Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa. Dziękuję!
Wydawnictwo:
KSIĄŻNICA/
GRUPA WYDAWNICZA PUBLICAT S.A.
Katowice 2017
Tytuł oryginału: Three
Sisters, Three Queens
Przekład:
Urszula Gardner
Małgorzata Tudor
(1489-1541), królowa Szkocji (1503-1513) była najstarszą córką Henryka VII
Tudora (1457-1509), króla Anglii w latach 1485-1509, oraz jego żony Elżbiety
York (1465-1503), która z kolei była córką Edwarda IV Yorka (1442-1483). Małgorzata
urodziła się 29 listopada 1489 roku w Westminster. Jeszcze zanim skończyła
sześć lat, rozpoczęły się kilkuletnie negocjacje mające na celu poślubienie przez
księżniczkę Jakuba IV Stuarta (1473-1513), króla Szkocji (1488-1513), który
popierał Perkina Warbecka (ok. 1474-1499) będącego pretendentem do angielskiego
tronu. Perkin Warbeck podawał się bowiem za księcia Ryszarda Shrewsbury (ok.
1473-1483), którego tajemnicza śmierć w murach Tower do dziś spędza sen z
powiek brytyjskim historykom. Książę Ryszard był synem króla Edwarda IV Yorka i
jego żony Elżbiety Woodville (ok. 1437-1492). Tak więc małżeństwo Małgorzaty Tudor
i Jakuba IV Stuarta miało zapobiec tego rodzaju sojuszom, których celem było
popieranie uzurpatora do tronu Anglii.
Ostatecznie 8
sierpnia 1503 roku w Edynburgu doszło do ślubu Małgorzaty i Jakuba. Chciwy
Henryk VII wyposażył córkę w niezwykle skromny posag, co wywołało konflikt
pomiędzy tymi dwoma królestwami, choć towarzyszył temu traktat o wiecznym
pokoju. Henryk VII nie zrobił jednak nic, aby zażegnać ten spór. Całe życie
Małgorzaty po zawarciu małżeństwa z Jakubem IV było niekończącą się serią intryg.
Najpierw w grę wchodziło popieranie przez nią jednej frakcji politycznej, a
potem drugiej. Raz było to na rzecz jej ojczystego kraju, zaś innym razem
występowano przeciwko Anglii, opowiadając się za Francją. Z kolei zachowanie Małgorzaty zależało głównie od
zewnętrznych wpływów na jej osobę.
Małgorzata Tudor pomiędzy 1520 a 1538 rokiem. Portret został namalowany w 1620 roku. autor: Daniël Mijtens |
Małgorzata Tudor
została koronowana na królową Szkocji w marcu 1504 roku. Do roku 1507 nie
doczekali się z Jakubem potomstwa. Pomiędzy rokiem 1507 a 1510 para królewska
doczekała się dwóch synów i córki. Niestety, wszystkie dzieci zmarły w okresie
niemowlęcym. W 1512 roku Małgorzata urodziła syna, któremu szczęśliwie udało
się przeżyć. W 1514 roku został on ogłoszony Jakubem V i tym samym przejął
schedę po ojcu. W tym samym roku Małgorzata urodziła także pogrobowca
Aleksandra, księcia Ross, który zmarł rok później. Spór z bratem Henrykiem VIII
Tudorem (1491-1547) z powodu spuścizny po Henryku VII i ich babce Małgorzacie
Beauford (1443-1509), stał się przyczyną wojny, która zakończyła się w Flodden
Field, gdzie 9 września 1513 roku zginął Jakub IV, pozostawiając wykonanie
swojej ostatniej woli Małgorzacie, która od tej pory pozostawała jedyną
opiekunką małego króla Jakuba V Stuarta. Bitwa ta znana jest również jako bitwa
pod Branxton, czyli wsi leżącej w hrabstwie Northumberland.
Szkocja podzielona
została na dwie partie polityczne. Jedna opowiadała się za sojuszem z Anglią,
zaś druga z Francją. Przywódcą tej drugiej był Jan Stuart, książę Albany (ok.
1484-1536). Książę był również następnym w kolejce po synach Małgorzaty
kandydatem do szkockiego tronu. Sama Małgorzata z oczywistych powodów skłaniała
się ku frakcji angielskiej, natomiast gdy Jan Stuart wrócił z Francji do
Szkocji na zaproszenie szkockiego parlamentu wiosną 1514 roku, wówczas konflikt
ten niemal wywołał wojnę domową. W tej sytuacji rozpoczęły się więc rozmaite
spekulacje na temat ponownego małżeństwa Małgorzaty. Ludwik XII, król Francji
(1462-1515), oraz cesarz Maksymilian I Habsburg (1459-1519) byli odpowiednimi
kandydatami do ręki młodej wdowy, o czym naturalnie nie omieszkano jej
powiadomić. Niemniej, Małgorzata poszła własną drogą i potajemnie poślubiła
Archibalda Douglasa, 6. hrabiego Angus (1489-1557). Fakt ten miał miejsce 6
sierpnia 1514 roku.
Konsekwencją tego
małżeństwa było zrażenie do siebie wielu najpotężniejszych arystokratów
Szkocji, co uczyniło Małgorzatę całkowicie zależną od Douglasów. Kiedy na
korzyść Jana Stuarta dostarczyła tak oczywistego pretekstu radzie do usunięcia
jej z funkcji regentki i opiekunki małoletniego króla, wówczas w lipcu 1515
roku książę Albany zamknął Małgorzatę w zamku Stirling, zanim ta zdołała oddać
mu swoich synów po tym, jak została zmuszona do kapitulacji. Małgorzata wróciła
jednak do Edynburga, lecz przestała już odpowiadać za opiekę nad małym królem.
Potem – we wrześniu – uciekła do Anglii, gdzie miesiąc później urodziła córkę
Archibalda Douglasa, której nadała imię Małgorzata (1515-1578). Ta mała
dziewczynka w przyszłości została hrabiną Lennox i matką Henryka Stuarta, lorda
Darnleya (1545-1567) oraz babką Jakuba VI (I) Stuarta (1556-1625), który po
śmierci Elżbiety I Tudor (1533-1603) zasiadł na tronie Anglii.
Małgorzata odmawia księciu Albany, Janowi Stuartowi, wydania swoich synów. Obraz pochodzi z 1859 roku. autor: John Faed (1819-1902) |
Latem 1516 roku
Małgorzata udała się do Londynu, zaś Archibald Douglas niezadowolony z
postępowania żony, wrócił do Szkocji, gdzie zawarł pokój z Janem Stuartem i tym
samym odzyskał odebrany mu majątek. Rywalizacja pomiędzy francuskimi i
angielskimi frakcjami w Szkocji była niezwykle skomplikowana z uwagi na
prywatne ruchy Hamiltonów i Douglasów, na czele których stali hrabiowie: James
Hamilton, 1. hrabia Arran i 2. lord Hamilton (1475-1529), oraz wspomniany wyżej
Archibald Douglas, 6. hrabia Angus. Walczyli oni o objęcie władzy w przypadku
nieobecności Jana Stuarta w Szkocji, gdyby na przykład – w tym samym czasie – Henryk VIII Tudor
został aresztowany przez Franciszka I Walezjusza (1494-1547). Zaczął zatem
narastać konflikt pomiędzy Małgorzatą a jej mężem, a następnie pojawiły się
sugestie, aby rozważyła rozwód z Archibaldem Douglasem. Najprawdopodobniej była
to propozycja Jana Stuarta, który będąc w Rzymie znalazł nieoczekiwanego
sprzymierzeńca w osobie Małgorzaty teraz noszącej tytuł Królowej Matki.
Małgorzata czuła się więc opuszczona przez frakcję opowiadającą się za sojuszem
z Anglią, a powodem tego był stanowczy sprzeciw jej brata Henryka VIII Tudora
dotyczący ewentualnego rozwodu. Kiedy książę Albany wrócił do Szkocji w 1521
roku, wówczas jego relacje z Małgorzatą stworzyły podstawy do oskarżenia go, iż
zamierza ją poślubić i w związku z tym sprzyja jej rozwodowi z hrabią Angus.
Sugerowano nawet, że Małgorzata jest kochanką Jana Stuarta.
Małgorzata i Henryk podczas pobytu Erazma z Rotterdamu (ok. 1467-1536) w Anglii około 1496 roku. Obraz powstał w 1910 roku. autor: Frank Cadogan Cowper (1877-1958) |
Ponieważ książę
Albany był mocno popierany przez szkocki parlament, hrabia Angus uznał, iż
konieczne jest wycofanie się do Francji. Tak więc przez trzy lata miała miejsce
wojna pomiędzy Anglią a Szkocją, która rozgrywała się na granicy tych dwóch
państw, lecz w maju 1524 roku książę Albany zobowiązał się do przerwania swojej
politycznej działalności i udania się do Francji. W tym samym czasie Henryk
VIII Tudor nieustannie dążył do zabezpieczenia swojego siostrzeńca, czyli króla
Szkocji. Z kolei Małgorzata balansowała pomiędzy obiema frakcjami politycznymi
(angielską i francuską) bez jakiejkolwiek uregulowanej polityki. Jej
postępowanie uzależnione było od tego, kto akurat chciał wynieść na tron jej syna.
Ostatecznie w lipcu 1524 roku Małgorzata została regentką Jakuba V Stuarta. W
tym czasie Królowa Matka zakochała się w Henryku Stewarcie (1495-1552), który
był drugim synem Andrew Stewarta, 1. lorda Avondale (?-1513). Małgorzata
poślubiła Henryka natychmiast po tym, jak rozwiodła się z hrabią Angus w 1527
roku.
I tak oto
Małgorzata Tudor i jej nowy mąż, któremu nadano tytuł 1. lorda Methven, przez
pewien czas sprawowali rządy w imieniu Jakuba V. Lecz gdy jej pragnienie
dotyczące zorganizowania spotkania Jakuba z Henrykiem VIII w 1534 roku
doprowadziło do frustracji zarówno duchowieństwo, jak i radę królewską, rozczarowana
Małgorzata zdradziła bratu pewne tajemnice, co sprawiło, że jej syn oskarżył ją
o zdradę, twierdząc, iż za pieniądze stała się angielskim szpiegiem. W 1537
roku chciała więc rozwieść się z lordem Methven, zaś jej pragnienie mogło
zostać spełnione w wyniku interwencji Jakuba. Niemniej dwa lata później pogodziła
się z mężem, z którym nie miała jednak dzieci. Doprowadzając do końca swoją
intrygę zarówno w Szkocji, jak i w Anglii, Małgorzata zmarła 18 października
1541 roku na zamku Methven.
Katarzyna Aragońska Portret pochodzi z 1502 roku. autor: Michael Sittow (1469-1525) |
Małgorzata Tudor
to postać zapomniana przez historyków, a przecież jej życie – jak wynika z
powyższego – było dość bogate w rozmaite wydarzenia. Starsza siostra Henryka
VIII była kobietą, która wytrwale dążyła do celu. Nie była bynajmniej
infantylna. Życie jej nie oszczędzało. Bardzo szybko straciła męża, którego najprawdopodobniej mocno kochała, choć był od niej sporo starszy, i od tego momentu musiała
radzić sobie sama. Robiła więc wszystko, aby tylko jej małoletni syn nie
utracił tronu Szkocji, który przecież należał mu się po ojcu. Na kartach
książki Philippy Gregory czytelnikowi ukazany jest obraz silnej kobiety, która
ulega też emocjom i bardzo szybko traci głowę z powodu przystojnych mężczyzn.
Małgorzata jest bowiem spragniona miłości, nie tylko tej fizycznej, ale przede
wszystkim duchowej. Ona pragnie każdego dnia czuć wsparcie mężczyzny. To
pozwala jej wytrwale dążyć do obranego celu. Owszem, popełnia błędy, lecz tego
rodzaju postępowanie można przecież łatwo wytłumaczyć. Poza tym Małgorzata –
jak mało która kobieta w tamtych czasach – stara się być niezależna, co
sprawia, że raczej nie liczy się ze zdaniem mężczyzn, którzy pragną kierować
jej życiem. Ona sama obiera własną drogę i wytrwale nią podąża. Nawet jeśli im ustępuje, to robi to tylko przez wzgląd na swego syna.
Philippa Gregory
ukazała swoją bohaterkę na tle dwóch innych kobiet związanych z Tudorami. Są to
Katarzyna Aragońska (1485-1536), czyli pierwsza żona Henryka VIII, i młodsza
siostra Maria Tudor (1496-1533), którą znamy przede wszystkim jako żonę
Charlesa Brandona, 1. księcia Suffolk (1484-1545). Mało kto jednak pamięta, że
zanim Maria wyszła potajemnie za Charlesa, czym bardzo rozgniewała swojego
brata, była żoną Ludwika XII. Król Francji zmarł jednak niedługo po ślubie, co
otworzyło Tudorównie drogę do poślubienia księcia Suffolk, w którym była już
zakochana od jakiegoś czasu. Plotka głosiła, że Maria znacząco przyczyniła się
do zgonu francuskiego króla. Mówiono nawet o truciźnie. Czy tak było naprawdę?
Nie wiadomo. Niemniej, jej nagły i potajemny ślub z Charlesem Brandonem
stworzył doskonałe podłoże do tego, aby snuć rozmaite przypuszczenia.
Maria Tudor Portret pochodzi z pierwszej połowy XVI wieku. autor: prawdopodobnie Jan van Mabuse vel Jan Gossaert (ok. 1478-1532) |
W swojej powieści
Autorka skupia się nie tylko na tle historycznym i ukazaniu biografii
Małgorzaty Tudor, lecz przede wszystkim stara się jak najdokładniej przedstawić
relacje występujące pomiędzy tymi trzema kobietami. Katarzyna Aragońska nie
budzi w Małgorzacie sympatii. Już od pierwszych dni pobytu Katarzyny na
angielskim dworze, Małgorzata wie, że hiszpańska infantka raczej nie jest w
stanie wzbudzić w niej przyjaznych uczuć. Trudno jest jej zaakceptować
małżeństwo Katarzyny z Arturem Tudorem (1486-1502), lecz nie może się temu
sprzeciwić, bo wówczas musiałaby wystąpić nie tylko przeciwko ojcu, ale też
przeciwko babce, która wszak rządzi na dworze i bez jej wiedzy i zgody nic nie
może zostać zatwierdzone. Małgorzata nie ukrywa, że Artur jest jej ukochanym
bratem, zaś za Henrykiem nie przepada. Niespodziewana śmierć Artura spada na
nią niczym grom z nieba, ponieważ od tej chwili nic już nie będzie wyglądać tak
samo. Henryk zostaje jedynym męskim spadkobiercą tronu i musi pożegnać się z
karierą duchownego. Trzeba bowiem pamiętać, że w czasach Tudorów pierwszy syn
był wychowywany na następcę tronu, natomiast drugiemu pisana była kariera
duchownego. Wszyscy wiedzą też, jak bardzo Henryk różni się od swojego zmarłego
brata. Kiedy natomiast zaczyna się dyskusja o poślubieniu przez Henryka
Katarzyny, Małgorzata nie jest już w stanie ukryć swojej antypatii do
hiszpańskiej księżniczki. W miarę upływu czasu te negatywne emocje będą się już
tylko potęgować, choć Małgorzata będzie starać się nie okazywać tego publicznie,
lecz sama przed sobą niczego nie będzie ukrywać. Ona doskonale wie, co jej
wolno, a czego nie.
Z kolei w oczach
Małgorzaty Maria Tudor jest tą głupszą siostrą, dla której liczą się tylko
modne stroje i pałacowe uczty. Taki obraz Marii nieco przypomina ten, który
Philippa Gregory przedstawiła w Dwóch królowych, kreując tam literacki
portret Katarzyny Howard (1525-1542). Momentami można odnieść wrażenie, że
Małgorzata uważa siebie za tę najmądrzejszą i najbardziej inteligentną, zaś jej
siostra to dziecko, które nie dostrzega tego, co naprawdę jest ważne i co służy
polityce kraju. Bardzo wyraźnie widać tutaj rywalizację pomiędzy tymi trzema
kobietami, choć gdy głębiej się nad tym zastanowić, trudno jest pozbyć się
wrażenia, że to właśnie Małgorzata, chcąc uchodzić za tą najinteligentniejszą i
najbardziej zaradną, stara się umniejszyć pozycję Katarzyny i Marii. Nie bez
znaczenia jest tutaj również stosunek Małgorzaty do Henryka VIII. Najbardziej
widoczny jest wówczas, gdy król stanowczo sprzeciwia się jej postępowaniu z
Archibaldem Douglasem.
Philippa Gregory
ponownie zachwyca swoich czytelników. Trzy siostry, trzy królowe to
powieść pełna emocji i odkrywająca zapomniane karty historii Anglii. Autorka w
niezwykle plastyczny sposób nakreśla wydarzenia minionej epoki, pamiętając przy
tym o aspekcie psychologicznym, dzięki czemu czytelnik jest w stanie w pełni
zrozumieć motywy, jakimi kierowała się Małgorzata Tudor przy podejmowaniu tej
czy innej decyzji. Niniejsza powieść stanowi doskonałą lekturę dla tych, którzy
pragną jeszcze głębiej poznać losy Tudorów. Dodatkowy walor stanowi sposób postrzegania znanych już znam faktów, lecz tym razem ma to miejsce z perspektywy Szkocji. Często
bowiem pisarze odnoszą się do tamtej epoki, ukazując ją z punktu widzenia
Anglii. Zachęcam zatem do sięgnięcia po Trzy siostry, trzy królowe, ponieważ
jest to powieść, obok której trudno jest przejść obojętnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz