czwartek, 4 maja 2023

Koronacja Karola III i Kamień Przeznaczenia

 



Koronacja Karola III Windsora i jego żony Kamili, która w lutym zeszłego roku otrzymała od swojej teściowej, Elżbiety II, tytuł Królowej Małżonki Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii, zbliża się wielkimi krokami. Uroczystość, na którą czekają miliony ludzi w całej Wielkiej Brytanii i poza nią, odbędzie się w najbliższą sobotę, tj. 6 maja. Będzie to symboliczna ceremonia łącząca w sobie nabożeństwo religijne i wielkie widowisko. Koronacja będzie mieć miejsce w Opactwie Westminsterskim i tym samym Karol zostanie 40. monarchą koronowanym w opactwie od 1066 roku. Dla przypomnienia: pierwszym władcą koronowanym w Opactwie Westminsterskim był Wilhelm I Zdobywca. W tym pełnym przepychu i formalności dniu bynajmniej nie zabraknie zwyczajów sięgających ponad tysiąc lat wstecz, a wśród nich wykorzystania tzw. Kamienia Przeznaczenia.


Król Karol III Windsor & Kamila,
Królowa Małżonka Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii
© Mark Tantrum

Kamień Przeznaczenia znany również jako Kamień ze Scone lub Kamień Koronacyjny, to nic innego, jak prostokątna płyta z żółtego piaskowca najprawdopodobniej pochodząca z dolnych skał Old Red Sandstone w regionie Perthshire. Wymiary płyty to około 26 na 11 cali (66 cm na 28 cm), natomiast waga to w przybliżeniu 336 funtów (152 kg). Kamień jest gładki z wyjątkiem pojedynczego rzeźbionego łacińskiego krzyża. Piaskowiec związany jest przede wszystkim z ceremoniami koronacyjnymi średniowiecznych monarchów Szkocji. Ceremonie te odbywały się w Scone, prehistorycznym miejscu w Perthshire, choć dokładne zastosowanie kamienia nie jest znane. W zamierzonym akcie propagandy politycznej, Kamień ze Scone został zabrany ze Szkocji przez Edwarda I Długonogiego, zwanego też Młotem na Szkotów. Edward uczynił go częścią angielskiego krzesła koronacyjnego, które przez wieki znajdowało się w Opactwie Westminsterskim. Ostatecznie kamień został zwrócony Szkotom w 1996 roku i obecnie można go podziwiać w zamku w Edynburgu, a dokładnie w jego Sali Koronacyjnej, gdzie oprócz kamienia znajduje się jeszcze kilka innych elementów szkockich regaliów.

 

Legenda mówi, że tylko tam, gdzie znajduje się Kamień Przeznaczenia, będą rządzić szkoccy królowie.

 

Rozsądnie rzecz ujmując Kamień Przeznaczenia to raczej nic nieznacząca płyta piaskowca, która niesie ze sobą niezwykły bagaż mitów i podań ludowych. Według jednej z legend kamień ten jest tym samym, którego Jakub – biblijny przodek narodu izraelskiego – używał jako poduszki, kiedy przebywał w Betel (miasto na północ od Jerozolimy) i doświadczył wizji aniołów wstępujących i schodzących po niebiańskiej drabinie do nieba. Następnie kamień odbył niezwykłą podróż po Morzu Śródziemnym, podczas której przemieszczał się z Bliskiego Wschodu do Egiptu, Sycylii i Hiszpanii. W końcu około 700 roku p.n.e. kamień dotarł do Irlandii, gdzie został ustawiony na Wzgórzu Tara, neolitycznym miejscu w hrabstwie Meath, w którym zgodnie z tradycją koronowano starożytnych królów tego kraju. Według niektórych źródeł, to właśnie legendarny irlandzki władca, Fergus Mór mac Eirc, przywiózł kamień do Szkocji około 500 roku n.e. Inna wersja legendy mówi natomiast, że kamień został przywieziony z Irlandii do Szkocji przez księżniczkę Scotę, córkę egipskiego faraona. Dyskusyjny jest również fakt, czy obecny Kamień Przeznaczenia jest tym samym kamieniem, o którym mówią legendy, ponieważ niektórzy wczesnośredniowieczni kronikarze opisują go jako rzeźbiony kamienny tron. Alternatywna wersja jest jednak taka, że obecny kamień mógł kiedyś być częścią tego bardziej wyszukanego tronu. 


Kamień Przeznaczenia
© REUTERS

Nowym szkockim domem kamienia był albo zamek Dunstaffnage na zachodnim wybrzeżu, albo – co bardziej prawdopodobne, biorąc pod uwagę jego historię – pobliska wsypa Iona, należąca do grupy Hebrydów Wewnętrznych. Iona była starożytnym świętym miejscem dla chrześcijańskich ascetów znanych jako Culdees (eremici irlandzcy, inaczej „małżonkowie Boga”) i stała się miejscem pochówku szkockich monarchów. Faktem jest, że miejsce to posiada bardzo długą historię związaną z jego prehistorycznymi kurhanami i zabytkami. Kamień pozostał więc na Ionie przez następne 350 lat, a legenda wciąż rosła i mówiła, że tylko tam, gdzie znajduje się Kamień Przeznaczenia, będą rządzić szkoccy królowie. Pisarz sir Walter Scott twierdził nawet, że do kamienia przymocowano niegdyś kawałek metalu, na którym wygrawerowano następujący werset:


Dopóki nie zmieni się przeznaczenie

I głos proroka nie pójdzie w próżnię

Gdziekolwiek znajdzie się ten święty kamień

Szkocka rasa będzie królować.

 

Celtycki król, Kenneth MacAlpin (pisany również jako Cinead mac Ailpin lub mac Ailpein; lata panowania: ok. 842-858) rządził Królestwem Szkotów lub – jak niektórzy twierdzą – Albą. To właśnie jemu przypisuje się zabranie Kamienia Przeznaczenia do Scone w Perthshire około 843 roku. Być może miał to być symbol podporządkowania się Piktów jego władzy. Niewykluczone, że Piktowie używali kamienia do własnych ceremonii koronacyjnych. Potem, kiedy już kamień znalazł się w Scone, był wykorzystywany podczas ceremonii ogłaszania szkockich królów władcami kraju i tym samym do zainaugurowania ich panowania. Nie była to jednak taka forma koronacji, jaką znamy. Lordowie i biskupi gromadzili się więc w Scone, a później w Opactwie Scone, by być świadkami koronacji swych królów i złożonej im przysięgi lojalności. Zebranym dostojnikom ogłaszano również długą genealogię króla. Pierwsze koronacje szkockich władców i namaszczanie ich świętym olejem miały mieć miejsce dopiero w XIV wieku. Nie ma pewności, czy podczas koronacji król siedział na Kamieniu Przeznaczenia, ale wiadomo, że był on używany jako ołtarz podczas ceremonii i ustawiony na małym sztucznym kopcu zwanym Wzgórzem Wieczności lub Wzgórzem Wierzeń. Alternatywnie, na przestrzeni wieków kamień mógł być używany na różne sposoby, ponieważ w szczegółowym opisie ceremonii koronacyjnej Aleksandra III Szkockiego panującego w latach 1249-1286, Jan z Fordonu stwierdza, że Aleksander rzeczywiście usiadł na kamieniu.


Krzesło Koronacyjne świętego Edwarda z Kamieniem Przeznaczenia 
© Opactwo Westminsterskie (Westminster Abbey)


Jeżeli król był żonaty, to wówczas królowa dostawała od męża tzw. służbę inauguracyjną. W XII wieku szkoccy królowie otrzymywali znane symbole władzy, czyli miecz, berło, laskę i jabłko królewskie. Ponadto około 1115 roku starożytne święte miejsce Scone dostało od Aleksandra I Szkockiego, panującego w latach 1107-1124, swój własny klasztor, który najpierw jako przeorat, a potem już jako pełne opactwo, został założony przez kanoników augustiańskich pochodzących z Opactwa Nostel w Yorkshire.

 

Usuwając kamień ze Scone, Edward I skutecznie ogłosił, że Szkocja nie jest już królestwem, lecz zwykłą prowincją Anglii.

 

Losy Kamienia ze Scone miał zmienić Anglik, jeden z największych wrogów Szkocji. Edward I Angielski, bo o nim mowa, rozstrzygał bowiem o tym, kto zostanie następcą Aleksandra III Szkockiego, co często określa się mianem Wielkiej Sprawy. Głównymi kandydatami do szkockiego tronu byli potężny szlachcic Jan Balliol i sir Robert Bruce (urodzony w 1210 roku dziadek swojego bardziej znanego imiennika Roberta I de Bruce). W 1292 roku Edward I wybrał Balliola, a zrobił to być może dlatego, że był on słabszy od swojego konkurenta i w związku z tym łatwiej było nim manipulować. Jan miał być ostatnim średniowiecznym królem szkockim, który 30 listopada 1292 roku został koronowany na Kamieniu Przeznaczenia w Scone lub gdzieś w jego pobliżu. Jak się jednak okazało, Szkoci sami zmęczyli się wielce nieskutecznymi działaniami Balliola mającymi na celu wyrwanie się spod dominacji Edwarda, a zatem w powietrzu wisiała już otwarta rebelia. W 1295 roku Szkocja formalnie sprzymierzyła się z Francją, co było pierwszym krokiem w kierunku tzw. Auld Alliance, czyli serii traktatów podpisywanych przez Szkocję i Francję przeciwko Anglii. Było to więc posunięcie, które mocno rozwścieczyło angielskiego króla.

Edward I nie miał zatem innego wyjścia, jak tylko najechać Szkocję. Osobiście prowadził armię liczącą 25-30 tysięcy ludzi. I tak oto król zyskał przydomek Młot na Szkotów, zamierzając dokonać całkowitego podboju Szkocji. W 1296 roku po bitwie pod Dunbar Jan Balliol poddał się, a trzech angielskich baronów zostało wyznaczonych do rządzenia jego krajem. Edward, zawsze skłonny do dramatycznych gestów wobec wrogich kultur, ukradł nie tylko regalia szkockiej monarchii, ale też Kamień ze Scone, przenosząc go w 1297 roku do Opactwa Westminsterskiego. Tam kamień został umieszczony pod siedziskiem specjalnie zbudowanego angielskiego krzesła koronacyjnego, które często nazywane jest krzesłem świętego Edwarda, ponieważ Edward I Długonogi zadedykował swoją zdobyczną nagrodę swojemu imiennikowi, angielskiemu królowi i świętemu, Edwardowi Wyznawcy panującemu w latach 1042-1066. W tym haniebnym akcie Edward I skutecznie deklarował, że Szkocja nie jest już królestwem, ale zwykłą prowincją Anglii.


Opactwo Scone w Szkocji (obecnie jest to zwykła kaplica),
gdzie niegdyś koronowano szkockich władców.
© Danny Saunders (pisarz)

Istnieje legenda, że sprytni Szkoci dali Edwardowi zastępczy kamień, a prawdziwy nadal trzymają bezpiecznie na wyspie Skye. Mało prawdopodobne jest jednak to, by kiedykolwiek udało się ten fakt potwierdzić i nie ma też dowodów na to, że Edward nie dostał w swoje ręce oryginału. W każdym razie, Szkocja nigdy nie została do końca ujarzmiona, a kolejne bunty wciąż miały miejsce, chociażby powstanie w 1300 roku pod wodzą Williama Wallace’a. Następca Edwarda I, Edward II Plantagenet, mógł więc przygotowywać się do ewentualnego zwrotu Kamienia Przeznaczenia jako części traktatu pokojowego ze Szkocją uzgodnionego w 1328 roku. Wydaje się jednak, że opat Opactwa Westminsterskiego odmówił jego oddania. W konsekwencji Kamień ze Scone pozostał w Anglii przez następne siedem wieków. I tak oto 25 marca 1306 roku Robert I de Bruce był pierwszym szkockim królem, który został koronowany bez kamienia, choć ceremonia odbyła się tak jak zwykle w Opactwie Scone.

 

Późniejsza historia Kamienia Przeznaczenia i jego powrót do Szkocji

 

Jak chciał los, szkocki król został w końcu koronowany, siedząc na Kamieniu ze Scone. Królem tym był Jakub VI Szkocki panujący w latach 1567-1625, który stał się również Jakubem I Angielskim (1603-1625), gdy został koronowany w Opactwie Westminsterskim w 1603 roku. Stało się tak, ponieważ jego poprzedniczka, Elżbieta I Tudor (panowanie: 1558-1603), zmarła bezpotomnie, a Jakub, najbliższy krewny Elżbiety, został poproszony przez angielską szlachtę do objęcia tronu. Jakub pochodził z dynastii Stuartów. Jego ród rządził Anglią do 1714 roku, a wszyscy jego monarchowie podczas koronacji zajmowali miejsce nad Kamieniem ze Scone. Po kradzieży kamienia przez Edwarda I Długonogiego ponad czterysta lat wcześniej Szkoci w końcu odwrócili losy Anglii, a legenda o Kamieniu Przeznaczenia okazała się prawdziwa: w miejscu, gdzie znajdował się kamień, rządził teraz szkocki król.

Od XIX wieku Kamień ze Scone stał się silnym symbolem narodowym dla Szkotów i wielokrotnie domagano się jego zwrotu. W 1950 roku grupie szkockich nacjonalistów udało się włamać do Opactwa Westminsterskiego w dzień Bożego Narodzenia. Pochwycili kamień i zabrali go z powrotem do Szkocji, ale został on odzyskany przez władze i zwrócony do Westminsteru cztery miesiące później. Kamień został ostatecznie  i tym razem już oficjalnie – zwrócony mieszkańcom Szkocji w 1996 roku, a dokładnie 30 listopada, w dzień świętego Andrzeja, który jest patronem Szkocji. Pojawił się jednak pewien haczyk, który ilustruje całą siłę Kamienia Przeznaczenia w wyobraźni narodów po obydwu stronach granicy. Otóż kamień musi przebyć podróż ze Szkocji do Opactwa Westminsterskiego przy okazji ceremonii koronacji każdego kolejnego brytyjskiego monarchy. I tak też się stało. Od kilku dni Kamień Przeznaczenia jest już w Anglii i cierpliwie czeka na koronację Karola III Windsora, po czym znów uda się w podróż do Szkocji, gdzie będzie oczekiwał na następnego brytyjskiego monarchę, którym zgodnie z królewskim prawem dziedziczenia zostanie starszy syn Karola III i zmarłej księżnej Diany Spencer, książę William. 


________________________________

Bibliografia:

John Cannon & Anne Hargreaves: The Kings and Queens of Britain, Oxford University Press, 2009.

Richard Cavendish: Kings & Queens, David & Charles, 1970.

David Crouch: Medieval Britain, c.1000-1500, Cambridge University Press, 2017.

Michael Lynch: The Oxford Companion to Scottish History, Oxford University Press, 2011.

Alan MacQuarrie: Medieval Scotland, Sutton Publishing Ltd, 2004.

Richard Oram: Kings and Queens of Scotland, Tempus, 2002.


Prawa autorskie do tekstu © Mark Cartwright & Agnieszka Różycka

Mark Cartwright - autor, badacz, historyk i redaktor. W sferze jego zainteresowań znajdują się sztuka, architektura i odkrywanie idei wspólnych dla wszystkich cywilizacji. Posiada tytuł magistra filozofii i jest dyrektorem wydawniczym portalu World History Encyclopedia

Agnieszka Różycka - tłumaczka, autorka, eseistka, dziennikarka kulturalna i popularyzatorka historii, szczególnie historii Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Republiki Irlandii. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz