Wydawnictwo: SONIA DRAGA
Katowice 2010
Tytuł oryginału: Nefertiti
Przekład: Jarosław Rybski
Jedną z najbardziej
tajemniczych i potężnych kobiet starożytnego Egiptu była z pewnością królowa
Nefertiti, która u boku swojego męża – faraona Echnatona (Amenhotepa IV) –
rządziła Egiptem w latach 1353-1336 p.n.e.; najprawdopodobniej swoją władzę
sprawowała nawet po śmierci męża. Jej panowanie to czas ogromnego przewrotu
kulturalnego, natomiast sam Echnaton zapisał się w historii jako ten, który
dokonał reorganizacji religijnej i politycznej państwa skupionej wokół kultu
boga słońca Atona. Najbardziej znanym portretem Nefertiti jest jej popiersie
wykonane z piaskowca, które zostało odnalezione w 1912 roku i od tej chwili
stało się globalną ikoną kobiecego piękna i siły.
Nefertiti
najprawdopodobniej była córką Aja – głównego doradcy faraona, który objął rządy
po śmierci Tutenchamona w roku 1323 p.n.e. Istnieje również teoria, że
Nefertiti była księżniczką pochodzącą z królestwa Mittani znajdującego się w
północnej Syrii. Kiedy jej mąż wstąpił na tron Teb jako Amenhotep IV, Nefertiti
była jego Wielką Małżonką Królewską. Tak bowiem tytułowano wówczas żonę
danego władcy, która w przyszłości miała mieć znaczący wpływ na politykę kraju.
Poza tym tytuł ten przyznawany był też wtedy, gdy faraon posiadał więcej niż
jedną małżonkę. W piątym roku swojego panowania Amenhoteb odwrócił się od boga
Amona i zaczął czcić Atona, jednocześnie przenosząc stolicę Egiptu na północ do
Amarny. W tym samym czasie zmienił także imię na „Echnaton”, zaś Nefertiti
przyjęła dodatkowe imię „Neferneferuaten”, co tłumaczono jako „niebywale
piękna”.
Zmiana religii przez
Echnatona przyniosła ze sobą radykalne zmiany w konwencjach artystycznych.
Zaczęto odchodzić od wyidealizowanych wizerunków poprzednich faraonów. Czasami
Echnaton przedstawiany był z kobiecymi biodrami, a jego cechy były niebywale
wyolbrzymiane. Wczesne portrety Nefertiti pokazują stereotypową młodą kobietę,
lecz w późniejszym okresie jest ona niczym lustrzane odbicie Echnatona. Jej
ostatnie wizerunki ukazują z jednej strony jej niewyobrażalną królewskość, zaś
z drugiej nadal jest postacią realistyczną.
Popiersie Nefertiti znajdujące się w Nowym Muzeum w Berlinie. |
Na ścianach grobowców i świątyń zbudowanych za czasów
panowania Echnatona, Nefertiti przedstawiana jest wraz z mężem znacznie
częściej, niż miało to miejsce w przypadku innych egipskich władczyń. Wiele
razy ukazana jest jako ta dzierżąca władzę i posiadająca autorytet. Królowa
przewodniczy kultowi Atona, jeździ rydwanem albo walczy z wrogiem. Nefertiti
urodziła sześć córek, zaś jej mąż zaczął wiązać się z innymi kobietami, w tym
nawet ze swoją własną siostrą, z którą spłodził przyszłego króla Tutenchamona.
Natomiast trzecia córka Nefertiti w końcu została królową u boku swojego
przyrodniego brata.
Nefertiti znika z historycznych zapisków około dwunastego roku
siedemnastoletniego panowania Echnatona. Mogła wówczas umrzeć, ale możliwe też,
że oficjalnie przejęła władzę u boku męża pod imieniem „Neferneferuaten”. Z
drugiej strony jednak przypuszcza się, że po Echnatonie rządził faraon Smenchkare,
którym mogła być właśnie Nefertiti ukrywająca się pod tym imieniem. Tego faktu
nie można wykluczyć, zważywszy że w XV wieku p.n.e. Egiptem rządził faraon,
który w rzeczywistości był kobietą i ukrywał się pod imieniem „Hatszepsut”. Władczyni
rządziła w przebraniu mężczyzny z przyczepioną do twarzy sztuczną brodą. Jeśli
Nefertiti faktycznie dzierżyła władzę w czasie ostatnich lat życia Echnatona,
to możliwe jest, że rozpoczęła proces przywracania poprzednich praktyk
religijnych, które urzeczywistniły się w okresie panowania króla Tutenchamona.
W pewnym momencie Neferneferuaten zatrudniła bowiem skrybę, aby złożył Amonowi
boskie ofiary celem zanoszenia próśb o okazanie łaski i ostateczne rozproszenie ciemności, w jakich pogrążyło się królestwo z powodu odwrócenia się
od niego.
W dniu 6 grudnia 1912 roku zespół prowadzony przez
niemieckiego archeologa Ludwika Borchardta (1863-1938) odkrył popiersie
Nefertiti pochowane do góry nogami w piaszczystym gruzie znajdującym się na
podłodze w pracowni królewskiego rzeźbiarza Totmesa w Amarnie. Odnalezione
popiersie artysta wykonał najprawdopodobniej w 1345 roku p.n.e. Widać, że
Nefertiti ma smukłą szyję, wdzięczną i proporcjonalną twarz, a na głowie dziwne
cylindryczne nakrycie w identycznym stylu, jaki można zobaczyć na obrazach
ukazujących Nefertiti. Zgodnie z umową zespół Ludwika Borchardta musiał
podzielić się znaleziskiem z rządem egipskim, więc popiersie tylko częściowo
było własnością Niemiec. W czasopiśmie archeologicznym opublikowano wówczas
tylko jedno niewyraźnie zdjęcie, zaś dzieło sztuki trafiło do rezydencji
sponsora wyprawy Jacquesa Simona, gdzie można było je obejrzeć przez kolejne
jedenaście lat.
Rzeźba portretowa Echnatona znajdująca się w Rosicrucian Egyptian Museum w San Jose w Kalifornii. |
W 1922 roku brytyjski egiptolog Howard Carter (1874-1939)
odkrył grobowiec Tutenchamona. Swoim odkryciem wzbudził ogromne zainteresowanie
opinii publicznej, zaś obraz wykonany z litego złota w formie pogrzebowej maski
już wkrótce stał się światowym symbolem piękna, bogactwa i władzy. Rok później
popiersie Nefertiti zostało wystawione w Berlinie. Z powodu przewrotów
politycznych w pierwszej połowie XX wieku, dzieło sztuki pozostało w rękach
Niemców. Było podziwiane przez Adolfa Hitlera (1889-1945), który miał
powiedzieć, że nigdy nie zrezygnuje z głowy królowej. Popiersie zostało ukryte
przed nalotami bombowymi w kopalni soli, a w okresie zimnej wojny było
wymarzonym nabytkiem NRD. Obecnie przyciąga uwagę ponad pięciuset tysięcy
zwiedzających rocznie i znajduje się w Nowym Muzeum (z niem. Neues Museum)
w Berlinie.
Powieść autorstwa
Michelle Moran to oczywiście zbeletryzowana biografia Nefertiti, niemniej to
wcale nie tytułowa bohaterka jest tutaj narratorką. Autorka postanowiła oddać
głos przyrodniej siostrze królowej Egiptu – Mutnodżmet zwanej po prostu Muty. Akcja
powieści rozpoczyna się w chwili, gdy umiera brat późniejszego Amenhotepa IV,
który stał mu na drodze do objęcia tronu po ojcu. Nie wiadomo tak naprawdę, co
było powodem śmierci Totmesa. Generalnie mówi się, że był to nieszczęśliwy
wypadek. Ale czy na pewno? W związku z utratą pierwszego następcy tronu,
sukcesja automatycznie przechodzi na młodszego syna. Niemniej trzeba jak
najszybciej znaleźć mu żonę, a przecież u boku przyszłego faraona Egiptu nie
może stać byle jaka kobieta. To musi być ktoś wyjątkowy, kto będzie wspierał i
pomagał Amenhotepowi. I tak oto wybór matki przyszłego faraona pada na
Nefertiti. Oczywiście księżniczka jest zachwycona i snuje już swoje plany.
Doskonale wie, jak będzie wyglądać jej małżeństwo z Amenhotepem, ale jest jeden
problem. Otóż przyszły faraon ma już jedną żonę, lecz ona w żadnym razie nie
nadaje się na władczynię Egiptu. Trzeba zatem zrobić wszystko, aby osłabić jej
pozycję w życiu Amenhotepa. Czy Nefertiti zdoła tego dokonać? Czy jej przyszyły
mąż naprawdę będzie tak uległy, jak sądzi księżniczka? Jak przyjmą ją poddani i
czy jej zaufają?
W związku z zawarciem małżeństwa przez Nefertiti i Amenhotepa
cała rodzina panny młodej przeprowadza się do Teb, gdzie od tej pory trzeba
będzie wieść zupełnie nowe życie, jakże różne od tego, które jeszcze wczoraj
było normalnością. Wydaje się, że członkowie rodziny Nefertiti są z tego powodu
zadowoleni. Ojciec staje się prawą ręką przyszłego faraona, zaś macocha czuje,
że trzeba zrobić wszystko, aby tylko nie stracić pozycji, jaką rodzina uzyskała
przez małżeństwo jej pasierbicy. Tylko Muty jest jakaś niezadowolona. Czyżby ta
młoda dziewczyna przeczuwała, że kiedyś przyjdzie dzień, w którym to wszystko
runie? Czyżby gdzieś podświadomie wiedziała, że od tej pory na ich drodze będą
już tylko ciernie i stwarzanie pozorów? A może Mutnodżmet wie, że zachłanność
jej starszej siostry najbardziej skrzywdzi właśnie ją? Może zdaje sobie sprawę
z tego, że to ona – Muty – najbardziej na tym wszystkim ucierpi?
Powieściowa postać Nefertiti odmalowana jest w sposób
doskonały. Michelle Moran ukazała tę niezwykłą egipską królową najlepiej, jak
potrafiła. Nefertiti jest piękna, ale też bardzo rozkapryszona, egoistyczna i
przede wszystkim żądna władzy i uznania. Robi wszystko i przed niczym się nie waha,
aby tylko móc osiągnąć swój cel. Nawet dobro własnej siostry stawia niżej niż
własną pazerność na władzę. Muty jest dla niej kimś w rodzaju służącej. A
przecież tak nie powinno być. Nefertiti na każdym kroku popierana jest przez
swojego ojca, który jak gdyby zapomina o tym, że ma jeszcze jedną córkę, która
także potrzebuje jego zainteresowania. Nie, to Nefertiti jest tutaj
najważniejsza i to o nią należy dbać i jej pomagać, aby jeszcze bardziej
wywyższyć rodzinę.
Oczywiście w tym wszystkim najważniejsze jest, aby Nefertiti
urodziła syna, który w przyszłości obejmie tron po swoim ojcu. Niestety, nic na
to nie wskazuje, ponieważ każda ciąża kończy się urodzeniem córki. Z jednej strony
królowa cieszy się z narodzin kolejnej księżniczki, lecz z drugiej wie, że
gdzieś tam w innej części pałacu mieszka ta, której dziecko może odebrać jej
władzę. Ta rywalizacja pomiędzy Wielką Małżonką Królewską a Kiją jest widoczna
niemalże na każdej stronie powieści. Pewnym zagrożeniem jest dla Nefertiti
także jej siostra. Od tego, z kim zwiąże się Muty będzie zależeć przyszłość
rodziny faraona. Tak więc w sercu królowej wciąż gości strach, bo z jednej
strony mamy niestabilnego męża, zaś z drugiej rywalizację o sukcesję.
Wydanie z 2008 roku |
Na kartach powieści starożytny Egipt ukazany jest na tyle
realistycznie, na ile pozwalają dzisiejsze źródła historyczne. Z kolei
bohaterowie są bardzo wyraziści i przemawiający do czytelnika w sposób
realistyczny. Nie są to postacie, które mogą wydawać się oderwane od
rzeczywistości. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni wnoszą do fabuły powieści
naprawdę wiele dobrego. Trzeba pamiętać, że każda walka o władzę pociąga za
sobą niegodziwe czyny. Tutaj także takich nie brakuje. Za wszystko jednak
trzeba w życiu zapłacić, więc należy się spodziewać, że postępowanie Echnatona
i Nefertiti prędzej czy później zostanie ukarane, a szczęście, które odczuwają
kiedyś pryśnie jak bańka mydlana. Wydaje się, że narratorka Muty, jak gdyby o
tym wie, lecz kto niby miałby się liczyć z jej zdaniem? Przecież ona jest tylko
po to, aby wykonywać polecenia swojej siostry, która jest również jej królową.
Oczywiście są chwile, kiedy Mutnodżmet stara się buntować, ale wydaje się, że
ten bunt nikogo nie obchodzi. Nefertiti jest tak bardzo doskonała w
manipulowaniu ludźmi, że owija sobie ich wokół małego palca. Muty jest tego
najlepszym przykładem.
Książka Michelle Moran jest doskonałą lekturą dla tych, którzy
lubią starożytne klimaty, zaś sama postać królowej Nefertiti jest skonstruowana
w taki sposób, że naprawdę nie można nudzić się podczas czytania. Możliwe, że
nie wszyscy znamy tę egipską królową, więc przynajmniej w ten sposób można ją
choć trochę poznać. Oczywiście Autorka wprowadziła nieco fikcji do fabuły, ale
większość wydarzeń jest zgodna z tym, co podają źródła historyczne. Sięgając po
Nefertiti możecie spodziewać się zatem nie tylko sporej dawki historii,
ale także niemało emocji. Jak to bywa w książkach, jedni bohaterowie wzbudzają
sympatię, zaś inni już na wstępie budzą negatywne uczucia. Myślę, że książka na
pewno jest dużo lepsza od Córki Kleopatry, którą czytałam niedawno.
Dlatego mogę ją polecić z pełną odpowiedzialnością.
"na pewno jest dużo lepsza od Córki Kleopatry" - O, to dobrze. :) Piszesz też, że bohaterowie są wyraziści, co mnie niezwykle cieszy, bo choć lubię powieści rozgrywające się w tych czasach i w tym miejscu, często trafiam na książki-pomniki, gdzie idealizuje się głównego bohatera (władcę lub władczynię), a jego wrogów przedstawia niemal karykaturalnie. (Tak często robi Jacq).
OdpowiedzUsuńTutaj na pewno nie znajdziesz wyidealizowanej postaci Nefertiti. Jeśli już, to wydaje mi się, że Autorka z większą sympatią podeszła do jej siostry - Muty. Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba. :-)
UsuńWłaśnie dzięki tej książce poznałam twórczość Michelle Moran. "Druga cesarzowa" też podobała mi się wielce, na półce czeka jeszcze "Madame Tussaud", ale jakoś ciągle zwlekam.
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar przeczytać wszystko, co ukazało się w Polsce autorstwa Michelle Moran, więc "Druga cesarzowa" jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że też mi się spodoba. :-)
UsuńBardzo mi się podobała. Ukłony dla autorki, która poskładała dostępne fakty i teorie w interesującą powieść i przedstawiła ją z punktu widzenia kogoś związanego z królową, która zmieniła bieg historii Egiptu.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, autorzy zazwyczaj narrację oddają w ręce głównego bohatera, a tutaj jest coś zupełnie innego. Też mi się to bardzo podobało.
Usuń