Berengaria z Nawarry, żona Ryszarda I Lwie Serce,
pozostaje w historii postacią często marginalizowaną, niemal przezroczystą
wobec sławy swojego męża-krzyżowca. Jej życie, naznaczone nieskonsumowanym
małżeństwem, jedyną koronacją odbywającą się na odległych terenach oraz
późniejszym okresem niezależnej administracji i religijnej pobożności we
Francji, stanowi wyjątkowe świadectwo losów królewskich kobiet u schyłku XII i
na początku XIII wieku. Choć brakuje źródeł pisanych z jej własnej perspektywy,
analiza jej dziejów odsłania zarówno ograniczenia nakładane na kobiety
wysokiego stanu, jak i niezwykłą odporność, sprawczość oraz subtelny, lecz
trwały wpływ, jaki wywierała w swojej epoce. Jej historia to nie tylko
biografia, lecz także studium polityki małżeńskiej, krótkiej, lecz znaczącej
obecności na krucjacie, późniejszych zmagań o finansową niezależność jako wdowy
oraz dziedzictwa patronki Kościoła – wszystko to podważa tradycyjne
postrzeganie Berengarii jako nieistotnego przypisu w panowaniu Ryszarda I.
 |
Ponieważ nie zachował się żaden portret Berengarii z Nawarry, jesteśmy w stanie jedynie wyobrazić sobie, jak mogła wyglądać zgodnie ze standardami swojej epoki. |
Dzieciństwo Berengarii pozostaje słabo udokumentowane,
lecz można je odtworzyć na podstawie realiów politycznych jej narodzin.
Urodzona między 1165 a 1170 rokiem w królewskim domu Nawarry, była córką Sancha
VI „Mądrego” i Sanchy z Kastylii. Nawarra, niewielkie, lecz strategicznie
położone królestwo między Francją, Aragonem i Kastylią, często stawała w
centrum geopolitycznych napięć. Jej władcy, świadomi zagrożeń, budowali swoją
pozycję poprzez dyplomację i starannie dobrane małżeństwa. Sancho VI,
przenikliwy monarcha, rozumiał wagę takich sojuszy i przygotowywał swoje dzieci
do pełnienia roli pionków w tej wielkiej grze. Berengaria, jako królewska
córka, wychowywana była w duchu pobożności, wdzięku i świadomości obowiązku
wobec rodziny i królestwa. Choć szczegóły jej edukacji nie są znane, można
przypuszczać, że uczono ją zarządzania gospodarstwem, dworskiej etykiety i
praktyk religijnych – umiejętności niezbędnych dla każdej szlachcianki przeznaczonej
do politycznie znaczącego mariażu. Jej brat, Sancho VII „Silny”, późniejszy
król Nawarry, dodatkowo umacniał rodzinne więzi i niezależność dynastii. To
środowisko, choć przyćmione przez późniejsze wydarzenia, ukształtowało
Berengarię jako kobietę świadomą subtelnych mechanizmów władzy, nawet jeśli jej
własna sprawczość była początkowo ograniczona.
Związek Berengarii z królem Anglii stanowi klasyczny przykład
średniowiecznego małżeństwa dyplomatycznego, splecionego z siecią
anglo-francuskich relacji i przygotowań do III krucjaty. Ryszard, który objął
tron w 1189 roku, był wcześniej zaręczony z Alys, siostrą Filipa II
Francuskiego – układ zawarty przez jego ojca, Henryka II. Zaręczyny te jednak
obciążone były politycznymi komplikacjami i plotkami o romansie Alys z
Henrykiem II, co dało Ryszardowi pretekst do ich zerwania. Potrzebował jednak
żony, która przyniesie korzyści polityczne i najlepiej, jeśli zapewni mu
dziedzica, nie wikłając go przy tym w zależności od Kapetyngów. Właśnie wtedy
jego matka, Eleonora Akwitańska, doświadczona mistrzyni polityki, zaaranżowała
mariaż z Nawarrą. Eleonora dostrzegła w Berengarii nie tylko odpowiednią
partnerkę dla syna, lecz także szansę na zawarcie cennego sojuszu, który
wzmacniałby południowe granice Akwitanii i równoważył wpływy francuskie.
 |
Jedyny portret Ryszarda I Lwie Serce, jaki znamy, to ten namalowany w 1841 roku przez francuskiego malarza, Merry-Josepha Blondela [klik]. Z przekazów kronikarzy wiemy natomiast, że Ryszard miał około 193 centymetrów wzrostu i był blondynem o niebieskich oczach. Generalnie uważano go za bardzo przystojnego mężczyznę. A zatem możliwe, że wyglądał podobnie, jak na niniejszej grafice. |
W 1191 roku Eleonora osobiście udała się w podróż przez Pireneje, aby
sprowadzić Berengarię i tym samym podkreślić wagę tego związku. Spotkanie
nastąpiło w Mesynie na Sycylii, gdzie Ryszard oczekiwał jej przybycia w drodze
do Ziemi Świętej. Małżeństwo zawarte w samym środku przygotowań do krucjaty
miało dodatkowy wymiar strategiczny. Pilna potrzeba zabezpieczenia sukcesji i
posiadania silnych sojuszy podczas nieobecności króla przyspieszyła
sfinalizowanie układu. Posag Berengarii obejmował Gaskonię – region o ogromnym
znaczeniu strategicznym, graniczący z Nawarrą – co czyniło umowę jeszcze
bardziej atrakcyjną dla Plantagenetów. Ten związek nie był romansem, lecz
starannie skalkulowanym manewrem politycznym. Jego celem było wzmocnienie
pozycji Ryszarda, zabezpieczenie jego kontynentalnych posiadłości i zapewnienie
królowej, która nie pogłębiłaby napiętych stosunków z Filipem II. Berengaria,
choć być może nieświadoma pełnej skali politycznych kalkulacji, stała się centralną
postacią w tej strategii – jej osoba była żywym symbolem dyplomatycznego paktu
o wielkim znaczeniu.
Krótka, lecz niezwykle znacząca rola Berengarii jako „królowej na
krucjacie” stanowi osobliwy epizod zarówno w jej życiu, jak i w dziejach
średniowiecznego królowania. Podróż do Mesyny, gdzie spotkała Ryszarda, a
następnie udział w początkowych etapach III krucjaty, umieściły ją w środowisku
nietypowym i pełnym zagrożeń, daleko od bezpiecznych granic europejskich
dworów. Ryszard, związany obowiązkami krucjaty, nie mógł poślubić Berengarii od
razu – konieczna była papieska dyspensa, uzyskana dopiero w czasie Wielkiego
Postu. Uroczysty ślub odbył się 12 maja 1191 roku w Limassol na Cyprze, po tym
jak Ryszard zdobył wyspę z rąk samozwańczego władcy Izaaka Komnena. Koronacja,
przeprowadzona przez arcybiskupa Bordeaux, była wydarzeniem bez precedensu:
Berengaria pozostała jedyną królową Anglii koronowaną poza jej granicami.
 |
Ślub Ryszarda i Berengarii Grafika została stworzona według średniowiecznych kronikarskich standardów. |
Jej obecność na krucjacie nie ograniczała się jedynie do symboliki, lecz
wiązała się z realnym ryzykiem. Podczas rejsu z Mesyny statek, na którym
podróżowała wraz z innymi ważnymi kobietami, w tym z Joanną, siostrą Ryszarda,
został oddzielony przez gwałtowną burzę od głównej floty. Okręt Berengarii
schronił się na wybrzeżu Cypru, ledwie unikając pojmania przez Izaaka Komnena.
Wydarzenie to unaoczniło, jak kruche i podatne na niebezpieczeństwa były
królewskie kobiety, nawet pod opieką potężnych monarchów. Po dotarciu na Cypr
Berengaria i Joanna pozostawały pod ochroną Ryszarda, który umacniał swoją władzę
nad wyspą, później sprzedaną templariuszom. W dalszej fazie kampanii w Ziemi
Świętej król wysłał wcześniej obie kobiety do Akki, gdzie oczekiwały na jego
przybycie. Ich obecność wśród wojsk krucjatowych, choć nie obejmowała udziału w
walce, miała spore znaczenie – stanowiły bowiem widoczny znak królewskiej
władzy Ryszarda, tworzyły namiastkę dworu i podtrzymywały morale armii. Co
więcej, obecność Berengarii jako królowej była potwierdzeniem legitymizacji
panowania Ryszarda i symbolem potencjału dynastii. Choć jej udział w krucjacie
był krótki, przeczył tradycyjnemu obrazowi odizolowanych królowych, ukazując
jej wytrwałość i rolę – choć pośrednią – w przedsięwzięciu o globalnym zasięgu.
Mimo politycznej konieczności i niezwykłych okoliczności, małżeństwo Berengarii
i Ryszarda I pozostało niespełnione. Kronikarze, zwłaszcza Roger z Howden,
wspominają ją jedynie sporadycznie po przybyciu do Ziemi Świętej, a brak
potomstwa stał się źródłem licznych spekulacji. Historycy rozważali różne
przyczyny – od rzekomej homoseksualności Ryszarda, przez jego niechęć do życia
małżeńskiego, po pragmatyzm króla-krzyżowca, który spędzał niewiele czasu z
żoną. Niezależnie od interpretacji, faktem pozostaje, że Berengaria nie zaznała
ani emocjonalnej bliskości, ani dynastycznego spełnienia, jakie zwykle
oczekiwano od królowej małżonki.
Po wyjeździe Ryszarda do Ziemi Świętej Berengaria wróciła do Europy i
przez większość czasu żyła z dala od męża. Rezydowała głównie w Poitou i Maine,
należących do kontynentalnych posiadłości Plantagenetów, nigdy nie odwiedzając
Anglii. To oddalenie podkreślało jej izolację i nietypowy charakter królowania –
była królową Anglii z tytułu, lecz jej więź z samym królestwem pozostawała
słaba i pośrednia. Gdy Ryszard został uwięziony w Niemczech po powrocie z
krucjaty, Berengaria pisała do papieża Celestyna III, błagając o jego
uwolnienie, co świadczyło o jej trosce mimo chłodnej relacji. Nawet po powrocie
króla do Akwitanii ich kontakty były ograniczone. Ryszard resztę życia spędził
głównie na kampaniach we Francji, broniąc swoich ziem przed Filipem II,
najwyraźniej nie znajdując czasu ani chęci na życie rodzinne. Polityczne
konsekwencje bezdzietnego małżeństwa Berengarii i Ryszarda były poważne. Brak
następcy pozostawił kwestię sukcesji w stanie niepewności, co po śmierci króla
stało się jednym z głównych czynników sporów między Arturem z Bretanii a Janem,
młodszym bratem Ryszarda. Dla samej Berengarii nieskonsumowany związek
oznaczał, że nie wypełniła podstawowego obowiązku dynastycznego, jakim było zapewnienie
potomstwa. Jej rola królowej przesunęła się więc z tradycyjnej funkcji „matki
królów” ku innym formom wpływu i oddziaływania. Okres ten, często przedstawiany
jako czas biernego cierpienia, w rzeczywistości stał się wstępem do ujawnienia
jej determinacji i zdolności administracyjnych, które rozwinęła w późniejszych
latach jako niezależna królowa-wdowa.
 |
Niepokój Berengarii o bezpieczeństwo jej męża, Ryszarda I Lwie Serce, wzbudzony widokiem jego pasa wystawionego na sprzedaż w Rzymie (1850). Wydarzenie to miało miejsce podczas powrotu Ryszarda z III krucjaty, kiedy został uwięziony przez Leopolda V Austriackiego. autor: Charles Allston Collins |
Śmierć Ryszarda I w 1199 roku była momentem przełomowym, który
przekształcił Berengarię z zaniedbywanej królowej małżonki w stanowczą wdowę,
świadomą swojej pozycji i wpływów. Jej nowy status nie oznaczał jednak od razu
stabilizacji. Jan, następca Ryszarda, niechętnie odnosił się do tradycyjnych
zobowiązań wobec bratowej. Zgodnie z obyczajem królowej-wdowie należały się
ziemie oprawne i dochody, które miały podtrzymywać jej status. W przypadku
Berengarii były to dar poranny oraz inne nadania w Andegawenii i Maine. Jednak
chciwość Jana i jego nieustanne konflikty polityczne sprawiły, że przez wiele
lat Berengaria musiała walczyć o uzyskanie należnych jej praw. Ta walka o
niezależność finansową i potwierdzenie praw do oprawy trwała długo i wymagała
licznych interwencji. Berengaria wielokrotnie zwracała się do kolejnych królów
Anglii, a także do papiestwa. W listach do papieża Innocentego III prosiła o
pomoc w zmuszeniu Jana do wywiązania się ze zobowiązań. Papieskie dekrety
wielokrotnie nakazywały królowi wypłatę należnych jej świadczeń, wskazując na
niesprawiedliwości, których doświadczała. Jej determinacja była wyraźna – nie
godziła się na bierne przyjęcie losu, lecz aktywnie dochodziła swoich praw,
wykorzystując zarówno autorytet Kościoła, jak i własny królewski status.
Kiedy wreszcie udało jej się zapewnić stabilne dochody i ziemie, głównie
w hrabstwie Maine, Berengaria stworzyła własny dwór i system administracyjny.
Przebywała kolejno w Le Mans, Le Durtal, a ostatecznie w założonym przez siebie
cysterskim opactwie L’Épau. Zarządzanie tymi majątkami ukazywało jej
kompetencje i niezależność – zajmowała się poborem czynszów, sprawowaniem
sądownictwa i utrzymywaniem porządku, funkcjonując faktycznie jak samodzielny
pan terytorialny. Kronikarze oraz nieliczne dokumenty administracyjne
przedstawiają ją jako aktywną i zaangażowaną władczynię. Jej pieczęcie,
ukazujące jej wizerunek, były dodatkowym świadectwem jej autorytetu. Ponad trzy
dekady po śmierci Ryszarda Berengaria jawi się jako postać najbardziej
autonomiczna – nie definiowana już przez małżeństwo, lecz przez własne
działania i wybory. Jej zdolność do poruszania się w skomplikowanym świecie
prawa i polityki, aby zabezpieczyć i zarządzać ziemiami oprawnymi, utrwaliła
jej obraz jako kobiety odważnej i kompetentnej. Oprócz talentów
administracyjnych późniejsze życie Berengarii cechowała głęboka religijność i
intensywny patronat kościelny, szczególnie skierowany ku zakonowi cystersów.
Ten wymiar jej działalności odsłania jej duchowe oblicze i pokazuje, w jaki
sposób kobiety wysokiego stanu, pozbawione obowiązków dynastycznych, mogły
odnajdywać przestrzeń dla własnego wpływu i osobistego spełnienia. Po latach zmagań
i podróży Berengaria zdecydowała się stworzyć trwałą podstawę dla swojej
pobożności. W 1229 roku ufundowała cysterskie opactwo L’Épau pod Le Mans,
dedykowane Najświętszej Maryi Pannie, które stało się materialnym świadectwem
jej wiary i duchowej misji.
 |
Cysterskie opactwo L'Épau fot. Selbymay |
Zakon cystersów, słynący ze ścisłego przestrzegania Reguły świętego Benedykta, surowej ascezy i prostoty
architektonicznej, cieszył się w średniowieczu szczególnym uznaniem wśród
pobożnych elit. Dla Berengarii, królowej odsuniętej od głównych nurtów władzy
królewskiej, fundacja opactwa L’Épau była nie tylko aktem religijnej dewocji,
lecz także trwałym świadectwem jej obecności w historii. Zainwestowała w budowę
i wyposażenie klasztoru własne środki, dbając o jego stabilność finansową. Jej
patronat nie był zwykłą darowizną – stanowił osobiste zobowiązanie, dzięki
któremu mogła ukształtować wspólnotę zgodnie ze swoimi duchowymi ideałami.
Ostatnie lata życia spędziła w pobliżu opactwa, co wskazuje na jej bliską więź
z miejscem, które sama stworzyła. Testament Berengarii z 1230 roku dodatkowo
potwierdza jej religijność i skrupulatne planowanie przyszłości. Zawierał
zapisy na rzecz klasztoru, jej dworu oraz darowizny charytatywne, ukazując
poczucie odpowiedzialności i porządku. Wybór pochówku w L’Épau był naturalnym
zwieńczeniem jej duchowej drogi. Grobowiec, umieszczony w kościele klasztornym,
stał się materialnym symbolem jej wiary. Oddanie życiu religijnemu i
patronatowi kontrastowały z wcześniejszym losem królowej wydanej za mąż z
powodów politycznych i uczestniczki krucjaty. Berengaria, nie znajdując
spełnienia ani w życiu osobistym, ani w roli dynastycznej, odnalazła sens w
wierze i pozostawiła po sobie dziedzictwo, które wykraczało poza świat
królewskiej polityki. Jej obraz jako fundatorki i patronki Kościoła ukazuje
kobietę o cichej, lecz niezwykle silnej duchowej determinacji.
Przez wieki postać Berengarii była przedstawiana głównie w kontekście jej
relacji – a raczej jej braku – z Ryszardem I. W tradycyjnych narracjach jawiła
się jako „niewidzialna królowa” czy „odrzucona żona”, zepchnięta na margines
barwnej opowieści o Lwie Sercu. Wynikało to przede wszystkim z niedostatku
źródeł dotyczących jej życia, zwłaszcza tych pisanych z jej perspektywy. Kroniki
średniowieczne, tworzone przez duchownych mężczyzn, koncentrowały się na
czynach królów, bitwach i politycznych rozgrywkach, poświęcając niewiele
miejsca królowej, która nie urodziła dzieci, nie uczestniczyła w polityce
angielskiego dworu i większość dorosłego życia spędziła we Francji, zarządzając
ziemiami oprawnymi. Jej determinacja i zdolności administracyjne pozostawały w
cieniu bardziej dramatycznych wydarzeń epoki. Dopiero współczesne badania
zaczęły dostrzegać w Berengarii nie bierną ofiarę losu, lecz osobę o znaczącej
sprawczości i odporności. Historycy podkreślają jej rolę w sojuszu
angielsko-nawarskim, wskazując na polityczną dalekowzroczność Eleonory
Akwitańskiej, która zaaranżowała jej małżeństwo. Wyjątkowa koronacja na Cyprze,
choć nietypowa, jednoznacznie potwierdziła jej status królowej, nawet jeśli jej
panowanie było geograficznie oddalone od Anglii. Wieloletnia walka o prawa do
oprawy przeciwko królowi Janowi coraz częściej interpretowana jest jako dowód
jej determinacji i prawniczej przenikliwości, ukazując zdolność do poruszania
się w złożonych strukturach feudalnych i kościelnych.
 |
Rzeźbiony posąg nagrobny przedstawiający Berengarię z Nawarry znajdujący się w opactwie L'Épau fot. MOSSOT |
Jej życie jako niezależnej królowej-wdowy, zarządzającej ziemiami w
Maine i fundatorki opactwa L’Épau, pokazuje kobietę, która stworzyła własną
przestrzeń wpływów i pozostawiła trwałe dziedzictwo. Choć nie sprawowała
najwyższej władzy politycznej, jej zarządzanie majątkami i patronat religijny
miały realny wpływ na gospodarczy i duchowy krajobraz regionu. Berengaria
uosabiała inny wymiar królewskiej władzy – oparty na administracji, wymierzaniu
sprawiedliwości i przewodnictwie duchowym, a nie na podbojach czy sukcesji
dynastycznej. Trwałe dziedzictwo Berengarii polega na podważeniu ograniczonych
definicji średniowiecznego królowania. Jej losy, odtworzone dzięki uważnej
analizie rozproszonych źródeł, pokazują, że nawet bez panowania w Anglii, bez
potomstwa i bez wsparcia męża, królowa mogła odgrywać istotną rolę – zarządzać
rozległymi posiadłościami, wywierać wpływ i pozostawić po sobie ślad poprzez
religijną pobożność oraz zdolności administracyjne. To przypomnienie, że
historia kobiet u władzy nie zawsze kryje się w głośnych zapisach kronikarzy,
lecz w cichych, konsekwentnych aktach przetrwania, zarządzania i duchowej
dewocji, które kształtowały ich życie i wspólnoty. Berengaria była królową,
która na własnych warunkach określiła swoją rolę, wytyczając drogę często
pomijaną, lecz niezwykle ważną dla zrozumienia kobiecej sprawczości w
średniowieczu.
Podsumowując, Berengaria z Nawarry, żona Ryszarda I Lwie Serce, jawi się
zatem jako postać fascynująca, choć przez długi czas niedoceniana. Jej
biografia – od młodości jako księżniczki nawarskiej żyjącej w strategicznym
małżeństwie, poprzez wyjątkową koronację na Cyprze, aż po dekady życia jako
niezależna wdowa i patronka Kościoła we Francji – wymyka się prostym klasyfikacjom.
Choć tradycyjnie sprowadzana do roli przypisu w historii jej sławnego męża,
bliższe spojrzenie na nią ukazuje kobietę o niezwykłej wytrwałości, cichej
determinacji i dużych umiejętnościach w zarządzaniu. Jej małżeństwo,
zaaranżowane przez Eleonorę Akwitańską, odzwierciedlało skomplikowaną politykę
końca XII wieku i rolę królewskich kobiet jako narzędzi dyplomatycznych.
Obecność Berengarii na III krucjacie, zwieńczona jedyną w historii koronacją
królowej Anglii poza jej granicami, ukazywała nietypowe wymagania stawiane
monarchiniom epoki. Niespełnione i bezdzietne małżeństwo z Ryszardem otworzyło
przed nią okres trudnych zmagań, z których wyszła jako sprawna administratorka.
Jej konsekwentne dochodzenie praw do oprawy wobec opornego Jana oraz późniejsze
skuteczne zarządzanie ziemiami w Maine pokazują, że była daleka od obrazu
biernej i odrzuconej żony. Dopełnieniem jej działalności była głęboka
religijność i fundacja opactwa L’Épau, które stało się trwałym świadectwem jej
wiary i patronatu.
Historia Berengarii podważa zatem tradycyjne spojrzenie na królowanie,
skupione na dziedzicach i bezpośredniej władzy politycznej, i zachęca do
dostrzeżenia innych form wpływu, jakie mogły wywierać królowe. Była królową
Anglii, która nigdy nie odwiedziła Anglii, żoną pozbawioną domowego życia i
regentką ziem zdobytych dzięki latom nieustannych starań. Właśnie poprzez te
doświadczenia ukształtowała swoją tożsamość, opartą na wytrwałości,
zdolnościach administracyjnych i duchowej głębi. Choć brak źródeł wymaga ostrożności
w interpretacji, całościowa analiza jej życia ukazuje kobietę, która – mimo
historycznych niedopowiedzeń – pozostawiła znaczące dziedzictwo. Berengaria z
Nawarry nie była postacią drugoplanową, lecz królową o cichej sile i
niezależnym duchu, która pomimo przeciwności odnalazła własną drogę do wpływu i
trwałego miejsca w historii.
Bibliografia:
- Flori J.: Richard
Coeur de Lion: le roi-chevalier, Éditions Payot & Rivages, Paryż 1999.
- Gillingham J.: Richard I, Yale University Press, New Haven–Londyn 1999.
- Storey G.: Berengaria
of Navarre: Queen of England, Lord of Le Mans, Routledge (Taylor &
Francis Group), Londyn–Nowy Jork 2024.
- Turner R. V.: Eleanor of Aquitaine: Queen of France, Queen of England, Yale
University Press, New Haven–Londyn 2009.
- Warren W. L.: Henry II, University of California Press, Berkeley–Los
Angeles–Londyn 1973.
- Weir A.: Eleanor
of Aquitaine: A Life, Ballantine Books, Nowy Jork 1999.
Ⓒ Agnieszka Różycka