Wydawnictwo:
MG
Warszawa
2011
Tytuł
oryginału: Shirley
Przekład:
Magdalena Hume
Shirley
to druga opublikowana powieść Charlotte Brontë. Po raz pierwszy drukiem ukazała
się 1849 roku, a było to po dwóch latach od publikacji Dziwnych losów Jane
Eyre. W przypadku Shirley Charlotte Brontë zrezygnowała z narracji
pierwszoosobowej, która z powodzeniem sprawdziła się w poprzedniej książce, a
potem znów pojawiła się w powieści Villette (1853). Tym razem czytelnik
spotyka się z wszystkowiedzącym narratorem trzecioosobowym. Nie można
powiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z jednym głównym bohaterem. Śmiało można
uznać, iż na pierwszy plan wysuwają się dwie młode kobiety. Są to Shirley
Keeldar i Caroline Helstone. Być może wcześniejszy sukces Charlotte Brontë
sprawił, że Autorka w Shirley odeszła od kwestii czysto osobistych,
skupiając uwagę na elementach społecznych i politycznych. Akcja powieści
rozgrywa się w hrabstwie Yorkshire w czasie niepokojów i tworzenia się
radykalnego ruchu robotniczego zwanego luddyzmem. Ruch ten zaczął rozwijać się
w latach 1811-1812 i miał na celu ochronę interesów klasy robotniczej. W
powieści czytelnik dostrzeże, jak gdyby dwie drogi prowadzenia fabuły. Z jednej
strony obserwujemy walkę robotników z właścicielem fabryki, a z drugiej są to
romantyczne wyobrażenia dwóch bohaterek.
Pomimo
ambitnego planu, aby napisać wielki romans z aferą przemysłową w tle, Autorka
kilkakrotnie w trakcie pisania powieści była zmuszona zmienić jej koncepcję.
Początkowo zdawała sobie bowiem sprawę z tego, że jej książka może przynieść
ogromny wstyd ojcu, który był pastorem, nie mówiąc już o faktycznym zagrożeniu
dla niej samej, gdyby akcję swojej nowej powieści umieściła na tle
czartystowskich niepokojów charakterystycznych dla okresu, w którym żyła i
miejsca, gdzie mieszkała. To wszystko doskonale tłumaczy fakt, dlaczego
Charlotte Brontë musiała zmienić swoje pierwotne plany odnoście pisania Shirley.
Charlotte Brontë (1816-1855) Portret pochodzi z 1873 roku. Autor: Evert Duyckinck (1816-1878) |
W
dziewiętnastowiecznej Anglii, a dokładnie w latach 1836-1854 zaczynał rozwijać
się masowy ruch polityczny, który w swoich szeregach zrzeszał angielskich
robotników żądających demokratycznych reform. Ruch ten nosił nazwę „czartyzm”.
W związku z powyższym Charlotte Brontë wycofała się ze swoich pierwotnych
zamierzeń dotyczących opisywania okresu społecznych niepokojów i walk
luddystów, umieszczając w to miejsce fabrykę, w której trudniono się wyrobem
sukna. Niestety, proces pisania powieści ponownie został wstrzymany, kiedy
zmarł brat Charlotte – Patrick Branwell. Było to we wrześniu 1848 roku. Wkrótce
zachorowała także jej siostra Emily, która zmarła w grudniu tego samego roku. Ledwo
co Autorka wróciła do pracy nad książką, gdy choroba zaatakowała jej drugą
siostrę – Anne – zabierając ją z tego świata w maju 1849 roku. Tak więc kończenie
pracy nad Shirley stało się dla Charlotte czymś w rodzaju ucieczki od
rzeczywistości i terapii po stracie bliskich. Wielu krytyków spekuluje jednak,
że te rodzinne tragedie wywarły znaczący wpływ na powieść, co dokładnie widać w
przypadku kreacji Caroline Helstone, która stanowi odzwierciedlenie Anne
Brontë.
Akcja
Shirley rozpoczyna się w momencie, gdy Robert Moore, właściciel fabryki
w Yorkshire, właśnie oczekuje na dostawę maszyn, które niestety docierają do
niego w kawałkach. Protestujący robotnicy, którzy obawiają się tego, iż nowe
maszyny odbiorą im miejsca pracy, niszczą je jeszcze zanim te wejdą w posiadanie
przemysłowca. Niemniej jednak, Robert jest zdeterminowany odnieść sukces i
przywrócić honor swojej rodzinie, a także odzyskać majątek. Jego kłopoty swoje
źródło mają po części w narastającym niepokoju wśród pracowników, a po części
wynikają z toczących się wojen napoleońskich, czemu towarzyszą zakazy
urzędników, którzy zabraniają brytyjskim kupcom handlu na amerykańskich
rynkach. Roberta nie wzrusza trudna sytuacja materialna jego pracowników.
Mężczyzna sukcesywnie redukuje stanowiska pracy i całkowicie koncentruje się na
zyskach. Poza tym odrzuca też pomysł poślubienia swojej dalekiej i ubogiej
krewnej, skupiając swoją uwagę na tytułowej zamożnej bohaterce – Shirley Keeldar,
która jest silną, niezależną kobietą i w pewnym stopniu chlubi się tym, że jest
bogatą dziedziczką. Odrzuca też propozycję małżeństwa z właścicielem fabryki.
Niemniej jednak, nieszczęśliwie zakochana w Robercie Caroline wciąż wyobraża
sobie, że jest inaczej i że pewnego dnia jej przyjaciółka i wybranek jej serca
staną razem na ślubnym kobiercu.
Caroline
Helstone jest porządną, lecz biedną dziewczyną i tak naprawdę nie ma w swoim życiu
żadnych perspektyw; uważa, że za mąż nigdy nie wyjdzie. W dodatku pozbawiona
jest także szans na jakiekolwiek zatrudnienie, chyba że tylko w charakterze
guwernantki. O Caroline Helstone można powiedzieć, że w pewnym sensie jest ona
sierotą. Matka w dzieciństwie ją opuściła, natomiast ojciec-tyran od lat nie
żyje. W związku z tym dziewczyna schronienie znalazła na plebanii u wuja, który
ją ignoruje. Po odrzuceniu przez Roberta Moore’a, Caroline popada w
przygnębienie, które może skończyć się dla niej naprawdę źle. Choroba odbiera
jej siły i dopiero niespodziewana informacja przywraca jej chęć do życia. A
potem na scenie pojawia się brat Roberta Moore’a – Louis. Jak dalej potoczą się
losy Shirley, Caroline, Roberta i Louisa? Czy bohaterowie odnajdą miłość? A co
z fabryką Moore’a? Czy uda mu się przywrócić jej dawny splendor? A może ktoś
czeka tylko sposobnej chwili, aby zemścić się na fabrykancie z powodu utraty
pracy i tym samym środków do życia?
Pani Pryor czuwa przy łóżku chorej Caroline Helstone Ilustracja pochodzi z wydania z 1922 roku. Autor: Edmund Dulac (1882-1953) |
Pomimo
zakończenia, które zaproponowała nam Charlotte Brontë, Shirley tak
naprawdę jest potężnym oskarżeniem skierowanym wobec dyskryminacji kobiet w
dziewiętnastowiecznej Anglii. Ich status społeczny jest źródłem wszelkiej maści
nieszczęść, co dokładnie widać na przykładzie Caroline Helstone, która podobnie
jak same siostry Brontë, nie ma ani posagu, który pozwoliłby jej na zawarcie
małżeństwa, ani też nie może uzyskać zatrudnienia, które pozwalałoby jej zarabiać
na życie. Pozostałe postacie kobiece nie oferują żadnych wzorców do
naśladowania i Caroline tak naprawdę nie może pójść za ich przykładem. Mężatki
są bardzo źle traktowane i ignorowane, natomiast stare panny przedstawione są
jako te zubożałe i rozgoryczone. Autorka ukazuje w Shirley naprawdę
trudną sytuację kobiet uzależnionych od mężczyzn. Ich położenie jest bardzo
podobne do losu pracowników fabryki, którzy są zależni od swojego pracodawcy.
Niemniej, nie można tak do końca postrzegać tej powieści tylko w kategoriach
społecznych i politycznych. Z jednej strony czytelnik może sympatyzować z
pracownikami, zaś z drugiej może zaciekle bronić argumentów właściciela
fabryki. Ostatecznie wydaje się jednak, że Charlotte Brontë ubolewa nad
problemem nierówności i wykorzystywania zarówno kobiet, jak i pracowników.
Dla
tych krytyków, którzy chwalili Dziwne losy Jane Eyre, Shirley
okazała się wielkim rozczarowaniem. Twierdzono, że druga książka Charlotte
Brontë znacząco odbiega od jej powieściowego debiutu i różni się od niego w
kilku podstawowych elementach. Zarzucano Autorce, że Shirley pozbawiona
jest spójności, a poszczególne wydarzenia polityczne i osobiste nie są ze sobą
logicznie połączone. Tego rodzaju opinie powtarzały się dość regularnie i
wychodziły spod pióra rozmaitych recenzentów współczesnych Autorce. Z kolei
stosunkowo niedawno pojawiły się poglądy, które wyraźnie zaprzeczają tamtym
sprzed ponad stu sześćdziesięciu lat, wskazując na fakt, iż kreacja kobiecych
postaci, jak i sam motyw polityczny stanowią jedną zgodną całość.
Są
też tacy, którzy twierdzą, iż w Shirley występują trzy narracyjne wątki,
czyli religijny, romantyczny oraz ten dotyczący pracy. Każdy z nich pokazuje, w
jaki sposób należy radzić sobie z życiowymi trudnościami. Jeszcze inni uważają,
iż połączenie sfery publicznej i prywatnej było w tej powieści celowe i
stanowiło jedynie potwierdzenie faktu, że w rzeczywistości życie naprawdę może
być bardzo skomplikowane. W ostatnich latach Shirley oraz inne książki
Charlotte Brontë zwróciły również uwagę środowisk feministycznych, które
traktują powieść jako wczesny tekst feministyczny, zaś inni kładą nacisk na
postacie kobiece, które tylko z pozoru nie planują wychodzić za mąż, a tak
naprawdę żyją jedynie po to, aby stanąć kiedyś na ślubnym kobiercu ze swoim
wybrankiem.
Robert Moore oświadcza się Caroline Helstone Ilustracja pochodzi z wydania z 1922 roku. Autor: Edmund Dulac (1882-1953) |
Jeden
z krytyków zasugerował także, iż ewentualny brak spójności w Shirley
może wynikać z depresji, jaką przeżywała Charlotte Brontë po stracie bliskich,
natomiast sama Autorka skończyła ją tylko dlatego, że obiecała to kobietom,
którym w tamtym czasie towarzyszyło szereg ograniczeń życiowych. Podążając tym
tokiem myślenia, można stwierdzić, że tragiczne wydarzenia z życia Charlotte
Brontë sprawiły, iż zakończenie powieści posiada liczne niedoskonałości i jest
bezpośrednim skutkiem tychże zdarzeń. Pojawiają się również spekulacje, że
Caroline Helstone tak naprawdę nigdy nie zamierzała powrócić do zdrowia i wyjść
za mąż. Charlotte Brontë w tym czasie czuwała przy łożu śmierci swojej chorej
siostry Anne, dlatego też zdecydowała się wprowadzić to wydarzenie do fabuły
powieści. Przecież postać Caroline Helstone jest częściowo wzorowana na Anne
Brontë! Czyżby zatem pani Pryor stanowiła odzwierciedlenie samej Autorki? Czy
właśnie poprzez tę bohaterkę Charlotte Brontë pragnęła pokazać czytelnikowi,
jak bardzo cierpiała przez prawie rok, licząc się z rychłą śmiercią siostry?
Pewne jest jednak, że wielu krytyków uważa, iż Shirley byłaby znacznie
lepszą powieścią, gdyby Autorka trzymała się ściśle swojego pierwotnego planu.
Trudno
nie zgodzić się z tymi, którzy twierdzą, że Dziwne losy Jane Eyre
znacznie przewyższają jakością Shirley. Z drugiej strony jednak nie
należy spisywać tej książki na straty, bez względu na to, co tak naprawdę
przyczyniło się do zmian, jakie w trakcie pisania wprowadziła Charlotte Brontë.
Powieść na pewno porusza ważne kwestie, które są aktualne pomimo upływu wieków
i lat. Dziś również w wielu środowiskach kobiety traktowane są jako te, które
nie mają prawa głosu, są dyskryminowane ze względu na płeć i odmawia im się
niektórych praw tylko dlatego, że są kobietami. Czy władza mężczyzn nie
sprowadza ich do roli kury domowej, która jedyne, co potrafi robić to
wychowywać dzieci i dbać o dom, bez szansy na rozwój osobisty? A co w takim
razie z rozwojem techniki? Czy ten problem nas nie dotyczy? Czy zakup coraz to
nowszych urządzeń nie powoduje redukcji zatrudnienia w zakładach pracy?
Shirley
na pewno posiada cechy dobrej powieści. Może nie jest arcydziełem, ale jednak
warto zwrócić na nią uwagę i bliżej przyjrzeć się zarówno
dziewiętnastowiecznej rzeczywistości, jak i tej, która nas otacza. W 1922 roku
na postawie książki zrealizowano film, w reżyserii Alberta Victora Bramble’a
(1887–1963), natomiast główne role zagrali: Carlotta Breese (?) jako Shirley Keeldar, Elizabeth
Irving (1904-2003) jako Caroline Helstone i Clive Brook (1887-1974) jako Robert
Moore.
Mam w planach i na pewno te plany zrealizuję :)
OdpowiedzUsuńTylko przygotuj się na brak korekty i redakcji. Pod tym względem to jest książka dla ludzi o mocnych nerwach. :-) Nie pisałam tego w tekście, ale w komentarzu napiszę, bo ten element całkowicie psuje przyjemność czytania.
UsuńOjej, jaka wspaniała, wyczerpująca recenzja!
OdpowiedzUsuńP.S. Książkę czytałam w zeszłym roku.
Dziękuję! :-) Poświęciłam trochę czasu na poszukiwanie informacji o Charlotte i genezie powstania tej książki. Lubię wiedzieć skąd się co wzięło i jakie motywy temu przyświecały. ;-)
UsuńPlanuję poznać wszystkie powieści tych sióstr... I muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem Twojej recenzji. Ta geneza na początku... Prześwietliłaś tą książkę pod naprawdę wieloma kątami. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój tekst Ci się podoba. Tylko jedna uwaga. To nie jest recenzja, bo ja nie prowadzę bloga recenzenckiego. Moje teksty o książkach są analizą danej powieści. Gdybym chciała napisać recenzję, to znalazłoby się tutaj wiele innych informacji, np. te dotyczące słabej redakcji książki. :-) Może to dziwnie brzmi, ale ja uciekam jak tylko mogę od bycia "recenzentem". :-)
Usuń