środa, 16 kwietnia 2014

Polska Wielkanoc






Polacy to naród, który bardzo mocno przywiązany jest do wszelkiego rodzaju tradycji, szczególnie tych związanych ze świętami. Nie ma różnicy czy chodzi o Boże Narodzenie, czy o Wielkanoc. Z roku na rok w Polsce kultywowane są liczne zwyczaje świąteczne, które w głównej mierze wywodzą się z przekonań ludowych i różnią się pomiędzy sobą w zależności od regionu kraju.

Śmigus-dyngus
Ilustracja datowana jest na lata 1900-1903
i pochodzi z Encyklopedii 
staropolskiej ilustrowanej 
Zygmunta Glogera (1845-1910)
Jedną z takich ludowych tradycji jest bez wątpienia „lany poniedziałek”. Dawniej w Poniedziałek Wielkanocny bito młode dziewczyny wierzbowymi gałązkami po nogach oraz oblewano się wzajemnie wodą, co miało symbolizować wiosenne budzenie się do życia i oczyszczanie z brudu, chorób i grzechu. Obecnie tego dnia polewa się głównie dla żartów wodą inne osoby, nawet te, których nie znamy. Ten zwyczaj nawiązuje zatem do dawnych pogańskich praktyk, łączących się ze wspomnianym już wyżej symbolicznym budzeniem się do życia przyrody oraz co rok odnawialnej zdolności ziemi do wydawania plonów. Na południu Polski dzisiaj również spotykany jest zwyczaj, kiedy to gospodarz święconą wodą kropi w poniedziałkowy wielkanocny poranek swoje pola uprawne. Natomiast na południu Małopolski, w okolicach Limanowej można jeszcze spotkać „dziady śmigusowe”, czyli owinięte w słomę, zamaskowane maszkary, które pojawiają się w nocy z Niedzieli Wielkanocnej na Poniedziałek. Maszkary wymuszają datki, lejąc wodą opornych. 

Z kolei inne zwyczaje związane z Wielkanocą można znaleźć na Warmii, gdzie do dzisiaj pali się kukłę „Judosza”. Natomiast w Krakowie w Niedzielę Palmową obwoziło się na osiołku z kościoła do kościoła figurkę „Jezuska Palmowego”. Śląsk również posiada swoje tradycje. Tam pojawia się „kawalkada wielkanocna” przyjmująca formę konnej procesji. Niemniej jednak, najliczniejsze wielkanocne zwyczaje ludowe wiążą się z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Generalnie tradycje wielkanocne łączą w sobie elementy wiary katolickiej i zwykłej ludzkiej radości, ponieważ idzie wiosna, przyroda budzi się do życia, a w ludziach również rodzi się nadzieja na lepsze dni. Tak więc wielkanocne zwyczaje stanowią głównie wyraz radości i nadziei. 

Chyba najbardziej znaną tradycją jest malowanie pisanek. Kiedy zbliża się Wielkanoc, w wielu polskich domach pojawiają się różnokolorowe pisanki. Ich tradycja jest długa i bogata. Zwyczaj ten pochodzi z Persji, gdzie zdobiono jaja kurze, gęsie i kacze. W Polsce przyjął się on już w wieku X i właśnie z tego okresu pochodzi najstarsza zachowana pisanka. Tradycyjnie kolorowe pisanki wykonywano techniką roztopionego wosku. Pokryte rozmaitymi wzorami jajko wkładano do roztworów sporządzonych z różnych korzeni i ziół, aby dzięki temu otrzymać odpowiedni kolor. Obecnie pisanki malowane są także innymi technikami – począwszy od skrobania wzorów ostrym nożem na barwnej powierzchni, przez wyklejanki z papieru lub kolorowej włóczki, aż kończąc na ręcznie malowanych małych arcydziełach sztuki. Kolorowe pisanki stanowią nieodłączny element „święconki”, z którą w Wielką Sobotę katolicy idą do kościoła. Jest to też piękna dekoracja wielkanocnego stołu oraz radosny symbol rodzącego się życia. W tradycji folklorystycznej kolorowe pisanki zajmują czołowe miejsce, i w zależności od regionu kraju wykonuje się je przy użyciu odmiennej techniki. Kraszanki (pisanki) gotuje się w wodzie z dodatkiem kory dębu, aby przyjęły kolor czarny. Można też gotować je w wodzie z dodatkiem łupin cebuli (brązowe), soku z buraków (różowe), kwiatów malwy (fioletowe), a także listków barwinka (zielone). Nalepianki (pisanki) to z kolei owinięte słomą bądź sitowiem jajka. Wykonuje się je wspomnianą już techniką wosku. Bardzo często wielobarwne pisanki przynosi się w święta sąsiadom, a przy ich pomocy można wykupić się od lania wodą w Poniedziałek Wielkanocny. W niektórych regionach Polski urządza się nawet wojny na kraszanki. Tak więc pisanki to przede wszystkim symbol radości.


Rękawka - polski zwyczaj wielkanocny obchodzony w Krakowie we wtorek po Wielkanocy.
Do tradycji należało rzucanie i toczenie jaj jako symbolu Zmartwychwstania Chrystusa


Specjalne miejsce pośród wielkanocnych symboli zajmuje palma wielkanocna. Jest to z reguły wierzbowa gałązka pokryta baziami i udekorowana liśćmi bukszpanu bądź borówki. Wielkanocna palma to religijny symbol zmartwychwstania i nieśmiertelności duszy. W Niedzielę Palmową katolicy zanoszą ją do kościoła celem poświęcenia. Ludowa tradycja nakazuje, aby gałązki wierzby ściąć już w Środę Popielcową i wstawić do naczynia wypełnionego wodą, ponieważ tylko w ten sposób puszczą pąki do Niedzieli Palmowej. Popiół z palemek, spalonych w Wielką Sobotę, rozsypany na polach uprawnych, zapewnia urodzajne plony, natomiast przechowywany do kolejnego roku będzie służył do posypania głów w Środę Popielcową. W różnych regionach Polski wielkanocna palma przybiera inną formę. Kurpiowska zrobiona jest z pnia jodły bądź świerka, oplecionego wrzosem, borówką oraz ozdobionego kwiatami z kolorowej bibuły. Palma góralska powstaje z pęku witek wierzbowych lub leszczynowych, na której czubku widnieją bazie, zaś cała pokryta jest barwnymi wstążkami i kwiatami. Wileńska palma wielkanocna upleciona jest finezyjnie z barwionych kłosów zboża, suszonych kwiatów i traw, a ostatnio cieszy się chyba największą popularnością. Palma wielkanocna zajmuje szczególne miejsce w polskiej tradycji, czego dowodem są coroczne konkursy na najpiękniejszą palmę. Wygrywa najdłuższa, ponieważ według wierzeń – im dłuższa, tym większa pomyślność czeka jej twórcę! 

Wielowiekową tradycję posiadają także wielkanocne wróżby. Ponieważ Wielkanoc przypada na okres równonocy wiosennej, która według wierzeń ludowych posiada magiczną moc, są one tak ważne. Chyba najliczniejsze wróżby związane są z niezwykłą mocą wody. Tak więc kropienie domowników wodą święconą zapewniać miało zdrowie i ochronę od nieszczęść. Kąpiel w rzece bądź w jeziorze w Wielki Czwartek zapewniała gładką cerę i urodę. Oprócz wody, istniały też wróżby mające związek z oczyszczającą siłą ognia i poświęconymi witkami wierzbowymi. Z kolei ilość przypalonych bochnów chleba w święcące liczona w kościele, wróżyła upalne lub chłodne lato. Natomiast wróżby dotyczące miłości, to te związane z witalną siłą jajka. Tak więc parzysta ilość jaj na stole wielkanocnym zapewniała rychłe zamążpójście, a prezent od ukochanej osoby zrobiony z pisanki wróżył udany i trwały związek. Panny stawiały sobie wróżby wielkanocne, ustawiając na stole dwa jajka, a następnie wprawiając je w ruch obrotowy. Jeśli jajka zbliżyły się do siebie, wówczas panny miały przeżyć szczęśliwą miłość. Niestety, większość tych wróżb nie przetrwała do dzisiaj.

Obyczaj, który dziś już niestety zanika z powodu wszechwładnej mocy Internetu i telefonów komórkowych, to wysyłanie kartek wielkanocnych z życzeniami. Tradycja ta sięga początków XX wieku, kiedy to kartki świąteczne obowiązkowo musiały zawierać wizerunek Zmartwychwstałego Chrystusa i napis „Alleluja!”. Powoli ich religijny charakter zanikał na rzecz świeckich symboli wielkanocnych, jak kurczęta, zające, pisanki czy bazie. Nie należy też zapominać o ozdobach wielkanocnych (stroikach), które stanowią nieodłączny element świąt, ponieważ symbolizują one naszą radość, a także podkreślają nastrój. Można je spotkać nie tylko w domach, ale także na stolikach w kawiarniach czy urzędach.


Kurek dyngusowy - zwyczaj polegający na tym, że młodzieńcy wozili po wsi koguta
na dwukołowym wózku, co było odwołaniem do starej pogańskiego znaczenia tego ptaka
jako symbolu sił witalnych.
Grafika pochodzi z 1883 roku
Autor: Stanisław Masłowski (1853-1926)


Z Wielkanocą łączą się również świece, jako jej symbol. Mają one dość długą i bogatą tradycję. Od wieków były one używane w liturgii Wielkiego Tygodnia. To właśnie świece wielkanocne, czyli „paschaliki” zapalane są przez katolików w kościołach w Wielką Sobotę, a płomyk, który stanowi symbol nieśmiertelności i wiecznego życia, przenoszą do swoich domów. Jest to piękna i widowiskowa tradycja, lecz trzeba pamiętać, że świece wielkanocne mają jeszcze inne zadania do spełnienia. Przede wszystkim stanowią one element dekoracji świątecznego stołu i symbolizują zespolenie się rodziny, a także radość ze Zmartwychwstania Chrystusa.

Chyba najbardziej sympatyczną postacią kojarzącą się z Wielkanocą jest zajączek. Nazywany jest świeckim symbolem Wielkanocy. To kłapouchy i wesoły zajączek, który zazwyczaj ściska w krótkich łapkach koszyczek z prezentami. Już od czasów starożytnego boga Ozyrysa, który wcielił się w postać zająca, aby w ten sposób uniknąć śmierci, długouchy zwierzak stanowi symbol nieśmiertelności, a także płodności i odradzania się przyrody. I właśnie to symbolizuje współczesny zajączek, który do Polski trafił na początku XX wieku i zadomowił się na stałe. Podróżując z Niemiec, najpierw osiedlił się na Śląsku i Pomorzu, a potem stopniowo powiększał swoje terytorium. Dziś znany jest już w całej Polsce i wszędzie przyjmowany z ogromną sympatią oraz radością. Bardzo często występuje w otoczeniu kolorowych pisanek, a niekiedy w towarzystwie wielkanocnego baranka i żółciutkich kurcząt. Zawsze też znajdzie dla domowników jakieś drobne prezenty. Dzisiejszy zajączek wielkanocny jest symbolem nadchodzącej wiosny, budzącej się do życia przyrody, dlatego też jego widok cieszy ludzkie oko.

Na koniec skupmy się na tym, co stoi na naszych wielkanocnych stołach, czyli na potrawach, bez których nie wyobrażamy sobie świąt. Polska tradycja wielkanocnych potraw jest niezwykle bogata. Przez cały Wielki Post czekamy na uroczyste śniadanie, więc nie dziwi fakt, że pragniemy skosztować praktycznie wszystkiego, co na tym stole się znajduje. A nie może na nim zabraknąć takich potraw, jak: wielkanocnego żurku, białej pieczonej kiełbasy, świątecznej szynki, faszerowanych jajek, ćwikły, babki wielkanocnej, sernika czy pysznego mazurka. A potem to już tylko czekają nas radosne zabawy z pisankami:

  1. Kto dalej – należy rozdać każdej osobie po jednej pisance; zawodnicy stają na linii startu i na podany sygnał popychają swoją pisankę tak, aby potoczyła się jak najdalej, a ta osoba, która wygra zabiera pisanki przeciwników.
  2. Jajko o jajko – jest to zabawa w parach; każda osoba dostaje jedną pisankę; zawodnicy siadają naprzeciwko siebie i uderzają pisanką o pisankę partnera; wygrywa ta osoba, której pisanka nie ulegnie rozbiciu.
  3. Rzuć pisankę – każda osoba otrzymuje po jednej pisance; pary stają w odległości około jednego metra od siebie i rzucają jednocześnie do siebie pisankami; jeżeli je złapią, wówczas odsuwają się od siebie o metr i znów rzucają; wygrywa ta para, która odsunęła się od siebie na najdłuższą odległość i której udało się zachować pisanki w całości.

Pamiętajmy, że Wielkanoc spędzana w rodzinnym gronie to chwile niezwykle radosne, które niektórzy wspominają potem przez cały rok. Dzisiaj, kiedy każdy dzień ucieka praktycznie niezauważony, to właśnie święta mogą być tym czasem, gdy obecność rodziny obok jest bezcenna.  






9 komentarzy:

  1. Szkoda, że tradycja polewania się wodą w Lany Poniedziałek, z roku na rok coraz bardziej zanika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, to zależy od upodobań. Mnie ta tradycja się nie podoba i cieszy mnie, że zanika. Raz w życiu byłam solidnie oblana wodą, potem rozłożyłam się chora i od tamtej pory mam uraz do "lanego poniedziałku". Jak ktoś chce się oblewać, to niech to robi, byle tylko nie oblewał mnie. :D

      Usuń
  2. U mnie w Niedzielę Wielkanocną nie witamy się zwykłym "Dzień dobry". Wchodząc gdzieś mówimy "Chrystus zmartwychwstał", na co osoby pozdrawiane odpowiadają "Prawdziwie powstał".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwio, myślę, że w katolickich rodzinach takie pozdrowienie jest czymś normalnym. U mnie w domu też się to praktykuje. :-)

      Usuń
  3. Świetny tekst. Pozwolę sobie go nieco rozpromować, bo jest tego wart :) Pozdrawiam.
    P,S, Chyba Ci chochlik grasuje i lubi japoński, bo chyba nie takiej gry " Jajko o jako" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie chochlik, a zwykła literówka. Generalnie staram się je wyłapywać, ale jak widać czasami coś się trafi. Dzięki za czujność. Już poprawiłam. :-) Dziękuję też za promocję wpisu. :-)

      Usuń
  4. Dziękuję, Aniu za miłe słowa odnośnie bloga. Staram się jak mogę, żeby było tutaj ciekawie i żeby Czytelnicy wynieśli stąd jak najwięcej dobrego. :-) Dziękuję również za życzenia, choć na nie przyjdzie jeszcze czas w sobotę. Tobie także życzę dobrych Świąt! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały post! :) W tym roku w zabawie jajko o jajko, wygrałam ja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To gratuluję. Ja sie nie bawiłam niestety, ale znając moje szczęście, to pewnie bym przegrała. :-)

      Usuń