piątek, 29 kwietnia 2011
Maria Bojarska – „Mieczysława Ćwiklińska”
czwartek, 28 kwietnia 2011
Barbara Taylor Bradford – „Potęga kobiety”
wtorek, 26 kwietnia 2011
Wieś renesansowa i młodopolska
![]() |
Wiejska droga jesienią
autor: Zygmunt
Sidorowicz (1846-1881)
Obraz pochodzi z
1878 roku.
|
Wspomnianą już wizję uroczej sielanki i harmonijnego życia z naturą rysuje Rej w Żywocie człowieka poczciwego. Utwór ten stanowi pierwszą część większego dzieła pt. Zwierciadło, który ukazał się w Krakowie w 1568 roku. Jest to całokształt poglądów pisarza na świat i człowieka. Wieś okazuje się być uosobieniem mitu szczęśliwości. Rej dowodzi, że człowiek zjednoczony z przyrodą może żyć w spokoju i pomyślności. Mamy tutaj do czynienia z całkowicie odrealnionym obrazem życia spędzanego na wsi w otoczeniu życzliwych sąsiadów, a każda pora roku przynosi inne przyjemności, wręcz błogość. Wraz z nastaniem wiosny gospodarz razem z żoną pracuje w ogrodzie i sadzie, gdzie obcina zbędne gałązki, zbiera mszyce, okopuje krzewy, sadzi rzodkiewkę, sieje zioła. Lato jest jeszcze wspanialsze, albowiem o tej porze roku można zbierać owoce swojej pracy. Zima również posiada swoje piękno, gdyż jest czasem polowań, łowienia ryb czy miłego wypoczynku w kręgu rodziny i przychylnych sąsiadów oraz służby traktowanej niczym rodzina, gdy z kuchni dolatują smakowite zapachy przygotowywanej wieczerzy.
![]() |
Mikołaj Rej
Portret pochodzi z 1921 roku.
autor: Adam Grabowski (1875-1941)
|
![]() |
Jan Kochanowski w
Czarnolesie
Obraz został namalowany
w latach 1864-1865.
autor: Władysław
Łuszczkiewicz (1828-1900)
|
W cyklu tychże dwunastu pieśni śpiewanych przez panny przy ognisku, ukazał Kochanowski wieś spokojną, wieś wesołą, oglądaną oczyma obchodzącego imieniny zamożnego ziemianina, który nie wymaga od świata zbyt wiele, ma bowiem głębokie poczucie wartości człowieka i jest przekonany o wartości otaczającej go tradycyjnej kultury. Ten sielankowy cykl pieśni nie jest tematem filozoficznym o rozległych horyzontach myślowych, a jedynie bezpretensjonalnym ujęciem spraw, które szeroko przedstawiał Żywot człowieka poczciwego, a które tutaj otrzymały wzorową postawę artystyczną. Z kolei obraz wsi z przełomu XVI i XVII wieku ukazuje twórczość Szymona Szymonowica (1558-1629), którego głównym utworem są wydane w 1614 roku Sielanki, a wśród nich sielanka Żeńcy. Szymonowic wywodził się ze stanu mieszczańskiego, zaś dzięki studiom zagranicznym i karierze poetyckiej uzyskał szlachectwo i tytuł poety Jego Królewskiej Mości. Oprócz sielanek Szymonowic pisał również wiersze okolicznościowe, epigmaty, ody oraz hymny.
![]() |
Żniwa
Obraz został
namalowany w 1565 roku.
autor: Pieter
Bruegel Starszy (ok. 1525-1569)
|
Przedstawiony przez poetę świat nie ma nic wspólnego z motywem arkadyjskim, do jakiego przyzwyczaja Kochanowski. W odróżnieniu od gospodarza z Czarnolasu, Szymon Szymonowic dostrzega wyzysk pańszczyźnianego chłopa. Realizm ukazany w Żeńcach można porównać z tym przedstawionym przez Mikołaja Reja w Krótkiej rozprawie między trzema osobami: Panem, Wójtem a Plebanem. W epoce Młodej Polski znacząco zweryfikowano tradycyjne ujęcie wątku wsi w literaturze polskiej. Ważnym zjawiskiem było pojawienie się poetów i pisarzy blisko z wsią związanych, a więc lepiej rozumiejących jej problemy. Przykładem może być biografia Jana Kasprowicza (1860-1926), która stanowi jeden z najoczywistszych dowodów faktycznego awansu kulturalnego warstwy chłopskiej w okresie Młodej Polski. Zarówno droga życiowa jak i artystyczna Kasprowicza jest przykładem kariery chłopskiego syna, któremu udało się wyjść ze społecznych nizin i sięgnąć po miano największego młodopolskiego poety.
![]() |
Jan Kasprowicz (1910)
|
![]() |
Wesele (1901)
autor: Włodzimierz Tetmajer (1861-1923)
|
Wyspiański w swoim dramacie atakuje rzekomy solidaryzm inteligencko-chłopski. Wyśmiewa się z zewnętrznej postawy fascynacji ludem wiejskim przy jednoczesnym, zupełnym niezrozumieniu problemów wsi, charakteru chłopa i praw kierujących jego życiem. Bez wątpienia największym dziełem dotykającym problemy wsi jest powieść Władysława Stanisława Reymonta pt. Chłopi. Akcja powieści rozgrywa się w Lipcach i przybliża sposób życia mieszkańców w ciągu całego roku. Czytelnik poznaje byt i obyczaje Lipczaków, które podobnie jak w utworach epoki renesansu, bardzo ściśle związane są z przemianami zachodzącymi w przyrodzie. Społeczeństwo Lipiec dzieli się na kilka warstw majątkowych, gdzie do tych najbogatszych należą: Boryna, Wójt, Kowal, Młynarz i Organista, zaś średniozamożni to: Dominikowa, Kłębowie, Płaszki, natomiast za najuboższych uważani są: Jagustynka, Agata, Jambroży oraz Mateusz.
Najwyższą wartością dla Lipczaków jest ziemia. Związki między ludźmi podyktowane są względami materialnymi, występuje bezwzględna walka o ziemię. Z chwilą, gdy rodzice zapiszą grunt dzieciom, te wyrzucają ich z gospodarstwa i pozostawiają bez środków do życia. Faktom tym gromada wcale się nie dziwi, uważa je bowiem za normalne. Powieść Władysława Reymonta (1867-1925) uznana została za epopeję chłopską, ponieważ został w niej przedstawiony lud, mieszkańcy wsi na tle przemian społeczno-politycznych zachodzących na ziemiach polskich po upadku powstania styczniowego. Chociaż mieszkańcy Lipiec kłócą się między sobą, to jednak w momencie zagrożenia potrafią się zjednoczyć. Jako gromada wiejska wyznają własne, przejrzyste dla wszystkich normy etyczne i moralne, których przekroczenie kończy się wykluczeniem jednostki ze społeczności. Niezwykle barwnie przedstawił Reymont zwyczaje wiejskie, jak: obieranie kapusty, andrzejki, wieczerzę wigilijną, chodzenie z niedźwiedziem, darcie pierza, Niedzielę Palmową, święto ognia i wody, procesję po polach, Zielone Świątki, obrzędy pogrzebowe czy obrzędy nocy świętojańskiej (Sobótka).
![]() |
Portret Władysława
Reymonta na tle wsi (1905)
autor: Jacek
Malczewski (1854-1929)
|
W czterotomowej powieści Reymonta doszło do głosu coś nowego, a mianowicie epickie wyczucie, iż dawne bytowanie wiejskie odchodzi w przeszłość, a tradycyjne stosunki po wiekach upartego istnienia poczynają zanikać wypierane przez nowości takie, jak parcelacja majątku dworskiego, emigracja zarobkowa do Ameryki, czy też kolonizacja prowadzona przez obce żywioły. Ów nowoczesny charakter wystąpił najpełniej w dramatycznym wątku stanowiącym kościec dwu początkowych tomów. Rywalem starego Boryny jest przecież jego rodzony syn, Antek, kochanek urodziwej macochy, Jagny. Tę grzeszną miłość Reymont ujął w sposób bardzo swoisty i głęboko tragiczny, a zarazem zgodny z atmosferą moralną Chłopów. Śmiertelnie poróżnieni ojciec z synem godzą się, gdy w czasie bitki o las Antek spieszy z pomocą ranionemu Borynie i trupem kładzie jego zabójcę. Moralność gromady bierze tutaj górę nad antagonizmami osobistymi.
Dokonując swoistej analizy powyższych utworów literackich, można zauważyć, iż niemal jednocześnie z sielankowym widzeniem wsi przez poetów renesansowych, rodzi się w literaturze także realistyczny obraz życia na wsi. Pojawiają się problemy pańszczyźnianego chłopa, a później realistyczny obraz nędzy, krzywdy i niesprawiedliwości społecznej. Te dwa różne spojrzenia na wieś nawzajem się przenikają, a także uzupełniają.
poniedziałek, 25 kwietnia 2011
Adolf Lekki – „Daleka droga do Grzyboraju”
Wydawnictwo: WYDAWNICTWO LUBELSKIE
Lublin 1987
Ilustracje: Ireneusz
Salwa
W trakcie przedświątecznych porządków, zupełnie przypadkowo natknęłam się na książeczkę o wdzięcznym tytule Daleka droga do Grzyboraju Adolfa Lekkiego (1923-1991). W pierwszej chwili pomyślałam, że oddam ją na makulaturę, bo i po co mi jakaś stara bajeczka. Przekartkowałam kilka stron i stwierdziłam, że może jednak zatrzymam się przy niej na dłużej. Tak z sentymentu do lat dzieciństwa, kiedy życie wyglądało zupełnie inaczej niż teraz. Jeśli człowiek ma już trochę tych krzyżyków za sobą, to czasami zastanawia się czy dzieciństwo to nie był tylko sen.
Z reguły jest tak, że staram się nie wyrzucać niczego, jeśli wcześniej dokładnie tego nie pooglądam i nie stwierdzę tak na sto procent, że ta rzecz już do niczego mi się nie przyda. Tak właśnie było i w przypadku tej książeczki. Pooglądałam i uznałam, że muszę najpierw ją przeczytać, a potem dopiero zdecyduję co dalej z nią zrobić. I tak poświęciłam jeden wieczór na podróże Pawełka po lesie. Zapewne mama wiele lat temu już mi ją czytała, ale cóż… Czas robi swoje i po tylu latach nie bardzo wiedziałam o czym jest to opowiadanie.
Książeczka przeznaczona jest dla przedszkolaków, a przynajmniej tak wyczytałam z przedmowy, którą autor zamieścił we wstępie. Dzieciaki mogą tam również znaleźć genezę powstania książeczki. Otóż pewnego wieczoru, przed zaśnięciem do Adolfa Lekkiego przydreptały krasnoludki, które wręcz zmusiły go do opisania przygód Pawełka i jego rodziny. Były to dwa krasnale o imionach: Jureczek-Ogóreczek i Mareczek-Buraczek. A żeby opowieść nie była za długa, krasnale wpadły na pomysł, aby każdą przygodę Pawełka umiejscowić w innym dniu tygodnia. I tak powstała Daleka droga do Grzyboraju, której akcja rozgrywa się od poniedziałku do niedzieli.
Pawełek to chłopiec, który wraz z rodziną wyrusza na wycieczkę do lasu. Tam uczy się, jak należy poprawnie zachowywać się w lesie, żeby nie zrobić sobie krzywdy, ani też nie wypłoszyć zwierząt. Kiedy ukrywając się pod drzewem i czekając na karę, jaka ma go spotkać po tym, jak dał swojemu malutkiemu braciszkowi, Filipkowi, pokrzywę, zapada w sen, a las ożywa. Grzyby zaczynają mówić ludzkim głosem, ptaki czynią podobnie. Z obcowania z przyrodą Pawełek dowiaduje się, że muchomor to grzyb trujący, a czerw niszczy trzonki grzybów. Chłopczyk poznaje życie owadów, na przykład wie już, że pszczoła zanim użądli człowieka wydaje charakterystyczny dźwięk, którego ludzie nie słyszą, bo wtedy zajęci są odganianiem owada i bardzo się go boją. Dowiaduje się również, że wiewiórka to Basia, a dzięcioł po to stuka w korę drzewa, żeby wydobyć stamtąd korniki.
Chłopczyk, aby pomóc grzybom w pozbyciu się uciążliwego swędzenia, jakie wywołuje u nich czerw, prowadzi je do tytułowego Grzyboraju, gdzie nie będzie już pasożytów. Drogę przez cały czas wskazuje im Sroczka. Podczas podróży chłopczyk uświadamia sobie także, że mrówki są bardzo pożyteczne i nie wolno niszczyć im mrowiska. Wiewiórka-Basia wyjaśnia mu, że na zimę zmienia futerko, a kłamstwem się brzydzi. Kiedy spotyka ich burza, Pawełek uczy się, w jaki sposób człowiek powinien się wówczas zachowywać.
To tylko kilka pożytecznych informacji, jakie nasze słodkie Maluchy mogą przyswoić sobie, kiedy mama lub tata będą im czytać tę książeczkę. Dodatkowo publikacja wzbogacona jest przejrzystymi ilustracjami, może jakościowo znacznie odbiega od tych, które spotykamy teraz, ale dziecko jest w stanie rozróżnić poszczególne zwierzątka i postacie na nich występujące. Oprócz Jureczka-Ogóreczka i Mareczka-Buraczka dzieciaki spotkają tam między innymi: Grzybka-Kapeluszka, Lolka-Muchomorka, Gołąbkę-Ślicznotkę, Dzięciołka-Kowalika, Liska-Chytruska, Jeża-Kolczatkę, Koziołka-Wesołka.
Uważam, że bajeczka jest jak najbardziej odpowiednia dla dzieci w wieku przedszkolnym, które dopiero uczą się świata. Jest napisana, zrozumiałym dla ich wieku, językiem, gdyż nie ma w niej słów, których wymowa sprawiałaby im trudność. Starsze pokolenie na pewno pamięta, jakie książeczki kupowali nam rodzice, kiedy w naszych domach stał radziecki telewizor RUBIN, a szczytem marzeń był radiomagnetofon KASPRZAK. Jeśli mam być szczera, to ta bajeczka sprawiła, że wróciły wspomnienia i teraz już wiem, że na pewno jej nie wyrzucę na makulaturę, a schowam gdzieś i któregoś dnia przeczytam swojemu dziecku.
I jeszcze na koniec taka ciekawostka. Na pierwszej stronie tej książeczki zauważyłam, że jest tam ołówkiem napisany numer, w taki sam sposób w jaki oznacza się książki w bibliotece, tylko bez pieczątki placówki. Widocznie już w wieku może sześciu lat, kiedy umiałam już pisać pierwsze koślawe cyferki, bawiłam się w bibliotekę. Wychodzi na to, że mała Agniesia chciała być bibliotekarką i dopiero musiało upłynąć prawie trzydzieści lat, żeby to dziecięce marzenie się spełniło. A książeczka na tamte czasy kosztowała 100 złotych!!!
czwartek, 21 kwietnia 2011
Science Fiction a Fantasy
![]() |
Stanisław Lem
(1921-2006)
|
![]() |
Frank Herbert
(1920-1986)
fot. Uli Kaiser
|
![]() |
John Ronald
Reuel Tolkien
(1892-1973)
|
Klimat, który Tolkien tworzy w Hobbicie wpływa doskonale na wyobraźnię, gdyż każdy, kto ma ochotę na oderwanie się od przykrej monotonii życia, powinien dać się ponieść wyobraźni i razem z pewnym dzielnym hobbitem o imieniu Bilbo, który wybrał przygody zamiast beztroskiego życia, zwiedzić Śródziemie. Na podstawie utworów zaprezentowanych powyżej może wydawać się, iż literatura fantasy i science fiction korzysta z tych samych środków literackich, a co więcej, oba gatunki mieszczą się mniej więcej w tej samej przestrzeni ludzkiej wyobraźni. Niemniej, w przeciwieństwie do science fiction, która odwołuje się do intelektu, a podobnie jak horror, który wywołuje reakcje instynktowne, fantasy gra przede wszystkim na emocjach. Jednakże emocje te są bardziej złożone i na ogół bardziej pozytywne niż te, na których gra horror. Swoje miejsce mają tam pożądanie, zdumienie, tęsknota, nostalgia, a także śmiech. Wielokrotnie tych samych emocji może dostarczać czytelnikowi również literatura science fiction, czego przykładem jest, zaprezentowany powyżej, cykl Diuna autorstwa Herberta Franka. Być może jest to najlepszy cykl science fiction, jaki kiedykolwiek został napisany, a dostarcza on czytelnikowi potężnych i wielorakich emocji. Główni bohaterowie doświadczają nie tylko takich emocji, jak te wymienione wyżej, ale także paniczny strach, zemstę, nienawiść i wiele innych uczuć. W związku z tym, nie można powiedzieć, iż ten cykl science fiction jest uboższy w jakieś emocje, które można spotkać tylko w książkach fantasy. Literatura fantasy może odwoływać się również głównie do intelektu, a literatura science fiction może grać przede wszystkim na emocjach.