W barwnej, często brutalnej tkaninie dworu Tudorów niewiele postaci było
obserwowanych z taką intensywnością jak rodzina Boleynów. Ich spektakularny
awans, napędzany przez strategiczne małżeństwa i królewskie względy, osiągnął
kulminację w wyniesieniu Anny Boleyn na szczyt królewskiej godności, a
następnie w jej katastrofalnym upadku. Jednak w cieniu sławy i męczeństwa Anny
nieustannie pozostaje jej siostra — Maria Boleyn — postać, której życiowa
trajektoria stanowi potrzebną, często poruszającą kontrnarrację wobec
dominującej opowieści o boleynowskiej ambicji. Tradycyjnie sprowadzana do roli
przypisu: jako zhańbiona starsza siostra, odrzucona kochanka króla i bierne
narzędzie rodzinnego awansu, Maria była przez historiografię marginalizowana. W
rzeczywistości życie Marii Boleyn nie było jedynie preludium do dramatu Anny,
lecz stanowi kluczowe, niezależne studium kobiecej sprawczości i przetrwania w
ramach dworskiego patriarchatu. Jej pozycja jako pierwszego „królewskiego
towaru” w rodzinie, późniejsze wygnanie oraz ostateczne, skuteczne wycofanie
się z życia politycznego rzucają wyzwanie utrwalonej tendencji do postrzegania
jej wyłącznie przez pryzmat losu bardziej znanej siostry.
 |
Portret pewnej damy identyfikowany jako Maria Boleyn. Portret pochodzi z XVIII wieku. autor nieznany |
Awans rodziny Boleynów opierał się na zręcznym wspinaniu się po
szczeblach społecznych przez Tomasza Boleyna, hrabiego Wiltshire. Dyplomata i
dworzanin, Tomasz doskonale rozumiał, że bezpieczeństwo i przyszłość jego
dzieci zależą nie tylko od majątku ziemskiego, lecz przede wszystkim od
bliskości z monarchą. Maria, urodzona około 1499 roku, była pierwszą z trójki
dzieci, które przeżyły dzieciństwo — Marii, Anny i Jerzego — i jako pierwsza
została włączona w ten ambitny plan. Wczesne lata życia Marii ukazują typowe
arystokratyczne przygotowanie do służby dworskiej. Po kilku latach spędzonych w
wyrafinowanym środowisku Niderlandów, została mianowana dwórką księżniczki
Marii Tudor, która przez krótki czas była królową Francji, a następnie służyła
królowej Klaudii. To kontynentalne doświadczenie, kluczowe dla opanowania
dworskich manier i biegłości językowej, było niezbędnym warunkiem osiągnięcia
pozycji na angielskim dworze. Powrót Marii do Anglii około 1519 roku oznaczał
jednak wejście w zupełnie inny rodzaj negocjacji — taki, w którym jej fizyczna
atrakcyjność stała się istotnym, choć niewypowiedzianym atutem rodzinnym.
Jej pierwsze oficjalne umiejscowienie na dworze umożliwiło zawarcie
strategicznego sojuszu. W 1520 roku Maria poślubiła Wilhelma Careya, szlachcica
z królewskiej komnaty i krewnego króla Henryka VIII. Choć to małżeństwo nie
zapewniło najwyższego statusu, dało rodzinie Boleynów solidną pozycję w centrum
tudorowskiego dworu. Był to typowy przykład przemyślanej taktyki Tomasza
Boleyna: zapewnić córce bezpośrednie powiązanie z osobą króla, tym samym
stabilizując pozycję społeczną rodziny i maksymalizując szanse na królewskie
protekcje. W tym momencie Maria nie była już tylko żoną — stała się integralnym
elementem politycznej infrastruktury swojej rodziny, torując drogę obecności na
dworze, którą później przejęła Anna.
 |
Wilhelm (ang. William) Carey, mąż Marii Boleyn. Portret pochodzi z XVI wieku i została namalowany prawdopodobnie według miniatury Lucasa Horenbouta ok. 1580 roku.
|
Najbardziej znaczącym wydarzeniem w życiu Marii Boleyn, z punktu
widzenia historii, był jej romans z królem Henrykiem VIII, który rozpoczął się
niedługo po jej ślubie. Dokładne daty i czas trwania tej relacji pozostają
niejasne, spowite mgłą dworskiej niekonsekwencji w prowadzeniu zapisów oraz
późniejszej propagandy. Konsensus historyków umiejscawia ją na początku lat 20.
XVI wieku, najprawdopodobniej między rokiem 1522 a 1525. Maria Boleyn była, jak
się uważa, pierwszą znaczącą angielską kochanką Henryka po jego ślubie z
Katarzyną Aragońską — poprzedzającą Bessie Blount, lecz następującą po
kontynentalnych wzorcach. Sposób, w jaki historiografia traktuje ten romans,
stanowi poważne wyzwanie analityczne. Tradycyjne, często wrogie narracje —
zwłaszcza te inspirowane przez katolickich apologetów i później
rozpowszechnione przez sensacyjnych biografów — przedstawiały Marię jako osobę
rozwiązłą, co miało uzasadniać nadaną jej pogardliwą etykietę „Wielkiej
Ladacznicy”. Tego rodzaju charakterystyka służyła wyraźnemu celowi politycznemu:
podważeniu legitymizacji Anny Boleyn poprzez ukazanie całej rodziny jako
moralnie zdegenerowanej, co miało rzutować na ważność królewskiego małżeństwa.
Jednak pogłębiona analiza wymaga rozróżnienia między politycznym
oszczerstwem a rzeczywistą sprawczością historyczną. Pozycja Marii jako
królewskiej kochanki była złożona. Dla młodej, zamężnej kobiety z arystokracji
odmowa królowi niosła ze sobą ogromne ryzyko — zarówno dla jej osobistego
bezpieczeństwa, jak i dla przyszłości rodziny. Choć romans przyniósł Boleynom
znaczne korzyści — Wilhelm Carey otrzymał majątki i urzędy — sama Maria była
jedynie pośredniczką w tych politycznych zyskach. Narracja o uwodzicielskiej
intrygantce nie uwzględnia ogromnej nierównowagi sił. W istocie Maria była
wysoko cenionym „towarem seksualnym”, przekazanym — być może niechętnie lub
biernie — w celu podniesienia rodzinnego prestiżu. Najtrwalszym i najbardziej
złożonym mitem związanym z Marią jest kwestia ojcostwa jej dwojga dzieci:
Katarzyny i Henryka Careyów. Twierdzenie, że jedno lub oboje byli biologicznymi
dziećmi króla, pochodzi głównie od jezuity Mikołaja Sandersa, którego pisma
pełne były jadu wobec rodziny Boleynów. Całkowity brak dokumentów
potwierdzających ojcostwo Henryka VIII — brak nadanych dóbr, brak oficjalnego
uznania, brak wspomnień o fizycznym podobieństwie — czyni tę tezę wysoce
nieprawdopodobną. Co więcej, gotowość Henryka do uznania swojego
nieślubnego syna Henryka FitzRoya pokazuje, że gdyby dzieci Careyów były jego,
zapewne wykorzystałby je politycznie, zwłaszcza w burzliwym okresie tzw.
Wielkiej Sprawy. Współcześni historycy w większości odrzucają pogłoski o
ojcostwie jako późniejsze narzędzie polityczne wymierzone bezpośrednio w Annę.
Tym samym Maria zostaje podwójnie skrzywdzona przez historię: najpierw jako
narzędzie w rękach własnej rodziny, a potem jako kobieta, której reputacja
została trwale splamiona przez złośliwe i niepoparte dowodami oskarżenia.
 |
Anna Boleyn, siostra Marii i królowa Anglii. Protret został namalowany około 1550 roku i obecnie znajduje się w zamku Hever, czyli w dawnej siedzibie Boleynów. |
Koniec romansu Marii Boleyn z Henrykiem zbiegł się z przełomowym
momentem w losach i strategii rodziny Boleynów. Gdy Maria zaczęła tracić
królewskie względy, jej młodsza siostra, Anna, powróciła z dworu francuskiego —
wyposażona w wyrafinowanie, błyskotliwość i świadomą, wyrachowaną odporność na
zaloty monarchy. Przeniesienie uwagi króla z Marii na Annę oznaczało
strategiczne odejście od chwilowej przyjemności ku celowi o charakterze
dynastycznym. Poprzednia relacja Marii z Henrykiem stała się kluczowym, choć
niekorzystnym kontekstem dla awansu Anny. Tam, gdzie Maria oferowała seksualne
posłuszeństwo, Anna stawiała opór, przekształcając królewskie pożądanie w
narzędzie polityczne, które domagało się nie roli kochanki, lecz korony. Ten
kontrast zasadniczo ukształtował późniejsze lata Marii na dworze: była „tą
dawną” wobec „tej przyszłej”.
W decydującym okresie lat 1527–1533, gdy Henryk gorączkowo zabiegał o
unieważnienie małżeństwa z Katarzyną Aragońską, Maria pozostała częścią dworu,
służąc Annie. Jej obecność była nieustannym przypomnieniem o seksualnej
historii rodziny Boleynów — aspekcie, który przeciwnicy wykorzystywali z pełną
premedytacją. Gdy Anna została koronowana na królową w 1533 roku, Maria stała w
cieniu triumfu siostry, mając za sobą rolę pierwszej ofiary, która zwróciła królewskie
spojrzenie ku rodzinie. Prawdziwe konsekwencje wczesnej historii Marii ujawniły
się w okresie największej potęgi Anny. Kardynał Reginald Pole posłużył się
słynnym argumentem „podwójnego grzechu”, twierdząc, że Henryk dopuścił się
kazirodztwa, najpierw sypiając z Marią, a następnie poślubiając Annę. Choć
prawnie bez znaczenia, był to potężny retoryczny oręż w rękach opozycji
cesarskiej i katolickiej, mający na celu delegitymizację nowej królowej oraz
zerwanie z Rzymem. Życie Marii przestało być jej prywatną sprawą; jej
przeszłość seksualna została przekształcona w jadowite narzędzie polityczne,
wymierzone w samą koronę. Stała się milczącą uczestniczką Wielkiej Sprawy, a
jej dawne czyny posłużyły jako argument, że małżeństwo Anny było z gruntu
grzeszne i nieważne.
 |
Scarlett Johansson jako Maria Boleyn i Eddie Redmayne w roli Wilhelma Stafforda w filmie Kochanice króla (2008) zrealizowanym na podstawie powieści Philippy Gregory o tym samym tytule. |
Najważniejszym aktem osobistej sprawczości Marii Boleyn — tym, który
ostatecznie zapewnił jej niezależność — było jej drugie małżeństwo, zawarte w
1534 roku. Po śmierci pierwszego męża, Wilhelma Careya w 1528 roku, Maria
zajmowała skromną pozycję na dworze, utrzymywaną dzięki łaskawości Anny. Jednak
ograniczenia wdowieństwa oraz polityczne oczekiwania wobec niej okazały się nie
do zniesienia. Potajemnie poślubiła Wilhelma Stafforda, żołnierza i młodszego
syna drobnoszlacheckiej rodziny, pozbawionego majątku i perspektyw
politycznych. To małżeństwo było aktem głębokiego buntu. W silnie
zhierarchizowanej arystokracji epoki Tudorów ponowne zamążpójście wiązało się
nierozerwalnie z korzyściami politycznymi i dynastycznymi; od wdowy
szlacheckiego rodu oczekiwano, że zawrze związek co najmniej równy rangą
poprzedniemu. Niska pozycja Stafforda oznaczała, że ten związek nie przynosił
żadnych korzyści ani królowej, ani frakcji Boleynów. Ujawnienie małżeństwa wywołało gwałtowny gniew — nie ze strony króla,
lecz ze strony wpływowych krewnych Marii, przede wszystkim Anny i Tomasza. Anna
była szczególnie oburzona. Siostra królowej, która wychodzi za mąż tak dalece
poniżej swojego stanu, była postrzegana jako rażąca zniewaga wobec nowej
królewskiej godności, zagrażająca starannie skonstruowanemu wizerunkowi
boleynowskiej wielkości. Był to akt społecznego sabotażu.
Maria i Stafford zostali natychmiast usunięci z dworu, tracąc wszelkie
świadczenia i przywileje, na których Maria dotąd polegała. Surowość tej kary —
całkowita izolacja i wycofanie wsparcia — uwidacznia bezwzględną rzeczywistość
dworskiej ambicji. Decyzja Marii przedkładała osobiste uczucie i spełnienie nad
polityczną kalkulację — wybór, którego Anna nigdy nie miała ani wolności, ani
skłonności, by go dokonać. W rozpaczliwym apelu o pomoc Maria napisała do
Tomasza Cromwella, przedstawiając swój bunt jako wybór wierności ponad fortunę
— sentyment całkowicie obcy dworowi, który właśnie opuściła: „Wolę żebrać z nim o chleb, niż być największą
królową ochrzczoną”. Ten wyjątkowy list, jeden z nielicznych dokumentów
odsłaniających wewnętrzny głos Marii, ukazuje rozłam między jej osobistymi
pragnieniami a wymaganiami ambitnej rodziny. Wygnanie było dotkliwym ciosem
finansowym, zmuszającym ją i Stafforda do życia we względnej biedzie w
Rochford, w hrabstwie Essex. Jednak to wygnanie okazało się ostatecznie jej
ocaleniem. Wycofując się z politycznego wiru, Maria skutecznie rozbroiła siły,
które wkrótce miały doprowadzić do zagłady jej rodziny.

Wygnanie Marii Boleyn pozwoliło jej bezpiecznie przetrwać katastrofę
roku 1536 — procesy i egzekucje Anny i Jerzego Boleynów. Jej przeszłość jako
dawnej kochanki Henryka VIII oraz społeczny bunt, jakim było małżeństwo ze
Staffordem, uczyniły ją politycznie nieistotną. Gdy król potrzebował
wyeliminować zagrożenie ze strony rodziny Boleynów, Maria była już
„zneutralizowana”, żyjąc z dala od zatrutej atmosfery Greenwich i Tower. Jej
przetrwanie miało charakter bierny, lecz głęboko znaczący. Była jedynym
bezpośrednim członkiem najbliższej rodziny Boleynów — z wyjątkiem Tomasza,
który wkrótce potem zmarł śmiercią naturalną — który wyszedł z czystki bez
szwanku. Po egzekucjach Marii udało się pojednać z Henrykiem VIII na tyle, by
móc negocjować odzyskanie skromnych pozostałości majątku po pierwszym mężu.
Tomasz Cromwell, dostrzegając jej trudną sytuację, wystąpił jako pośrednik,
zapewniając jej niewielką rentę i podstawowe zabezpieczenie finansowe, choć
Maria nigdy nie powróciła do życia dworskiego.
Ostatnie dwie dekady życia Marii (zmarła w 1543 roku) upłynęły w cichej
izolacji w hrabstwie Essex. Ten okres wycofania stanowił wyraźny kontrast wobec
jej wczesnych lat, gdy była traktowana jako społeczny i seksualny „zasób”.
Stała się w istocie prowincjonalną damą, prowadzącą życie zdefiniowane przez
osobisty wybór, a nie przez dynastyczne zobowiązania. Ta anonimowość chroniła
jej rodzinę; jej dzieci, szczególnie Henryk Carey, uniknęły piętna i
niebezpieczeństw związanych z losem straconej ciotki i wuja. Dziedzictwo Marii
jako ocalałej opiera się na paradoksie jej wygnania. Rodzina postrzegała
banicję jako porażkę; Maria uczyniła z niej wolność. Skutecznie wymieniła
bliskość władzy na autentyczny spokój domowy — wybór, którego historyczne
postacie rzadko miały okazję dokonać i przeżyć, by o nim opowiedzieć.
Długofalowe dziedzictwo Marii Boleyn było przez wieki kształtowane w
cieniu dramatycznej historii życia Anny. Przez stulecia Maria funkcjonowała w
przekazach historycznych głównie jako przestroga przed arystokratyczną
niemoralnością (w relacjach katolickich) lub jako pozbawiony siły kontrast
wobec ognistego temperamentu Anny (w biografiach o protestanckim zabarwieniu).
Dopiero pod koniec XX wieku, wraz z rozwojem historii społecznej i
biografistyki kobiecej, Maria zaczęła otrzymywać poważniejsze opracowania
naukowe, próbujące odzyskać jej autonomiczne istnienie. Współcześni historycy,
tacy jak David Loades, a zwłaszcza Alison Weir i Antonia Fraser, podjęli próbę
rekonstrukcji narracji Marii na podstawie skąpych źródeł pierwotnych, odchodząc
od oszczerstw Mikołaja Sandersa. Skupiają się na systemowych naciskach, jakie
wywierano na kobiety arystokracji. Uległość Marii wobec Henryka VIII jest
reinterpretowana nie jako rozwiązłość, lecz jako nieunikniony rezultat systemu,
w którym ciało kobiety stanowiło walutę dyplomatyczną lub polityczną,
zarządzaną przez męskich krewnych.
 |
Obecny zewnętrzny wygląd zamku Hever w hrabstwie Kent. fot. Chistoph Matthias Siebenborn |
Eric Ives, jeden z czołowych autorytetów w badaniach nad Anną Boleyn,
siłą rzeczy odnosi się również do Marii, ukazując jej życie jako przykład
nieprzewidywalności losu w epoce Tudorów. Ives zauważa, że choć to Maria
początkowo była skuteczniej „rozmieszczoną” siostrą, to właśnie jej brak
ambicji — lub może pragnienie sprawczości poza sferą polityczną — ostatecznie
ją ocalił. Anna, obdarzona ambicją niezbędną do politycznego awansu, została
przez nią zniszczona. Historia Marii staje się więc istotna nie ze względu na
skandal, lecz jako statystyczny wyjątek: to ona była Boleynówną, która
przetrwała ostateczną klęskę wyrachowanej ambicji. Trwała fascynacja postacią
Marii Boleyn wynika właśnie z jej niejednoznaczności. Jest „towarem”, który
stał się ocalałą; odrzuconą kochanką, która osiągnęła domowe spełnienie;
postacią pozbawioną politycznej władzy, lecz samodzielną w życiu osobistym. Jej
los ukazuje brutalne realia, kryjące się za lśniącą fasadą renesansowego dworu:
kruchość kobiecej reputacji, wysoką cenę rodzinnych oczekiwań i rzadką,
bezcenną możliwość wyboru własnej drogi — nawet jeśli prowadziła ona ku
zapomnieniu i względnej biedzie.
Określenie Marii Boleyn jako „tej innej siostry Anny Boleyn” doskonale
oddaje trudność w historycznej ocenie jej postaci. Definiowana przez relację z
bardziej znaną i kontrowersyjną siostrą, Maria jest nieustannie porównywana do
spektakularnego awansu i tragicznego upadku Anny. A jednak, przy wnikliwej
analizie, życie Marii wyłania się jako znacząca, samodzielna opowieść o
ograniczeniach, negocjacjach i ostatecznym przetrwaniu. Od momentu, gdy została
wykorzystana jako pionek seksualny w desperackiej grze rodziny o władzę, aż po
świadomy akt buntu, jakim było jej małżeństwo z Wilhelmem Staffordem, Maria
wykazała się ograniczoną, lecz wyraźną formą sprawczości. Jej wygnanie — środek
mający ukarać ją za osobisty wybór — stało się twierdzą, która ochroniła ją przed
katastrofalnymi skutkami politycznego przewrotu z 1536 roku. Maria Boleyn
stanowi istotną korektę wobec tradycyjnej narracji o rodzinie Boleynów. Nie
była jedynie epizodem w tragedii Anny, lecz protagonistką własnej historii
przetrwania. Jej los to milcząca, często pomijana opowieść, która dowodzi, że w
bezwzględnym świecie tudorowskiej polityki największym zwycięstwem bywało po
prostu przeżyć.
Bibliografia:
1.
Bernard G. W.: Anne Boleyn: Fatal Attractions. Yale University Press, New Haven
& London 2010.
2. Denny J.: Anne Boleyn: A New Life of England’s Tragic
Queen. Portrait, London, 2004.
3. Fraser A.: The Six Wives of Henry VIII. Weidenfeld
& Nicolson, London 1992.
4. Ives E.: The Life and Death of Anne Boleyn: ‘The Most
Happy’. Blackwell Publishing, Oxford 2004.
5. Loades D.: The Tudor Court. Batsford, London 1986.
6. Norton E.: The Boleyn Women: The Tudor Femmes Fatales
Who Changed English History. Amberley Publishing, Stroud 2013.
7. Sanders N.: De origine ac progressu schismatis Anglicani.
Ed. Rogers D. M., Catholic Record Society, London 1982.
8. Starkey D.: Six Wives: The Queens of Henry VIII.
HarperCollins, London 2003.
9. Warnicke R. M.: The Rise and Fall of Anne Boleyn: Family
Politics at the Court of Henry VIII. Cambridge University Press, Cambridge
1989.
10. Weir A.: Mary Boleyn: The Mistress of Kings. Jonathan
Cape, London, 2011.
prawa autorskie Ⓒ Agnieszka Różycka