Wydawnictwo: KSIĄŻNICA/GRUPA WYDAWNICZA PUBLICAT S.A.
Katowice 2020
Renata Czarnecka w swojej powieści Pęknięte królestwo z niezwykłą precyzją i literacką finezją kreśli obraz ostatnich, burzliwych lat życia królowej Bony Sforzy. To opowieść nie tylko o kobiecie, która przez dekady była jedną z najpotężniejszych postaci Jagiellońskiej dynastii, lecz także o nieuchronnym zderzeniu wielkich ambicji z polityczną rzeczywistością, która zmieniała się szybciej niż Bona była gotowa to zaakceptować. Autorka ukazuje, jak osobisty upadek królowej i jej coraz większa izolacja stają się lustrzanym odbiciem kruchości władzy królewskiej, destrukcyjnej siły ambicji oraz skomplikowanych relacji rodzinnych i dworskich w realiach XVI-wiecznej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Już sam tytuł — Pęknięte królestwo — niesie ze sobą obraz osłabienia, rozdarcia i niepewności. To metafora, która doskonale oddaje sytuację Bony w momencie rozpoczęcia narracji. Niegdyś centralna postać politycznej sceny, wytrawna strateg i reformatorka gospodarcza, Bona stopniowo traci wpływy, które przez lata budowała z żelazną konsekwencją. Jej marzenie o powrocie na Wawel, odzyskaniu wpływu na decyzje syna — Zygmunta Augusta — oraz o zaaranżowaniu jego małżeństwa z przedstawicielką dynastii Walezjuszy, jako przeciwwagi dla rosnącej potęgi Habsburgów, zostaje brutalnie rozwiane. Król, kierując się własną wolą, wybiera Katarzynę Habsburżankę, ignorując matczyne plany. Ten gest nieposłuszeństwa staje się symbolicznym ciosem w autorytet Bony, zarówno jako matki, jak i jako politycznego aktora. Autorka z wyczuciem ukazuje, jak Bona zaczyna rozumieć, że w królestwie, które kiedyś współtworzyła, nie ma już dla niej miejsca. Jej decyzja o powrocie do rodzinnego Bari nie jest triumfalnym odwrotem, lecz bolesnym wygnaniem — odejściem z przestrzeni, w której jej pozycja została systematycznie podważana. Powieść nie traktuje tej historii jako jednostkowego dramatu, lecz jako uniwersalną opowieść o rozpadzie struktur władzy, w których osobiste relacje i ambicje potrafią zburzyć najtrwalsze fundamenty. Bona Sforza staje się tu nie tylko postacią historyczną, lecz także symbolem epoki, w której królestwa — tak jak ludzie — mogą zostać podziurawione od środka.
Bona w stroju wdowy
Portret został namalowany
około 1557 roku.
Autorstwo portretu przypisano
Lucasowi Cranachowi Młodszemu.
Centralnym rysem charakteru Bony Sforzy — i jednym z kluczowych tematów analitycznych w powieści Renaty Czarneckiej — jest jej niezwykła ambicja, która okazuje się mieczem obosiecznym. Cytat: „To żądza władzy dawała Bonie siłę, zmuszała do działania ospałe ciało, budziła rozleniwiony bezczynnością umysł, powodowała, że krew zaczynała szybciej krążyć” — doskonale oddaje siłę królowej. Ta energia nie była jedynie wyrazem osobistego dążenia do wielkości, lecz przekładała się na konkretne, dalekosiężne działania, które miały realny wpływ na kształt Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Renata Czarnecka ukazuje Bonę jako wizjonerkę gospodarczą, której myśli wędrują po bezkresnych, pochmurnych pejzażach, malując w wyobraźni obrazy tętniących życiem miast, otoczonych browarami, młynami i foluszami wyrastającymi jeden po drugim. „Tu wciąż tyle jest do zrobienia” — myśli Bona, świadoma, że jeszcze za życia swego męża, Zygmunta Starego, częściowo podniosła te ziemie z ugoru. Jej działalność jako rolniczki i inwestorki, przekształcającej królewskie dobra w dochodowe przedsięwzięcia, świadczy o jej administracyjnej sprawności i gospodarczym instynkcie. Historycznie, jej reformy znacząco zwiększyły dochody skarbu królewskiego, tworząc podwaliny pod przyszły rozwój ekonomiczny państwa. Jednak ta sama ambicja, w połączeniu z nieugiętą wolą i dumą, stała się źródłem głębokiej samotności i konfliktów. Jej nieustanne dążenie do wpływów politycznych oraz dominująca osobowość, choć skuteczne w rządzeniu, często odstraszały otoczenie — nawet jej własnego syna. Powieść subtelnie sugeruje, że niezdolność Bony do oddania sterów, gdy Zygmunt August dojrzewał jako samodzielny monarcha, rodziła napięcia i ostatecznie przyczyniła się do jej odsunięcia. Niezachwiana wiara w swoje polityczne kompetencje i nieustępliwość, które przez lata były jej siłą, w sferze osobistej stały się jej zgubą, przemieniając moc w źródło tragicznego upadku.
![]() |
Śmierć Barbary Radziwiłłówny Obraz pochodzi z 1860 roku. autor: Józef Simmler |
Burzliwy konflikt między Boną Sforzą a Zygmuntem Augustem stanowi jeden z najważniejszych filarów tematycznych Pękniętego królestwa, ukazując, jak ogromne napięcia dynastyczne potrafią niszczyć najbliższe więzi rodzinne. Śmierć Barbary Radziwiłłówny — ukochanej drugiej żony króla — staje się punktem zwrotnym, który uwalnia lawinę tłumionych emocji i wzajemnych oskarżeń. Zrozpaczony Zygmunt August obarcza matkę winą za cierpienia i przedwczesną śmierć Barbary, co prowadzi do całkowitego zerwania kontaktu. Ta emocjonalna przepaść pogłębia się jeszcze bardziej przez nieustanne próby Bony, by narzucić synowi własną wizję małżeństwa — wizję podporządkowaną jej politycznym kalkulacjom i strategii dynastycznej. Jej pragnienie zawarcia sojuszu z dynastią Walezjuszy, jako przeciwwagi dla potęgi Habsburgów — rywalizacji, która definiowała XVI-wieczną Europę — bezpośrednio koliduje z osobistym wyborem Zygmunta Augusta, który decyduje się na małżeństwo z Katarzyną Habsburżanką. Ten spór nie jest zwykłą rodzinną sprzeczką — to zderzenie dwóch światopoglądów politycznych i dwóch silnych osobowości, które wpływa na przyszłość całej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Bona, jako matka i królowa, skupia się na zapewnieniu sukcesji i ciągłości dynastii — obowiązku, który w epoce nowożytnej był nieodłącznym elementem roli królewskiej matki. Jednak jej metody, skonfrontowane z rosnącą niezależnością syna, przekształcają wspólną troskę o przyszłość dynastii w źródło głębokiego konfliktu. Narracja ukazuje Bonę jako kobietę rozdwojoną — z jednej strony tęskniącą za pojednaniem z synem, z drugiej nieustępliwą w dążeniu do wpływu na jego decyzje. To napięcie między uczuciem macierzyńskim a politycznym imperatywem korony staje się osią dramatu, który rozgrywa się w samym sercu władzy. To właśnie owo rozdarcie — ta „perforacja” więzi rodzinnych — obnaża kruchość nawet najpotężniejszych europejskich dynastii, pokazując, że wewnętrzne konflikty potrafią osłabić fundamenty monarchii równie skutecznie, co zewnętrzne zagrożenia.
Wraz z postępującym osłabieniem pozycji politycznej Bony Sforzy i pogłębiającym się dystansem w relacji z synem, narracja powieści coraz mocniej akcentuje jej wyobcowanie i narastającą bezbronność, stopniowo wprowadzając czytelnika w dramatyczny wątek zdrady. Opis królowej jako „samotnej wśród zawistnych dworzan” maluje obraz kobiety pozbawionej wsparcia, zranionej emocjonalnie przez odrzucenie ze strony Zygmunta Augusta — „zgorzkniałej i niedocenionej”. W tej chwili słabości Bona staje się łatwym celem dla intryg otoczenia. Jej najbardziej zaufany sługa, Gian Lorenzo Pappacoda, wykorzystuje tę sytuację. Narracja z niepokojem ujawnia, że Pappacoda „czyni wiele, by pomóc swej pani opuścić Polskę, podczas gdy zgorzkniała i niedoceniona Bona nie dostrzega mrocznej pułapki, którą dworzanin na nią zastawia”. Ta „mroczna pułapka” staje się ostatecznym „przedziurawieniem” jej osobistego bezpieczeństwa i finansowej niezależności.
Historycznie powrót Bony do Bari rzeczywiście był pełen niebezpieczeństw, a jej śmierć przez otrucie często przypisywano właśnie Pappacodzie, działającemu w porozumieniu z interesami Habsburgów, którzy pragnęli przejąć jej ogromny majątek i uniemożliwić jej finansowe wsparcie syna w walce z ich dominacją. Renata Czarnecka z mistrzowską ironią ukazuje dramat tej sytuacji: tęsknota Bony za ukochanym Bari i chęć ucieczki od dusznej atmosfery polskiego dworu przesłaniają jej realne zagrożenie ze strony człowieka, któremu ufała bezgranicznie. Zdrada ta obnaża bezwzględność dworskiej polityki, w której nawet lojalność budowana latami może zostać kupiona lub złamana, a potężna postać — gdy zostaje osamotniona — staje się idealnym celem dla wyrachowanych manipulacji.
![]() |
Otrucie królowej Bony Obraz pochodzi z 1859 roku autor: Jan Matejko |
Pomimo tragicznego finału życia Bony Sforzy, Pęknięte królestwo nie pozwala zapomnieć o jej trwałym dziedzictwie historycznym, tworząc poruszające napięcie między jej osobistym losem a ogromnym wpływem, jaki wywarła na Polskę i Europę. Pytanie, które nasuwa się w tym kontekście — „Kim była Bona z rodu Sforzów i jak wpłynęła na bieg dziejów Polski i Europy?” — stanowi wyraz głębokiego zainteresowania powieści historycznym dziedzictwem królowej i rolą, jaką odegrała na arenie międzynarodowej. Jak już wcześniej wspomniano, reformy gospodarcze Bony były przełomowe — tchnęły życie w ekonomię Rzeczypospolitej i znacząco wzbogaciły królewski skarbiec. Jej wizja polityczna, choć często budziła kontrowersje, konsekwentnie zmierzała do wzmocnienia pozycji Jagiellonów na arenie międzynarodowej, poprzez strategiczne sojusze i sprzeciw wobec rosnącej potęgi Habsburgów.
Z drugiej strony jednak wpływ Bony znacznie wykraczał poza ekonomię i politykę. Królowa była bowiem mecenaską sztuki i nauki, wprowadzając do Polski ducha włoskiego renesansu. Choć powieść skupia się głównie na jej osobistych zmaganiach i utracie władzy, to kontekst historyczny — ukazujący Rzeczpospolitą jako „potęgę na międzynarodowej scenie” w połowie XVI wieku — nie pozostawia wątpliwości, że to właśnie takie postacie jak Bona przyczyniły się do jej rozkwitu. Jej ambicja i dalekowzroczność, choć prowadziły do osobistych dramatów, pozostawiły niezatarte ślady w rozwoju królestwa. Poruszający obraz jej ostatnich, samotnych lat nabiera głębszego znaczenia, gdy zestawi się go z ogromem jej wcześniejszych dokonań, ukazując Bonę nie tylko jako ofiarę okoliczności, lecz jako postać tragicznej wielkości, której geniusz nie zdołał uchronić jej przed zgubnymi zagrożeniami władzy i zdrady.
![]() |
Grób królowej Bony Sforzy znajdujący się w bazylice świętego Mikołaja w Bari. fot. Marek Postawka |
Podsumowując, Pęknięte królestwo Renaty Czarneckiej to psychologicznie przenikliwa i historycznie osadzona opowieść o ostatnim rozdziale życia królowej Bony Sforzy. Autorka, posługując się analitycznym spojrzeniem, ukazuje stopniowy upadek Bony — jej samotność i bezbronność — jako metaforę „przedziurawienia” nie tylko własnego dworu, lecz także szerszego porządku dynastii Jagiellońskiej. Renata Czarnecka z wyczuciem rozkłada na czynniki pierwsze dwoistą naturę ambicji królowej, pokazując, jak siła, która przez lata napędzała rozwój Rzeczypospolitej, stała się zarazem źródłem jej wyobcowania zarówno w relacji z synem, jak i w otoczeniu dworskim. Głęboki konflikt z Zygmuntem Augustem, pogłębiony przez kwestie sukcesji i wyboru małżonki, odsłania ogromne napięcia i osobiste koszty polityki dynastycznej. Narracja prowadzi czytelnika ku przejmującemu obrazowi zdrady, dokonanej przez Gian Lorenzo Pappacodę — człowieka, który przez lata uchodził za lojalnego sługę. To właśnie jego działania stają się przestrogą, że nawet najpotężniejsze postacie, gdy tracą wpływy, mogą być podatne na manipulację i wykorzystanie. Pęknięte królestwo wykracza zatem poza ramy klasycznej powieści historycznej. To subtelna, wielowarstwowa refleksja nad władzą, dziedzictwem, ambicją i ludzką kruchością, która kształtuje — i jest kształtowana — przez wielką scenę XVI-wiecznej polityki europejskiej. Bona Sforza, w ujęciu Renaty Czarneckiej, jawi się jako postać złożona, tragiczna i wielka zarazem — to bez wątpienia kobieta, której osobisty dramat rzuca światło na bezwzględną naturę królewskiej władzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz