Historia czekolady
Czekolada
posiada naprawdę długą historię. Otóż wyobraźcie
sobie, że Majowie żyjący w Ameryce Środkowej już w XIV wieku zaprezentowali
kakao meksykańskim Aztekom. Potem używali kakao do przyrządzania pikantnego
napoju, który nazwali choclatl. Był to gęsty płyn sporządzany z
prażonych i rozdrobnionych ziaren kakao oraz zmieszanych w wodzie z mąką
kukurydzianą, wanilią i chilli. Mówi się, że władca Azteków – Montezuma II
(1466-1520) – wypijał tego napoju aż trzysta filiżanek dziennie!, uważając, że
posiada on właściwości afrodyzjaku.
Kiedy Hernán Cortés de Monroy y Pizarro (1485-1547)
podbił Meksyk w 1519 roku, wówczas po raz pierwszy spróbował magicznego napoju
o nazwie choclatl. Tak bardzo mu posmakował, że wpadł na pomysł, aby
narzędzia służące do produkcji czekolady zabrać ze sobą do Hiszpanii. Z kolei
Hiszpanie zrezygnowali z używania chilli jako dodatku do napoju, zastępując ten
składnik cynamonem, gałką muszkatołową i cukrem. W XVII wieku członkowie
królewskiego hiszpańskiego dworu w mniejszym lub większym stopniu zatrzymywali
dla siebie tajemnicę wytwarzania czekolady, lecz w latach 50. XVII wieku
ostatecznie sposób produkcji czekolady trafił do Anglii.
Hernán Cortés spotyka w Meksyku Montezumę II |
Tak więc czekolada stała się napojem, który mogli pić
jedynie ludzie bogaci, aby w ten sposób pokazać innym swoją zamożność. Działo
się tak, aż do chwili, gdy technika produkowania czekolady została
udoskonalona, a było to dopiero w XIX wieku. Po raz pierwszy czekolada pojawiła
się w kostkach za sprawą firmy Fry & Synowie, aczkolwiek stało się
tak głównie dzięki kwakrowi Johnowi Cadbury (1802-1889), co sprawiło, że
Brytyjczycy dostali czekoladę w takiej formie, w jakiej znamy ją obecnie. Firma
Johna Cadbury wciąż jest jednym z głównych producentów czekolady w Wielkiej
Brytanii, a jej produkty należą do najbardziej ulubionych wśród mieszkańców
Wysp Brytyjskich.
Z historią czekolady i losami Johna Cadbury można
zapoznać się, odwiedzając jedną z atrakcji turystycznych Birmingham. Dzięki
muzeum Cadbury World i wystawom tam organizowanym można doświadczyć
niepowtarzalnych widoków, dźwięków, smaków, a w szczególności wspaniałych
zapachów. Od chwili, gdy muzeum zostało otwarte w 1990 roku, stało się ono
największą atrakcją turystyczną dla czekoladoholików w każdym wieku.
Jak wynaleziono
dżinsy?
Dziś już nikt nie wyobraża sobie życia bez dżinsów.
Noszą je wszyscy. Są one najbardziej znaną częścią garderoby we wszechświecie.
Są wygodne i stylowe, bo po prostu są dżinsami! Ich historia rozpoczęła się w
czasie Amerykańskiej Gorączki Złota. W 1849 roku tysiące ludzi podróżowało do
Kalifornii w poszukiwaniu tego cennego kruszcu, mając nadzieję, że staną się
bogaci. Wśród tych ludzi znalazł się także młody mężczyzna żydowskiego
pochodzenia o nazwisku Levi Strauss (1829-1902), który przybył do Kalifornii z
Niemiec. Levi miał wtedy tylko osiemnaście lat. Chociaż nie dane mu było
znaleźć złota, to jednak i tak zarobił tam mnóstwo pieniędzy.
Levi Strauss |
Levi
Strauss zdał sobie bowiem sprawę z tego, że górnicy poszukujący złota potrzebują
bardzo mocnej odzieży, którą będzie można łatwo wyprać i która będzie wygodna w
noszeniu. Tak więc na początku lat 50. XIX wieku kupił w amerykańskim New
Hampshire trochę grubego, bawełnianego drelichu. Określenie „drelich” (z ang. denim),
które miano zwyczaj stosować do definiowania bawełny, pochodziło od tkaniny o
nazwie de Nîmes, wywodzącej się z kolei od nazwy miasta Nîmes leżącego w
południowej części Francji. Levi Strauss zdecydował zatem, aby zacząć szyć
spodnie właśnie z tego mocnego materiału. Jestem przekonany, że jeśli będę
robił spodnie z drelichu – myślał – to ludzie na pewno będą je kupować.
Oni raczej woleliby mieć spodnie, które przetrwają długi czas, niż cienkie,
które noszą obecnie. I miał rację.
Spodnie
Leviego Straussa zostały później nazwane „dżinsami” prawdopodobnie dlatego, że
nosili je żeglarze z Genui we Włoszech. Popularność dżinsów rosła i już wkrótce
sprzedawano je w całej Ameryce. W 1873 roku szyto spodnie w kształcie skrzydeł
orła z Gór Skalistych. W latach 50. XX wieku moda na noszenie dżinsów przybyła
do Europy. Reklamy zamieszczane w ówczesnych czasopismach pokazywały, że w USA można
zakładać dżinsy każdego dnia, a nie tylko do pracy. Tak więc Europejczycy, idąc
za przykładem Amerykanów, zaczęli wkładać je nawet wtedy, kiedy nie pracowali.
Antyczne zabawki
Ludzie
produkują zabawki odkąd są w stanie rzeźbić w drewnie, w kości lub w innych
materiałach, które się do tego nadają. Zanim jednak to się stało, dzieci
najprawdopodobniej bawiły się przedmiotami, które udało im się akurat znaleźć,
a były to kamienie, kawałki skał czy drewna. Umiejętność człowieka odnosząca
się do robienia zabawek, wyrabiania ich z drewna czy kości, umożliwiła
projektowanie ich specjalnie dla dzieci. Wiele z takich przedmiotów zostało
znalezionych przez archeologów, i podczas gdy zabawki wyrabiane z kości często
były w nienaruszonym stanie, te wytwarzane z drewna rzadko wytrzymywały próbę
czasu, więc możemy jedynie spekulować na temat przeznaczenia przedmiotów
odnajdywanych przez naukowców. Nie wiadomo tak naprawdę czy pozostałości po
starożytnym świecie są zabawkami dla dzieci, czy może jakimiś przedmiotami
kultu religijnego. Z drugiej strony jednak znaleziska te sprawiają, że możemy
przypuszczać, iż faktycznie mamy do czynienia z zabawkami dla dzieci i na tej podstawie
możemy odtworzyć dziecięce zabawy charakterystyczne dla starożytnego świata.
Koń na kółkach fot. Sharon Mollerus |
Najstarsze
znalezione w Egipcie zabawki datuje się na lata pomiędzy 5500 a 3100 rokiem przed naszą erą, a są
to dziecięce łódki wyrzeźbione z drewna albo wykonane z gliny zwierzęta i
grzechotki. Potem pojawiły się inne zabawki, natomiast dzieci pochodzące z
zamożnych egipskich rodzin bawiły się lalkami, których nogi czy ręce można było
dowolnie zginać. Były też figurki wykonane z kości słoniowej, które kręciły
się, kiedy pociągnęło się je za specjalny sznurek. W starożytnym świecie dzieci
bawiły się także zabawkami mechanicznymi, jak na przykład krokodylami, które
poruszały szczęką. Jednakże nie każdy mógł pozwolić sobie na tak drogie
zabawki, a ponieważ glina była ogólnie dostępna, wiele lalek, zabawek przedstawiających
zwierzęta czy też inne przedmioty przeznaczone dla dzieci, wykonywanych było
właśnie z tego materiału.
Dzieci
w starożytnej Grecji również bawiły się zabawkami zrobionymi z gliny, takimi
jak bączki, zwierzęta czy różnego rodzaju figurki. Naukowcy odnaleźli też dowód na występowanie
w tamtej epoce innego rodzaju zabawek, takich jak grzechotki, konie na kółkach, które
można było ciągnąć za sznurek, czy jo-jo. Greckie dzieci grały również w kości,
które były bardzo podobne do tych, w jakie grali dorośli, lecz z tą różnicą, że
były to kości stawu skokowego owiec. Pociechy bawiły się także obręczami,
które można było toczyć po ziemi, jak i rozmaitej wielkości kulkami. Z kolei dziewczynki miały
lalki z rękami i nogami połączonymi sznurkiem.
Archeolodzy,
studiując antyczne cywilizacje odnaleźli również zabawki pochodzące z innych
części świata, nie tylko z Egiptu i Grecji. Na przykład Chińczycy wyrabiali
zabawki z bambusa i najprawdopodobniej to właśnie oni są wynalazcami latawca.
Pierwsze latawce zostały wyprodukowane w Chinach około trzy tysiące lat temu,
przy użyciu takich materiałów jak bambus i jedwab. Jedną z najpiękniejszych
antycznych zabawek odkryto w 1896 roku w Broighter w Północnej Irlandii. Jest
to łódka znana jako Broighter Boat, którą datuje się na I wiek przed
naszą erą, i chociaż ma ona jedynie około dziesięciu centymetrów długości, to
jednak posiada wiosła, maszt i szereg innych detali.
Historia pieniędzy
Obecnie występowanie pieniędzy w naszym życiu brane jest za pewnik, dlatego rzadko
zastanawiamy się nad ich pochodzeniem. Niemniej historia pieniędzy jest
niezwykle fascynująca. Sięga ona bowiem 9000 roku przed naszą erą. Wcześniej
grupy myśliwych prowadziły handel wymienny z innymi społecznościami tego typu.
Wymieniano kości na mięso, skóry na rośliny jadalne, i tak dalej. Tego rodzaju
handel wymienny nie przynosił wiele dobrego, ponieważ jeśli dana grupa
myśliwych miała wystarczająco dużo mięsa, ludzie ci nie chcieli raczej rozdawać
kości czy skór, aby otrzymać w zamian jeszcze więcej mięsa, które mogłoby
bardzo szybko się zepsuć. W tej sytuacji alternatywnym rozwiązaniem była
potrzeba użycia „trzeciego towaru”, który występowałby w obfitości i byłby
otrzymywany w konkretnym miejscu i czasie.
Pierwszą
formą monetarnej wymiany stało się użycie zwierząt; krowy, owce, wielbłądy oraz
inny domowy inwentarz były wymieniane na różnego rodzaju towary, co
zapoczątkowało przyszły handel. Wraz z rozwojem rolnictwa, wiele kultur
rozpoczęło korzystanie z ziarna i innych produktów roślinnych celem handlu
wymiennego. Potem używano muszelek jako pieniędzy. Chińczycy byli pierwszymi
ludźmi, którzy w swoim handlu posługiwali się właśnie muszelkami. Ten sposób
zapłaty ostatecznie rozszerzył się też na inne tereny. W rzeczywistości
muszelki były najpowszechniej stosowaną walutą w historii i były używane
znacznie dłużej niż inne formy pieniądza.
Muszelki jako forma płatności za zakupione towary |
Około
1000 roku przed naszą erą pojawiły się natomiast pierwsze metalowe monety.
Chińczycy wyprodukowali z brązu i miedzi imitacje muszelek, używając do tego
metalowych narzędzi, jak na przykład noży. I tak oto powstały prymitywne
okrągłe monety, które miały w środku dziury, co umożliwiało noszenie ich jako
łańcucha. Wkrótce monety zostały przejęte także przez inne kultury. Ich kształt
został udoskonalony, zaś bardzo często miały też wytłoczone wizerunki bogów,
królów czy cesarzy. Wiele z nich było robionych z cennych metali, takich jak
srebro czy złoto.
Skórzane
pieniądze, używane w Chinach w II wieku przed naszą erą, stały się pierwszym
znanym rodzajem banknotów; papierowe banknoty nie pojawiły się wcześniej, jak w IX wieku naszej ery, i ponownie było to w Chinach. Minęło trochę czasu zanim
pieniądze trafiły do Europy, gdzie banknoty zaczęły zdobywać popularność dopiero
pod koniec XVII wieku.
Przyszłość
najprawdopodobniej należy do pieniędzy przelewanych z konta na konto drogą
internetową. Możliwe że ta forma pieniądza stanie się w przyszłości
najpopularniejszą walutą. Niemniej, nawet wirtualne pieniądze nie mogą zmienić
ani ich historii, ani też historii bakowości. Z drugiej strony jednak można
zadać sobie pytanie, czy wirtualne pieniądze są w stanie zupełnie zastąpić
kiedyś tradycyjne monety i banknoty?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz