Wydawnictwo:
SONIA DRAGA
Katowice 2015
Tytuł oryginału: Hebammen-Saga. Der Fluch der Hebamme
Przekład:
Daria Kuczyńska-Szymala
Trzecia
wyprawa krzyżowa, która miała miejsce w latach 1189-1192 znana jest również
jako Krucjata Królów. Dla przywódców państw europejskich była ona próbą
odbicia Ziemi Świętej z rąk Saladyna (1137-1193), co ostatecznie skończyło się
sukcesem, lecz mimo to nie udało się usunąć muzułmanów z Jerozolimy, a to z
kolei było zasadniczym celem rekonkwisty. Trzeba pamiętać, że druga wyprawa
krzyżowa (1147-1149) zakończyła się niepowodzeniem, zaś turecka dynastia Zengid
władała zjednoczoną Syrią i brała udział w wojnie z władcami Egiptu. Fakt ten
sprawił, że wojska syryjskie i egipskie zjednoczyły się pod dowództwem
Saladyna, któremu w 1187 roku nakazano zredukować wpływy chrześcijańskie na
terenie Ziemi Świętej i tym samym odzyskać Jerozolimę. Wtedy też przedstawiciel
dynastii Zengidów Nur ad-Din Zangi (1118-1174)
przejął kontrolę nad Damaszkiem i zjednoczoną Syrią.
Nur ad-Din dążył zatem do tego, aby rozszerzyć swoje
panowanie i mieć kontrolę nad działaniami egipskiej dynastii Fatymidów. W 1163
roku kurdyjski generał Shirkuh (?-1169), który był też wujem Saladyna i
zaufanym żołnierzem Nur ad-Dina, wyruszył z militarną kampanią w kierunku Nilu.
Towarzyszył mu także młody Saladyn. Wojska Shirkuha rozbiły swój obóz na
przedmieściach Kairu, natomiast sułtan Egiptu Shawar (?-1169) wezwał króla
Jerozolimy Amalryka I (1136-1174), aby ten wsparł go militarnie. Tak więc w
1164 roku Amalryk w odpowiedzi wysłał armię do Egiptu i pod Bilbajs zaatakował
wojska Shirkuha.
Nowy papież Grzegorz VIII (ok. 1110-1187) ogłosił
zatem, iż zdobycie Jerozolimy stanowi wręcz obowiązek dla chrześcijan, aby w
ten sposób mogli odpokutować za grzechy całej Europy. Kiedy francuski król
Filip II August (1165-1223) oraz angielski monarcha Henryk II Plantagenet
(1133-1189) zakończyli spór pomiędzy sobą, wówczas zarządzili tak zwaną
„dziesięcinę Saladyna”, czyli zmusili swoich poddanych do zbiórki funduszy na
rzecz kolejnego przedsięwzięcia. Tak więc następstwem zakończenia rywalizacji
pomiędzy Henrykiem II Plantagenetem a Filipem II Augustem było udanie się na nową
krucjatę. Wtedy też cesarz Fryderyk I Barbarossa (ok. 1122-1190) odpowiedział
na wezwanie papieża i poprowadził wojsko przez turecką Anatolię, lecz niestety
do Ziemi Świętej nie dotarł, gdyż wcześniej zmarł tragicznie.
Przybycie francuskiego króla Filipa II Augusta do Palestyny Malowidło powstało pomiędzy 1332 a 1350 rokiem. |
Skutkiem trzeciej wyprawy krzyżowej było wyparcie
muzułmanów z Akki, lecz mimo to w runiach miasta doszło do konfliktu pomiędzy
krzyżowcami, a właściwie był to spór między Ryszardem I Lwie Serce (1157-1199)
i Filipem II Augustem a księciem austriackim Leopoldem V Babenbergiem
(1157-1194), który był następcą zmarłego cesarza Fryderyka Barbarossy. W wyniku
sporu Filip II opuścił Ziemię Świętą najprawdopodobniej w sierpniu 1191 roku. Z
kolei Saladynowi nie udało się pokonać Ryszarda I Lwie Serce, co sprawiło, że
angielski król zdołał zająć więcej nadmorskich miast. W dniu 2 września 1192
roku Ryszard Lwie Serce i Saladyn zawarli rozejm, na mocy którego Jerozolima
miała nadal pozostać pod kontrolą muzułmanów.
Ryszard I Lwie Serce opuścił Ziemię Świętą 9
października 1192 roku, lecz już w grudniu tegoż samego roku został aresztowany
i uwięziony przez księcia Leopolda V w związku z podejrzeniem o zamordowanie
Konrada z Montferratu (ok. 1145-1192), który był kuzynem austriackiego władcy.
Po jakimś czasie angielski monarcha został przeniesiony do aresztu cesarza
Henryka VI Hohenstaufa (1165-1197), gdzie za uwolnienie Ryszarda trzeba było
zapłacić pięćdziesiąt tysięcy marek okupu. Natomiast Saladyn zmarł w 1193 roku
na żółtą febrę i pozostawił po sobie tylko jedną sztukę złota i czterdzieści
siedem srebrników. W 1197 roku Henryk II z Szampanii (1166-1197) zginął
tragicznie w wyniku przypadkowego upadku z okna swojego pałacu. Niedługo po tym
wydarzeniu jego żona królowa Izabela (1170-1205) poślubiła Amalryka II z
Lusignan (1145-1205), który był jej czwartym z kolei mężem. Ostatecznie
niepowodzenie trzeciej wyprawy krzyżowej stało się powodem do wezwania do
kolejnej krucjaty, której planowanie rozpoczęto sześć lat później.
Trzecia wyprawa krzyżowa to tylko część tła
historycznego, jakie poznajemy w czwartej części bijącej rekordy popularności w
Niemczech sagi o odważnej znachorce Marcie. Tym razem Sabine Ebert dzieli akcję
powieści na dwie części. Z jednej strony mamy tereny Marchii Miśnieńskiej, w
skład której wchodzi miasto Freiberg znane niegdyś jako Chrystianowo. Natomiast
z drugiej jest to trzecia krucjata, w której udział biorą nasi bohaterowie na
czele z hrabią Dytrykiem z Weissenfels (ok. 1170-1221), któremu historia nada
później przydomek „Zgnębiony”. Oczywiście głównymi bohaterami nadal pozostają
ci, którzy związani są z rodziną znachorki Marty. Wydawać by się mogło, że po
licznych tragediach już nic złego nie może im się stać. Zarówno Marta, jak i
jej bliscy na przestrzeni lat przeżyli już tak wiele dramatycznych chwil, z
których jedynie cudem uszli z życiem, że teraz jedyne, czego potrzebują to
spokój. Niestety, wygląda na to, że na normalne i bezproblemowe życie będą
musieli jeszcze długo poczekać. Okrutny los ma jednak zupełnie inne plany wobec
nich i szykuje kolejne nieszczęścia, którym będą musieli stawić czoło.
O trzech poprzednich tomach serii pisałam już
wcześniej, więc nie będę do nich wracać. Zainteresowanych odsyłam do moich
poprzednich wpisów: Tajemnica znachorki, Zniknięcie znachorki, Wybór znachorki. A zatem jest rok 1189. We Freibergu zaszły ogromne zmiany.
Przede wszystkim coraz bardziej wykrusza się liczba tych, którzy w pocie czoła
i wbrew przeciwnościom losu oraz barbarzyńskiemu działaniu wroga zakładali, a
potem tworzyli to miasto. Wśród żywych nie ma już bowiem dobrego i szlachetnego
rycerza Chrystiana. Nie tylko Marta rozpacza za ukochanym mężem, ale też robią
to jej dzieci i mieszkańcy miasteczka, dla których Chrystian był kimś naprawdę
szczególnym. Oni nadal mają w pamięci jego tragiczną śmierć i nie wiedzą, jak
teraz będą żyć. Kto ich obroni, kiedy zajdzie ku temu potrzeba? Wszystkie znaki
na niebie i ziemi wskazują, że już niedługo będą musieli znów przeżywać
gehennę, jaką zafunduje im starszy syn margrabiego miśnieńskiego – Albrecht I
Pyszny (1158-1195). Pierworodny syn Ottona II Bogatego (1125-1190) jest tak
bardzo żądny władzy, iż nie waha się podnieść ręki nawet na własnego ojca. Nie
straszne mu ewentualne konsekwencje tego czynu, zważywszy że chodzą słuchy, iż
stary i zniedołężniały ojciec zamierza wydziedziczyć Albrechta z powodu jego
haniebnego postępowania. Na chwilę obecną syn Ottona i Hedwigi (1140-1203) nie
zawraca sobie głowy młodszym bratem Dytrykiem, gdyż ten jest właśnie w drodze
do Ziemi Świętej i jak dobrze pójdzie, to jakiś rozwścieczony Saracen zatopi w
nim swój miecz.
Aby przejąć władzę po żyjącym jeszcze ojcu, Albrecht
doprowadza do jego uwięzienia, co bardzo nie podoba się cesarzowi Fryderykowi I
Barbarossie (ok. 1122-1190). Swoim uczynkiem Albrecht pragnie zmusić
rodziciela, aby ten jeszcze za swojego życia przekazał mu władzę. Czy zatem
cesarz wyciągnie konsekwencje wobec karygodnego postępowania Albrechta? A może
młody Wettyn osiągnie jednak swój cel i przekona cesarza do swoich racji? Tymczasem
we Freibergu, które jest już dobrze znane z wydobywania srebra, znachorka Marta
i jej drugi mąż Łukasz prowadzą w miarę normalne życie, choć doskonale wiedzą,
że taka sytuacja nie potrwa długo. Podobnie jak jego małżonka, Łukasz również
tęskni za swoim przyjacielem Chrystianem i zdaje sobie sprawę z tego, że nigdy
nie zajmie jego miejsca w życiu Marty. To Chrystian był największą miłością
Marty i tak już zapewne pozostanie do końca jej dni na tym świecie. Wygląda
natomiast na to, że w ślady zmarłego ojca idzie najstarszy syn Chrystiana i
Marty – Tomasz. Chłopak rycerskiego rzemiosła uczy się na miśnieńskim dworze i
tam też nawiązuje pierwsze przyjaźnie oraz zdobywa pierwszych wrogów. Cieniem
na życiu Tomasza kładzie się niegdysiejszy konflikt pomiędzy Chrystianem a
Randolfem, którego syn Rutger pragnie teraz za wszelką cenę pomścić śmierć
swojego ojca, a skoro Chrystian już nie żyje, to zapłaci za to Tomasz.
Otto II Bogaty i jego syn Albrecht I Pyszny Malowidło znajduje się w Dreźnie fot. JoJan (Creative Commons) źródło |
I tak oto na skutek rozmaitych dramatycznych
okoliczności dochodzi w końcu do tego, że Tomasz i jego przyjaciel Roland muszą
uciekać z Freibergu, aby nie zostać niesłusznie oskarżonymi o kradzież koni
należących do Albrechta I Pysznego i jego ojca, a przecież koniokradów wiesza
się bez procesu i każdy może wykonać na nich egzekucję bez strachu, że poniesie
za to karę. Tomasz i Roland przyłączają się zatem do wyprawy do Ziemi Świętej i
u boku Dytryka z Weissenfels podążają w stronę Jerozolimy, aby nie tylko ją
zdobyć, ale też – zgodnie z obietnicą papieża – uzyskać odpuszczenie grzechów.
Wyprawa okaże się bardzo niebezpieczna i krwawa. Do tego dojdą jeszcze rozmaite
choroby, z którymi krzyżowcy będą musieli sobie jakoś poradzić. Wielu z nich
umrze albo w walce, albo też ze zwykłego wyczerpania. Stracą swoich najlepszych
przyjaciół i będą musieli robić wszystko, aby tylko móc zachować życie i kiedyś
wrócić do domu. Jak zatem poradzi sobie młody i porywczy Tomasz w tak trudnej
sytuacji? Czy uda mu się powrócić do domu? Czy jeszcze ujrzy swoją rodzinę, a
przede wszystkim ukochaną matkę? I wreszcie: czy odnajdzie spokój, którego tak
bardzo mu potrzeba?
Wydanie niemieckie Wyd. KNAUR TB (2010) |
Odnoszę wrażenie, że saga o znachorce Marcie z tomu na
tom staje się coraz lepsza i coraz bardziej wciągająca. Na kartach Klątwy
znachorki możemy dość dobrze poznać nie tylko trudy trzeciej wyprawy
krzyżowej, ale też zobaczyć jak okrutnym władcą był Albrecht I Pyszny. Dziś
powiedzielibyśmy o nim „psychopata”. W średniowieczu zapewne nie znano takiego
słowa, więc nazywano go po prostu „szaleńcem”. Jego szaleństwo podsycane było
dodatkowo przez doradców, którzy w takim a nie innym postępowaniu Albrechta
upatrywali zaspokojenia własnych ambicji i celów. Przyszły władca Marchii
Miśnieńskiej już jako chłopiec był żądny władzy i robił wszystko, aby tylko
odsunąć w cień swojego spokojnego brata Dytryka. Początkowo można było odnieść
wrażenie, że faktycznie powoli osiąga swój cel, jednak był tak pazerny na
władzę, iż w którymś momencie zwyczajnie przekroczył granice i wtedy to
zaniedbywany przez ojca Dytryk stał się jedynym kandydatem na przejęcie schedy
po Ottonie Bogatym. Młodszy syn margrabiego Miśni był oczkiem w głowie Hedwigi,
która miała znaczący wpływ na swojego męża, więc nierzadko podszeptywała mu to
i owo. Przeważnie Otto przychylał się do jej opinii, gdyż Hedwiga uchodziła za
kobietę mądrą i kierującą się rozsądkiem w kwestiach politycznych. Niemniej
przyszedł w końcu taki czas, kiedy żadne z nich nie miało już choćby
najmniejszego wpływu na swojego pierworodnego i wtedy zarówno Otto, jak i jego
żona musieli usunąć się w cień. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej po
śmierci margrabiego.
Podobnie jak poprzednie części sagi, Klątwa
znachorki to niesamowicie wciągająca powieść historyczno-przygodowa, w której
dominują złe emocje, przez które wciąż próbuje przebić się to, co dobre. Nasi
bohaterowie doświadczają niezwykle niebezpiecznych sytuacji i czasami czytelnik
traci już nadzieję, że wyjdą z tego żywi. Tak naprawdę nie ma im kto pomóc,
ponieważ ten, który mógłby to zrobić jest daleko stąd i zmierza właśnie do bram
Jerozolimy. Muszą zatem radzić sobie sami. Tylko jak można poradzić sobie z
szaleńcem, który dla własnej przyjemności gnębi swoich poddanych? Oprócz
powyższego w powieści nie brak także zwykłych relacji międzyludzkich.
Poszczególni bohaterowie stale muszą zmagać się z własnymi wewnętrznymi
demonami lub walczyć z uczuciem, które tak naprawdę jest dla nich zakazane i
może nigdy nie znaleźć spełnienia. Pomimo że niektórych dzielą tysiące mil, nie
są w stanie zapomnieć o tych, których pozostawili w domu. Wciąż za nimi tęsknią
i błagają Boga, aby zachował ich przy życiu, żeby mogli jeszcze kiedyś ujrzeć
ukochane osoby.
Moim zdaniem Sabine Ebert stworzyła naprawdę doskonałą
sagę, która może się podobać nie tylko czytelnikom w Niemczech, ale także w
innych częściach świata, zważywszy że dotyczy mniej znanego okresu w historii
Niemiec, czyli powstania miasta Freiberg. Przede mną jeszcze jeden – ostatni –
tom cyklu. Mam nadzieję, że zakończenie okaże się szczęśliwe i nikt z bohaterów
nie postrada już życia z ręki psychopatycznego Albrechta, choć z drugiej strony
wydaje mi się, że starszy syn Ottona Bogatego dopiero zaczyna się rozkręcać i
jeszcze wielu złych rzeczy dokona podczas swojego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz