środa, 30 lipca 2014

Barcelona w powieściach Carlosa Ruíza Zafóna







Ani tytuł, ani nazwisko autora nigdy nawet nie obiły mi się o uszy, 
ale nic tam. Decyzja została podjęta. Przez jedną i drugą stronę. 
Najostrożniej jak mogłem wziąłem książkę do ręki i 
przekartkowałem ją, wprowadzając w trzepot jej strony. 
Opuściwszy swą klatkę, wreszcie wolna rozbłysła fajerwerkiem 
złotego pyłu. W pełni zadowolony z wyboru ruszyłem labiryntem w 
drogę powrotną, ściskając książkę pod pachą i nie kryjąc radości. 
Byłem święcie przekonany, że ta książka czekała na mnie już od 
dawna, bardzo możliwe, że czekała na mnie zanim w ogóle 
przyszedłem na świat...


Carlos Ruíz Zafón – Cień wiatru





fot. Mutari
Carlosa Ruíza Zafóna nie trzeba chyba specjalnie przedstawiać. Już samo brzmienie tego nazwiska sprawia, że niemal każdy miłośnik twórczości hiszpańskiego pisarza przenosi się myślami do Barcelony – miasta, które stanowi centralną część większości jego powieści. Autor z wykształcenia jest dziennikarzem. Jako pisarz zadebiutował w 1993 roku powieścią Książę mgły. Książka ta skierowana jest do młodzieży, podobnie jak jego trzy kolejne powieści. Obecnie pisarz mieszka w Los Angeles, gdzie całkowicie poświęcił się powieściopisarstwu oraz pisaniu scenariuszy filmowych.

Naszą podróż po Barcelonie śladem bohaterów powieści Carlosa Ruíza Zafóna rozpocznijmy od La Rambla – słynnej, ruchliwej ulicy znajdującej się w samym centrum miasta. Wiedzie nas ona z Canaletas wprost na Cmentarz Zapomnianych Książek, który stanowi początek świata Carlosa Ruíza Zafóna. Przy ulicy Santa Ana naszym oczom ukazuje się księgarnia, w której mieszka Daniel Sempre – dziesięcioletni bohater Cienia wiatru. Tutaj – przy ulicy Fernando – można poczuć zapach książek i drukarskiej farby. Sam Cmentarz Zapomnianych Książek to swego rodzaju gotycka biblioteka, która stanowi wizję pisarza wywodzącą się od ogromnych kalifornijskich hangarów, gdzie wyprzedaje się książki.

W tym niezwykłym świecie i fenomenalnym labiryncie dusz znajduje się także plac Sant Felipe Neri. To tam Daniel Sempre spotyka Nurię Monfort, która jest córką Izaaka Monforta – strażnika Cmentarza Zapomnianych Książek. To szczególne miejsce opisane w powieści Cień Wiatru jest niczym innym, jak tylko kamiennym kłębowiskiem duchów. Plac z kościołem o fasadzie dotkniętej znamionami Wojny Domowej, ściśle przylega do Katedry Barcelońskiej. Miejsce to sprawia, że Daniel Sempre zakochuje się w dojrzalszej od siebie kobiecie, która opowiada mu tragiczną historię pewnego pisarza o nazwisku Julian Carax. Z kolei opisana w powieści pracowania kapelusznicza należąca do ojca Caraxa istnieje naprawdę. Znajduje się przy ulicy łączącej Ronde San Antonio z placem Universidad Central.

Bohaterowie Carlosa Ruíza Zafóna w swoich najtrudniejszych chwilach poruszają się po El Raval – średniowiecznej dzielnicy Barcelony, która stanowi część Ciutat Vella. Niegdyś dzielnica ta cieszyła się złą sławą z powodu dość wysokiego wskaźnika prostytucji i przestępczości. W tym miejscu czytelnik najczęściej spotyka Romero de Torresa, który w Cieniu wiatru przedstawiony jest jako żebrak, po jakimś czasie okazując się wielkim autorytetem. Z tej dzielnicy pochodzi także pewien czarny charakter, czyli detektyw Fumero. Jest on wielkim zwolennikiem stosowania tortur. Jego zamiłowanie do zadawania cierpień innym ma swoje źródło w pracy u boku anarchistów w okresie wojny.

Fontanna w Ciutadella Park wybudowana 
w 1877 roku
W wyższej części Barcelony – miasta otoczonego górami i morzem – można dojrzeć posesje, które dość mocno naznaczone są przez rodzinne tragedie. Miejsca takie jak: Vallvidriera, Pedralbes, Sarrià czy Tibidabo w powieściach Carlosa Ruíza Zafóna stają się swoistymi pałacami tajemnic. Akcja Mariny rozpoczyna się w posesji Pedralbes, natomiast arystokratyczna rodzina Aldaya z Cienia wiatru zamieszkuje w pałacyku przy alei Tibidabo. Jest to dom, w którym swego czasu sam pisarz pracował w jednej z agencji reklamowych. W Pedralbes znajduje się również posiadłość opisana w Grze anioła. Villa Ellius istnieje naprawdę. To dom, w którym mieszka – Pedro Vidal – barceloński milioner, jeden z bohaterów powieści. Swoją fortunę zbił, zajmując się przemysłem elektrycznym, natomiast dla relaksu pracuje jako dziennikarz. Inna postać tej powieści to David Martin, który pisuje felietony na zlecenie. Z kolei Pedro Vidal dopuszcza się ich plagiatowania, w ten sposób osiągając znacznie większy sukces, aniżeli sam autor. Nieuczciwy dziennikarz mieszka w ogromnej, modernistycznej wieży, która uchodzi za symbol wielkiej barcelońskiej arystokracji. 
    
Ribera-Ciudadela-Barcelona to dzielnica, która bardzo często odgrywa zasadniczą rolę w Grze anioła. Był taki czas, kiedy nieopodal Santa Maria del Mar – wielkiego średniowiecznego kościoła – mieścił się targ Borne. W latach swojej świetności był to najważniejszy bazar w Barcelonie. W pobliżu Borne znajduje się ulica Flassaders. Jej historia wiąże się z rzemieślnikami, którzy wyrabiali tam pierzyny. Naturalnie to w tym miejscu Carlos Ruíz Zafón umiejscawia ową basztę wynajmowaną przez Davida Martina. Poprzednio wieżę zamieszkiwał adwokat, którego zamordowano. Tutaj swój początek ma kryminalny wątek powieści. David Martin mieszka w Riberze, natomiast w Ciudadeli, gdzie znajduje się Ogród Zoologiczny, bohater spotyka się z obłudnym wydawcą – Andreasem Corellim, który w rzeczywistości jest diabłem wręczającym mu pewną bardzo istotną książkę.

Kamienica Casa Farges na Rambla 
de Catalunya
fot. AdeMiami
W Cieniu wiatru i Grze anioła cmentarze, które gromadzą rodowe historie, odgrywają rolę mszy odprawianej za dusze zmarłych. Wśród tych miejsc jest Montijuic z malowniczymi widokami na morze oraz wielkie magiczne Pueblo Nuevo, gdzie ma miejsce akcja końcowej części Gry anioła. To tam główny bohater grzebie ciało swojego ojca – kombatanta wojen filipińskich. Mężczyzna popadł w niełaskę, zgorzkniał, a ostatnie dni swego życia spędził, będąc w separacji z żoną. Pueblo Nuevo jest także świadkiem spotkania demonicznego wydawcy – Andreasa Corelli’ego – z Davidem Martinem, który dostrzega w nim zapowiedź swojej własnej śmierci.

Poświęcając tak wiele miejsca Barcelonie, Carlos Ruíz Zafón w pewien sposób składa hołd twórcy barcelońskiego mitu, jakim był Antonio Gaudi (1852-1926) – kataloński architekt i inżynier secesyjny, znany z wyjątkowych projektów. Autor w swoich powieściach wspomina przede wszystkim o pałacach z kutymi smokami Gaudiego, natomiast postaci Cienia wiatru, Gry anioła czy Mariny pojawiają się już w sentymentalnych zapiskach milionów czytelników na całym świecie.

Tak więc stolica Katalonii nie tylko występuje w powieściach Carlosa Ruíza Zafóna, lecz jest wręcz ich główną bohaterką. Natomiast szczególną uwagę zwraca zdanie, które czytelnik spotyka w książce Cień wiatru: Ataneo było wówczas i wciąż jest jednym z tych licznych miejsc w Barcelonie, gdzie wiek XIX wciąż nie wie, że jest już historią. A zatem miłośnicy powieści Carlosa Ruíza Zafóna, będąc w Barcelonie, niezwykle chętnie odwiedzają – na przykład – ulicę Arc del Teatre, bo przecież to właśnie tam Autor wyobraził sobie Cmentarz Zapomnianych Książek. Chyba nikt nie zaprzeczy, że jest to jedno z najbardziej magicznych miejsc, które porusza naszą wyobraźnię.