DIANE CHAMBERLAIN
Diane
Chamberlain to amerykańska autorka tworząca powieści dla dorosłych. Jej
historie często wypełnione są zaskakującymi zwrotami akcji, a także grają na
emocjach czytelnika. Pisarka wszystkie swoje powieści koncentruje wokół relacji
międzyludzkich zachodzących pomiędzy mężczyzną a kobietą, rodzicami a ich
dziećmi, rodzeństwem lub przyjaciółmi. Jej książki zawierają w sobie mieszankę
rodzinnego dramatu, niepewności i romansu. Obecnie mieszka i pisze w Karolinie
Północnej – stanie, który stał się jej prawdziwym domem oraz inspiracją dotyczącą
umiejscowienia akcji wielu jej opowieści. Dla autorki prawdziwą radość pisania
stanowi możliwość kontaktu z czytelnikami przy pomocy swoich słów. Ma nadzieję,
że jej opowieści przenoszą ich w rozmaite miejsca i pozwalają im spędzać
godziny na przyjemnym czytaniu.
Kraina Czytania: Diane, bardzo Ci dziękuję, że
przyjęłaś moje zaproszenie do wywiadu. Jestem niesamowicie szczęśliwa z tego
powodu! Twoje książki skierowane są głównie do kobiet. Dlaczego zdecydowałaś
się na wybór właśnie tej grupy czytelników?
Diane Chamberlain: Nie jest to działanie
umyślne, ale kiedy przychodzą mi do głowy pomysły dotyczące jakiejś historii,
to traktują one zazwyczaj o związkach międzyludzkich, a te przemawiają głównie
do kobiet. Aczkolwiek mam też pewne męskie grono wiernych czytelników. Kocham
ich!
fot. John Pagliuca |
Kraina Czytania: W 2013 roku opublikowałaś swoją
najnowszą powieść zatytułowaną „W słusznej sprawie”[1].
Czy mogłabyś powiedzieć nam coś więcej na temat tej książki?
Diane Chamberlain: Jest to historia młodej,
naiwnej pracownicy socjalnej, która została przydzielona do pracy z biedną
rodziną mieszkającą na farmie tytoniu. Powiedziano jej, że musi zwrócić się do
sądu, aby można było wysterylizować piętnastoletnią dziewczynkę pochodzącą z
tej rodziny, lecz ona wie, że dziewczyna chce mieć dzieci. Musi zatem wymyślić,
w jaki sposób odmówić wykonania polecenia i walczyć ze swoim szefem oraz
rządem, aby być pewną, że jej podopieczna nie została wysterylizowana. Tak
naprawdę chodzi tutaj o relacje pomiędzy tymi dwiema młodymi kobietami, które
mają ze sobą znacznie więcej wspólnego, niż im się wydaje.
Kraina Czytania: Co działo się w Twoim życiu zanim
wydałaś swoją pierwszą książkę? I co takiego czułaś, kiedy to się w końcu
stało?
Diane Chamberlain: Swoją pierwszą książkę
zaczęłam pisać w ramach hobby, lecz potem pisanie stało się obsesją. Pisanie
pierwszej powieści zabrało mi kilka lat, a po jej zakończeniu mój agent nie był
w stanie znaleźć dla niej wydawcy. To była ogromna radość móc zobaczyć powieść
w druku. Było to dwadzieścia pięć lat temu!
Kraina Czytania: Psychologia stanowi niezwykle
ważny aspekt Twoich powieści. Dlaczego? Czy ma to związek z Twoją poprzednią
pracą jako psychoterapeutka na prywatnej praktyce w Wirginii?
Diane Chamberlain: Tak, myślę, że mój
poprzedni zawód ma ogromny wpływ na moje pisanie. Zawsze pragnę wiedzieć, co
moi bohaterowie myślą i czują podczas każdej sceny i wiem, że bycie niegdyś
terapeutką naprawdę mi w tym pomaga. Czasami po prostu pytam ich: „jak się
czujesz odnośnie tego, co się teraz dzieje?” Uwielbiam słuchać ich odpowiedzi!
Kraina Czytania: W swoich książkach oprócz
psychologii skupiasz się także na skomplikowanych relacjach międzyludzkich. Który spośród związków pomiędzy Twoimi bohaterami okazał się najtrudniejszy do
opisania? Dlaczego?
Diane Chamberlain: No cóż, po napisaniu
dwudziestu trzech książek, stworzyłam wiele, wiele trudnych do opisania
relacji! Prawdopodobnie jednym z najtrudniejszych do opisania związków była
relacja pomiędzy kobietami w powieści „Tajemnica Noelle”. Książka została
napisana z perspektywy pięciu różnych punktów widzenia, więc stale musiałam
myśleć o osobowości, o której akurat pisałam, oraz o tym, w jaki sposób
dopasować ją do pozostałych charakterów tej historii. W najbliższym czasie nie
będę pisać z perspektywy pięciu osób!
Kraina Czytania: Kilka tygodni temu przeczytałam
„Zatokę o północy”. Jedna z głównych bohaterek – Julie Sellers – cierpi z
powodu wyrzutów sumienia. Na końcu książki znajduje się kilkanaście pytań dotyczących
Julie. Dlaczego zdecydowałaś się na zamieszczenie ich w powieści?
Diane Chamberlain: Na końcu wielu moich
książek znajdują się pytania, które mają pomóc Klubom Książki w dyskusji na
temat przeczytanych historii. Mam nadzieję, że kluby te uważają je za naprawdę
pomocne.
Kraina Czytania: Która z Twoich powieści okazała
się najtrudniejsza do napisania? Dlaczego? Mam na myśli fabułę książki.
Diane Chamberlain: Myślę, że najtrudniejszą
książką do napisania była „W słusznej sprawie”, ponieważ wymagała szeregu badań
i oddania siebie samej piętnastoletniej bohaterce Ivy, która ma za sobą
zupełnie inną przeszłość, niż ja. Musiałam zgłębić wiedzę na temat życia na
farmie tytoniu, podczas gdy ja sama dorastałam w małym mieście. Musiałam
przyswoić wiedzę odnośnie starego programu eugenicznego (przymusowej
sterylizacji) w stanie Karolina Północna, gdzie mieszkam. Zazwyczaj nie piszę
powieści historycznych, więc to było prawdziwe wyzwanie, ale naprawdę mi się to
podobało. Mam nadzieję, że w przyszłości napiszę więcej o historii.
Kraina Czytania: Czy możesz powiedzieć nam coś na
temat prowadzenia swoich badań?
Diane Chamberlain: Uwielbiam robić badania
i uczyć się nowych rzeczy. Moja przyjaciółka dorastała na farmie tytoniu, więc
powiedziała mi, jak wyglądałoby życie moich bohaterów w „W słusznej sprawie”.
Woziła mnie po całym hrabstwie, na terenie którego rozgrywa się akcja powieści,
odwiedziłam też farmy tytoniu et cetera. W przypadku „Zatoki o północy”,
o której mowa powyżej, moje badania były łatwe do przeprowadzenia, ponieważ
osadziłam akcję powieści w letnim domku, który należał do mojej rodziny, kiedy
byłam w wieku Julie. Zabawne okazało się dla mnie – choćby tylko w swoim umyśle
– ponowne odwiedzenie starego domu, który kochałam.
Kraina Czytania: Jestem pewna, że odwiedzasz
rozmaite miejsce, aby móc spotkać się ze swoimi czytelnikami i promować swoje
powieści. Czy pamiętasz jakąś zabawną albo mrożącą krew w żyłach historię związaną
z trasą promocyjną lub wydarzeniem dotyczącym książki?
Diane Chamberlain: Stało się to bardzo
dawno temu. Byłam w księgarni i podpisywałam egzemplarz mojej szóstej powieści,
kiedy do środka wmaszerowało dwóch rozczochranych mężczyzn wyglądających na
facetów w średnim wieku. Było oczywiste, że są to bezdomni ubrani w wiele
warstw odzieży. Kierownik księgarni nie czuł się komfortowo, widząc ich,
ponieważ obawiał się, że będą odstraszać klientów. Zauważyłam, że jeden z nich
miał egzemplarz jednej z moich książek w miękkiej okładce – “Keeper of the
Light” („Strażnik światła” – w wolnym tłumaczeniu – przyp. tłum.)[2]. Była
bardzo zniszczona. Powiedzieli mi, że kupili ją kilka lat wcześniej i każdy z
nich czytał ją wiele razy, więc kiedy zobaczyli, że będę w księgarni,
postanowili przyjść, aby dać mi powieść do podpisania. Czułam się zaszczycona,
mogąc podpisać im tak zniszczoną książkę.
Kraina Czytania: Być może niektórzy Czytelnicy
mojego bloga nie mieli jeszcze możliwości przeczytania Twoich książek. Która z
Twoich powieści powinna być tą właściwą, od której powinni zacząć? Dlaczego?
Diane Chamberlain: Nie jestem pewna, które
powieści są teraz dostępne w Polsce. Sugerowałabym jednak „W słusznej sprawie”,
jeśli jest już polskie wydanie. A z tych wcześniejszych to „Tajemnica Noelle” i
“The Good Father” („Dobry ojciec” – w wolnym tłumaczeniu – przyp. tłum.).
Kraina Czytania: Obecnie coraz więcej młodych ludzi
marzy o pisaniu. Co takiego powinni zrobić, aby zacząć tworzyć swoje własne
fikcyjne historie? Jaki wiek jest odpowiedni do tego, aby zacząć pisać? Kiedyś
Ernest Hemingway powiedział, że ludzie nie powinni zaczynać pisać przez
trzydziestką. Co o tym myślisz?
Diane Chamberlain: Nie zgadzam się z
Hemingwayem w tej kwestii. Myślę, że istotne jest, aby nauczyć się dobrze
pisać, gdy jesteśmy dziećmi, bez względu na to czy planujemy zostać zawodowym
pisarzem, czy nie. Jednakże, wspaniałe w pisaniu jest to, że można to robić w
każdym wieku. Nigdy nie zamierzam przejść na emeryturę. Jeśli ktoś chce tworzyć
fikcję literacką, ważne jest, aby zaczął to robić i nigdy nie przestawał!
Kraina Czytania: Czy wierzysz w coś takiego, jak
blokada twórcza? Co robisz, kiedy nagle utkniesz w jakimś miejscu?
Diane Chamberlain: Wiele razy miałam
blokadę, ale mam również umowy, które wymagają ode mnie, aby oddać książkę na
czas, więc musiałam nauczyć się, w jaki sposób ominąć blokadę. Zmuszam się do pisania. To bardzo
proste. Nie będzie to zabawa trwająca przez chwilę, ale wiem, że muszę przez
to przejść. Z drugiej strony, zawsze miałam szczęście, jeśli chodzi o
wychodzenie z blokad twórczych.
Kraina Czytania: Jesteś także autorką bloga. Kiedy
go czytałam, zobaczyłam kilka przepisów kulinarnych. Jak ważna jest dla Ciebie
kuchnia? Czy masz swoje ulubione danie, które gotujesz?
Diane Chamberlain: Jeśli patrzyłaś na moje
przepisy, to zauważyłaś, że przeważnie są to dania szybkie i łatwe do
zrobienia! Zawsze jestem tak bardzo zajęta, że nie mam zbyt wiele czasu, aby
móc go spędzić na gotowaniu. Wiem, że wiele kobiet jedzie na tym samym wózku,
co ja, więc lubię dzielić się z nimi niektórymi z moich prostych przepisów.
Moje ulubione dania zazwyczaj obejmują krewetki, ponieważ są bardzo szybkie i
łatwe do przyrządzenia.
Kraina Czytania: Diane, jestem pewna, że teraz
pracujesz nad swoją kolejną powieścią. Czy mogłabyś nam powiedzieć o czym jest
ta książka?
Diane Chamberlain: “The Silent Sister” („Milcząca
siostra” – w wolnym tłumaczeniu – przyp. tłum.) ukaże się jeszcze w tym
roku. Jest to opowieść o młodej kobiecie, która po śmierci ojca wraca do
swojego domu z lat dzieciństwa i odkrywa szokujące rodzinne tajemnice podczas
porządkowania rzeczy należących do jej ojca.
Kraina Czytania: Czy jest coś, co chciałabyś na
koniec powiedzieć swoim polskim Czytelnikom?
Diane Chamberlain: Jestem bardzo
podekscytowana tym, że moje książki są publikowane w Polsce! Słyszałam o tym od
kilku moich polskich Czytelników, a to sprawia, iż jestem bardzo szczęśliwa, że
moje amerykańskie historie przemawiają do nich. My wszyscy jesteśmy nieodwołalnie
ze sobą związani!
Kraina Czytania: Diane, serdecznie dziękuję Ci za
to, że poświęciłaś mi swój czas. Jestem pewna, że ten wywiad uszczęśliwi Twoich
polskich Czytelników. Życzę Ci kolejnych sukcesów i coraz więcej fantastycznych
książek!
Rozmowa, przekład i redakcja
Agnieszka (Agnes A. Rose - Kraina Czytania)
Jeśli chcesz przeczytać ten wywiad w oryginale, kliknij tutaj
If you want to read this interview in English, please click here
Aaa! Mam ochotę piszczeć z radości :) Sprawiłaś mi ogromną niespodziankę swoim wywiadem z Diane Chamberlain. Lubię twórczość tej autorki i bardzo cenię. Ponadto jak widzę, jest to szalenie ciepła, sympatyczna osoba.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Twoją radością. :-) Ja też jestem niesamowicie szczęśliwa, że Diane zgodziła się na wywiad. I masz rację. To fantastyczna osoba. Mam nadzieję, że uda mi się w przyszłości sprawić jeszcze wiele takich niespodzianek.
UsuńJa mogę się w zasadzie tylko podpisać pod tym, co napisała Cyrysia. :) Wiesz, że i ja bardzo lubię panią Chamberlain, tym bardziej cieszył mnie Twój jakże profesjonalny i wyczerpujący wywiad. :) Przesympatyczna osoba z tej pani... :)
Usuńucieszył* :) Z wrażenia zjadłam literkę. ;)
UsuńTy się literówkami nie przejmuj, bo ja też je u Ciebie stawiam. :D Miło mi bardzo, że wywiad Ci się podoba. Myślę, że zachęca do sięgnięcia po książki Autorki. :-)
UsuńŚwietny wywiad. Samych książek tej autorki jeszcze nie czytałam, ale może kiedyś to nadrobię.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ja przeczytałam tylko jedną - "Zatokę o północy", ale wiem, że na tym się nie skończy. :-)
UsuńGratuluję wywiadu, ogromnie się cieszę, że udało Ci się dotrzeć do tej pisarki:) Przeczytałam w z wielkim zainteresowaniem. Cenię sobie jej książki i aż żal, że w Polsce ukazało się ich tak mało, miejmy nadzieję, że to tylko na razie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-) Miejmy nadzieję, że Prószyński i S-ka zakupi prawa do wszystkich powieści Autorki, bo faktycznie w polskim przekładzie jest ich stosunkowo mało, a przecież Diane Chamberlain napisała tych książek aż 23! Na szczęście już niedługo będzie dostępna najnowsza jej powieść, i jak widać, Autorka nie próżnuje i wciąż pisze. :-)))
UsuńCudowny wywiad, ktory zachecil mnie do siegniecia po Jej ksiazki.Dziekuje.
OdpowiedzUsuńI ja również dziękuję, że przeczytałaś i że dzięki temu wywiadowi sięgniesz też po jakąś książkę Autorki, bo naprawdę warto. :-)))
UsuńPrzeczytałam jak zwykle z przyjemnością! Gratuluję kolejnego udanego wywiadu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-)))
UsuńBardzo ciekawy wywiad, wiele dowiedziałam się o autorce. Jeszcze nie miałam okazji nic przeczytać, co wyszło spod jej pióra, ale teraz wiem, od której pozycji zacząć ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz na książce. Ja czytałam "Zatokę o północy" i przyznam, że pochłonęłam tę powieść. :-)
UsuńWzruszyłam się historią o bezdomnych, czekających na autograf.
OdpowiedzUsuńŚwietna rozmowa. Teraz pozostało mi tylko przeczytać coś z twórczości Diane Chamberlain.
Faktycznie, bardzo wzruszająca historia. Ależ te książki mają moc, prawda? Mam nadzieję, że bez względu na to po którą powieść Autorki sięgniesz, nie zawiedziesz się. :-)
UsuńWspaniały, bogaty i wyczerpujący wywiad :) Nie znam nic z twórczości pani Diane Chamberlain, ale już sam przeprowadzona przez Ciebie rozmowa z nią wskazuje, że jej książki mogą mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :-) Wiesz, Autorka porównywana jest do Jodi Picoult - tak przynajmniej robi polski wydawca. Według mnie niesłusznie, bo jedna i druga pani pisze swoim własnym stylem. Najlepiej samemu się przekonać i wyrobić sobie własne zdanie. Mam nadzieję, że książki Diane Chamberlain przypadną Ci do gustu. :-)))
UsuńZnakomity wywiad! I urocza, mądra rozmówczyni. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że jeszcze nie czytałam niczego pani Chamberlain, ale czuję się zachęcona!
Dziękuję! :-) Bardzo się cieszę, że wywiad zachęcił Cię do sięgnięcia po prozę Diane Chamberlain. Nie powinnaś żałować. :-)))
UsuńPrzeczytałam wszystkie wydane w Polsce z wyjątkiem " W słusznej sprawie" tę odbieram jutro z księgarni. Polecam! Dla mnie lepsze od książek Jodi Picoult
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam porównania, bo jak do tej pory udało mi się przeczytać tylko "Zatokę o północy" i bardzo mi się ta książka podobała. Natomiast nie porównuję Diane do Jodi, bo zawsze wychodzę z założenia, że każdy autor jest indywidualistą i pisze własnym stylem. Nie lubię też takich porównań stosowanych przez wydawców. One zazwyczaj działają na szkodę autorów. :-)
Usuń