Wydawnictwo:
KSIĄŻNICA/
GRUPA WYDAWNICZA PUBLICAT S.A.
Katowice 2012
Tytuł oryginału: Claudius the
God and His Wife Messalina
Przekład: Stefan Essmanowski
Waleria
Messalina (25-48) była trzecią żoną cesarza Klaudiusza (11 p.n.e.-54 n.e.). Obydwoje wśród swych przodków mieli Oktawię Młodszą
(ok. 66 p.n.e.-11 p.n.e.), czyli siostrę cesarza Augusta (63 p.n.e.-14 n.e.), a
więc jednocześnie byli też kuzynostwem. Dla Klaudiusza Oktawia Młodsza była
babką, zaś dla Messaliny prababką, co sprawiło, że należeli do dwóch różnych
pokoleń. Ślub wzięli w 39 roku, gdy Klaudiusz miał już czterdzieści osiem lat,
natomiast jego wybranka liczyła sobie co najmniej piętnaście wiosen. Tak więc
różnica wieku była ogromna, nawet jeśli wziąć pod uwagę starożytne obyczaje,
kiedy dziewczęta generalnie wychodziły za mąż w bardzo młodym wieku za mężczyzn
znacznie od siebie starszych.
Waleria
Messalina najpierw urodziła Oktawię (40-62), która potem została żoną i ofiarą
Nerona (37-68). W 41 roku, gdy Klaudiusz piastował już urząd cesarza, Messalina
wydała na świat syna, któremu nadano imię Germanik (41-55). W roku 43, kiedy
zdobyto Brytanię, jego imię zostało zamienione na „Brytanik”. Jak pokazuje
historia, on również musiał w przyszłości stać się ofiarą bezwzględnego i
szalonego Nerona, którego adoptował Klaudiusz, tym samym czyniąc go swoim synem
i możliwym spadkobiercą urzędu.
Messalina Portret powstał w 1881 roku. Autor: Peder Severin Krøyer (1851-1909) |
O
Walerii Messalinie krążyły wciąż plotki. Mówiono głównie o jej temperamencie i
nienasyconym głodzie seksualnym. Faktem jest, iż przez jej łoże przewinęły się
tabuny kochanków pochodzących z najwyższych sfer arystokracji. Nie wystarczały
jej jedynie pałacowe orgie. Messalina wymykała się nocami z Palatynu i
systematycznie odwiedzała dom publiczny, gdzie dopuszczała się najbardziej
obrzydliwych praktyk erotycznych. Doszło nawet do tego, że zorganizowała zawody
polegające na posiadaniu jak największej liczby kochanków podczas jednej nocy.
Tego typu wyczyny nie tylko obciążały poważnie jej moralność – o ile w ogóle
jakąkolwiek miała – ale też znacząco odbijały się na życiu wielu osób, a nawet
sytuacji w państwie. Poza tym, cesarzowa była też kobietą chciwą, okrutną oraz
bezwzględną, szczególnie wobec innych kobiet.
Niestety,
poczynania cesarzowej doprowadziły ją tam, skąd nie było już powrotu. Można
zatem zastanawiać się, czy Messalina była tak głupia i nierozgarnięta, iż
znając współczesne sobie realia świadomie stwarzała sytuacje, które w momencie
wyjścia na jaw groziły śmiercią? Z drugiej strony jednak wygląda na to, że ona
doskonale wiedziała, co robi i parła do celu z pełną świadomością własnych
czynów. Żądza władzy i manipulowanie Klaudiuszem były dla niej ważniejsze, aniżeli
własne bezpieczeństwo. Zakochanego w niej męża owinęła sobie wokół palca, co
zaowocowało tym, iż ten spełniał każde jej żądanie, nawet skazywał na śmierć
tych, którzy w jakiś sposób narazili się Messalinie.
O
Walerii Messalinie można byłoby napisać naprawdę sporo, lecz obawiam się, że wtedy
wielu czytelników zapewne nie sięgnęłoby po kontynuację autobiografii cesarza
Klaudiusza napisanej ręką Roberta Gravesa. Podobnie jak w części pierwszej zatytułowanej
Ja, Klaudiusz, tutaj również tytułowy bohater przybliża czytelnikowi
swoje życie, w którego tle znajduje się trzecia żona cesarza. Uważam jednak, że samej cesarzowej jest w tej książce zbyt mało, aby
można było jednoznacznie wyrobić sobie opinię na jej temat. Znacznie więcej
miejsca Klaudiusz poświęca swojemu przyjacielowi z dzieciństwa – Herodowi
Agryppie (ok. 9 p.n.e.-44 n.e.). Był to wnuk króla Judei – słynnego Heroda II
Wielkiego (ok. 72 p.n.e.-4 p.n.e.), który swoje rządy sprawował w okresie
panowania cesarza Augusta. Za czasów Kaliguli (12-41), Herod Agryppa bawił w
Rzymie i odznaczył się wówczas przede wszystkim prowadzeniem beztroskiego życia
i popadaniem w długi. Zbliżywszy się do Klaudiusza miał ponoć wpłynąć na niego
w kwestii przyjęcia przez przyjaciela nieoczekiwanie ofiarowanej mu władzy
cesarskiej.
Klaudiusz
zrobił Heroda Agryppę królem Judei w podzięce za przekonanie go do objęcia
rządów w Rzymie. W niektórych decyzjach Klaudiusza, wpływy Heroda były wyraźnie
widoczne, szczególnie jeśli sprawa dotyczyła Żydów, których jakimś dziwnym
zrządzeniem losu namnożyło się w samym Rzymie oraz w wielu miastach greckiego Wschodu,
a zwłaszcza w Aleksandrii. Na wspomnianych terenach Żydzi rozwinęli własną
kulturę, co przede wszystkim znalazło swoje odzwierciedlenie w filozofii, a
oprócz tego posiadali pewien samorząd i własne sądownictwo. W związku z tym
dochodziło do ciągłych zatargów pomiędzy złośliwą i słynącą z żartów ludnością
grecką a żydowskimi mieszkańcami.
Messalina Autor: Gustave Moreau (1826-1898) |
Kaligula
nie był Żydom przychylny. W 38 roku na jego rozkaz dokonano w Aleksandrii ich
pogromu, obrabowano żydowskie domy, wymordowano ludność, a ci, którzy zachowali
życie, zostali wypędzeni. Z kolei Klaudiusz zaniechał tej antysemickiej
polityki i chociaż w Rzymie zabronił wspólnych nabożeństw żydowskich, to jednak
już niebawem wydał edykt potwierdzający przywileje ludności Izraela w
Aleksandrii, a następnie wydał kolejny dokument przyznający Żydom prawa na
terenie całego państwa. Zwolnienie od służby w rzymskim wojsku usunęło jeden z
kamieni obrazy drażniący Żydów.
Panowanie
Heroda Agryppy nad Judeą trwało bardzo krótko. W 44 roku Judea stała się
ponownie rzymską prowincją rządzoną przez prokuratorów. Od tego momentu zaczęły
się bezustanne konflikty między władzą i wojskiem rzymskim a ludnością
Jerozolimy, które ostatecznie doprowadziły do zburzenia Jeruzalem. Lecz stało
się to dopiero za panowania cesarza Wespazjana (9-79).
Można
rzec, iż historia Klaudiusza to w głównej mierze wytwór rozpanoszonych Greków,
w których ręku cesarz był wskazówką piszącą obcą wolę na zegarze świata. W
jeszcze gorszą niewolę i jarzmo popadł Klaudiusz u kobiet. Najpierw był to
wpływ babki, a potem matki, co sprawiło, że do końca życia był ich sługą i
pachołkiem. Potrzebował ich zarówno fizycznie, jak i moralnie jako
towarzyszek życia, a także pragnął ich woli i przewagi nad własną osobą.
Klaudiusz od młodych lat kilkakrotnie zmieniał swoje wybranki, aż wreszcie za
czasów Kaliguli pojął za żonę wspomnianą już Walerię Messalinę. Pomimo że go
zdradzała, to jednak on sam był jej wierny przez bardzo długi czas.
Najprawdopodobniej
Messalina zachwyciła Klaudiusza swoją nieprzeciętną urodą. Nie miała bynajmniej
politycznych ambicji, nie chciała panować nad światem, lecz żądała dla siebie
wolności, natomiast od innych wymagała uległości. Usuwała ze swej drogi
rywalki, zaś Klaudiusz stał się jej narzędziem w tych działaniach. Przecież
zawsze można było wmówić mu, że osobistości znienawidzone przez Maessalinę
knuły jakieś mordercze zamiary i spiski na jego osobę. Cesarz nie był z natury
okrutny, ale z biegiem lat udało mu się wyrobić w sobie zmysł okrucieństwa
przez namiętne przyglądanie się zapasom i zgonom gladiatorów. Dodatkowo
dochodził do tego jeszcze lęk o własną osobę, który był najgorszym doradcą.
Wyniesiony na tron po udanym zamachu na Kaligulę, stale obawiał się spisków.
Ten strach podsycały częste, aczkolwiek przemijające podszepty ze strony
senatorów, aby to popychadło żon i wyzwoleńców z tronu usunąć. Tak więc za
namową Messaliny wydawał niezmordowany liczne i krwawe wyroki śmierci na tych,
co jej się narazili lub oparli w drodze do łoża. Klaudiusz działał, jak gdyby w
hipnozie, a wróciwszy do względnej równowagi, zapominał o urazach, a nawet o
śmiertelnych katorgach, które ledwie co wymierzył. Z tej hipnozy wybudził go
dopiero ostatni wybryk Messaliny.
Śmierć Messaliny Autor: Georges Antoine Rochegrosse (1859-1938) |
Powieść
Klaudiusz i Messalina po raz pierwszy została wydana w 1934 roku. Nie
będę podejmować się porównywania tej książki z częścią pierwszą dylogii, ale
mimo to muszę przyznać, że tym razem czytało mi się dużo trudniej. Być może
stało się tak dlatego, że już po samym tytule spodziewałam się większych emocji
i szybszego biegu zdarzeń. Tak naprawdę oczekiwałam, że Klaudiusz tym razem
będzie opowiadał o swoim burzliwym małżeństwie z Messaliną, która nie była
bynajmniej przeciętną kobietą. Okazało się jednak, że sporą część uwagi
tytułowy bohater skupił na swoim panowaniu i na relacjach z przyjacielem –
Herodem Agryppą. Z kolei Messalina tylko co pewien czas przybiega do męża z
kolejnymi „dowodami” zbrodni i żąda śmierci dla rzekomych winowajców. Sam
Klaudiusz owszem wspomina o jej występkach, ale robi to tak oględnie, że
czytelnik z jednej strony czuje się zachęcony, aby czytać dalej, oczekując większych wrażeń, natomiast z drugiej dochodzi wreszcie do momentu, kiedy
jedynym uczuciem jest rozczarowanie, bo przecież nie tego się spodziewał.
Dużo
miejsca Klaudiusz poświęca także swojej jedynej militarnej wyprawie, a
mianowicie wojnie z Brytanią, która miała miejsce w 43 roku. Z kolei w kwestii
śmierci cesarza nie ma tak naprawdę zgodności, co stara się udowodnić Robert
Graves, podając trzy różne wersje tego wydarzenia. Ponadto na końcu książki
czytelnik może odnaleźć dzieło Seneki Młodszego (ok. 4 p.n.e.-65 n.e.)
zatytułowane Udynienie boskiego Klaudiusza. Utwór ten przedstawia losy
cesarza tuż po śmierci, kiedy już przebywa on w zaświatach i spotyka tych,
którzy wyruszyli w tę podróż przed nim.
No
cóż, życie cesarza Tyberiusza Klaudiusza Druzusa Nerona Germanika nie należało
do najłatwiejszych. Od dnia narodzin był piętnowany przez rodzinę i otoczenie z
powodu swoich ułomności. Kiedy był już dorosłym mężczyzną sposób postrzegania
jego osoby przez innych wcale się nie zmienił. Cesarzem Imperium Rzymskiego
został przez zwykły przypadek. W końcu przyszedł taki moment, że chciał wręcz
abdykować. Można zatem śmiało rzec, że nie był on silnym władcą. Ba! On nawet
nie był mężczyzną o mocnym charakterze, więc cóż dopiero władcą ówczesnego świata. Był zwyczajną marionetką w rękach tych, którzy kosztem jego osoby pragnęli ugrać dla siebie jak najwięcej, a on godził się na to, pomimo iż gdzieś w podświadomości czuł, że jest wykorzytywany.
Serial był fajny, angielski, wg tych dwóch powieści. Leciał dawno temu, chyba na początku lat 80.
OdpowiedzUsuńJest obecnie na YT, ale po czesku :)))
O tu: www.youtube.com/watch?v=XqtZAU9DD-A
Znam serial, ale nie oglądałam jeszcze, natomiast wspomniałam o nim przy okazji tekstu o "Ja, Klaudiusz". Dzięki za przypomnienie. :-)
UsuńJak zwykle doskonały tekst, nic tylko przeczytać książkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam. :-)
Usuń