czwartek, 16 sierpnia 2018

Czy Izabela Kastylijska naprawdę była najpotężniejszą europejską królową?








Izabela I Kastylijska (1451-1504) była tą lepszą i piękniejszą połową pary małżeńskiej, która zjednoczyła Hiszpanię i pomogła popchnąć Zachód w kierunku globalnej dominacji. Żadna inna europejska królowa nie miała takiego wpływu na piętnastowieczną politykę, jak właśnie Izabela z Kastylii. Kilkanaście dni przed Bożym Narodzeniem 1474 roku, dwudziestotrzyletnia wówczas kobieta o zielonych oczach i jasno kasztanowych włosach, przespacerowała się chłodnymi i smaganymi wiatrem ulicami hiszpańskiego miasta Segovia, ubrana w swe najwspanialsze szaty. Przed nią szedł elegancko odziany dżentelmen, trzymając przed sobą królewski miecz. Tą młodą kobietą była Izabela z Kastylii, która swoją barwę oczu zawdzięczała angielskiej babce, Katarzynie z Lancaster (1373-1418). Jej olśniewające ubranie emanowało bogactwem, podczas gdy miecz sugerował siłę i chęć jego użycia. Scena ta była niezwykła z dwóch powodów. Po pierwsze, oznaczała przewrót dokonany przez uzurpatorkę, czyli stanowiła część ceremonii, podczas której Izabela sama ogłosiła się królową. Po drugie, Izabela była kobietą, a jak wiadomo kobieta z góry skazana była na porażkę wyłącznie z powodu swojej płci. Jeden z dworzan wspomniał, że niektórzy ludzie stojący w tłumie gapiów mruczeli, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieli.

Portret Izabeli Kastylijskiej
pochodzący z XV wieku.
autor nieznany
Dwadzieścia lat po śmierci Izabeli mówiono, że ta hiszpańska królowa, zwana Izabelą, nie miała sobie równych na tej ziemi od pięciuset lat. Słowa te wcale nie były przesadą. Europa bowiem nigdy nie widziała kobiety zasiadającej na tronie, nawet gdyby jej zasługi były tożsame z zasługami jej męża, w tym przypadku Ferdynanda II Aragońskiego (1452-1516), który włączył podległe mu terytoria Aragonii do małżeńskiego sojuszu, tym samym tworząc nowoczesną Hiszpanię. Izabela była też pierwszą w Europie prawdziwie wielką królową regentką. Niektórzy twierdzą, że to właśnie ona stała się założycielką klubu kobiet, których wpływy wychodziły daleko poza granice kraju. Do tego klubu zaliczyć należy dwie królowe Anglii: Elżbietę I Tudor (1533-1603) i Wiktorię Hanowerską (1819-1901), rosyjskie cesarzowe: Elżbietę Romanową (1709-1762) i Katarzynę II Wielką (1729-1796), a także Marię Teresę Habsburg (1717-1780). Niemniej żadna z wymienionych silnych kobiet nie wywarła tak trwałego wpływu na politykę, jak Izabela Kastylijska.

Choć Izabela była kobietą potrafiącą uwodzić mężczyzn, to jednak nie było w niej nic, co mogłoby doprowadzić ją do jakiegoś seksualnego skandalu, podczas gdy jej mąż spłodził kilkoro nieślubnych dzieci. Dreszczyk emocji, jaki towarzyszył jej osobie wiązał się bardziej z jej siłą niż seksualnością. Muzułmanie i Żydzi zamieszkujący Kastylię mogli odczuć to na własnej skórze, co czasami objawiało się w sposób, który dziś szokuje i oburza. Jednak ludzie współcześni Izabeli, pomimo że przyznawali otwarcie, iż królowa jest niezwykle surowa, rzadko byli oburzeni z tego powodu. Izabela nazywana była Żelazną Królową, a to dlatego, iż była twarda i zdeterminowana w działaniu równie mocno, jak kobiety, którym zostały nadane podobne przydomki. Mając na celu zachowanie władzy przez siebie i swego męża, narzuciła dyscyplinę w chaotycznym dotąd kraju, gdzie monarchowie generalnie byli słabi, zaś zwykli ludzie żyli w strachu przed szerzącą się przestępczością, przemocą i brakiem należytej sprawiedliwości.

Panowanie Izabeli najlepiej oceniać na dwa sposoby. Po pierwsze, chrześcijaństwo zaczęło wreszcie stawać się coraz mocniejsze po dziesięcioleciach spychania go na margines w obliczu rozprzestrzeniającego się islamu, gdyż dwa lata po narodzinach Izabeli utracono Konstantynopol. Po drugie, jej rządy to początek stabilnego, lecz jednocześnie niczym niepowstrzymanego przesunięcia globalnej potęgi, z dala od wyrafinowanej i bogatej orientacji, w kierunku krajów leżących nad Oceanem Atlantyckim, począwszy od Hiszpanii, poprzez Wielką Brytanię, a kończąc na Ameryce. Niewielu z tych, którzy w 1474 roku byli świadkami przemarszu Izabeli przez Segovię, przewidziałoby, że coś takiego kiedyś będzie mieć miejsce.

Henryk IV Bezsilny
Miniatura pochodzi 
z XVI wieku; autor nieznany
Izabela była córką króla Kastylii i Leónu, Jana II Kastylijskiego (1405-1454) i księżniczki pochodzącej z portugalskiej rodziny królewskiej, Izabeli Aviz (ok. 1428-1496). Niemniej brak potężnych, samozwańczych kastylijskich magnatów oraz wpływowych biskupów obecnych tamtego dnia w Segovii, pokazał, że Izabela miała tak naprawdę niewielu zwolenników. Drobna, delikatna i młoda kobieta raczej nie budziła wówczas szacunku. Z kolei ci, którzy znali Izabelę, byli już świadomi faktu, jak bardzo jest ona samotna, ale też uparta w dążeniu do celu. Po raz pierwszy udowodniła to w wieku osiemnastu lat, gdy nie zgadzała się z przyrodnim bratem, królem Henrykiem IV Kastylijskim, zwanym także Bezsilnym (1424-1474) i potężną frakcją hiszpańskich szlachciców, wybierając na męża Ferdynanda, zaś nie jednego z narzuconych jej kandydatów, wśród których znajdował się również przyszły Ryszard III York (1452-1485). Ranny w bitwie siedemnastoletni Ferdynand, w przebraniu służącego, musiał przedrzeć się przez wrogo do niego nastawioną Kastylię, aby dotrzeć w końcu do swojej wybranki. Ten wyczyn zachwycił Izabelę, która widziała w Ferdynandzie nie tylko romantycznego, ale także pełnego rycerskiej odwagi mężczyznę. Co istotne, obydwoje zdawali sobie sprawę z tego, jaką potęgą staną się ich państwa, jeśli dojdzie do połączenia Kastylii i Aragonii.

Ten zbyt wcześnie pokazany bunt sporo kosztował Izabelę. Oburzony Henryk IV zapowiedział, że nigdy w życiu nie uczyni jej swoją spadkobierczynią, a zamiast tego tron przekaże swojej córce, którą była Joanna Kastylijska (1462-1530). Henryk IV tak naprawdę był władcą nieudolnym i tragicznym. Mówiono, że jest impotentem, cierpiał na odmianę gigantyzmu, znaną jako akromegalia, co przejawiało się tym, iż miał zbyt duże dłonie i stopy w porównaniu do reszty ciała, a także miał zbyt grube rysy twarzy. Niektórzy twierdzili również, że jego penis jest w kształcie bańki, co utrudnia mu spełnianie małżeńskich obowiązków w łożu. Źródła historyczne podają, że jego małżonka, jako pierwsza na świecie, została poddana zabiegowi sztucznego zapłodnienia po tym, jak medycy ręcznie uzyskali rzekome „wodniste i sterylne” nasienie Henryka, które następnie przez cienką, złotą rurkę zostało wprowadzone do jej macicy. Kiedy królowa wreszcie wydała na świat córkę, niektórzy twierdzili, że prawdziwym ojcem dziecka jest główny zarządca króla, Beltrán de la Cueva (1435-1492). Stąd właśnie wziął się przydomek Joanny, którą nazywano „la Beltraneja”. Bez względu jednak na to, kim był jej biologiczny ojciec, stała się ona legalną spadkobierczynią Henryka IV Bezsilnego. Fakt ten zupełnie nie obchodził Izabeli Kastylijskiej. Nienawidziła bowiem swego przyrodniego brata przede wszystkim za to, że kiedy jeszcze była dzieckiem, ten na siłę zabierał ją na dwór po tym, jak została nieludzko i siłą wyrwana z ramion matki. Izabela była szczęśliwa, mogąc ostatecznie przetestować swoje prawo do tronu, a było to na polu bitwy, co sprawiło, że została zaakceptowana przez lud i szlachtę. Bóg wybiera bowiem zwycięzców!

Po ślubie Izabela zmusiła Ferdynanda do podpisania upokarzającej umowy, która dawała jej znacznie więcej władzy niż jemu. Lecz gdy wybuchła wojna z Portugalią, która stanęła po stronie wroga Izabeli, królewska para podzieliła się władzą sprawiedliwie, co w konsekwencji pozwoliło im walczyć oddzielnie, aby podnieść morale żołnierzy, poganiać do walki sojuszników i nękać wrogów. Był to wyraźny przykład partnerskiej pracy na rzecz kraju. Małżeńskie partnerstwo tej królewskiej pary oparte było przede wszystkim na wzajemnym szacunku. W tych trudnych, wczesnych latach małżeństwa, Ferdynand skarcił nawet swą małżonkę za to, że przestała do niego pisać: Pewnego dnia powrócimy do naszej pierwszej miłości. Ale jeśli Wasza Wysokość nie chce być odpowiedzialna za morderstwo, to musi do mnie napisać i dać mi znać, jak się czuje. Te słowa wyraźnie pokazują, że Ferdynand bardzo tęsknił za Izabelą, będąc daleko i sugerował, że jego tęsknota za małżonką jest tak wielka, iż może go ona przyprawić o śmierć. Ich spotkania były naprawdę radosne i owocne. Podczas jednego z nich, które trwało kilka dni, Izabela zaszła w ciążę. Z drugiej strony jednak para królewska prowadziła trudny i koczowniczy tryb życia. Izabela jeździła po kraju przez wiele dni, by interweniować w sprawie sporów i wciąż wybuchających rebelii, zaś jedno takie przedsięwzięcie kosztowało ją utratę nienarodzonego dziecka. Niemniej w ciągu sześciu lat pokonała wielu wrogów, zdobywając w ten sposób większość terenów Hiszpanii. Nikt nie odważył się ponownie rzucić jej wyzwania.



Warowny kompleks pałacowy w Grenadzie,
czyli słynna Alhambra, to duma wszystkich hiszpańskich władców.
fot. Julián Rejas De Castro 


Kastylia swoją nazwę zawdzięczała przede wszystkim licznym zamkom rozsianym po całym kraju[1]. Było to państwo bardzo powoli odzyskiwane po muzułmanach po tym, jak w VIII wieku Iberia[2] została opanowana przez najeźdźców pochodzących z północnej Afryki. Stulecia powolnej rekonkwisty[3] skutkowały tym, iż kompleks pałacowy Alhambra w Grenadzie stał się ostatnim punktem oparcia Arabów w Hiszpanii. Tak więc krucjata przeciwko „niewiernym” wpasowała Izabelę w misję wyznaczoną jej przez samego Boga – tak przynajmniej królowa o sobie myślała – mającą na celu ostateczne pozbycie się Maurów z terenu jej kraju. Ataki, które teraz przypuściła na Grenadę zaczęły zatem poważnie utrudniać życie kłopotliwym hiszpańskim grandom[4].

Izabela Kastylijska, mając już ponad trzydzieści lat, zaczęła pobierać nauki u niejakiej Beatriz Galindo (ok. 1465-1534) zwanej La Latina. Ponieważ królowa bardzo długo nie mogła pogodzić się z tym, że sama przez wiele lat nie była zbyt dobrze wykształcona, zadbała o to, aby jej cztery córki i syn otrzymali odpowiednie wykształcenie. Ich nauczycielami mieli być włoscy humaniści. Izabeli bardzo bliska była historia Joanny d’Arc (1412-1431), której biografię trzymała na zaszczytnym miejscu w swojej pałacowej bibliotece. Królowa nie była jednak wojowniczką z pierwszej linii frontu, gdyż jako tradycjonalistka uważała, że jest to domeną mężczyzny. Cieszyła się natomiast każdym kolejnym wyzwaniem wojennym. Była generalnym kwatermistrzem w swojej armii oraz zbrojmistrzem, planując kampanie u boku Ferdynanda. Zbudowała też kontyngent artylerii tak potężny, że średniowieczną sztukę walki po prostu postawił na głowie, mówiąc kolokwialnie. Grube mury zamku, uprzednio gwarantujące bezpieczeństwo, rozpadły się pod naporem jej wojska.

Ostatni muzułmański król,
Muhammad XII Abu Abdallah,
wypędzony z Hiszpanii przez
Izabelę i Ferdynanda
W dniu 2 stycznia 1492 roku ostatni muzułmański król z Nasrid Boabdil, Muhammad XII Abu Abdallah (1460-1533), został zmuszony do opuszczenia Alhambry, prowadząc swoją rodzinę przez coś, co dziś znamy jako Przełęcz Westchnień. Świat chrześcijański był tym faktem zachwycony. W Londynie Henryk VII Tudor (1457-1509) wydał nawet z tej okazji hymn pochwalny ku czci świętego Pawła. Z kolei w Rzymie hiszpański kardynał, Rodrigo Borgia[5], znany później jako papież Aleksander VI (1431-1503) i ojciec niesławnego Cezara (1475-1507) i jego siostry Lukrecji (1480-1519), zorganizował walki byków i procesje. 

Muzułmanie nie byli jedynym narodem, który został wypędzony z Hiszpanii w 1492 roku, ponieważ zaledwie trzy miesiące po zdobyciu Grenady, Izabela i Ferdynand nakazali wydalenie Żydów z kraju. Sto lat wcześniej hiszpańska społeczność żydowska (największa na świecie) została poddana kampanii przemocy przez Hiszpanów. Wielu z nich zostało zmuszonych do nawrócenia się na chrześcijaństwo, zaś ci tak zwani nowi chrześcijanie przez starych chrześcijan nazywani byli marranos, czyli po prostu świniami i stali się łatwym celem nienawiści na tle rasowym.

Poprzedni królowie starali się zapobiegać szerzeniu się plotek, że nowi chrześcijanie to nikt inny, jak tylko ukrywający się wyznawcy judaizmu i heretycy. Izabela jednak zdecydowała się uwierzyć tym pogłoskom, dlatego też powołała do życia królewską inkwizycję, mającą na celu ściganie tak zwanych judaizantów. Dzięki działalności oddanego królowej dominikanina, Tomása de Torquemada (1420-1498), Izabela postanowiła uwolnić Hiszpanię od społeczności, która przybyła na jej tereny jeszcze przed chrześcijanami. Jej celem było ujednolicenie Kastylii, wcześniej znanej jako kraina trzech religii. Inkwizycja doprowadziła do tego, iż dziewięć lat później wszyscy muzułmanie stali się chrześcijanami z przymusu, czemu ochoczo przyklaskiwała cała ówczesna Europa.

Niezwykły rok 1492 stał się również kolejnym krokiem w kierunku istotnego importu. Przez siedem lat barwny genueński żeglarz Krzysztof Kolumb (1451-1506) przebywał na dworze Izabeli Kastylijskiej, a opuszczając go snuł plany podróży w nieznane. Chciał bowiem popłynąć na zachód przez ocean, ponieważ przypuszczał, że właśnie tam znajduje się wybrzeże Azji. Kilka razy rezygnował ze swoich planów, lecz najwyraźniej na rozkaz Izabeli, ostatecznie zmienił zdanie. Potrzebował jednak skromnej sumy pieniędzy na zakup trzech niewielkich łódek. Obiecywał, że wyprawa przyniesie ogromne zyski. Zamiast dotrzeć do Azji, Krzysztof Kolumb wylądował na karaibskich wyspach. Nie był pierwszym Europejczykiem, który dotarł do obu Ameryk, ponieważ tego samego dokonali już wcześniej nordyccy żeglarze, lecz Izabela była pierwszą monarchinią, która zdobyła tamtą ziemię, postanawiając jednocześnie, że zostanie ona skolonizowana. Krzysztof Kolumb przywiózł stamtąd tytoń i hamaki, a także rdzennych wyspiarzy, czyli Indian Taino, którzy w innym razie zostaliby wyniszczeni przez choroby, głód i wojnę. Królowa początkowo zaakceptowała plany Kolumba dotyczące finansowania jego dalszych odkryć, lecz martwiła się tym, czy – zgodnie z prawem kościelnym – ludzie pochodzący z wysp podobnych do Edenu[6], którymi teraz rządziła, będą mogli być traktowani jak czarni Afrykanie, wobec których nie miała nawet najmniejszych skrupułów, aby uczynić ich swoimi niewolnikami. Była to jedna z wielu kwestii moralnych, które obciążały jej sumienie.


Krzysztof Kolumb przed Izabelą i Ferdynandem
Obraz został namalowany w 1843 roku
przez Emanuela Gottlieba Leutze (1816-1868).


W miarę, jak rosła siła Hiszpanii, zaś znaczna część Włoch znajdowała się pod jej kontrolą, na sile przybrały także osobiste i rodzinne kłopoty Izabeli. Jej jedyny syn, Jan z Asturii (1478-1497), zmarł w wieku dziewiętnastu lat. Z kolei pierworodna córka Izabeli i Ferdynanda, Izabela z Asturii (1470-1498), oddała życie Bogu podczas porodu, pozostawiając królewskiej parze wnuka, Michała da Paz (1498-1500). Izabela bardzo go kochała, lecz nawet jej wielka miłość nie była w stanie uchronić go przed śmiercią. Trzy kolejne córki Izabeli i Ferdynanda zostały natomiast wysłane za granicę. Jedną z nich była Katarzyna Aragońska (1485-1536), która poślubiła pierworodnego syna Henryka VII Tudora i Elżbiety York (1465-1503), księcia Walii, Artura (1486-1502), a potem jego młodszego brata Henryka VIII Tudora (1491-1547). Najstarsza z córek Izabeli i Ferdynanda – Joanna, zwana Szaloną (1479-1555) – walczyła z matką i wyglądało to tak, jakby pragnęła odebrać jej koronę Kastylii i nałożyć ją na głowę swego męża, księcia Burgundii, Filipa I Pięknego z dynastii Habsburgów (1478-1506).

Zanim jednak Izabelę Kastylijską niemoc przykuła do łoża śmierci w listopadzie 1504 roku, wiedziała już, że Kastylia i Hiszpania uległy wielkiej transformacji. Dziesięć lat po śmierci królowej, florencki ambasador i historyk Francesco Guicciardini (1483-1540) powiedział: Wszyscy zgadzają się, iż należy przypisać jej [Izabeli] wielką zasługę. Hiszpania stała się bowiem nową potęgą Europy, co sprawiło, że Francja znacząco straciła swoją dotychczasową pozycję i wpływy. Francuscy politycy nie ukrywali więc swego niezadowolenia i wściekłości. Wkrótce Hiszpania miała stać się pierwszym imperium, nad którym – jak skomentował wiele lat później angielski filozof Francis Bacon, 1. Wicehrabia St Albans (1561-1626) – słońce nigdy nie zachodzi […] lecz zawsze świeci na jedną lub drugą jego część, co prawdę mówiąc, jest promieniem chwały. Siła światowej władzy, handlu i postępu technologicznego przesunęła się powoli na brzeg Atlantyku. Losy tego, co można było nazwać cywilizacją zachodnią, zmieniła Izabela I Kastylijska, zwana też Katolicką, która z całą pewnością była najwspanialszą królową Europy, pomimo że miała na sumieniu okrutną inkwizycję.








[1] Zamek to po hiszpańsku Castillo.
[2] Iberia to historyczna nazwa Hiszpanii.
[3] Rekonkwista (z hiszp. ponowne zdobycie) to walka chrześcijan o wyparcie Maurów z Półwyspu Iberyjskiego, trwająca od VIII do XV wieku.
[4] Grandowie Hiszpanii to inaczej hiszpańska szlachta.
[5] Rodrigo Borgia był z pochodzenia Hiszpanem, ponieważ urodził się w hiszpańskim mieście Xàtiva (Walencja), a nie Włochem, jak twierdzą niektórzy.
[6] Chodzi o Eden Island, czyli wyspy położone w Ameryce Północnej, a dokładnie na terenie dzisiejszej Kanady. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz