tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post8409793070320960357..comments2023-10-08T12:58:54.507+02:00Comments on W Krainie Czytania & Historii: Francine Rivers – „Znamię Lwa. Głos w wietrze” #1Agnieszkahttp://www.blogger.com/profile/11345292852485382911noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-60173607799295192072014-06-04T11:39:21.339+02:002014-06-04T11:39:21.339+02:00To jeszcze nie będzie tak szybko, bo najpierw chci...To jeszcze nie będzie tak szybko, bo najpierw chciałabym napisać o dwóch pozostałych tomach trylogii. Wiesz, do tej pory znałam Rivers tylko z tej trylogii, więc chciałabym poznać również inne jej powieści. Dziękuję za polecenie podobnych książek. W najbliższym czasie po raz drugi chcę przeczytać "Szatę" Douglasa. Powiem Ci, że w mojej bibliotece Rivers robi furrorę. Bardzo trudno jest dostać jej książki. Widziałam jednak, że "Zabrzmiał szofar" już jest, więc pewnie do mnie trafi. :-)Agnieszkahttps://www.blogger.com/profile/11345292852485382911noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-13737102280847754522014-06-04T11:31:34.490+02:002014-06-04T11:31:34.490+02:00W takim razie czekam z niecierpliwością na Twoją o...W takim razie czekam z niecierpliwością na Twoją opinię o "Tamar" - nieco boję się sięgać po nią, bo podobna, "męska" seria Rivers (m.in. "Jozue" i "Aaron") nie spodobała mi się, choć bardzo lubię tego typu książki (jeśli szukasz takich powieści to serdecznie polecam książki Ellen Gunderson Traylor, m.in. o Marii Magdalenie i Abigail). Dodatkowo zawiodłam się na "Potędze nadziei" i "Potędze marzeń", więc już nie kupuję nowych książek Rivers na ślepo, lecz czekam na to, aż znajdzie się w bibliotece. "Tamar" rozpoczyna nowy cykl, jest też książka "Zabrzmiał szofar" - chyba również początek cyklu.<br />AnikiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-53252300914656084952014-06-03T09:07:24.503+02:002014-06-03T09:07:24.503+02:00Jak widzisz, to już moje drugie spotkanie z tą try...Jak widzisz, to już moje drugie spotkanie z tą trylogią. Odkąd przeczytałam ją po raz pierwszy, nie umiałam o niej zapomnieć i wiedziałam, że kiedyś do niej wrócę. Piękna jest ta historia, ale wydaje mi się, że na chwilę obecną nie uda mi się zbyt wielu czytelników do niej zachęcić. O ile w ogóle kogokolwiek mi się uda. Dzisiaj, większość osób, kiedy słyszy, że książka ma wątek religijny, to po prostu omija ją szerokim łukiem. A przecież to nie o to chodzi, żeby kogokolwiek nawracać. Nie mam jeszcze "Potęgi miłości", ale za to mam pierwszy tom "Rodowodu łaski - Tamar". Ciekawa jestem, jakie będą moje wrażenia po przeczytaniu tej książki. :-)<br />Uściski!Agnieszkahttps://www.blogger.com/profile/11345292852485382911noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-40096848461250969302014-06-02T12:26:17.355+02:002014-06-02T12:26:17.355+02:00Cieszę się, że tak bardzo spodobała Ci się ta ksią...Cieszę się, że tak bardzo spodobała Ci się ta książka - moim zdaniem, trylogia "Znamię lwa" jest najlepszym dziełem Francine Rivers (no, może oprócz "Potęgi miłości"). Całkiem niedawno czytałam ją po raz kolejny i znów nie obyło się bez wzruszenia :) Autorce w wyjątkowy sposób udało się pokazać emocje, które targają wieloma wierzącymi - wątpliwości, pytania, radość i zachwyt, ufność i powierzenie siebie Temu, który wszystko wie. Niektóre inne książki pani Rivers wydają mi się nieco sztuczne, zbyt "amerykańskie" - jeśli wiesz, co mam na myśli, ale ta trylogia to prawdziwa perełka, i - jak sama mówisz- klasyka. <br />Dziękuję za świetny tekst i pozdrawiam<br />AnikiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-54237955372374940042014-05-28T10:29:18.374+02:002014-05-28T10:29:18.374+02:00Kasiu, tak w ogóle, to chciałam Ci podziękować za ...Kasiu, tak w ogóle, to chciałam Ci podziękować za to, że kiedyś na FB dodałaś mi odwagi do tego, żeby jednak pisać o takich książkach. :-) Mimo że nie przepadasz za starożytnością, to jednak myślę, że ta trylogia by Ci się spodobała. Kiedy czytasz, to nie myślisz o epoce, tylko o losach bohaterów. Czytałam już kiedyś całość, dlatego z czystym sumieniem mogę Ci polecić wszystkie trzy tomy. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. :-)Agnieszkahttps://www.blogger.com/profile/11345292852485382911noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-16771710220798382852014-05-28T10:22:56.130+02:002014-05-28T10:22:56.130+02:00Aniu, a czego tu się bać? Przecież takie ksiażki n...Aniu, a czego tu się bać? Przecież takie ksiażki nie gryzą. :-) Przypuszczam, że gdyby na tym miejscu była zrecenzowana powieść, w której autor pojeździłby sobie zdrowo po Kościele katolickim, czy po klerze ogólnie, to komentarzy byłaby tu cała masa. Ludzi bardziej przyciągają książki kontrowersyjne, a przecież one pisane są tylko po to, żeby prowokować, no i oczywiście dla kasy, a ludzie dają się na to złapać. Ja takie książki bardzo rzadko czytam. A nawet jeśli już mi się to zdarzy, to nie sięgam po każdą tego typu. Wiesz? Moim zdaniem takie powieści mają swoje pięć minut, a potem ludzie o nich zapominają. "Znamię lwa" było wydawane już kilka razy i zawsze cieszy się popularnością, tylko czytelnicy o tym nie mówią, że czytają. Być może nie przyznają się do tego właśnie ze strachu. Zrobisz jak zechcesz, ale dla mnie ta trylogia jest arycydziełem literackiem i nic tej opinii nie zmieni. :-) Poza tym, mam zamiar omawiać takich książek więcej. Po trylogii, będzie "Szata" L.C. Douglasa. To jest klasyka, i też będzie to moje drugie spotkanie z tą powieścią. Wiesz, jestem przekorna. Im ktoś bardziej mi czegoś zabrania lub neguje to, co robię, to ja tym bardziej w to idę. :-)Agnieszkahttps://www.blogger.com/profile/11345292852485382911noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-77731218186159461592014-05-27T14:19:43.052+02:002014-05-27T14:19:43.052+02:00Ten obraz ze zniszczenia Jerozolimy też wklejałam ...Ten obraz ze zniszczenia Jerozolimy też wklejałam do siebie przy okazji recenzji "Gołębiarek", mam problem z tą książką, bo lubię Rivers, ale jestem średnią fanką starożytności... Ale chyba po tak niesamowitej recenzji się skusze jednak :)Kasiekhttps://www.blogger.com/profile/03033729158812514901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3561292434990512794.post-85775637285470641522014-05-27T13:52:01.044+02:002014-05-27T13:52:01.044+02:00Muszę przyznać, że Twój tekst robi wrażenie. Choci...Muszę przyznać, że Twój tekst robi wrażenie. Chociaż również się boję tej tematyki, to chyba się skuszę. Jak na razie nie mam dużego doświadczenia w tym gatunku, no poza dwoma książkami Kosowskiego, ale trzeba poszerzać horyzonty :)Inna Perspektywahttps://www.blogger.com/profile/07565393615495957194noreply@blogger.com