Ani tytuł, ani
nazwisko autora nigdy nawet nie obiły mi się o uszy,
ale nic tam. Decyzja została
podjęta. Przez jedną i drugą stronę.
Najostrożniej jak mogłem wziąłem książkę do
ręki i
przekartkowałem ją, wprowadzając w trzepot jej strony.
Opuściwszy swą klatkę,
wreszcie wolna rozbłysła fajerwerkiem
złotego pyłu. W pełni zadowolony z wyboru
ruszyłem labiryntem w
drogę powrotną, ściskając książkę pod pachą i nie kryjąc
radości.
Byłem święcie przekonany, że ta książka czekała na mnie już od
dawna,
bardzo możliwe, że czekała na mnie zanim w ogóle
przyszedłem na świat...
Carlos Ruíz Zafón – Cień wiatru
fot. Mutari |
Carlosa
Ruíza Zafóna nie trzeba chyba
specjalnie przedstawiać. Już samo brzmienie tego nazwiska sprawia, że niemal
każdy miłośnik twórczości hiszpańskiego pisarza przenosi się myślami do
Barcelony – miasta, które stanowi centralną część większości jego powieści.
Autor z wykształcenia jest dziennikarzem. Jako pisarz zadebiutował w 1993 roku
powieścią Książę mgły. Książka ta skierowana jest do młodzieży, podobnie
jak jego trzy kolejne powieści. Obecnie pisarz mieszka w Los Angeles, gdzie
całkowicie poświęcił się powieściopisarstwu oraz pisaniu scenariuszy filmowych.
Naszą
podróż po Barcelonie śladem bohaterów powieści Carlosa Ruíza Zafóna rozpocznijmy od La
Rambla – słynnej, ruchliwej ulicy znajdującej się w samym centrum miasta. Wiedzie
nas ona z Canaletas wprost na Cmentarz Zapomnianych Książek, który
stanowi początek świata Carlosa Ruíza Zafóna. Przy ulicy Santa Ana naszym oczom ukazuje
się księgarnia, w której mieszka Daniel Sempre – dziesięcioletni bohater Cienia wiatru. Tutaj – przy ulicy Fernando – można poczuć zapach książek i
drukarskiej farby. Sam Cmentarz Zapomnianych Książek to swego rodzaju gotycka
biblioteka, która stanowi wizję pisarza wywodzącą się od ogromnych
kalifornijskich hangarów, gdzie wyprzedaje się książki.
W
tym niezwykłym świecie i fenomenalnym labiryncie dusz znajduje się także plac
Sant Felipe Neri. To tam Daniel Sempre spotyka Nurię Monfort, która jest córką
Izaaka Monforta – strażnika Cmentarza Zapomnianych Książek. To
szczególne miejsce opisane w powieści Cień Wiatru jest niczym innym, jak
tylko kamiennym kłębowiskiem duchów. Plac z kościołem o fasadzie dotkniętej
znamionami Wojny Domowej, ściśle przylega do Katedry Barcelońskiej. Miejsce to sprawia,
że Daniel Sempre zakochuje się w dojrzalszej od siebie kobiecie, która opowiada
mu tragiczną historię pewnego pisarza o nazwisku Julian Carax. Z kolei opisana
w powieści pracowania kapelusznicza należąca do ojca Caraxa istnieje naprawdę.
Znajduje się przy ulicy łączącej Ronde San Antonio z placem Universidad
Central.
Bohaterowie
Carlosa Ruíza Zafóna w swoich najtrudniejszych chwilach poruszają się po El Raval –
średniowiecznej dzielnicy Barcelony, która stanowi część Ciutat Vella. Niegdyś
dzielnica ta cieszyła się złą sławą z powodu dość wysokiego wskaźnika
prostytucji i przestępczości. W tym miejscu czytelnik najczęściej spotyka
Romero de Torresa, który w Cieniu wiatru przedstawiony jest jako żebrak,
po jakimś czasie okazując się wielkim autorytetem. Z tej dzielnicy pochodzi
także pewien czarny charakter, czyli detektyw Fumero. Jest on wielkim
zwolennikiem stosowania tortur. Jego zamiłowanie do zadawania cierpień innym ma
swoje źródło w pracy u boku anarchistów w okresie wojny.
Fontanna w Ciutadella Park wybudowana w 1877 roku |
W
wyższej części Barcelony – miasta otoczonego górami i morzem – można dojrzeć posesje,
które dość mocno naznaczone są przez rodzinne tragedie. Miejsca takie jak:
Vallvidriera, Pedralbes, Sarrià czy Tibidabo w powieściach Carlosa Ruíza Zafóna stają
się swoistymi pałacami tajemnic. Akcja Mariny rozpoczyna się w posesji
Pedralbes, natomiast arystokratyczna rodzina Aldaya z Cienia wiatru
zamieszkuje w pałacyku przy alei Tibidabo. Jest to dom, w którym swego czasu
sam pisarz pracował w jednej z agencji reklamowych. W Pedralbes znajduje się
również posiadłość opisana w Grze anioła. Villa Ellius istnieje
naprawdę. To dom, w którym mieszka – Pedro Vidal – barceloński milioner, jeden
z bohaterów powieści. Swoją fortunę zbił, zajmując się przemysłem elektrycznym,
natomiast dla relaksu pracuje jako dziennikarz. Inna postać tej powieści to
David Martin, który pisuje felietony na zlecenie. Z kolei Pedro Vidal dopuszcza
się ich plagiatowania, w ten sposób osiągając znacznie większy sukces, aniżeli
sam autor. Nieuczciwy dziennikarz mieszka w ogromnej, modernistycznej wieży,
która uchodzi za symbol wielkiej barcelońskiej arystokracji.
Ribera-Ciudadela-Barcelona to dzielnica, która
bardzo często odgrywa zasadniczą rolę w Grze anioła. Był taki czas,
kiedy nieopodal Santa Maria del Mar – wielkiego średniowiecznego kościoła –
mieścił się targ Borne. W latach swojej świetności był to najważniejszy bazar w
Barcelonie. W pobliżu Borne znajduje się ulica Flassaders. Jej historia
wiąże się z rzemieślnikami, którzy wyrabiali tam pierzyny. Naturalnie to w tym
miejscu Carlos Ruíz Zafón umiejscawia ową basztę wynajmowaną przez Davida Martina.
Poprzednio wieżę zamieszkiwał adwokat, którego zamordowano. Tutaj swój początek
ma kryminalny wątek powieści. David Martin mieszka w Riberze, natomiast w
Ciudadeli, gdzie znajduje się Ogród Zoologiczny, bohater spotyka się z obłudnym
wydawcą – Andreasem Corellim, który w rzeczywistości jest diabłem wręczającym
mu pewną bardzo istotną książkę.
Kamienica Casa Farges na Rambla de Catalunya fot. AdeMiami |
W Cieniu wiatru i Grze anioła cmentarze, które gromadzą rodowe historie,
odgrywają rolę mszy odprawianej za dusze zmarłych. Wśród tych miejsc jest Montijuic
z malowniczymi widokami na morze oraz wielkie magiczne Pueblo Nuevo, gdzie ma
miejsce akcja końcowej części Gry anioła. To tam główny bohater grzebie
ciało swojego ojca – kombatanta wojen filipińskich. Mężczyzna popadł w
niełaskę, zgorzkniał, a ostatnie dni swego życia spędził, będąc w separacji z
żoną. Pueblo Nuevo jest także świadkiem spotkania demonicznego wydawcy –
Andreasa Corelli’ego – z Davidem Martinem, który dostrzega w nim zapowiedź
swojej własnej śmierci.
Poświęcając
tak wiele miejsca Barcelonie, Carlos Ruíz Zafón w pewien sposób składa hołd twórcy
barcelońskiego mitu, jakim był Antonio Gaudi (1852-1926) – kataloński architekt
i inżynier secesyjny, znany z wyjątkowych projektów. Autor w swoich powieściach
wspomina przede wszystkim o pałacach z kutymi smokami Gaudiego, natomiast
postaci Cienia wiatru, Gry anioła czy Mariny pojawiają się
już w sentymentalnych zapiskach milionów czytelników na całym świecie.
Tak więc stolica Katalonii nie tylko występuje w
powieściach Carlosa Ruíza Zafóna, lecz jest wręcz ich główną bohaterką. Natomiast
szczególną uwagę zwraca zdanie, które czytelnik spotyka w książce Cień
wiatru: Ataneo było wówczas i wciąż jest jednym z tych licznych miejsc w
Barcelonie, gdzie wiek XIX wciąż nie wie, że jest już historią. A zatem
miłośnicy powieści Carlosa Ruíza Zafóna, będąc w Barcelonie, niezwykle chętnie
odwiedzają – na przykład – ulicę Arc del Teatre, bo przecież to właśnie tam
Autor wyobraził sobie Cmentarz Zapomnianych Książek. Chyba nikt nie
zaprzeczy, że jest to jedno z najbardziej magicznych miejsc, które porusza naszą
wyobraźnię.