piątek, 22 maja 2015

Czy wiesz, że…? # 1








Historia czekolady

Czekolada posiada naprawdę długą historię. Otóż wyobraźcie sobie, że Majowie żyjący w Ameryce Środkowej już w XIV wieku zaprezentowali kakao meksykańskim Aztekom. Potem używali kakao do przyrządzania pikantnego napoju, który nazwali choclatl. Był to gęsty płyn sporządzany z prażonych i rozdrobnionych ziaren kakao oraz zmieszanych w wodzie z mąką kukurydzianą, wanilią i chilli. Mówi się, że władca Azteków – Montezuma II (1466-1520) – wypijał tego napoju aż trzysta filiżanek dziennie!, uważając, że posiada on właściwości afrodyzjaku.

Kiedy Hernán Cortés de Monroy y Pizarro (1485-1547) podbił Meksyk w 1519 roku, wówczas po raz pierwszy spróbował magicznego napoju o nazwie choclatl. Tak bardzo mu posmakował, że wpadł na pomysł, aby narzędzia służące do produkcji czekolady zabrać ze sobą do Hiszpanii. Z kolei Hiszpanie zrezygnowali z używania chilli jako dodatku do napoju, zastępując ten składnik cynamonem, gałką muszkatołową i cukrem. W XVII wieku członkowie królewskiego hiszpańskiego dworu w mniejszym lub większym stopniu zatrzymywali dla siebie tajemnicę wytwarzania czekolady, lecz w latach 50. XVII wieku ostatecznie sposób produkcji czekolady trafił do Anglii.


Hernán Cortés spotyka w Meksyku Montezumę II 


Tak więc czekolada stała się napojem, który mogli pić jedynie ludzie bogaci, aby w ten sposób pokazać innym swoją zamożność. Działo się tak, aż do chwili, gdy technika produkowania czekolady została udoskonalona, a było to dopiero w XIX wieku. Po raz pierwszy czekolada pojawiła się w kostkach za sprawą firmy Fry & Synowie, aczkolwiek stało się tak głównie dzięki kwakrowi Johnowi Cadbury (1802-1889), co sprawiło, że Brytyjczycy dostali czekoladę w takiej formie, w jakiej znamy ją obecnie. Firma Johna Cadbury wciąż jest jednym z głównych producentów czekolady w Wielkiej Brytanii, a jej produkty należą do najbardziej ulubionych wśród mieszkańców Wysp Brytyjskich.

Z historią czekolady i losami Johna Cadbury można zapoznać się, odwiedzając jedną z atrakcji turystycznych Birmingham. Dzięki muzeum Cadbury World i wystawom tam organizowanym można doświadczyć niepowtarzalnych widoków, dźwięków, smaków, a w szczególności wspaniałych zapachów. Od chwili, gdy muzeum zostało otwarte w 1990 roku, stało się ono największą atrakcją turystyczną dla czekoladoholików w każdym wieku.




Jak wynaleziono dżinsy?

Dziś już nikt nie wyobraża sobie życia bez dżinsów. Noszą je wszyscy. Są one najbardziej znaną częścią garderoby we wszechświecie. Są wygodne i stylowe, bo po prostu są dżinsami! Ich historia rozpoczęła się w czasie Amerykańskiej Gorączki Złota. W 1849 roku tysiące ludzi podróżowało do Kalifornii w poszukiwaniu tego cennego kruszcu, mając nadzieję, że staną się bogaci. Wśród tych ludzi znalazł się także młody mężczyzna żydowskiego pochodzenia o nazwisku Levi Strauss (1829-1902), który przybył do Kalifornii z Niemiec. Levi miał wtedy tylko osiemnaście lat. Chociaż nie dane mu było znaleźć złota, to jednak i tak zarobił tam mnóstwo pieniędzy.

Levi Strauss
Levi Strauss zdał sobie bowiem sprawę z tego, że górnicy poszukujący złota potrzebują bardzo mocnej odzieży, którą będzie można łatwo wyprać i która będzie wygodna w noszeniu. Tak więc na początku lat 50. XIX wieku kupił w amerykańskim New Hampshire trochę grubego, bawełnianego drelichu. Określenie „drelich” (z ang. denim), które miano zwyczaj stosować do definiowania bawełny, pochodziło od tkaniny o nazwie de Nîmes, wywodzącej się z kolei od nazwy miasta Nîmes leżącego w południowej części Francji. Levi Strauss zdecydował zatem, aby zacząć szyć spodnie właśnie z tego mocnego materiału. Jestem przekonany, że jeśli będę robił spodnie z drelichu – myślał – to ludzie na pewno będą je kupować. Oni raczej woleliby mieć spodnie, które przetrwają długi czas, niż cienkie, które noszą obecnie. I miał rację.

Spodnie Leviego Straussa zostały później nazwane „dżinsami” prawdopodobnie dlatego, że nosili je żeglarze z Genui we Włoszech. Popularność dżinsów rosła i już wkrótce sprzedawano je w całej Ameryce. W 1873 roku szyto spodnie w kształcie skrzydeł orła z Gór Skalistych. W latach 50. XX wieku moda na noszenie dżinsów przybyła do Europy. Reklamy zamieszczane w ówczesnych czasopismach pokazywały, że w USA można zakładać dżinsy każdego dnia, a nie tylko do pracy. Tak więc Europejczycy, idąc za przykładem Amerykanów, zaczęli wkładać je nawet wtedy, kiedy nie pracowali.



Antyczne zabawki

Ludzie produkują zabawki odkąd są w stanie rzeźbić w drewnie, w kości lub w innych materiałach, które się do tego nadają. Zanim jednak to się stało, dzieci najprawdopodobniej bawiły się przedmiotami, które udało im się akurat znaleźć, a były to kamienie, kawałki skał czy drewna. Umiejętność człowieka odnosząca się do robienia zabawek, wyrabiania ich z drewna czy kości, umożliwiła projektowanie ich specjalnie dla dzieci. Wiele z takich przedmiotów zostało znalezionych przez archeologów, i podczas gdy zabawki wyrabiane z kości często były w nienaruszonym stanie, te wytwarzane z drewna rzadko wytrzymywały próbę czasu, więc możemy jedynie spekulować na temat przeznaczenia przedmiotów odnajdywanych przez naukowców. Nie wiadomo tak naprawdę czy pozostałości po starożytnym świecie są zabawkami dla dzieci, czy może jakimiś przedmiotami kultu religijnego. Z drugiej strony jednak znaleziska te sprawiają, że możemy przypuszczać, iż faktycznie mamy do czynienia z zabawkami dla dzieci i na tej podstawie możemy odtworzyć dziecięce zabawy charakterystyczne dla starożytnego świata.

Koń na kółkach
fot. Sharon Mollerus
Najstarsze znalezione w Egipcie zabawki datuje się na lata pomiędzy 5500 a 3100 rokiem przed naszą erą, a są to dziecięce łódki wyrzeźbione z drewna albo wykonane z gliny zwierzęta i grzechotki. Potem pojawiły się inne zabawki, natomiast dzieci pochodzące z zamożnych egipskich rodzin bawiły się lalkami, których nogi czy ręce można było dowolnie zginać. Były też figurki wykonane z kości słoniowej, które kręciły się, kiedy pociągnęło się je za specjalny sznurek. W starożytnym świecie dzieci bawiły się także zabawkami mechanicznymi, jak na przykład krokodylami, które poruszały szczęką. Jednakże nie każdy mógł pozwolić sobie na tak drogie zabawki, a ponieważ glina była ogólnie dostępna, wiele lalek, zabawek przedstawiających zwierzęta czy też inne przedmioty przeznaczone dla dzieci, wykonywanych było właśnie z tego materiału.

Dzieci w starożytnej Grecji również bawiły się zabawkami zrobionymi z gliny, takimi jak bączki, zwierzęta czy różnego rodzaju figurki. Naukowcy odnaleźli też dowód na występowanie w tamtej epoce innego rodzaju zabawek, takich jak grzechotki, konie na kółkach, które można było ciągnąć za sznurek, czy jo-jo. Greckie dzieci grały również w kości, które były bardzo podobne do tych, w jakie grali dorośli, lecz z tą różnicą, że były to kości stawu skokowego owiec. Pociechy bawiły się także obręczami, które można było toczyć po ziemi, jak i rozmaitej wielkości kulkami. Z kolei dziewczynki miały lalki z rękami i nogami połączonymi sznurkiem.

Archeolodzy, studiując antyczne cywilizacje odnaleźli również zabawki pochodzące z innych części świata, nie tylko z Egiptu i Grecji. Na przykład Chińczycy wyrabiali zabawki z bambusa i najprawdopodobniej to właśnie oni są wynalazcami latawca. Pierwsze latawce zostały wyprodukowane w Chinach około trzy tysiące lat temu, przy użyciu takich materiałów jak bambus i jedwab. Jedną z najpiękniejszych antycznych zabawek odkryto w 1896 roku w Broighter w Północnej Irlandii. Jest to łódka znana jako Broighter Boat, którą datuje się na I wiek przed naszą erą, i chociaż ma ona jedynie około dziesięciu centymetrów długości, to jednak posiada wiosła, maszt i szereg innych detali. 



Historia pieniędzy

Obecnie występowanie pieniędzy w naszym życiu brane jest za pewnik, dlatego rzadko zastanawiamy się nad ich pochodzeniem. Niemniej historia pieniędzy jest niezwykle fascynująca. Sięga ona bowiem 9000 roku przed naszą erą. Wcześniej grupy myśliwych prowadziły handel wymienny z innymi społecznościami tego typu. Wymieniano kości na mięso, skóry na rośliny jadalne, i tak dalej. Tego rodzaju handel wymienny nie przynosił wiele dobrego, ponieważ jeśli dana grupa myśliwych miała wystarczająco dużo mięsa, ludzie ci nie chcieli raczej rozdawać kości czy skór, aby otrzymać w zamian jeszcze więcej mięsa, które mogłoby bardzo szybko się zepsuć. W tej sytuacji alternatywnym rozwiązaniem była potrzeba użycia „trzeciego towaru”, który występowałby w obfitości i byłby otrzymywany w konkretnym miejscu i czasie.

Pierwszą formą monetarnej wymiany stało się użycie zwierząt; krowy, owce, wielbłądy oraz inny domowy inwentarz były wymieniane na różnego rodzaju towary, co zapoczątkowało przyszły handel. Wraz z rozwojem rolnictwa, wiele kultur rozpoczęło korzystanie z ziarna i innych produktów roślinnych celem handlu wymiennego. Potem używano muszelek jako pieniędzy. Chińczycy byli pierwszymi ludźmi, którzy w swoim handlu posługiwali się właśnie muszelkami. Ten sposób zapłaty ostatecznie rozszerzył się też na inne tereny. W rzeczywistości muszelki były najpowszechniej stosowaną walutą w historii i były używane znacznie dłużej niż inne formy pieniądza.


Muszelki jako forma płatności za zakupione towary 


Około 1000 roku przed naszą erą pojawiły się natomiast pierwsze metalowe monety. Chińczycy wyprodukowali z brązu i miedzi imitacje muszelek, używając do tego metalowych narzędzi, jak na przykład noży. I tak oto powstały prymitywne okrągłe monety, które miały w środku dziury, co umożliwiało noszenie ich jako łańcucha. Wkrótce monety zostały przejęte także przez inne kultury. Ich kształt został udoskonalony, zaś bardzo często miały też wytłoczone wizerunki bogów, królów czy cesarzy. Wiele z nich było robionych z cennych metali, takich jak srebro czy złoto.

Skórzane pieniądze, używane w Chinach w II wieku przed naszą erą, stały się pierwszym znanym rodzajem banknotów; papierowe banknoty nie pojawiły się wcześniej, jak w IX wieku naszej ery, i ponownie było to w Chinach. Minęło trochę czasu zanim pieniądze trafiły do Europy, gdzie banknoty zaczęły zdobywać popularność dopiero pod koniec XVII wieku.

Przyszłość najprawdopodobniej należy do pieniędzy przelewanych z konta na konto drogą internetową. Możliwe że ta forma pieniądza stanie się w przyszłości najpopularniejszą walutą. Niemniej, nawet wirtualne pieniądze nie mogą zmienić ani ich historii, ani też historii bakowości. Z drugiej strony jednak można zadać sobie pytanie, czy wirtualne pieniądze są w stanie zupełnie zastąpić kiedyś tradycyjne monety i banknoty?







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz