Izabela I Kastylijska (1451-1504) była
tą lepszą i piękniejszą połową pary małżeńskiej, która zjednoczyła Hiszpanię i
pomogła popchnąć Zachód w kierunku globalnej dominacji. Żadna inna europejska
królowa nie miała takiego wpływu na piętnastowieczną politykę, jak właśnie
Izabela z Kastylii. Kilkanaście dni przed Bożym Narodzeniem 1474 roku,
dwudziestotrzyletnia wówczas kobieta o zielonych oczach i jasno kasztanowych
włosach, przespacerowała się chłodnymi i smaganymi wiatrem ulicami hiszpańskiego
miasta Segovia, ubrana w swe najwspanialsze szaty. Przed nią szedł elegancko
odziany dżentelmen, trzymając przed sobą królewski miecz. Tą młodą kobietą była
Izabela z Kastylii, która swoją barwę oczu zawdzięczała angielskiej babce, Katarzynie
z Lancaster (1373-1418). Jej olśniewające ubranie emanowało bogactwem, podczas
gdy miecz sugerował siłę i chęć jego użycia. Scena ta była niezwykła z dwóch
powodów. Po pierwsze, oznaczała przewrót dokonany przez uzurpatorkę, czyli
stanowiła część ceremonii, podczas której Izabela sama ogłosiła się królową. Po
drugie, Izabela była kobietą, a jak wiadomo kobieta z góry skazana była na
porażkę wyłącznie z powodu swojej płci. Jeden z dworzan wspomniał, że niektórzy
ludzie stojący w tłumie gapiów mruczeli, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie
widzieli.
Portret Izabeli Kastylijskiej
pochodzący z XV wieku.
autor nieznany
|
Choć Izabela była kobietą potrafiącą
uwodzić mężczyzn, to jednak nie było w niej nic, co mogłoby doprowadzić ją do
jakiegoś seksualnego skandalu, podczas gdy jej mąż spłodził kilkoro nieślubnych
dzieci. Dreszczyk emocji, jaki towarzyszył jej osobie wiązał się bardziej z jej
siłą niż seksualnością. Muzułmanie i Żydzi zamieszkujący Kastylię mogli odczuć
to na własnej skórze, co czasami objawiało się w sposób, który dziś szokuje i
oburza. Jednak ludzie współcześni Izabeli, pomimo że przyznawali otwarcie, iż
królowa jest niezwykle surowa, rzadko byli oburzeni z tego powodu. Izabela
nazywana była Żelazną Królową, a to
dlatego, iż była twarda i zdeterminowana w działaniu równie mocno, jak kobiety,
którym zostały nadane podobne przydomki. Mając na celu zachowanie władzy przez
siebie i swego męża, narzuciła dyscyplinę w chaotycznym dotąd kraju, gdzie
monarchowie generalnie byli słabi, zaś zwykli ludzie żyli w strachu przed
szerzącą się przestępczością, przemocą i brakiem należytej sprawiedliwości.
Panowanie Izabeli najlepiej oceniać na
dwa sposoby. Po pierwsze, chrześcijaństwo zaczęło wreszcie stawać się coraz
mocniejsze po dziesięcioleciach spychania go na margines w obliczu
rozprzestrzeniającego się islamu, gdyż dwa lata po narodzinach Izabeli utracono
Konstantynopol. Po drugie, jej rządy to początek stabilnego, lecz jednocześnie
niczym niepowstrzymanego przesunięcia globalnej potęgi, z dala od wyrafinowanej
i bogatej orientacji, w kierunku krajów leżących nad Oceanem Atlantyckim,
począwszy od Hiszpanii, poprzez Wielką Brytanię, a kończąc na Ameryce. Niewielu
z tych, którzy w 1474 roku byli świadkami przemarszu Izabeli przez Segovię,
przewidziałoby, że coś takiego kiedyś będzie mieć miejsce.
Henryk IV Bezsilny
Miniatura pochodzi
z XVI wieku; autor nieznany
|
Ten zbyt wcześnie pokazany bunt sporo
kosztował Izabelę. Oburzony Henryk IV zapowiedział, że nigdy w życiu nie uczyni
jej swoją spadkobierczynią, a zamiast tego tron przekaże swojej córce, którą
była Joanna Kastylijska (1462-1530). Henryk IV tak naprawdę był władcą
nieudolnym i tragicznym. Mówiono, że jest impotentem, cierpiał na odmianę
gigantyzmu, znaną jako akromegalia, co przejawiało się tym, iż miał zbyt duże
dłonie i stopy w porównaniu do reszty ciała, a także miał zbyt grube rysy
twarzy. Niektórzy twierdzili również, że jego penis jest w kształcie bańki, co
utrudnia mu spełnianie małżeńskich obowiązków w łożu. Źródła historyczne
podają, że jego małżonka, jako pierwsza na świecie, została poddana zabiegowi
sztucznego zapłodnienia po tym, jak medycy ręcznie uzyskali rzekome „wodniste i
sterylne” nasienie Henryka, które następnie przez cienką, złotą rurkę zostało
wprowadzone do jej macicy. Kiedy królowa wreszcie wydała na świat córkę,
niektórzy twierdzili, że prawdziwym ojcem dziecka jest główny zarządca króla, Beltrán
de la Cueva (1435-1492). Stąd właśnie wziął się przydomek Joanny, którą
nazywano „la Beltraneja”. Bez względu jednak na to, kim był jej biologiczny
ojciec, stała się ona legalną spadkobierczynią Henryka IV Bezsilnego. Fakt ten
zupełnie nie obchodził Izabeli Kastylijskiej. Nienawidziła bowiem swego
przyrodniego brata przede wszystkim za to, że kiedy jeszcze była dzieckiem, ten
na siłę zabierał ją na dwór po tym, jak została nieludzko i siłą wyrwana z ramion matki. Izabela była szczęśliwa,
mogąc ostatecznie przetestować swoje prawo do tronu, a było to na polu bitwy,
co sprawiło, że została zaakceptowana przez lud i szlachtę. Bóg wybiera bowiem
zwycięzców!
Po ślubie Izabela zmusiła Ferdynanda do
podpisania upokarzającej umowy, która dawała jej znacznie więcej władzy niż
jemu. Lecz gdy wybuchła wojna z Portugalią, która stanęła po stronie wroga
Izabeli, królewska para podzieliła się władzą sprawiedliwie, co w konsekwencji
pozwoliło im walczyć oddzielnie, aby podnieść morale żołnierzy, poganiać do
walki sojuszników i nękać wrogów. Był to wyraźny przykład partnerskiej pracy na
rzecz kraju. Małżeńskie partnerstwo tej królewskiej pary oparte było przede
wszystkim na wzajemnym szacunku. W tych trudnych, wczesnych latach małżeństwa,
Ferdynand skarcił nawet swą małżonkę za to, że przestała do niego pisać: Pewnego dnia powrócimy do naszej pierwszej
miłości. Ale jeśli Wasza Wysokość nie chce być odpowiedzialna za morderstwo, to
musi do mnie napisać i dać mi znać, jak się czuje. Te słowa wyraźnie
pokazują, że Ferdynand bardzo tęsknił za Izabelą, będąc daleko i sugerował, że
jego tęsknota za małżonką jest tak wielka, iż może go ona przyprawić o śmierć. Ich
spotkania były naprawdę radosne i owocne. Podczas jednego z nich, które trwało
kilka dni, Izabela zaszła w ciążę. Z drugiej strony jednak para królewska
prowadziła trudny i koczowniczy tryb życia. Izabela jeździła po kraju przez
wiele dni, by interweniować w sprawie sporów i wciąż wybuchających rebelii, zaś
jedno takie przedsięwzięcie kosztowało ją utratę nienarodzonego dziecka.
Niemniej w ciągu sześciu lat pokonała wielu wrogów, zdobywając w ten sposób większość
terenów Hiszpanii. Nikt nie odważył się ponownie rzucić jej wyzwania.
Warowny kompleks pałacowy w Grenadzie,
czyli słynna Alhambra, to duma wszystkich
hiszpańskich władców.
fot. Julián Rejas De
Castro |
Kastylia swoją nazwę zawdzięczała przede
wszystkim licznym zamkom rozsianym po całym kraju[1].
Było to państwo bardzo powoli odzyskiwane po muzułmanach po tym, jak w VIII
wieku Iberia[2]
została opanowana przez najeźdźców pochodzących z północnej Afryki. Stulecia
powolnej rekonkwisty[3]
skutkowały tym, iż kompleks pałacowy Alhambra w Grenadzie stał się ostatnim punktem
oparcia Arabów w Hiszpanii. Tak więc krucjata przeciwko „niewiernym” wpasowała
Izabelę w misję wyznaczoną jej przez samego Boga – tak przynajmniej królowa o
sobie myślała – mającą na celu ostateczne pozbycie się Maurów z terenu jej
kraju. Ataki, które teraz przypuściła na Grenadę zaczęły zatem poważnie
utrudniać życie kłopotliwym hiszpańskim grandom[4].
Izabela Kastylijska, mając już ponad trzydzieści
lat, zaczęła pobierać nauki u niejakiej Beatriz Galindo (ok. 1465-1534) zwanej La Latina. Ponieważ królowa bardzo długo
nie mogła pogodzić się z tym, że sama przez wiele lat nie była zbyt dobrze
wykształcona, zadbała o to, aby jej cztery córki i syn otrzymali odpowiednie wykształcenie.
Ich nauczycielami mieli być włoscy humaniści. Izabeli bardzo bliska była historia
Joanny d’Arc (1412-1431), której biografię trzymała na zaszczytnym miejscu w
swojej pałacowej bibliotece. Królowa nie była jednak wojowniczką z pierwszej
linii frontu, gdyż jako tradycjonalistka uważała, że jest to domeną mężczyzny.
Cieszyła się natomiast każdym kolejnym wyzwaniem wojennym. Była generalnym
kwatermistrzem w swojej armii oraz zbrojmistrzem, planując kampanie u boku
Ferdynanda. Zbudowała też kontyngent artylerii tak potężny, że średniowieczną
sztukę walki po prostu postawił na głowie, mówiąc kolokwialnie. Grube mury
zamku, uprzednio gwarantujące bezpieczeństwo, rozpadły się pod naporem jej
wojska.
Ostatni muzułmański król,
Muhammad XII Abu Abdallah,
wypędzony z Hiszpanii przez
Izabelę i Ferdynanda
|
Muzułmanie nie byli jedynym narodem, który został wypędzony z Hiszpanii w 1492 roku, ponieważ zaledwie trzy miesiące po zdobyciu Grenady, Izabela i Ferdynand nakazali wydalenie Żydów z kraju. Sto lat wcześniej hiszpańska społeczność żydowska (największa na świecie) została poddana kampanii przemocy przez Hiszpanów. Wielu z nich zostało zmuszonych do nawrócenia się na chrześcijaństwo, zaś ci tak zwani nowi chrześcijanie przez starych chrześcijan nazywani byli marranos, czyli po prostu świniami i stali się łatwym celem nienawiści na tle rasowym.
Poprzedni królowie starali się
zapobiegać szerzeniu się plotek, że nowi
chrześcijanie to nikt inny, jak tylko ukrywający się wyznawcy judaizmu i
heretycy. Izabela jednak zdecydowała się uwierzyć tym pogłoskom, dlatego też powołała
do życia królewską inkwizycję, mającą na celu ściganie tak zwanych judaizantów. Dzięki działalności oddanego
królowej dominikanina, Tomása de Torquemada (1420-1498), Izabela postanowiła
uwolnić Hiszpanię od społeczności, która przybyła na jej tereny jeszcze przed
chrześcijanami. Jej celem było ujednolicenie Kastylii, wcześniej znanej jako kraina trzech religii. Inkwizycja
doprowadziła do tego, iż dziewięć lat później wszyscy muzułmanie stali się chrześcijanami
z przymusu, czemu ochoczo przyklaskiwała cała ówczesna Europa.
Niezwykły rok 1492 stał się również kolejnym
krokiem w kierunku istotnego importu. Przez siedem lat barwny genueński żeglarz
Krzysztof Kolumb (1451-1506) przebywał na dworze Izabeli Kastylijskiej, a
opuszczając go snuł plany podróży w nieznane. Chciał bowiem popłynąć na zachód
przez ocean, ponieważ przypuszczał, że właśnie tam znajduje się wybrzeże Azji. Kilka
razy rezygnował ze swoich planów, lecz najwyraźniej na rozkaz Izabeli,
ostatecznie zmienił zdanie. Potrzebował jednak skromnej sumy pieniędzy na zakup
trzech niewielkich łódek. Obiecywał, że wyprawa przyniesie ogromne zyski. Zamiast
dotrzeć do Azji, Krzysztof Kolumb wylądował na karaibskich wyspach. Nie był
pierwszym Europejczykiem, który dotarł do obu Ameryk, ponieważ tego samego
dokonali już wcześniej nordyccy żeglarze, lecz Izabela była pierwszą
monarchinią, która zdobyła tamtą ziemię, postanawiając jednocześnie, że
zostanie ona skolonizowana. Krzysztof Kolumb przywiózł stamtąd tytoń i hamaki, a
także rdzennych wyspiarzy, czyli Indian Taino, którzy w innym razie zostaliby
wyniszczeni przez choroby, głód i wojnę. Królowa początkowo zaakceptowała plany
Kolumba dotyczące finansowania jego dalszych odkryć, lecz martwiła się tym, czy
– zgodnie z prawem kościelnym – ludzie pochodzący z wysp podobnych do Edenu[6],
którymi teraz rządziła, będą mogli być traktowani jak czarni Afrykanie, wobec
których nie miała nawet najmniejszych skrupułów, aby uczynić ich swoimi
niewolnikami. Była to jedna z wielu kwestii moralnych, które obciążały jej
sumienie.
Krzysztof Kolumb przed Izabelą i Ferdynandem
Obraz został namalowany w 1843 roku
przez Emanuela Gottlieba Leutze (1816-1868).
|
W miarę, jak rosła siła Hiszpanii, zaś znaczna część Włoch znajdowała się pod jej kontrolą, na sile przybrały także osobiste i rodzinne kłopoty Izabeli. Jej jedyny syn, Jan z Asturii (1478-1497), zmarł w wieku dziewiętnastu lat. Z kolei pierworodna córka Izabeli i Ferdynanda, Izabela z Asturii (1470-1498), oddała życie Bogu podczas porodu, pozostawiając królewskiej parze wnuka, Michała da Paz (1498-1500). Izabela bardzo go kochała, lecz nawet jej wielka miłość nie była w stanie uchronić go przed śmiercią. Trzy kolejne córki Izabeli i Ferdynanda zostały natomiast wysłane za granicę. Jedną z nich była Katarzyna Aragońska (1485-1536), która poślubiła pierworodnego syna Henryka VII Tudora i Elżbiety York (1465-1503), księcia Walii, Artura (1486-1502), a potem jego młodszego brata Henryka VIII Tudora (1491-1547). Najstarsza z córek Izabeli i Ferdynanda – Joanna, zwana Szaloną (1479-1555) – walczyła z matką i wyglądało to tak, jakby pragnęła odebrać jej koronę Kastylii i nałożyć ją na głowę swego męża, księcia Burgundii, Filipa I Pięknego z dynastii Habsburgów (1478-1506).
Zanim jednak Izabelę Kastylijską niemoc
przykuła do łoża śmierci w listopadzie 1504 roku, wiedziała już, że Kastylia i
Hiszpania uległy wielkiej transformacji. Dziesięć lat po śmierci królowej,
florencki ambasador i historyk Francesco Guicciardini (1483-1540) powiedział: Wszyscy zgadzają się, iż należy przypisać
jej [Izabeli] wielką zasługę. Hiszpania stała się bowiem nową potęgą
Europy, co sprawiło, że Francja znacząco straciła swoją dotychczasową pozycję i
wpływy. Francuscy politycy nie ukrywali więc swego niezadowolenia i wściekłości.
Wkrótce Hiszpania miała stać się pierwszym imperium, nad którym – jak skomentował
wiele lat później angielski filozof Francis Bacon, 1. Wicehrabia St Albans
(1561-1626) – słońce nigdy nie zachodzi […]
lecz zawsze świeci na jedną lub drugą jego część, co prawdę mówiąc, jest
promieniem chwały. Siła światowej władzy, handlu i postępu technologicznego
przesunęła się powoli na brzeg Atlantyku. Losy tego, co można było nazwać
cywilizacją zachodnią, zmieniła Izabela I Kastylijska, zwana też Katolicką,
która z całą pewnością była najwspanialszą królową Europy, pomimo że miała na
sumieniu okrutną inkwizycję.
[1] Zamek to po hiszpańsku Castillo.
[2] Iberia to historyczna
nazwa Hiszpanii.
[3] Rekonkwista (z hiszp. ponowne zdobycie) to walka chrześcijan o
wyparcie Maurów z Półwyspu Iberyjskiego, trwająca od VIII do XV wieku.
[4] Grandowie Hiszpanii to
inaczej hiszpańska szlachta.
[5] Rodrigo Borgia był z
pochodzenia Hiszpanem, ponieważ urodził się w hiszpańskim mieście Xàtiva
(Walencja), a nie Włochem, jak twierdzą niektórzy.
[6] Chodzi o Eden Island, czyli wyspy
położone w Ameryce Północnej, a dokładnie na terenie dzisiejszej Kanady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz