, którzy
cierpieli z powodu choroby psychicznej, byli homoseksualistami, członkami partii
komunistycznej w tamtym okresie zdelegalizowanej w Trzeciej Rzeszy, a także na
wyznawcach, na przykład Kościoła Świadków Jehowy. Niemniej żadnej z
wymienionych grup Holokaust nie dotyczył w takim rozmiarze i na tak wielką
skalę, jak było to w przypadku ludności pochodzenia żydowskiego, której zagłada
była precyzyjnie zaplanowana i przygotowana. Słowianie – Polacy, Rosjanie,
Ukraińcy, Jugosłowianie i Czechosłowacy – uważani byli przez nazistów za niższą
rasę. Polaków naziści również traktowali jako tak zwanych „podludzi”. Z kolei polskie
dzieci o „wyglądzie aryjskim” poddawane były germanizacji, zaś polscy
przedstawiciele inteligencji i przywódcy mordowani, natomiast pozostałych
czekało życie w niewoli.
Tory kolejowe, wartownia i brama główna Auschwitz II-Birkenau. Widok z rampy znajdującej się wewnątrz obozu (1945). |
W
czasie drugiej wojny światowej Żydzi zmuszani byli do życia w gettach oraz niewolniczej pracy ponad siły. Największe z gett znajdowało się w Warszawie, gdzie uwięzionych zostało ponad czterysta osiemdziesiąt tysięcy Żydów. Getto
warszawskie zlikwidowano w maju w 1943 roku, a stało się to po dokonaniu przez
nazistów masowych deportacji do Treblinki latem 1942 roku, oraz po wybuchu
powstania w getcie w kwietniu 1943 roku. Z kolei w getcie łódzkim, które było
drugim pod względem wielkości, w czasie największego zagęszczenia przebywało
dwieście dwadzieścia tysięcy Żydów. Dość duże getta znajdowały się także we
Lwowie, w Mińsku, Wilnie oraz Terezínie. To ostatnie zostało utworzone na
terenie Protektoratu Czech i Moraw. Niektóre getta otoczone były murem bądź
ogrodzeniem celem odizolowania mieszkańców i odseparowania ich od ludzi żyjących na zewnątrz. Żydzi żyli w gettach w
nieludzkich warunkach. Konfiskowano ich majątki i pozbawiano podstawowych
życiowych potrzeb. Ogromne zagęszczenie ludności, brak higieny, głód oraz
nieobecność podstawowej opieki medycznej sprawiały, że w gettach
rozprzestrzeniały się bardzo groźne choroby. W warszawskim getcie z powodu niehumanitarnych
warunków życia zmarło około dwadzieścia procent ludności. Stało się to jeszcze
zanim naziści rozpoczęli akcje deportacyjne do obozów zagłady.
Jeszcze zanim naziści doszli do władzy, zaczęli planować utworzenie obozów koncentracyjnych z
zamiarem więzienia w nich przeciwników faszystowskiej ideologii i reżimu.
Pierwszy obóz koncentracyjny powstał w Dachau w dniu 23 marca 1933 roku, czyli
dwa miesiące po powołaniu Adolfa Hitlera na stanowisko kanclerza Trzeciej
Rzeszy. Na terenie nazistowskich Niemiec największymi obozami były: Buchenwald,
Mauthausen, Neuengamme, Ravensbrück oraz Sachsenhausen. Po wybuchu drugiej
wojny światowej Niemcy zakładali obozy również na terytoriach państw
okupowanych. Największy masowy mord w historii ludzkości miał miejsce w obozie
Auschwitz-Birkenau. Obóz powstał w 1942 roku i znajdował się na terenie okupowanej
Polski. Bestialsko zamordowano w nim ponad milion Żydów, a także setki tysięcy
Polaków, Sinti, Romów, jak również ludzi innych narodowości. Ostateczne
rozprawienie się z problemem żydowskim miało miejsce wtedy, gdy hitlerowcy
zaczęli masową likwidację gett, co w konsekwencji doprowadziło do eksterminacji
tych Żydów, którzy jeszcze jakimś cudem pozostali przy życiu.
Przyjazd nowego transportu więźniów do Terezína. Zanim Anka Nathanová została deportowana do Auschwitz II-Birkenau, przebywała w obozie koncentracyjnym w Teresienstadt. |
Polityka
eksterminacji Żydów prowadzona przez Niemców szczególnie dotkliwie i brutalnie
skierowana była wobec dzieci, ponieważ one najbardziej narażone były na konsekwencje
głodu i chorób. Najpierw do obozów koncentracyjnych kierowano te dzieci, które
naziści uważali za „nienadające się” do zrealizowania faszystowskich planów. W
bardzo wielu krajach Żydów ratowali zwykli ludzie, których miesiącami lub nawet
latami ukrywali w specjalnych schronach. Znane są także przypadki, kiedy to
sami Niemcy zajmujący wysokie stanowiska w nazistowskiej hierarchii nieśli
pomoc ludności żydowskiej. Stąd właśnie wywodzi się oficjalny tytuł Sprawiedliwy
wśród Narodów Świata, który nadawany jest wszystkim tym, którzy w jakiś
sposób ochronili Żydów przed pewną śmiercią, choć sami nie byli Żydami. Order
ten – jak dotąd – przyznano także ponad sześciu tysiącom Polaków, co stanowi
zdecydowaną większość na tle obywateli innych państw. Nie oznacza to jednak, że
ludności żydowskiej nie pomagało jeszcze więcej Polaków. Tych nazwisk po prostu
nie znamy. Niemniej należy też pamiętać, że większość ludzi była tylko biernymi
obserwatorami Holokaustu.
Pozwólcie,
że w tym miejscu wspomnę o pewnej rodzinie z Markowej – miejscowości leżącej na
Podkarpaciu niedaleko Łańcuta (południowo-wschodnia Polska). Była to rodzina
Ulmów, która oddała życie za tych i wraz z tymi, których ukrywała w swoim domu.
W dniu 24 marca 1944 roku we wsi rozegrała się potworna tragedia. Tego dnia z
samego rana niemiecka żandarmeria bestialsko zamordowała siedemnaście osób.
Zginęli Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z szóstką swoich dzieci, jak również
ośmiu Żydów pochodzących z rodzin Szallów i Goldmanów, w tym maleńka córeczka
tych ostatnich. Potworność tej zbrodni jest po prostu niewyobrażalna. Otóż, w
momencie wykonywania egzekucji, Wiktoria Ulma, która była wówczas w ciąży,
zaczęła rodzić kolejne, siódme dziecko…
Josef Mengele zwany Aniołem Śmierci |
A teraz
skupmy się na wyjątkowej książce Wendy Holden, która w sposób niezwykle
przejmujący opisała historię trzech niewiarygodnie odważnych kobiet. Priska,
Rachela i Anka były młodymi zamężnymi Żydówkami, które nie wahały się
przeciwstawić okrutnej polityce nazistów, aby tylko móc uchronić od śmierci
swoje nienarodzone dzieci. Każda z nich została wywieziona do obozu
koncentracyjnego Auschwitz II-Birkenau w 1944 roku. Zanim cały
koszmar zaczął się na dobre, wszystkie musiały poddać się oględzinom
faszystowskiego lekarza Josefa Mengele (1911-1979), który Prisce, Racheli i
Ance zadał to samo pytanie: „Czy jest pani w ciąży?” Jego świdrujące
oczy przewiercały kobiety na wskroś. Niemniej wszystkie zgodnie odpowiedziały „Nie”,
choć miały już świadomość swojego odmiennego stanu.
Trzeba
dodać, że Josef Mengele został po wojnie uznany za zbrodniarza wojennego. Na
swoich ofiarach przeprowadzał eksperymenty pseudomedyczne, których zasadniczym
celem było znalezienie sposobu na genetyczne uwarunkowanie aryjskich cech u
dzieci oraz zwiększenie ilości ciąż mnogich. W związku z tym podstawowym obiektem
jego zainteresowań stały się bliźnięta. To właśnie na nich przeprowadzał swoje
makabryczne badania medyczne. Potem bliźnięta te często były zabijane, a „Anioł
Śmierci” porównywał ich narządy wewnętrzne. Mengele do swoich eksperymentów
wybierał ofiary przede wszystkim spośród żydowskich i romskich więźniów. Swoje
okrutne badania przeprowadzał bez znieczulenia. Dokonywał amputacji,
wstrzykiwał bakterie wywołujące choroby, celowo zakażał rany, jak również
wykonywał punkcje lędźwiowe. Wielokrotnie żądał przeprowadzenia wymiany krwi pomiędzy bliźniętami. W obozie miał do swojej dyspozycji dwie
pracownie eksperymentalne i salę, gdzie przeprowadzał sekcje zwłok. Sala
znajdowała się w jednym z krematoriów. Poza tym, to od Josefa Mengele zależało
kto z nowego transportu będzie przeznaczony na śmierć, a kto jeszcze przez
jakiś czas będzie nadawał się do pracy, aż w końcu tak osłabnie z sił, że
któregoś dnia albo sam umrze, albo zostanie skazany na śmierć, ponieważ
przestanie być przydatny.
Priska
Löwenbeinová (Słowaczka), Rachela Friedman (Polka) i Anka Nathanová (Czeszka) nie wiedziały
zatem, co czeka ich dzieci, jeśli powiedzą prawdę. Nie wiedziały, że Josef Mengele
będzie robił wszystko, aby tylko zabrać im maleństwa, żeby potem przeprowadzać
na nich swoje bestialskie eksperymenty medyczne. Niemniej praktycznie bez wahania kobiety zaprzeczyły, a potem robiły co mogły, żeby ukryć swój stan nie tylko przed
nazistami, ale także przed współwięźniarkami. Oczywiście przez cały ten czas
ciężko pracowały i głodowały, zaś w głębi duszy wierzyły, że któregoś dnia
wrócą do domu do swoich rodzin i ukochanych mężów, którzy również zostali
wywiezieni do obozów koncentracyjnych. Kobiety miały wielką nadzieję, że
pewnego dnia będzie im dane prowadzić życie sprzed wojny, które w bestialski
sposób im przerwano. Tak więc przy życiu w obozach koncentracyjnych utrzymywały
ich bardzo głęboka wiara i nadzieja w lepsze jutro, jak również ogromna miłość
do dzieci, które miały się wkrótce narodzić.
Ulice łódzkiego getta, gdzie Rachela Friedman przebywała zanim została deportowana do Auschwitz II-Birkenau. W tle widać żydowską synagogę przy ulicy Wolborskiej (marzec 1940). |
Przebywając przez siedem miesięcy w obozach koncentracyjnych Priska, Rachela i Anka każdego dnia były świadkami
licznych egzekucji. Widziały, jak w komorach gazowych mordowani są ludzie,
którym naziści wmawiali, że idą tam tylko po to, aby wziąć prysznic. Wśród tych osób byli także członkowie ich rodzin. Kobiety widziały
dym unoszący się z krematoryjnych kominów i były przerażone, ponieważ gdzieś w
podświadomości czuły, że może któregoś dnia to właśnie im będą kazać udać się
„pod prysznic”. Po jakimś czasie wszystkie trzy kobiety zostały
przetransportowane do obozu pracy we Freibergu (Niemcy), gdzie zmuszone były
wykonywać katorżniczą pracę przy produkcji samolotów bojowych. Po jakimś czasie wywieziono
je do kolejnego obozu koncentracyjnego. Tym razem był to obóz w Mauthausen
(Austria). To właśnie w tych dniach na świat przyszły dzieci Priski, Racheli i
Anki. Najpierw urodziła się Hana (córka Priski), potem Mark (syn Racheli), a na
końcu Eva (córka Anki). Trzeba dodać, że kobiety przez cały czas nie wiedziały
o swoim wzajemnym istnieniu, pomimo że przebywały w tych samych obozach. Dopiero
ich dorosłym dzieciom dane było odnaleźć się w 2010 roku i ostatecznie spotkać w miejscu, w którym
przyszły na świat i gdzie cudem ocalały ich matki.
Książka
Wendy Holden jest niezwykle poruszająca. Czytelnikowi nie jest tutaj nic
oszczędzone. Autorka z niezwykłą dokładnością opisuje koszmar obozów
koncentracyjnych. Pokazuje też, jak wyglądało życie bohaterek przed wybuchem drugiej
wojny światowej i deportacją oraz po wyzwoleniu i powrocie do domu, którego już
tak naprawdę nie było. Ich majątek został rozkradziony. Priska, Rachela i Anka musiały zaczynać wszystko od
nowa. Nie było praktycznie nikogo, kto mógłby im pomóc. W którymś momencie
zdały sobie wreszcie sprawę z tego, że ich ukochani mężowie już nigdy nie
wrócą. Musiały zatem same zająć się dziećmi, które tylko cudem przeżyły. Musiały
walczyć o każdy następny dzień. Najpierw robiły to w obozach koncentracyjnych,
a potem w normalnym życiu. Kobiety były niezwykle silne nie tylko fizycznie,
ale przede wszystkim psychicznie. Żadna z nich się nie załamała. Żadna nie
poddała. Wszystko to zasługuje na ogromny podziw.
Ocaleni z obozu Mauthausen pozdrawiają amerykańskich żolnierzy, którzy przekraczają główną bramę obozu. Zdjęcie zostało zrobione kilka dni po wyzwoleniu obozu (maj 1945). |
Moim zdaniem Urodzeni,
by żyć to swoisty dokument dla obecnego pokolenia, jak i dla tych, którzy
będą żyć po nas. To hołd złożony ofiarom Holokaustu. Choć z jednej strony wiele
w tej publikacji okrucieństwa, to jednak z drugiej pojawia się także niemało
scen, które sprawiają, że człowiek w całym tym nazistowskim bestialstwie
dostrzega człowieczeństwo. Takim symbolem człowieczeństwa był bez wątpienia
Antonín Pavliček – naczelnik stacji Horní Bříza (miasto w Czechach). Mężczyzna
wykazał się wielką odwagą i nie bacząc na grożące mu niebezpieczeństwo, pomógł
zagłodzonym i przerażonym żydowskim kobietom, które naziści akurat przewozili
do kolejnego obozu zagłady. Wiele dobrego dla wyzwolonych więźniów obozu w
Mauthausen zrobił także sierżant amerykańskiej armii Albert J. Kosiek, którego
przodkowie pochodzili z Polski.
Książka
jest przepełniona ogromnym bólem i ludzką tragedią, która tak naprawdę nigdy
nie miała prawa się wydarzyć. Niemniej czasu nie cofniemy. Możemy jedynie
pamiętać o tych wszystkich ludziach, którzy byli bestialsko mordowani w imię
chorych idei, których nie można niczym usprawiedliwić. Nie możemy też zapominać
o tych, którzy przeżyli, a którzy doświadczyli niewyobrażalnej gehenny. Dlatego
też Urodzeni, by żyć to nie tylko hołd złożony zamordowanym podczas drugiej
wojny światowej, ale także pomnik wystawiony ofiarom Holokaustu i ich rodzinom.
Jeśli chcesz przeczytać recenzję po angielsku, kliknij tutaj.
If you want to read this review in English, please click here.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz