czwartek, 29 maja 2014

Ewa Stachniak – „Dysonans”














Wydawnictwo: ŚWIAT KSIĄŻKI
Warszawa 2009
Tytuł oryginału: Dissonance
Przekład: Anna Przedpełska-Trzeciakowska





Delfina z Komarów Potocka uznawana była za muzę polskiego romantyzmu. Była długoletnią przyjaciółką oraz uczennicą Fryderyka Chopina. Wychowywała się w Kuryłowcach i to właśnie tam odebrała staranne wykształcenie. Około 1822 roku bardzo często przebywała w Neapolu, a potem w Nicei, gdzie rodzina Komarów nabyła wille. W roku 1825 Delfina powróciła do Polski i wtedy poślubiła magnata Mieczysława Potockiego herbu Pilawa. Wraz z mężem osiadła w Tulczynie. Niestety pożycia małżeńskiego nie można było zaliczyć do udanych, ponieważ Mieczysław Potocki posiadał dość wybuchowy, a wręcz brutalny charakter, co doprowadziło w konsekwencji do rozpadu małżeństwa. Tak więc w 1830 roku Delfina Potocka porzuciła męża i wyjechała z rodziną do Europy.

Najprawdopodobniej w Dreźnie, w salonie swojej matki, w listopadzie 1830 roku poznała Fryderyka Chopina, natomiast dwa lata później, we wrześniu, Delfina osiadła w Paryżu i wraz z siostrami – Ludmiłą i Natalią – bardzo szybko została uczennicą Chopina. W 1836 roku raz jeszcze – na prośbę męża – wróciła do Tulczyna, niemniej jednak jego okrucieństwo doprowadziło do ostatecznego rozpadu małżeństwa, które zakończyło się rozwodem w 1843 roku. Wówczas na stałe Delfina Potocka zamieszkała w Paryżu, gdzie otoczona była przez grono oddanych wielbicieli, którzy podziwiali jej niezwykłą urodę, maniery, a także ponadprzeciętny talent do malarstwa i muzyki. Współcześni Delfinie opowiadali, iż z ogromnym powodzeniem komponowała utwory muzyczne, które niestety nie przetrwały do dnia dzisiejszego. Odbywała również liczne podróże. W 1838 roku Delfina Potocka poznała Zygmunta Krasińskiego, a właściwie Napoleona Stanisława Adama Feliksa Zygmunta Krasińskiego hrabiego herbu Ślepowron. Dla tego wybitnego poety polskiego romantyzmu Delfina stała się natchnieniem i muzą. Ich romans trwał kilkanaście lat, mimo tego, że 26 lipca 1843 roku w Dreźnie Krasiński za namową ojca ożenił się z Elizą z Branickich.

Ostatnie lata życia Delfina Potocka spędziła w Paryżu oraz w Nicei. Przez cały okres pobytu Fryderyka Chopina na emigracji była związana z nim niezwykle serdeczną przyjaźnią. Wybitny polski kompozytor i pianista zachwycał się przede wszystkim jej urodą oraz śpiewem. Niestety, zachował się tylko jeden list Delfiny do Fryderyka, który został napisany na kilka miesięcy przed jego śmiercią. W dniu 15 października 1849 roku, czyli na dwa dni przed śmiercią Chopina, Delfina przyjechała do Paryża z Nicei. Na jego prośbę śpiewała mu na łożu śmierci, przy wtórze własnych dławiących ją łez. Sama też sobie akompaniowała. Francuski malarz – Eugène'a Delacroix (1798-1863) – w swoim Dzienniku w 1849 roku pisał, iż usłyszał Delfinę dwa razy i rzadko zdarzało mu się zetknąć z czymś tak doskonałym.

Delfina Potocka (1807-1877) 
Portret powstał w 1849 roku.
Autor: Paul Delaroche (1797-1856)
Fryderyk Chopin dedykował Delfinie Potockiej Koncert f-moll op. 21, jak również Walc Des-dur op. 64 nr 1. Natomiast do jej albumu wpisał także Preludium A-dur op. 28 nr 7 oraz pieśń Melodia op. 74 nr 9 do słów Zygmunta Krasińskiego. Te nadzwyczaj bliskie relacje Delfiny Potockiej z Fryderykiem Chopinem stały się podstawą do rozpowszechniania opowieści o ich rzekomym romansie. W roku 1945 pewna ziemianka z Wileńszczyzny – Paulina Czernicka – ujawniła odpisy (apokryfy) nieznanych dotąd listów Chopina do Delfiny Potockiej pochodzące rzekomo z lat 1833-1849. Miały one zawierać intymne szczegóły dotyczące ich znajomości. W latach 1945-1967 sprawa autentyczności tychże listów stała się przedmiotem dość ostrych sporów, które na nowo zostały podjęte w latach 1973-1976 po opublikowaniu w 1973 roku przez kompozytora Adama Harasowskiego (1904-1996) reprodukcji sześciu ich domniemanych autografów. Tak więc ogłoszone w 1973 roku fotokopie zostały poddane specjalistycznym badaniom grafologicznym. Na zlecenie Towarzystwa im. Fryderyka Chopina oraz International Chopin Foundation wykonano dwie ekspertyzy, lecz dopiero ta wykonana przez Zakład Kryminalistyki Milicji Obywatelskiej – trzecia z kolei – dowiodła, że sporne listy zostały podrobione przy wykorzystaniu fotomontażu fragmentów autentycznego pisma Fryderyka Chopina i wszelkich innych dodatków.

Ten miłosny trójkąt, jaki miał miejsce pomiędzy Delfiną Potocką, Zygmuntem Krasińskim a jego żoną Elizą Branicką stanowi naprawdę doskonały materiał na książkę. Tak więc Dysonans to powieść, której akcja rozpoczyna się w 1836 roku. Mamy wieczór wigilijny, który Delfina Potocka wraz z rodziną spędza w wilii Palazzo Valle w Neapolu. Oprócz niej na pierwszy plan wysuwa się również jej matka – Honorata Komarowa. Potem akcja posuwa się naprzód. Delfina poznaje Zygmunta Krasińskiego i od tego momentu zaczyna się ich romans, który – jak wspomniałam wyżej – trwał przez wiele lat. Ten związek ciągnął się nawet wtedy, gdy na wyraźne życzenie ojca – poeta ożenił się z Elizą Branicką. Czy tego pragnął? Na pewno nie. Nic, co człowiek robi pod namową innych ludzi i wbrew sobie, nie może mu przynieść życiowej satysfakcji. Pamiętajmy też, że Zygmunt Krasiński to poeta o niezwykle wrażliwej duszy. Trudno zatem pogodzić mu się z czymś, do czego jest zmuszany.

Eliza z Branickich Krasińska z dziećmi (1820-1876)
obraz powstał w 1853 roku
Autor: Franz Xaver Winterhalter (1805-1873)
A jak reaguje Eliza? Wygląda na to, że w jakiś sposób kocha tego, którego dla niej wybrano. Godzi się na wszystko praktycznie bez słowa sprzeciwu. Nie wie jednak, jak trudno będzie żyć ze świadomością, że serce męża będzie należeć do innej. Że to z imieniem kochanki na ustach będzie pragnął umrzeć. Czy zatem można winić Delfinę Potocką za nieszczęście Elizy z Branickich Krasińskiej? Bo przecież kochanka zawsze jest tą, która perfidnie niszczy szczęście rodzinne. Lecz z drugiej strony, czy można w tym przypadku mówić o jakimkolwiek rodzinnym szczęściu? Na pewno Zygmunt Krasiński nie jest łatwy we współżyciu. Poza tym, ze względów politycznych trudno jest mu publikować pod własnym nazwiskiem. Robi to anonimowo albo pod nazwiskiem kogoś innego. Pamiętajmy, że wydarzenia, które rozgrywają się na kartach Dysonansu mają miejsce w czasie, kiedy Polska była pod zaborami. Był to III rozbiór Polski, który rozpoczął się niecały rok po upadku insurekcji kościuszkowskiej, czyli 24 października 1795 roku. Wtedy to nasz kraj został podzielony pomiędzy monarchów Rosji, Prus i Austrii. Tak więc polityka przewija się tutaj dość często.

Fabuła książki skupiona jest na emocjach bohaterów oraz na ich postępowaniu. Trzeba jednak pamiętać, aby powieści nie traktować jako historycznego dokumentu, ponieważ jest to fikcja literacka, która powstała w oparciu o materiały źródłowe, jak listy i dokumenty, które zachowały się do dnia dzisiejszego, a które pochodzą właśnie z tamtej epoki. Niemniej jednak, na kartach powieści pojawiają się postacie stricte historyczne, zaś wydarzenia, o których mowa zapisały się dużymi literami w dziejach naszego kraju.


Śmierć Chopina 
obraz powstał w 1885 roku
Autor: Félix-Joseph Barrias (1822-1907)


Główni bohaterowie – Zygmunt, Delfina i Eliza – to postacie, które pozwoliły na to, aby niszczące i zagmatwane uczucia doprowadziły do ich wewnętrznego zniszczenia. Eliza Branicka była córką zdrajcy, ale zarazem była też najzamożniejszą kobietą swojej epoki, i właśnie ten majątek sprawił, że ojciec Zygmunta zwrócił ku niej swoje zainteresowanie, pragnąc, aby została jego synową. Z kolei Zygmunt – już po ślubie – narzuca żonie, aby ta utrzymywała towarzyskie kontakty z jego kochanką. Przecież to dla Elizy takie upokarzające i niezwykle trudne do zaakceptowania! Ta atmosfera zdrady i dwuznacznych sytuacji zaczyna gęstnieć i w pewnym momencie robi się nie do zniesienia. Tylko szaleniec może wymagać od swojej żony, aby ta spędzała z nim i jego kochanką wakacje! Możliwe, że Zygmunt Krasiński naprawdę był człowiekiem szalonym i nie wiedział, co robi. Był szalony z miłości! Lecz z drugiej strony był niczym dziecko, które pragnie mieć wszystko, o czym marzy i nie jest w stanie poświęcić niczego w imię zachowania, na przykład, dobrego imienia. W moim odczuciu Zygmunt to egoista, który myślał jedynie o sobie. Dla niego tak naprawdę nie liczyło się to, co czują inni. Nie były ważne uczucia żony i kochanki, czy też członków dalszej rodziny. Liczył się tylko on i to jego zachcianki należało spełniać, ponieważ w innym razie mogło to grozić poważną depresją. Być może niewiele różnił się od swojego ojca. Bo przecież podobnie jak Wincenty Krasiński, on również narzucał swoje zdanie i wymagał pełnej jego akceptacji. Pisał, jak gdyby scenariusz, według którego swoje role musiały odegrać dwie kobiety jego życia: Delfina i Eliza. Nie było dla niego ważne, że obydwie mogą z tego powodu cierpieć. W taki właśnie sposób odbieram go, jako bohatera Dysonansu.

W tle fabuły powieści przewijają się również takie historyczne postacie, jak Fryderyk Chopin, czy Wincenty Krasiński (ojciec Zygmunta), który na swoim sumieniu miał również układy z zaborcą. Jest także Matylda Szymanowska, Adam Mickiewicz, wspomniany jest także Juliusz Słowacki oraz postacie znane z Hôtel Lambert, który był tak zwanym obozem politycznym działającym od 1831 roku na emigracji po upadku powstania listopadowego.

Podczas lektury Dysonansu czytelnik przenoszony jest do epoki polskiego romantyzmu, jest świadkiem historycznych wydarzeń tamtego okresu, a także poznaje życie i obyczaje polskiej arystokracji żyjącej na emigracji. Widzi jak ścierają się ze sobą poglądy poszczególnych bohaterów. Dla mnie chyba najważniejszą i najbardziej rzucającą się w oczy postacią tej powieści jest Delfina Potocka, dlatego też na początku wpisu przybliżyłam jej życiorys. Na pewno nie zapałałam sympatią do Zygmunta Krasińskiego, a to ze względu na jego słaby charakter, o czym również napisałam powyżej. Eliza Branicka? Myślę, że ona w całym tym trójkącie najbardziej ucierpiała. Ze strony męża doznała upokorzenia i poniżenia, ale niestety niewiele mogła w tej kwestii zmienić.

Moim zdaniem Dysonans to powieść doskonale oddająca klimat epoki. Charakteryzuje się też niecodziennym stylem, jeśli chodzi o sposób jej napisania. Ten styl przypomina mi trochę dziewiętnastowieczną literaturę klasyczną. Być może w głównej mierze zawdzięczamy go przekładowi Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej, która – jak wiemy – zasłynęła przede wszystkim z przekładu powieści Jane Austen.








6 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje recenzje!!
    Zawierają wszystko, czego można od niej sobie życzyć!
    I niesamowite zachęcają!

    W pierwszej chwili myślałam, że książka będzie poświęcona romansowi Delfiny z Chopinem, ale jak widać ta pani miała okazję poznać samych artystów, których nazwiska do dziś są naszą dumą narodową (choć, prawdę mówiąc, nie przepadam za twórczością Krasińskiego)...

    Koniecznie muszę przeczytać!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ miło jest czytać taki komentarz. Dziękuję! :-) Natomiast co do samej Delfiny Potockiej, to ona miała romanse ze znakomitościami swojej epoki. Z Chopinem łączyła ją przyjaźń, bo przecięż on do szaleństwa był zakochany w George Sand. Ale z Krasińskim to jest romans niemalże wszech czasów. Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba. Ona nie traktuje o twórczości poety, ale o jego życiu.

      Uściski! :-)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. To powinnaś szukać gdzieś tej książki. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. :-)

      Usuń
  3. Świetnie napisałaś o książce. Aż nabrałam na nią ochotę.
    Wszystko w tej książce pociąga.
    Jak na razie znam tylko jedna książkę Pani Stachowiak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja już przeczytałam dwie książki Pani Ewy i obydwie bardzo mi się podobały. Wiesz, o doskonałych książkach trzeba pisać doskonałe recenzje. :-)

      Usuń