czwartek, 30 czerwca 2016

Sabine Ebert – „Klątwa znachorki” # 4















Wydawnictwo: SONIA DRAGA
Katowice 2015
Tytuł oryginału: Hebammen-Saga. Der Fluch der Hebamme
Przekład: Daria Kuczyńska-Szymala





Trzecia wyprawa krzyżowa, która miała miejsce w latach 1189-1192 znana jest również jako Krucjata Królów. Dla przywódców państw europejskich była ona próbą odbicia Ziemi Świętej z rąk Saladyna (1137-1193), co ostatecznie skończyło się sukcesem, lecz mimo to nie udało się usunąć muzułmanów z Jerozolimy, a to z kolei było zasadniczym celem rekonkwisty. Trzeba pamiętać, że druga wyprawa krzyżowa (1147-1149) zakończyła się niepowodzeniem, zaś turecka dynastia Zengid władała zjednoczoną Syrią i brała udział w wojnie z władcami Egiptu. Fakt ten sprawił, że wojska syryjskie i egipskie zjednoczyły się pod dowództwem Saladyna, któremu w 1187 roku nakazano zredukować wpływy chrześcijańskie na terenie Ziemi Świętej i tym samym odzyskać Jerozolimę. Wtedy też przedstawiciel dynastii Zengidów Nur ad-Din Zangi (1118-1174) przejął kontrolę nad Damaszkiem i zjednoczoną Syrią.

Nur ad-Din dążył zatem do tego, aby rozszerzyć swoje panowanie i mieć kontrolę nad działaniami egipskiej dynastii Fatymidów. W 1163 roku kurdyjski generał Shirkuh (?-1169), który był też wujem Saladyna i zaufanym żołnierzem Nur ad-Dina, wyruszył z militarną kampanią w kierunku Nilu. Towarzyszył mu także młody Saladyn. Wojska Shirkuha rozbiły swój obóz na przedmieściach Kairu, natomiast sułtan Egiptu Shawar (?-1169) wezwał króla Jerozolimy Amalryka I (1136-1174), aby ten wsparł go militarnie. Tak więc w 1164 roku Amalryk w odpowiedzi wysłał armię do Egiptu i pod Bilbajs zaatakował wojska Shirkuha.

Nowy papież Grzegorz VIII (ok. 1110-1187) ogłosił zatem, iż zdobycie Jerozolimy stanowi wręcz obowiązek dla chrześcijan, aby w ten sposób mogli odpokutować za grzechy całej Europy. Kiedy francuski król Filip II August (1165-1223) oraz angielski monarcha Henryk II Plantagenet (1133-1189) zakończyli spór pomiędzy sobą, wówczas zarządzili tak zwaną „dziesięcinę Saladyna”, czyli zmusili swoich poddanych do zbiórki funduszy na rzecz kolejnego przedsięwzięcia. Tak więc następstwem zakończenia rywalizacji pomiędzy Henrykiem II Plantagenetem a Filipem II Augustem było udanie się na nową krucjatę. Wtedy też cesarz Fryderyk I Barbarossa (ok. 1122-1190) odpowiedział na wezwanie papieża i poprowadził wojsko przez turecką Anatolię, lecz niestety do Ziemi Świętej nie dotarł, gdyż wcześniej zmarł tragicznie.


Przybycie francuskiego króla Filipa II Augusta do Palestyny
Malowidło powstało pomiędzy 1332 a 1350 rokiem. 


Skutkiem trzeciej wyprawy krzyżowej było wyparcie muzułmanów z Akki, lecz mimo to w runiach miasta doszło do konfliktu pomiędzy krzyżowcami, a właściwie był to spór między Ryszardem I Lwie Serce (1157-1199) i Filipem II Augustem a księciem austriackim Leopoldem V Babenbergiem (1157-1194), który był następcą zmarłego cesarza Fryderyka Barbarossy. W wyniku sporu Filip II opuścił Ziemię Świętą najprawdopodobniej w sierpniu 1191 roku. Z kolei Saladynowi nie udało się pokonać Ryszarda I Lwie Serce, co sprawiło, że angielski król zdołał zająć więcej nadmorskich miast. W dniu 2 września 1192 roku Ryszard Lwie Serce i Saladyn zawarli rozejm, na mocy którego Jerozolima miała nadal pozostać pod kontrolą muzułmanów.

Ryszard I Lwie Serce opuścił Ziemię Świętą 9 października 1192 roku, lecz już w grudniu tegoż samego roku został aresztowany i uwięziony przez księcia Leopolda V w związku z podejrzeniem o zamordowanie Konrada z Montferratu (ok. 1145-1192), który był kuzynem austriackiego władcy. Po jakimś czasie angielski monarcha został przeniesiony do aresztu cesarza Henryka VI Hohenstaufa (1165-1197), gdzie za uwolnienie Ryszarda trzeba było zapłacić pięćdziesiąt tysięcy marek okupu. Natomiast Saladyn zmarł w 1193 roku na żółtą febrę i pozostawił po sobie tylko jedną sztukę złota i czterdzieści siedem srebrników. W 1197 roku Henryk II z Szampanii (1166-1197) zginął tragicznie w wyniku przypadkowego upadku z okna swojego pałacu. Niedługo po tym wydarzeniu jego żona królowa Izabela (1170-1205) poślubiła Amalryka II z Lusignan (1145-1205), który był jej czwartym z kolei mężem. Ostatecznie niepowodzenie trzeciej wyprawy krzyżowej stało się powodem do wezwania do kolejnej krucjaty, której planowanie rozpoczęto sześć lat później.

Trzecia wyprawa krzyżowa to tylko część tła historycznego, jakie poznajemy w czwartej części bijącej rekordy popularności w Niemczech sagi o odważnej znachorce Marcie. Tym razem Sabine Ebert dzieli akcję powieści na dwie części. Z jednej strony mamy tereny Marchii Miśnieńskiej, w skład której wchodzi miasto Freiberg znane niegdyś jako Chrystianowo. Natomiast z drugiej jest to trzecia krucjata, w której udział biorą nasi bohaterowie na czele z hrabią Dytrykiem z Weissenfels (ok. 1170-1221), któremu historia nada później przydomek „Zgnębiony”. Oczywiście głównymi bohaterami nadal pozostają ci, którzy związani są z rodziną znachorki Marty. Wydawać by się mogło, że po licznych tragediach już nic złego nie może im się stać. Zarówno Marta, jak i jej bliscy na przestrzeni lat przeżyli już tak wiele dramatycznych chwil, z których jedynie cudem uszli z życiem, że teraz jedyne, czego potrzebują to spokój. Niestety, wygląda na to, że na normalne i bezproblemowe życie będą musieli jeszcze długo poczekać. Okrutny los ma jednak zupełnie inne plany wobec nich i szykuje kolejne nieszczęścia, którym będą musieli stawić czoło.

Saladyn i Ryszard Lwie Serce zawierają rozejm, którego konsekwencją jest
zapewnienie bezpiecznej podróży pielgrzymów i karawan do odległych krain. 

Obraz został namalowany w 1839 roku.
autor: David Roberts (1796-1864)


O trzech poprzednich tomach serii pisałam już wcześniej, więc nie będę do nich wracać. Zainteresowanych odsyłam do moich poprzednich wpisów: Tajemnica znachorki, Zniknięcie znachorki, Wybór znachorki. A zatem jest rok 1189. We Freibergu zaszły ogromne zmiany. Przede wszystkim coraz bardziej wykrusza się liczba tych, którzy w pocie czoła i wbrew przeciwnościom losu oraz barbarzyńskiemu działaniu wroga zakładali, a potem tworzyli to miasto. Wśród żywych nie ma już bowiem dobrego i szlachetnego rycerza Chrystiana. Nie tylko Marta rozpacza za ukochanym mężem, ale też robią to jej dzieci i mieszkańcy miasteczka, dla których Chrystian był kimś naprawdę szczególnym. Oni nadal mają w pamięci jego tragiczną śmierć i nie wiedzą, jak teraz będą żyć. Kto ich obroni, kiedy zajdzie ku temu potrzeba? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już niedługo będą musieli znów przeżywać gehennę, jaką zafunduje im starszy syn margrabiego miśnieńskiego – Albrecht I Pyszny (1158-1195). Pierworodny syn Ottona II Bogatego (1125-1190) jest tak bardzo żądny władzy, iż nie waha się podnieść ręki nawet na własnego ojca. Nie straszne mu ewentualne konsekwencje tego czynu, zważywszy że chodzą słuchy, iż stary i zniedołężniały ojciec zamierza wydziedziczyć Albrechta z powodu jego haniebnego postępowania. Na chwilę obecną syn Ottona i Hedwigi (1140-1203) nie zawraca sobie głowy młodszym bratem Dytrykiem, gdyż ten jest właśnie w drodze do Ziemi Świętej i jak dobrze pójdzie, to jakiś rozwścieczony Saracen zatopi w nim swój miecz.

Aby przejąć władzę po żyjącym jeszcze ojcu, Albrecht doprowadza do jego uwięzienia, co bardzo nie podoba się cesarzowi Fryderykowi I Barbarossie (ok. 1122-1190). Swoim uczynkiem Albrecht pragnie zmusić rodziciela, aby ten jeszcze za swojego życia przekazał mu władzę. Czy zatem cesarz wyciągnie konsekwencje wobec karygodnego postępowania Albrechta? A może młody Wettyn osiągnie jednak swój cel i przekona cesarza do swoich racji? Tymczasem we Freibergu, które jest już dobrze znane z wydobywania srebra, znachorka Marta i jej drugi mąż Łukasz prowadzą w miarę normalne życie, choć doskonale wiedzą, że taka sytuacja nie potrwa długo. Podobnie jak jego małżonka, Łukasz również tęskni za swoim przyjacielem Chrystianem i zdaje sobie sprawę z tego, że nigdy nie zajmie jego miejsca w życiu Marty. To Chrystian był największą miłością Marty i tak już zapewne pozostanie do końca jej dni na tym świecie. Wygląda natomiast na to, że w ślady zmarłego ojca idzie najstarszy syn Chrystiana i Marty – Tomasz. Chłopak rycerskiego rzemiosła uczy się na miśnieńskim dworze i tam też nawiązuje pierwsze przyjaźnie oraz zdobywa pierwszych wrogów. Cieniem na życiu Tomasza kładzie się niegdysiejszy konflikt pomiędzy Chrystianem a Randolfem, którego syn Rutger pragnie teraz za wszelką cenę pomścić śmierć swojego ojca, a skoro Chrystian już nie żyje, to zapłaci za to Tomasz.


Otto II Bogaty i jego syn Albrecht I Pyszny
Malowidło znajduje się w Dreźnie
fot. JoJan (Creative Commons)
źródło


I tak oto na skutek rozmaitych dramatycznych okoliczności dochodzi w końcu do tego, że Tomasz i jego przyjaciel Roland muszą uciekać z Freibergu, aby nie zostać niesłusznie oskarżonymi o kradzież koni należących do Albrechta I Pysznego i jego ojca, a przecież koniokradów wiesza się bez procesu i każdy może wykonać na nich egzekucję bez strachu, że poniesie za to karę. Tomasz i Roland przyłączają się zatem do wyprawy do Ziemi Świętej i u boku Dytryka z Weissenfels podążają w stronę Jerozolimy, aby nie tylko ją zdobyć, ale też – zgodnie z obietnicą papieża – uzyskać odpuszczenie grzechów. Wyprawa okaże się bardzo niebezpieczna i krwawa. Do tego dojdą jeszcze rozmaite choroby, z którymi krzyżowcy będą musieli sobie jakoś poradzić. Wielu z nich umrze albo w walce, albo też ze zwykłego wyczerpania. Stracą swoich najlepszych przyjaciół i będą musieli robić wszystko, aby tylko móc zachować życie i kiedyś wrócić do domu. Jak zatem poradzi sobie młody i porywczy Tomasz w tak trudnej sytuacji? Czy uda mu się powrócić do domu? Czy jeszcze ujrzy swoją rodzinę, a przede wszystkim ukochaną matkę? I wreszcie: czy odnajdzie spokój, którego tak bardzo mu potrzeba?

Wydanie niemieckie
Wyd. KNAUR TB (2010)
Odnoszę wrażenie, że saga o znachorce Marcie z tomu na tom staje się coraz lepsza i coraz bardziej wciągająca. Na kartach Klątwy znachorki możemy dość dobrze poznać nie tylko trudy trzeciej wyprawy krzyżowej, ale też zobaczyć jak okrutnym władcą był Albrecht I Pyszny. Dziś powiedzielibyśmy o nim „psychopata”. W średniowieczu zapewne nie znano takiego słowa, więc nazywano go po prostu „szaleńcem”. Jego szaleństwo podsycane było dodatkowo przez doradców, którzy w takim a nie innym postępowaniu Albrechta upatrywali zaspokojenia własnych ambicji i celów. Przyszły władca Marchii Miśnieńskiej już jako chłopiec był żądny władzy i robił wszystko, aby tylko odsunąć w cień swojego spokojnego brata Dytryka. Początkowo można było odnieść wrażenie, że faktycznie powoli osiąga swój cel, jednak był tak pazerny na władzę, iż w którymś momencie zwyczajnie przekroczył granice i wtedy to zaniedbywany przez ojca Dytryk stał się jedynym kandydatem na przejęcie schedy po Ottonie Bogatym. Młodszy syn margrabiego Miśni był oczkiem w głowie Hedwigi, która miała znaczący wpływ na swojego męża, więc nierzadko podszeptywała mu to i owo. Przeważnie Otto przychylał się do jej opinii, gdyż Hedwiga uchodziła za kobietę mądrą i kierującą się rozsądkiem w kwestiach politycznych. Niemniej przyszedł w końcu taki czas, kiedy żadne z nich nie miało już choćby najmniejszego wpływu na swojego pierworodnego i wtedy zarówno Otto, jak i jego żona musieli usunąć się w cień. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej po śmierci margrabiego.

Podobnie jak poprzednie części sagi, Klątwa znachorki to niesamowicie wciągająca powieść historyczno-przygodowa, w której dominują złe emocje, przez które wciąż próbuje przebić się to, co dobre. Nasi bohaterowie doświadczają niezwykle niebezpiecznych sytuacji i czasami czytelnik traci już nadzieję, że wyjdą z tego żywi. Tak naprawdę nie ma im kto pomóc, ponieważ ten, który mógłby to zrobić jest daleko stąd i zmierza właśnie do bram Jerozolimy. Muszą zatem radzić sobie sami. Tylko jak można poradzić sobie z szaleńcem, który dla własnej przyjemności gnębi swoich poddanych? Oprócz powyższego w powieści nie brak także zwykłych relacji międzyludzkich. Poszczególni bohaterowie stale muszą zmagać się z własnymi wewnętrznymi demonami lub walczyć z uczuciem, które tak naprawdę jest dla nich zakazane i może nigdy nie znaleźć spełnienia. Pomimo że niektórych dzielą tysiące mil, nie są w stanie zapomnieć o tych, których pozostawili w domu. Wciąż za nimi tęsknią i błagają Boga, aby zachował ich przy życiu, żeby mogli jeszcze kiedyś ujrzeć ukochane osoby.

Moim zdaniem Sabine Ebert stworzyła naprawdę doskonałą sagę, która może się podobać nie tylko czytelnikom w Niemczech, ale także w innych częściach świata, zważywszy że dotyczy mniej znanego okresu w historii Niemiec, czyli powstania miasta Freiberg. Przede mną jeszcze jeden – ostatni – tom cyklu. Mam nadzieję, że zakończenie okaże się szczęśliwe i nikt z bohaterów nie postrada już życia z ręki psychopatycznego Albrechta, choć z drugiej strony wydaje mi się, że starszy syn Ottona Bogatego dopiero zaczyna się rozkręcać i jeszcze wielu złych rzeczy dokona podczas swojego życia.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz